Twoja przeszłość na forum...
- Solaris
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2004
- Posty: 201
- Rejestracja: 27 lipca 2004
No właśnie tak jak w nagłówku, jaka jest Czy jesteś z niej zadowolony, czy czytając posty sprzed kilku miesięcy, lat nie masz sobie nic do zarzucenia Zrobiłeś coś dla forum Na te pytanie odpowiedzmy sobie tutaj. Sam osobiście jestem osobą która pisała kiedyś znacznie gorzej, żałuje tego bardzo mocno. Od początku mego pobytu na Forum JP zgromadziłem przeszło 9 kartek. Widzę jakomś poprawę w swoim stylu pisania, nie dostaje już tylu kartek co niegdyś. Chciałbym zacząć wszystko od nowa. Uważam że dopiero teraz dojrzałem do dyskusji. Prosze was żebyście zapomnieli starego solarisa, wybaczcie mnie wszystkie błędy, nabijania. JP miało już swoją rewolucje, kilku userów też ma ją za sobą (LeniuP, Diego etc.) czas na mnie. Obiecuje starać się, by swoim pisaniem nie psuć poziomu na stronie, a nawet poprawiać go. Będe działał w myśl zasady "częściej, lepiej, mądrzej"
Przełomem ma być alfabet.
Przełomem ma być alfabet.
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
Jestem na forum zarejestrowany już 2 rok ale praktycznie przez cały czas sie nie udzielałem.Mimo iż studiowałem forum codziennie to nigdy nie odpisywałem.Sam nie wiem czemu.Może to trema czy coś w tym stylu
Widząc niektóre posty na forum dochodzę do wniosku że jest dużo do poprawienia ale chodzi mi tu głównie o nas, forumowiczów.Piszemy z wieloma błędami ortograficznym ( nie będe już wspominał o pisaniu bez polskich znaków ), wypisujemy rzeczy tak bzdurne że aż czasem ma się ochote mieć uprawnienia do dawania kartek i zamykania tematów.
Pilnujmy się nawzajem, poprawiajmy nasze błędy, rozmawiajmy o naszych niedociągnięciach i przede wszystkim szanujmy się wzajemnie!
Widząc niektóre posty na forum dochodzę do wniosku że jest dużo do poprawienia ale chodzi mi tu głównie o nas, forumowiczów.Piszemy z wieloma błędami ortograficznym ( nie będe już wspominał o pisaniu bez polskich znaków ), wypisujemy rzeczy tak bzdurne że aż czasem ma się ochote mieć uprawnienia do dawania kartek i zamykania tematów.
Pilnujmy się nawzajem, poprawiajmy nasze błędy, rozmawiajmy o naszych niedociągnięciach i przede wszystkim szanujmy się wzajemnie!
- Mlody85
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2004
- Posty: 52
- Rejestracja: 18 stycznia 2004
Nie mogę się za bardzo wypowiadać o swojej przeszłości bo dużo to ja nie pisałem (głównie z braku czasu). To co się zmieniło to estetyka moich postów. Kiedyś nie używałem znaków diaktrycznych ale odkąd ponad pół roku temu nauczyłem się pisać bezwzrokowo nie umiem pisać BEZ polskich literek (serio)
Wybacz ale nie mogłem się powstrzymaćSolaris pisze:Widzę jakomś poprawę w swoim stylu pisania
- Wicior
- Juventino
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Posty: 1226
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
Ha.. :-D :-D
Także pamiętam swoją przeszłosć na forum..
No i z tego początku, tych kilkunastu pierwszych dni nie moge być zadowolony,
Pamiętam jak kiedyś rypnąłem temat pod tytułem "Marzenia Raula Gonzaleza".. :D:D
Ale wiekszość użytkowników(tych bardziej doświadczonych , pamiętam chyba Dragona..)poprostu zwróciła mi uwage, a nie wrzeszczała, chociaż i tak później wyjeżdżałem z kolejnymi <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> tematami.
Pamiętam ze Rybeq mnie nie znosił i zawsze wypisywał praktycznie same obelgi.. :doh: :doh:
Jak moge nie zapomnieć mojego pierwszego bana..(aż pięć dni mnie nei było ,)ale dobrze mi zrobił..
Pisałem oczywiście z małej litery, ze zbyt dużą ilością wykrzykników, poprostu byłem mało doświadczony..
Dopiero po pewnym okresie(dość długim )zaczynałem nabierać ogłady i dystansu do pisania odpowiedzi..wziąłem sie za odpisywanie, poprawiłem ortografie..nieraz zdażyła sie jakaś kartka, ale zostawała usunięta i życie toczyło sie dalej..
Staram sie do tej pory nie wypisywac bzdur i odpowiadac na interesujące mnie tematy z jak największym profesjonalizmem(chociaz wiem ze dużo brakuje mi do zyskania w oczach niektórych użytkowników, być moze właśnie przez tą przeszłosć.. :o :o )
Także pamiętam swoją przeszłosć na forum..
No i z tego początku, tych kilkunastu pierwszych dni nie moge być zadowolony,
Pamiętam jak kiedyś rypnąłem temat pod tytułem "Marzenia Raula Gonzaleza".. :D:D
Ale wiekszość użytkowników(tych bardziej doświadczonych , pamiętam chyba Dragona..)poprostu zwróciła mi uwage, a nie wrzeszczała, chociaż i tak później wyjeżdżałem z kolejnymi <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> tematami.
Pamiętam ze Rybeq mnie nie znosił i zawsze wypisywał praktycznie same obelgi.. :doh: :doh:
Jak moge nie zapomnieć mojego pierwszego bana..(aż pięć dni mnie nei było ,)ale dobrze mi zrobił..
Pisałem oczywiście z małej litery, ze zbyt dużą ilością wykrzykników, poprostu byłem mało doświadczony..
Dopiero po pewnym okresie(dość długim )zaczynałem nabierać ogłady i dystansu do pisania odpowiedzi..wziąłem sie za odpisywanie, poprawiłem ortografie..nieraz zdażyła sie jakaś kartka, ale zostawała usunięta i życie toczyło sie dalej..
Staram sie do tej pory nie wypisywac bzdur i odpowiadac na interesujące mnie tematy z jak największym profesjonalizmem(chociaz wiem ze dużo brakuje mi do zyskania w oczach niektórych użytkowników, być moze właśnie przez tą przeszłosć.. :o :o )
- wiwat
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2004
- Posty: 158
- Rejestracja: 02 lutego 2004
Szczerze mowiac, moja obecnosc na tym forum ma charakter raczej zjawiskowy niz regularny, ale staram sie zawsze cos napisac. Generalnie zlapalem 3 kartki, troche ponarzekalem na regulamin, ale teraz widze, ze jednak pewne standardy, takiego miejsca jak to, powinny obowiazywac. Ostatnio nadeszla fala nowych forumowiczow, ktorzy nie znaja tego regulaminu i przez to forum troche stracilo na swoim wizerunku...
- Mnementh
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 21
- Rejestracja: 14 września 2003
Widzisz.... ja niestety nie rozumiem dlaczego tak bardzo wszyscy czepiaja sie blednej pisowni. Internet mam od okolo 10 lat by now, i zawsze pisze bez polskich znakow. W ogole zastanawiam sie czy zdajesz sobie sprawe ze w przeszlosci pisanie bez polskich znakow bylo nie do unikniecia i nikt ich nie uzywal. Obecnie takze wiele osob nie uzywa polskich znakow i nie widze powodu aby to bylo traktowane jako blad czy cos zlego. W koncu bez problemu kazdy zrozumie tekst napisany bez polskich znakow...wiec o co chodzi? Estetyka? Odnosnie ortografii: kazdy ma prawo do bledu, nawet jezeli sa to bledy ewidentne i niezwykle rzucajace sie w oczy. Poza tym nie zdajesz sobie sprawy jak wiele osob cierpi na dysortografie i dysgrafie, i niestety te 2 dolegliwosci maja tendencje zwyzkowa w spoleczenstwie, a osoby kotkniete tymi przypadlosciami naprawde maja ogromne problemy np. z ortografia. Dlatego uwazam, że zwracanie komus uwagi na temat jego ortografii jest wysoce nie na miejscu...podobnie jak przy stole (zgodnie z zasadami savoir vivre'u) nie zwraca sie uwagi gdy komus sie odbije, kichnie czy pusci baka:)... wszyscy wiedza co sie stalo ale takze wszyscy udaja ze ta sytuacja nie miala miejsca....steru pisze: Piszemy z wieloma błędami ortograficznym ( nie będe już wspominał o pisaniu bez polskich znaków )
odnosnie topicu... moja przygoda z Juvepoland zaczela sie w 1996 roku, jesli sie nie myle i od tamtej pory zmienilo sie wszystko:) troche na lepsze, troche na gorsze... glownie przez to ze jest coraz wiecej ludzi, ktorzy przynaleza do tej spolecznosci...i takze na forum mam przekroj, nie watpie w to, calego spoleczenstwa....dlatego zawsze beda posty rewelacyjne i, nazwijmy to, nie najwyzszych lotow. Co sie zmienilo? dla mnie glownie ilosc... a co z tego wynika: masowosc. Na poczatku byla nas nieduza grupka, wszyscy sie swienie znalismy... teraz osob jest ogromna ilosc i jest to po prostu nie mozliwe. Na forum nie pisuje, bo czesto nie widze sensu wypowiadania sie w dyskusjach (np. czy ktos odejdzie czy zostanie, transfery itd.) oraz glownie z powodu zwyklego braku czasu i ilosci nowych postow przybywajacych kazdego dnia.
Ale taka jest wlasnie cena popularnosci....
M.
- Mlody85
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2004
- Posty: 52
- Rejestracja: 18 stycznia 2004
Na brak polskich znaków nie powinno się zwracać uwagi bo pisząc nazwijmy to "nieprofesjonalnie" jest to po prostu niewygodne. Nikt też moim zdanie nie powinien mieć pretensji za brak przecinków (ja ich nie używam bądź używam sporadycznie) chyba że od ich obecności zależy kontekst zdania. Za to kropka na końcu zdania jest obowiązkowa. Na błędy ortograficzne też nie zwracam uwagi, jeżeli nie są one bardzo rażące. Każdy ma prawo się pomylić w takich wyrazach jak "porządek", "rzadko" czy "rzygi" (tak, gadu-gadu propaguje wtórny analfabetyzm ) ale zasady takie jak _po 'p' piszemy 'rz'_ czy _ó wymiania się na o_ powinien znać każdy i takie byki są już niewybaczalne. A jak ktoś ma te wszystkie dys- to zawsze można treść posta skopiować do Worda przed wysłaniem 8)
A czymś czego wręcz nie znoszę jest "nio", "cio", "tesh" i inne tego typu trendi wynalazki!!!!!!!!11jeden
A czymś czego wręcz nie znoszę jest "nio", "cio", "tesh" i inne tego typu trendi wynalazki!!!!!!!!11jeden
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
Jesteśmy Polakami więc czemu mamy nie używać polskich znaków?Zostały one stworzone aby funkcjonować w naszym języku dlatego dziwi mnie podejście typu : nie będe ich używał bo nie uważam tego za błąd.Nie mówie że jestem idealny ponieważ zdarzało mi się pisać bez polskich znaków ale tłumaczenie że 10 lat temu nie było takiej możliwości jest śmieszne.Teraz nie jest 10 lat temu więc czemu używasz takiego argumentu?Może dlatego że to kwestia przyzwyczajenia?To powiedz mi jak się przestawisz z jazdy samochodem w Polsce na jazdę samochodem w Wielkiej Brytanii.Kwestia postarania się i przede wszystkim znalezienia czasu na doskonalenie jazdy.Tak samo może być z naszą pisownią.
Co do błędów ortograficznych to oczywiście wiem że są osoby mające problemy z pisownią z powodu np. dysortografii.Swojej wypowiedzi nie uściśliełem ponieważ nie wiedziałem jaki będzie tego efekt.Jak mój poprzednik chodzi mi tu głównie o te rażące błędy ortograficzne.Jak ktoś źle połączy nie z czasownikiem czy przymiotnikiem to w moich oczach nie jest to rażący błąd.Chodzi mi o błędy typu : zamiast skąd to ktoś pisze skond,burza-buża itp itd.Moim zdaniem takie błędy strasznie rzucają się w oczy aż do tego stopnia że ma się je ochotę poprawić
Co do błędów ortograficznych to oczywiście wiem że są osoby mające problemy z pisownią z powodu np. dysortografii.Swojej wypowiedzi nie uściśliełem ponieważ nie wiedziałem jaki będzie tego efekt.Jak mój poprzednik chodzi mi tu głównie o te rażące błędy ortograficzne.Jak ktoś źle połączy nie z czasownikiem czy przymiotnikiem to w moich oczach nie jest to rażący błąd.Chodzi mi o błędy typu : zamiast skąd to ktoś pisze skond,burza-buża itp itd.Moim zdaniem takie błędy strasznie rzucają się w oczy aż do tego stopnia że ma się je ochotę poprawić
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
moze zaczne troche od konca. A mianowicie od pisania (badz tez nie) polskich znakow. Osoba, ktora nie pisze ''naszych ogonkow'' juz na starcie troche traci w moich oczach (nie tyczy sie to mojej obecnej sytuacji, gdyz siedze w Norwegii i z oczywistych powodow nie mam polskiej klawiatury ). Moze Wam sie to wyda lekko dziwne, jednak dla mnie jest to uciekanie od polskosci, naszej pisowni itd. Niektorzy po prostu nie uzywaja polskich liter, bo Zachod tego nie robi. Juz po prostu wnerwia mnie to ''narzucanie sie'' na Zachod...albo argumenty typu ''tak pisze sie latwiej i szybciej''...
a co do otrografii - po prostu nie znosze ludzi, ktorzy notorycznie chanbia (tak, to chanba) nasze otoczenie. Nie rusza mnie nawet dysleksja, bo taki osobnik przeciez moze napisac tekst w Wordzie, a nastepnie przekopiowac z poprawionymi wyrazami tekst.
Powoli przechodzimy do sedna topicu... moja przeszlosc na forum ? wolalbym o niej nie pamietac. O JuvePoland dowiedzialem sie przez neta. Panowaly tam raczej negatywne opinie o serwisie, a ja wtedy mialem ''fale imprez rekreacyjno-dzialkowych''. Wracalem do domu lekko nabity i klepalem cos ile wlezie. Skonczylo sie na dwoch banach. Zrozumialem jednak, ze to troche kiepska droga do spedzania wolnego czasu i zaczalem ''normalnie dyskutowac'' na forum. Polubilem to miejsce, z reszta nie tylko ja. Za moje stare wybryki przepraszam, zachowywalem sie jak gowniarz. Sadze, ze juz doroslem i mam rowno pod sufitem. Niedlugo czeka mnie matura, prawo jazdy, wlasne mieszkanie itd. Czas rozpoczac nowe zycie...
EDIT EDIT EDIT EDIT
A tak wogole, czemu piszesz moj nick w cudzyslowiu ? czy ja jestem inny ?
a co do otrografii - po prostu nie znosze ludzi, ktorzy notorycznie chanbia (tak, to chanba) nasze otoczenie. Nie rusza mnie nawet dysleksja, bo taki osobnik przeciez moze napisac tekst w Wordzie, a nastepnie przekopiowac z poprawionymi wyrazami tekst.
o tym nie wspomne bo mnie krew zalewa.Mlody85 pisze: A czymś czego wręcz nie znoszę jest "nio", "cio", "tesh" i inne tego typu trendi wynalazki!!!
Powoli przechodzimy do sedna topicu... moja przeszlosc na forum ? wolalbym o niej nie pamietac. O JuvePoland dowiedzialem sie przez neta. Panowaly tam raczej negatywne opinie o serwisie, a ja wtedy mialem ''fale imprez rekreacyjno-dzialkowych''. Wracalem do domu lekko nabity i klepalem cos ile wlezie. Skonczylo sie na dwoch banach. Zrozumialem jednak, ze to troche kiepska droga do spedzania wolnego czasu i zaczalem ''normalnie dyskutowac'' na forum. Polubilem to miejsce, z reszta nie tylko ja. Za moje stare wybryki przepraszam, zachowywalem sie jak gowniarz. Sadze, ze juz doroslem i mam rowno pod sufitem. Niedlugo czeka mnie matura, prawo jazdy, wlasne mieszkanie itd. Czas rozpoczac nowe zycie...
EDIT EDIT EDIT EDIT
dobrze pamietasz piwo z biedronki to czastka mnie. Ono kocha mnie, a ja kocham Go. Niestety, smak troche mi sie zmienil i zaczalem pic ''burzuje'' typu Warka, Tyskie itd, jednak sentyment pozostal i na dzialke zawsze biore pare ''Volt'ov'' czy ''Vip'ow''...DjJuve pisze:Pamietam "piwo z biedronki"pan Zambrotta pisze: Wracalem do domu lekko nabity i klepalem cos ile wlezie. Skonczylo sie na dwoch banach.
moj nick jest jedyny i niepowtarzalny ! owszem, bylem na forum juve.pilka.pl, napisalem kilkadziesiat postow, jednak szczerze mowiac nie pamietam Cie z tamtego forum... :oops: 8)UlTrAs pisze:Przeniosłem się na inną strone i na inne forum o Juve. W tym momencie strona ta, jak i forum już nie istnieją (z tego co pamiętam to kolega "pan Zambrotta" również udzialał się na w/w forum no chyba, że mi się nick z kimś innym pomylił )
A tak wogole, czemu piszesz moj nick w cudzyslowiu ? czy ja jestem inny ?
Ostatnio zmieniony 01 sierpnia 2005, 15:49 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 1 raz.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 4747
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Moja przeszlosc? Poczatek pobytu na forum byl do kitu. Pisalem byle jak i byle gdzie, nie myslalem nad budowa zdan a prawdziwa dyskusja byla mi obca. Jednym slowem bylem zwyklym nabijaczem (wiem ze ciezko w to uwierzyc ). Nie pamietam ile banow zaliczylem w mojej karierze, w kazdym razie nie jestem zadowolony z poczatku pobytu na forum a trzeba przyznac ze byl to magiczny czas. Wszyscy wielcy nie dusili sie w szarzyznie setek uzytkownikow forum jak dzis.
Nadszedl czas na przemiane, a zaczela sie od Yari-ego. Poczatek znajomosci z Nim byl takze zapoczatkowaniem zmian ktore mialy nadejsc z moim forumwym zyciu. Nadszedl czas dyskusji, ironii i wielkich batali na niektore tematy.
Dzis jestem (chyba ) jedym z rozpoznawalnych userow, wiec jak widac nawet z nabijacza mozna wyjsc na ludzi. Nieudany poczatek zwiazany byl z poznawaniem swiata internetu, stron i for. Do pisania na forum trzeba dojrzec
Nadszedl czas na przemiane, a zaczela sie od Yari-ego. Poczatek znajomosci z Nim byl takze zapoczatkowaniem zmian ktore mialy nadejsc z moim forumwym zyciu. Nadszedl czas dyskusji, ironii i wielkich batali na niektore tematy.
Dzis jestem (chyba ) jedym z rozpoznawalnych userow, wiec jak widac nawet z nabijacza mozna wyjsc na ludzi. Nieudany poczatek zwiazany byl z poznawaniem swiata internetu, stron i for. Do pisania na forum trzeba dojrzec
Nie przypominam sobie aby Rybeq wypisywal na kogos obelgi, ewentualnie mogl uzyc ironii :>Wicior pisze: Pamiętam ze Rybeq mnie nie znosił i zawsze wypisywał praktycznie same obelgi.. :doh: :doh:
Pamietam "piwo z biedronki"pan Zambrotta pisze: Wracalem do domu lekko nabity i klepalem cos ile wlezie. Skonczylo sie na dwoch banach.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1746
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Ja od samego poczatku jestem raczej zadowolony ze swojego pobytu na forum JP. Mysle ze zaliczam sie do grona osob ktore nie sa tylko "urzytkownikami od swieta". Raczej nie mialem nigdy takich momentow za ktore bym sie musial wstydzic. Owszem na samym poczatku (jestem na forum juz od ok. 2 lat) moje wypowiedzi byly troche gorszej jakosci. Teraz staram sie bardziej przemyslec kazda swoja wypowiedz. Moze i nie mam niewiadomo jak duzej ilosci postow na swoim koncie, ale wlasnie o to nigdy nie dbalem. Zawsze staram sie unikac nabijania. Co do ostrzezen to mialem ich kilka, chyba 4. Pamietam ze uzbieraly mi sie one jakos na poczatku. Nie chce sie tutaj usprawiedliwiac, ale byly to raczej drobne przewinienia. Od zlego pokoju, powtorzenia tematu do za duzego rozmiaru obrazka. Z tego co sobie przypominam to nigdy nie mialem problemow z przeklinaniem czy nabijaniem. I z tego sie bardzo ciesze. Przede wszystkim jak narazie nie czuje sie "wypalony" i udzielanie sie na tym forum sprawia mi radosc i satysfakcje...
pozdrawiam
pozdrawiam
- Mlody85
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2004
- Posty: 52
- Rejestracja: 18 stycznia 2004
Steru, pan Zambrotta, co do polskich znaków to się z Wami nie zgodzę. Kiedyś jak pisałem jak większość - nie używając wszystkich palców i patrząc się na klawiaturę zamiast na monitor to nie wyobrażałem sobie pisania z "ogonkami" bo jest to dużo wolniejsze i niewygodne... przynajmniej dla mnie. Nie dość że taka technika sama w sobie nie jest doskonała to sięganie co chwilę po ALT jeszcze bardziej utrudnia życie. Macie rację że nie powinniśmy uciekać od polskości ale ja takie osoby rozumiem i nie mam do nich pretensji.
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
Ja również pisałem bez polskich znaków ale jakoś się przyzwyczaiłem wkońcu po to są polskie znaki żeby z nich korzystać.Mlody85 pisze:Steru, pan Zambrotta, co do polskich znaków to się z Wami nie zgodzę. Kiedyś jak pisałem jak większość - nie używając wszystkich palców i patrząc się na klawiaturę zamiast na monitor to nie wyobrażałem sobie pisania z "ogonkami" bo jest to dużo wolniejsze i niewygodne... przynajmniej dla mnie. Nie dość że taka technika sama w sobie nie jest doskonała to sięganie co chwilę po ALT jeszcze bardziej utrudnia życie. Macie rację że nie powinniśmy uciekać od polskości ale ja takie osoby rozumiem i nie mam do nich pretensji.
W kwestii że takie pisanie jest wolniejsze nie mogę się zgodzić do końca gdyż coraz szybciej piszę z polskimi znakami nie patrząc na klawiaturę i coraz mniej się mylę.Wychodzi na to że trening czyni mistrza.Zauważ że początki Twojego pisania na klawiaturze napewno nie były zbyt różowe i pisałeś wolno, jednym palcem itp.Zgadza się?Jeśli teraz jest inaczej to jest to dowód że można się przyzwyczaić do nowej sytuacji jaką niewątpliwie może być pisanie z polskimi znakami...
P.S.Zgadzam się z panem Zambrottą w 100 %.Dobrze człowiek prawi
- gosciu_Muranista
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2003
- Posty: 1008
- Rejestracja: 27 kwietnia 2003
Moja przeszłość na forum. Raczej oceniam ją pozytywnie. Mimo iż jestem zarejestrowany na JP od 2lat to dopiero od roku udzielam się na forum. Dlaczego wcześniej nic nie pisałem? Nie wiem, może nie chciałem, może nie potrzebowałem pisać. W swojej nazwijmy to”forumowskiej karierze” zostałem tylko raz ukarany żółtą kartką-jeśli dobrze pamiętam to za nieregulaminowy podpis. To była jedyna kartka gdyż starałem i nadal się staram pisać zgodnie z regulaminem-co mi chyba wychodzi. Tak jak przeszło 2lata temu stronę odwiedzałem sporadycznie-raz w tygodniu(czy może nawet mniej) tak teraz na stronie i forum jestem kilka razy dziennie. Na początku chciałem pisać jak najwięcej postów gdyż uważałem, że duża ilość napisanych postów sprawi, że będę rozpoznawalny i uważany za dobrego użytkownika-myliłem się gdyż to nie ilość a jakość i sens pisanych postów ukazuje dobrego użytkownika.