LM (gr.A) [06]: JUVENTUS 1-4 Bayern

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Il Storico

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 639
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:15

Dno, wstyd, żenada- to pierwsze słowa, które cisną mi się na usta. Daliśmy sobie wpier*olić cztery gole i Szkopy jadą po nas jak chcą :cry: Juventus od 2006 nie żyje, teraz to papierowy tygrysek z przebłyskami. Jutro widzę dymisję Ferrary i zatrudnienie Hiddinka. Po prostu kompromitacja. Ciro byłeś wielkim piłkarzem, ale teraz VAFFANCULO!

Napiszę coś jutro, bo gul mnie skacze

Vergogna d'Europa


fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2768
Rejestracja: 16 maja 2006

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:16

No i zostaliśmy upokorzeni u siebie przez "słaby" Bayern. Może to i dobrze bo mogli byśmy trafić dalej na taką Barce i jeszcze
nie daj boże pokazali by mecz w TV i cała Polska zobaczyła by jacy jesteśmy żałośni.... Wynik zapewnie oscylowal by kolo dwucyfrówki
a posiadanie pilki z 90%-10%. Choć znając życie w Lidze Eurpoejskiej zapewne znów ktoś nas upokorzy.....

Za porażkę całkowicie odpowiedzialny jest Ciro, na którego nie mogę już patrzeć. 1:1 i zamierzemy bronić wyniku przez 45min ? ( zmiana DP na Poulsena )
Przecież to było pewne że w takiej sytuacji niemcy prędzej czy później strzelą. Strzelają i co ?? Odpadaamy i.... nic, nic, dalej nic aż w końcu nasz taktyk
wprowadza Amauriego za Diego.... ( bo w końcu Amauri spowoduje że utrzymamy się choć przez chwilę przy piłce i coś stworzymy.... ). Nie można było wpuścić
Gio i spróbować 4-2-3-1 ???? Nie, bo w końcu łatwiej wykopywać piłke byle do przodu na 2 wieże ( bezproduktywne ). I co miał Seba zrobić w 10min ? Kiedy Bayern
grał z nami jak chciał, robił co chciał, zostaliśmy ośmieszeni najbardziej jak się dało. To bayern prowadząć wprowadza Robbena po kontuzji, a my przegrwyamy
i jedyny zawodnik który może coś wnieści wchodzi na kilka minut. Nie wspominając już o tym że nie istnieje u nas żadna organizacja gry, jeden wielki CHAOS Szkodza słów.

CIRO OUT!!!!!!!


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
JuveForever1983

Juventino
Juventino
Rejestracja: 22 kwietnia 2009
Posty: 50
Rejestracja: 22 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:18

:płaczę: :angry:
rycze jak glupi. wbito mi noz w samo serce, gorzej napluto w twarz. zbezczeszczono tradycje, historie i wartosci Juve. Ciro powinien podac sie do dymiscji, oddac cala kase ktora od nas dostal i ukryc sie na biegunie dopoki ludzie beda to pamietac. pilkarze tez powinni dostac ostro po 4 literach i kieszeni, teraz mamy dziure 15 baniek i zima pewnie nie ma co liczyc na jakies wieksze transfery.
wyrzucilismy w bloto 50 baniek. Melo jest beznadziejny, on gra w kadrze Brazylii?! :rotfl: Diego i to jego trzymanie pilki przy nodze :angry: ale dla niego moze jest jeszcze nadzieja...
ale duzo zalezy od nowego szkoleniowca. oczekuje kogos doswiadczonego, z mocna reka. kogos kto pokaze tej pokracznej bandzie nieudacznikow jak sie gra. kto ich zmotywuje i zagoni do pracy. tak by nie przynosili wstydu koszulkom ktore maja zaszczyt nosic.
oczekuje dymisji zarzadu, juz od dlugiego czasu bylo zle. bylo trzebo zmusic panienki do dobrej gry. wybraliscie trenera i dokonaliscie transferow, teraz wezcie za to odpowiedzialnosc i odejdzcie razem z Ciro na biegun. czekam na to az wlasciciele w koncu pokaza ze maja jaja.
jak mi szkoda ze juz nie gra Nedved. nasz ostatni wielki wojownik. ale moze dobrze ze nie musi sie zegnac z LM w ten sposob.
pomyslec ze narzekalem na Claudio. ale z nim rozjechalismy real, o czym mowila cala Europa. stoczylismy wyrownany boj z Chelsea. dzis przegonilismy tylko Maccabi. smieje sie z nas Europa.
zaluje ze sie jednak nie znieczulilem przed meczem. dobrze ze jestem sam i ze nikt nie musi patrzec na moje lzy, po raz 1 nie obejrzalem meczu Juve do konca. nigdy, w zadnym meczu nie stracilem tak szybko wiary w zwyciestwo.
jest ciezko. kolejny ciezki cios po farsopoli i serie b. stajemy sie sredniakiem, nie idzie nam nawet w przecietnej serie a. staczamy sie, ja nie widze swiatla na horyzoncie. przestaje wierzyc ze sie cos zmieni. ze sie podniesiemy. bez rewolucji( zarzad, trener z jajami, wymiana polowy druzyny)nie widze szansna zmiany. tesknie za Moggim.
zostaje liga europejska, obysmy nie zaliczyli w niej wystepu jak Milan rok temu w PUefa. a niedawno smialem sie z Milanu... :płaczę:
ide sie nawalic, koniec lez, i tak nie mam wplywu na zmiany, wlascicieli. moge tylko plakac, wsciekac sie. i miec nadzieje...
Ostatnio zmieniony 08 grudnia 2009, 23:23 przez JuveForever1983, łącznie zmieniany 1 raz.


Mati1990

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2004
Posty: 1766
Rejestracja: 17 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:18

Pośmiewisko,wstyd itp.Nasza gra warta była dzisiaj podtarcia pupy. Po golu Trezegola myślałem, że wszystko pójdzie jak po maśle... myliłem się. Takiej kompromitacji nie widziałem już dawno. Jak tak szanująca się firma Juventus mogła dać ciała w najmniej oczekiwanym momencie ? Agnelli pewnie się w grobie przewracają. Ponad 50 mln wydane na transfery, które miały nas doprowadzić na szczyt w lidze mistrzów, tymczasem zaczynając od Diego kończąc na Grosso pokazali w tym meczu, że nie są warci takiej kasy jaką za nich dano, tak Grosso 2,5 mln nie jest wart po tym co gra w Juve.
Liga europejska to wielki cios, nóż w plecy, do czego to doszło abyśmy musieli oglądać Alexa i resztę pucharze "pocieszenia" ? Nie licząc sezonu 2000 to w tej dekadzie przyzwyczaili nas do lm.
Straciliśmy 15 mln, które bardzo by się przydały w pokryciu budżetu...
Więcej szkoda czasu gadać... dziś widziałem z naszej strony anty Juventus... Sami sobie gwoździa do trumny wbiliśmy :angry:


juveninhoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 grudnia 2008
Posty: 145
Rejestracja: 29 grudnia 2008

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:18

Jedyny plus= jeśli poprawimy grę, to będziemy pierwszymi zdobywcami pucharu LE ;)


"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby, którą się jest"- Kurt Cobain
Sajan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 marca 2005
Posty: 402
Rejestracja: 04 marca 2005

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:20

Niieee z minuty na minute coraz wiecej pilem i chyba lepiej jak bym sam poprosil o kartke zanim sie wypowiem ;/ niestety ale odpadniecie po raz kolejny w 1/8 też złe tylko z drugiej strony nie wygranie LE też źle sam już nie wiem

mam tylko pytanie kiedy losowanie LE ? jak to tma w ogole ??



CZY WYGRYWASZ CZY NIE JA I TAK KOCHAM CIE !!

Koniec...


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 5255
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:26

Po takim meczu z Interem napluto mi dzisiaj prosto w twarz, nie widziałem ani procenta tej drużyny z tamtego meczu. Niestety dzisiaj będzie lakonicznie:

JUVE PER SEMPRE !!

To jedyne na co mnie w tej chwili stać.
Więcej jutro. Dzisiaj nie wiem jak się nazywam.


Reg

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2006
Posty: 370
Rejestracja: 27 marca 2006

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:27

Uff, wreszcie koniec. Musze przyznać, że odetchnąłem z ulga po końcowym gwizdku. Cieszę się, że odpadliśmy, bo nie chciałbym, żeby Juve zapisał się w historii LM z najwyższą porażką w historii (po ewentualnym wylosowaniu Barcy czy MU w 1/8 ). Kolejny pozytyw to duża szansa na zwolnienie naszego trenerzyny. Zawsze lepiej stracić rok niż męczyć się tak kilka lat. Może zarząd wreszcie przestanie oszczędzać na półśrodkach i zatrudni kogoś profesjonalnego. Pamiętam jak 4 lata temu psioczyłem na Capello, a teraz sam przyprowadziłbym go do Turynu. Chętnie oddałbym w pakiecie nasze brazylijskie trio od magicznej samby. Pomarzyć zawsze można...Trzeba zatrudnić jak najszybciej byle jakiego przeciętniaka typu Mancini, żeby zająć to 3. - 4. miejsce w lidze, a po sezonie poszukać jakiegoś trenera. Jeśli chodzi o pozytywy to chyba niestety tyle na dzisiaj. A i jeszcze uśmieszki Diego kilka minut przed końcem autentycznie sprawiły, że i na mojej twarzy pojawił się szczery uśmiech. Fajnie widzieć, że nawet on sam się śmieje z tej żenady :lol: Widać, że piłkarze też mają jakieś granice i nie mogą zawsze udawać powagi czy smutku. Fajne zmiany dzisiaj Ciro odwalił. Do tej pory nie mogę wyjść z podziwu. Jeśli chciał zaskoczyć absolutnie wszystkich to udało mu się w 100%. Poza tym fajnie, że były obrońca tak beznadziejnie ustawia obronę. Połowę goli tracimy z SFG. Ferrara tradycyjnie okłamał kibiców. Oczywiście "wyszli po zwycięstwo" - każdy widział to na własne oczy. Dokładnie jak z Bordeaux :lol: Oczywiście gra na remis. Tak jak można się było spodziewać i skutki takie jakich można było oczekiwać. Widać, że zwycięstwo z Interem było szczęśliwe i spowodowane tym, że Mediolańczycy po prostu nie grali o zwycięstwo tylko o remis (skąd ja to znam). W weekend piekielnie trudny mecz z Bari, które ma świetną obronę. Ciężko będzie wywieźć chociaż punkt z tak trudnego terenu. Zabawny był dzisiaj środek obrony. Legrottaglie, który nie grał od dawna i chociaż robił co mógł (tyle dobrego) wypadł tragicznie no i powolny Cannavaro, który chyba nie był myślami na boisku i sadził kiks za kiskem. No, ale niektórzy mówili, że bez Kielona damy rade. Jasne :C Poza tym straciliśmy naszego najlepszego pomocnika (Momo). A dziś bramkarz bez którego bylibyśmy pewnie w okolicy 10-12. miejsca w lidze zagrał ostatni mecz w tym roku. Będzie dobrze :lol: Szkoda mi Caceresa. Dzisiaj zagrał słabiej,ale widać jak mu zależało. Po meczu wyraźnie załamany. Jako jeden z niewielu nie może sobie nic zarzucić. Grosso na swoim typowym niewyróżniającym się poziomie. Pomocy nie skomentuje, bo właściwie nie było jej na boisku. Gdzie jest ZANETTI ?! Melo kolejny żałosny mecz, ale 25 mln musi grać oczywiście. Niczym, w Realu. Camor od kilku spotkań nie gra na swoim poziomie. Marchisio świetna asysta i to by było na tyle jeśli chodzi o niego. Diego jak zwykle holuje bez sensu piłkę. Treze zrobił co mógł. Ładny gol. Jedyny na boisku obok Caceresa i Buffona, który chciał wygrać. Del Piero słabo. Ostatnio norma.

Za każdym razem jak widziałem Olića to przed oczami miałem Hasana i Nedveda jednocześnie. Taki waleczny pracuś, który nigdy nie odpuszcza. Szkoda, że u nas nikogo takiego już nie ma. Ci, którzy są się ciągle leczą.

Nie ma to jak przegrać z, nie ma się co oszukiwać, do bólu przeciętnym Bayernem pozbawionym dwóch największych gwiazd. Ciekawe ile by było jakby zagrali Robben i Ribery. Mimo, że ich nie cierpię to za dzisiejszy mecz należy im się szacunek. Wydawało się, że są w beznadziejnej sytuacji, ale pokazali ducha walki i roznieśli nas. U nas kilka lat temu została zaszczepiona mentalność frajerów, która co jakiś czas boleśnie się ujawnia. I pomyśleć, że rok temu dwukrotnie pokonaliśmy Real i stoczyliśmy z Chelsea bój o 1/4 LM jak równy z równym. Teraz czekamy na potęgi w LE. Szczerze mówiąc bardzo obawiam się ewentualnego pojedynku z hmmm... jak oni się nazywali...a Unirea. W końcu głupio byłoby odpaść z klubikiem z 30 000 miasteczka. Chyba, że oni awansują do f.pucharowej LM i udowodnią ile można osiągnąć samym zaangażowaniem.


Obrazek
paku

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 czerwca 2003
Posty: 1183
Rejestracja: 11 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:33

Juventusowi gratulujemy trenera i awansu.
Włochom gratulujemy Juventusu.
JuvePoland gratulujemy złudnej nadziei.


sk1le

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 marca 2008
Posty: 304
Rejestracja: 22 marca 2008

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:34

̿̿̿̿ ̿̿̿'̿'\̵͇̿̿\=(•̪●)=/̵͇̿̿/'̿̿ ̿ ̿ ̿ Ferrara odejdź

Zero taktyki... Zero zaangażowania... zero pomysłu na grę..

To jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Juventus ?! Co to w ogóle było ?! Wstyd i kompromitacja... Nie komentuje spotkania bo nie ma sensu wynik mówi sam za siebie... To jest jakiś szok... nie spodziewałem się tego... Afera z 2006 roku nas zniszczyła... I z takim zarządem, z takim trenerem.. Będziemy odczuwać skutki tego co się wydarzyło przez następnych parę lat.


Ferrara musi odejść.

:/ :/ :/ :/ :/


Subiskiin

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 grudnia 2009
Posty: 61
Rejestracja: 06 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:34

Powtarzając po innych "Dumni po porażce, wierni po zwycięstwie" czy inne tym podobne slogany nie dojdziecie do nikąd. Trzeba potrząsnąć klubem, i po takiej kompromitacji mieć jaja i zwolnić trenera. Połowa zawodników również do wymiany, od nieruchawego ostatnio ataku, aż po nędzną obronę. Jedynie coś sobą reprezentuje bramka i pomoc, ale w tym meczu pomoc mimo potęgi i klasowych nazwisk (3 środkowych pomocników) była niemiłosiernie robiona przez Bawarczyków. Wstyd. Niestety... :doh:


Spykee

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lutego 2009
Posty: 119
Rejestracja: 20 lutego 2009

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:36

Nie... to nie może być prawda. Ale będę miał ten tyg. zwalony. Nie chcę myśleć co będzie jutro w sql... A wy wierzycie w zwolnienie Ciro ? Bo ja raczej nie.
Zdania typu : "Ciro ma nasze pełne zaufanie", raczej nie podbudowują. Ale jest jeszcze nadzieja...


Bosiontko

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 czerwca 2003
Posty: 264
Rejestracja: 12 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:36

Gramy w pucharach? Gramy!
Liga jest do wygrania? Jest!
Gramy w Coppa Italia? Gramy!

Więc liczymy się na wszystkich frontach :) Jak ktoś wspomniał możemy zostać pierwszymi zwycięstwami Ligi Europejskiej. Jak dojdziemy do półfinału LE to mamy 4 mecze u siebie i częściowo nadrobi się kasę za awans do 1/8 LM, bo przecież dalej w LM byśmy w życiu nie awansowali. Bayern też odpadnie. Widzicie ile pozytywów można znaleźć!

P.S. Fajnie statystyki wyglądały koło 60 minuty. 15-2 w strzałach dla Bayernu i 10-0 w rogach :prochno:

P.S.2 Nasz Presidente - "Our project is strong and must go on. We carry on as before. Ferrara? Obviously I confirm Ferrara," he concluded.
Ostatnio zmieniony 08 grudnia 2009, 23:38 przez Bosiontko, łącznie zmieniany 1 raz.


Gregor_09

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 stycznia 2009
Posty: 39
Rejestracja: 24 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:37

WSTYD!!!

Powiem tyle: kibicuję Juve od 13 lat i takiej zenady nie widziałem!!! :angry:

Ferrara powinien mieć resztki godności i sam zrezygnować...
Nie mogłem patrzeć jak przy wyniku 1:2 van Gaal kierował drużyną pry linii bocznej a Ciro siedział na ławce z obłedem zagubionego dziecka w oczach.

Dlatego m.in. nie jarałem się zwycięstwem nad Interem , bo uważałem że dopiero LM zweryfikuje drużynę. I to zrobiła. Wstyd mi za takie Juve :płaczę:

Najgorsze jest to że nie ma piłkarza który by coś zagrał w tym meczu...
a to co wyprawiał Diego i Melo to przechodzi ludzkie pojęcie....


Juve4ever


PietroBosman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2009
Posty: 327
Rejestracja: 26 lutego 2009

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2009, 23:38

Dostaliśmy WCIRY.
Za czasów krytykowanego Ranieriego chociaż wyszliśmy z grupy.Do tego jeszcze odpadliśmy wówczas z silną Chelsea.
A dzisiaj?
Bayern bez Ribery'ego i Robbena wydawał się być do ogrania.Do tego jeszcze Juve grało na swoim stadionie.

Z przebiegu spotkania gol Trezegueta okazał się największym przypadkiem.
Buffon niepewny w swoich interwencjach.Obrona grała jakby pierwszy raz się widziała.Najlepszy na boisku w szeregach Starej Damy był Caceres.I co z tego skoro to właśnie on sprowokował rzut karny...Cannavaro i Legro...To są reprezentacyjni obrońcy?Grosso,który nie nadążał za akcją...
Po takim meczu się odechciewa czegokolwiek.Tylko zalać się w trupa.

Pomocnicy...Coś tam Camoranesi próbował..a reszta?
Diego-dziecko we mgle.Co podawał to do zawodników Bayernu.Melo nic nie czyścił.
Po co w ogóle wszedł Poulsen?
Po pierwszej połowie Alex nadawał się do zdjęcia.Tyle tylko,że powinien był go zastąpić Giovinco a nie to duńskie drewno. Sam Giovinco powinien był wejść koło 60 minuty.Nie mieliśmy nic do stracenia.

Trezeguet.Bramkę strzelił i spartolił 100% okazję....Mimo tego lepszy od Amauriego.

Nie było ruchu,nie było agresji.Ile my żółtych kartek załapaliśmy?
Jeszcze Robben wszedł na koniec i ośmieszył reprezentacyjną formację defensywną Italii...

Ciro powinien honorowo podać się do dymisji.
Ech!
Myślałem,że po zwycięstwie nad Interem Juve złapie wiatr w żagle.A tu się okazuje,że dryfujemy.Dryfujemy do Ligi Europejskiej...Tam dostaniemy pewnie FC Liverpool i po frytkach.


Zablokowany