LM (gr.A) [06]: JUVENTUS 1-4 Bayern

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Marian.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2009
Posty: 1598
Rejestracja: 25 lutego 2009

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:46

Bobek1991 pisze:Kiedy losowanie Ligii Europejskiej?
18.12.2009


Obrazek
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:47

Oczywiście zarząd teraz wesprze Ferrarę, powie że przechodzimy kryzys jak każda licząca się drużyna i powinniśmy pozostać zjednoczeni. Za tydzień rozpoczną się gadki, jak to kroczymy po Ligę Europejską. Wszystko jest cacy, a dowodem tego jest nasz nowy stadion.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:47

Hehehe...Gianni sie w grobie przewraca. Ja bym zrobil tak:

1) Zmienił mentalność braci Elkann, bo to śmieszne jest, żeby klub, za którym stoi TAKA rodzina i TAKA firma miał takie problemy. Ja rozumiem, afera, degradacja...ale cholera, w tych czasach trzeba płacić, płacić i jeszcze raz płacić, żeby coś wygrać. Oni co robią? Nawet się dobrze nie interesują...

2) Poprosił o pomoc Lucka, wiem, oszukał nas, to wszystko przez niego, ale dzisiaj Caseres też zniszczył nam mecz głupim wejściem, ale potem okazał się najlepszy na boisku (brawa dla niego, pokazał nam przez kilkadziesiąt minut jak trzeba robić w życiu, jak podnosić się po porażkach - niestety, nikt w Juve tego nie potrafi od czasów afery).

3) Jeśli Elkanowie byli by tak dobroduszni i wspaniałomyślni to do duetu z Luckiem dołożyli by jakiegoś porządnego trenera (mają kasę - więc mogą każdego kupić) a zawodnikom jasno dał do zrozumienia, że w Juve gra się nie po to, żeby grać i dbać o markę klubu, ale po to, żeby ją odbudować - a to całkiem co innego.

No, ale ja nie mam nic do gadania, może to i lepiej.


mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:48

Cóż można napisać? Najgorszy występ Juve w przeciągu kilku lat - dosłownie. Od momentu strzelenia bramki przez Treze dominował już tylko Bayern. Tak właśnie powinna grać drużyna, która ma nóż na gardle. Tymczasem my po stracie drugiej bramki jeszcze się cofnęliśmy... Nie wykazaliśmy czegoś, co wydaje się oczywiste. Ogólnie cały zespół zagrał fatalnie - takich błędów nie uświadczyliśmy już dawno. Przykre. Bardzo. Paradoks polega na tym, że zespół kadrowo jest BARDZO mocny, ale to i tak nic nie zmienia... "0" pomysłu na cokolwiek. Płakać się normalnie chce, ale i na to już siły brak. Do tej pory starałem się zawsze bronić Ferrary, ale teraz mówię - basta e arrivederLa - signor Ciro.... Nie chcę nawet, aby nasi grali w ten całej Lidze "coś tam", bo to dla zespołu pokroju Juve zwyczajnie wstyd. Tam to dopiero najemy się wstydu, bo z Bianconerimi każdy zagra bez żadnych obiekcji... Słów mi brakuje... Nasz zespół nie istnieje... Juventusem to my jesteśmy tylko na papierze, a nie boisku :!: Kolejny sezon bez osiągnięć, z tą różnicą, że w zeszłym roku za naszych się tak wstydzić nie musieliśmy, a teraz :?: Czas na Bari :?: Spodziewam się, że sam Ferrara złoży broń, bo brnie coraz głębiej i głębiej, przysparzając kibicom cierpienia...

Czy wygrywasz, czy nie, ja i tak kocham CIĘ :!: Con la Juve da sempre per sempre!

Swoją drogą... Raźniej mi z Wami drodzy bracia, w tym bólu...


mleko

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 262
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:49

Subiskiin pisze:
Reg pisze:Uff, wreszcie koniec. Musze przyznać, że odetchnąłem z ulga po końcowym gwizdku. Cieszę się, że odpadliśmy, bo nie chciałbym, żeby Juve zapisał się w historii LM z najwyższą porażką w historii (po ewentualnym wylosowaniu Barcy czy MU w 1/8 ).
Nie no, Sportingu to raczej by Juve nie przebiło :smile: :prochno:
Ale Bayern i tak odpadnie w następnej rundzie. Trafi na jakieś MU czy Chelsea i zerwie po głowie. A Juve ma szanse na Puchar Euro ;) "Bo lepiej być pierwszym w galijskiej wiosce, niż 2 w Rzymie" jak to rzekł Juliusz Cezar. Lepiej wygrać Puchar Włoch czy Puchar Ligi Włoskiej, czy Lige Europy niż odpaść w półfinale LM. Taka dygresja na pocieszenie :)
chyba Cie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>,idz sie cieszyc ze odpadlismy w takim stylu,a jutro kibicuj interowi


JuveForever1983

Juventino
Juventino
Rejestracja: 22 kwietnia 2009
Posty: 50
Rejestracja: 22 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:50

J*kr*U*a*V*ki*E pisze:Przestańcie mówić co było kiedyś, ze real madryt to, że tamto, że chociaż z grupy wyszliśmy. Citko kiedyś też bramkę strzelił Anglii i co???? Dzięki temu liczą się z nami teraz??? Ludzie CO BYŁO A NIE JEST NIE PISZE SIĘ W REJESTR!!! Kiedyś był siwy teraz jest Ciro a za rok będzie Lippi i po porażce powiecie, że już jest za stary i się nie nadaje. Skoro narzekacie na drużynę to można równie dobrze napisać " jaki klub tacy kibice". Pozazdrościć intel.
mecze z Realem byly raptem rok temu! trafilismy na slaby Bayern i dostalismy baty. ale wg. Ciebie po co sie przejmowac, za rok tez przegramy, za 2 pewnie tez. jestesmy Juventus, jestesmy ( bylismy?!) stworzeni do wygrywania, walki do konca. do tego zeby jak juz przegrywac to po ciezkiej walce i z klasa. i to z najlepszymi a nie ze slabeuszami i sredniakami.
zniszczono ducha tej druzyny. zaczelo sie od zaprzestania walki sadowej o oczyszczenie dobrego imienia klubu. i od zatrudniania slabych szkoleniowcow. nie podniecam sie liga europejska. to zaden pozytyw.
dodatkowo na miejscu Lippiego mocno bym przemyslal kogo zabierze na mundial, bo jak Italia tez ma sie skompromitowac :angry: :płaczę:


Mr Cezary

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 grudnia 2004
Posty: 1156
Rejestracja: 21 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:51

Dawno się tu nie wypowiadałem, ale dzisiaj sytuacja jest szczególna. Słowem dramat, to mało powiedziane. Dziś było mi wstyd za to, jaką drużynę oglądałem. Dosłownie wstyd. Ostatni raz coś podobnego czułem w 2003 roku, gdy przegraliśmy z MU na delle Alpi 0-3. Dzisiaj ta klęska jest jeszcze bardziej bolesna, bo wówczas, mimo tamtej porażki, awansowaliśmy z grupy, a potem do finału LM. Dziś nie ma już nic. I nie bardzo jest się czym pocieszać, że możemy być pierwszymi zwycięzcami LE, bo nimi nie będziemy. W 2000 roku graliśmy w Pucharze Uefa, byliśmy faworytem całych rozgrywek i co? Choć skład mieliśmy mistrzowski, bo tytuł w Serie A uciekł nam przypadkowo (frajersko?) w ostatniej kolejce w anormalnych warunkach w Perugii, to w zapleczu LM się zmotywować nie umieliśmy. I dziś także żadnej motywacji u zawodników nie widziałem. Jak do cholery po strzeleniu bramki na początku spotkania, można się cofnąć do obrony, licząc na remis? I to z Bayernem, nie jakimiś ogórkami, tylko z piłkarzami mającymi nóż na gardle. A my nie byliśmy w podobnej sytuacji? 2/3 rozstrzygnięć dawało nam awans, więc co? Skoro tak, to Ferrara nakazał grać asekurancko i to się haniebnie zemściło. Z całym szacunkiem dla Ciro, ale niech lepiej wraca trenować młodzież, bo nic innego nie osiągnie, oprócz utraty reputacji. Po prostu te progi są dla niego za wysokie. Nie sądziłem, że kiedyś to powiem, ale chciałbym zobaczyć trenera typu Capello na ławce Juventusu. Nie mówię, że to musi być on, i tylko on, ale człowiek z ogromnym autorytetem, niezwykle doświadczony i przebiegły, który gdzie się nie ruszy, odnosi sukces. Hiddinkowi chyba kończy się kontrakt z ruską federacją, może właśnie on byłby idealny? Jak widzę zupełnie bezproduktywnych na boisku Amauriego, Diego, Cannavaro czy Grosso, to mnie krew nagła zalewa. Dzisiaj niemal wszyscy zagrali katastrofalnie. Szczęście, że mamy geniusza w bramce, bo skończyło by się z 8-1, bez jaj. Nie pozostaje nic innego, jak skupić się na lidze, bo czego jak czego, ale regularne wygrywanie z ogórkami w Serie A nie powinno być dla Juventusu przenoszeniem gór. A jak to się uda wykonać, to kto wie, dystans do Interu być może się zmniejszy. A jak jeszcze do tego wyjdzie nam raz na 2 miesiące taki mecz jak w sobotę, to sezon ten wcale nie musi być skończony.
Ostatnio zmieniony 08 grudnia 2009, 23:56 przez Mr Cezary, łącznie zmieniany 1 raz.


eslk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 listopada 2008
Posty: 824
Rejestracja: 09 listopada 2008

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:51

Wszystko to, o czym pisalismy tutaj, na tym forum, się potwierdzilo w meczu z Bayernem (przynajmniej do czasu kiedy widzialem to spotkanie).

a) Kompletnie nie jestesmy ulozeni pod wzgledem organizacji gry
b) Nie trenujemy zadnych koncepcji rozegrania akcji na treningach
c) Fatalnie sie ustawiamy na boisku - gdy czec pomocy i ataku wywiera pressing, reszta druzyny stoi jak zaklęta, przez co gramy BARDZO szeroko. Tak rozlazła druzyne da sie rozmontowac 3 pilkami.
d) Diego zbyt dlugo holuje pilke i spowalnia akcje. Jest absolutnym przeciwienstwiem Giovinco - mlody Wloch umie zagrac swietnie w tempo (popatrzcie sobie na 2 polowe meczu z Lazio), minac gracza ze zwodem i rozegrac klepke. To on powinien grac na pozycji trequartisty juz od dluzszego czasu.
e) Melo nie moze grac jako ostatni z pomocnikow, poniewaz robi bledy, latwo daje sie minac i za wolno wraca. To jest pozycja dla Marchisio/Tiago.
f) Diego i Melo zupelnie stracili forme z zeszlego sezonu, co jest skutkiem zle dobranego treningu.
g) Grosso jest zbyt wolny jak na Nasze warunki i kompletnie nie nadaje sie do gry w obronie. Boczny obronca musi dysponowac pewna szybkoscia.
h) Ciro nie radzi sobie, nie potrafi ogarnac tej druzyny, nie umie dobrac taktyki, treningu i powiedziec graczom, jak maja postepowac na boisku.

Az zal bylo patrzec, wylaczylem ta transmisje po 35 minutach ; / Licze na szybką odbudowe druzyny, bo pilkarzy mamy naprawde klasowych, ale nie ma kto ich poustawiac.
Ostatnio zmieniony 08 grudnia 2009, 23:59 przez eslk, łącznie zmieniany 5 razy.


Subiskiin

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 grudnia 2009
Posty: 61
Rejestracja: 06 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:52

mleko pisze:
Subiskiin pisze:
Reg pisze:Uff, wreszcie koniec. Musze przyznać, że odetchnąłem z ulga po końcowym gwizdku. Cieszę się, że odpadliśmy, bo nie chciałbym, żeby Juve zapisał się w historii LM z najwyższą porażką w historii (po ewentualnym wylosowaniu Barcy czy MU w 1/8 ).
Nie no, Sportingu to raczej by Juve nie przebiło :smile: :prochno:
Ale Bayern i tak odpadnie w następnej rundzie. Trafi na jakieś MU czy Chelsea i zerwie po głowie. A Juve ma szanse na Puchar Euro ;) "Bo lepiej być pierwszym w galijskiej wiosce, niż 2 w Rzymie" jak to rzekł Juliusz Cezar. Lepiej wygrać Puchar Włoch czy Puchar Ligi Włoskiej, czy Lige Europy niż odpaść w półfinale LM. Taka dygresja na pocieszenie :)
chyba Cie ###,idz sie cieszyc ze odpadlismy w takim stylu,a jutro kibicuj interowi
I tak LM Juve by nie wygrało, więc lepiej przegrać i mieć szanse na wygranie czegoś łatwiejszego, niż i tak odpaść prędzej czy pozniej. Nie mamy skladu nawet na polfinal LM - face it ! Btw. nie ciesze sie ze stylu, bo on mnie martwi, tylko z odpuszczenia sobie LM. Moze dzieki temu Scudetto bedzie nasze...


figc1898

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2003
Posty: 502
Rejestracja: 04 listopada 2003

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:52

Z takim składem to nic nie zrobimy. Połowa drużyny jest do sprzedaży. Pisałem o tym już kilka postów wcześniej.
Jeżeli przegramy z Bari Ferrara powinien podać się do dymisji.


Obrazek
Obrazek
Brutalo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 grudnia 2006
Posty: 2663
Rejestracja: 19 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:53

Aha, to co teraz napiszę nadaje się na osobnego posta choć by z faktu że piszę to chyba pierwszy raz w stosunku do trenera na JuvePoland (rejestracja za czasów D.D)
CIRO OUT !!! zmiany, skład, kombinowanie.... Nigdy mnie Siwy tak nie wkurzył jak dziś Ciro i cały Juventus. Jestem zdruzgotany. Sponiewierany, przejechany, rozchlapany, rozpaćkany i... :lol:
Z Bari wygramy wysoko bo trzeba dobrze zareagować :rotfl: I Ligę Europejską wygramy :rotfl:
W sumie to dobrze że zagramy w tych rozgrywkach, bo z Barcą, Man Utd, CFC czy Realem w tym sezonie o coś szans nie mieliśmy i nie mamy. Samą ambicją zawodników pucharów się nie zdobywa, tylko pojedyńcze mecze, patrz->trzy lata wstecz...
pan Zambrotta pisze:Oczywiście zarząd teraz wesprze Ferrarę, powie że przechodzimy kryzys jak każda licząca się drużyna i powinniśmy pozostać zjednoczeni. Za tydzień rozpoczną się gadki, jak to kroczymy po Ligę Europejską. Wszystko jest cacy, a dowodem tego jest nasz nowy stadion.
Nigdy nie zgadzałem się z tak drastycznymi poglądami, jak ten prezentowany przez Ciebie, ale dziś w zupełności muszę się zgodzić. Potrzeba KLASOWEGO trenera do Juventusu. Przy gwiazdach pokroju Messi, Xavi, Puyol czy ibra trener ma jedno zadanie-nic nie zepsuć. Nasz musi coś wymyślić, ale niestety mu to nie wychodzi :whistle:



NIE ROZUMIE TEGO CO SIĘ DZISIAJ STAŁO !!! PROWADZILIŚMY 1:0 i ZNOWU ODDALIŚMY INICJATYWĘ I WPIERDZIELILI NAM 4 BRAMKI !!!! AAAA :!: :!: :!:
Ostatnio zmieniony 08 grudnia 2009, 23:59 przez Brutalo, łącznie zmieniany 3 razy.


Obrazek
WWW.PAJACYK.PL <-- KLIKNIJ
Loremaster

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1006
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:55

Co do zawodników to najlepszy był Caceres, można mieć pretensje o rzut karny, ale on nie widział tego tak jak my a jest to zawodnik, który nie odstawia nogi i od czasu do czasu popełni faul, ale później grał świetnie, stworzył sam najlepszą akcję w meczu poza bramką i bardzo ładnie wychodził do przodu + świetne zatrzymanie Robbena.

Reszta to żenada, Buffon zawalił 3 bramkę, ale ogólnie przy reszcie bez winy. Ale reszta zespołu to żenada,a najgorszy był CIRO FERRARA, za Caludio graliśmy kiepsko.... ale przynajmniej graliśmy jakimś systemem archainczym, ale jak za Ranieriego zwycięstwo z Interem czy Milanem to była wola zawodników a nie trenera mimo wszystko. Ale Ferrara przeszedł sam siebie przez 20 min przegrywając 2-1 graliśmy 3 def pomocnikami i 2 wierzami bez skrzydeł ?? Giovinco wchodzi w 80m ?
Tacy zawodnicy jak Diego , nawet jak źle grają ich się w takich meczach nie zdejmuje bo potrafią z niczego zrobić coś . Czy Guardiola jak cała Barca grała piach z Chelsea , zdjął Iniestę, Messiego, Xavi ? nie po potrafią jedną akcją rozstrzygnąć mecz, i tak się stało że Messi i Iniesta zrobili bramkę taktyka jaką zaprezentował Ciro w tym meczu to dno, zmiany jeszcze większe dno. Ta taktyka nam nie sprzyja.

Myślę że jeżeli Ciro kocha Juve, poda się do dymisji i zarząd zatrudni Hiddinga, Manciniego lub Spalettiego.


darasjuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 stycznia 2007
Posty: 54
Rejestracja: 19 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:57

Kompromitacja i upokorzenie, takiego Juventusu jeszcze nie widziałem..
Jak można po zwycięstwie nad interem tak się skompromitować?
Nie można usprawiedliwiać tej porażki brakiem Giorgio czy Momo, Juve w rezerwowym składzie nie powinno doznać takiej porażki, do tego w Turynie..

P.S. Dobrze słyszałem około 87min "Forza Ranieri" ?


Obrazek
Pawełek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 listopada 2004
Posty: 785
Rejestracja: 23 listopada 2004

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:57

pan Zambrotta pisze:Oczywiście zarząd teraz wesprze Ferrarę, powie że przechodzimy kryzys jak każda licząca się drużyna i powinniśmy pozostać zjednoczeni. Za tydzień rozpoczną się gadki, jak to kroczymy po Ligę Europejską. Wszystko jest cacy, a dowodem tego jest nasz nowy stadion.
Legrottaglie po meczu pisze:"Nasze priorytety się zmieniły. Chcemy przede wszystkim sięgnąć po scudetto, a w następnej kolejności wygrać Ligę Europejską oraz Puchar Włoch" - stwierdził obrońca.
Reszty jego wypowiedzi wolę nie przytaczać.


Sky is the limit!
binio

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 czerwca 2003
Posty: 628
Rejestracja: 20 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:58

Styl gry i wynik mówią za siebie ...
4:0 z Celtą, 3:1 z Panathinaikos i .... 4:1 z Bayernem. Te wyniki zostają w pamięci. Niestety

Wstyd i tyle, nie ma co pisać.


Zablokowany