Prawa autorskie

Podziel się z nami swoimi sugestiami i uwagami na temat funkcjonowania JuvePoland.
ODPOWIEDZ
January

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 marca 2006
Posty: 670
Rejestracja: 14 marca 2006

Nieprzeczytany post 24 września 2013, 21:08

Kłócicie się, przytaczacie przepisy, a to trzeba wziąć na "chłopski" rozum. Chłopak chce sobie prowadzić zwykłego (bez obrazy) bloga, gdzie planuje wkleić parę zdjęć, jakich tysiące w całym internecie, gdyż mają to być osoby znane na całym świecie. I nieważne jest czy to zgodne z prawem czy nie, to nikt go za to ścigał nie będzie. W najczarniejszym scenariuszu (0,005% szans) dostanie nakaz usunięcia zdjęć, bez dalszych konsekwencji.


jakiś geniusz z fcinter.pl pisze: co do Taidera to zagrał super - w swojej strefie czyścił praktycznie wszystko i te piły kilkudziesięciometrowe grane co do milimetry majstersztyk - powiedziałbym, że był nawet lepszy od tego vidala
:rotfl:
pęto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2010
Posty: 198
Rejestracja: 18 marca 2010

Nieprzeczytany post 24 września 2013, 21:14

January pisze:Kłócicie się, przytaczacie przepisy, a to trzeba wziąć na "chłopski" rozum. Chłopak chce sobie prowadzić zwykłego (bez obrazy) bloga, gdzie planuje wkleić parę zdjęć, jakich tysiące w całym internecie, gdyż mają to być osoby znane na całym świecie. I nieważne jest czy to zgodne z prawem czy nie, to nikt go za to ścigał nie będzie. W najczarniejszym scenariuszu (0,005% szans) dostanie nakaz usunięcia zdjęć, bez dalszych konsekwencji.
Oczywiście, że tak prawdopodobnie będzie w praktyce (nawet dałbym 0,000001% szans na ten najsmutniejszy scenariusz). Człowiek zapytał, to otrzymał odpowiedź, jak to wygląda w teorii.

Jest to jednak poniekąd smutne, ponieważ świadomość prawna w dziedzinie prawa autorskiego stawia nasz kraj sto lat za państwami w tym względzie cywilizowanymi.


We will say what time will tell....

Verbum Labile debet non esse stabile.
Ein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 grudnia 2004
Posty: 1352
Rejestracja: 11 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 24 września 2013, 21:24

pęto pisze:Jestem radcą prawnym i specjalizuje się w tematyce praw autorskich.

Usunąłem to o osobie publicznej, ponieważ nie chcę się już wyzłośliwiać, a tyczyły się to prezentowanie wizerunków przypadkowych lekarzy na stronach przez wcześniejszego pytającego.

Zdjęcie może nie być przedmiotem prawa autorskiego, o czym pisałem wcześniej (np. zdjęcie paszportowe). Żeby zamknąć temat:

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 2002 roku (III CKN 1096/00, OSNC 2003, Nr 11, poz. 150): "Przyjmuje się, że za "twórczość" w rozumieniu art. 1 ust. 1 PrAut można uznać w dziedzinie fotografii artystycznej świadomy wybór momentu fotografowania, punktu widzenia, kompozycji obrazu (kadrowania), oświetlenia, ustalenia głębi, ostrości i perspektywy, zastosowania efektów specjalnych oraz zabiegi zmierzające do nadania fotografii określonego charakteru, elementy te bowiem nadają fotografii indywidualne piętno, konieczne dla uznania istnienia utworu w rozumienia Prawa autorskiego.".

Większość zdjęć w Internecie jest przedmiotem ochrony. Cel zarobkowy czy niezarobkowy wykorzystującego nie ma najmniejszego znaczenia dla kwestii naruszenia prawa. Ma to znaczenie dla obliczenia należnego odszkodowania.

Dalej nie rozumiesz dozwolonego użytku. Możesz korzystać, ale nie rozpowszechniać.

Tyle nauki ode mnie.

Wydaje mi się, że mocno ściemniasz, ale jeszcze podejmę dyskusję, jednak powoływanie się na orzeczenie SNu dotyczącego :

"Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił apelację powodów od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie oddalającego ich powództwo o nakazanie pozwanemu zaniechania naruszeń autorskich praw osobistych powodów do określonych w pozwie dzieł fotograficznych, których - według twierdzeń powodów - byli współtwórcami."

i dalej:

"Sąd drugiej instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na ustaleniach faktycznych Sądu Okręgowego, stwierdzających m.in., że pozwany, który ukończył Akademię Sztuk Pięknych w K., broniąc pracę dyplomową z zakresu fotografii, jest artystą plastykiem uprawiającym malarstwo, fotografikę, rysunek i grafikę, tworzącym dzieła o wybitnie indywidualnym charakterze. Współpracuje z galerią "F." w K., której właścicielka, organizując w 1995 r. wystawę jego prac w Paryżu, nawiązała współpracę ze studiem fotograficznym "F.", posiadającym specjalistyczny sprzęt fotograficzny. Celem współpracy miało być wykonanie przez to studio powiększonych i kolorowych fotografii dawnych prac pozwanego."

gdzie próbujesz się powołać na to, że fotografia MOŻE NIE BYĆ przedmiotem prawa autorskiego to jakaś farsa.

I wybacz, ale nie masz rozeznania w temacie, gdzie na większości portali/forum społecznościowych zdjęcia nie są poddane ochronie prawnej.


Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
pęto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2010
Posty: 198
Rejestracja: 18 marca 2010

Nieprzeczytany post 24 września 2013, 21:40

Rób jak uważasz. Uważaj też, że ściemniam. Mi to nie przeszkadza. Czytaj też fora, portale i inne śmieci. Możesz również poddawać w wątpliwość moją wiedzę i doświadczenie w tej dziedzinie, ale każdy, kto ma jednak to rozeznanie (Ty masz rozeznania studenta 2 roku prawa, który coś tam przeczytał i słyszy, że dzwoni w jakimś kościele, ale nawet nie zna wyznawanej tamże religii), przyzna mi rację.

Podałem Ci to orzeczenie SN, żeby pokazać, jak rozumiane jest zdjęcie jako przedmiot prawa autorskiego w orzecznictwie. Chodzi o przywołaną tezę. Nie rozumiem, o co Ci chodzi z tymi przytoczonymi fragmentami uzasadnienia.

Zdjęcie najczęściej będzie przedmiotem ochrony, bo każdy fotograf (nawet amator) wykonuje je inaczej. Przedmiotem ochrony nie będą zdjęcia, które każdy powinien wykonać w ten sam sposób (np. zdjęcia do dowodów osobistych).

Oczywiście nikt się nie będzie zajmował zdjęciami wykorzystywanymi przez jakiegoś blogera. Chodzi jednak o coś innego. Ludzie powtarzają takie bzdury (np. o konieczności zamieszczania not copyright, albo że tylko zdjęcia profesjonalistów korzystają z ochrony) i później zdziwienie, jak dostają wezwanie do zapłaty.


We will say what time will tell....

Verbum Labile debet non esse stabile.
Del

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 marca 2003
Posty: 572
Rejestracja: 13 marca 2003

Nieprzeczytany post 09 lutego 2016, 14:43

Panowie, temat dość stary jednak z ciekawości chcialbym sie dowiedzieć jak wyglada sprawa zdjęć postaci filmowych, plakatów itp? Czy na mojej stronie mógłbym użyć jako tło np zdjęcie Gandalfa albo Jacka Sparrowa podpisując jedynie w stopce skąd pochodzi zdjęcie? To samo tyczy sie logo czy zdjęcia wzbogacającego artykuł? W bankach zdjęć takie fotki ciezko znalesc, domyślam sie ze przez prawa autorskie. Zna ktoś odpowiedź ma to pytania?


ODPOWIEDZ