LM (gr. A) [01]: JUVENTUS 1-1 Bordeaux

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Quattro

Juventino
Juventino
Rejestracja: 27 sierpnia 2009
Posty: 13
Rejestracja: 27 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:10

Luker pisze:Dobry mecz.

Bramka dla Bordeaux ze spalonego, ale Bordeaux na tego gola zasluzylo co by nie mowic. Nawet niektorzy by powiedzieli, ze Bordeaux bylo w tym spotkaniu lepszym zespolem.

Diarra i Cani zagrali masakrystyczne spotkanie. Gourcuff i Chamakh slabiej.

Szkoda, ze nie zagraliscie lepiej, bo na pewno stac wasz zespol na to. Pierwszy mecz, nie ma tragedii, chociaz to sprawia, ze w rewanzu trzeba zdobyc co najmniej 1 punkt.

Blanc - Ferrara 1:0

ps. Komentator n'ki byl chyba na haju, kiedy powiedzial "pierwsza polowa na remis, z LEKKA przewaga Bordeaux".
Ogladales drugą połowę? Przecież Bordeaux mialo farta ze wyszlo Cało z tego meczu.


Eric6666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 listopada 2006
Posty: 2129
Rejestracja: 13 listopada 2006

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:14

gra juventusu była poniżej oczekwiań... zbyt dużo podań "bezpomysłu" z pominięciem obrony ,kiedy to obrońca kopie do napastnika a ten przegrywa po raz "n-ty" pojedynek i Bordeaux zaczyna tworzyć akcję:/
ładnie Canna widać ,że był pewny a Chamkh ,aż się go bał:D no i ładne podanie do VI.
Grosso ładnie w ataku ,w obronie to raczej jednak słabiutko:/
Zebina któtko ,ale widać ,że jest przydatnym zawodnikiem i Grygera będzie mógł pomarzyć o 1-składzie.
Melo ładnie rozrzucał piłki i nie bał się atakować przeciwnika.
Strzał Marchisio "no comment" , obrona Rame przy strzale Amauriego "no comment"
Poulsen-- widać ,że bardzo bardzo chcę ,ale jednak może przeprowadzka mu pomoże w odnalezieniu formy...
Gigi - bezbłędnie

to zawodnicy ,których moim zdaniem warto zauważyć po meczu.

Ps. pod koniec meczu Camoranesi sam do siebie rzucił z autu czy to mi się przyśniło?


Tom A Juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2005
Posty: 160
Rejestracja: 17 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:16

W dzisiejszym meczu zagraliśmy naprawdę dobrze. Momentami to był futbol na wysokim poziomie i choć nie ustrzegliśmy się błędów (głównie w obronie) to za zaangażowanie , serce oraz dobrą piłkę należą się naszym chłopakom brawa.
Ale dzisiejszy mecz pokazał również że aby zwyciężać na najwyższym poziomie ( i mieć np. szanse z takim Bayernem) muszą grać Diego i Del Piero. !!! I nie jest to jakiś sztampowy slogan – dzisiejszy mecz tego dowodzi. Mnóstwo sytuacji w dzisiejszym meczu (pomimo ulewy) pokazało że brakowało takich graczy , którzy panowaniem nad piłką, umiejętnością zaskoczenia zawodnika , nieszablonowego strzału i rozegrania wielce przewyższają panów Camora , Amauriego, Iaquinte i Giovinco razem wziętych. Już nie chcę wspominać o rzutach wolnych, które stałyby się w 300% bardziej niebezpieczne ale też o wizji gry, którą Ci dwaj panowie mają umiejętności by zrealizować na boisku !
Bo samą walką i sercem meczu z największymi się nie wygra….mimo wszystko wielkie brawa za walkę i szkoda tego spalonego …..jakkolwiek 3 pkt na starcie to sporo lepsze samopoczucie
Jednak i tak jest nieźle– w pełnym składzie (nie zapominajmy o Sissoko) możemy pokonać KAŻDEGO !

FORZA JUVE
:dance:


jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, proszę nie ubieraj tego faktu w słowa...
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:18

Eric6666 pisze:Ps. pod koniec meczu Camoranesi sam do siebie rzucił z autu czy to mi się przyśniło?
Tak to wyglądało. Prawdopodobne piłka wyślizgnęła mu się z ręki, gdy chciał ją wyrzucić... Pogoda dzisiaj nie była łaskawa, murawa także swoje zrobiła.

Mówicie, że zabrakło Diego i Del Piero. Mnie bardziej zabrakło dzisiaj Chielliniego, który na pewno zagwarantowałby trochę więcej spokoju z tyłu, a co za tym idzie mielibyśmy większe możliwości z przodu, ale jak pisałem przed meczem i z takimi brakami możemy sobie radzić. Strach jednak pomyśleć, co musielibyśmy grać, gdyby na ten przykład boisko zechciał opuścić Legrottaglie.


Bart666

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 sierpnia 2009
Posty: 7
Rejestracja: 30 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:24

Jako stary kibic Juve powiem tak : Ten mecz to tragedia i nie tragedia zarazem,

Nie tragedia bo tak naprawdę nic się nie stąło. Takie wpadki się zdarzają, to początek i można to spokojnie nadrobić.

Tragedią dla mnie jednak jest co innego, a właściwie może się nią okazać : gdy nie ma Diego to naprawdę cieńko idzie nam z rozgrywaniem i stwarzaniem sytuacji podbramkowych.

Tak klasowa drużyna i jej ofensywa nie może być tak uzależniona od jednego zawodnika.

Obym się mylił (bo to początek sezonu), ale wiele na to wskazuje.


Kubba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2006
Posty: 1576
Rejestracja: 27 lipca 2006

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:24

szczypek pisze:Mówicie, że zabrakło Diego i Del Piero. Mnie bardziej zabrakło dzisiaj Chielliniego, który na pewno zagwarantowałby trochę więcej spokoju z tyłu, a co za tym idzie mielibyśmy większe możliwości z przodu, ale jak pisałem przed meczem i z takimi brakami możemy sobie radzić. Strach jednak pomyśleć, co musielibyśmy grać, gdyby na ten przykład boisko zechciał opuścić Legrottaglie.
Mówisz, że zabrakło Ci Giorgio. Mnie zabrakło Sissoko, bo dzisiejsza gra w środku pola, szczególnie Marchisio i Tiago wołała o pomstę do nieba.
W obronie tragedii nie było, dopóki nie zszedł Canna. Ale mimo wszystko i tak było lepiej niż na pomocy.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:24

Co to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> było? :|

To jedyne, co mi przychodzi teraz do głowy, wiem...błyskotliwy komentarz.
Pesymizm...to wszystko przez to Caliopoli i Ranieriego.


PETRONAS

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 stycznia 2009
Posty: 80
Rejestracja: 19 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:24

Nie piszcie że gralismy słabo bo tak nie było. Juventus grał niesamowicie szybką piłke bez maślaczenia. W pewnym momencie wyglądało to kapitalnie szybka wymiana piłek niczym Barcelona. Wszyscy zagrali dobrze co byście pisali gdyby było 1:0 :?: :?: :?:


DIEGOOOOOOOOO!!!!!!!
fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2768
Rejestracja: 16 maja 2006

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:28

PETRONAS pisze:Nie piszcie że gralismy słabo bo tak nie było. Juventus grał niesamowicie szybką piłke bez maślaczenia. W pewnym momencie wyglądało to kapitalnie szybka wymiana piłek niczym Barcelona. Wszyscy zagrali dobrze co byście pisali gdyby było 1:0 :?: :?: :?:
Pisali byśmy, że cieszymy się z 3 pkt ale to nie gra na finał LM.


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
Brutalo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 grudnia 2006
Posty: 2663
Rejestracja: 19 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:29

PETRONAS pisze:Nie piszcie że gralismy słabo bo tak nie było. Juventus grał niesamowicie szybką piłke bez maślaczenia. W pewnym momencie wyglądało to kapitalnie szybka wymiana piłek niczym Barcelona. Wszyscy zagrali dobrze co byście pisali gdyby było 1:0 :?: :?: :?:
Że się udało wywalczyć trzy punkty, a Buffon i przy teoretycznym 1:0 jak i 1:1 był najlepszym zawodnikiem w Juve. Szkoda błędu sędziów z uznaniem bramki Bordeoex, szkoda poprzeczki Marchisio, szkoda bardzo słabych trzydziestu pierwszych minut. Fajnie że obudziliśmy się w drugiej połowie... Baaardzo przeciętny występ Giovinco :płaczę:


Obrazek
WWW.PAJACYK.PL <-- KLIKNIJ
Monte Cristo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 września 2006
Posty: 1592
Rejestracja: 15 września 2006

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:32

Reg pisze:Kolejny raz w LM o wyniku decyduje żałosny poziom sędziowania. UEFA zamiast debatować nad idiotycznymi reformami mogłaby wprowadzić powtórki video, albo jakieś inne rozwiązanie, bo w meczach gdzie grają dwie drużyny na podobnym poziomie praktycznie sędziowie mają taki sam wpływ na wynik jak umiejętności zawodników..
Zgadzam sie w 100 %. Ten Overbo czy jak mu tam, po tym co zrobil dzisiaj i nawiazujac do meczu Chelsea - Barcelona powinien dostac dozywotny zakaz sedziowania w LM.
Ale nie ma co zwalać na sędziego, bo zagraliśmy słabiutko. Szczególnie w obronie. Gdyby nie Gigi byłby pogrom.
Nic dodac, nic nie ujac.
Caceres jest na poziomie Grygery i ani trochę lepszy. Dziś prawie zaliczył asystę, ale na szczęście Gigi był czujny.

Tak samo jak mogl i zaliczyc asyste, tylko ze poprzeczka byla czujna. Nie przesadzajmy, Caeseres zagral anie dobrze ani zle, moim zdaniem na zero. Podanie du Buffona po ktorym prawie stracilismy bramke oczywiscie nalewa troche niepewnosci.


Wogole wszyscy (albo wiekszosc z was) smieszni jestescie. Po remisie z Bordeaux, mistrzem Francji, bardzo silna i stabilna druzna, wy juz nas spisujecie na straty. Wiem, gralismy na wlasnym boisku, slabo, mecz w ktorym powinnismy zdobyc komplet oczek, ale gdzie jest wiara w ukochany zespol?!

Jak Grygera gra to zle, jak nie gra tez zle. Jak Alex gra to wszyscy chca go posadzic, jak nie gra to wszyscy chca jego powrotu. Nic nie pasuje, Po prostu po jednym jedynym (jak narazie) przy pracy juz spisujecie nasz na straty.


Mam nadzieje ze na Bayern (najlepiej juz od razu na Livorno i tak trzymac) sie podniesiemy i wygramy. Juz z Diego, Sissoko, Chiellinim i Del Piero.
Z calym szacunkiem dla Giovinco, (ktory moim zdaniem dzis rozegral calkiem niezly mecz i zamiast niego powinien zejsc Tiago)w ktorym pokladam ogromne nadzieje ale do Diego czy Del Piero mu jeszcze brakuje.

FORZA JUVENTUS![/quote]


marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1195
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:32

oj kurcze slabo slabo...

gdyby nie Buffon to bylaby masakra... widac ze Gigi absolutnie wrocil do najlepszej formy to jest ten najlepszy bramkarz swiata ktorego pamietamy. najbardziej zawiodl mnie Giovinco ... szkoda ale zagubiony i widac ze Diego to on nie jest. Na poczatku Canna na minus ale asysta marzenie dzieki temu na plus. Caseresa chwalilem po Lazio ale tutaj fatalnie w obronie az sie balem jak szedl Canna. obrona ogolnie niepewnie gdyby nie nasz kochany Gigi to byloby fatalnie. Melo slabo nie mogl jakos poradzic sobie w rozgrywaniem tej pilki i przy tym deszczu jego podania stracily na dokladnosci. Amauri to chyba najwiekszy pechowiec w Juve w tym sezonie te pilki juz prawie wpadaja do bramki i zawsze ktos tam wlozy noge czy reke i wybije... Iaquinta braki techniczne nadrabia walka i zaangazowaniem. chcialbym zeby Alex wrocil na boisko w formie i zagral w pierwszym skladzie wraz z Iaquinta. Tiago flegmatyczny czemu on tak wszystko delikatnie robi... Juventus to druzyna wojownikow a tam taki Tiago mimo iz gra duzo lepiej niz "kiedys" niepodoba mi sie to ze nie jest dynamiczny i ze nie walczy tak zaciekle jak reszta. Poulsen szkoda pisac o tym panu ale potwierdzil po raz N-ty ze on naprawde sie nie nadaje do Juve. jezeli mialbym pochwalic kogos z Juve to bylby to tylko Gigi i Iaquinta ale takze Ferrare. Ferrare za to ze rozumie wszystkie jego zmiany (nie to co za Ranieriego) tez czekalem az zmieni Giovinco a jak juz musial wpuscic Poulsena to i tak kazal mu grac ofensywnie. ewidentnie Ferrara kazal grac ofensywnie naszemu asowi bo caly czas byl pod polem karnym i nieszczesnie kopal ta pilke. Ferrara odwaznie do konca kazal atakowac i widac bylo po akcji Marchisio jak uderzyl piescia w lawke. na pewno Juve dostanie reprymende. Ferrara powinien powiedziec do pilkarzy "nie myslcie o zdobyciu ligi mistrzow tylko o wyjsciu z grupy".

bardzo zabraklo nam Diego i Chelliniegio oraz chcialbym w koncu zobaczyc Sissoko oraz Del Piero.


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
Reaper

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Posty: 181
Rejestracja: 14 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:42

Andersson pisze:
Wogole wszyscy (albo wiekszosc z was) smieszni jestescie. Po remisie z Bordeaux, mistrzem Francji, bardzo silna i stabilna druzna, wy juz nas spisujecie na straty. Wiem, gralismy na wlasnym boisku, slabo, mecz w ktorym powinnismy zdobyc komplet oczek, ale gdzie jest wiara w ukochany zespol?!
Tu się zgadzam w 100%. Trochę wiary, to dopiero 1 mecz. Wiem, że każdy jest rozgoryczony, ja również byłem jednak po meczu obejrzałem skrót i trochę sobie przemyślałem. Każdy oczekuje zwycięstwa, a jednak nie graliśmy z jakimiś tam ogórkami. Coś musieli grać skoro pokonali Lyon i Marsylia w drodze po tytuł. Raczej w każdym meczu nie będzie tak fatalnych warunków do gry. Zobaczycie jeszcze wyjdziemy z pierwszego miejsca :D

Ps. Szkoda kontuzji mam nadzieję, że nie będą poważne.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:43

KU-bra pisze:Mówisz, że zabrakło Ci Giorgio. Mnie zabrakło Sissoko, bo dzisiejsza gra w środku pola, szczególnie Marchisio i Tiago wołała o pomstę do nieba.
Po części się zgodzę. Gra zarówno Marchisio i Tiago była dzisiaj przeciętna. Sissoko nie rozegrał jeszcze żadnego spotkania w nowym systemie, nie ma pewności czy i jak się w nim odnajdzie, dlatgo byłby ostrożny z takimi wnioskami. Na pewno jest to zawodnik, który dał nam dużo w zeszłym sezonie na środku pomocy (chyba nawet najwięcej), ale poczekałbym jeszcze. Giorgio natomiast był "pewny".

KU-bra pisze:W obronie tragedii nie było, dopóki nie zszedł Canna. Ale mimo wszystko i tak było lepiej niż na pomocy.
Mało to Buffon nas dzisiaj ratował? Zgodzę się, że do zejścia Cannavaro nie wyglądało to aż tak źle, ale gdyby był Giorgio, to w miejsce Fabio wszedłby Nicola i nadal mielibyśmy więcej atutów w obronie.

To jednak tylko czyste spekulacje, jak napisałem wcześniej, wynik jest sprawiedliwy, szkoda, że nie udało się wygrać, ale tragedii bym nie robił.

Jeżeli ktoś pisze "Ranieri wróć" to pokzauje tylko swoją głupotę, bo to nie jest śmieszne, a jedynie pokazuje brak szacunku dla Ferrary i piłkarzy.


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 5255
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 15 września 2009, 23:49

Jeżeli naprawdę niektórym z Was podobała się dzisiejsza gra Juventusu to winszuję.

Poza 2-3 akcjami gdzie ładnie sklepaliśmy reszta meczu to szarpana gra, pełna przypadku, zresztą nie ma mowy o składnej kombinacyjnej grze na wodzie. A długie piłki górne na Iaquinte i Amauriego, kiedy raz że do kozłowanej piłki nie dobiegłby nawet Usain Bold, a dwa przy rosłych murzynach z Bordo to coś chorego.

Czekam na Sissoko. Dzisiaj go zdecydowanie brakło.


Zablokowany