Serie A (04): JUVENTUS 1-1 Catania

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 774
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 25 września 2008, 19:05

juvelook pisze: Nie potrafi zaszczepic swojej druzynie tego "genu zwyciesców". Tego co potrafi ...... Mourinho.
Ten to Europe zawojował :lol:

Zostawcie Ranieriego, zagraliśmy świetny mecz, było wiele akcji ofensywnych w pieknym stylu, brakowało tylko wykończenia, a od tego byli trenerzy w młodzikach a nie Ranieri.
Troszkę szczęscia i byście go na rękach nosili.

Po stracie punktów wiekszośc krzyczy 'Ranieri OUT" a później lejemy Inter i jest "Ranieri :ok: I love You"
Frajerzy :!:


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
meloo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2008
Posty: 236
Rejestracja: 17 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 25 września 2008, 19:28

Miś Coccolino pisze:juvelook, nie wdaję się w dyskusję z tobą, gdyż nie odnajduję przyjemności w grzebaniu patykiem w gnoju.
Gdy gowno nie potrafi pływac to mowi ze woda zbyt rzadka :roll:
Pilekww pisze:Ten to Europe zawojował :lol:
No zawojował... i co takie to smieszne?
Pilekww pisze:Po stracie punktów wiekszośc krzyczy 'Ranieri OUT" a później lejemy Inter i jest "Ranieri :ok: I love You"
Frajerzy :!:
Do kogo to?


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 25 września 2008, 19:33

do ciebie


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Mr Cezary

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 grudnia 2004
Posty: 1156
Rejestracja: 21 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 25 września 2008, 19:53

oliver pisze:
Mr Cezary pisze:
oliver pisze:
Chyba jednak wynik. A czy ty jesteś zadowolony z pracy Ranierego dlaczego ? Jak tak to sorry. W tamtym roku nie zdobyliśmy mistrzostwa po przegrywaliśmy z byle kim. W tym roku mamy De javu a ty piszesz czego się czepiamy trenera. :angry: :evil:
Nie będę oceniał pracy trenera po 4 meczach sezonu. Z poprzedniego? Tak, z poprzedniego jestem zadowolony. Dziwne, że teraz tylu z Was psioczy na to, że wówczas nie udało się zdobyć mistrzostwa, podczas gdy wtedy uznawaliśmy to za sukces i wykonanie planu zakładającego powrót do Ligi Mistrzów w tymże sezonie. Jeżeli w tym roku nie zdobędziemy przynajmniej wicemistrzostwa i nie wejdziemy do ćwierćfinału LM, będę mógł uznać pracę Ranieriego in minus. Mam nadzieję, że jasno się wyraziłem.
Ja nie byłem zadowolony. Tak naprawdę to co my osiągneli to było minimum pozostaję pewien nie dosyt. Bo wszyscy widzieli jak graliśmy z Interem, Milanem czy Romą na wiosnę i to była zasługą Camora Alexa Treze Nedveda którzy mieli coś to udowodnienia a gdy trener miał się pokazać to dał plamę. W tym roku zaczyna się robić podobnie potrafimy dowieść to końca wynik z Zenitem, a z Catanią nie. Z Violą stracona bramką w 90 min nie zmieniło się kopmpletnie nic. Jeśli zajmiemy drugie miejsce i dojdziemy do ćwierćfinału to zaś to będzie tylko minimum i dalej będziemy się zasłaniać , że kiedyś byliśmy w Serie B , a to jaki mamy potencjał który Ranieri nie wykorzystuję nie widzi nikt. Teraz jest jeszcze gorzej nie potrafimy wbić dwóch goli.
Owszem, pozostawia pewien niedosyt, ale możesz to powiedzieć teraz, po zakończonym sezonie. Ciekawe czy po awansie do Serie A byłes tak wymagający? Kogo byś w Europie nie zapytał, każdy powie, że Juventus dokonał rzeczy niemożliwej, rok pokotując w Serie B, poczym momentalnie wskoczyć a pudło w Serie A i awansować do Ligi Mistrzów! Dlaczego wszyscy dokoła nas chwalą a nam samym jest ciągle za mało? Przypomnę tylko, że początkowy plan powrotu na najwyższe piłkarskie salony zakładał 10 lat.. teraz jest moim zdaniem bardzo blisko do tego by powrócić na nie, jak nie w tym, to w następnym sezonie.


oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 1124
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 25 września 2008, 20:10

Mr Cezary pisze:Owszem, pozostawia pewien niedosyt, ale możesz to powiedzieć teraz, po zakończonym sezonie. Ciekawe czy po awansie do Serie A byłes tak wymagający? Kogo byś w Europie nie zapytał, każdy powie, że Juventus dokonał rzeczy niemożliwej, rok pokotując w Serie B, poczym momentalnie wskoczyć a pudło w Serie A i awansować do Ligi Mistrzów! Dlaczego wszyscy dokoła nas chwalą a nam samym jest ciągle za mało? Przypomnę tylko, że początkowy plan powrotu na najwyższe piłkarskie salony zakładał 10 lat.. teraz jest moim zdaniem bardzo blisko do tego by powrócić na nie, jak nie w tym, to w następnym sezonie.
Czy byłem taki wymagający? 4 miejsce to był plan minimum. Każda niższe miejsce w tabeli nie było dopomyślenia. Nasi zawodnicy wykonali plan minimum to na pewno nie jest zasługa trenera. Tylko ich determinacij po prostu mieli coś do udowodnienia.
10 lat? Bo mamy taki zarząd. Nasza drużyna nie rozleciała sie cała. Chciał bym przypomnieć , że najważniejsi piłkarze zostali (może po za Canna).
Ostatnio zmieniony 25 września 2008, 20:51 przez oliver, łącznie zmieniany 1 raz.


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
x_men_1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 października 2003
Posty: 701
Rejestracja: 26 października 2003

Nieprzeczytany post 25 września 2008, 20:38

Głupie jest to że Ranieri nie uczy się na błędach (mówię tylko i wyłącznie o tym sezonie, w tamtym to nie jego taktyka , tylko decyzje sędziów, odbierały nam punkty). Teraz mamy lepszy zespół , kilku nowych kreatywnych gracz, i mając tak duże możliwości nie próbujemy zniszczyć rywala , tylko i wyłącznie dlatego że prowadzimy od którejś tam minuty 1-0 i taki wynik daje nam 3pkt .

Ranieri stworzył silny zespół, co widać w każdym meczu... ale tylko wtedy kiedy trzeba zaatakować bo jeszcze(/już) nie prowadzimy. Jak to jest możliwe że prowadząc z Catanią 1-0 przeprowadziliśmy tak na prawdę jedną dobrą akcje, a po wyrównaniu , kiedy Catania zaczęła totalnie murować bramkę, stwarzamy tych sytuacji całą masę. Chyba przy stanie 1-1 trudniej było sforsować ich zmasowaną obronę, niż wtedy gdy było 1-0 i co jakiś czas próbowali stworzyć sobie sytuacje żeby wyrównać.

Gol Catani po ewidentnym błędzie Chielliniego ,to fakt, ale zobaczcie jak wyglądała ta akcja , jak łatwo Catania przedostała się lewą stroną . Trzech zawodników dosłownie truchta sobie za przeciwnikami [*] . Na skrzydle nie ma żadnego pressingu na dośrodkowującym , bo nikomu nie chciało się normalnie pobiec za tym zawodnikiem (który spokojnie przyjął piłkę i później wolno z nią biegł). Już nie pamiętam czy to Hasan, Marchionni czy Grygera tak olał sprawę , ale w tej akcji nie był wiele gorszy od Giorgio.

Wiadomo że w tym meczu mieliśmy kolosalnego pecha, ale gdybyśmy zagrali normalnie chociaż pierwsze 45 min , to w 2 połowie Catania walczyłaby o honorową bramkę.

Z Sampą, licze na coś ala comeback Milanu w meczu z Lazio, bo pewnie po tak głupiej stracie punktów, pojawi się większa ochota do strzelania goli :] i to jest jakiś pozytyw z tego meczu , przez to że był tak dramatyczny, może na dłużej niż kilka kolejek zapadnie w pamięci naszym grajkom i będą grać tak żeby sobie wyrobić bezpieczną przewagę i nie ryzykować na siłę utrzymując wynik 1-0. Bo wtedy rezultat może wypaczyć jeden kiks w obronie lub błąd sędziego.


Mr Cezary

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 grudnia 2004
Posty: 1156
Rejestracja: 21 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 25 września 2008, 21:38

oliver pisze:Czy byłem taki wymagający? 4 miejsce to był plan minimum. Każda niższe miejsce w tabeli nie było dopomyślenia. Nasi zawodnicy wykonali plan minimum to na pewno nie jest zasługa trenera. Tylko ich determinacij po prostu mieli coś do udowodnienia.
Zgadzam się, że każde niższe miejsce w tabeli było nie dopomyślenia. Ranieri zatem wykonał plan minimum. Tak, Ranieri wykonał. Udowodnić coś mogli jedynie Del Piero, Nedved, Trezeguet, Buffon i Camoranesi. To ledwie niecała połowa drużyny. Z Grygery, Chielliniego, Legrottaglie, czasem Molinaro :prochno: , Zanettiego i później z Sissoko to właśnie Ranieri wydobył to co najlepsze.
10 lat? Bo mamy taki zarząd. Nasza drużyna nie rozleciała sie cała. Chciał bym przypomnieć , że najważniejsi piłkarze zostali (może po za Canna)
Rozleciał nam się cały środek... zarówno obrony, jak i pomocy. W dodatku uciekł Ibrahimović, który w owym czasie był podstawowym napastnikiem u boku Trezeguet. Dodajmy do tego Zambrottę. Wydaję mi się, że jest to wystarczająca ilość kluczowych zawodników do tego, by móc mówić o konieczności budowania drużyny na nowo. A to Ranieriemu, a wcześniej DD się udało.


Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 25 września 2008, 22:10

Wy to piszecie na serio? Czy to tylko prowokacja?

Widzę, że neiktórzy mieli ochotę na dublet (LM i Serie A) tylko, że nie graliśmy w LM, ale to przecież wszystko wina
Ranieriego:)


Posty na tym forum czytam sporadycznie. Nie wiem kim jesteście i mnie to nie interesuje. Jestem tu, bo każdy z was zasługuje by kiedyś przeczytać coś mądrego na temat piłki nożnej.
#TeamBukol
figc1898

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2003
Posty: 502
Rejestracja: 04 listopada 2003

Nieprzeczytany post 25 września 2008, 22:50

No cóż meczu nie widziałem, zobaczyłem tylko skróty i jestem pewny że ten remis był pechem. Ale jeszcze przyjdą cięższe mecze takie jak w Neapolu czy w Palermo. Lepiej zdobywać punkty u siebie niż przegrywać na wyjazdach. Oczywiście ktoś powie: "tylko remis" a ja mówie jak kiedyś gadał Marcello Lippi: "jest punkt i walczymy dalej".


Obrazek
Obrazek
Prokson

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2008
Posty: 282
Rejestracja: 24 września 2008

Nieprzeczytany post 25 września 2008, 23:24

Dobra, takie małe podsumowanie. Zostało już to milion razy zrobione ale nie przeze mnie :]

Manninger - bez zarzutu. właściwie od czasów Abbiattiego jestem spokojny o 2. bramkarza. 4

Grygera - badzo liczyłem na ten transfer ale cały czas Czech mnie nie przeknał. Początek sezonu słaby, w zeszłym roku też bez szału. Mimo wszystko wolę Zebine masywniej zbudowanego i o wiele bardziej pozytecznego w ataku. Z Catanią nie zachwycał. Wiele ataków przeszło prawą stroną. 2+

Legro :-D temat rzeka. Jak sobie przypomne te jego rewelacje jeszcze z czasów Lipiego to aż nie chce mi sie wierzyć że to ten sam pilkarz. Podpora naszej defensywy. 3+ bo miał z jeden pojedynek przegrany i w dodatku nie strzelił bramki w dość dobrej sytuacji

Chiellini piłkarz który za 2 lata będzie trząsł Europą. Szybkość z gry na skrzydle + warunki fizyczne = obrońca doskonały. w dodatku umie grać piłką. Błąd przy bramce jednak zaniża jego występ. 3

De Ceglie nowa jakość w obronie, koniec, kropka. 4+

Marchionni mimo słabego występu uważam że gdyby nie kontuzje to wyparłby Camora ze składu który (nie oszukujmy sie) starzeje sie i troche wypala. Marchionni ma dynamikę o wiele większą i chyba większy zmysł do dryblingu (Camor ładnie drybluje ale rzadko coś z tego wynika)
Jak wspomniałem - występ słaby. Nie pomagał Grygerze w obronie i zaledwie pare razy "szarpnął" do przodu. 2+
Poulsen bez rewelacji. jeżeli atak szedł jego zoną interweniował pewnie jednak to nie to co Sissoko który do grobu będzie gonił przeciwnika aż odbierze mu piłkę. przyzwoite crossowe podania. 3+
Marchisio - nie rozumiem zachwytów nad jego występem. Wg mnie jeden ze słabszych zawodników. Częste faule i do tego niepotrzebne, prostopadłe beznadziejne, o dryblingu w który sie wikłał nie wspomnę....środkowy pomocnik w takiej taktyce nie może wdawać sie w dryblingi. strata oznacza błyskawiczna kontre środkiem. 2-
Giovinco do wczoraj nie wierzyłem w niego. wiem że ma talent i w ogóle ale jest (no sorry) MAŁY! myślałem że nie bedzie w stanie mijac przeciwników. to co wczoraj pokazał....szok. ta akcja z De Ceglie i bodajże Del Piero kiedy miał 100% sytuację poezja. właśnie a propo! za tę akcję go nienawidzę! bo mógł być bohaterem spotkania a tak....bardzo sobry występ. 200% zmęczonego nedveda. 4+ bo bramki nie strzelił w dość dobrej sytuacji
Del Piero koleś ma 33 lata, masę kontuzji za sobą a wychodzi na boisko i wkręca w murawę wszystkich obrońców na świecie (łącznie z Ferdinandem). To co wczoraj wyczyniał to po prostu masakra! ten drygling przy linii kończącej to akcja 10 lecia dla mnie - gdyby po tym strzelił bramkę albo asystował to wytaułowałbym sobie jego nazwisko na czole. podpisał Fan Del Piero od 10 lat. ocena 4+ bo wolne marnował
Amauri już gdzie to kiedyś pisałem. minimum 20 bramek w sezonie. nie wierze żeby ktoś go zatrzymał. niech sie śmieje kto chce ale dla mnie obecnie najlepszy snajper w Serie A: szybkość, drybling, zabójcza skuteczność (no na litość boską poprzeczka wczorajsza to jakaś kara boska nie wiem za co!) i warunki fizyczne. w dodatku on jeszcze sie rozwija. nie chce nawet myśleć co bedzie prezentował za pół roku. 4+

Reszta krótko grała. Ja jednak wyróżnię Tiago. Pewnie to mało popularne ale ja wierze że w tym sezonie sie odnajdzie. W meczu z Calgiari pokazał sie z bardzo dobrej strony. Ma coś czego nie mają inni nasi def pomocnicy - podania wszelkiej maści: długie, na dobieg, do nogi - co tylko chcecie. wierze, wierze że sie odnajdzie


Z sampdorią przewiduje minimum 3 bramki z jednego powodu - mecze takie jak ten poprzedni zdarzają sie raz na kilka lat. nie wiedziałem dawno spotkania w którym piłka z własnej woli omija bramkę. jak dla mnie sprawa dla prokuratury :P


Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1980
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 26 września 2008, 00:19

Prokson
Witamy nowego na forum :)
Fajnie, że umiesz się wypowiadać, ale... trochę z rzyci Twoje noty :]

Legro czyścił praktycznie wszystko i dostał 3+. Zaliczył kapitalny występ! I koniec :]
Poulsen niewidoczny i bez ikry - nota identyczna.
Del Piero trzykrotnie przeprowadził niezłe akcje, cztery razy wpakował z dobrych wolnych piłkę w mur i doprowadzał mnie do szału przetrzymując piłkę gdy powinien oddać, marnując w ten sposób niejedną akcję. I przy okazji marnując sytuacje strzeleckie wypracowane przez kolegów.
Marchionni miałby wygryźć Camora? Gdy to przeczytałem, to mi się słabo zrobiło. Camor zaliczający fantastyczne występy jeden za drugim? Mówimy o tym samym graczu? Tym, który wedle not był naszym najlepszym zawodnikiem poprzedniego miesiąca i posiadający najlepszą średnią not z ubiegłego sezonu (to według La Gazetta) miałby zostać wygryziony przez Marchionniego?


Dirty mind
Prokson

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2008
Posty: 282
Rejestracja: 24 września 2008

Nieprzeczytany post 26 września 2008, 00:37

Venomik pisze:Prokson
Witamy nowego na forum :)
Fajnie, że umiesz się wypowiadać, ale... trochę z rzyci Twoje noty :]

Marchionni miałby wygryźć Camora? Gdy to przeczytałem, to mi się słabo zrobiło. Camor zaliczający fantastyczne występy jeden za drugim? Mówimy o tym samym graczu? Tym, który wedle not był naszym najlepszym zawodnikiem poprzedniego miesiąca i posiadający najlepszą średnią not z ubiegłego sezonu (to według La Gazetta) miałby zostać wygryziony przez Marchionniego?
napisałem że gdyby nie kontuzje :) camorowi brakuje jednego...dynamiki na wysokim poziomie. doceniam jego umiejetności, co więcej uważam że jest jednym z lepszych pomocników serie A, ba może nawet pierwsza 3 ale zawsze jak Marchionni nie ma przez miesiąc kontuzji (rzadko ale sie zdarza) pokazuje sie z bardzo dobrej strony, szarpie grę.
i jeszcze raz podkreśle że to moje przypuszczenie bo co by było gdyby Del Piero nie zerwał wiązadeł? moze miałby już na koncie 3 złote piłki (jak sobie przypomnę te strzały po zejściach z lewego skrzydła i strzały na daleki słupek.... :roll: )
Camor i tak jest nietykalny do czasu aż przyjdzie porządny prawy skrzydłowy a pogdybać można


Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 26 września 2008, 00:59

Co do Camora to się nie zgadzam z "nowym":), a już w ogóle porównanie z Marchionnim to przesada. Mauro nie potrzebuje dynamiki, jak dla mnie to jego niesamowite, dokładne co do milimetra zagrania i świetna wizja gry połączona z kreatywnością sprawiają, że to on w Juventusie 2008/09 decyduje o sile ofensywnej. Koniec kropka:)


Posty na tym forum czytam sporadycznie. Nie wiem kim jesteście i mnie to nie interesuje. Jestem tu, bo każdy z was zasługuje by kiedyś przeczytać coś mądrego na temat piłki nożnej.
#TeamBukol
Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1980
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 26 września 2008, 01:02

Cóż, skoro Camor jest jednym z trzech najlepszych pomocników (rozumiem, że ofensywnie usposobionych :) ).
Cóż, zdrowy Marchionni miałby go wygryźć? Jakoś nie widzę Marchionniego jako najlepszego ofensywnie usposobionego pomocnika Serie A. Wygryźć Camora może tylko gdy ten straci swoją znakomitą formę, a sam Marchionni wzniesie się na wyżyny. Czego mu oczywiście życzę.

Co do Del Piero - nie wiem dlaczego nawiązujesz do tej felernej kontuzji, moim zdaniem jedna Złota Piłka mu się należała. Ale cóż, MŚ, Ronaldo :stop:


Dirty mind
Prokson

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2008
Posty: 282
Rejestracja: 24 września 2008

Nieprzeczytany post 26 września 2008, 09:58

Venomik pisze: Co do Del Piero - nie wiem dlaczego nawiązujesz do tej felernej kontuzji, moim zdaniem jedna Złota Piłka mu się należała. Ale cóż, MŚ, Ronaldo :stop:
mówię o tym że może gdyby nie kontuzje byłby poza zasięgiem innych zawodników. w końcu był okres że był na celownikach wszystkich klubów na świecie nie tylko dzieki technice ale także morderczemu przyspieszeniu (coś jak dzisiaj u nas giovinco). po operacji to jednak nie to samo (sam wiem bo miałem podobny uraz i to oznacza w praktyce budowę mięśni od początku). dobra, to temat o meczu z catanią wiec juz nie offtopuje ;)


Zablokowany