Serie A (13): Inter 1-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 1127
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 22:50

kamilu_87 pisze:Marchionni, Nedved,Grygera co oni przez cały mecz zrobili....a powiem wam NIC nie zrobili, bym zapomniał Grygera podarował bramke Interowi...(fajne krycie Muntariego) Del Piero bez wolnych nie istnieje, Amauri jak go przykryje dobry obrońca tez nic nie wnosi, Legro...prawie asyste miał...do Ibry :prochno:
Nie popadaj w skrajności :angry:

Prawda jest taka, że nasza gra opiera się na Del Piero i Camoranesim. Pierwszy grał dzisiaj przeciętnie, a Camor wszedł zbyt późno (dzięki Lippi !! :roll: ).
Dzisiaj Ranieri mógł się pokusić o zmianę i wpuścić Giovinco za Nedveda. Ale i tak mam jedno pytanie do Seby. Mieliśmy wygrać i co? Łyso Ci ? :?
Niestety, ale brakowało nam dzisiaj otwierającego drogę do bramki podania. Wielka szkoda, że kontuzję złapał Tiago.

Może jestem nieobiektywny, ale sędzia ANI razu nie gwizdnął faulu na naszych napastnikach w główkowych pojedynkach, a obrońcy Interu wielokrotnie pomagali sobie rękoma :angry: Chyba zapomniał gwizdka.

Cóż Inter mimo wszystko był o tego jednego gola lepszy. Grali z kontry. Manninger super do momentu straty gola. Trzeba przełknąć tę gorzką pigułkę, przyda się chyba co poniektórym na ich rozgrzane głowy. O zimny prysznic niektórzy prosili się przed meczem i go otrzymali.
Poza tym pocieszam się tym, że nie da się wygrać wszystkich prestiżowych meczów.

Trzymajcie się. Sobie i wam, życzę abyśmy umieli zasnąć.


kamilu_87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 października 2008
Posty: 655
Rejestracja: 03 października 2008

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 22:51

FelekJUVE pisze:
kamilu_87 pisze:Marchionni, Nedved,Grygera co oni przez cały mecz zrobili....a powiem wam NIC nie zrobili, bym zapomniał Grygera podarował bramke Interowi...(fajne krycie Muntariego) Del Piero bez wolnych nie istnieje, Amauri jak go przykryje dobry obrońca tez nic nie wnosi, Legro...prawie asyste miał...do Ibry :prochno:

I niech ktoś Mi powie ze Ibrahimovic jest słaby.....LOL (ze nie wykorzystuje to setek to wiem, ale ile wnosi do druzyny to masakraa...)

Wszystko bez składu i ładu, ale jestem tak wkurzony ze .....

Specjalnie dla Gladstona...RANIERI WON!!!
Ps. Cieszysz sie ?
Grygera w pierwszej polowie gral ladnie i nie powiesz! Marchioni tez! Nedved troche zawiodl to fakt! Del Piero bez wolnych nie istnieje?? haha no wez sie zastanow troche! Ibra słaby może nie jest! Ale nadzwyczajny tym bardziej! Wyszedl mu 2 mecz i od razu ochy i achy! Trudno przegralismy po serii tylu zwyciestw cos musialo pojsc nie tak, nie mozna wiecznie wygrywac - aczkolwiek szkoda ze akurat w tym meczu tak sie stalo! Tak czy siak mecz byl przeciętny! Ani jedna ani druga drużyna nic nie pokazala! Taka prawda
Weź ogarnij się, jeśli uwazasz ze Gryger i Marcnionni grali dobrze, to nie mam ochoty dalej z Tobą gadać, ślepy jesteś czy co ? :roll:
No to co Del Piero w tym meczu pokazał? Co pokazał Amauri?


Il Storico

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 639
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 22:52

Nasza gra była dziś fatalna.Do tego pewność siebie...to zawsze kończy się źle.Ciekawe co teraz powiedzą w obliczu porażki....Gdyby nie Manninger to byłoby źle,b.źle.....Nie było wolnego,nie było sytuacji.....Cholernie się wkurzałem i myślałem,że monitor rozwalę,ale kij.....Nara chłopaki.I dziewczyny.Na razie FORZA JUVE.Gratulacje dla Interu


bianconeristy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2007
Posty: 138
Rejestracja: 23 października 2007

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 22:54

mecz nam nie wyszedl, chociaz pierwsza polowa nie byla najgorsza. wedlug mnie Ranieri niepotrzebnie zdjal Amauriego, bo to on byl najgroznieszy dla interu. oczywiscie potrzebne bylo wprowadzenie napastnika, ale nie kosztem innego napastnika. i znowu brak Seby. :( nie wiem czy ja mam jakies uprzedzenie do ranieriego, ale jakos mi dziala na nerwy ten koles....


Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1847
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 22:56

Naprawde mecz słaby... Zadnego prawie zagrozenia nie stwarzalismy pod bramka Interu. Manninger, Sissoko i Chiellini to jedyni gracze, ktorzy cos pokazali.. Kiks Legro z 1 połowy koszmarny, Chiellini uratował nas wslizgiem jak Stankovic wymanewrował Molinaro;/, brak jakiekolwiek dobrego rozegrania pomoc kuleje. Jedna zmiane musiał Ranieri za Tiago ;/. Potem Camor, ktory mogl grac od poczatku bo Marchionni słabizna i Iaquinta za Amauriego, zmiana niepotrzebna. Czemu nie dał zagrać Giovinco, mysle zeby dzieki niemu pomoc poszła do przodu i nakrecałby akcje. Nedved juz nie te lata to widac, Del Piero tez mało widoczny, a Amauri niech nie napina sie tyle przed meczem tylko niech gra, wiem ze potwierdzam słowa Interistow, ale tak niestety było. Po co niektorzy robili tyle gadaniny przed tym meczem robili nadzieje. Co mysleli ze pokonamy Inter na lajcie. Ten mecz pokazał dobitnie, ze potrzeba zmian w druzynie. Przeciez nie bedziemy wiecznie liczyć ze Del Piero walnie z wolnego w okno. Trzeba nowych graczy, Giovinco powinien wiecej grać, obrone też trzeba zmienić, bo albo nasi obrońcy sa himeryczni albo maja kontuzje w ogole ten mecz był do kitu trzeba o nim jak najpredzej zapomniec i nie szukac winy ze sedzia nam karnego nie dał itp. po prostu graliśmy cienko i trzeba uderzyć sie w pierś i grać dalej!!


Ironek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 lipca 2003
Posty: 880
Rejestracja: 31 lipca 2003

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 22:57

Dobra, sracie na Amauriego, a co pokazal wasz bozek Del Piero? Napastnik zyje z podan, a u nas w druzynie nie ma kto podawac. Jedyni, ktorzy dzis grali to Chiellini i Momo. Kiks Legro z okolo 30 minuty :shock: Zgadzam sie w 100% z Jah'em co do Molinaro, Grygery (szkoda na nich w ogole slow) i nie wpuszczania na boisko Giovinco (takiego Nedveda nie chce ogladac, ale pewnie zarzad zaproponuje Mu po tym meczu 5 letnia umowe...). Dlaczego tak pozno wszedl Camor? Hmm, to wie tylko Mr. Ranieri. A tak w ogole to co to za zmiana Amauri - Iaquinta, przy stanie 1-0 :?: :evil:

Gratulacje dla Interu.

:cry:
Ostatnio zmieniony 22 listopada 2008, 23:16 przez Ironek, łącznie zmieniany 2 razy.


dominik10dziki

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lutego 2007
Posty: 64
Rejestracja: 12 lutego 2007

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 22:58

Porazka porazka porazka :x Juventini nic dzisiaj niegrali... Inter w pierwszej polowie gral bardzo dobrze myslalem ze kwestia czasu jest strzelenie bramki przez nich i wierzylem ze 0-0 bedzie do polowy! Liczylem ze C.R uzyje jakich swoich "sztuczek" i nasi zaczna walczyc i grac swoje a tu dupa :( Moze to dlatego ze Inter byl dzis swietnie poukladany ale przeciez w tak wielkim klubie jak Juve niemoze zdazyc sie mecz i to do tego w wielkich derbach Woch ze nie potrafimy wypracowac sobie stuprocentowej akcji! Maninnger ogolnie bardzo dobrze tylko co zrobil przy bramce :?: Bawil sie w Belardiego czy co.. (zeszlym sezon Reggina) moze by to wyciagnal moze nie ale mogl przynajmniej sprubowac! Grygera Molinaro podobnie - slabo! Legrottaglie nie na jego poziomie.. Chiellini jeden z lepszych! Marchionni Nedved oby dwaj tylko wycofywali pilke do tylu :doh: Marchisio bardzo dobrze! Sissoko najlepszy z naszych! wy moze sadzicie inaczej ale Momo doskonale przerywal akcje szczegolnie w pierwszej do tego walczyl walczyl walczyl! Alex sam meczu niewygra.. Amauri niech gra z Lecce Bolgona Livorno Empoli itp ale w meczach z najlepszymi jest zalosny :angry: Inter byl lepszy i tyle.. Wygrali bitwe ale wojne juz niewygraja :roll:


Lato1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2004
Posty: 243
Rejestracja: 25 maja 2004

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 22:58

Pierwsza połowa dobra w naszym wykonaniu. Podobał mi się Gyrgera na prawej stronie oraz Marchionni ale jednak w kluczowych momentach się wywracał :doh: Nedved fatalnie...jak na skrzydłowego to nic nie pokazał...do napastników nie mam pretensji bo brakowało dla nich wsparcia...

Ogólnie uważam, że w obronie graliśmy za miękko za bardzo odpuszczaliśmy, choć swoją drogą przy każdym główkowym starciu Richiutti gwizdał dla Interu...Amauri i Del Piero byli faulowani parokrotnie przy wyskoku i nic za to Ibra rozkładał ręce i sędzia gwizdał, jednak na pewno nie można powiedzieć że przegraliśmy przez sędziego, byliśmy po prostu słabsi, zamiast wpierniczyć się w nogi Ibrze to spokojnie sobie piłkę przyjmował. A w pomocy o ile w pierwszej połowie mi się w miare podobało(oprócz Nedveda) to w drugiej wszyscy bez wyjątku padaka.
Inter też nic nie pokazał...długa piła na afere i heja...no ale Ibra robił im całą gre i tyle...


Obrazek
alex_pl

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 sierpnia 2004
Posty: 212
Rejestracja: 13 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 22:59

Kuzminski pisze:
Niasty pisze:
A i jeszcze Chiellini mnie dzisiaj nie zawiódł.
To tyle, szkoda, ale prawda jest taka, że na remis nie zasłużyliśmy...
Chiellini cie zawiodl?! CHyba ogladales jakis mecz zza czasow Capello, dzisiaj Chiellini byl chyba naszym najlepszym zawodnikiem kolo Sissoko i Mannigera.
Czytaj uważnie proszę Cię.


Co do meczu.. to był zupełnie inny JUVENTUS niż ten z ostatnich meczy..
Cóż można jeszcze rzec.. byłem ciekaw gry Zlatana w kontekście wcześniejszej wymiany zdań na tym forum.Zagrał raczej przeciętnie, przy bramce Muntariego raczej oddawał strzał dzięki czemu ta trafiła do gracza GHANY, można powiedzieć "szczęśliwa nieudolność"- co nie zmienia faktu iż zwycięstwo gospodarzy zasłużone.
Niestety ale musimy sobie jasno powiedzieć że dzisiaj w drużynie Juventusu tylko Sissoko, no i Chiellini chcieli wygrać.(a przynajmniej tak to wyglądało)
Przed nami jeszcze długa droga.. jestem OPTYMISTą mimo wszystko.


"Ci piłkarze są zwycięzcami i są niezdolni tylko do zwykłego brania udziału w grze - oni chcą wygrywać."-Claudio Ranieri
Pawełek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 listopada 2004
Posty: 785
Rejestracja: 23 listopada 2004

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 23:02

bianconeristy pisze:Ranieri niepotrzebnie zdjal Amauriego, bo to on byl najgroznieszy dla interu.
Proszę, nie rozśmieszaj mnie. Amauri zagrał dzisiaj jedno wielkie dno.


Sky is the limit!
Mr Cezary

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 grudnia 2004
Posty: 1156
Rejestracja: 21 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 23:04

Spokojnie, po co tak od razu dramatyzować? Zdażył nam się słabszy mecz, pierwszy raz od dłuższego czasu. Pech chciał, że akurat wypadło na Inter. Czy jednak na pewno słabszy? Inter zagrał naprawdę dobrze. Dobrze pod względem taktycznym. Wręcz idealnie. Czy nasi zatem zawiedli? Myślę, że to za duże słowo. Po prostu to nie był ich dzień. Zaczekajmy do następnej kolejki i zobaczymy jak się to potoczy. Ważne przecież jest miejsce na koniec sezonu, a nie poszczególne mecze, co oczywiście nie oznacza, że nie oczekiwałem przynajmniej remisu w tym meczu. Trudno się mówi, to tylko piłka. Gol przypadkowy, niewiele brakowało a Muntari trafiłby w słupek. Gdzie był Grygera? No i co robił Manninger? Austriak zagrał naprawdę genialnie, ale przy bramce ponosi winę tak samo jak i Czech. Niepotrzebnie bawił się w sędziego, a przecież gdyby stał na linii i śledził lot piłki, to bez problemu by obronił strzał, a raczej odbicie się piłki od Muntariego. <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Chiellini, nieźle Molinaro. Legro poniżej oczekiwań. MM? To nie jest typowy walczak, powinien grać Camor od początku, ale to już jest sprawa Ranieriego. Momo dzisiaj dobrze tylko do przerwy. Potem zabrakło mu sił? Absurd, świetnie zneutralizowany przez duet Cambiasso-Muntari. Lepiej od Malijczyka Marchisio, często przy piłce i ciekawy strzał przed przerwą. Nedved bez gazu, brakowało szybkości i pomysłowości w jego akcjach, to za niego powinien wejść Iaquinta. Natomiast co do napastników - Amauri faktycznie chyba trochę słabiej, aczkolwiek w pierwszej połowie z Aleksem stworzyli kilka niezłych akcji. Później już niewidoczny, ale ze względu na jego umiejętność gry głową, powinien zostać do końca. Del Piero? Nie mówcie, że potrafi strzelać tylko z wolnych. Fakt, zagrał dzisiaj słabo, ale tylko i wyłącznie z powodu podwojonego krycia Zanettiego z Materazzim. Gdy tylko miał trochę miejsca próbował. Widać, że Mourinho uczulił swoich obrońców na niego. Przegraliśmy i tyle, świat się nie kończy, a liga trwa dalej. Czekam z niecierpliwością na kolejne mecze i wierzę, że na drugą tak zdyscyplinowaną taktycznie drużynę już nie trafimy.

PS. Co do Waszej dyskusji nt. Ibrahimovicia, to jeżeli ktoś pisze, że nie jest to obecnie najlepszy zawodnik Serie A, mówiąc delikatnie, ośmiesza się. Pozdro.


Pawełek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 listopada 2004
Posty: 785
Rejestracja: 23 listopada 2004

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 23:06

alex_pl w swoim podpisie pisze:"Ci piłkarze są zwycięzcami i są niezdolni tylko do zwykłego brania udziału w grze - oni chcą wygrywać."-Claudio Ranieri
Rzeczywiście, było to dzisiaj dobitnie widać. Pomijam Kielona i Momo.


Sky is the limit!
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2693
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 23:08

PS. Co do Waszej dyskusji nt. Ibrahimovicia, to jeżeli ktoś pisze, że nie jest to obecnie najlepszy zawodnik Serie A, mówiąc delikatnie, ośmiesza się. Pozdro.
Dwa razy zagral efektownie, ladnie wylozyl pile w pierwszej polowie Muantriemu... i zmarnowal dwie czy trzy setki. No napadzior pelna geba.


calma calma
Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1529
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 23:09

Graliśmy piach, a z piachu złota nie zrobimy. Nie wiem jak wy, ale mnie wszystkie porażki Juve bolą 5 razy bardziej niż przed degradacją. O Scudetto możemy zapomnieć mając Ranieriego na ławce i jego zmiany.
Dochodzę do wniosku, że te 7 zwycięstw z rzędu to szczęście, bo graliśmy z prze słabym Realem, jeszcze gorszą Romą i średniakami typu Torino i Genoa. Co do czego dostajemy w dupę z tym z kim nie powinniśmy dostać.
Molinaro, Legro, Grygera, Marchionni - mam nadzieję że opuszczą klub po sezonie. Amauri 50 mln? sprzedał bym go za 20 i dorzucił Realowi naszych 3 defensorów.
PS. Co do Waszej dyskusji nt. Ibrahimovicia, to jeżeli ktoś pisze, że nie jest to obecnie najlepszy zawodnik Serie A, mówiąc delikatnie, ośmiesza się. Pozdro.
Ośmieszam się.
Ostatnio zmieniony 22 listopada 2008, 23:10 przez Gotti, łącznie zmieniany 1 raz.


Marcin_ACM

Milanista
Milanista
Rejestracja: 14 lutego 2007
Posty: 291
Rejestracja: 14 lutego 2007

Nieprzeczytany post 22 listopada 2008, 23:10

beznadziejny mecz, beznadziejny gol - asysta: kiks, strzal - kiks, Manninger zamiast bronic stoi i sygnalizuje spalonego, którego nie było. W pierwszej lidze na meczach GKP jest czasami wyższy poziom...


Zablokowany