LM: (03) FC Bayern 2-1 JUVENTUS (JPC na meczu!!)

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Mr Cezary

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 grudnia 2004
Posty: 1156
Rejestracja: 21 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 19 października 2005, 21:10

niestety zawiodlem sie troche. myslalem, ze granie na remis sie juz skonczylo. a tu tymczasem nie pokazalismy nic wielkiego futbolu. szkoda bo bramki tracilismy po indywidualnych bledach :/ gol Zlatana na otarcie lez, ale i tak powinnismy sie cieszyc, ze nie bylo pogromu. mam nadzieje, ze ten slabszy wystep, to efekt rosnacej presji po dziewieciu wygranych spotkaniach z rzedu. teraz kiedy rekordu nie bedzie mozna sie zajac juz na spokojnie gra na luzie :!:


białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 2025
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 19 października 2005, 22:00

Cris pisze:
TrInItY pisze: Moim zdaniem Ibrahimovic to totalna porazka.fakt strzelil bramke, ale liczy sie przeciez caly mecz.
Co prawda Zlatan zagrał słabo ale ostatnio jest chyba moda na krytykowanie Ibrahimovica...nie on jeden przeciez wczoraj grał słabo...
faktycznie, nie on jeden wczoraj zagrał słabo, ale zagrał cały mecz. i to, że strzelił bramkę nie podnosi jego oceny za wczorajszy mecz. grzechem byłoby nie trafić z 1 metra do prawie pustej bramki. Zlatan grał o wiele gorzej od Camoranesiego, ale pomimo to, Capello zostawił go do końca. nie wiem czym się kierował, ale według mnie popełnił błąd. każdy wie, że Ibra jest jednym z ulubieńców Don Fabio i nawet jak Zlatan gra słabo, to gra do końca. a tak nie powinno być. mam nadzieję, że Capello wyciągnie wnioski, nie tylko z gry całego zespołu, ale głównie z gry Szweda. bo dobro zespołu jest najważniejsze...


Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 1127
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 19 października 2005, 22:50

Co mogę napisac po takim meczu? Cóż, trzeba sie pozbierać i ocenic sytuacje
:puck: Już od poczatku byłem cholernie zły na Capello, że w ataku gra duet Ibra- Treze, a w szczególności obecnosc tego pierwszego była dla mnie nieporuzmieniem jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Gdzie byl Alex? Znów ławka. Nie wiem ile on musi zrobic, by Capello mu zaufał i dał szanse od pierwszych minut... :think:
Już od początku sezonu, wiedziałem, że Capello wbrew pieknym sloganom ma juz w głowie wyjściowy duet napstników czego trzymał sie od pierwszych meczy kontrolnych, aż do teraz.
-Nie zwraca tak jak mówi na uwagi na dyspozycje zawodników(bo jeśli by tak było grałby Alex z Bayernem a nie Zlatan),
:evil: - nie traktuje wszystkich sprawiedliwie, "równo" :evil:
Rzuca słowa na wiatr :?

:puck: Teraz juz o samym meczu.
Znowu muszę wytknać bład Capello. POstawił na duet Treze - Ibra - to pierwszy bład, a na dodatek Juve rpzyjęło dziwną taktyke gry długimi piłkami, co sie wogóle nie sprawdzało - nasi nasptnicy przegrywali każdy pojedynek głowkowy. Dobrmm dowodem an to, ze bardziej efektywna byłaby gra kombinacyjna, była akcja Treze z Nedvedem kiedy ten ostatni łądnym strzałem mierzył w okienko bramki Kahna. W pierwszej połowie dziwiła słaba postawa napatników, ale to też dlatego, ze katastrofalnie grał cały juventus od bramakrza zaczynajac, nie było pomysł, koncepcji na akcje, Bayern wywarł taka presję, ze nawet obrońcy nie potrafili przetrzymać piłki.
Pierwsza bramka to oczywisce bład Abbiatiego, druga równiez - choć i Trezeguet zapomniał o kryciu.
Druga czesc gry przyniosła kolejne błedy Capello:
- zdjecie z boiska Camoranesiego
- wprowadzenie Del Piero na prawą pomoc nie wiem czemu miał służyć? :shock: Po peirwsze Alex to nei ten sam piłakrz na prawej flance co po lewej stronei boiska. Po drugie takiego piłkarza jak Del Piero, brakowało Juventusowi w ataku. Piłakrza, który umiałby przetrzymać piłke, pograć nia i wywalczyć faul. Tak sie nawet raz stało kiedy Alex został sfaulowany przed poelm karny. Niestety - Capello postawił na niego po prawej stronie pomocy, czym zabił nie tylko rpzydatnosc Alexa, ale tez wbił sobie kolejnego samobója. Sam Del Piero troche mnie rozczarował brakiem podjecia ostrzejszej walki :(
- Zmiana Chielliniego - czego don Fabio oczekiwał od młodego Cheilliniego?(jeśli źle napisałem to wybaczcie :P ) Czego ten trener oczekwiał po piłakrzu, który praktycznie nie dostaje szans w lidze, a tu nagle przychodzi zmierzyć sie mu z takim rywalem jak Bayern w LM. :think: Dziwan decyzja. PRzeciez mógł wprowadzic chociażby Kovaca :|
- Kiedy wchodził Mutu byłem pewny, ze zejdzie Ibra. Jakże wielkie było jednak moje zdziwnie, gdy boisku opusćił Trezeguet. Mówcie co chcecie ale Francuz w tym meczu zagrał napewno lepiej niż Ibrahimovic.
Co do Trezegueta kompeltnie śmiesza mnie komentarze, że był niewidoczny. Otóż stwierdzam,z siał o wiele wieksze zagrozenie niż Zlatan, który w drugiej połowie jakby to napisał szanowny moderator Świergot - pokazał "obraz nędzy i rozpaczy"

:puck: Wasze otwarte i dosć ostre krytykowanie Emersona jest dla mnie troche niezrozumiałe. Mnie wydawało się, że akurat brazylijczyk miał obok Mutu najwiecej wiary w korzystny wynik i walczył do konca. W pierwszej połowie raz z główki był bliski pokonania Kahna a w drugiej asystował przy golu Zlatana. Wiec nie przesadzajmy, bo wedle takich piłakrzy jak GG, Ibra czy Abbiati Emrson zagrał dobrze.

Reasumując. Juve znów pokazało, że w starciu z europejskim potentatami takimi jak chociazby Bayern jest nie wystarczajaco mocne.(w zeszłym seoznie owszem wygraliśmy,ale w Monachium to Bayern miał multum nie wykorzystanych okazji)
Z drugiej strony jednak nie dziwie sie takiej psotawy drużyny, bo przecież to co robi Capello woła o pomste do nieba. :pray: Ten mecz nie wyszeł mu wyraźnie tak jak i naszym kopaczom. Ale Capello utwierdził mnie, w tym, że jest trenerm stronniczym, nie potrafiacym ustawic odpowiednio drużyny na boisku i wkoncu trenrem który boi sie ryzyka i gry z jedny srodkowym ofensywny pomocnikiem :?

Jedynie piłkarz, który zasługiwał w tym meczu na wyróznienie to: Camoranesi, którego gra nie wpdała w oko naszemu szkoleniowcowi :x

PS. Najbardziej smieszą mnie komentarze typu "Fantacy Del Piero znów krytykuja Zlatan, który grał dobrze" - a na Del Piero narzekają mimo, ze byl lepszy niz Zlatan. Tak jak straciłem kompletna sympatie do Capello, tak też jestem pewien, że istneija też fantyczni fani Zlatana, nie potrafiacy przyznać sie do tego, że zagrał on fatalnie. Jednym słowem klony don Fabio. :?


Obrazek
Alessandro Del Piero ole!
Negri

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Posty: 1162
Rejestracja: 23 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 20 października 2005, 07:28

Ja postaram się ocenić grę zawodników:

Abbiati - przy 1 bramce nawalił totalnie, nie wiem co on chciał zrobić z tą piłką, ale zrobił najgorzej jak mógł, przy 2 też mógł spokojnie wybić tą piłkę z przedpola

Zambrotta - też słabo - widziałem lepsze mecze w jego wykonaniu, w 1 połowie chyba lepiej niż w drugiej, aczkolwiek żadnego pożytku z niego nie było

Cannavaro - tak sobie, jakby na pół gwizdka, od niechcenia (jak zresztą wszyscy piłkarze :/ ) choc nie wykazał sie zadnym zagraniem ani na plus ani na minus

Thuram - tak słabego Thurama to w zyciu nie widzialem. to byl cien obroncy ktory wystepuje w Serie A.

Blasi - do niczego, ja nie wiem czy on ma jakiekolwiek pojęcie o grze w obronie?? Bo wyglądało to tak jakby był on strasznym nowicjuszem

Nedved - chyba sam nie wierzyl ze jest w stanie cos zaprezentowac, totalna kicha w jego wykonaniu

GG - tez slabo, Ballack objezdzal go jak na motorku, dal pograc Niemcowi, nie wywiazal sie ze swoich zadan

Emerson - on mial chyba kontuzje bo faktycznie utykal. Widac jak bardzo brakuje mu Patricka zwlaszcza w srodku.

Camoranesi - dobry wystep, zmieniony nie wiadomo czemu na Alexa, on jedyny staral sie cos zmienic w grze Juve.

Ibrahimovic - zal patrzec co on wyprawial - mozna powiedziec ze gral jak Rasiak!!!!!

Trezeguet - niewidoczny, jedno dobre zagranie przez mecz - to bylo stracenie pilki do Nedveda

REZERWOWI :

Del Piero - tak sobie, wszedł ale niewiele pomogl, aczkolwiek ruszyl troche gre Juve

Chellini : bardzo słaby mecz, wykazał sie jednym strzalem - w swoją bramke!!

Mutu - Grał krótko i nic nie zdziałał, za mało grał zeby cos wiecej oceniac


tomcatmi6

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 października 2003
Posty: 633
Rejestracja: 01 października 2003

Nieprzeczytany post 20 października 2005, 07:59

ForzaDelPiero pisze: Gdzie byl Alex? Znów ławka. Nie wiem ile on musi zrobic, by Capello mu zaufał i dał szanse od pierwszych minut... Think
Musi miec kondycje 20-latka.
-Nie zwraca tak jak mówi na uwagi na dyspozycje zawodników(bo jeśli by tak było grałby Alex z Bayernem a nie Zlatan),
Zwraca uwage na dyspozycje na treningach, a nie na nazwiska. Wybiera zawodnikow pasujacych do jego koncepcji gry i nie ma presji ze strony zarzadu (tak jak to jest w Realu z Raulem).
Druga czesc gry przyniosła kolejne błedy Capello:
- zdjecie z boiska Camoranesiego
Watpie aby bylo spoodowane jego slaba gra, predzej doszukiwalbym sie problemow fizycznych Camora.
- wprowadzenie Del Piero na prawą pomoc nie wiem czemu miał służyć? Shocked Po peirwsze Alex to nei ten sam piłakrz na prawej flance co po lewej stronei boiska. Po drugie takiego piłkarza jak Del Piero, brakowało Juventusowi w ataku. Piłakrza, który umiałby przetrzymać piłke, pograć nia i wywalczyć faul. Tak sie nawet raz stało kiedy Alex został sfaulowany przed poelm karny. Niestety - Capello postawił na niego po prawej stronie pomocy, czym zabił nie tylko rpzydatnosc Alexa, ale tez wbił sobie kolejnego samobója. Sam Del Piero troche mnie rozczarował brakiem podjecia ostrzejszej walki Sad
Biedny Alex tak go krzywdza wszyscy :( . Ciekaw jestem kiedy ludzie sie pogodza z tym ze DP bedzie teraz zmiennikiem. Wieszasz psy na Capello a pozniej przyznajesz ze Alex "troche" Cie rozczarowal, gral slabo tak jak i reszta druzyny - z malymi wyjatkami.
- Zmiana Chielliniego - czego don Fabio oczekiwał od młodego Cheilliniego?(jeśli źle napisałem to wybaczcie Razz ) Czego ten trener oczekwiał po piłakrzu, który praktycznie nie dostaje szans w lidze, a tu nagle przychodzi zmierzyć sie mu z takim rywalem jak Bayern w LM. Think Dziwan decyzja. PRzeciez mógł wprowadzic chociażby Kovaca Neutral
Na bok obrony? Bo watpie aby Kovac sprawdzil sie na lewej stronie, a Thuram raczej niezbyt lubi grac na prawej.
- Kiedy wchodził Mutu byłem pewny, ze zejdzie Ibra. Jakże wielkie było jednak moje zdziwnie, gdy boisku opusćił Trezeguet. Mówcie co chcecie ale Francuz w tym meczu zagrał napewno lepiej niż Ibrahimovic.
Co do Trezegueta kompeltnie śmiesza mnie komentarze, że był niewidoczny. Otóż stwierdzam,z siał o wiele wieksze zagrozenie niż Zlatan, który w drugiej połowie jakby to napisał szanowny moderator Świergot - pokazał "obraz nędzy i rozpaczy"
Moim zdaniem obaj zagrali tragicznie, zreszta oceny w gazetach mowia same za siebie.
Z drugiej strony jednak nie dziwie sie takiej psotawy drużyny, bo przecież to co robi Capello woła o pomste do nieba. Pray Ten mecz nie wyszeł mu wyraźnie tak jak i naszym kopaczom. Ale Capello utwierdził mnie, w tym, że jest trenerm stronniczym, nie potrafiacym ustawic odpowiednio drużyny na boisku i wkoncu trenrem który boi sie ryzyka i gry z jedny srodkowym ofensywny pomocnikiem Confused
Chciales powiedziec : "Nie potrafiacym ustawic DP na boisku i nie bedacym tak glupim aby sie odslonic grajac jednym ofensywnym pomocnikiem i zostawiajac samego Emersona w srodku pola do rozbijania akcji, dzieki czemu dominacja (i tak znaczna) pilkarzy Bayernu zamienilaby sie w hegemonie".
Jedynie piłkarz, który zasługiwał w tym meczu na wyróznienie to: Camoranesi, którego gra nie wpdała w oko naszemu szkoleniowcowi Mad
:angry: Cos mi sie wydaje ze byl inny powod tej decyzji i nie byla to slaba forma Mauro.
PS. Najbardziej smieszą mnie komentarze typu "Fantacy Del Piero znów krytykuja Zlatan, który grał dobrze" - a na Del Piero narzekają mimo, ze byl lepszy niz Zlatan
A mnie smieszy jak ktos podwaza talent taktyczny trenera, ktory wlasnie ma zamiar pobic rekord wygranych meczy i ktory wygral Scudetto bedac przez caly sezon na 1 miejscu w tabeli. Glosy krytyki slychac zwykle od sfrustrowanych fanow "Wielkiego Alexa" ktory nie wystepuje w waznych meczach od pierwszych minut, bo juz nie jest tym pilkarzem jakim byl kiedys.
Tak jak straciłem kompletna sympatie do Capello, tak też jestem pewien, że istneija też fantyczni fani Zlatana, nie potrafiacy przyznać sie do tego, że zagrał on fatalnie. Jednym słowem klony don Fabio.
Moze i istnieja, ale to jest tak samo beznadziejne jak i bycie fanatykiem DP, takie jest moje zdanie, poniewaz Juventus to druzyna zlozona z wiecej niz tylko jednego napastnika z nazwiskiem - moze kogos zszokowalem tym twierdzeniem ale tak jest. Zawsze sie dyskusja toczy kto byl gorszy, kto mniej zrobil itd, tylko ciekaw jestem po cholere tak gadac? Chyba wazniejsze od dobra pojedynczego zawodnika jest dobro druzyny nie uwazacie?
A mowienie o takim trenerze jak Capello ze nie zna sie na pilce i wogole jest leszczowaty jest dla mnie smieszne, o ile nie tragiczne.
pozdr


rafal005

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 sierpnia 2004
Posty: 323
Rejestracja: 10 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 20 października 2005, 09:39

_Jah pisze:Gdyby styl gry piłkarzy Juventusu był lepszy, to automatycznie korzystniejszy byłby wynik i ostatecznie owa dyskusja nie miałaby miejsca, gdyż wszyscy byśmy klepali się po tyłkach
Od kiedy to lepszy styl jest jest wykładnią wyniku? :roll:
_Jah pisze:Okey. Założmy, że masz rację. Odstawmy Zlatana Ibrahimovića na ławkę rezerwowych i wpuścmy na boisko Zalayete.
Napisałem tylko, że zagrał słaby mecz. Nie wyrzucam go od razu ze składu.
_Jah pisze:Zróbcie sobie avatary antyibrowe i zróbcie z niego męczennika jak to było w przypadku Legro. Zróbcie to wszystko. Jednak ciekawi mnie jak szybko zrozumiecie, że Wasze żale są bądź co bądź, ### warte.
Nie przesadzaj. Nawet nie wyobrażasz sobie jak ciężko przychodzi mi krytykowanie Zlatana.
_Jah pisze:aby wczorajszy mecz sprawił iż byśmy się mieli kogolwiek obawiać. Witamy Chelsea, Barcelone na Delle Alpi bez żadnej obawy.
Trochę więcej pokory.
_Jah pisze:Bynajmniej, Ja wierzę w ten zespół.
Ja też.
_Jah pisze:Starajscie się może czasami zrozumieć wpierw Capello, zanim zaczniecie go krytykować.
Czasem jest to trudniejsze niż Ci się wydaje. Tak właśnie było we wtorkowy wieczór.
_Jah pisze:... o Chiellinim... To właśnie on na samym poczatku starał wprowadzić nieco ożywienia do naszych szeregów.
Dobre słowo: starał się. Ale mu nie wychodziło.
_Jah pisze:Zapamiętaliście tylko marne komentarze Jasiny pod jego adresem, a to się ### do rzeczywistości.
W pubie ciężko było usłyszeć głos komentatora i dlatego moje opinie mają się nijak do tego, co powiedział pan Jasina.
_Jah pisze:Odbijcie od niego, bowiem jest to przede wszystkim dubler, który potrzebuję wsparcia, zaufania, by móc rozwinąć skrzydła. Dbajmy o niego, pielęgnujmy jego talent, gdyż zapewniam Was, że warto.
Zgadzam się. Ale ja go nie przekreślam, nie każę go wyrzucić z Juve, stwierdziłem tylko, że według mnie zagrał słabo na Allianz Arena. Może to brak ogrania, może nie wytrzymał psychicznie. Ja nadal wierzę w niego i czekam z niecierpliwością na jego następny występ.


Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 1127
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 20 października 2005, 11:26

tomcatmi6 pisze:
ForzaDelPiero pisze: Gdzie byl Alex? Znów ławka. Nie wiem ile on musi zrobic, by Capello mu zaufał i dał szanse od pierwszych minut... Think
Musi miec kondycje 20-latka.
Taki argument tyo zaden i na dodatek wyssany z palca. Po pierwsze jeśli Del Piero nie ma kondycji to wina chyba trenera, który przygotowuje zespół pod względem fizycznym. Ale rpzecie ta kondycja Del Piero nei ejst taka straszna, jeśli juz w tym sezonie zdążył kilka razy grać całe 90 min :wink:
-Nie zwraca tak jak mówi na uwagi na dyspozycje zawodników(bo jeśli by tak było grałby Alex z Bayernem a nie Zlatan),
Zwraca uwage na dyspozycje na treningach, a nie na nazwiska. Wybiera zawodnikow pasujacych do jego koncepcji gry i nie ma presji ze strony zarzadu (tak jak to jest w Realu z Raulem).
Tak, tak treningi. Ciekawe ile oni mieli ich po meczu z Messiną. Wydaje mi się, ze treneer powinien patrzec przede wsyzstkim na formę w ostatnich meczach, a tam Del Piero prezentował sie lepiej niż IBrahimovic.
A ten mecz poraz kolejny potwierdził, że Zlatan jest bez formy, czego najwybitniejszym powodem mogą być jego bezmyślne faule i nie umiejetnosc przyjecia piłki :| a niby taki z niego wspaniały technik. Nieważne w ilu meczach pdo rząd, będzie słaby i tak don Fabio zawsze stawia na niego. A wypadku tak słabej formy ZLatana, nie zwracaam uwagi tu tylko an to, by Alex mógł grąc w pierwszym składzie, bo przecież moze być równie dobrze Mutu, lecz na to, że Capello jest niesprawiedliwy, a wystawianie Ibrahimovica na chwilę obecną osłabia Juventus. Taka prawda
Druga czesc gry przyniosła kolejne błedy Capello:
- zdjecie z boiska Camoranesiego
Watpie aby bylo spoodowane jego slaba gra, predzej doszukiwalbym sie problemow fizycznych Camora.
Jak dotej pory nie mamy informacji na temat kontuzji Camora, czy jakiegoś powodu dla którego musiałby on zejść, więc na chwilę obecna, zdjecie Camora to wymysł Capello.
- wprowadzenie Del Piero na prawą pomoc nie wiem czemu miał służyć? Shocked Po peirwsze Alex to nei ten sam piłakrz na prawej flance co po lewej stronei boiska. Po drugie takiego piłkarza jak Del Piero, brakowało Juventusowi w ataku. Piłakrza, który umiałby przetrzymać piłke, pograć nia i wywalczyć faul. Tak sie nawet raz stało kiedy Alex został sfaulowany przed poelm karny. Niestety - Capello postawił na niego po prawej stronie pomocy, czym zabił nie tylko rpzydatnosc Alexa, ale tez wbił sobie kolejnego samobója. Sam Del Piero troche mnie rozczarował brakiem podjecia ostrzejszej walki Sad
Biedny Alex tak go krzywdza wszyscy :( . Ciekaw jestem kiedy ludzie sie pogodza z tym ze DP bedzie teraz zmiennikiem. Wieszasz psy na Capello a pozniej przyznajesz ze Alex "troche" Cie rozczarowal, gral slabo tak jak i reszta druzyny - z malymi wyjatkami.
Tu nie chodzi o samego Del Piero! Tylko zauważ, że kiedy gra on w ataku, kiedy może zejsc na lewą strone, jest o wiele groźniejszy i jestem przekoanny, zę gdyby Capello wprowadził Del Piero za Ibre a zostawił Camora, mecz potoczyłby sie inaczej. Powiedz mi czemu my sie mamy godzic z tym, zę on bedzie zmiennikiem? Bo co? Bo jest słabszy od pupilka Capello - Ibrahimovica? Słabszy napewno nie jest, a jego gra przynosi większy pozytek niż Ibracadabry, na chwilę obecną nalezy sie Alexowi miejsce w ataku.
- Zmiana Chielliniego - czego don Fabio oczekiwał od młodego Cheilliniego?(jeśli źle napisałem to wybaczcie Razz ) Czego ten trener oczekwiał po piłakrzu, który praktycznie nie dostaje szans w lidze, a tu nagle przychodzi zmierzyć sie mu z takim rywalem jak Bayern w LM. Think Dziwan decyzja. PRzeciez mógł wprowadzic chociażby Kovaca Neutral
Na bok obrony? Bo watpie aby Kovac sprawdzil sie na lewej stronie, a Thuram raczej niezbyt lubi grac na prawej.
Juz ci mówię. Thuram(niezbyt lubi grać? przez większosc kariery grał na tej pozycji) Canna, Kovac, Zambrotta. A tu Capello wyjeżdża z Chiellinim, któremu wlasicwie nie daje szansy grac w lidze.
- Kiedy wchodził Mutu byłem pewny, ze zejdzie Ibra. Jakże wielkie było jednak moje zdziwnie, gdy boisku opusćił Trezeguet. Mówcie co chcecie ale Francuz w tym meczu zagrał napewno lepiej niż Ibrahimovic.
Co do Trezegueta kompeltnie śmiesza mnie komentarze, że był niewidoczny. Otóż stwierdzam,z siał o wiele wieksze zagrozenie niż Zlatan, który w drugiej połowie jakby to napisał szanowny moderator Świergot - pokazał "obraz nędzy i rozpaczy"
Moim zdaniem obaj zagrali tragicznie, zreszta oceny w gazetach mowia same za siebie.
Ok. Trezeguet może nie zagrał jakos fantastycznie, ale przecież, to on ma "nosa" do bramek, potrafi sobie wywalczyć pozycje w polu karnym, a takiego zawodnika w koncowce brakowało.
Z drugiej strony jednak nie dziwie sie takiej psotawy drużyny, bo przecież to co robi Capello woła o pomste do nieba. Pray Ten mecz nie wyszeł mu wyraźnie tak jak i naszym kopaczom. Ale Capello utwierdził mnie, w tym, że jest trenerm stronniczym, nie potrafiacym ustawic odpowiednio drużyny na boisku i wkoncu trenrem który boi sie ryzyka i gry z jedny srodkowym ofensywny pomocnikiem Confused
Chciales powiedziec : "Nie potrafiacym ustawic DP na boisku i nie bedacym tak glupim aby sie odslonic grajac jednym ofensywnym pomocnikiem i zostawiajac samego Emersona w srodku pola do rozbijania akcji, dzieki czemu dominacja (i tak znaczna) pilkarzy Bayernu zamienilaby sie w hegemonie".
Czyli twoim zdaniem przy rezultacie 2-0 nie mamy po co ryzykować? Prosze Cię... Oni grali tak jakby nie wierzyli w wyrównanie. Brakowało im własnie tej ofensywnej gry i parcia do przodu. Nie chce patrzeć, jak przystanie 2-0 dla przeciwnika, Juve dalej gra 2 defensywnych pomocników - to wygladało tak jakby sam Capello nie wierzył w remis, porpostu bał się zaryzkować. Zabrakło mi tego. Zabrakło mi otwartej gry w drugiej połowie, kiedy nic nie mieliśmy do stracenie.
PS. Najbardziej smieszą mnie komentarze typu "Fantacy Del Piero znów krytykuja Zlatan, który grał dobrze" - a na Del Piero narzekają mimo, ze byl lepszy niz Zlatan
A mnie smieszy jak ktos podwaza talent taktyczny trenera, ktory wlasnie ma zamiar pobic rekord wygranych meczy i ktory wygral Scudetto bedac przez caly sezon na 1 miejscu w tabeli. Glosy krytyki slychac zwykle od sfrustrowanych fanow "Wielkiego Alexa" ktory nie wystepuje w waznych meczach od pierwszych minut, bo juz nie jest tym pilkarzem jakim byl kiedys.
Wielkiego Alexa - alez to pieknie zabrzmiało :P Po pierwsze Del Piero napewno nie ustępuje Zlatanowi, wiec nie widze powodu dlaczego to Szwed a nie Włoch miał grac w wyjsciwoej jedenastce. Dobrze, ze posypała sie fala krytyki na Capello bo ten meczu mu wyraźnie nie wyszedł, co sam musisz przyznać.
Tak jak straciłem kompletna sympatie do Capello, tak też jestem pewien, że istneija też fantyczni fani Zlatana, nie potrafiacy przyznać sie do tego, że zagrał on fatalnie. Jednym słowem klony don Fabio.
Moze i istnieja, ale to jest tak samo beznadziejne jak i bycie fanatykiem DP, takie jest moje zdanie, poniewaz Juventus to druzyna zlozona z wiecej niz tylko jednego napastnika z nazwiskiem - moze kogos zszokowalem tym twierdzeniem ale tak jest. Zawsze sie dyskusja toczy kto byl gorszy, kto mniej zrobil itd, tylko ciekaw jestem po cholere tak gadac? Chyba wazniejsze od dobra pojedynczego zawodnika jest dobro druzyny nie uwazacie?
Jestem fanem Del Piero. Ok. ALe byłby juz sytuacje, kiedy przyznałem, że słabo grał, więc nie wmawiaj mi, że jestem fanatykiem, który nie potrafi ostrzec jego słabej gry.

Cały Juventus, prócz Camora zagrał na niskim poziomie.


Obrazek
Alessandro Del Piero ole!
tomcatmi6

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 października 2003
Posty: 633
Rejestracja: 01 października 2003

Nieprzeczytany post 20 października 2005, 23:12

ForzaDelPiero pisze: Po pierwsze jeśli Del Piero nie ma kondycji to wina chyba trenera, który przygotowuje zespół pod względem fizycznym.
A mi sie wydaje ze organizm 30-latka nie jest w stanie wytrzymac takiego natezenia motorycznego jak organizm 20-letniego zawodnika.
Ale rpzecie ta kondycja Del Piero nei ejst taka straszna, jeśli juz w tym sezonie zdążył kilka razy grać całe 90 min Wink
I wlasnie dlatego w waznym meczu nie dostal mozliwosci gry pelnych 90 minut bo jego kondycja na to nie pozwala. To nie mecz z Messina ze mozna sobie przetruchtac cale 90 minut i wygrac.
Tak, tak treningi. Ciekawe ile oni mieli ich po meczu z Messiną.
Mieli chociazby ten przed meczem z Bayernem, mysle ze to wystarczy aby dac osad. Pozatym jesli potrzebujesz dowodow to napisz do Fabio niech Ci przysle wykresy i wyliczenia wytrzymalosciowe oraz szablony wydajnosci zawodnikow, bo ja takim czyms nie dysponuje.
A ten mecz poraz kolejny potwierdził, że Zlatan jest bez formy, czego najwybitniejszym powodem mogą być jego bezmyślne faule i nie umiejetnosc przyjecia piłki Neutral a niby taki z niego wspaniały technik.
Zlatan zagral bardzo zle w tym meczu, ale Del Piero wcale nie wypadl lepiej. Jemu rowniez nic nie wychodzilo, mial jedna okazje z wolnego i tyle. Wiec nie wiem o co chodzi, podobno Alex tez jest fenomenalnym technikiem :| . O kazdym tak mozna powiedziec gdy mecz mu nie wyjdzie.
Nieważne w ilu meczach pdo rząd, będzie słaby i tak don Fabio zawsze stawia na niego.
Tak...tak byl cienki jak (_|_) weza, szczegolnie w pierwszych meczach kiedy dostawal najwyzsze oceny z druzyny. Wkrecaj sie dalej ze Zlatan nie umie grac a DP jest wiecznie pokrzywdzony.
A wypadku tak słabej formy ZLatana, nie zwracaam uwagi tu tylko an to, by Alex mógł grąc w pierwszym składzie, bo przecież moze być równie dobrze Mutu, lecz na to, że Capello jest niesprawiedliwy, a wystawianie Ibrahimovica na chwilę obecną osłabia Juventus.
Jakos nie widzialem zebys sie strasznie przejmowal losem Mutu, za to o tym ze Capello jest zlym trenerem bo nie wystawia DP (mimo ze ostatnio to robi) trabisz bez przerwy.
Taka prawda
Jak to napisal jeden z moderatorow : "Prawda jest jak dupa, kazdy ma wlasna".
Jak dotej pory nie mamy informacji na temat kontuzji Camora, czy jakiegoś powodu dla którego musiałby on zejść, więc na chwilę obecna, zdjecie Camora to wymysł Capello.
No tak, bo dziennikarze wchodza do szatni i notuja tylko kto zglosil w przerwie kontuzje. Czasami jest tak ze zawodnik dogra do polowy mecz, pojdzie do szatni a tam poprosi o zmiane. Watpie aby Capello robil taka zmiane bez przyczyny.
Tylko zauważ, że kiedy gra on w ataku, kiedy może zejsc na lewą strone, jest o wiele groźniejszy i jestem przekoanny, zę gdyby Capello wprowadził Del Piero za Ibre a zostawił Camora, mecz potoczyłby sie inaczej.
Jak wyzej, czyli nie o kazdej kontuzji musi byc nius w gazecie.
Powiedz mi czemu my sie mamy godzic z tym, zę on bedzie zmiennikiem? Bo co? Bo jest słabszy od pupilka Capello - Ibrahimovica?
Poniewaz Ibrahimovic mial lepsza srednia ocen w zeszlym sezonie, poniewaz Zlatan lepiej znosi trudy meczu i moze grac w kazdym spotkaniu. Poniewaz W tym sezonie na poczatku stanowil pewny punkt druzyny. I ostatnie "poniewaz" musi ktos siedziec na lawce, a nie znam lepszego zmiennika od Alexa.
Słabszy napewno nie jest, a jego gra przynosi większy pozytek niż Ibracadabry, na chwilę obecną nalezy sie Alexowi miejsce w ataku.
Sadzisz to po jednym meczu z Bayernem? Bo ja ogladalem wszystkie mecze w tym sezonie i sadze ze Ibra przynosil wiecej pozytku niz Alex dla druzyny. Ale w sumie musze sie mylic bo smiem myslec inaczej niz fanatyk Alexa :/
Thuram(niezbyt lubi grać? przez większosc kariery grał na tej pozycji)
Tiaaa... szczegolnie mozna przeczytac jego wypowiedzi po tym jak Capello przesunal go do srodka obrony, w ktorych wyrazal ulge ze moze w koncu zagrac na swojej pozycji. Chyba ze Thuram nie zna swojej ulubionej pozycji i mowil wtedy nieprawde:| Zauwaz jak gral Thuram za Lippiego na prawej stronie a jak za Capello w zeszlym sezonie.
A tu Capello wyjeżdża z Chiellinim, któremu wlasicwie nie daje szansy grac w lidze.
Przy tym co wyzej napisalem, Thuram woli z Cannavaro grac na srodku, wiec wchodzi lewy obronca na swoja pozycje. To jak zagral to nie wina Capello tylko brak koncentracji samego zawodnika.
Ok. Trezeguet może nie zagrał jakos fantastycznie, ale przecież, to on ma "nosa" do bramek, potrafi sobie wywalczyć pozycje w polu karnym, a takiego zawodnika w koncowce brakowało.
A Zlatan nie umie i dlatego strzelil bramke.
Nie chce patrzeć, jak przystanie 2-0 dla przeciwnika, Juve dalej gra 2 defensywnych pomocników - to wygladało tak jakby sam Capello nie wierzył w remis, porpostu bał się zaryzkować.
Hm w sumie to nie pamietam aby Juve gralo ustawieniem 4-3-3 z tak mocnym przeciwnikiem jak Bayern. I moim zdaniem pozbywanie sie zawodnika rozbijajcego ataki i zostawienie samego Emersona na DMC byloby glupota.
Zabrakło mi otwartej gry w drugiej połowie, kiedy nic nie mieliśmy do stracenie.
Mielismy do stracenia, mianowicie bilans bramkowy. Sadze ze gdybysmy sie odslonili z taka gra w srodku pola i w obronie, to skonczyloby sie jakies 4-0 lub 4-1 i by byl blamaz oraz strata bramek, ktora moze zawazyc o awansie z 1 miejsca w grupie. A jak wiadomo jest to o tyle wazne ze nikt nie chce grac z pierwszymi druzynami w grupach.
Po pierwsze Del Piero napewno nie ustępuje Zlatanowi, wiec nie widze powodu dlaczego to Szwed a nie Włoch miał grac w wyjsciwoej jedenastce.
Ustepuje mu sprawnoscia i sila fizyczna. Za to przebija go doswiadczeniem, ktore czasami nie wystarcza. Zreszta nie wiem czy zauwazyles, ze Zlatan ma rowniez zgrywac wysokie pilki do reszty zawodnikow a watpie aby DP mial w tym polu zastapic Ibre.
Dobrze, ze posypała sie fala krytyki na Capello bo ten meczu mu wyraźnie nie wyszedł, co sam musisz przyznać.
A co spodziewales sie ze kazdy mecz Juve bedzie wygrywac? Zawsze bedzie jakas przegrana, zawsze cos nie wyjdzie. Uwazam ze taka krytyka trenera ktory nie przegral w lidze od poczatku rozgrywek i po 7 kolejkach ma 5 punktow przewagi nad 2 druzyna w lidze, jest troche nie na miejscu i moim zdaniem za wczesnie krytykowac Capello. Ten mecz patrzac trzezwym okiem, byl srednio wazny, bo ani nie przesadzil o miejscu w tabeli grupy, ani nie zagrozil awansowi Juve.
ALe byłby juz sytuacje, kiedy przyznałem, że słabo grał, więc nie wmawiaj mi, że jestem fanatykiem, który nie potrafi ostrzec jego słabej gry.
I tu tkwi problem. Gdy Ibrahimovic zagra zly mecz, to od razu spada fala krytyki ze strony DP-frustratow. Gdy zas DP zagra piach, to raz na jakis czas ktos baknie "no Alex dosc kiepsko zagral, ale i tak lepiej od....". Tak samo w tym meczu. Co pokazal takiego Alex? Jeden wolny ? Cala druzyna zagrala beznadziejnie, nie tylko Ibra, Abiatti, Emerson czy Chiellini.
Wiec przestancie sie napinac, bo to nic nie da, trzeba wierzyc ze w Turynie odbijemy sobie z nawiazka na Bawarczykach i to Juve bedzie mialo 1 miejsce w grupie, po golach DP i Ibry ;) .


M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 2167
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 21 października 2005, 20:05

_Jah pisze:Porażka jest po to, aby wyciągać z niej wnioski a nie umacniać nikomu nie potrzebny krytycyzm. Niektórzy z Nas krytykują cały zespół, lecz bynajmniej zupełnie nie rozumiem co przez to chcą osiągnąć (?). Nie tędy droga.
Wydaje mi się, że przez krytykę chcemy zmoblilizować piłkarzy Juve do lepszej gry.
_Jah pisze:Ja się wręcz cieszę z tej porażki.
Gratuluję. Naprawdę.
_Jah pisze:Lepiej iż porażka przytrafiła Nam się dzisiaj, z Mistrzem Niemiec (żaden wstyd), w meczu jedynie o prestiż, aniżeli miałaby nastąpić w czekającym Nas spotkaniu z Lecce, w ramach rozgrywek Serie A.
Jak już wcześniej pisaliśmy. Wsytd. I to cholerny wstyd. Oczywiście nie z faktu porażki, ale z naszej postawy.
_Jah pisze:Zdjął Blasi'ego? słusznie? ależ tak, gdyż Blasi był najslabszym punktem w pierwszej odsłonie. Zdjął również Camora? nie słusznie? dlaczego? po co ekspleatować najlepszego zawodnika w zespole przed arcyważnym wyjazdem do Lecce? zwłaszcza iż do gry pałał Del Piero.
Prawdę mówiąc osobiście wolałbym stracić punkty w meczu z Lecce niż w takim stylu przegrać z Bayernem :roll: .
_Jah pisze:Lewą flankę obrony zajął Giorgio Chiellini i moim zdaniem wywiązał się z tej roli bez zarzutu. Jeden kiks nie może rzutować na ostateczny obraz, a próby dośrodkowań (nieudane) wcale nie należą do obowiązku lewego obrońcy.
Poza tym, że prawie strzelił bramkę samobójczą grał bezbłędnie :roll: . Racja, jeden kiks o niczym nie świadczy. Ale to nie zmienia faktu, że Giorgio zagrał słabo. Wierzę, że będzie z niego bardzo dobry piłkarz, ale ten mecz mu po prostu nie wyszedł. A dośrodkowania nie należą do zadań lewego obrońcy? Nie zgodzę się. Nowocześnie grający boczni obrońcy bardzo często włączają się w akcje ofensywne, często kończąc je dośrodkowaniami w pole karne.

_Jah pisze:Lecz zamiast nieustannie krytykować jego osobę, polecałbym zwrócenie uwagi jaki zawodnik zgrywał głową wielokrotne dośrodkowania oraz ostatecznie, kto był strzelcem honorowego gola. Jeżeli nie On, to kto? Zalayeta? baaa! Del Piero?
A ja polecałbym zwrócić uwagę jaki zawodnik najczęściej faulował i tracił piłkę w bezmyślny sposób. Nie chcę specjalnie krytykować Zlatana, ale od kilku meczów gra naprawdę słabo, a gol z Monachium nie zmienia tego faktu. Czy powinien grać za niego Alex? Moim zdaniem tak, ale o tym w innym temacie.
_Jah pisze:Niemniej jednak szlak mnie trafia
Jakiego koloru :wink: ?
_Jah pisze:Głupcy. Czemu zdobywacie się na przywilej krytykowania Dona? nie sądzicie, że to jest czysty bezsens w waszym wykonaniu? hę.
Czy fakt iż Capello jest trenerem Juve czyni z niego człowieka nieomylnego? Z pewnością nie. Juventus zdobył w zeszyłm sezonie Puchar Mistrzów? Nie. Więc i Capello się myli. I z pewnością w meczu z Bayernem też się pomylił :roll: .
_Jah pisze:Zamiast krytykować, skupcie się na tym co z tego wynikło i jakie nowe rozwiązanie taktyczne skleił Fabio, któremu nadarzyła się ku temu świetna okazja.
Co z tego wyszło? Porażka w tragicznym stylu wtedy, kiedy mecz Juve z zapartym tchem obserwowała cała Europa. Nie piszę, że to źle iż Capello eksperymentował, ale uważam, że źle zrobił, eksperymentując w takim meczu.
_Jah pisze:Krytykowany przez Was Chiellini, otrzymał w końcu okazję zaprezentowania się w chociażby tej jednej połowie ważnego spotkania. I na pewno nie zawiódł, gdyż jako lewy obrońca wypełnial swoje obowiązki należycie, a wasze pretensje biorą się chyba z podpowiedzi komentatora idioty Jasiny, który zupełnie nie ma pojęcia co, kto, jak i dlaczego.


Nie wiem jak inni, ale mam swoje zdanie i uważam, że Jasina ma dużo mniejsze pojęcie o piłce nożnej niż ja (przynajmniej w sprawie Juve) i jego zdanie się dla mnie nie liczy. A jak grał Chiellini wszyscy widzieliśmy :roll: . Chociaż wpuszczenie Chielliniego nie uważam za błąd. Błędem było ściągnięcie Camoranesiego :roll: .
_Jah pisze:
rafal005 pisze:
Tu nie chodzi tylko o porażkę, ale o styl. Zagraliśmy BEZNADZIEJNIE. I to jest wstyd.
Ja z kolei wcale nie uważam, że porażka z Mistrzem Bundesligi na pełnym Alianz Arena w stosunku 1-2 to wstyd. Gdyby styl gry piłkarzy Juventusu był lepszy, to automatycznie korzystniejszy byłby wynik i ostatecznie owa dyskusja nie miałaby miejsca, gdyż wszyscy byśmy klepali się po tyłkach, prześcigając się w pochwałach na temat ewentualnej dominacji w Europie.
Pragnę zwrócić uwagę, że 1:2 to najmniejszy wymiar kary jaki nas spotkał. Równie dobrze ten mecz mógłby skończyć się rezultatem 0:4 :roll: .


_Jah pisze:
rafal005 pisze:
_Jah pisze:Niemniej jednak szlak mnie trafia, kiedy czytam niektóre komentarze o tym jaki to wielki błąd zrobił Fabio Capello zdejmując Camoranesi'ego za Del Piero i wpuszczając Giorgio Chiellini'ego za Blasi'ego. Głupcy. Czemu zdobywacie się na przywilej krytykowania Dona?
Każdy ma prawo krytykować. Według wielu z Nas popełnił błąd. I mamy prawo wyrazić to tutaj.
Do przerwy schodziliśmy z wynikiem 0:2. Moim zdaniem była to wyborna okazja do przetestowania niektórych rozwiązań, bowiem ewentualna strata punktów była bardzo prawdopodobna, zatem kiedy jak nie teraz? Paradoksalnie była to najbardziej rozsądna decyzja, bowiem wejście Del Piero wymusiło zmianę któregoś z pomocników. A żeby nie zachwiać proporcji między defensywą i ofensywą, wybór padł na Camora, bowiem ten ma świetnego zmiennika w osobie.. Zambrotty. Starajscie się może czasami zrozumieć wpierw Capello, zanim zaczniecie go krytykować. Ja na przykład na jego miejscu wystawiłbym rezerwowy skład, bo tutaj było do przewidzenia, że zabraknie naszym mentalnego głodu zwycięstwa. Ci natomiast by się przynajmniej, starali.
Uważam, że Capello mógłby eksperymentować, gdybyśmy to my wygrywali 2:0. W przypadku niepowodzenia moglibyśmy ten mecz zremisować. A tak? Porażka w kompromitującym stylu. Zdaje sobie sprawę z tego, że i z takiego spotkania można (a właściwie należy) wyciągać odpowiednie wnioski, ale również wiem, że po tak beznadziejnym meczu naszym piłkarzom należą się słowa krytyki.


:roll:
diego1989

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 sierpnia 2005
Posty: 103
Rejestracja: 13 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 23 października 2005, 14:13

troche mnie tu dawno nie było :-D

najgorszy mecz Juve w sezonie. Widać jak w tym klubie ważnym graczem jest Vieira. Pod jego nieobecność zarówno Giannicchedda i Emerson nie potrafili poprowadzić gry. Jedyne co może cieszyć, to to że Zlatan zdobył już 2 gola w LM, co nei zdażało mu sie wcześniej. No ale gra samego piłkarza woła o pomstę do nieba. Był najsłabszy z całego zespołu, no może poza Chiellinim. Jedyne co mu sie udawało to zagrania z główki, no ale trudno aby taki wielkolud nie umiał grać głową(nie odnosze sie do Rasialdo :P )

Poza tym bardzo dobre mecze rozegrali Camoranesi(nie wiem dlaczego Capello go zdjął:? ) no i Abbiati(choć przy 2 bramce mógł wyjść). Niepotrzebna również zmiana Blasiego, dobra gra Nedveda.

Bramki...ehh...pierwsza po błędzie...sędziego:?. Druga jak wyżej napisałem minimalnie złe ustawienie Abbiatiego. No ale porażka jest porażką, a na nią Juve w tym meczu bezsprzecznie zasłużył :(


Juve_10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 października 2004
Posty: 87
Rejestracja: 27 października 2004

Nieprzeczytany post 23 października 2005, 15:02

A ten mecz poraz kolejny potwierdził, że Zlatan jest bez formy, czego najwybitniejszym powodem mogą być jego bezmyślne faule i nie umiejetnosc przyjecia piłki Neutral a niby taki z niego wspaniały technik.
Zlatan zagral bardzo zle w tym meczu, ale Del Piero wcale nie wypadl lepiej. Jemu rowniez nic nie wychodzilo, mial jedna okazje z wolnego i tyle. Wiec nie wiem o co chodzi, podobno Alex tez jest fenomenalnym technikiem :| . O kazdym tak mozna powiedziec gdy mecz mu nie wyjdzie.
Ty chyba nie lubisz Del Piero albo nie oglądałeś meczu :think:
Napisałeś ,że mu nic nie wychodziło tak jak Zlatanowi czyli ,że żle podawał tracił piłki itp.
Fakt ,że rewelacyjnie nie zagrał ale z kim miał grać z GG w środku czy z niewidocznym Treze na swojej stronie.Prawda nie grał na swojej stronie i pozycji co mogło utrudnić mu grę.
Mimo wszystko to tak żle nie zagrał miał chyba jedną stratę i raz czy dwa żle podał ale gdy wszedł to Juve grało troszkę lepiej z przodu.Dobrze bił rzuty rożne to dzięki jego podaniu do Emersona padła bramka.
Starał się przetrzymać piłkę ,wymusił przewinienie po którym dobrze strzelił z wolnego.


milanistka

Milanistka
Milanistka
Rejestracja: 30 maja 2005
Posty: 115
Rejestracja: 30 maja 2005

Nieprzeczytany post 23 października 2005, 18:41

Nie ma co się tyle rozwodzić nad tym a dlaczego, a jakim cudem, a po co przegrali bo już jest po fakcie i tyle. Wszystkie włoskie drużyny, że się tak wyrażę poprostu dały d***. I to wcale nie z powodu braku umiejętności lecz ze zwykłego zmęcznia - reprezentacja, Serie A, i Liga Mistrzów to trochę za dużo w jednym czasie.


Milaniści - jesteśmy elitą, nie tłumem !
olli

Bawarczyk
Bawarczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2004
Posty: 54
Rejestracja: 05 października 2004

Nieprzeczytany post 23 października 2005, 19:31

Witam,

czytająć wasze wrażenia po wyprawie na Allianz Arena, zauważyłem iż podoba wam sie nasz stadion i nasze ukochanie Monachium :). Miło, że tak sądzicie i mam nadzieje, że nic was nie zaskoczyło negatywnie :). Obydwie drużyny pokazały ładny futbol (rzecz jasna z wskazaniem na FCB) ale Juve również należą sie brawa :bravo: Tak czy siak pozdrawiam kibiców Juve :) i mam nadzieje, że również w Turynie nasze drużyny pokażą ładny i efektowny futbol :dance: . Oby więcej takich meczów :wink:

Pozdrawiam
kibic FCB :prochno:


Obrazek
[Nevermind]

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 kwietnia 2005
Posty: 47
Rejestracja: 30 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 23 października 2005, 19:37

olli pisze:Obydwie drużyny pokazały ładny futbol
Ladny futbol? Ten mecz w wykonaniu Juve byl najgorszy od czasu wystepow w Manchesterze. :|


_Jah

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 813
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 24 października 2005, 00:02

Diego pisze: Wydaje mi się, że przez krytykę chcemy zmoblilizować piłkarzy Juve do lepszej gry.
Powodzenia Wam życzę.
Diego pisze: Jak już wcześniej pisaliśmy. Wsytd. I to cholerny wstyd. Oczywiście nie z faktu porażki, ale z naszej postawy.
Co za różnica? gdybyśmy przegrali po dobrej postawie (co uważam za nonsens), zmniejszyłoby to Twoje roczarowanie? Porażka jest porażką, którą trzeba umieć przyjąć godnie, zwłaszcza iż wiele czynników na nią wskazywało.
Diego pisze: Prawdę mówiąc osobiście wolałbym stracić punkty w meczu z Lecce niż w takim stylu przegrać z Bayernem :roll: .
I tym się różnimy.
Diego pisze: Poza tym, że prawie strzelił bramkę samobójczą grał bezbłędnie :roll: . Racja, jeden kiks o niczym nie świadczy. Ale to nie zmienia faktu, że Giorgio zagrał słabo. Wierzę, że będzie z niego bardzo dobry piłkarz, ale ten mecz mu po prostu nie wyszedł. A dośrodkowania nie należą do zadań lewego obrońcy? Nie zgodzę się. Nowocześnie grający boczni obrońcy bardzo często włączają się w akcje ofensywne, często kończąc je dośrodkowaniami w pole karne.
Giorgio zagrał źle? może nazwiesz go jeszcze Ojcem porażki? poza tym odpowiedz mi na pytanie: kto zagrał dobrze? uważam, że to nie ładnie po takiej klęsce oczerniać poszczególnych zawodników, kiedy jawnie zawalił cały zespół, zwłaszcza iż Chiellini otrzymał ledwie 2 szansę w sezonie.
Diego pisze: A ja polecałbym zwrócić uwagę jaki zawodnik najczęściej faulował i tracił piłkę w bezmyślny sposób. Nie chcę specjalnie krytykować Zlatana, ale od kilku meczów gra naprawdę słabo, a gol z Monachium nie zmienia tego faktu. Czy powinien grać za niego Alex? Moim zdaniem tak, ale o tym w innym temacie.
Ale wiesz w czym był lepszy od Alexa? przynajmniej było go widać.
Diego pisze: Czy fakt iż Capello jest trenerem Juve czyni z niego człowieka nieomylnego? Z pewnością nie. Juventus zdobył w zeszyłm sezonie Puchar Mistrzów? Nie. Więc i Capello się myli. I z pewnością w meczu z Bayernem też się pomylił :roll: .
Znajdź mi lepszego trenera? a to, że nie wygrał Ligi Mistrzów podczas swojego inauguracyjnego sezonu, na pewno nie świadczy o nim źle. I ja bynajmniej wkurzam się, kiedy grupa 2-letnich fanów podważa autorytet Dona. Bawicie się w Tomaszewskiego czy jak? mądrale od 7 boleści.
Diego pisze: Co z tego wyszło? Porażka w tragicznym stylu wtedy, kiedy mecz Juve z zapartym tchem obserwowała cała Europa. Nie piszę, że to źle iż Capello eksperymentował, ale uważam, że źle zrobił, eksperymentując w takim meczu.
Europa pozna naszą siłę w maju. A jeżeli idzie o eksperymenty, przerwa na którą się udawaliśmy z bagażem 2 bramek w plecy, była najlepszym momentem do przetestowania nowszych wariantów.
Diego pisze: Pragnę zwrócić uwagę, że 1:2 to najmniejszy wymiar kary jaki nas spotkał. Równie dobrze ten mecz mógłby skończyć się rezultatem 0:4 :roll: .
Pewnie, a dodam jeszcze iż gdyby Nedved trafił w lewe okienko bramki Olivera Kahna w pierwszej odsłonie meczu, wówczas wywieźlibyśmy z Monachium punkt. Fajnie jest pogdybać.
Diego pisze: Uważam, że Capello mógłby eksperymentować, gdybyśmy to my wygrywali 2:0. W przypadku niepowodzenia moglibyśmy ten mecz zremisować. A tak? Porażka w kompromitującym stylu. Zdaje sobie sprawę z tego, że i z takiego spotkania można (a właściwie należy) wyciągać odpowiednie wnioski, ale również wiem, że po tak beznadziejnym meczu naszym piłkarzom należą się słowa krytyki.
Bzdury piszesz i tyle. Uparłeś się tego meczu jak osioł. No, ale niestety, muszę Cię zmartwić: Juventus nie wygra wszystkich meczy w sezonie, ba! poniesie w nim conajmniej jedną porażkę. Krytyka jest ważna, ale nie aż tak krótkowzroczna, jaką Wy tutaj przedstawiacie.


Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
Zablokowany