Serie B (34): Lecce 1-3 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
sushi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 lutego 2005
Posty: 182
Rejestracja: 05 lutego 2005

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2007, 19:14

Mecz widziałem w tv i stwierdze że Juve zagrało mądrą piłkę co prawda za dużej przewagi nie mieli ale sznowali piłke i zagrali całe spotkanie z głową cieszy postawa Camora zagrał B.dobre spotkanie można powiedzieć że te trzy bramki są jego dziełem troche szkoda mi Bułgara bo myślałem że w tak skąpym składzie zagra chociaż 45 min a wszedł w 86min . Ciszą 3 pkt i oby tak dalej do końca sezonu :dance:


Czy wygrywa czy nie ja i tak kocham cię w sercu moim JUVE i na dobre i na złe
Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 774
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2007, 19:42

Nareszcie zaczynamy grać pewnie. No i zwycięstwo na wyjeździe.
Najważniejsze 3 pkt, meczu niestety nie widziałem. Brava dla Marchionniego za bramke. Szkoda ze DD znów nie dał pograc Waleriemu, coś czuje ze sie z nim pożegnamy!
Juve liderem do końca!

FORZA JUVE!


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
Judzio

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 marca 2005
Posty: 745
Rejestracja: 20 marca 2005

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2007, 19:42

Lukasz_JUVE pisze:Całego meczu nie widziałem ale oglądając brameczki chłopaków to domyślam się że mecz w naszym wykonaniu był dobry. Fajnie że Serie A coraz bliżej, a drugi zespół coraz dalej z tyłu :D Cieszą 3 punkty i to że nawet bez Alexa na wyjazdach zaczynamy grać "na poziomie".
WIELKI CAMOR!! Przy kazdej bramce miał udział, piękne zwody i dośrodkowania. Może jednak zastanowić się bardziej nad zatrzymaniem Mauro w Juve?
Judzio pisze:do 10 minuty klepali jak dzieciaków, potem ta remisowa wybiła ich z rytmu, zresztą z kim grać, drewnianym Zalayetą co non stop się przewraca a przez niego nie gra Bożinow, jeszcze strzela farciarską bramkę.
Mam nadzieję że oglądałeś mecz bo to co napisałeś nie jest zbyt miłe dla Zalayety... (ciekawe co na to Rasiak :prochno: ) A że Bojinov nie zagrał, widać że Marcelo Z. był w lepszej dyspozycji co potwierdził bramką, bardzo ładną bramką... więc pewnie meczu nie oglądałeś :P I zostawcie wreszcie wszyscy temat Bojinova. Jeśli DD widzi że Zalayeta bardziej pomoże Juve w meczu to OK, a że Bułgar nie gra za wiele znaczy że był bez formy. A jeśli DD za nim nie przepada to obiecuję wam że jeszcze się do niego przekona..
Judzio pisze:Deschamps to też nie wiem ćpa coś czy jaki czort, nie boi się wystawiać młodziaków, a dla Bożinowa oczywiście daje aż 4 minuty, chłopak tylko pali się do gry, żal...


Od DD się odczep bo widać poprawę w grze Juve, co do młodych to widać że jesteś nie w temacie bo np. taki Venitucci grał od początku a ma dopiero 20 lat! Więc zastanów się co piszesz...

PS Nie oczekuję na odpowiedź...

I jeszcze coś: WIELKI CAMOR!! Przy kazdej bramce miał udział, piękne zwody i dośrodkowania. Może jednak zastanowić się bardziej nad zatrzymaniem Mauro w Juve?
ha weź i nie odpisz :rotfl:

Hmm po pierwszo, pisałem coś że Venitucci nie grał od początku ?

po durgo: DD mi nie przeszkadza, wypowiadałem się na temat jego stosunku do Bożinowa

po trzecio: napewno Zalayeta przeczyta moją wypowiedź :shock: Mecz oglądałem całe 90 minut, nie wiem jak ty, bramka może ładna, ale ile czasu on piłkę przyjmował, i nie próbuj mówić mi że Zalayeta jest lepszy od Bożinowa, bo moge powiedzieć równie dobrze że obrażasz Bułgara. Ile razy Urugwajczyk grał w pierwszym składzie i ile razy pokazał to co Bożo zdążył pokazać ? nie wiem czemu go bronisz, drewniak i tyle, z Bologną zresztą bramkę też strzelił na farcie


Obrazek
Negri

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Posty: 1162
Rejestracja: 23 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2007, 19:56

Widzę, że nam się robi nowy konflikt na forum. Bożinow kontra Deschamps :lol: Być może zacznie się wreszcie coś dziać na tym forum. Brakuje tu tylko jeszcze Jah'a i Marcina FCJ.

Co do meczu to niewiele mam do powiedzenia, bo niestety nie było mi dane go oglądać. Mimo wszystko cieszę się ze zwycięstwa Juventusu, które znacznie przybliżyło nas do awansu do Serie A.


pavel88

Juventino
Juventino
Rejestracja: 16 marca 2007
Posty: 118
Rejestracja: 16 marca 2007

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2007, 20:18

ważne 3 punkty, gra zaczyna się zazębiać, jest lepiej niż w ostatnich tygodniach. 2 wazne wygrane, do tego w dobrym stylu.

Mimo mojej ogromnej niechęci do Mauro muszę go dziś pochwalić. Zagrał świetnie, jesli tak ma grać jestem za jego zostaniem, ale przez ostatnie 2-3 lata takich występów jak dziś miał jak na lekarstwo i dlatego moje zaufanie się wyczerpało. Ale jak będzie się tak prezentował to może nie należy go jeszcze skreślać...

Marchionni? Strzelił bardzo sprytnie bramkę, jak klasowy napastnik, ale kilka minut później zmarnował sytuacje stojąc przed pustą bramką. Uważam, że takie wpadki nie powinny się zdarzać. Ładnie wybiegł, przejął piłkę obrońcy minął bramkarza i kopnął bez wyobraźni. Mijając bramkarza trochę go wyrzuciło na skrzydło, ale miał na tyle ułożoną sytuację, że powinien spokojnie złamać akcję do środka i strzelić wewnętrzną częścią stopy. Niestety tak nie zrobił a nasza gra do końca 1 połowy przypominała walenie głową w mur, a że Lecce słabą drużyną nie jest, to trzeba się było liczyć, że po przerwie może się dużo wydarzyć.

Zalayeta strzelił gola, chwała mu za to. Natomiast z Bojinovem sytuacja jest coraz bardziej irytująca. Ja naprawdę nie jestem zwolennikiem młodego Bułgara, wole żeby za rok grali Huntelaar czy Saviola, ale Valery nie bez przyczyny znalazł się w Fiorze, a teraz w Juve. Deschamps traktuje go jak śmiecia, kiedy w rozstrzygniętym spotkaniu wprowadza Bojinova w 87 minucie. Przesada, to świadczy o lekceważeniu zawodnika, a trener nie powinien takich rzeczy robić.

no i taka mała refleksja nt. Palladino. Ostatnio przygasł. Kilka dobrych spotkań, a teraz przyszedł spadek formy? wydaje mi się że chodzi o co innego. Na chwilę obecną wydaje mi się, że Palladino jest w stanie grać skutecznie tylko u bardzo doświadczonego partnera, jak Alex czy Trezegol. Oni są ściśle kryci, a Palla może pokazać pełnie możliwości. Dziś grał sporo na skrzydle, ale nie zmienia to faktu, że kilkoma świetnymi wystepami rozbudził nasze nadzieję i wydaję mi się, że duet Zalayeta - Palla to nie jest to czego potrzebujemy... Przy takim ataku klasowi obrońcy są w stanie wyłączyć z gry obydwu i Raffaele musi jeszcze sporo pracować, by przynajmniej zbliżyć się do poziomu starszych kolegów


MrWlodek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 lipca 2006
Posty: 675
Rejestracja: 28 lipca 2006

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2007, 20:28

Judzio pisze:ha weź i nie odpisz :rotfl:
Zrobi ci na złość i odpiszę :prochno:
Judzio pisze:po durgo: DD mi nie przeszkadza, wypowiadałem się na temat jego stosunku do Bożinowa
A posądzanie kogoś o ćpanie to niby komplement? :whistle:
Judzio pisze:Mecz oglądałem całe 90 minut, nie wiem jak ty, bramka może ładna, ale ile czasu on piłkę przyjmował,


...
Judzio pisze:i nie próbuj mówić mi że Zalayeta jest lepszy od Bożinowa, bo moge powiedzieć równie dobrze że obrażasz Bułgara.


Nic takiego nie napisałem. Napisałem że pewnie Zalayeta był w lepszej formie/dyspozycji i dlatego zagrał w I "11". A czy Bojinov jest tak wielki jak wszyscy o Nim trąbią przekonamy sie jeśli nie roztrwoni swojego talentu. Gwoli ścisłości. Nie sądzę że Bułgar jest złym piłkarzem, jest BARDZO utalentowanym piłkarzem. A ilu to już było utalentowanych kopaczy? Cytując przysłowie: "Nie ważne jak człowiek zaczyna, ważne jak kończy" Więc sądzę że Bojinov będzie wielki jeśli nie straci tego co już dostał od Bozi..
Judzio pisze:Ile razy Urugwajczyk grał w pierwszym składzie i ile razy pokazał to co Bożo zdążył pokazać ?
Ważne że strzelał ważne bramki...
Judzio pisze:nie wiem czemu go bronisz, drewniak i tyle, z Bologną zresztą bramkę też strzelił na farcie


Staram się być obiektywny, a czy mi wychodzi? Nie wiem :P
A bramka fartowna czy nie też ważna.

PS Nie kumam dlaczego nazwałeś Go "drewniakiem"? Wydaje mi się że tym mianem określa się piłkarzy dużego wzrostu... Ale to tylko moja opinia.

Pozdro..
Ostatnio zmieniony 14 kwietnia 2007, 20:29 przez MrWlodek, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Simi

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2006
Posty: 1275
Rejestracja: 07 maja 2006

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2007, 20:28

Pewne zwycieztwo,gralismy poprostu swoje a jak Camor bedzie grac tak w nastepnym sezonie to miło bedzie go zachowac przy nas :)


Judzio

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 marca 2005
Posty: 745
Rejestracja: 20 marca 2005

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2007, 22:11

Lukasz_JUVE pisze: A posądzanie kogoś o ćpanie to niby komplement? :whistle:
nie
Nic takiego nie napisałem. Napisałem że pewnie Zalayeta był w lepszej formie/dyspozycji i dlatego zagrał w I "11". A czy Bojinov jest tak wielki jak wszyscy o Nim trąbią przekonamy sie jeśli nie roztrwoni swojego talentu. Gwoli ścisłości. Nie sądzę że Bułgar jest złym piłkarzem, jest BARDZO utalentowanym piłkarzem. A ilu to już było utalentowanych kopaczy? Cytując przysłowie: "Nie ważne jak człowiek zaczyna, ważne jak kończy" Więc sądzę że Bojinov będzie wielki jeśli nie straci tego co już dostał od Bozi..
napisałem nie próbuj bo z twojej wypowiedzi wywnioskowałem, że jesteś jakimś obrońcą Zalayety
Judzio pisze:Ile razy Urugwajczyk grał w pierwszym składzie i ile razy pokazał to co Bożo zdążył pokazać ?
Ważne że strzelał ważne bramki...
wow, aż dwie, a Bożinow ile ma i jakie ?
Staram się być obiektywny, a czy mi wychodzi? Nie wiem :P
Dobrze, że jesteś obiektywny, ja też się staram tylko poprostu nie owijam w bawełnę i nie będę jak niektórzy po jednym meczu pisał Forza Zalayeta czy Forza Camor...
PS Nie kumam dlaczego nazwałeś Go "drewniakiem"? Wydaje mi się że tym mianem określa się piłkarzy dużego wzrostu... Ale to tylko moja opinia.
Drewno w nogach, drewniana technika, piłka odbija się jak od belki :angry:
Pozdro..
No z mojej strony też, nie mam zamiaru kontynuować tego więcej bo to troche bezsensowne :wink:


Obrazek
Mrówa

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 października 2005
Posty: 1755
Rejestracja: 01 października 2005

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2007, 11:19

Najpierw capello-Del Piero-ibrahimovic, teraz DD-Bożinow-Zalayeta :lol: Ciekawe co będzie w przyszłym sezonie :?: Lippi-Quaresma-C.Ronaldo :rotfl:
Zalayeta dobrego meczu nie zagrał, ale bramkę strzelił, i to było jego zadaniem. Palladino też zbyt wiele nie pokazał.Ale wygraliśmy wiec może skupcie się na wyniku a nie wykonawcach. No chyba że wolicie żeby Juve przegrywało 4-3 gdzie Bożinow strzeli hat-trick. :roll:

Trochę sie obawiałem tego meczu, kontuzje, kartki i dość wymagający przeciwnik. Na szczescie zrobiliśmy to co było w planie i zdobyliśmy kolejne 3 punkty. :!: I cos czuję że we wtorek z Rimini u boku Alexa zagra Zalayeta, bo że Trezeguet znów jest bez formy to ostatnia widzą chyba wszyscy.


Obrazek
wojteceek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2006
Posty: 203
Rejestracja: 27 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2007, 11:32

Bardzo cieszy wynik spotkania. 1:3 z Lecce to na prawdę niezły wyczyn. Mamy jakieś szczęście do Lecce, bo przecież w pierwszym meczu pokonaliśmy ich 4:1.

Bardzo ładny mecz, po raz kolejny rozegrał Camoranesi. Nieźle spisał się Zalayeta i zrobił to co do niego należy, czyli strzelił bramkę. Nie wiem dlaczego wszyscy tak rozpaczacie nad Bożinowem. Jeśli Deschamps woli dać szansę Zalayecie, a Bożinowa posadzić na ławce, to znaczy, że Biżonow nie zasłużył na grę w pierwszym składzie. Didier widzi zawodników na treningach i na pewno wie lepiej niż Wy :prochno:


Rafek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 lipca 2006
Posty: 71
Rejestracja: 30 lipca 2006

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2007, 13:46

Choć meczu nie oglądałem, to wreszcie dobrze zagraliśmy na wyjedzie, masuwa się pytanie dlaczego. Ja chyba znam odpowiedź na to pytanie. Deschamps musiał wreszcie robić coś czego brakowało mi i w tym sezonie i w poprzednium, a mianowicie rotację w składzie. Występ tych dwóch młodych zawodników daje nadzieje, że nie będziemy musieli robić z siebie Realu (jak niektórzy kibice chcieliby) i ściagać super mega gwiazdy, które po roku przygasną. A myśle, że Waleri dostanie jeszcze swoją szansę, Zalayeta siedział dugo na ławce i się doczekał, Bułgar musi być cierpliwy.


MrWlodek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 lipca 2006
Posty: 675
Rejestracja: 28 lipca 2006

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2007, 13:59

wojteceek pisze:Jeśli Deschamps woli dać szansę Zalayecie, a Bożinowa posadzić na ławce, to znaczy, że Biżonow nie zasłużył na grę w pierwszym składzie. Didier widzi zawodników na treningach i na pewno wie lepiej niż Wy :prochno:
To samo pisałem co wyżej podpisany i przy tym zostanę. Jeśli Zalayeta spisywał się lepiej podczas treningów, wkładał więcej zaangażowania w to co robi, to czemu miałby nie grać? Może Bułgar nie stara się podczas treningów wierząc w to że za samo nazwisko prędzej czy później zagra w wyjściowej "11"? Zresztą Didier D. wie co robi. Mam taką nadzieję... :prochno:


Obrazek
Negri

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Posty: 1162
Rejestracja: 23 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2007, 15:41

Michał`fcj pisze:Lippi-Quaresma-C.Ronaldo :rotfl:
Wygląda na to, że Ronaldo nie ma zamiaru ruszać się z ManU. Podpisał tam podobno nowy kontrakt. I dzięki Bogu, bo co potrafi w meczach z włoskimi drużynami pokazał z Romą na Olimpico. Co do pozostałych dwóch panów to nie mam oporów, aby przyszli do Juve.
Lukasz_JUVE pisze:Nie kumam dlaczego nazwałeś Go "drewniakiem"? Wydaje mi się że tym mianem określa się piłkarzy dużego wzrostu...
A co tu ma wzrost do rzeczy? Chodzi tu o umiejętności techniczne. Piłka co od niektórych odbija się jak od deski, więc stąd to porównianie.


Wesoł

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 grudnia 2006
Posty: 211
Rejestracja: 10 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2007, 17:14

Damianinho pisze:
Michał`fcj pisze:Lippi-Quaresma-C.Ronaldo :rotfl:
Wygląda na to, że Ronaldo nie ma zamiaru ruszać się z ManU. Podpisał tam podobno nowy kontrakt. I dzięki Bogu, bo co potrafi w meczach z włoskimi drużynami pokazał z Romą na Olimpico. Co do pozostałych dwóch panów to nie mam oporów, aby przyszli do Juve.
Może źle cię zrozumiałem, więc w razie czego mnie popraw. Uważasz Ronaldo za słabego piłkarza? A do tego uważasz go za słabszego od Quaresmy? :o


"Życie to jedna wielka impreza, rób wszystko żeby nie być na niej kelnerem"
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8856
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 16 kwietnia 2007, 16:48

pavel88 pisze: Mimo mojej ogromnej niechęci do Mauro muszę go dziś pochwalić. Zagrał świetnie, jesli tak ma grać jestem za jego zostaniem, ale przez ostatnie 2-3 lata takich występów jak dziś miał jak na lekarstwo
:lol: Nie rozśmieszaj mnie, bo tą wypowiedzią przekreślach jego karierę w Juve, albo nie oglądałeś meczów Juve, albo Twoja niechęć do Mauro, odrazu przed meczem wystawia mu notę za spotkanie. Jak każdy mial slabsze wystepy, ale policz te dobre, byl i jest naszym motorem napędowym.
Damianinho pisze:
Michał`fcj pisze:Lippi-Quaresma-C.Ronaldo :rotfl:
Podpisał tam podobno nowy kontrakt. I dzięki Bogu, bo co potrafi w meczach z włoskimi drużynami pokazał z Romą na Olimpico.
I później na Old Trafford :roll: Już dawno mialem się włączyć do dystkusji na jego temat, bo połowa forum robi z niego Rasiaka czy innego drewniaka. Przejrzyjcie na oczy, odstawnie na bok antypatie i spójrzcie chociaż w statystyki jesli nie chceci go oglądać. Ja jestem zwolennikiem jego talentu. Tyle w tym temacie. OUT.

Co do meczu z Lecce. Wreszcie jakieś przekonywujące zwycięstwo na wyjeździe. Trzeba przyznac, że oborna Lecce jest fatalna. Mogliśmy wygrać o wiele wyżej. Skład dosyć niecodzienny, jednakże ważne, że zwycięski. To co zrobił Camor przy 1 bramce można oglądać godzinami, maestria piłki nożnej :twisted: i ładne wykończenie Marchionniego. Marco mógł podwyższyć na 2-0, ale widocznie nie potrafi grać...lewą nogą :roll: Po przerwie bramka Zalayety, który mimo to zagrał słabo i ustalenie wyniku przez najlepszego piłkarza meczu w sposób mistrzowski.
Ogólnie mecz był dobry w naszym wykonaniu, oby tak dalej. Vanitucci zagrał dobre spotkanie, na początku tylko widać bylo u niego stres, ale to normalne.


Obrazek
Zablokowany