Mercato (LATO 2022) DYSKUSJA

[jackop]

Żeby nie było z koncepcją się zgadzam, ale nadal pozostaje ryzyko, ze przez 4 lata będziemy czekać aż taki Raspadori wreszcie osiągnie poziom Dybali, a później będziemy mieć problem aby go w klubie zatrzymać.

Niekoniecznie musi być to akurat młody Włoch, ale jakikolwiek młodszy, mniej zarabiający talent będący na fali wznoszącej w przeciwieństwie do Pawełka. Łatwiej takiego przekonać, żeby pokochał Juventus - o ile Maks wpierw nie zabije jego miłości do futbolu Co do ryzyka, to równie dobrze możemy czekać 2 lata na Vlaho, albo trząść już portkami, bo kiedyś Chiesa może wyrazić chęć ewakuacji. Poziom Argentyńczyka to nie są obecnie Himalaje futbolu. Chyba że nawiązujesz do jego 'prime', którego nie widział od lat i którego może ponownie nie osiągnąć. W kompetencji Zarządu leży, żeby wybrać dobry moment na przedłużenie kontraktu bądź sprzedaż z dużym zyskiem i jego mądrym ponownym zainwestowaniem.

Ze swojej strony chciałbym zobaczyć próby dalszego inwestowania w niedaleką przyszłość, niż próbę podtrzymywania życia, jaka odbywała się tutaj przez lata. Miło byłoby gdyby następny trener nie odziedziczył trupa jak po pierwszej kadencji Mistera.


Też zauważyłem nową falę wolnego transferu. Zobaczymy czy wyjdzie coś z zapowiedzi FIFA w sprawie ukrócenia kontraktowego Eldorado.

Możliwe, że nawet dwóch skrzydłowych, bo jednak trzeba wziąć poprawkę na kontuzje Chiesy.

Jeśli (oby) w to pójdziemy to wyczuwam maksymalnie jednego nowego i przedłużenie Berny. Żeby nie było zbyt różowo.

[Dolphh]

Zainteresowanie raspadorim czy zaniolo cieszy, bo juve powinno się interesować najlepszymi prospektami z włoch, ale wymienianie ich w kontekście zastąpienia dybali jest po prostu śmieszne. Oni mają perspektywy na bycie pewnie nawet lepszymi od dybali, ale ten poziom dopiero mogą osiągnąć i to raczej nie w najbliższym czasie na którym ewidentnie zależy aktualnie juve. Do tego zaniolo jest po dwóch zerwanych więzadłach, więc opieranie na nim naszej ofensywy jest gigantyczną loterią. Raspadori byłby świetnym transferem, ale raczej za cuadrado który mógłby w ciągu tych następnych 2 lat(zakładając że przedłuży umowę) grać stopniowo coraz mniej, będąc naturalnie zastępowanym przez młodego włocha. Dobrym następcą dybali byłby jakiś ofensywny pomocnik(którym dybala się stał przez nasz dramatyczny środek pola) lub dziesiątka. Na następcę "na już" nas nie stać bo lewa obrona woła o wzmocnienia od 2 lat, a topowe talenty w europie(reyna, wirtz) również będą są dla nas nieosiągalne finansowo. Dla nas raczej celem będzie talent z drugiego szeregu który z czasem zastąpi dybalę, ktoś typu hlozek, cherki, lub inny kreator, bo tworzymy dość mało sytuacji w stosunku do reszty europejskiego topu. Chciałbym się jeszcze odnieść do często występujących tu komentarzy o jedynym słusznym ustawieniu 4-3-3. W europie jest jedna topowa drużyna która używa tego ustawienia(liverpool i city grają z fałszywymi dziewiątkami, tak jak to często czynił sarri w juve), jest nią real który może grać w tej formacji bo ma topowy środek pola. Przejście na 4-3-3 w juve jest bez sensu bo nie dysponujemy ani topowym środkiem pola, ani topowymi skrzydłowymi i nie jesteśmy w stanie w krótkim czasie pozyskać takowych.

[jackop]

Granie 4-4-2 jest bez sensu, bo nie dysponujemy topowymi napastnikami, bocznymi pomocnikami (chyba, że liczysz Makeniego i Rabjo) i bocznymi obrońcami Mamy w ogóle w klubie jakąś topową pozycję? xd

Jesteśmy w momencie, gdzie trzeba jasno określić system gry i zacząć się go trzymać, co jest przerażające patrząc kto siedzi na naszej ławce.

[BlackJacky]

Poza kwestiami czysto sportowymi, odejście Paulo byłoby dla klubu olbrzymim ciosem tak wizerunkowym jak i marketingowym.

Mysle, ze przecietny polski janusz nie ma pojecia, kto to jest Paulo Dybala (to znaczy moze i ma, bo kiedys byla taka faza, ze chlopak moze miec polskie obywatelstwo i daloby rade go do S-Kadry przytulic). Pilkarsko Paulo w Europie nie znaczy nic. Na repe tez przyjezdza grzać ławę albo wcale nie przyjezdza. Osobiscie mnie to wali, ze polski Argentynczyk ma tylko troche mniej folołersów na insta niz Momo Salah, bo pod wzgledem sportowym goowno to Juventusowi daje.



A wiecie kto to jest?









Mama Nicoli Zaniolo
(aż mi się dłonie spociły...)

[Viking]

Zdrowy Zaniolo, zdrowy Pellegrini, zdrowy Spinazzola i możemy robić zaciag z Romy

[dimebag11]

@ BlackJacky
Jednego maminsynka posiadamy już w składzie (mam nadzieję, że tylko do lata), to z pewnością potrzebny nam następny i na dodatek taki, który nie ma obu kolan. Jak chcesz popatrzeć na ładniejszą stronę Juventusu, to zacznij sobie oglądać naszą żeńską drużynę

[Michael_M]

Tak sprawdziłem sobie ile zarabia potencjalny następca De Ligta - również Holender Sven Botman z Lille ....(werble) 1,1 mln przed podatkiem czyli na rękę gość ma nieco ponad 0,5 mln. Więc ile "wypadałoby" mu zapłacić by zgodził się na transfer?

[Poprostu]

Tak sprawdziłem sobie ile zarabia potencjalny następca De Ligta - również Holender Sven Botman z Lille ....(werble) 1,1 mln przed podatkiem czyli na rękę gość ma nieco ponad 0,5 mln. Więc ile "wypadałoby" mu zapłacić by zgodził się na transfer?

Botman to ogólnie jest bardzo blisko Milanu.

[Volto]

Oni mają perspektywy na bycie pewnie nawet lepszymi od dybali, ale ten poziom dopiero mogą osiągnąć i to raczej nie w najbliższym czasie na którym ewidentnie zależy aktualnie juve. Do tego zaniolo jest po dwóch zerwanych więzadłach, więc opieranie na nim naszej ofensywy jest gigantyczną loterią. Raspadori byłby świetnym transferem, ale raczej za cuadrado który mógłby w ciągu tych następnych 2 lat(zakładając że przedłuży umowę) grać stopniowo coraz mniej, będąc naturalnie zastępowanym przez młodego włocha. Dobrym następcą dybali byłby jakiś ofensywny pomocnik(którym dybala się stał przez nasz dramatyczny środek pola) lub dziesiątka. Na następcę "na już" nas nie stać bo lewa obrona woła o wzmocnienia od 2 lat, a topowe talenty w europie(reyna, wirtz) również będą są dla nas nieosiągalne finansowo. Dla nas raczej celem będzie talent z drugiego szeregu który z czasem zastąpi dybalę, ktoś typu hlozek, cherki, lub inny kreator, bo tworzymy dość mało sytuacji w stosunku do reszty europejskiego topu. Chciałbym się jeszcze odnieść do często występujących tu komentarzy o jedynym słusznym ustawieniu 4-3-3. W europie jest jedna topowa drużyna która używa tego ustawienia(liverpool i city grają z fałszywymi dziewiątkami, tak jak to często czynił sarri w juve), jest nią real który może grać w tej formacji bo ma topowy środek pola. Przejście na 4-3-3 w juve jest bez sensu bo nie dysponujemy ani topowym środkiem pola, ani topowymi skrzydłowymi i nie jesteśmy w stanie w krótkim czasie pozyskać takowych.

Mniej narkotyków

Mam nadzieję, że szybko ogarmną temat Dybali, póki tego nie zrobią nasza pisanina nie ma sensu, sam gdybologia...

[Michael_M]

Raspadori byłby świetnym transferem, ale raczej za cuadrado który mógłby w ciągu tych następnych 2 lat(zakładając że przedłuży umowę) grać stopniowo coraz mniej, będąc naturalnie zastępowanym przez młodego włocha. Dobrym następcą dybali byłby jakiś ofensywny pomocnik(którym dybala się stał przez nasz dramatyczny środek pola) lub dziesiątka.

Raspadori gra właśnie na 10 głównie. Od biedy na lewym skrzydle. Ja w jego przyjściu widzę mnóstwo sensu. Bo byłby idealnym partnerem dla Vlahovicia i mógłby grać na lewym skrzydle gdyby Kulu nie wrócił, a Berna nie przedłużył umowy. Wtedy nie ma sensu kupować Moraty za 35 mln jak za 35 możesz mieć Raspadoriego. Wszystko mi się tu układa w jedną całość. Na lewą stronę ma przyjść Cambiaso oraz wiadomo, że będziemy chcieli wypchnąć Arthura stąd na bank będziemy próbować ściągnąć Frattesiego. W tym szale newsów nie wszystko wydawało się mieć sens, ale z każdą kolejną informacją to wszystko nabiera sensu.
Wystarczy zadać sobie proste pytanie - masz 35 mln i kogo wolisz kupić Moratę który zagra na 9, która będzie okupowana przez Vlahovicia i od biedy na lewym skrzydle czy Raspadoriego który skutecznie zagra na obu tych pozycjach + może przejąć rolę Dybali? Przynajmniej dla mnie to pytanie jest retoryczne.

[MRN]

Dla takiej mamusi to dawać mi tu Zaniolo ale już...

Leonetti stwierdził, że ostatnie sygnały wskazują, że Dybala odnowi kontrakt, De Sciglio oraz Cuadrado także a w przypadku Berny pewności nie ma.

[Dolphh]

Raspadori byłby świetnym transferem, ale raczej za cuadrado który mógłby w ciągu tych następnych 2 lat(zakładając że przedłuży umowę) grać stopniowo coraz mniej, będąc naturalnie zastępowanym przez młodego włocha. Dobrym następcą dybali byłby jakiś ofensywny pomocnik(którym dybala się stał przez nasz dramatyczny środek pola) lub dziesiątka.

Raspadori gra właśnie na 10 głównie. Od biedy na lewym skrzydle. Ja w jego przyjściu widzę mnóstwo sensu. Bo byłby idealnym partnerem dla Vlahovicia i mógłby grać na lewym skrzydle gdyby Kulu nie wrócił, a Berna nie przedłużył umowy. Wtedy nie ma sensu kupować Moraty za 35 mln jak za 35 możesz mieć Raspadoriego. Wszystko mi się tu układa w jedną całość. Na lewą stronę ma przyjść Cambiaso oraz wiadomo, że będziemy chcieli wypchnąć Arthura stąd na bank będziemy próbować ściągnąć Frattesiego. W tym szale newsów nie wszystko wydawało się mieć sens, ale z każdą kolejną informacją to wszystko nabiera sensu.
Wystarczy zadać sobie proste pytanie - masz 35 mln i kogo wolisz kupić Moratę który zagra na 9, która będzie okupowana przez Vlahovicia i od biedy na lewym skrzydle czy Raspadoriego który skutecznie zagra na obu tych pozycjach + może przejąć rolę Dybali? Przynajmniej dla mnie to pytanie jest retoryczne.

Raspadori gra o wiele bardziej z lewej strony i kreuje też mniej co można zobaczyć na heatmapach i w statystykach podań(kluczowych, przełamujących, wypracowanie strzału, wypracowanie dośrodkowania), dlatego nie jest on zastępstwem za dybalę tylko raczej następcą cuadrado(zakładając że chiesa pójdzie wtedy na prawe skrzydło). Oczywiście że jakby były fundusze to bym brał raspadoriego bo bardziej pasuje do naszej docelowej taktyki(4-2-3-1 z cofającymi się skrzydłowymi w fazie obronnej, a raspadori dość często pracuje w odbiorze obok lewego obrońcy), ale pieniędzy raczej nie będzie, bo ciężko będzie sprzedać rabiota i arthura w jednym okienku. A musimy mieć z tyłu głowy jeszcze potencjalny brak przedłużenia umów z berną, de sciglio, cuadrado, dybalą i pewne odejście moraty, za którego musimy kogoś pozyskać(oby raspadoriego). Jeśli ktoś nie przedłuży umowy to też będziemy zmuszeni do kupna zamiennika. Ale podobnie jak ty, mocno kibicuję transferowi dwójki z sassuolo, choć będzie on bardzo trudny do wykonania w jednym okienku.

[Crunny]

Zakładając, że to będzie nasz najsilniejszy skład do końca tego sezonu:

Morata - Vlahović - Dybala
Locatelli - Arthur - Zakaria/McKennie
A.Sandro/De Sciglio - de Ligt - Bonucci - Danilo
Szczęsny

Za Moratę/Dybala wskoczy Dybala, ale musimy robić wszystko, aby poza nimi nie musieć wymieniać aż 4 podstawowych zawodników, bo to może boleć nie tylko finansowo, ale i sportowo zanim wszyscy się znowu zgrają.

[Poprostu]

Jak odstawienie Arthura, który zagrał jeden mecz jak na razie może nas boleć sportowo? Albo trupa Sandro?

[Crunny]

Jak odstawienie Arthura, który zagrał jeden mecz jak na razie może nas boleć sportowo? Albo trupa Sandro?

Za Moratę/Dybala wskoczy Dybala, ale musimy robić wszystko, aby poza nimi nie musieć wymieniać aż 4 podstawowych zawodników, bo to może boleć nie tylko finansowo, ale i sportowo zanim wszyscy się znowu zgrają.

Arthur, a w szczególności A.Sandro są jak najbardziej do wymiany na kogoś lepszego, ale chodzi o to, że ciężko walczyć o mistrza, gdy w lato wymieniasz 4 podstawowych graczy. Obecnie Serie A jest tak wyrównana, że na starcie tracisz głupio 5 pkt i na koniec mogą one oznaczać pozycję nawet o 2-3 lokaty niżej (rok temu różnica między 2. a 5. ekipą wynosiła 2 pkt i w tym roku może być podobnie).