PW (1/4): JUVENTUS 0-0 K:4-3 Napoli
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 908
- Rejestracja: 13 lipca 2004
No napisałeś że od 4 miesięcy dno, to chciałem się dowiedzieć czy ten mecz też uważasz za dno? We wczorajszym meczu nie grał może szału, ale np jak za każdym razem próbował coś sklepać to podając do Alexa piłki z powrotem już nie dostawał, bo albo ukazała się nonszalancja kapitana albo przetrzymywał ją o 2 tempa za długo. A na lewym skrzydle i tak daje nam więcej niż Nedved. Więc to już nawet nie jest kwestia, że mamy Sebastiana za jakiegoś boga, tylko po prostu nikt już nie ma ochoty oglądać Czecha w 1 składzie, który ani już nie ma szybkości a i wyczucie piłki coraz słabsze (jak wczoraj zagrał ,,na dobieg" do Molinaro to prawie z krzesła spadłem).dzakson88 pisze:WOW 1 dobry mecz na 4 miesiące, po prostu Messi2! :lol:Zawidowianin pisze: Rozumiem, że z Catanią w PW też grał piach?
Co naturalnie nie zmienia faktu, że sporo racji odnośnie Mrówy masz.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
Jest awans. I chyba tylko to można zapisać in plus po wczorajszym pojedynku. Po raz czwarty z rzędu gramy bardzo słaby mecz. Nasze akcje ofensywne są bardzo chaotyczne i wynikają raczej z przypadku. Środka pola w pewnym momencie nie widziałem. Sissoko również zagrał poniżej swojego poziomu, a Poulsen miałem wrażenie, że grał na pozycji przed stopera. Giovinco nie widoczny i wcale tak nie błyszczał jak w poprzednim meczu Coppa Italia z Catanią. Podobnie jak Iaquinta, który niby szukał i czekał, ale i tak nic nie znalazł. Del Piero jak zwykle cofał się głęboko by rozgrywać akcję, ale po za tym nie wiele ugrał. Obrona do pewnego momentu spisywała się nawet dobrze. Ale gdy raz przysnęliśmy i dobrym wślizgiem uratował nas Mellberg to już niestety nie obudziliśmy się w tej formacji do końca spotkania.
Nie jest dobrze...
Nie jest dobrze...
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
Czepiacie się Del Piero któremu nic nie wychodziło, ale on nie grał na swej nominalnej pozycji tzn. może i grał ale na papierku, często wracał się po piłkę (za często) schodził do lewej strony, prawej dosłownie w ofensywie był wszędzie, chęci były, kondycja na 90min wystarczająca. Nie dziwcie się że nic mu nie wychodziło bo Del Piero jest od strzelania bramek, on oczekuje podania, potrafi też sam stworzyć sytuację ale to już nie ta szybkość niestety, asystować też potrafi, ale to jest napastnik, ofensywny środkowy pomocnik jest tutaj wskazany bo Del Piero nie jest od rozgrywania piłek.
Iaquinta nic wielkiego nie pokazał ale za to bardziej winię resztę drużyny niż jego, wychodził na 100% sytuację ale niestety sędzia odgwizdał spalonego którego nie było :!:
Poulsen coś tam rozgrywał ale wszystko za wolno, musi się chłopak dobrze zastanowić gdzie zagrać dopiero podaje, widać że rozgrywający z niego żaden, kilka długich piłek mu wyszło to fakt ale oczekujemy więcej od tego zawodnika, na razie nie ma co narzekać bo jest po kontuzji, może się rozegra
Giovinco dużo tracił ale się starał, warunki fizyczne trochę go ograniczają.
MM słabiutko, po prostu słabiutko.
Molinaro w defensywie gra całkiem dobrze, w akcjach ofensywnych jest szybki ale na tym koniec... Grygera wrzuca piłki które bramkarz od razu łapie, lepiej niech nie dośrodkowuje więcej.
Mellberg i Legro bez zarzutów większych.
Mecz słaby ale mogliśmy wygrać z Napoli w regulaminowym czasie gry nawet 2:0 gdyby nie błędy sędziów.
Iaquinta nic wielkiego nie pokazał ale za to bardziej winię resztę drużyny niż jego, wychodził na 100% sytuację ale niestety sędzia odgwizdał spalonego którego nie było :!:
Poulsen coś tam rozgrywał ale wszystko za wolno, musi się chłopak dobrze zastanowić gdzie zagrać dopiero podaje, widać że rozgrywający z niego żaden, kilka długich piłek mu wyszło to fakt ale oczekujemy więcej od tego zawodnika, na razie nie ma co narzekać bo jest po kontuzji, może się rozegra
Giovinco dużo tracił ale się starał, warunki fizyczne trochę go ograniczają.
MM słabiutko, po prostu słabiutko.
Molinaro w defensywie gra całkiem dobrze, w akcjach ofensywnych jest szybki ale na tym koniec... Grygera wrzuca piłki które bramkarz od razu łapie, lepiej niech nie dośrodkowuje więcej.
Mellberg i Legro bez zarzutów większych.
Mecz słaby ale mogliśmy wygrać z Napoli w regulaminowym czasie gry nawet 2:0 gdyby nie błędy sędziów.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- adrianjuve
- Juventino
- Rejestracja: 07 sierpnia 2005
- Posty: 11
- Rejestracja: 07 sierpnia 2005
Na mnie wczoraj duże wrażenie zrobił Trezeguet Mimo że jest typem napastnika, który czeka tylko na podania to jednak wczoraj pokazał że po kontuzji ma dużą chęć do gry. Starał się wracać po piłkę nawet w okolice linii środkowej. Cóż nie wykorzystał 100% okazji ale strzelił prawidłową nieuznaną bramkę. Myślę że powinien wrócić niedługo do swojej optymalnej formy i znowu sprawiać radość kibicom swoimi bramkami :-D
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1847
- Rejestracja: 28 października 2007
To mam pytanie. Na stronie Lega-Calcio już są podane 1/2 finału Coppa Italia. 4 marca gramy z Lazio na wyjeździe, ale nie pisze nic, że jest rewanż, a więc gramy tylko 1 mecz czy rewanż?? Bo jak 1 mecz to czemu u nich skoro w Coppa Italia gospodarzem w 1 meczu jest drużyna, która zajęła wyższe miejsce w sezonie 07/08 w Serie A, chyba że czegoś nie wiem...
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Cieszę się, bo widziałem, że we wczorajszym meczu David zagrał dobrze i jednoczesnie, że ma wielką chęć do gry, a to zawsze połowa sukcesu. Zagrał dobrze, ale nie przesadzajmy... taka a nie inna moja opinia w tym temacie.Dragon pisze:Bądźmy poważni, nie grał 4 miesiące, czego wiec oczekiwać, hat-tricka? Wszystko jest na dobrej drodze wieć się cieszmy.szczypek pisze: ale to nie jest jeszcze ten David, do którego się przyzwyczailiśmy.
Racja, ale zawsze pozostaje ten niesmak, gdy bramkę zdobywa się prawidłowo, a nie zostaje ona uznana. Można podać przykład meczu z Fiorentiną, gdzie to arbiter "pomylił" się na naszą korzyść, a teraz nie ma już tego tematu. Nie będzie też tematu tej, wczorajszej bramki. Myślę, że gdyby zosała ona uznana (strzelona w 94 minucie) to by było więcej dyskusji czy słusznie, czy nie (w zależności też od tego, czy mecz byśmy ostatecznie wygrali czy też nie...). Jest jak jest i moim zdaniem, nie ma co do tego wracać ;]zoff pisze:Nie zapominaj, że sędziowie mylili się również na naszą korzyść. Kilka razy pan arbiter odgwizdał przynajmniej wątpliwe spalone.dawid91 pisze:Mecz słaby ale mogliśmy wygrać z Napoli w regulaminowym czasie gry nawet 2:0 gdyby nie błędy sędziów.
- pawełek89
- Romanista
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
- Posty: 241
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
Juventus po raz kolejny nie zaprezentowal sie dobrze,ale to wystarczylo
by wyeliminowac Napoli.Zal bylo patrzec na gospodarzy w ostatnim kwadransie meczu Napoli mialo 2setki i powinni dobic Juve.
dogrywka nudna a karne pelne nerwow strzelcow.
To co zrobil Lavezzi to zenada jak czul presje mogl po prostu strzelic w srodek i by bylo po zawodach.Ale szczescie usmiechnelo sie do Starej Damy .Z przebiegu calego meczu to Juventus zasluzyl na awans!.
Molinaro=Loria z Romy tacy pilkarze nie zasluguja grac w takich klubach jak Juventus czy Roma!
by wyeliminowac Napoli.Zal bylo patrzec na gospodarzy w ostatnim kwadransie meczu Napoli mialo 2setki i powinni dobic Juve.
dogrywka nudna a karne pelne nerwow strzelcow.
To co zrobil Lavezzi to zenada jak czul presje mogl po prostu strzelic w srodek i by bylo po zawodach.Ale szczescie usmiechnelo sie do Starej Damy .Z przebiegu calego meczu to Juventus zasluzyl na awans!.
Molinaro=Loria z Romy tacy pilkarze nie zasluguja grac w takich klubach jak Juventus czy Roma!