OFICJALNE OŚWIADCZENIE UŻYTKOWNIKA

Podziel się z nami swoimi sugestiami i uwagami na temat funkcjonowania JuvePoland.
YoUri`

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 października 2002
Posty: 492
Rejestracja: 12 października 2002

Nieprzeczytany post 03 marca 2005, 23:00

Miałem zacząć jakoś mądrze, ale do głowy przychodzi mi tylko jedno pytanie. Jak to się mogło stać? Nie chodzi mi tylko o tą całą aferę kret-gate, chociaż nie ukrywam, że to ona była bodźcem do napisania tego, zapewne przynudnego, tekstu.

Na wstępie zaznaczam, że pisałem to z zamiarem wyrażenia mojej szczerej i w pełni subiektywnej opinii na temat forum. Zacznijmy więc od początku. Zastanówmy się co sprawiło, że zwykłe forum na jednej ze stron Juventusu staje się po kilku latach miejscem spotkań i dyskusji setek, a nawet tysięcy ludzi z całej Polski. Z pewnością częsciowo jest to zasługa strony, ktora dzięki swemu dynamicznemu rozwojowi przyciągała coraz liczniejszą rzeszę fanów. Jednak strona to jedno, a forum - drugie. Brałem udział w dyskusjach jeszcze za czasów, kiedy było ono bardzo proste i nieskomplikowane. Czemu więc codziennie chciało się pisać setki słów i wysyłać je w sieć? ATMOSFERA... otóż to - ludzie, z którymi można było porozmawiać bez przeszkód na każdy temat. Powtórze więc pytanie - CO SIĘ STAŁO? Przecież strona ewoluowała niesamowicie pod każdym względem. Czemu więc forum przybrało odwrotny kierunek "rozwoju"?

Moim zdaniem jest to wina swoistej "komercjalizacji" JuvePoland. Nie wiem, czy rozumiecie, o co mi chodzi, więc postaram się to wyjaśnic. Otóż wraz ze wzrostem popularności strony coraz więcej osób "przypadkowych" dostawało się na forum,. Zjawisko to niestety zostało pogłębione poprzez przymusową rejestrację. Z perspektywy czasu widzę, że był to błąd administratorów. Jak już mówiłem, kiedyś udzielałem się na forum całkiem często, jednak pojawiło się na nim kilka zjawisk, które mnie naprawdę zirytowały i sprawily, że "zawiesiłem swoją działalność".

Pierwszym z nich jest nabijanie sobei statystyk głupimi i bezsensownymi wypowiedziami typu "tak", "nie" itp. Drugim jest monotonia... bo troche smutny jest fakt, że właściwie jedyne, o czym można tu SENSOWNIE porozmawiać, to komentowanie ostatniego meczu, lub ploty transwerowej. Nie byłoby w sumie w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że po przeczytaniu komentarzy do kilku meczy, kolejnych niema co czytać, gdyż są tylko powieleniem poprzednich...ehhh... spójżmy prawdzie w oczy - wieje nudą. Jest tylko kilka osób, których wypowiedzi często wnoszą coś nowego i ciekawego. Jednak nie to jest najbardziej denerwujące. Najgorsze co soptkało to forum to zjawisko kolokwialnie zwane WAZELINIARSTWEM. Mówię tu o ludziach ( przeważnie młodych ), którzy robią, a właściwie piszą wszystko byle być zauważonym przez "wysoko postawionych". Wypowiedzi typu "Nasz kochany Martinek jest taki cudowny i kochani moderatorzy zawsze mają rację". Oczywiście mój "cytat" jest mocno przerysowany ale wiadomo o co chodzi.

Co do samej afery kret-gate to nie jestem całkiem na bierząco wiem tyle, ile wyczytałem w topicu założonym przez Martina. Prawde mówiąc to ja na miejsu owego "kreta" prawdopodobnie zachowałbym się tak samo ( powiedziałbym swojemu koledze, że ktoś mu obrabia cztery litery za jego plecami ). Jak widać kariery administratora to bym nie zrobił no ale cóż. Nie mnie oceniać decyzję Martina, chociaż prawdę mówiąc to przypomina mi troche biblijny potop wśród moderatorów. Przetrwali tylko ci nieliczni, którzy muszą teraz od nowa pracować na potęgę i poziom forum. Wogóle można odnieść wrażenie, że klimaty biblijne nieźle się tu u nas przyjęły, gdyż forum ostatnio przypomina słynną wieżę babel, jest wielkie i pokaźne ale to ta wielkość i okazałość je gubi i sprawia, że każdy mówi tu swoim językiem, nie mogąc zrozumieć pozostałych. Dą oczywiście wyjątki, ale one tylko potwierdzają regułę.

Życzę więc wytrwałości... wytrwałości w odbudowaniu tego, co kiedyś tak doskonale funkcjonowało... Obyśmy razem dotrwali tych czasów :)... no to - OBYŚMY!!!

Pozdrawiam...

Zamykam ten temat, gdyz uwazam, że jest to post doskonały, w którym swietnie wypunktowałes wszelkie bolączki, kłopoty JP... Uwazam, ze nie ma tutaj nic więcej do skomentowania, gdyz wszystko zostało dobitnie powiedziane...
p.s. Widać, że znaczek Q to nie przypadek i radze brać innym userom Ciebie jako wzór do nasladowania...
Ulisses


Zablokowany