Serie A (2): Cagliari 2-3 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Pirlo

Juventino
Juventino
Rejestracja: 08 maja 2005
Posty: 444
Rejestracja: 08 maja 2005

Nieprzeczytany post 02 września 2007, 20:30

Del Rajko pisze:Styl w jakim Juventus odniósł zwycięstwo pozostawia wiele do życzenia.
To tam był jakis styl.... :roll: Zero checi, ambicji, zaangazowania i walki. Zero sytuacji, zero strzałów na bramke w pierwszej połowie... a to co zrobił DP było pieknym podusmowaniem postawy całej druzyny. To była banda przecietnych grajków a nie Juventus... i nie obchodzi mnie ze dopiero sie zgrywaja i to dopiero poczatek, to nie zwalnia ich z zangazowania. Poszczegolnych piłkarzy oceniał nie bede bo niema za bardzo czego... DP i Treze w pierwszej połowie byli mniej widoczni niz Buffon :roll: Almiron z kazdym kolejnym meczem udowadnia ze Juve to dla niego o wiele za wysokie progi a do Verona jest podobny tylko fryzura. Zanetti i Hasan praktycznie to samo co Almiron... czyli nic. Nedved cos tam jakby probował ale to i tak o duzo za mało... z taka gra na ławe albo emeryture. Zebina ani z przodu ani z tyłu... wszedzie słabo, jedyne naprawde udane zagranie zaliczył przy schodzeniu do szatni. Andrade i Chiellini.. ta dwojka zagrała przecietnie co po takim meczu niech bedzie komplementem. Cristico jest młody i mimo paru błedow nie potrzebnie został zmnieniony... z reszta nie dziwie mu siez popełnial kolejne jezeli po pierwszym błedzie Ranieri kazał sie rozgrzewac Legro ktory wcale lepiej nie zagrał.
Jedynymi ktorzy zagrali na miare swoich umiejetnosci to Camor i Buffon...
Buffon po raz kolejny udowodnił kto jest najlepszym bramkarzem globu a Camoranesi w pojedynke zagrał wiecej niz wszyscy nasi ofensywni piłkarze razem wzieci. :whistle:
Tego co robił Ranieri komentował nie bede... bo go tez musiał bym zjechac. :whistle:

Forza JUVE.... mamy lidera :bravo:


Alex17tbg

Juventino
Juventino
Rejestracja: 28 grudnia 2004
Posty: 57
Rejestracja: 28 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 02 września 2007, 21:13

jak czytam wasze wypowiedzi to zastanwaim się czy wy jesteście kibicami Juve czy może jakiegoś tam Interu. Nic wam się nie podoba. Idźcie wy zagrać. Punkty są więc o co chodzi??? Idioci!! GRAZIE GRANDE JUVE!!!!


Del

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 marca 2003
Posty: 572
Rejestracja: 13 marca 2003

Nieprzeczytany post 02 września 2007, 21:34

Alex17tbg pisze:jak czytam wasze wypowiedzi to zastanwaim się czy wy jesteście kibicami Juve czy może jakiegoś tam Interu. Nic wam się nie podoba. Idźcie wy zagrać. Punkty są więc o co chodzi??? Idioci!! GRAZIE GRANDE JUVE!!!!
A co ma jedno do drugiego?
Forum jest po to, zeby pisac swoje zdanie na ten temat i kazdy to robi na swoj sposob.
Wyrazamy swoje obiektywne opinie na temat naszej druzyny a to chyba nic zlego i jak ktos napisal ze Juve zagralo slabszy mecz to nie znaczy ze jest kibicem Interu...
Pomysl czasem.


Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1980
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 02 września 2007, 21:35

Alex17tbg pisze:jak czytam wasze wypowiedzi to zastanwaim się czy wy jesteście kibicami Juve czy może jakiegoś tam Interu. Nic wam się nie podoba. Idźcie wy zagrać. Punkty są więc o co chodzi??? Idioci!! GRAZIE GRANDE JUVE!!!!
Epitety możesz sobie darowac
Etap, kiedy ukochanego klubu nie krytykowałem minął mi prawie 10 lat temu
Podoba nam się skuteczność w akcjach podbramkowych :)
O co nam chodzi?
Wyjaśnie Ci dość łatwo. O dobrą grę. Z taką grą możemy pokonać Cagliari, ale gdy przyjdzie czas na Romę, Inter czy Fiorentinę to dostaniemy baty. Mi chodzi o zakwalifikowanie się do LM. Tyle moich wymagań.
Póki co w tym meczu wiele zawdzięczamy rowalom. Zbyt wiele, by oczekiwać tego w przyszłości.


Dirty mind
Tigmar

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lutego 2005
Posty: 804
Rejestracja: 20 lutego 2005

Nieprzeczytany post 02 września 2007, 21:40

wrzuciłem tę zabawną sytuację z "bójką" na boisku na youtube:



Gdyby nie Buffon to chyba dostalibyśmy ze 4 czerwienie...

gra Juventusu nie cieszy, ale takie mecze są dla kibiców potrzebne
cóż za emocje, no i ważne 3 pkt. Lidera mamy, za ... (nic) go nie oddamy ;)


BIANCONERI

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 967
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 02 września 2007, 21:54

Przed tym sezonem, sporo mówiło się o ewentualnym odejściu Camoranesiego do innego klubu,całkiem spore grono kibiców Juventusu,pisało,że nic takiego się nie stanie,bo przecież mamy Salihamidzica.Camor na szczęście został i w meczu z Cagliari udowodnił,że jest jednym z naszych najlepszych zawodników.Jeśli chodzi o Bośniaka to ciesze się,że do nas dołączył,co prawda nie jest tak dobry jak Mauro,ale jest doświadczonym , uniwersalnym zawodnikiem i na szczęscie może grać na prawej obronie(co przyda się nam w najbliższych meczach;czerwień Zebiny,kontuzje Birindelliego i Grygery).
Sam mecz w naszym wykonaniu był słaby,na szczęscie wykorzystaliśmy praktycznie jedyne sytuacje w meczu i zgarneliśmy trzy punkty.Wszscy wiemy,że należy poprawić jeszcze wiele w naszej grze.Trudno powiedzieć jak powinien wyglądać środek obrony;pewniakiem jest oczywiście Andrade,ale nie jestem przekonany czy jego partnerem powinien być nieopierzony Cristico,czy nie lepiej postawić(przynajmniej narazie)na bardziej doświadczonego Legrottaglie.Sezon jest długi dla tego Cristico będzie miał jeszcze sporo szans na rozegranie się i nabranie pewności,ale na dzień dzisiejszy lepiej stawiać na najlepszych,których mamy w danym momencie do dyspozycji,a wydaje się,że wspomniany Legro jest tej chwili najlepszym po Andrade stoperem Juve.Ciekawostką na pewno jest to,że Boumsong nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych,kto wie może w nastepnym meczu to właśnie Francuz dostanie szanse na gre.


"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"
Obrazek
Wonki

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 czerwca 2005
Posty: 366
Rejestracja: 15 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 02 września 2007, 21:57

Plusem można jeszcze nazwać to, że nawet grając tak źle ogrywamy na wyjeździe Cagliari, o której już wiemy, że są mocni.

Pochwały zasłużone dla Camora - gość wraca po kontuzji i jest ojcem i matką zwycięstwa. Buffon - racja, gdyby nie on to więcej byłoby tych czerwonych kartek. Imponuje mi Jego spokój. Jak uspokajał Zebine, czy Chielliniego, którzy są wybuchowi i byliby zdolni pobić tego sędziego (słusznie zresztą). Co do karnych - Legro na pewno nie faulował. Sędzia dał się zrobić w balona. Zebina - pociągał przeciwnika, ale nie takie faule w polu karnym są często ignorowane przez sędziego. Z kolei gdyby żadnych karnych nie było to wiadomo, co by "ludzie mówili". Zresztą to już nieistotne. Myślę, że ostatecznie możemy był zadowoleni. Juventini są zdeterminowani, nawet dwa karne z których piłkarze Cagliari tak suszyli zęby nie załamały naszych graczy. Myślę, że doskonale wiedzą, że zagrali niedobrze i na pewno się poprawią. Ich w tym głowa. My cieszmy się z 6 punktów.

PS czasem mam wrażenie, że Del Piero ma niekiedy ze sobą jakieś problemy. Przykro mi to mówić, ale dzisiaj na pewno nie był tym Alexem, którego kochamy.

Czy ma ktoś skrót z tego spotkania (nie tylko bramki, najlepiej na YT)?


stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 5561
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 02 września 2007, 22:07

Moj komentarz do meczu, a raczej do drugiej połowy.
Nie zgodze sie z Wonki o słusznosc karnych. Legro na pewno faulował, on powalił przeciwnika na ziemie. Zebina- niby zawsze sie ciagna za koszulki w polu karnym, ale badz co badz zawodnik Cagliari sie wywrocił i sedzia z czystym sercem mogł podyktowac karnego.
Generalnie w tym meczu istnieli Buffon i Camor a potem długo, długo nic. Gigi wybronił sytuacje nie do obrony, oraz pare groznych strzałów. Camor napedzał Juve. martwi jednak obrona... Były sytuacje ze 4 zawodnikow cagliari kryło 2-3 naszych i tlyko błedy i niedokładne dośrodkowania ratowąły nas przed akcja 1 na 1. No to tyle :) Forza!


Szymek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Posty: 1406
Rejestracja: 19 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 02 września 2007, 22:32

Udało nam się wygrać trzeci mecz z rzędu, po raz kolejny strzelamy trzy bramki grając na gorącym terenie, jednak nic w tym meczu nie przyszło łatwo. Jako drużyna zagraliśmy kiepskie spotkanie, lecz mimo wszystko zdołaliśmy zdobyć trzy punkty po bardzo ciężkim i zaciętym meczu. Trudno mi powiedzieć co było przyczyną tego, że dwukrotnie szybko traciliśmy prowadzenie. Piłkarze Cagliari potrzebowali chwili aby wyrównać. Euforia po strzeleniu bramki, spoczęcie na laurach, brak koncentracji? Dzisiejsze zwycięstwo zawdzięczamy Camoranesiemu, który mimo wszystko zdecydował się nadal grać w Juve. I chwała mu za to. Tym meczem chyba wywalczył sobie powołanie do kadry. Gdyby nie on, byłoby naprawę nieciekawie. Ogólnie atmosfera meczu była bardzo napięta, co widać szczególnie w naszym polu karnym przy rzutach karnych jak i przy tym odwołanym (Chiellini). Znów tracimy bramki, na dodatek dwie, to bardzo niepokojące. Na styl można narzekać, na wynik nie, bo trzy punkty są najważniejsze. Po dwóch meczach komplet punktów. Oby mecz Milanu z Fiorentiną zakończył się remisem, a najprawdopodobniej po zakończeniu kolejki będziemy ponownie liderem Serie A.


charusss

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 lutego 2006
Posty: 16
Rejestracja: 09 lutego 2006

Nieprzeczytany post 02 września 2007, 23:40

Oglądałem cały mecz i moje subiektywne! oceny są następujące:
(przy 0 - dno # 5 - klasa)

Atrakcyjnośc spotkania: 3 (przy 0 za I-szą połowę)
Styl gry Juve : 2

Zachowanie/gra:
- ataku 2,5
- pomocy 3
- obrony 2

Naprawdę dużo szczęścia i doświadczenia pomogło nam wygrać ten trudno wyjazdowy mecz. Cagliari było bardzo zawzięte i zalezało im na zwycięstwie. Końcem wszystkiego nie uzyskali nawet 1pkt, na który szczerze można powiedzieć zasłużyli. Przydadzą nam się te 3pkt, które - wydaje mi się - i tak nie wzbudzą w piłkarzach przekonania, że dobrze im idzie. Ich niezdecydowanie, brak zaangażowania i kiepska dyspozycja u niektórych są nie do ukrycia i miejmy nadzieję, że pozostawią Juventinim wiele do myślenia.


"Juve, storia di un grande Amore..."
MeHoweck

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Rejestracja: 11 kwietnia 2003
Posty: 557
Rejestracja: 11 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 03 września 2007, 08:13

Oj Panowie, mecz z Cagliari to był dziwny mecz... Trzy karne dla drużyny gospodarzy (w tym jeden anulowany), dwie czerwone kartki oraz pogoń Cagliari za Juve. Pierwsza połowa niezbyt ciekawa, więcej sytuacji mieli gospodarze, jednak razili nieskutecznością. Jedyną porządną akcję zmarnował nasz kapitan tuż przed przerwą - dziwne że nie strzelił, zagrał jak junior. W drugiej połowie Juve już lepiej grało. Trezeguet strzelił bramkę i wydawało się, że kolejne to kwestia czasu, a tu... niespodzianka i karny dla Cagliari. Foggia strzelił gola, chociaż miałem przez moment wrażenie, że jednak udało się Gigiemu wybronić ten strzał. Po utracie bramki z graczy Juve zeszło powietrze. Cagliari przycisnęło i stwarzało bardzo wiele niebezpiecznych sytuacji pod bramką Buffona. Jedna z tych sytuacji doprowadziła do... drugiego rzutu karnego, jednak jak się później okazało, sędzia anulował go. Dobrze, że Gigi złapał rękawicą twarz Chielliniego, bo mecz moglibyśmy kończyć w "9" ;-)
Wejście Camoranesiego to był strzał w "10"! Najpierw fantastyczna akcja prawą stroną, po której Alex starał się wybić piłkę z bramki Cagliari, ale mu nie wyszło i Juve znów prowadziło ;) Później nieszczęsny Zebina, który przez większość meczu grał nawet całkiem dobrze, faulował w polu karnym i Foggia z wapna strzelił kolejnego gola. To była 85. minuta. Chwilę później za protesty i drugą żółtą kartkę wyleciał z boiska Zebina, następnie kilka minut odczekał Del Grosso, by otrzymać kolejną żółtą kartkę i także poszedł na trybuny. Po tej czerwonej kartce dla Del Grosso w Juve wstąpiła nadzieja, że można jednak jeszcze wygrać ten mecz. Bianconeri przeprowadzili kilka akcji, które kończyły się rzutami wolnymi wykonywanymi przed polem karnym Cagliari. Po jednej z takich akcji, do piłki podszedł nasz argentyński Włoch - Mauro Camoranesi - i dośrodkował w pole karne tak ładnie, że Giorgio Chiellini bez problemu zdobył zwycięską bramkę.
Bardzo ciężki i stresujący mecz, więc skasowane trzy punkty są tym bardziej ważne. Utrzymujemy fotel lidera ex-equo z Romą, która również ma bilans bramek na "5".
Jutro grają jeszcze Milan z Fiorentiną, które teraz mają po trzy punkty - mam nadzieję, że będzie ładny remis w tym meczu.
Bardzo cieszy trzecie zwycięstwo z rzędu w nowym sezonie. Szkoda tylko, że w każdym z meczów straciliśmy bramkę - w sumie 4 (w tym 3 z karnego). Mam nadzieję, że taki mecz jak ten z Cagliari zmotywuje graczy Juve do jeszcze bardziej walecznej gry i strzelania bramek, także w pierwszej połowie, bo póki co w pierwszej części spotkania zdobyliśmy tylko jedną bramkę :) Natomiast ostatni kwadrans meczu jest dla nas bardzo dobrym okresem na strzelanie bramek (7 bramek).


RuTeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Posty: 1217
Rejestracja: 19 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 03 września 2007, 09:41

Może nie na temat ale nasi byli podopieczni Miccoli i Zalayeta strzelili po 2 bramki dla swoich drużyn.. Nie wiem jak was ale mnie to trochę cieszy! tylko mam nadzieje ze nie uda sie im strzelic grajac z nami!

Co do meczu to wynik cieszy ale styl w jakim wygralismy mecz już nie


- "Dziadku byłeś bohaterem na Wojnie ?"
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "

WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
MeHoweck

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Rejestracja: 11 kwietnia 2003
Posty: 557
Rejestracja: 11 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 03 września 2007, 10:17

RuTeK pisze:Może nie na temat ale nasi byli podopieczni Miccoli i Zalayeta strzelili po 2 bramki dla swoich drużyn.. Nie wiem jak was ale mnie to trochę cieszy! tylko mam nadzieje ze nie uda sie im strzelic grajac z nami!

Co do meczu to wynik cieszy ale styl w jakim wygralismy mecz już nie
Jeśli mowa o byłych podopiecznych, to Ibrahimović też strzelił dwie bramki, a wczoraj Amoruso dołożył jedną. W Serie B Lanzafame ustrzelił bramkarza Rimini. Najgorzej w tej kolejce miał nasz były bramkarz, Chimenti, bo wpuścił 5 bramek.


Dionizos

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2003
Posty: 2230
Rejestracja: 30 marca 2003

Nieprzeczytany post 03 września 2007, 10:53

Poszczegolnych piłkarzy oceniał nie bede bo niema za bardzo czego... DP i Treze w pierwszej połowie byli mniej widoczni niz Buffon Almiron z kazdym kolejnym meczem udowadnia ze Juve to dla niego o wiele za wysokie progi a do Verona jest podobny tylko fryzura. Zanetti i Hasan praktycznie to samo co Almiron... czyli nic. Nedved cos tam jakby probował ale to i tak o duzo za mało... z taka gra na ławe albo emeryture. Zebina ani z przodu ani z tyłu... wszedzie słabo, jedyne naprawde udane zagranie zaliczył przy schodzeniu do szatni. Andrade i Chiellini.. ta dwojka zagrała przecietnie co po takim meczu niech bedzie komplementem. Cristico jest młody i mimo paru błedow nie potrzebnie został zmnieniony... z reszta nie dziwie mu siez popełnial kolejne jezeli po pierwszym błedzie Ranieri kazał sie rozgrzewac Legro ktory wcale lepiej nie zagrał.
Jedynymi ktorzy zagrali na miare swoich umiejetnosci to Camor i Buffon...
Buffon po raz kolejny udowodnił kto jest najlepszym bramkarzem globu a Camoranesi w pojedynke zagrał wiecej niz wszyscy nasi ofensywni piłkarze razem wzieci.
A to dobre jest :D.

Przy okazji, to kocham to forum. 8 stron kretynskich wynurzen, a kazdy z Was musi napisac wypracowanie na 12 stron, bo wtedy podnosi sie poziom forum :D.


Pirlo

Juventino
Juventino
Rejestracja: 08 maja 2005
Posty: 444
Rejestracja: 08 maja 2005

Nieprzeczytany post 03 września 2007, 11:56

Dionizos pisze:Przy okazji, to kocham to forum. 8 stron kretynskich wynurzen, a kazdy z Was musi napisac wypracowanie na 12 stron, bo wtedy podnosi sie poziom forum :D.
Racja.. lepiej napisac jedno kretynskie zdanie nie na temat... to napewno podniesie poziom forum :lol:


Zablokowany