Mercato (2012-2014)

[rosomak]

Zobaczysz ze na Giovinco jeszcze bedzie polowa forum narzekac.




Stanie sie cos jutro? bede czekal i obserwowal caly czas ale chyba nie wierze.

[el Pirlo]

Nie wiem gdzie Ty siedziałeś przez całe mercato. Nie kupienie Giovinco, po pierwsze nie spowodowałoby kupna droższego napastnika, bo Marotta nie chce przepłacać za zawodników. Naprawdę myślisz, że jakbyśmy oszczędzili te 12mln to uznalibysmy, że VP może dostawać miesięcznie tyle co nasze dwie największe gwiazdy łącznie? Czy może uważasz, że w takim wypadku kupilibyśmy Llorente za 36 mln? :lol:
A po drugie to nie mając Giovinco, nie mielibyśmy rezerwowego za Vucinica. On wypada i gramy dwoma wysuniętymi napastnikami?

Może się powtórzę ale Jovetic był do wyciągnięcia, i te 12mln może by pomogły, i nie wmówisz mi, że tak nie było. Dali dupy z napastnikiem. Zaczęło się już od tej poronionej sytuacji z Del Piero.

Bramka,Obrona,Pomoc i inwestycja w młodzież - świetna robota Marotty
Atak - porażka
I trzeba się z tym niestety pogodzić, no chyba że jutro zakontraktują tego top plajera, chciałbym aby tak było :?

[Szilgu]

Był. Akurat wierzę, że mogliśmy go wyciągnąć za 30mln do końca lipca. Tyle, że Marotta nie chciał przepłacać. Miał tę kasę, ale uznał, że zawodnik nie jest tyle wart i będzie negocjował. Nie chodziło o to, że mieliśmy 15-20mln na napastnika i tyle chcieliśmy dać. Chodziło o to, że wg Marotty, nie był tyle wart. Sytuacja z Giovinco moim zdaniem nie zaważyła. Zresztą Giovinco już teraz został ściągnięty, bo Conte tego chciał. Przynajmniej wg prasy.

[zahor]

Nie wiem gdzie Ty siedziałeś przez całe mercato. Nie kupienie Giovinco, po pierwsze nie spowodowałoby kupna droższego napastnika, bo Marotta nie chce przepłacać za zawodników.

Zrozum że jak WSZYSCY topowi napastnicy którymi się interesujemy kosztują więcej, niż Marotta jest skłonny za nich zapłacić, to oznacza mniej więcej tyle że on nie orientuje się w aktualnych cenach napastników. Gdyby za jednego, konkretnego napastnika jakiś klub żądał forsy, który Beppe uznał by za zbyt dużą i kupił inną gwiazdę, za cenę dla niego akceptowalną, to można by było mówić że "dobrze że nie kupił tego pierwszego, bo by przepłacił". Ale jeżeli wszędzie, w każdym klubie mówią mu że oferuje za mało, to może faktycznie oferuje za mało? To tak jakbyś jeździł od jednej stacji benzynowej do drugiej szukając benzyny za czwórkę za litr bo "tyle powinna kosztować, nie będziesz przepłacać i płacić 5,50". Efekt będzie taki że wylądujesz nie wiadomo gdzie z pustym bakiem i przy dobrym wietrze wrócisz do domu zapyziałym autobusem - dokładnie tak jak Marotta w temacie napastnika.

A po drugie to nie mając Giovinco, nie mielibyśmy rezerwowego za Vucinica. On wypada i gramy dwoma wysuniętymi napastnikami?

Zastanówmy się co jest gorsze - nie mieć REZERWOWEGO dla Vucinicia czy nie mieć PODSTAWOWEGO NAPASTNIKA na pozycję Bendtnera/Quagliarelli/Matriego

Był. Akurat wierzę, że mogliśmy go wyciągnąć za 30mln do końca lipca. Tyle, że Marotta nie chciał przepłacać. Miał tę kasę, ale uznał, że zawodnik nie jest tyle wart i będzie negocjował. Nie chodziło o to, że mieliśmy 15-20mln na napastnika i tyle chcieliśmy dać. Chodziło o to, że wg Marotty, nie był tyle wart. Sytuacja z Giovinco moim zdaniem nie zaważyła. Zresztą Giovinco już teraz został ściągnięty, bo Conte tego chciał. Przynajmniej wg prasy.

To jest trochę tak jakbyś chciał sobie kupić mieszkanie, miał na nie forsę ale stwierdził że nie jest ono warte tyle ile wynoszą ceny na rynkach i spał pod mostem. Oszczędzanie dla samej idei oszczędzania, dla zasady? Lepiej jak jakaś łamaga ma się kopać w czoło w ataku niż zapłacić rynkową cenę za napastnika?

[el Pirlo]

@szikit

W sumie masz dużo racji. Ale z drugiej strony mogło też być tak, że
mielibyśmy tylko 3 napastników, była by ta okazja z Joveticiem, kasa by też była. Kupiło by się go, i 30 sierpnia szukało by się piątego napastnika.

Zahor wyżej bardzo dobrze Ci wszystko wyjaśnił, ja się pod nim podpisuje.

[Azazel]

Oczywiście Juventus trochę przekombinował, ale nie było tłoku napastników na rynku, a na pewno nie takich, którzy równocześnie byli w topie i kosztowali normalne pieniądze. Oczywiście możemy czuć się w pewien sposób oszukani gdy dołącza do zespołu Bendtner, choć i tu da się znaleźć pewne pozytywy (wzrost, pewne ogranie w Lidze Mistrzów, wiek). Być może będzie jakaś bomba, która wybuchnie dopiero jutro. Ale nie wykluczone, że pojawi się tylko mała fajerwerka. Bo nie sądzę byśmy tylko na Duńczyku poprzestali, jest on zbyt nie pewny i może dołączy ktoś o podobnej mu klasie. Na zasadzie, a nóż któryś z napastników wystrzeli. Trochę ratunek z gatunku: "Tonący brzytwy się chwyta", ale może lepszy rydz niż nic. Szczególnie dopóty nie są to transfery definitywne?

Tych, którzy liczą na hit albo spodziewają się kitu na koniec okna zapraszam na Transfery.info, gdzie będzie prowadzona relacja z całego jutrzejszego dnia. Polecam!

[Arbuzini]

Wydaje mi się, że ostro zaginamy parol na Dzeko. Kasa jak wiadomo jest. Ruch po stronie City. Mancini nie bądź ostatnią mendą.

Stwierdzasz na podstawie własnych przemyśleń, czy cytujesz źródło? Po masakrze z Bendtnerem tylko szczęśliwe losowanie LM podniosło mi nastrój, a nie chce mi się jakoś wierzyć w ten transfer, skoro ani Q ani Matri nie ruszają tyłka...

Niestety to tylko takie gadanie, ale jak chcesz mogę poszukać Ci jakiegoś źródła. Pewnie coś znajdę .

Po prostu Marotta jest wielkim fanem Dzeko. Czy Agnelli dał zielone światło na wydanie większej kasy tylko w przypadku Joveticia? Tego nie wiemy, ale raczej nie możemy pozwolić sobie w tym momencie na takie ograniczenia. City podobno ma kogoś innego na oku. Dzeko nie znajduje wielkiego uznania w oczach Manciniego więc pewnie będziemy mieli rękę na pulsie do ostatniej chwili.

[Szilgu]

@zahor z tym co napisałeś się zgadzam. Ok, rozumiem wszystko. Ale Ty zarzucasz, że dał ciała kupując Giovinco. Ja uważam, że problem właśnie tkwi w tym, że Marotta sobie ubzdurał, że nikt nie jest wart takiej kasy. Dlatego, nawet bez wykupywania Seby, nikt by do nas nie przyszedł. Przez podejście Marotty.

[SpectatorJuve]

Zapamiętajcie te słowa:

Będziecie jeszcze dziękować Marottcie za stransfer Dunczyka

Moze nie jest to TOP ale sie bardzo sprawdzi.

FORZA JUVE

[De Rossi]

Warunkiem koniecznym (ale nie dostatecznym) tego, żeby sprowadzenie Giovinco można było zaliczyć na plus jest to, że Marotta jutro sprowadzi jakiegoś napastnika z prawdziwego zdarzenia, w co osobiście nie wierzę. W przeciwnym wypadku będzie mnie skręcać na myśl o tych 12 milionach wydanych na karła, bo to sporo forsy i gdyby dołożyć to do tego, co mieliśmy odłożone na gwiazdę do ataku

A może tak obwinić niespodziewane wykupienie Isli, za 9 milionów, a nie Giovinco, którego Marotta miał chyba od początku w planach?

[Dante93]

Nie słuchajcie Zahora, to kryptomilaństa, i hejter Giovinco. Serio.

[AdiZ]

Oj tam oj tam ważne, że nie Borriello.
Destro się nie podobał to jest Nicklas Bendtner. I believe in Nicklas Bendtner!
Włosy po każdej akcji nie powinny go swędzieć więc nie będzie się drapał i poprawiał włosów więc + Byle by nie z obowiązkiem wykupu!
Sprzedać jeszcze wirtuoza, kreatora Quagliarelle i będzie
Ah jakby się Luciano przydał na ostatnie 24h mercato :płaczę:

[zahor]

@zahor z tym co napisałeś się zgadzam. Ok, rozumiem wszystko. Ale Ty zarzucasz, że dał ciała kupując Giovinco. Ja uważam, że problem właśnie tkwi w tym, że Marotta sobie ubzdurał, że nikt nie jest wart takiej kasy. Dlatego, nawet bez wykupywania Seby, nikt by do nas nie przyszedł. Przez podejście Marotty.

Aha, no jeżeli faktycznie jego tok rozumowania był taki, jak sugerujesz, to w takim razie mam pod jego adresem inne zarzuty. Raz, że właśnie w taki a nie inny sposób postrzega realia rynku transferowego. Dwa, że zmarnował dobre dwa miesiące uganiając się za napastnikami, których przy przyjętych przez niego założeniach nie miał szans sprowadzić. Jeżeli nawet pierwszego dnia mercato nie wiedział że napastnicy są obecnie aż tak drodzy, to mógł to zauważyć nieco wcześniej i na przykład cały sierpień przeznaczyć na poszukiwania kogoś lepszego niż Bendtner, ale w zasięgu możliwości. Tymczasem mi to przypomina dokładnie akcję sprzed roku pod tytułem latanie do Madrytu na dyskusje z ojcem Aguero, kiedy to od samego początku nawet najwięksi optymiści nie wierzyli w ten transfer. Tyle że wtedy skończyło się to połowicznym happy-endem, bo dostaliśmy chociaż tego Vucinicia.

A może tak obwinić niespodziewane wykupienie Isli, za 9 milionów, a nie Giovinco, którego Marotta miał chyba od początku w planach?

Isla to temat na inną dyskusję, wywołałem do tablicy Giovinco bo to napastnik, czyli gość który został kupiony jako uzupełnienie składu na pozycję, którą należało absolutnie priorytetowo wzmocnić kimś innym. Druga sprawa - gdyby przyszedł taki Jovetić czy inny snajper, to brak Giovinco byłby dużo mniej dotkliwy niż brak Isli.

[jakku1]

Moim zdaniem akurat nie poszlo o pieniadze. Wszystkie ewentualne cele transferowe do ataku, ktore sobie zalozylismy, nie zostaly osiagniete z innych powodow. Cavaniego ADL po prostu nie chcial sprzedac w tym okienku, z Joveticiem sie bawilismy zbyt dlugo, az w koncu po genialnym pierwszym meczu w lidze DV stwierdzil, ze chlopak nie jest na sprzedaz. Nawet oferta last - minute w postaci 30m nic nie wskorala. Odejscie Dzeko nie bylo i nie jest na reke City, poki nie sprowadza kogos do ataku, i tak dalej. Tutaj mozna sie jednak zawsze spierac - wiadomo. Zgadzam sie na pewno jednak z zahorem w jednym, znajduje sie wiele kwestii, gdzie Marotta mogl zachowac sie duzo lepiej, jesli chodzi o sprowadzenie napastnika. No ale poczekajmy jeszcze z ocenami do soboty.

Niektorzy eksperci calcio prognozuja na jutro jakas duza niespodzianke z naszej strony, ale ja sadze, ze co najwyzej chodzi o Borriello. Nie wykluczalbym kolejnego zwrotu akcji po sensacjach z Joveticiem i Berbatovem, ale Marotta zawsze mial fatalne pomysly na koncowki mercato, wiec niczego dobrego sie juz nie spodziewam.

[matbar21]

Huehe Marotta żydzi wydawać, dobre . Uwierz mi Zahor, gdyby Marotta miał kasę.. Nie wahałby się ani trochę wydać te 30 mln €.
Jeśli chodzi o transfer Bendtnera. Zważając na fakt ile trzeba płacić w dzisiejszych czasach za piłkarzy... To majstersztyk, żeby wyciągnąć go na takich warunkach - 5mln i pensja 1,5mln. Rocznik `88, pokaźne warunki fizyczne w dodatku udane Euro. Nie ma póki co na co narzekać.