Roma - Juventus
- behemot
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 09 października 2002
- Posty: 570
- Rejestracja: 09 października 2002
Do meczu zostały tylko dwa dni. Zdecydowana większość typuje zwycięstwo Juve. Przypomne, że Roma w przypadku porażki, praktycznie może zapomnieć o Scudetto. Miejmy nadzieję, że wola kibiców, zostanie dopełniona przez piłkarzy na boisku, jednak wiem, że to będzie cholernie ciężki mecz....
- Medi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 1485
- Rejestracja: 08 października 2002
Nastroje Romy nie są najlepsze, 2 dni temu Batistuta omal nie pobił sie z Capello :twisted:
Najważniejsze żeby nie potraktować tego meczu ulgowo. Jak podchodzimy z odpowiednią mentalnością to nikt nam nie podskoczy. :-D
Roma mimo wszystko będzie walczyć - strata 12 pkt do lidera byłaby ciężka do nadrobienia. Grać jak z Milanem i 3 pkt są nasze
Najważniejsze żeby nie potraktować tego meczu ulgowo. Jak podchodzimy z odpowiednią mentalnością to nikt nam nie podskoczy. :-D
Roma mimo wszystko będzie walczyć - strata 12 pkt do lidera byłaby ciężka do nadrobienia. Grać jak z Milanem i 3 pkt są nasze
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
no nazbierało sie troszke...
1 - nasza kochana obrona, dawniej mocny punkt teraz coraz bardziej mnie martwi... 2 bramka dla romy byla po prostu smieszna... pan montero nie jest juz tym samym montero co rok temu... gdzie jest pesotto?.. mam nadzieje ze pracuje nad przyspieszeniem...
2 - nasza pomoc, mam wrazenie ze graja dobrze wtedy kiedy im sie chce... sorry ale dzisaj zagrali baaaardzo ponizej oczekiwan... z deportivo jeszcze jakos szlo, a teraz??? szlag mnie trafial przy tych bezsensownych podaniach... na ale potraktujmy to jako maly odpoczynek....
3 - Totti - HAHAHAHAAH - gdyby nie jego kartka nie bylbym tak usatysfakcjonowany po tym meczu... gosciu przewracal sie przy kazdym mozliwym kontakcie z pilkazem juve... czasami nawet bez kontaktu... no i oczywiscie jakis smieszny pan z kanał plusu, okazal sie moze nie fanem ale sympatykiem romy z tottim na czele na pewno... na szczescie drugi pan jakos korygowal jego bledy.... na szczescie nie bylo tam borka z polsatu ktoremu w stornniczosci ponowie z kanału nie dorastaja do piet...
4 - czwarte i najsmutniejsze - Di Vaio - nie chcialem zle na niego pisac po ostatnich kilku meczach, myslalem ze mu nie wyszlo ze mial zly dzien, zle mu podawali itp. itd. ale dzisaj pokazal ze to nie dzielo przypadku ze kazda akcja przechodzaca przez di vaio konczy sie fiaskiem... zdazyl mu sie gol jeden czy dwa ale to nic... od kilku meczow po 10 minutach modle sie zeby go zdjeli i zeby w nastepnym meczu wystapil salas... nic z tego... mysle ze "koledzy" z druzyny tez zauwazyli antytalent di vaio i coraz zadziej i markotniej mu podaja... ten gosciu nie jest oslabieniem juve w postaci tzw. niewidocznego zawodnika... on po prostu przeszkadza w grze juve!!!!!!!! z geby fajny chlopak i nie zycze mu zle, ale kocham JUVE a nie poszczegolne persony wiec di vaio, ja mowie ci ZEGNAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
1 - nasza kochana obrona, dawniej mocny punkt teraz coraz bardziej mnie martwi... 2 bramka dla romy byla po prostu smieszna... pan montero nie jest juz tym samym montero co rok temu... gdzie jest pesotto?.. mam nadzieje ze pracuje nad przyspieszeniem...
2 - nasza pomoc, mam wrazenie ze graja dobrze wtedy kiedy im sie chce... sorry ale dzisaj zagrali baaaardzo ponizej oczekiwan... z deportivo jeszcze jakos szlo, a teraz??? szlag mnie trafial przy tych bezsensownych podaniach... na ale potraktujmy to jako maly odpoczynek....
3 - Totti - HAHAHAHAAH - gdyby nie jego kartka nie bylbym tak usatysfakcjonowany po tym meczu... gosciu przewracal sie przy kazdym mozliwym kontakcie z pilkazem juve... czasami nawet bez kontaktu... no i oczywiscie jakis smieszny pan z kanał plusu, okazal sie moze nie fanem ale sympatykiem romy z tottim na czele na pewno... na szczescie drugi pan jakos korygowal jego bledy.... na szczescie nie bylo tam borka z polsatu ktoremu w stornniczosci ponowie z kanału nie dorastaja do piet...
4 - czwarte i najsmutniejsze - Di Vaio - nie chcialem zle na niego pisac po ostatnich kilku meczach, myslalem ze mu nie wyszlo ze mial zly dzien, zle mu podawali itp. itd. ale dzisaj pokazal ze to nie dzielo przypadku ze kazda akcja przechodzaca przez di vaio konczy sie fiaskiem... zdazyl mu sie gol jeden czy dwa ale to nic... od kilku meczow po 10 minutach modle sie zeby go zdjeli i zeby w nastepnym meczu wystapil salas... nic z tego... mysle ze "koledzy" z druzyny tez zauwazyli antytalent di vaio i coraz zadziej i markotniej mu podaja... ten gosciu nie jest oslabieniem juve w postaci tzw. niewidocznego zawodnika... on po prostu przeszkadza w grze juve!!!!!!!! z geby fajny chlopak i nie zycze mu zle, ale kocham JUVE a nie poszczegolne persony wiec di vaio, ja mowie ci ZEGNAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!