LM (1/4): JUVENTUS 0-0 Arsenal :(

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8860
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2006, 17:57

No niestety :( Jestem poprostu wściekły. Kolejny raz nasz kochany sztab medyczny znakomicie obliczył czas absencji Del Piero. Najpierw było 7 dni, potem 10, na Arsenal miał być zdrowy i co? :roll: Niestety to już nie te lata. Mówiłem, że tak bedzie i miałem rację, wiele osób twierdziło, że to niegroźna kontuzja. Ale trzeba zrozumiec, że Del Piero ma 31 lat i każde stłuczenie to już miesiąc przerwy... :roll: Szkoda, że nasz sztab medyczny znów nam narobił niepotrzebnych nadzieii, chociaż się już przyzwyczaiłem, że jak mówią tydzień przerwy to jest miesiąc więcej.

Nie mamy szczęścia, w Arsenalu jak zwykle się wyleczyli w 2 dni :shock: tak samo było ostanio z Lucarellim z Livorno, na 100% miał nie grać a grał cały mecz :smile:
DjJuve pisze:Brak Del Piero będzie sporym osłabieniem, choć wątpie, aby Alex wracający tuż po kontuzji był wstanie pokazać maksimum swoich umiejętności.
Myślę, że ze zlamaną nogą obecnie by dorównał poziomem do Treze i Zlatana :roll: A tak poważnie masz rację, ale wierzyłem w niego, że coś zmieni w naszej ofensywnej grze, niestety jak pech to pech :angry:
DjJuve pisze:co ma być to będzie...
Dokładnie....


Obrazek
rafalutek

Juventino
Juventino
Rejestracja: 07 stycznia 2006
Posty: 50
Rejestracja: 07 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2006, 18:22

Myślę że po tym właśnie spotkaniu powinna zostać podjęta decyzja odnośnie przyszłości Capello w Drużynie Juve!!!
Po takich właśnie meczach poznaje się czy trener jest w stanie zrobić coś wielkiego. I nie chodzi mi tu o jakiś wielki mecz. Powiedzmy sobie szczerze, przecież Arsenal to nie jest drużyna z KOSMOSU, z którą żeby wygrać potrzeba pomocy sił wyższych. Mając tylu tak wysokiej klasy piłkarzy (wcale nie są to jakieś gwiazdeczki typu becks) powinno się taki klub jak Arsenal(blisko mu do środka tabeli ligi angielskiej) rozjeżdżać u siebie 3-4:0 spokojnie! Po prostu wszyscy muszą wziąść się w garść i zacząć grać w piłkę i Capello ma im w tym pomóc a nie przeszkadzać!!!


Marcin_FCJ

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 czerwca 2003
Posty: 896
Rejestracja: 16 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2006, 18:32

Nie no :lol: Ale Capello wcale nie zrobił błędu wystawiająć w małoważnym meczu z Romą narzekającego na dolegliwości Alexa :lol: Przecierz szykował nasze dwie "najcięższe armaty"(niestety chyba tylko jeśli idzie o kg). Wiadomość, że zabraknie DP podcieła mi mocno skrzydła.. zabraknie tego w którym położyłem całe nadzieje i bnędziemy musieli zagrać słabiutkim jak na dziś atakiem. Wraca jednak Nedved.. może więc on..

Skład:

Buffon
Zambrotta-Thuram-Cannavaro-Chiellini
Mutu-Giannichedda-Emerson-Nedved
Ibrahimovic-Trezeguet

Jeśli do przerwy nie strzelilibyśmy bramki musimy przejść na 3 napastników i wprowadzić Zalayete. Jeśli stracimy bramke to możemy skupić się już na mercato i na wyzbyciu się chwastów.


Lakier

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 listopada 2005
Posty: 71
Rejestracja: 24 listopada 2005

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2006, 18:55

29.03.2006 19:45:50:
Lakier pisze:Mowicie o 3 napastnikach, o DP w pierwszym skladzie, Gianluce w pomocy. Przypomnijcie sobie kto ustala sklad. Capello. On nigdy tak nie eksperemyntuje.

Na 80 %, zmiany Juventusu, ogranicza sie do Zambro na prawej obronie, Chiellinim na lewej obronie, Nedved z Mutu zmieniajacych sie na skrzydlach, Giannicheda na srodku (swoja droga wole go od Patrica bez formy).
'a nie mowilem?'

W sumie, to gdybym nie pamietal zapowiedzi porywajacej gry, przed rewanzem np. z Roma czy Liverpoolem, to dalbym Juventusowi 30 % szans, bo strzelic 2 bramki Arsenalowi i nie stracic zadnej z takimi pilkarzami jak Ibrahimovic, Cannavaro, Zambrotta, Buffon, to nie jest jakies extremalne zadanie. Tylko i tak nasi pilkarze beda walic glowa w mur, wrzucac bezsensownie pilke gdzies obok bramki Lehmanna, gubic sie przy kontrach, itd.

Czekam na cud.



Ti amo Juventus. Sempre.


Obrazek

Ti amo Juventus per sempre.
Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 1127
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2006, 19:06

Marcin_FCJ pisze:Nie no :lol: Ale Capello wcale nie zrobił błędu wystawiająć w małoważnym meczu z Romą narzekającego na dolegliwości Alexa :lol:
Też uważam, że gdyby Capello w koncu przekonał sie do DP i nie miał grupy piłkarzy na których ZAWSZE opiera swój skład, niezaleznie o fromy - jak powiedział zresztą Tacchinardi - to oszczędzałby go z Romą(czyt. zaczałby na rezerwie) z zamysłem gry w Londynie.
Dziwi mnie tylko, ze piszesz o tym z taką ironią i masz ochotę jeszcze komukolwiek dogryzać.
Żałuję, cholernie żałuję, że Juve ma takiego pecha, jednak Capello gdyby Alex był zdrowy i tak postawiłby na duet Ibra-Treze :angry:

Tak jak wszyscy bardzo liczyłem na Alexa, jednak jak wcześniej napisał @leniup nie wiadomo czy po kontuzji rzeczywiscie zagrałby super mecz, no i sam meczu by nie wygrał. Szkoda mi DP :(

Tak patrzę na drugą linię i wyglada tragicznie :| :/ Emerson gra ostatnimi czasy słabo, za słabo jak na Arsenal, a jedynie w Nededzie widze tam przywódcę.
Atak?Uno-due-trezegol :pray: Ibrahmovic jeśli zagra z myśla o drużynie, dla drużyny na tym poziomie co ostatnie 15 minut z Treviso moze być z niego pozytek - ale tylko w takim wypadku.

Nerwy bedą niesamowite, mam nadzieję, że nie bedę musiał po tym meczu rozpaczać, a będę swiadkiem niemal cudu i to Juve awansuje.
To musi być inny mecz niż w Londynie i bedze! Nasz stadion, 40 tysięcy ludzi, Nedved w składzie... Forza Juve!
Trzymajcie się!


krolikos33

Juventino
Juventino
Rejestracja: 31 marca 2006
Posty: 13
Rejestracja: 31 marca 2006

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2006, 19:42

nie wiem co teraz będzie i w jakiej formie jest Pavel ale liczę ze Ibrahimović przypomni sobie mistrzostwa Europy 2004 i strzeli angolom taką przepiękną bramkę jaką strzelił włochom w ME :angry: ale wierzę również w Treze poniewaz on powinien pokazac trenerowi reprezentacji Francji ze nie jest gorszy od Henry'ego... i że potrafi strzelac bramki lepiej od niego!! :bravo:

jedno jest pewne będzie cholernie ciężko przebic się poniewaz Wenger ustawi Arsenal typowo defensywnie... nasza druga linia tez nie jest najmocniejsza;/ bez Camora,Viery,Del Piero który mógł byc wysuniętym pomocnikiem :(

Fabio Capello prosimy cię wymysl cos genialnego :pray:

>>>>>>>>FORZA JUVE<<<<<<<<


Grzechu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2006
Posty: 26
Rejestracja: 26 marca 2006

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2006, 20:15

Sądze ze brak Vieiry i Zebiny bedzie raczej naszym atutem niz osłabieniem, a Giannichedda wykorzysta okazje by udowodnic trenerowi, ze wcale nie jest gorszy od Francuza i zagra na 110 %.
Do dzis łudziłem sie ze informacje o braku Del Piero w rewanżu to tylko taktyczna podpucha, niestety na stronce Juve podana jest kadra na mecz z angolami bez Alexa :cry: . Camoranesi tez by sie przydał :(
Moje resztki nadzieji opieram na tym ze "rezerwowy" skład udowodni trenerowi ze nie mozna grac cały czas jednym składem i tez dadzą rade...

Proponuje:
-----------------------Buffon--------------------
------Balzarethi-----Thuram-----Cannavaro--
---------------------Gianicedda-----------------
--Zambrotta---------Nedved-----------Mutu---
------Ibrahimovic---------------Zalayeta------
---------------------Trezeguet------------------

>>>>>>>>>>.Juve vinci per noi <<<<<<<<<<<<,


białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 2025
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2006, 21:45

0k0m4N pisze:Badzmy Prawdziwymi kibicamy Juve. Nie "pseudo" którzy po przegranym meczu z chodzby Arsenalem właza i narzekaja..
jeśli uważasz, że ktoś, kto krytykuje i narzeka po beznadziejnym meczu jest "pseudo" kibicem, to gratujulę poglądu na świat.
Oj jak bym chcial kiedys wejsc na tę strone i ujrzec w komentarzach przegranego meczu. Forza Juve - Bedzie dobrze ,zamiast "Capello musi odejsc ,ibra na lawke itp"
zawsze może być lepiej, ale zwykle po przegranym meczu się nie chwali graczy.

to już jutro. jutro zobaczymy, co wymyślił Capello. w sumie za dużego pola manewru Fabio nie gra, bo chyba nikt nie sądzi, że jutro szansę gry dostanie ktoś z Primavery. nie chcę bawić się w trenera i typować wyjściową jedenastkę. od tego jest trener. naszym zadaniem jest uszanować jego decyzję, nawet jeśli jest zła. bo człowiek uczy się na błędach. mam nadzieję, że Capello wyciągnął wnioski po meczu z Arsenalem. nie zagra trójka wykluczona za kartki, jak i Alex. szkoda. nie ma co się oszukiwać, ale brak Del Piero był widoczny na Highbury. i zapewne tak będzie jutro. jednak wierzę, że pomimo jego braku, Nedved, Buffon i spółka wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności i zagrają mecz, po którym będziemy mogli się cieszyć z awansu do półfinału.

czekam na mecz. pełen optymizmu. Forza Juve !! !! !!!!


krolikos33

Juventino
Juventino
Rejestracja: 31 marca 2006
Posty: 13
Rejestracja: 31 marca 2006

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2006, 22:41

mam nadzieję ze zagramy wielkie spotkanie,że zatrzymamy Henry,że w formie będzie Zlatan,że w formie będzie Treze i że wygramy 3:0 z Arsenalem ale będzie naprawdę cięzko :( po remisie z Trevisco :angry: i wygranej angoli :angry: nic dobrego to nie wróży...

mam propozycję składu na jutrzejszy mecz:
--- ------------Buffon-------------

Zambrotta----Thuram---- Cannavaro

-------------Gianicedda-----------------

Mutu---------Emerson--------- Nedved

--------------Zalayeta-------------------

---Trezeguet------------Ibrahimovic---


przy takim ustawienu na prawej stronie Zambrotta powinien wchodzic na pozycję Mutu przy ataku pozycyjnym a Mutu powinien schodzic do środka pomagając Zalayecie...a Gianicedda powinien wcielic się w rolę niemalże obroncy...
Możemy liczyc na wspaniałe wrzutki Nedveda z lewej strony....
a w polu karnym Ibrahimovic i Treze powinni czychac na te piłki..
Od pierwszej minuty tego spotkania powinnismy atakowac.. powinno to byc niesamowite oblęzenie bramki Lehmana musimy złamac obronę angoli a w tym pomogą nam Treze,Zlatan,Marcelo i Adrian
to już jutro start 20.45 Stedio Delle Alpi w Turynie

>>>JUVENTUS<<<
zawsze z tobą,aż do śmierci!!


kkk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 21 lipca 2005
Posty: 8
Rejestracja: 21 lipca 2005

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2006, 22:53

ja proponuje ustawienie takie


Buffon
Balzaretti Thuram Canna Chellini
Emerson
Zambratta Nedved Mutu
Ibra Treze

Nedved gral by bardzoej ofensyfnego do akcji by sie wlanczali pooocnicy wszyscy oprocz emarsona ktory by zatrzymywal kontraataki arsenalu

Ja wierze ze Juve wejdzie bedzie 2-0 dla nas ibra i trezei wdogrywce nedved i jedziemy poznie villareal!!! :)


_Jah

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 813
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2006, 23:27

Mamy całe 90 minut. Musimy uwierzyć w te zwycięstwo. Statystyki? rozum? to nie ma znaczenia. Jutrzejszy mecz to gra o awans do Finału. Te spotkanie nie jest jednym z najważniejszych meczów Capello w Juve, tylko po prostu - Najważniejszym.


Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
Adi666666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 grudnia 2003
Posty: 596
Rejestracja: 26 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2006, 23:28

kkk pisze:ja proponuje ustawienie takie


Buffon
Balzaretti Thuram Canna Chellini
Emerson
Zambratta Nedved Mutu
Ibra Treze
Takie ustawienie to jedyna szansa dla Juve w środku pola musi być pomocnik z prawdziewgo zdarzenia który dużo biega i musi dobrze rozgrywać, mieć ta zadziorność, dynamike gry....a wlasnie te wszystkie cechy posiada Pavel Nedved, który mógłby w ten sposób zagrać zamiast GG.Ale nie sądze że zachowawczy od zawsze Capello wystawi tak ofensywny skład .... warte uwagi jest to że niby to tez bedzie nasze klasyczne 4 4 2 ale z ofensywnym pomocnikiem w środku którego tak naprawdę od dłuższego czasu nie ma w Juve i ... myślę że to jest bolączka naszego Teamu.... Brakuje bez dwuch zdań motora napędowego w środku pola jakim był bezwzględnie jeden z moich ulubionych już byłych graczy Juve .... "Pit Bull" ..Edgar Davids.

Co do samego spotkania to jestem pesymistą i niesądze że się uda strzelić 2 bramki nie tracąc przy tym ani jednej przy obecnej dyspozycji Juve po oglądnieciu meczy: Treviso - Juve & Arsenal - Aston Villa widze przepasc miedzy tymi dróżynami. Tak naprawdę to brakuje nam 4 rzeczy ofensywnego pomocnika ... więcej gry kombinacyjnej po ziemi oraz skutecznego wykanczania akcji no i odrobine szczęscia.

Moim marzeniem jest pół-finał jak to mówia ...dla chcacego nic trudnego. Bez wątpienia wiem że Pavel Nedved zostawi serce na boisku ... a czy inni też.... to się przekonamy, czego sobie i wam rzycze :whistle:

P.S szkoda ALexa że jutro nie zagra oraz kapitalnie grającego Lyonu .... (oni nie posiadają może jakiegoś mocnego skladu prucz wielkiej indywidualności Juninho ale walczyli i za to ich cenie a Milan niestety dosłownie sklonował sytuacje z tamtego roku gdzie PSV tez bylo zdecydowanie lepsza drozyna w dwumeczu a kazdy wie jak sie to skonczylo.... no ale to juz inna bajka... :whistle:


Gdybym miał dwa życia oba oddałbym Tobie ... FORZA JUVE PER SEMPRE !!
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 05 kwietnia 2006, 00:08

Wiara w mało prawdopodobne...Jedyne na czym się opieram przed rewanżem.Strzelić 3 bramki to cholernie ciężkie zadanie.Brak Alexa, w ataku Zlatan z Trezeguetem...Ostatni mecz z Arsenalem był klapą tych 2 panów.Liczyłem na Del Piero i niestety podłamałem się jeszcze bardziej tym że nie zagra.
Nie ma co gdybać co się stanie jeśli się nie uda, ale według mnie to powinien być ostatni mecz Capello w CL.Scudetto jest ważne ale jestem głodny sukcesu w Lidze Mistrzów a to by już był kolejny raz kiedy się nie udaje.
No cóż wiary jestem pełen i liczę na zwycięstwo.Jeśli nie będzie awansu to chcę chociaż być dumny z postawy zawodników.Z walki do ostatniej minuty chociażby takiej jak dzisiaj Milanu.
Pzdr


forza bianco-neri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2004
Posty: 297
Rejestracja: 07 listopada 2004

Nieprzeczytany post 05 kwietnia 2006, 03:36

Ok wszystko ładnie, pięknie podajecie słady a ciekawe kto ich zmieni jak się zmęczą... a przecież mają grać na 200 % :( czyli obrońcy z ławki wejdą na atak :( nie widzę tego, mam jedynie nadzieje, że mnie pozytywnie zaskoczą bo po prostu jako kibic piłki w ogóle, to ciężko mi uwierzyć, że coś zdziałamy. Byłem świadkiem wielu cudów jak np. (żeby daleko nie sięgać pamięcią) Holandia - Czechy 2-3 (Holandia prowadziła 2-0)
Francja 2 - 1 Anglia (do 91 minuty 0-1 dla Anglii, obroniony karny przez Bartheza...)
czy chociażby ostatni finał LM Milan - Liverpool 3-0 a skonczylo sie 3-3...
i mam nadzieje, że dziś zdarzy sięcośpodobnego, a jeśli nawet nie to niech Juventus pokarze tym niedowiarkom z TVP, że nawet w okorjonym składzie może zagrać pięknie i z sercem...


Juve per Sempre
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 7470
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 05 kwietnia 2006, 09:15

Sorry za porównanie, bo może będzie zupełnie nie na miejscu, ale ostatnio chyba tak siś czułem przed rewanżowym meczem Wisły z Lazio Rzym w Eliminacjach Champions League- tzn. oczekiwanie, napięcie z dnia na dzień, kosmos.
Mam nadzieję, że dzisiaj pokażemy to, na co czeka tysiące kibiców. Milan dokonał wczoraj rzeczy niemożliwej. Dlaczego my nie możemy?? Przecież Lyon był już w półfinale. Wystarczył moment, a właściwie dwa, żeby dobić ich, wbrew obrazowi reszty spotkania, kiedy to moim zdaniem Lyon był tą lepszą stroną. Nie lubię Milanu, ale końcówka w ich wydaniu o czymś świadczy. Przynajmniej o tym, że można, że się da.

Nam też się uda. Nie widzę innej możliwości. Być może za kilkanaście godzin będę płakał, bo tak się nie stanie, ale do 90 minuty będę wierzył, że półfinał będzie nasz i że to my zagramy z Villarealem. Bo nie oszukujmy się, jeśli pokonamy Arsenal, finał jest nasz. Tak przynajmniej myślę.

Zgadzam się z _Jahem, że dzisiejszy mecz jest najważniejszy.


Zablokowany