Serie A (1): JUVENTUS 5-1 Livorno

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
wloski

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 stycznia 2005
Posty: 2327
Rejestracja: 30 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2007, 23:01

Szczerze, to spodziewałem się wysokiej wygranej (3:0) i nawet przepowiednia mi się spełniała, ale nie do końca (nawet tym lepiej, bo wynik 5:1 - satysfakcjonuje jeszcze bardziej), podoba mi się wynik uzyskany przez Juventus, życzę Ranieremu, aby dalej mu tak szło.

Nie ma co się też za mocno podniecać, sezon dopiero się zaczał, a i przeciwnik nie jest zaś tak godny uwagi, by wynik pokazywał oblicze naszego Juventusu, myślę, że gdzieś w połowie sezonu, będziemy wiedzieć dokładnie na co stać Juventus na koniec sezonu i myśle, że dużo powie o przyszlym sezonie ...

Mam nadzieje, że Nedved, będzie u nas grał tak długo jak będzie tak dobry jak dziś, jest to zawodnik nie do przecenienia i moim zdaniem, jest cenniejszy niż ten, którego zastapił w klube, znaczy Zidane'a, zrobił dla nas tak wiele, nie wyobrażam sobie jego w innej koszulce niż w biało-czarne paski z herbem Juventusu Turyn, ten człowiek jest wspaniały, jeden z ostanich na tym "brudnym piłkarskim świecie" (z Serie A do można jeszcze miło powiedzieć tak o Del Piero, Maldinim czy J.Zanettim - chodź ten ostatni jest z ... Interu, to go cenię) , który wie, co to znaczy, grać na całego i pokazywać jak cenna jest piłka nożna, oby dał się po sezonie namówić na kolejny sezon naszym klubie ...

Good match ... !


Pajo1906

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 maja 2007
Posty: 349
Rejestracja: 23 maja 2007

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2007, 23:09

Jutro dodam bramki z Canal+Sport w super jakości... będą na plikusiu. pozdro
Ostatnio zmieniony 25 sierpnia 2007, 23:41 przez Pajo1906, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
darek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 sierpnia 2006
Posty: 1047
Rejestracja: 12 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2007, 23:10

No o meczu nic nie powiem bo nie widziałem :cry: . Mam nadzieje że następnym razem go obejrze :pray: . Wynik mnie cieszy jak pewnie każdego z nas. Treze sobie hat trika ustrzelił a Iaquinta dwie bramki (ładny debiut w serie a). Bardzo jestem zadowolony. Oby tak dalej


Obrazek
Bianconeri Siamo Noi!
Swider10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2005
Posty: 806
Rejestracja: 27 lipca 2005

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2007, 23:19

ja widziałem droga polowe i trzeba przyznac ze Juve wykorzystało wszystkei błedy Livorno, było jeszcze duzo niedokładnych podan ale to normalne ze druzyna nie ejst jeszcze zgrana dobrze ze mamy zawodników ktorzy moga wziasc na siebie gra (w tym przypadku mowa o Nedvedzie, ktory wedlog mnie był jednym z najlepszych jezeli nie najlepszy na boisku) Karny na Iaquincie? mysle ze nasz napastnik pokazał doswiadczenie mimo ze obronca nie ciagnal go az tak bardzo ten sie dobrze polozył a zrobił to tak ze sedzia musial podyktowac "11" widzac jak obornca trzyma Iaquinte za koszulke. Oby tylko tak dalej nie mozemy spoczac na laurach i mam nadzieje ze to poczatek WIELKIEGO POWROTU !!


"Pozytywne rezultaty to coś wspaniałego , ale istnieje coś większego: móc powiedzieć, że jest się kibicem Juventusu i być z tego dumnym."

"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
Szymek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Posty: 1406
Rejestracja: 19 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2007, 23:25

Muszę przyznać, że przed meczem trochę obawiałem się o naszą postawę. To znaczy, w grę wchodziło tylko i wyłącznie zwycięstwo, jednak ważne też są jego rozmiary oraz styl w jakim jest odniesione. Swoją drogą, stęskniłem, za Juve w Serie A. Od dawna, nie czułem takiego napięcia przedmeczowego oraz nie wyczekiwałem tak meczu. Ostatni mecz w Serie A rozegraliśmy ponad rok temu. Więc dziś niekoniecznie musiało być kolorowo. Rozgromiliśmy 5:1 zespół, który zajął 11 miejsce w ubiegłym sezonie, a na dodatek nasz przeciwnik dziś nie miał nic do powiedzenia, a mógł dziś powalczyć o zwycięstwo, gdyż do 70 minuty wynik był otwarty. Jednak Livorno nie wykorzystało takiej okazji, a my strzeliliśmy jeszcze 4 bramki. Świetny występ Trezeguet'a. W zeszłym sezonie David trochę zawiódł, wszyscy spodziewaliśmy się czegoś więcej, wielu też było zwolenników jego odejścia, lecz ten dziś pokazał, że jego miejsce jest w Turynie, Chyba lepszego początku sezonu nie mógł sobie wymarzyć. Pierwszy mecz i już hat-trick. Zdaje się, że David mierzy w koronę dla najlepszego strzelca, do której faworytem jest ponoć Totti. Jednak pokazaliśmy dziś, że Juve jako drużyny, oraz Juventinich lekceważyć nie można. Oczywiście muszę wspomnieć również o dwóch bramkach Iaquinty. W sparingach jego skuteczność była bardzo słaba, jednak dziś dołożył swoją cegiełkę, a raczej cegłę do zwycięstwa. Strzelił dwie bramki, i to się liczy. Nie wnikam już, w sposób ich zdobycia, ważne, że to zrobił. A z tego się właśnie napastników rozlicza. Bardzo dobrze zagrała również nasza obrona, szkoda tylko tej straconej bramki. Ogólnie jako drużyna zagraliśmy niezłe spotkanie, teraz już będzie nam łatwiej. Pierwszy krok już za nami. Rozgromiliśmy Livorno strzelając 5 bramek, a tracąc 1. Ten wynik daje nam 3 punkty, i myślę, że po pierwszej kolejce powinniśmy być liderem. Jednak jest to dopiero początek sezonu, jeszcze wiele przed nami. Jak na razie powróciliśmy do Serie A, tak jak 29-krotnych mistrzów Włoch przystało. Oby w przyszłości było równie dobrze.


Gigi Buffon

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lipca 2007
Posty: 230
Rejestracja: 06 lipca 2007

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2007, 23:27

Super wynik ,welkie graulacje niech ktoś to da na youtube ! oczywiście gole ,co do kanego to myśle,ze był bo Iaquinta był pociągany zakoszulke! ale dzisiaj było super oby tak dalej :-D


Milan prawie jak Juve ! Prawie robi wielką różnicę
SiemQa

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 czerwca 2007
Posty: 72
Rejestracja: 06 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2007, 23:50

Racja racja... 5 :1 bardzo dobry wynik :) Karnego wg. mnie nie powinno być:P Ale dzięki temu Iaquinta miał pierwszą brameczkę na koncie :) Obrona zagrała bardzo dobrze,pomoc też...atak no wiadomo :) Szkoda troszkę tej straconej bramki,ale przy 5:0 chłopaki napewno wyluzowali stąd ta bramka...krótko mówiąc wracamy do serie A w wielkim stylu,teraz czekać na same wygrane mecze:) Forza!!:)


... Fruzie wolą optymistów ...
Tyranus

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 września 2006
Posty: 12
Rejestracja: 30 września 2006

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2007, 23:58

Juventus wrócił na swoje miejsce czyli na szczyt. Na lepszy początek sezonu chyba niewiele brakowało. Na razie, jednak, wstrzymałbym się z ustalaniem jedenastek na obecny sezon czy na mówienie, gdzie Juventus skończy obecny sezon. Zwycięstwo było ważne dla psychiki. Teraz Ranieri będzie odpowiedzialny za to by Juventini nie myśleli że Pana Boga za nogi złapali i mecze same się będą wygrywały. Przed nami jeszcze cały sezon (pełen radości :-D )


jeżak

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2004
Posty: 170
Rejestracja: 18 lutego 2004

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2007, 00:00

Dzisiaj nie sposób było nie zgodzić się z komentatorami. Juventus jeszcze musi wiele przejść, żeby być zgraną drużyną. Dlatego też z dystansem podchodzę do tego wyniku. W końcówce Livorno juz sobie całkowicie odpuściło.
Podobała mi się dzisiaj gra Nocerino, miałem wrażenie, że w pierwszej połowie jemu najbardziej chciało się grać. Potem zmiana Alexa- chyba nie był zachwycony :think:
A co do Iaquinty... to dalej uważam, że jest drewniak :smile: Ale w każdej drużynie się taki drewniak przyda. Po dzisiejszym meczu stwierdzam, że Vincenzo przejął nie tylko numer po Inzaghim :prochno: Już pokazał jakim to jest wyśmienitym aktorem (nie toleruję kompletnie takiego zachowania i jest mi wstyd za karniaka) no i ta brameczka strzelona piszczelem. Pippo jak w mordę strzelił.
Trezeguet i Nedved dzisiaj pokazali wszystko, czego od nich oczekujemy. Wieeeelkie brawa.

Jeśli chodzi o transmisję, to cieszy wzmianka o JP.


ignorant123

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2005
Posty: 9
Rejestracja: 10 lipca 2005

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2007, 00:19

Mi mecz sie podobal :-D brawa dla juve za wynik, szkoda tylko ze buffon nie zostal z czystym kontem :( W meczu najbardziej podobal mi sie Pavel Nedved widac go bylo wszedzie tak samo jak Davida. Narazie Juve wygrywa ale nei spodziwajmy sie w tym sezonie walke o mistrzostwo


Max_LP

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 października 2006
Posty: 172
Rejestracja: 16 października 2006

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2007, 00:21

Napewno cieszy wynik... 5-1 przy tej szwankującej jak dotąd skuteczności to naprawde dobrze :) Sama gra... nie była najgorsza , napewno kontrolowaliśmy mecz ale drużyna musi jeszcze sporo pograć żeby sie zgrać.
Początek sezonu udany oby tak dalej :bravo:

No i
Jeśli chodzi o transmisję, to cieszy wzmianka o JP.


bianco che abbraccia il nero..
biel, która obejmuje czerń..
wojti-s

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 lipca 2003
Posty: 741
Rejestracja: 15 lipca 2003

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2007, 00:43

Może ktoś uraczyć jakimś 20 minutowym skrótem :P ?


PrzemasJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 marca 2005
Posty: 1169
Rejestracja: 13 marca 2005

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2007, 01:18

ja prosze o torrenta z meczem :D jezeli takowy sie pojawi :)


Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 5255
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2007, 01:38

Na początek zapytam tych którzy dawali już kwiatek Trezeguet na pożegnanie. Gdzie oni są! No gdzie są oni! Gdzie są! :D Zawsze wiedziałem że pozostawienie Treze w klubie będzie lepszym posunięciem niż ściągnięcie Huntelaara czy innego Quagliarelli.
Dobra teraz o meczu. Przyznaje się bez bicia iż jeszcze nie ochłonąłem więc mój post może być trochę chaotyczny ale cóż napiszę.
Zaczeliśmy niemrawo, nieśmiałe ataki zarówno nasze jak i Livorno. Kilka głupich prób wyprowadzania akcji z pominięciem drugiej linii ale wybaczam, kwestia zgrania i będzie lepiej wierzę w to. Przy golu na 1-0 prosty schemat który wyszedł wręcz kapitalnie, jakbym widział Juventus w latach kiedy Nedved-Del Piero-Trezegol prowadzili nas do Scudetto i Finału Ligi Mistrzów.
No i tak może po koleji. Buffon bezbłędnie zresztą jak zwykle przy golu nie miał zwyczajnie szans, ale kogo to teraz interesuje :D? Podczas meczu zachowywał stoicki spokój. Hasan nieźle ale dosyć często widziałem go w ofensywie, dobrze współpracował z Nocerino. Andrade profesor jak zwykle wszystkie piłki które miał do zgarnięcia zgarniał. Criscito również bez zastrzeżeń przyzwoity mecz. Chiellini także dosyć poprawnie i ta bomba z 40 metrów :P. Nocerino również mi się podobał ale wolę go jednak w środku. Almiron kapitalnie tak właśnie ma grać. Zanetti niby niewidoczny oddał kilka strzałów ale co miał na boisku zrobić to zrobił. Nedved piłkarz meczu moim zdaniem miał udział przy kilku bramkach, targał na lewej stronie ale ja wiem że Pavla stać na dużo więcej. Del Piero - asysta przy golu Treze i ładny wolny. Trezeguet piłkarz meczu numer dwa. Wiadomo dlaczego Trezegol był odbiciem lustrzanym starego dobrego Treze który zawsze z niczego potrafił strzelić gola , ach ta piętka :P. I teraz zmiennicy. Zebina nie pokazał nic ciekawego gdyż zwyczajnie za krótko grał. Iaquinta joker aczkolwiek przy golach miał trochę szczęścia to jest jednak mało ważne, priorytetem było odzyskanie jego skuteczności a to milowy krok w tym celu. Tiago również kilka fajnych zagrań do boku ale dość krótko grał.
Co należy poprawić. Na pewno troche czasu i wody w Wiśle upłynie kiedy się zgramy czasami naprawdę żal było patrzeć na te długie piłki na aferę. Każdego z osobna dosyć wysoko oceniłem ale jakby to zebrać do kupy wyglądało to dosyć średnio. Mecz stał na dosyć niskim poziomie jak to przewidywano ale efekt końcowy nie jest odzwierciedleniem tego co działo się na boisku. Po golu Iaquinty z karnego byłem pewny że dobijemy gada trzecią bramką tymczasem my strzeliliśmy ich w efekcie pięć a to na pewno nie powód do zmartwień. Pora na Cagliari i kolejne trzy punkty.

FORZA JUVE !!!!!!!


Horazon

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 sierpnia 2007
Posty: 12
Rejestracja: 13 sierpnia 2007

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2007, 01:50

Ja mam teraz podwójną satysfakcję, bo uwielbiam Trezegola i nie chciałem żeby odchodził z klubu. Mam nadzieję, że jego występ zamknął jego przeciwnikom usta. Pokazał klasę, stary dobry Treze który strzela jak napisał Pelson - gola z niczego. Po prostu klasa sama dla siebie.
Forza Juve ale,ale,ale..

PS. Pelson - kto jest na twoim awatarze ? :think:


Obrazek
Pavel Nedved - wielki piłkarz, jeszcze większy człowiek
Zablokowany