LM (gr.A) [06]: JUVENTUS 1-4 Bayern

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
M.R.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 stycznia 2009
Posty: 406
Rejestracja: 18 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 00:49

paku pisze:
Wasz dorobek i tak i tak jest kompromitujący.
"Mimo nienawiści do Interu popatrz trochę na obecny dorobek Juventusu i Interu. Puknijcie się w głowę ludzie i nie przypinajcie każdej porażki do Interu, bo jak na razie to oni sa na pierwszym miejscu w lidze i mają duże szanse na dalszy awans w Lidze Majstrów." (cytat użytkownika o nicku "paku" - przepraszam za taki sposób "cytowania" , ale mam konflikt z komputerem i net szwankuje)


Żeby nie było nieporozumień - ja widzę doskonale obecny dorobek Juventusu i Interu. Widzę, że Inter jest mistrzem Włoch , który powinien być sztandarową włoską drużyną, reprezentującą godnie Serie A. A prawda jest taka, że u siebie w Lidze Mistrzów nic nie grają. Prawda , my dziś też zagraliśmy nic, a nawet wielkie nic. Ale my nie jesteśmy mistrzem Włoch. Co więcej, jako pierwsza z włoskich drużyn wyszła 4(!) drużyna poprzedniego sezonu - Fiorentina. Chodzi mi o to, żeby kibice Interu mieli się czym chwalić, a nie tylko wyjściem z grupy.
PS My też dziś mieliśmy duże szanse na awans w Lidze Mistrzów :angry:
Ostatnio zmieniony 09 grudnia 2009, 00:54 przez M.R., łącznie zmieniany 1 raz.


"Miarą człowieka jest umiejętność zacentrowania. Zbudować dom, zasadzić drzewo czy spłodzić syna potrafi dziś każdy, ale tylko prawdziwy mężczyzna precyzyjnie dośrodkuje w pełnym biegu." Trener Piechniczek
JuveForever1983

Juventino
Juventino
Rejestracja: 22 kwietnia 2009
Posty: 50
Rejestracja: 22 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 00:51

Marcin W pisze:
Za to Wy po porażce jesteście gorzej rozgadani niż po wygranej. Paranoja.
Daj się chłopakom wyładować.
a teraz jeszcze umniejszacie to ze was pokonalismy. nie macie wcale klasy.
Gdybyś poza zejściem z drzewa - co jest niemałym sukcesem w świetle twojego upośledzenia - nauczył się czytać ze zrozumieniem zauważyłbyś, że nie miałem intencji aby zaniżać wartość tego zwycięstwa co zostało odnotowane w moim poscie. Stwierdziłem jedynie obserwowalne okiem pospolitego kibica zjawisko jakim był brak chęci wygranej ze strony Interu co nie oznacza, że gdyby takowa chęć była to byśmy wygrali.
Za to po przegranej macie pretensje do całego świata i do Interu.
Trzeba sobie znaleźć kozła ofiarnego ....
jak nie masz agrumentow to piszesz o uposledzeniu...
ale nadal wmawiajcie sobie ze przegraliscie tylko dlatego ze nie mieliscie ochoty wygrac. wtedy znikneliscie z forum, teraz znow macie swoje 5 minut. tylko nie zabrudz monitora


Gooray

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 lipca 2004
Posty: 600
Rejestracja: 30 lipca 2004

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 00:51

Długo nie będę mógł przełknąć goryczy tej porażki. Jak każdy zresztą. Bolesna porażka, którą tak naprawdę ponieśliśmy na własne życzenie. I niestety, jeżeli chodzi o mnie, to wygrana Scudetto i Ligi Europejskiej nie zrekompensuje odpadnięcia w tej fazie, w takim stylu. Niestety. Mimo to, na pewno trzeba wygrać Scudetto. LE też byłoby miło, ale wyżej cenie sobie mistrzostwo kraju. I cóż czekamy co nastąpi.


Obrazek
Madara

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Posty: 802
Rejestracja: 29 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 00:56

eslk pisze:Dziwne, ze z "potrafiacym" Diego w meczu np. z Lazio gralismy zupelny piach, a jak wszedł Giovinco w drugiej polowie to od razu sie wszystko ruszyło.

Diego zbyt dlugo holuje pilke, zbyt wolno przyjmuje, unika trudnych zagran, podaje nie w tempo. Zagrał jeden naprawde dobry mecz w Naszych barwach - z Romą. Mozliwe, ze jego dyspozycja jest wynikiem tego, ze nie cwiczymy na trenigach zadnych koncepcji rozegrania pilki. To bardzo prawdopodobne. I tutaj dochodzimy do wniosku, ze bledy popelnione przez Ferrare rzutuja na forme poszczegolnych graczy (oczywiste, wiem).
Oczywiście, nie mówię, że Diego jest idealnym piłkarzem.
Też popełnia błędy.
Czemu gdy grał w Werderze grał świetnie?
Bo i innym się chciało.
Jak Werder przegrywał to chcieli to za wszelką cenę odrobić.
Starali się.
A tutaj w Juve?
Diego przy piłce biegnie przed siebie i co?
On biegnie a reszta stoi.
Amauri...
Nawet nie wiesz jak niesamowicie irytuje mnie ten zawodnik.
Ciągle nie mogę zrozumieć dlaczego on w Juve ciągle jest.
Te wszystkie ochy i achy na jego temat, a że super strzela głową, że się zastawia( :?: ) :rotfl: no bez jaj. Gilardino, Pazzini, Milito i inni grający w gorszych klubach umieją to samo albo i więcej.
Jedyne czym gra to gębą i rękami, którymi wymachuje na prawo i lewo do sędziego i na innych piłkarzy.
Za Lucjana :C nie byłoby go tu - nigdy i mogę się założyć, że gdyby Moggi przyszedł to dla Amauriego i innych wynalazków jak Canny, Grosso, Molinaro, Grygery, De Ceglie, Tiago, Poulsena oznacza to pakowanie walizek.
Byłoby mi bardzo miło gdybyś uświadomił sobie jak i inni, że prawdziwego Juve jest może teraz połowa drużyny.
Druga połowa to....nawet nie wiem jak ich nazwać.
Trzeba jak najszybciej się ich pozbyć póki zawodnikom z "prawdziwego" Juve nie przychodzi na myśl przeprowadzka.
Jeśli do tego dojdzie - Juve jest skończone.


Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3452
Rejestracja: 24 czerwca 2006

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 00:58

Ferrara, Blanc, Melo, Poulsen, Grygera, Molinaro, Grosso, Legrottaglie, Amauri...
Arrivederci!

Obrazek?
Ostatnio zmieniony 09 grudnia 2009, 01:02 przez Push3k, łącznie zmieniany 3 razy.


JuveForever1983

Juventino
Juventino
Rejestracja: 22 kwietnia 2009
Posty: 50
Rejestracja: 22 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 00:59

pewnie Ekdal nic nie zrobi i wykona nowa wersje Jest super T.Love:

Popatrzcie na nasz rewelacyjny sklad,
na mistrzow majacych DNA zwyciezcow,
na nowy stadion ktory pnie sie do gory,
wkrotce naszyjemy sobie 3 gwiazdke.

Mamy extra zarzad i super trenera,
ci wszyscy ludzie to wspaniali fachowcy,
ufam im i wiem ze wybralem swoja przyszlosc
za reke poprowadza nas do triumfu w lidze europy.

Kibice, jest super, jest super!
wiec o co wam chodzi! jest super!


Marcin W

Interista
Interista
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 20
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 01:00

jak nie masz agrumentow to piszesz o uposledzeniu...
ale nadal wmawiajcie sobie ze przegraliscie tylko dlatego ze nie mieliscie ochoty wygrac. wtedy znikneliscie z forum, teraz znow macie swoje 5 minut. tylko nie zabrudz monitora
Po pierwsze nie wy tylko ty. Nie wypowiadam się w imieniu wszystkich kibiców Interu tylko swoim. Po drugie spod twojej klawiatur nie wydobyły się żadne argumenty stąd też taka a nie inna reakcja. Co więcej wykazałeś się nieumiejętnością czytania, bo podkreśliłem (i to nie raz), że moim celem nie jest umniejszenie wagi waszego zwycięstwa tyko ukazanie waszej sytuacji na tle Interu. Co może się przyczynić do lepszego zrozumienia mojego klubu, który także miał podobne doświadczenia (jak chociażby porażka z Arsenalem tudzież 17 lat bez jakichkolwiek sukcesów na własnym podwórku poza PW) ku wielkiej uciesze fanów Juventusu. Dlatego winniście wynieść z tego lekcję pokory.


figc1898

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2003
Posty: 502
Rejestracja: 04 listopada 2003

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 01:05

Nie pokazywali Juve w Polsacie otwartym to pokażą Juve w Polsacie Futbol lub w TV4. Marne pocieszenie ale jedyne na przyszłość.


Obrazek
Obrazek
Marcin_ACM

Milanista
Milanista
Rejestracja: 14 lutego 2007
Posty: 291
Rejestracja: 14 lutego 2007

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 01:46

Chyba z rozpędu po meczu Juve - Inter, kibicowałem dziś także Juventusowi i chciałbym powiedzieć jedno. Przed sezonem wielu tutaj chciało mnie zlinczować, gdy pisałem, że zbyt wiele oczekujecie po transferze Diego, że miał w bundeslidze dopiero 10 miejsce na swojej pozycji wg not kickera, że jest dobry technicznie, ale wolny i zanim błyśnie efektownym zagraniem 10 razy straci piłkę. Nie pisałem, że to zły transfer, tylko, że nie możecie swojej gry opierać wyłącznie na nim. Potwierdziło się, jedna akcja bez jego udziału i piękny gol Treze. Ferrara nie zdał egzaminu, wiadomo było, że Diego będzie nadzwyczaj dobrze znany graczom Bayernu, wiadomo było, że Bayern zagra na pełnej ... desperacji. Zdjęcie Del Piero i wysłanie Poulsena było zapewne chęcią zagęszczenia pola a okazało się zaproszeniem do skopania tyłka ze skrzydeł, jak wszedł Robben to juz w ogóle... A więc zero zaskoczenia taktycznego ze strony Juve. Bayern grał jak u siebie. Ferrara pewnie liczył na "kopaninę", jak z Interem. Przeliczył się. Błędem było też to, że w 2 połowie po pewnym czasie na boisku nie było ani Diego, ani Del Piero. Rzuty wolne w ich wykonaniu byłby by groźniejsze niż w wykonaniu Grosso. To chyba wszyscy wiemy, widocznie oprócz trenera...


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 02:13

Ferrara won! nie mam nic więcej do powiedzenia. z wspaniałego piłkarza stałeś się trenerem szmatą.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 02:17

Wniosek nasuwa mi się jeden po tej porażce.

Juventus nie potrzebuje trenera ani zarządu, którzy będą notorycznie powtarzać zawodnikom, jak wielcy jesteśmy, bo jesteśmy Juventusem. Jakie to mamy DNA zwycięzców i jakich mistrzów w składzie. Obecny zespół potrzebuje kogoś, kto przyjdzie na trening i powie chłopakom, że nie grając na 100% możliwości, nie wkładając w grę serca i nie gryząc trawy w każdym spotkaniu możemy liczyć jedynie na pozycje 3-8 w Serie A i fazę grupową LM. Stara Dama potrzebuje człowieka, który powie wprost, że obecnie jesteśmy słabi i jeśli nie będziemy walczyć to nic nie osiągniemy, nawet Pucharu Włoch. Jako przykład kopnąłbym piłkę do Grygery, który swoim ślamazarnym, pięciometrowym przyjęciem potwierdziłby tą tezę.

Mówiłem to przy okazji wspólnego oglądania spotkania w LBL i napiszę to tutaj: absencja Sissoko i Chielliniego wyrwała serce i wolę walki tej drużynie. Przykre to, że nie mamy w obecnym zespole ludzi, którym naprawdę zależałoby na godnym reprezentowaniu tego wielkiego klubu:(


Posty na tym forum czytam sporadycznie. Nie wiem kim jesteście i mnie to nie interesuje. Jestem tu, bo każdy z was zasługuje by kiedyś przeczytać coś mądrego na temat piłki nożnej.
#TeamBukol
koszulkaitalia

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 listopada 2009
Posty: 42
Rejestracja: 30 listopada 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 02:25

Diego i Melo wygwizdani przez własną publiczność nie gorzej niż sam barwuah - to najlepiej podsumowuje grę nie tylko w/w panów, ale i calego Juve. Cały ten sztucznie napompowany przed sezonem balon okazał się być wiekszy niz wydawało mi sie w sierpniu i tu musze zgodzic sie z w/w milanistą. Ktoś kilka dni temu mówil w wywiadzie, że u nas transfery robi sie inaczej niz podpowiada to logika, a wiec - najpierw kupujemy piłkarzy, a potem wymyślamy dla nich taktykę. Takim oto cudem w linii pomocy mamy graczy, z których można by ulepić 2 bardzo dobre formacje - Diego, Giovinco, Sissoko, Melo, Marchisio, Poulsen, Tiago, Salihamidzić, Marchisio, De Ceglie - gdzie to wszystko upchać? Nakupowali nam złomu za 50 mln euro, jak widzialem co dzisiaj wyrabiał Melo to sie przeżegnałem koło 40 minuty :prochno: Diego kolejny raz zawiódł i trzeba to powiedzieć głośno. Nie jest to piłkarz, który ciągnie druzyne w meczach gdzie gramy dobrze, a co najgorsze nie jest to piłkarz, ktory ciagnie druzyne gdy gramy źle - a przeciez po to go kupilismy, nowy Zidane itd. Nawet nasi już piosenki mu spiewali z trybun, dzisiaj wygwizdali i mieli racje. Ktoś tam pisze, że mamy skład rownie dobry jak ten sprzed calciopoli - bzdura. A nie wspomne juz o porownywaniu tej kadry do tej z lat 90 gdzie bylismy najlepsza druzyną globu przez dobrych kilka lat. Póki w naszym składzie grają elementy typu Grygera, Molinaro, Legrottaglie, Grosso, Amauri, Melo, Poulsen, Tiago i jeszcze bym kilku dorzucił - to tu sukcesów nie będzie. Sissoko jest fajny ale ciagle kontuzjowany. Jak widzę Del Piero w tym sezonie to juz nie wiem, czy sie smiac, czy płakać. Idol, idolem - także mój, ale ludzie przeciez to jest jakas parodia. Ona ma piłke i ja juz wiem co zrobi za 5 sekund, mianowicie straci ją - też tak macie? O Amaurim nie wspominam bo to kolejna kupa forsy w błoto. Wymienić ten bubel albo oddac na pck i wziąć jakąś młodą gwiazdę. Gwiazdę, nie jakieś tam jednosezonowce. Jak patrze na nasze kadry sprzed calciopoli to widze w obronie Birindellego, Pessotto, Ferrare, Montero, Iuliano, Toricelliego, Cannavaro, Thurama, Zambrotte. Teraz widzę tylko i wyłącznie Chielliniego. Reszta to przeżytki (Cannavaro, Grosso), kompletne betony (Molinaro, Grygera), czy niespełnione talenty i wieczne nadzieje typu Caceres, czy De Ceglie, Legrottaglie. Jak sie ma takich piłkarzy w defensywie to sie nie wie, czy oni zaraz jakiegos bubla nie strzelą i człowiek aż sie trzęsie. Dzisiaj Cannavaro, Grosso, Del Piero i jeszcze paru to juz nie ci sprzed 3, 5, czy 8 lat. A u nas to wszystko wyglada cacy, ale tylko na papierze. Środek Sissoko-Melo, oh ah mur nie do przejścia - ile raptem zagrali razem meczów? 1 albo 2? Albo jeden kontuzjowany, albo drugi, albo zawieszenia, albo ustawienie nie pasuje. Takich cyrków jakie zafundowali nam wszyscy zwiazani z klubem w roku 2009 dawno nie widziałem. Prawdziwa KATASTROFA. To już poniewierany przez wszystkich tu i wszedzie indziej Ranieri potrafil coś skleić z tej grupy partaczy, a i w LM poradził sobie nieźle (nawet bardzo nieźle) jak na te warunki, które miał. A Ferrara? Nasprowadzali mu piłkarzy, od kilku miesiecy bezskutecznie żongluje ustawieniem, jest kumplem dla swoich podopiecznych, nie ma doświadczenia, robi fatalne i spoznione zmiany, słaba wizja taktyczna. Jedyna recepta to wypieprzyć śmieci typu Molinar, Tiago i reszta zbójników, zatrudnic tu trenera z jajem, z najwyzej półki, a kiedy mowie z najwyzej to mam na mysli najwyzsza - capello, lippi, carlo 'swinka' ancelotti itd., nie żaden Conte, nie żaden Mancini (mamma mia...), nie żaden Spaletti, ani Prandelli. Ma tu przyjść ktoś kto wprowadzi tu całkowitą władze i nie bedzie sie bał naszego smiesznego zarządziku, czy starych gwiazdek. Del Piero pierwszy na ławke powinien wyleciec - a my co widzimy? No przecież wiecie. Jakim cudem on gra zamiast Giovinco tego pojąć nie potrafię, jak Boga kocham. Cóż, jedyny trener, ktory obecnie moglby wziac ten burdel w swoje rece to chyba Guus Hiddink. Nikogo innego na rynku nie widzę aktualnie. Lippi ponoć chce wrócić, tylko sam pewnie jeszcze nie wie w jakim charakterze, z tym, że my juz nie mozemy czekać, bo po farsie zwiazanej z LM stracic mozemy także scudetto i to już zimą/wiosną. Pytanie wiec musi zadac sobie nasz zarzad - spisac sezon na straty i czekać do lipca na Lippiego w roli nowego trenera, czy wypieprzyć Ferrare juz teraz, zimą, zatrudnić Hiddinka i próbować coś jeszcze ratować póki czas. Znajac naszych patałaszków to odwalą taki numer, że wypierniczą Ciro, a sciagną tu jakiegoś Manciniego, czy Conte i bedzie zamienił stryjek siekierke na kijek, jak byk :prochno:.



Jędrula

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 października 2008
Posty: 3
Rejestracja: 07 października 2008

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 02:34

Ale jesteście głupi, idźcie zapijać smutki, zamiast pisać bzdury w internecie.

swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka swastyka


La Vecchia Signora
Siewier

Administrator
Administrator
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Posty: 9966
Rejestracja: 25 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 07:03

Gratulacje dla Bayernu, zagrali piękny mecz, pokazali wielką wolę walki.


Martin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 października 2002
Posty: 8792
Rejestracja: 07 października 2002

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 07:19

Siewier pisze:Gratulacje dla Bayernu, zagrali piękny mecz, pokazali wielką wolę walki.
Sęk w tym, że Bayern nie zagrał wielkiego meczu. Fakt, bardziej im się chciało. Może w sumie naszym też, tylko nie było tego widać.

Nie będę dalej komentował tego co się stało, bo każdy widział. Dziękuję tylko panu Ferrarze, za to, że od kilku tygodni płakać mi się chce oglądając Juventus. Przecież nie ma z tego żadnej przyjemności, żadnej. Nigdy, ale to przenigdy nie zdarzyło się, żebym tak często chciał odchodzić od TV przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Nawet za Ranieriego....

Facet, który był naprawdę świetnym piłkarzem zmanierował swoją drużynę w straszny sposób. Ukradł jej ducha. I nie naprawi tego dobry wynik z Interem, bo tam też nie było fajerwerków.
Nie łudźcie się, że coś się poprawi za jego kadencji. Bo Ferrara miał już swój czas, który wczoraj minął.


Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
Zablokowany