LM (1/4): JUVENTUS 0-0 Arsenal :(

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Gustaw

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 czerwca 2003
Posty: 24
Rejestracja: 11 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 14:11

tylko i wyłącznie atak Panowie :-D .

Buffon
Thuram Cannavaro Chelini
Zambrotta Emerson Nedved Mutu
Ibra Trezeguet Alex


"TOTUS TUUS" PANIE, "Niech będzie wola Twoja"
Tarnos15

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2003
Posty: 342
Rejestracja: 29 września 2003

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 14:19

Jak wszyscy wiemy ten mecz pokaże ile tak naprawde jesteśmy warci w Europie, pokaze to dla kogo priorytetem jest LM. Pokaze kto nie jest godny noszenia koszulki Juve. Możemy sobie gadać jakie ustawienie byłoby dobre, ale ja jestem na 90% pewien ze zagramy nudne 4-4-2. Kwestia tylko kto zagra z przodu od początku, a kto wejdzie w 60 minucie :roll: Mam jedynie nadzieje, ze tym razem Capello nas nie zawiedzie. Wezmie sobie do serca lekcje odbytą z Liverpoolem i tą z wczorajszego meczu.


Cube - fan Juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 sierpnia 2004
Posty: 191
Rejestracja: 22 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 14:26

Nie widzę problemu, by dokonać tego, co zrobił Arsenal u siebie - strzelić 2 bramki. Piłkarze Juve muszą zagrać z determinacją i wolą walki, oraz przede wszystkim nie bać się walki, tak jak to było w Londynie. Nie ma Zebiny i Camora, ale spokojnie można ich zastąpić. Sądzę, że Capello wystawi któryś z tych składów:

Buffon
Zambrotta - Thuram - Cannavaro - Chiellini
Mutu - Emerson - Nedved
Ibrahimovic - Trezeguet - Del Piero
(to wariant najbardziej ofensywny)

Buffon
Zambrotta - Thuram - Cannavaro - Chiellini
Mutu - Emerson - GG - Nedved
Del Piero - Trezeguet
(to wariant mniej ofensywny, Zlatana zabrakło za jego grę w I meczu)

Nie wiem, czy taki skład wystarczy, ale jako prawdziwy kibic, jestem z Juve na dobra i na złe i wierzę, że uda im się dokonać niemożliwego!

FORZA JUVE!!! :puck: :ball: :puck: :ball:
:happy:


Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 774
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 14:29

Nie możemy się poddawać jeżeli to zrobimy to naprawde nie awansujemy. Po pierwsze musimy psychicznie już wygrac ten mecz. Nie mamy nic do stracenia. Co z tego ze nie zagra Vieira, Camor. Mamy zawodników którzy nie przez przypadek graja w Juve. Jeśli zagramy w pełni determinacji, z wiarą, z sercem to nic nie stoi na przeszkodzie by awansować.
Oczywiście zagrałbym 3 napsatnikami bo nie ma sie co bawić w jakies defensywane ustawienia. Uważam ze juz od pierwszego treningu po meczu powinniśmy trenować 4-3-3. W tamtym sezonie graliśmy chwile takim ustwieniem i nie było źle.
Ja bym taki skaład proponował:
----------BUFFO--------
---Balza---Cana---Thuram---Zmbro
------Nedved-----Emerson-----Mutu
---------Del Piero------
------Treze-----Ibra-----
Mamy do odrobienia 2 barmki w 90 min, Liverpool miał 3 w 45 min, więc wszytsko jest mozliwe.
Po to są rewanże :!: NAPRZOD JUVE!! FORZA JUVE!! Będę wierzył do 95 minuty.

PS Mam nadzieje ze meczu nie pokażą w TVP bo co puszczą mecz w naszej telewizji to zawsze przegrywamy.


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
Swider10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2005
Posty: 806
Rejestracja: 27 lipca 2005

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 15:10

Po pierwsze musi zagrac Del Piero jak nie wykuruje sie z urazu uda do srody to juz po półfinale po drugie "dobrze" ze nie gra Vieira w Londynie nie poznawałem go mial chyba jeden dobry czysty odbiór pozatym same straty i nieddokładne podania mysle ze ejdnak sie stremowal bo tak to trzeba nazwac grajac przed swoja byla publicznością. Camor nie potrzebie czerwona kartka on sie wyrózniał jako tako i napewno bedzie trudno bez niego w rewanzu mam nadzieje że nedved zagra tak jak w pamietnym meczu z Realem w sezonie 02/03. Ibrahimovic DNO !! Tzeregola tez nie poznawałem przegrywał pojedynki biegowe i nie oddal zadnego strzału na bramke brakowało bardzo DP ktory ruszy by druzyne do przodu jak to zrobil w meczu z Romą w Pucharze Włoch. Podsómowując bardzo wieze w awans ale bedzie niezmirenie trudno i miejmy nadzieje ze Juventus zagra o niebo lepiej niz w Londynie bo inaczej nie mamy szans (hmm... chyba jednak ejsteśmy w jakimś "dołku")


"Pozytywne rezultaty to coś wspaniałego , ale istnieje coś większego: móc powiedzieć, że jest się kibicem Juventusu i być z tego dumnym."

"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
LeVi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 kwietnia 2005
Posty: 132
Rejestracja: 28 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 15:45

W poprzednim temacie napisałem ze Arsenal - Juventus 0 - 0 bedzie. Po meczu jezeli ktorys pan z szefostwa dałby mi kartke za nabijanie sie to bym sie nie zdziwił :roll:

Nikt nam nadziei nie odbierze wiec i my nie odbierajmy szans Juve na awans. Ale nie oszukujmy sie, trzeba zobaczyc Juventus taki jak sprzed ok. czterech sezonów, Juventus grajacy pieknie i skutecznie. Taki Juventus jak w spotkaniu z ....(sami dokonczcie).

Ps: :pray: :pray: :pray: - nie zaszkodzi, a wrecz przeciwnie :wink:


Obrazek
Alexander De Large 655321
bagg

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2004
Posty: 66
Rejestracja: 11 listopada 2004

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 15:58

Tylko czy wariant baaardzo ofensywny nie jest trochę takim samobójstwem? Powiem szczerze, watpie, aby Arsenal zagrał w tym meczu defensywnie. Beda chcieli strzelic bramke, a wtedy nas ratuja tylko 4 :roll: Jedna kontra i po nas w sumie. Tak, wiec z hurraofensywa zaczekałbym trochę. Skupiłbym się na wypunkotwywaniu Gunners'ów.


Obrazek
Pavon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 stycznia 2004
Posty: 190
Rejestracja: 10 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 16:18

mathis pisze:W poprzednim temacie napisałem ze Arsenal - Juventus 0 - 0 bedzie. Po meczu jezeli ktorys pan z szefostwa dałby mi kartke za nabijanie sie to bym sie nie zdziwił :roll:


Za nabijanie się? :rotfl:.

Wypowiedź tego delikwenta po meczu z Arsenalem...
Ps: na awans nie ma co liczyc, niestety odpadamy i to po tragicznej grze i zachowaniu, heh i tak nas nie powinno tu byc,moze za kilka lat :think:


Wypowiedź w tym temacie...
Nikt nam nadziei nie odbierze wiec i my nie odbierajmy szans Juve na awans. Ale nie oszukujmy sie, trzeba zobaczyc Juventus taki jak sprzed ok. czterech sezonów, Juventus grajacy pieknie i skutecznie. Taki Juventus jak w spotkaniu z ....(sami dokonczcie).


To mamy jeszcze szanse na awans czy nie? Bo nie wiem czy rewanż oglądać.

EDIT
Marq_ pisze:Ja powiem szczerze że nie wierze w awans.
Też Ci coś powiem - nie jesteś kibicem Juventusu.
Ostatnio zmieniony 29 marca 2006, 16:39 przez Pavon, łącznie zmieniany 1 raz.


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 16:19

Nie wypowiadałem się w temacie Arsenal-Juventus, po przeczytaniu kilkunastu mało ciekawych stron, odeszła ochota na pisanie.

Czas zacząć wszystko od początku, po pierwszej połowie przegrywamy 2-0, mamy 90 minut, aby pokazać, że rzeczywiście bardzo pragniemy tego pucharu.
Kluczem do korzystnego rezultatu może być tylko jedna osoba, Alex Del Piero bo o nim mowa, już nie raz brał ciężar gry na swoje barki, jestem pewien, że ten wieczór będzie należał do niego i tym razem nie zawiedzie.
Dużym plusem jest brak Zebiny (zagramy Chellinim bądź Balzarettim), nad brakiem Camora także nie mam zamiaru rozpaczać (Nedved będzie miał doskonałą okazje, aby zmazać plame z meczu przeciwko Romie).
Jeśli nasi zawodnicy zagrają z podobną pasją i wolą walki jak w półfinale przeciwko Realowi (sez. 2002/2003), wszystko jest możliwe, najważniejsze nie stracić bramki i zagrać odważnie. Czas postawić wszystko na jedną karte.
Trzeba wierzyć, tyle nam pozostało.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1529
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 16:23

Ja powiem szczerze że nie wierze w awans. :| Capello nie rozumie że Zlatan jest słabiutki, ale mimo to go wystawia do 11, ja bym wolał żeby grał już Zalayeta, który jeśli by rozegrał od początku sezonu tyle meczów co Ibra to jestem na 101% pewny że strzelił by więcej bramek, ale Marcelo niestety nie ma nazwiska... Po drugie jak Capello będzie wystawiał Zebine zamiast Chelliniego to kiepsko to widze. Po trzecie Juventus nie ma wogle koncepcji na gre, gramy fatalnie, co chwile faule, niecelne podania i zero celnych strzałów na bramke i jak tak zagramy w Turynie to katastrofa, chociaż mnie nie zdziwi jak Arsenal wygra na Delle Alpi 2:0. :| Co roku w LM przegrywamy pierwszy mecz w fazie play off i w durgim najczęsciej wyrgrywamy ale teraz czuje że już wczoraj odpadliśmy z LM... :płaczę:
Jeszcze jedno - niech Capello zrozumie że Europa to nie jest Serie A, co nam z tego że wygramy Scudetto, które wygrywamy co roku skoro od 10 lat nie możemy wygrać ligi mistrzów. Mam nadzieje że wróci jeszcze do nas Lippi...


mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 7470
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 16:56

DjJuve pisze:Dużym plusem jest brak Zebiny..
Do czego to dochodzi, no nie? :smile:


juve_faaan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 lutego 2004
Posty: 164
Rejestracja: 29 lutego 2004

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 19:21

Juve jest wielkie, ale mniejsze od Arsenalu.... nie ma sensu myśleć jaki skład ustawi Capello. I tak odpadniemy...


milanistka

Milanistka
Milanistka
Rejestracja: 30 maja 2005
Posty: 115
Rejestracja: 30 maja 2005

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 19:28

Mecz zapowiadał się świetnie. Arsenal, niezbyt dobrze radzący sobie w rodzimej lidze nie wydawał się trudym przeciwnikem... A jednak :!: Okazali się o klasę lepsi od swoich gości...

Fart Arsenalu, fatum nd Juventusem, złe boisko, czy może zwykły pech sprawił, że Anglicy odstawili na Włochach Europejską masakrę piłką footbolówką ? - każdy kto ma choć trochę pojęcia o CL zadaje sobie to smutne pytanie zwyciężonych - DLACZEGO :?: :!: .

Jednym z czynników który sprawił, że wynik meczu był taki a nie inny jest spadek formy bianocerri'ch widoczny nawet w Serie A. Ostanie mecze tejże drużyny miały charakter nie tyle walki o bramkę co gry półzachowawczej, nie wychylania się zbytniego i czekania na dogodną sytuację, co przeciwko zapartej ofensywie Anglików nie mogło dać dobrych rezultatów.
Kolejną rzeczą jest nowatorskie ( :!: :?: ) podejście Capello do gry, dawno już nie skuteczne. Może i kiedyś odnosił skcesy i był dobry to teraz jego metody są jednak przestarzałe, lecz on jak zawsze nie chce, bądź tez nie umie wyzbyć się swojego konsetwatyzmu w tej kwestii. Fabio ma bardzo racjonalne podejście do życia. Nie lubi ryzykować - musi mieć wszystko z góry ustalone i wyliczone. Woli defensywę, spokojną rytmiczną grę bez jakiś nowatorskich pomysłów. A tego własnie Juventusowi brakuje - świerzości, spontaniczności, polotu i dynamiki.
Co do gry zawodników to cóż:
1. Grali tak jak im trener kazał, może by i chcieli inaczej ale, no nie mogli
2. Każdemu mogą nerwy puścić, a piłkarze to też tylko ludzie (chociaż i nerwy powinny mieć jakieś granice, bo ku pokrzepienu serc niejeden zapewne chciałby krzyknąć gloria victis ! to w tym wypadku byłoby to mooooooocno naciągane)
Co do wieku graczy bianconerri'ch bo też się takie zarzuty pojawiały to do ich stylu gry pasują młodzi zawodnicy, starzy może by i chcieli ale założeń trenera nie wykonają; dlatego też Juventus co po łacinie w końcu znaczy młodość pownien pomyśleć nad obniżeniem średniej wieku i wprowadzeniu do gry młodzieńczej spontaniczności :wink:

Podsumowując: Arsenal Londyn zaskoczył niczego niespodziewających się graczy Juventusu Turyn, co spowodowało niemiłą niespoziankę Włochom, niespodziankę którą zarówno zawodnicy jak i kibice zapewne będą chcieli jak najszybciej wymazać z pamięci.
Gra w wykonaniu Turyńczyków zachwycająca napewno nie była i wiele osób pesymistycznie patrzy na mecz rewanżowy, to mimo wszystko, należy czasem poprostu uwierzyć, liczyć na niemożliwe bo gdy piłka w grze zdarzyć się może wszystko...

Co do posta poniżej na mój temat to bezczelna milanistka musi Cię zmartwić :D:
milanistki to takie stworzonka, że byle czym ich się nie wykurzy :P
To forum dyskusyjen więc każdy chyba ma prawo wyrazić swój pogląd o ile nie łamie tym regulaminu :D:D:D
Ostatnio zmieniony 29 marca 2006, 19:46 przez milanistka, łącznie zmieniany 1 raz.


Milaniści - jesteśmy elitą, nie tłumem !
Ultras

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2215
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 19:32

juve_faaan pisze:Juve jest wielkie, ale mniejsze od Arsenalu.... nie ma sensu myśleć jaki skład ustawi Capello. I tak odpadniemy...

no to gratuluje podejścia ! :ok:


Jeśli wczoraj po meczu ktoś by mnie zapytał na ile procent oceniam szanse Juve na awans do następnej rundy to pewnie bez zastanowienia odpowiedziałbym ZERO. Jednak teraz kiedy wielkie emocje już uszły można do rewanżu podejść na spokojnie, znów z optymistycznym nastawieniem ;) Już nie takie cuda w futbolu się zdażały. Arsenal to też tylko ludzie i wcale nie jesteśmy bez szans. Nadal wierze w naszych chłopców, mam nadzieje, że powróci Del Piero, bedzie już również Nedved. Zabraknie Vieiry, Camora a także Zebiny, choć zgadzam się z poprzednikami, że z tym ostatnim to akurat plus (Forza Balzaretti ! ;) ). Tak, więc jeszcze nie wszystko stracone, trzeba wierzyć.


Cyrklus

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 września 2004
Posty: 255
Rejestracja: 26 września 2004

Nieprzeczytany post 29 marca 2006, 19:36

O meczu wolę się nie wypowiadać. Każdy widział co i jak robił WIELKI JUVENTUS Fabio Capello...

Mam jednak prośbę, zbanujcie tą rozwydżoną i rozkaproszoną kibickę Milanu, która co chwilę się pałęta po tematach siejąc swoje "herezje". Niech ktoś z redakcji JP wykaże się czymś i zbanuje kogoś, komu ten ban się należy od dawna a nie kogoś, kto pod wpływem emocji zaklnie :/...
Ostatnio zmieniony 29 marca 2006, 19:38 przez Cyrklus, łącznie zmieniany 1 raz.


Marcello Lippi ritornare!
Zablokowany