Serie A (33): JUVENTUS 1-1 Fiorentina
- KINIEK
- Juventino
- Rejestracja: 30 sierpnia 2004
- Posty: 224
- Rejestracja: 30 sierpnia 2004
Jutrzejszy mecz to mecz w którym można się spodziewać chyba wszystkiego, każdy wynik będzie można usprawiedliwić naszą obecną sytuacją. Jeśli wygramy to będzie to rehabilitacja po słabych występach w ostatnich meczach, a jeśli przegramy to będzie to oznaczać, że Juve jest przygnębione po odpadnięciu z Ligi Mistrzów i nadal grzęźnie w kryzysie. Sądzę jednak, że bliżej nam do pierwszej wersji. Odpadliśmy i nie ma się już co rozczulać nad tym, możliwość rewanżu w następnym roku, a teraz zostało tylko 6 meczy i wakacje. Dlatego aby nie zaprzepaścić ligi trzeba grać do końca. Myślę, że będzie skromne 1-0. Obrona gra nie najgorzej + świetny Buffon = mała szansa stracenia bramki. Słaby atak + średnia pomoc = możeJAKAbramkaWPADNIE.
- Pirlo
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2005
- Posty: 444
- Rejestracja: 08 maja 2005
No i czas na Fiorentine...ciekawy jestem czy piłkarze znajdą w sobie jeszcze motywacje po dwumeczu z Arsenalem, nie sądze ze cisza prasowa im w tym pomoże...to raczej chowanie głowy w piasek... mam nadzieje ze po ostatnich fatalnych wystepach piłkarze przemyslą pewne sprawy i uswiadomią sobie ze nie są niezwyciezeni i niewszystko sie im należy...musza zrozumiec ze na suksces trzeba zapracowac i o niego walczyc bo samo nic nie przyjdzie, musza obudzic w sobie cheć zwyciezania...i w kazdym meczu dawac z siebie wszystko, tak jak to wyglądało jeszcze na poczatku sezonu... i niech niemają pretensji do kibiców ze po Arsenalu ich wygwizdali...należało im sie... niech niemaja pretensji tylko udowodnią na boisku swoja wartosc i pokaża ze gwizdy sa niesłuszne...niech Juve wrescie zacznie grac jak na Juventus przystało... Fiorentina to sredniak...ma mecze lepsze i gorsze...ale Juventus nawet z najlepszą Fiorentina powinien wygrywac...
Jezeli piłkarze do jutra sie obudza i zaczna grac jak na nich przystało to wygramy wysoko... jezeli nie to przewiduje porażke 1-2...i tylko dlatego ze w bramce jest niesamowity Buffon a bramke dla Juve strzeli Zambrotta...jedyny ambitny piłkarz Juve który chce wygrywac...Amen :!:
Jezeli piłkarze do jutra sie obudza i zaczna grac jak na nich przystało to wygramy wysoko... jezeli nie to przewiduje porażke 1-2...i tylko dlatego ze w bramce jest niesamowity Buffon a bramke dla Juve strzeli Zambrotta...jedyny ambitny piłkarz Juve który chce wygrywac...Amen :!:
Ostatnio zmieniony 08 kwietnia 2006, 14:13 przez Pirlo, łącznie zmieniany 2 razy.
- Jasiek-x
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 652
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Wg mnie ten mecz może zadecydować czy Juve zdoła obronić tytuł w tym sezonie. Dlaczego? Bo już jesteśmyw dołku a jeśli Viola nam dokopie, a Milan bądź Inter wygrają swoje mecze, to nawet 6 czy 7 punktów może okazać się niewystarczające zakładając, że już całkiem się poddamy, przede wszystkim mentalnie. Jednak jestem pełen nadziei na przebudzenie się (nigdy nie jest za poźno) ducha drużyny i że podołamy zadaniu wygrywając choćby tylko jedną bramką. W sumie nie obchodzi mnie kto zagra, Don Fabio decyduje. Pragne tylko widzieć Juve z początku sezonu (czy to możliwe?) - wygrywające mecz za meczem, nie oglądające się do tyłu. Forza!
- kosiorekk
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 233
- Rejestracja: 13 marca 2005
Juventus może i nie jest ostatnio w znakomitej formie, ale to nie zmienia faktu, że większość z nas liczy na zwycięstwo! Dla mnie każdy inny wynik prócz wygranej będzie porażką. Gramu u siebie, na Delle Alpi. Mam nadzieję, że kibice wspomogą nasz ukochany Klub.
Mecz ten będzie również pojedynkiem Trezeguet vs. Toni, po którym mam nadzieję, że przewaga między nimi będzie wynosiła maksymalnie 4 bramki .
Mecz ten będzie również pojedynkiem Trezeguet vs. Toni, po którym mam nadzieję, że przewaga między nimi będzie wynosiła maksymalnie 4 bramki .
- Gamber
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2003
- Posty: 218
- Rejestracja: 10 czerwca 2003
Kolejny mecz i kolejne obawy o wynik :? nie spodziwam sie zadnej rewelacji ze strony Juve w tym meczu, dlatego ze taką rewelację miei zaprezentowac nasi pilkarze w srode, przeciwko Arsenalowi - wiemy jak to sie skonczyło... z drugiej strony na mecz z Violą powrocą Dle Piero, Vieira, Camoranesi takze moze być ciekawie... relanosc mowi mi ze bedzie remis... ale ja stawiam na 2-0 dla nas, po niewątpliwie ciezkiej grze i wspaniałej postawie Buffona obym sie nie mylił
<Juventus Semper Fidelis>
- Cyrklus
- Juventino
- Rejestracja: 26 września 2004
- Posty: 255
- Rejestracja: 26 września 2004
No to złudne nadzieje w Ciebie wstępują. Grupy kibiców Juventusu zamierzają zorganizować coś w rodzaju protestu związanego z odpadnięciem z ćwierćfinału Ligi Mistrzów.Martinss pisze:Gramu u siebie, na Delle Alpi. Mam nadzieję, że kibice wspomogą nasz ukochany Klub.
Co do samego meczu. Juventus się wypompował. Ważne jest by piłkarze dociągnęli przewagę do końca. Nie będzie to z pewnością łatwe. Wyobrażam już sobie co działo się w szatni po środowym meczu. Nastroje są pewnie fatalne.
Jednocześnie wyrażam głęboką wiarę w to, że Capello zaryzykuje jakieś "specjalne" ustawienie na ten mecz. Być może wprowadzi więcej luzu do gry i polotu przez co gra będzie milsza dla oka. Ale to tylko moje marzenia... Rzeczywistość pewnie i tak okaże się brutalna :roll: ...
P.S. Rok temu po odpadnięciu z Champions League Juventus "odreagował" na Lecce gromiąc ich na Stadio Delle Alpi 5-2. Liczę dokładnie na to samo...
Marcello Lippi ritornare!
- BartekGajda9
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 153
- Rejestracja: 23 marca 2005
Wie ktoś moze na jakim kanale bedzie mozna obejrzeć mecz??
"To trochę dziwne, ale uwierzcie mi, w życiu nie popełniłem większego błędu", "Obecnie pracuję nad tym, żeby móc wrócić do Juventusu" - tak Canna WRACAJ !!
- JuventinoPS
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 658
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
No, no kolejny mecz bez zwycięstwa, ehhh no nie wiem Scudetto coraz gorzej się trzyma statku o nazwie Juve i może spaść, musimy wygrać 3 mecze z 5, a patrząc na rywali i na naszą formę to tak trochę średnio to widzę, pod koniec zabrakło szczęścia i zminej krwim Viera poprzeczka, Zlatan - 3 metry nad bramką i na koniec jeszcze jedna akcja Zala w bramkarza przejął podał ale Zlatan nie dobiegł do piłki...strzał Del Piero który dał Nam bramkę był taki lekki, spokojny, puszysty jak serek almettę, naprawdę niezła bramka...róbmy swoję mam nadzieje, że jakoś to pójdzie, liczę, że przebudzą sie i napastnicy jak i ogólnie cała drużyna jeszcze w tym sezonie, na koniec pochwała dla zastępcy Buffona - Abbiatiego świetnie wyczuł przeciwnika i obronił karnego, wogóle w całym meczu bronił pewnie... niech Juve go sprzeda, bo jest mi go żal, marnuje sobie u nas karierę siedząc na ławce...i nie piszę teg wcale dlatego, że akurat obronił karnego w tym meczu, tylko ogólnie jak spisywał się przez cały sezon (zresztą więcej może Wam o tym powiedzieć kompilacja Abbiati - Grazie!! wykonana przez Mateusszka i Paulo) Jestem troche smutny i śpiący... kolejny mecz bez wygranej..na koniec .teksty rafala005 podczas reacji na TS, szacuneczek!!...
@rafal005
@rafal005
I teraz zagrożenie pod bramką bo Zebina ma piłkę...
I jeden z piłkarzy Juve popełnie samobójstwo podając do Zebiny...
Oj Blasi...mój drugi ulubieniec po Zebinie pojawi się na boisku...
Ostatnio zmieniony 10 kwietnia 2006, 07:26 przez JuventinoPS, łącznie zmieniany 1 raz.
- pietruch
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2004
- Posty: 1
- Rejestracja: 11 lutego 2004
kto nie ma mozliwosci ogladania meczu na C+ to transmisja tez jest w necie, oto zrodlo:
http://www.rts.co.yu/rts2uzivo.ram
http://www.rts.co.yu/rts2uzivo.ram
- Tom A Juve
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 160
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
Wynik spodziewany i chyba najczęściej typowany 1:1 Mecz nawet nie był taki zły zważywszy na atmosferę panującą w klubie i potencjał coponiektórych graczy...Dosyć dobry mecz Vieiry, Zambrotty i Abiatiego Na szczęście wraca Alex i mimo nie najlepszej formy po kontuzii ratuje nas swą skutecznością - czego zupełnie nie można powiedzieć o naszym klubowym drewienku. Na jego temat nie ma sensu się już chyba wypowiadać - każdy wie co widzi. Teraz pozostaje nam ostra walka o scudetto - Milan idzie jak burza , ale my mamy Alexa Del Piero - jak zawsze wielki mistrz poprowadzi nas po tytuł mistrza Włoch. Damy rade, szczególnie że zostali już średniacy...Trzeba się zmobilizować do końca - utrata scudetto :płaczę: pod koniec rozgrywek to byłby gwózdź do trumny dla działaczy , trenera i kilku piłkarzy
jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, proszę nie ubieraj tego faktu w słowa...
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1980
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Mecz zakończony wynikiem 1:1, który był jak najbardziej sprawiedliwy.
Najgorszymi zawodnikami meczu byli niestety nasi obrońcy: Thuram, Zebina i Kovac. Jak widać bez Cannavaro wszystko się sypie. W sobotę nie zagra Thuram, więc Kovac znów dostanie szanse, ale po tym co wczoraj zobaczyłem nie martwi mnie to bardzo. Nie potrafię tylko jednego zrozumieć: dlaczego gra Zebina zamiast Balzarettiego? Albo Chielliniego?
Solidne spotkanie (wreszcie) rozegrał Vieira. Już po pierwszej połowie chciałoby się powiedzieć, że wreszcie gra trochę bardziej do przodu. Zaliczył dwa znakomite podania, które powinny być asystami - niestety tylko jedno jest. Piłkę wreszcie rozgrywał bardziej do przodu niż do tyłu. Mam nadzieję, że to znak, że wraca do formy, choć po tym sezonie nie wiem co się z nim stanie.
Zlatan wczoraj na pewno zagrał solidniej, mniej strat, trzy wypracowane sytuacje dla kolegów, ale nie potrafię zrozumieć gdzie zagubił się jego instynkt strzelecki.
Przez pierwszych 45 minut najlepszym (naszym) zawodnikiem z pola był - to już chyba nie jest niespodzianka - Giannichedda. Ten chłopak walczył, biegał i starał się grać najlepiej jak potrafił. Niestety został zmieniony i zastąpiony przez Blasiego, czego zupełnie zrozumieć nie mogę. nie wiem czy zgadzam się z Juveluck'iem, że ten chłopak więcej nie potrafi.
Praca sędziego ogólnie była do przyjęcia, jednak dwie rzeczy mnie zdenerwowały:
- puszczony spalony (sygnalizowany przez sędziego bocznego), główny prawdopodobnie uznał, że jest to spalony pasywny - a takim na pewno nie był. Absorbował uwagę obrońcy, bo gdyby nie jego obecność to Thuram (chyba) nie musiałby go kryć tylko przeszedłby do zawodnika z piłką.
- Faule Zlatana. Tutaj nawet komentatorzy zaczynali się dziwić. Jak tylko ktoś poczuł Zlatana obok siebie to się przewracał - a gwizdek był. Wyjątkowo rozumiem frustracje Zlatana. Miałem nawet wrażenie, że dostanie kartonik po tym, jak ją wykrzykiwał w kierunku sędziego.
Najgorszymi zawodnikami meczu byli niestety nasi obrońcy: Thuram, Zebina i Kovac. Jak widać bez Cannavaro wszystko się sypie. W sobotę nie zagra Thuram, więc Kovac znów dostanie szanse, ale po tym co wczoraj zobaczyłem nie martwi mnie to bardzo. Nie potrafię tylko jednego zrozumieć: dlaczego gra Zebina zamiast Balzarettiego? Albo Chielliniego?
Solidne spotkanie (wreszcie) rozegrał Vieira. Już po pierwszej połowie chciałoby się powiedzieć, że wreszcie gra trochę bardziej do przodu. Zaliczył dwa znakomite podania, które powinny być asystami - niestety tylko jedno jest. Piłkę wreszcie rozgrywał bardziej do przodu niż do tyłu. Mam nadzieję, że to znak, że wraca do formy, choć po tym sezonie nie wiem co się z nim stanie.
Zlatan wczoraj na pewno zagrał solidniej, mniej strat, trzy wypracowane sytuacje dla kolegów, ale nie potrafię zrozumieć gdzie zagubił się jego instynkt strzelecki.
Przez pierwszych 45 minut najlepszym (naszym) zawodnikiem z pola był - to już chyba nie jest niespodzianka - Giannichedda. Ten chłopak walczył, biegał i starał się grać najlepiej jak potrafił. Niestety został zmieniony i zastąpiony przez Blasiego, czego zupełnie zrozumieć nie mogę. nie wiem czy zgadzam się z Juveluck'iem, że ten chłopak więcej nie potrafi.
Praca sędziego ogólnie była do przyjęcia, jednak dwie rzeczy mnie zdenerwowały:
- puszczony spalony (sygnalizowany przez sędziego bocznego), główny prawdopodobnie uznał, że jest to spalony pasywny - a takim na pewno nie był. Absorbował uwagę obrońcy, bo gdyby nie jego obecność to Thuram (chyba) nie musiałby go kryć tylko przeszedłby do zawodnika z piłką.
- Faule Zlatana. Tutaj nawet komentatorzy zaczynali się dziwić. Jak tylko ktoś poczuł Zlatana obok siebie to się przewracał - a gwizdek był. Wyjątkowo rozumiem frustracje Zlatana. Miałem nawet wrażenie, że dostanie kartonik po tym, jak ją wykrzykiwał w kierunku sędziego.
Obawiam się, że to jednak będzie kontuzja. Nic nie było słychać, by miał grać Abbiati - więc pewnie drobny uraz na rozgrzewce przedmeczowejWie ktoś może czemu w naszej bramce stał Abbiati a nie Buffon? Gigi ostatnio bronił bardzo dobrze i trochę mnie dziwi, że mecz oglądał z ławki rezerwowych. Mam nadzieję, że to nie jakaś kontuzja
Ostatnio zmieniony 10 kwietnia 2006, 15:31 przez Venomik, łącznie zmieniany 2 razy.
Dirty mind
- Buri
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
- Posty: 684
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
Juve znowu się nie popisało Kolejne nie udany wystep Ibry...bez bramki .. ratuje nas WIELKI DEL PIERO. Całe szczęscie że Christian obronił karnego. Przewaga nad Milanem topnieje...co prawda 7 pkt ale tak naprawde 6 bo w przypadku tej samej ilosci pkt Milan ma mistrza. Jeżeli następne mecze zagramy tak słabo to może być nerwowo. Następne mecze Juve i Milanu.
Milan - Inter(D) Messina(W) Livorno(D) Parma(W) Roma(D) + Liga Mistrzów.
Juve- Cagliari(W) Lazio(D) Siena(W) Palermo(D) Reggina(W)
Cagliari i Reggina na swoim boisku nie będą wcale łatwymi przeciwnikami, no i na Lazio możemy zgubić pkt. Milan teoretycznie ma trudniej ale w obecnych formach tych drużym może być różnie
Nie potrafie zrozumieć rozumowania Capello Po co nam Zebina..dlaczego nie grał Cannavaro... moim zdaniem on w Juve wiele nie zmieni....ja bym mu już podziękował ..
Milan - Inter(D) Messina(W) Livorno(D) Parma(W) Roma(D) + Liga Mistrzów.
Juve- Cagliari(W) Lazio(D) Siena(W) Palermo(D) Reggina(W)
Cagliari i Reggina na swoim boisku nie będą wcale łatwymi przeciwnikami, no i na Lazio możemy zgubić pkt. Milan teoretycznie ma trudniej ale w obecnych formach tych drużym może być różnie
Nie potrafie zrozumieć rozumowania Capello Po co nam Zebina..dlaczego nie grał Cannavaro... moim zdaniem on w Juve wiele nie zmieni....ja bym mu już podziękował ..
- Iver.pk
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2004
- Posty: 307
- Rejestracja: 12 lutego 2004
Ja wiem Buffon nie bronil bo podobno nabawil sie kontuzji na rozgrzewce przedmeczowej. moze to lepiej ze zagral Abiatti-karniaka wyjal i nie zagral zle-przy bramce nie mial szans.Boss pisze:Wie ktoś może czemu w naszej bramce stał Abbiati a nie BUffon? Gigi ostatnio bronił bardzo dobrze i trochę mnie dziwi, że mecz oglądał z ławki rezerwowych. Mam nadzieję, że to nie jakaś kontuzja :roll:
Ibra nie zgaral wcale tak zle. Zle to zagral Thuram-az bylem w szoku co on robil-w pilke nie trafial itp. Tragedia.Buri pisze:Kolejne nie udany wystep Ibry...bez bramki
Za kartki.Buri pisze: dlaczego nie grał Cannavaro
Tak ja napisalem wczesniej Ibra nie zagral zlego spotkania-mial jedna 100 ale spartaczyl-podobnie jak Alex w pierwszej polowie po...dobrym zagraniu Zlatana. Pierwsza polowa byla bardzo slaba w naszym wykonaniu-fiorentina dominowal, grala z polotem i szybko co sie sprawdzilo bo strzelili bramke. Natomiast drugo polowa to juz moze nie dominacja, ale duza przewaga Juve i bramka Alexa po doskonalym podaniu Viery, ktory rozegral dobry mecz. Najwyzej ocenilbym Zambro, Nedveda. Zlatan zagral przyzwoicie. Tyle.
Co do przyszlych kolejek to moze byc naprawde ciezko,a le widac po grze we wczorajszym meczu ze Juventus zaczyna odbijac sie od dolka.
EDIT.
Czeski blad bramke stracilismy na poczatku drugiej polowy
Ostatnio zmieniony 10 kwietnia 2006, 14:20 przez Iver.pk, łącznie zmieniany 1 raz.