LM (Gr. H) [04]: Real 0-2 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Sapo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lipca 2006
Posty: 1281
Rejestracja: 15 lipca 2006

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 21:56

Wczoraj nie byłem w stanie wejść na kompa żeby coś napisać, taki byłem podniecony :D Po meczu nie nadążałem z odpisywaniem na smsy z gratulacjami, wszyscy znajomi byli pod wielkim wrażeniem, nawet mój nauczyciel - jak się dzisiaj dowiedziałem kibic Realu pogratulował mi :D Co do meczu nie będę się wielce rozpisywał ponieważ każdy wie jak było i to nie miało by większego sensu. Powiem tylko, że dla takich zwycięstw jak to wczorajsze warto było czekać dwa lata, a Del Piero to wielki piłkarz i wielki człowiek!

Forza Juventus!


Mrówa

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 października 2005
Posty: 1755
Rejestracja: 01 października 2005

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 22:17

a ja wam powiem drodzy przyjaciele, że teraz dopiero sie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>....FORZA JUVE :!:


_Jah

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 813
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 22:45

mnie tomiast nie interesuję nasz występ na jesień. nie jesteśmy zespołem pokroju anorthosis famagusta czy inne fc porto. my mierzymy w puchar. udało się? w marcu może się nie udać. pamiętajcie, że real może nas w marcu pokonać. kto będzie wtedy zwycięzcą?
ochłońcie. to nam nie może przyciemnić obrazu. potrzebujemy wzmocnień na zimę. ranieri to nie jest trener na następny sezon. zarząd jest do zmiany. kupcie kalendarz i zacznijcie wyrywać kartki do uniewinnienia moggiego. nie chciałbym, aby wyniik dwumeczu z realem przyćmił naszą aktualną pozycję w tabeli itp.
nikt nie wspomniał o tym, że wczoraj usłyszeliśmy także przykrą wiadomość. dziennikarz czeski oznajmił, że rozmawiał z nedvedem. ten zakomunikował, że wraz z końcem sezonu-żegna się z futbolem. arsenal kupi giovinco (ja bym na jego miejscu poszedł do arsenalu) i co wtedy? nie zapominajcie, że grozi nam przeciętność...
dlatego krytyki ciąg dalszy, raczej.
real to leszcze. druzyna, która przez 4 ostatnie lata nie potrafiła przebrnąć 1/8. jak będziemy cieszyć się z byle czego, to też tak skończymy.


Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1529
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 22:57

_Jah to jest trochę inaczej. Mnie np. nie cieszy to, że pokonaliśmy potęgę futbolu, bo Real taką na pewno nie jest w tej chwili, ale cieszy sam fakt ogrania naszego co by nie mówić największego rywala z poza Serie A. Zwycięstwo w takim meczu smakuje jak świeży miód. W dodatku byliśmy losowani z drugiego koszyka i bukmacherzy stawiali, że Real wyjdzie z pierwszego miejsca - to też cieszy, że potrafimy pokazać na co nas stać.

Co do wzmocnień to ja się obawiam jednego; Secco po takim meczu utwierdzi się w przekonaniu, że nie potrzebujemy wzmocnień i albo nikogo nie sprawdzi, albo znowu jakieś anonimy typu Knezevic.
Co do Ranieriego to nie jestem jego zwolennikiem, ale ocenie go dopiero po sezonie, ewentualnie będzie można wyciągnąć wnioski na półmetku.


Zawidowianin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lipca 2004
Posty: 908
Rejestracja: 13 lipca 2004

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 23:06

_Jah pisze: arsenal kupi giovinco (ja bym na jego miejscu poszedł do arsenalu)
Podpisał kontrakt i niewiele ma w tym momencie do gadania. Jeżeli chce grać w 1 składzie - musi na niego zasłużyć. W tej chwili zawodnicy, którzy grają na jego pozycji (Nedved, Del Piero) spisują się lepiej od Włocha, gdy jest na boisku

Jak dla mnie miejsce młodego Włocha nie jest na lewym skrzydle a na cofniętym napastniku a spróbuj w tej chwili posadzić Alexa na ławę jak jest w takim gazie.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 23:07

_Jah pisze:ochłońcie. to nam nie może przyciemnić obrazu. potrzebujemy wzmocnień na zimę. ranieri to nie jest trener na następny sezon.
To kogo mamy upolować? Kto jest tym trenerem na nowy sezon? Mancini? Zeman? Donadoni? Michniewicz?
Ranieri pokazał, że potrafi poukładać mądrze zespół na walkę z wielkimi. Mało? Nie uznaję argumentów, że Lippi czy Capello zrobiłby to, tamto i siamto. Skupmy się na realiach. Nie ma trenera do wyjęcia lepszego od Ranieriego. No, chyba że chciałbyś takiego Advocaata.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
_Jah

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 813
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 23:24

dino zoff. sver goran eriksson. franz beckenbauer :lol:
całe szczęście, że przed nami wspaniały sezon. ostatni sezon dla pavla i chyba także dla alexa na wielki triumf. trezegeut też coś przebąkuje, że odejdzie. być może henry go przekona wreszcie. to wszystko zależy od naszej wiosny. chciałbym, żebyśmy wygrali te trofeum. wtedy moglibyśmy z czystym sumieniem pożegnać się ze starą gwardią. dlatego koncentracja, koncentracja... wiara czyni cuda, a obawa przed porażką, rodzi sukces.


Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 23:29

_Jah pisze:mnie tomiast nie interesuję nasz występ na jesień. nie jesteśmy zespołem pokroju anorthosis famagusta czy inne fc porto. my mierzymy w puchar.
Te inne Fc Porto w 2004 roku wygrało Ligę Mistrzów. Mierzymy w Puchar, tak oczywiście, ale jak mamy cel osiągnąc nie wygrywając poszczególnych spotkań już w fazie grupowej. Najpierw trzeba coś ugrać w jesieni, żeby móc się martwić o wiosne. Przegrajmy teraz wszystko co jest możliwe w lidze np. a w owym marcu zacznijmy straty odrabiać, gratuluje pomysłowości.
_Jah pisze:udało się? w marcu może się nie udać. pamiętajcie, że real może nas w marcu pokonać. kto będzie wtedy zwycięzcą?
Póki co to my nimi jesteśmy i to Real jest teraz zespołem, z którym w tym marcu niekoniecznie zagramy, bo wyjście ich z grupy nie jest jeszcze tak pewne jak nasze.
_Jah pisze:ochłońcie.
Staram się jak mogę.
_Jah pisze:to nam nie może przyciemnić obrazu. potrzebujemy wzmocnień na zimę.
Mecz z Realem przecież tego w żaden sposób niekwestionuje. Myślę, że zmiany będą, bo kondycyjnie z czasem nasi zawodnicy nie wytrzymają (obym się mylił).
_Jah pisze:ranieri to nie jest trener na następny sezon.
Owszem. Wiesz kiedy ostatni raz real przegrał w takim stylu na własnym stadionie? I to nie tylko Del Piero jest sprawcą owego wydarzenia. Cały zespół prowadzony bardzo dobrze przez Claudio wygrał ten mecz. Ocenę trenera zostawmy na koniec sezonu. Mówił, że cos zdobędziemy, czy się uda - czas pokaże...

_Jah pisze:kupcie kalendarz i zacznijcie wyrywać kartki do uniewinnienia moggiego.
Mam nawet 3, ale co z tego? Wszystkie na 2006 rok...
_Jah pisze:nie chciałbym, aby wyniik dwumeczu z realem przyćmił naszą aktualną pozycję w tabeli itp.
Mamy mecz z Chievo, jak go nie wygramy - będziemy się martwić.
_Jah pisze:nikt nie wspomniał o tym, że wczoraj usłyszeliśmy także przykrą wiadomość. dziennikarz czeski oznajmił, że rozmawiał z nedvedem. ten zakomunikował, że wraz z końcem sezonu-żegna się z futbolem.
Lol. Człowieku, a co Ty myślisz, że będzie grał wiecznie? Co zrobisz jak Del Piero przestanie grać w piłkę? Nadved dużo daje Juventusowi i oby grał jak najdłużej, bo jak pamiętam nie pierwszy raz się z futbolem żegna i oby nie ostatni :)
_Jah pisze:arsenal kupi giovinco (ja bym na jego miejscu poszedł do arsenalu) i co wtedy?
Wtedy będziemy mieć innego pomocnika. Litości... Na Giovinco świat się nie kończy. Arsenal? jak bym od razu do Barcelony albo Manchesteru szedł... "Kupi Giovinco"? A kto mówi o jego sprzedaży? Kontrakt nowy podpisał chyba...
_Jah pisze:nie zapominajcie, że grozi nam przeciętność...
Niektórych już dosięga.
_Jah pisze:real to leszcze. druzyna, która przez 4 ostatnie lata nie potrafiła przebrnąć 1/8.
Jedna z lepszych europejskich drużyn. Z kim Juventus ma wygrać, żebyś był usatysfakcjonowany? Z Legią?
_Jah pisze:jak będziemy cieszyć się z byle czego, to też tak skończymy.
Gdyby Juventus wygrał Ligę Mistrzów i Scudetto i byśmy się ztego cieszyli, to byśmy byli <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, bo przecież taka radość też może się źle skończyć.

Tak btw. sam się sobie dziwię, że piszę ten komentarz.
Ostatnio zmieniony 06 listopada 2008, 23:37 przez szczypek, łącznie zmieniany 1 raz.


juveluck

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 marca 2003
Posty: 7037
Rejestracja: 05 marca 2003

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 23:41

_Jah pisze:mnie tomiast nie interesuję nasz występ na jesień. nie jesteśmy zespołem pokroju anorthosis famagusta czy inne fc porto. my mierzymy w puchar. udało się? w marcu może się nie udać. pamiętajcie, że real może nas w marcu pokonać. kto będzie wtedy zwycięzcą?
ochłońcie. to nam nie może przyciemnić obrazu. potrzebujemy wzmocnień na zimę. ranieri to nie jest trener na następny sezon. zarząd jest do zmiany. kupcie kalendarz i zacznijcie wyrywać kartki do uniewinnienia moggiego. nie chciałbym, aby wyniik dwumeczu z realem przyćmił naszą aktualną pozycję w tabeli itp.
nikt nie wspomniał o tym, że wczoraj usłyszeliśmy także przykrą wiadomość. dziennikarz czeski oznajmił, że rozmawiał z nedvedem. ten zakomunikował, że wraz z końcem sezonu-żegna się z futbolem. arsenal kupi giovinco (ja bym na jego miejscu poszedł do arsenalu) i co wtedy? nie zapominajcie, że grozi nam przeciętność...
dlatego krytyki ciąg dalszy, raczej.
real to leszcze. druzyna, która przez 4 ostatnie lata nie potrafiła przebrnąć 1/8. jak będziemy cieszyć się z byle czego, to też tak skończymy.
Z takim podejściem to ja się tobie dziwie, że nie siedzisz w końce czekając na śmierć. I tak kiedyś umrzemy, po co żyć.


Obrazek
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
olecki1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 grudnia 2007
Posty: 236
Rejestracja: 29 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 07 listopada 2008, 00:02

_Jah pisze:mnie tomiast nie interesuję nasz występ na jesień. nie jesteśmy zespołem pokroju anorthosis famagusta czy inne fc porto. my mierzymy w puchar. udało się? w marcu może się nie udać. pamiętajcie, że real może nas w marcu pokonać. kto będzie wtedy zwycięzcą?
ochłońcie. to nam nie może przyciemnić obrazu. potrzebujemy wzmocnień na zimę. ranieri to nie jest trener na następny sezon. zarząd jest do zmiany. kupcie kalendarz i zacznijcie wyrywać kartki do uniewinnienia moggiego. nie chciałbym, aby wyniik dwumeczu z realem przyćmił naszą aktualną pozycję w tabeli itp.
nikt nie wspomniał o tym, że wczoraj usłyszeliśmy także przykrą wiadomość. dziennikarz czeski oznajmił, że rozmawiał z nedvedem. ten zakomunikował, że wraz z końcem sezonu-żegna się z futbolem. arsenal kupi giovinco (ja bym na jego miejscu poszedł do arsenalu) i co wtedy? nie zapominajcie, że grozi nam przeciętność...
dlatego krytyki ciąg dalszy, raczej.
real to leszcze. druzyna, która przez 4 ostatnie lata nie potrafiła przebrnąć 1/8. jak będziemy cieszyć się z byle czego, to też tak skończymy.
Rzeczywiście, nic tutaj nie ma sensu. Życie jest do czterech liter, po co żyć, wszyscy i tak umrzemy. W ogóle to futbol jest bez sensu, bo co z tego że wygraliśmy teraz jak za kilka miesięcy przegramy. Tylko się zabić pozostaje.
Tak troszkę jak emo.

Chłopie z takim podejściem to wiele nie da się osiągnąć... Bez obrazy, ale dziwny masz światopogląd. :|


Obrazek
_Jah

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 813
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 07 listopada 2008, 00:19

juveluck pisze: Z takim podejściem to ja się tobie dziwie, że nie siedzisz w końce czekając na śmierć. I tak kiedyś umrzemy, po co żyć.
no właśnie, po co? skąd wiesz, że czekam na śmierć? może ja już jestem śmiercią? umrzemy? a może ja nie umrę? może ja mam inny plan? a ty co? uprawiasz wolna milosc?


Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
jt10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 października 2003
Posty: 255
Rejestracja: 02 października 2003

Nieprzeczytany post 07 listopada 2008, 01:08

_Jah pisze:
juveluck pisze: Z takim podejściem to ja się tobie dziwie, że nie siedzisz w końce czekając na śmierć. I tak kiedyś umrzemy, po co żyć.
no właśnie, po co? skąd wiesz, że czekam na śmierć? może ja już jestem śmiercią? umrzemy? a może ja nie umrę? może ja mam inny plan? a ty co? uprawiasz wolna milosc?
LOL:)

Co do samego meczu: czekałem z opinią, bo jednak wczoraj ciężko było cokolwiek napisać obiektywnego. Jak to wygląda z dzisiejszej perspektywy?
Najbardziej cieszy mnie fakt, że Polska znowu usłyszała o Juventusie i o Del Piero. Dzięki TVP. Nic to, że komentarz Szpaka był fatalny i stronniczy (nic nie pobije: Marsinio :-D ja w pierwszej chwili myślałem, że ominąłem jakiś transfer, w głowie szukałem portretu tego piłkarza), nieważne, że w studio po meczu nikt nie zajmował się analizą meczu pod kątem: "świetny mecz Juve", ale tematem przewodnim była słaba postawa Realu :angry: Jednak prawdziwy fan futbolu docenił to, co zrobiła tego wieczora Stara Dama. "Król jest nagi"? Włodek, jaki król?!? Real królem był ostatnio za Del Bosque. I też dostał bęcki od Juve. Jeśli już na chama chciałeś użyć słowa król w odniesieniu do Realu, to jak ulał pasuje: umarł król, niech żyje król.
Człowiekiem w TVP, który ma u mnie wielkiego plusa jest Kurowski, po pierwsze za zakład sprzed tygodnia z Kołodziejczykiem, po drugie to właśnie on w dzisiejszych wiadomościach skupił się na pokazaniu wielkości w tym meczu Juve i Alexa, a nie skupiał się na słabej grze Realu. Wróciliśmy do gry, 5 zwycięstw z rzędu, 2 z Realem, jedno z Romą (btw. brawa za rozwalenie Chelsea!!).
Del Piero - dziękuję Tobie (i reszczcie również) za pierwsze od kilku lat łzy radości.....


TURINIO

Juventino
Juventino
Rejestracja: 07 czerwca 2005
Posty: 355
Rejestracja: 07 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 07 listopada 2008, 07:10

Długo na to czekałem...
Powrót do Champions League i wreszcie wielkie, przekonujące zwycięstwo..
Bardzo dobry mecz Juve - wielka konsekwencja w grze, mądrość taktyczna, doskonała organizacja gry...
Trudno kogoś wyróżnić, bo cała drużyna grała bardzo dobrze..Wydaje się jednak, że najmocniejszymi trybami dobrze w tym spotkaniu prosperującej maszyny byli Chiellini i niewątpliwy bohater - Del Piero..


"...Znam swoją wartość i na boisku jestem bufonem. Dlatego nie pójdę do Juventusu, po co im dwóch bufonów?..." - jedna z wielu złotych myśli 'The Holy Goalie ' :)
Szymek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Posty: 1406
Rejestracja: 19 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 07 listopada 2008, 14:05

Już sam nie wiem co napisać... Mecze z Realem zawsze są świetnie, w tym sezonie się potwierdziło. Zmusiliśmy Hiszpanów do klęknięcia przed nami. Cudowne spotkanie, fantastyczny Juventus. Dla takich chwil, dla tych łez szczęścia warto żyć, warto kochać Bianconerich... Forza Granda Juve !


Swider10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2005
Posty: 806
Rejestracja: 27 lipca 2005

Nieprzeczytany post 07 listopada 2008, 14:38

Szymek pisze: Zmusiliśmy Hiszpanów do klęknięcia przed nami
poprostu nic dodac nic ujac ta zdanie mowi wszytko jedno zdanie w ktorym miesci sie cala prawda o tym meczu :!:


"Pozytywne rezultaty to coś wspaniałego , ale istnieje coś większego: móc powiedzieć, że jest się kibicem Juventusu i być z tego dumnym."

"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
Zablokowany