Oświadczenie Antka

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ

Co myslę o Antku(666, nie Conte)

Można wybrać tylko 1. opcję

 
 
Pokaż wyniki
Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 872
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 25 września 2014, 15:09

Cześć, dawno mnie tu nie było i kilka tygodni byłem wyciszony.

Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. Od natłoku zajęć własnych, poprzez kolejne zranienie mojego Juventusowego serducha ucieczką mego imiennika Sir Antonio Conte, aż do zwykłego braku ochoty udzielania się tutaj.

Coś mnie ciągle gryzie, jest niezrozumiałe(w większej części niż zrozumiałe) i lekko kłuje, uwiera. Nie lubię takiego uczucia, dlatego pewne sprawy chcę tu wyjaśnić i niejako się obronić.

Tak, ciągle nie do końca rozumiem nagonki ze strony sporej części userów na mnie, moje w praktyce jakiekolwiek wspominanie o Niemczech.

W pewnym(cholernie małym) sensie potrafię to zrozumieć, bo wojna. Z tym, że to fakt dokonany i już 70-letni. Raz, że dzisiejsi Niemcy to inni ludzie, których nie znacie. Inna sprawa, że jest im do dziś wstyd za nazistów. Kolejna rzecz to fakt, o którym pewnie nie wiecie bo Niemcy(jako kraj) w czasach dzisiejszych płacą lub będzie ich to kosztować, mam na myśli ich obecną gościnność w tym dla uchodźców muzułmańskich. Bierze się to między innymi z tego, że kraj który kiedyś poprzez Hitlera i nazistów tępił czy wręcz mordował "innych" dziś jest bardzo przyjazny dla tych "innych".

Teraz coś, w co pewnie część z Was nie uwierzy. Jeszcze kilka lat temu zanim odważyłem się wyjechać do Niemiec, sam ich nie lubiłem, serio! Jak i ich języka, przecież nie ot tak sobie w liceum najczęściej uciekałem z lekcji j.niemieckiego właśnie. Wszystko zmieniło się, szczególnie moje nastawienie do Niemców latem 2010 roku, czyli już w ciągu pierwszych miesięcy tu spędzonych. Wtedy jeszcze na ziemi NRW, dopiero później przeniosłem się do ukochanego Berlina.

Ciężko było mieć dobre, pozytywne nastawienie, mniemanie o Niemczech czy o samych Niemcach skoro prawie każdemu z nas od dziecka wpajana jest nienawiść względem Niemiec. Niezaprzeczalny fakt.

Kolejnym faktem jest to, że już raz moja obecność w Berlinie okazała się dla pewnej grupy forumowiczów przydatna. Już nieraz to pisałem, nie zaszkodzi jednak raz jeszcze o tym wspomnieć. Wakacje bodajże 2012 roku i sparing Hertha-Juve(0-2). Wtedy gdy taki Antek, swój chłop w obcym Berlinie dostawał dziennie po kilka wiadomości i próbował swoim pomagać równieżw ogólnym temacie meczowym to było spoko. Nikt wtedy nie marudził, nikt się nie czepiał że piszę zbyt dużo i za często o Niemczech. Chociaż do dziś nie mogę przeboleć, że wtedy nie zaangażowałem się w to mocniej i nie kupiłem w stacjonarnym fanshopie Herthy dla was biletów(dzięki czemu zaoszczędzilibyście całe 2 Euro na bilecie, zawsze coś), to jednak tu pojawia się pytanie: Czy ci wszyscy którzy w ostatnich miesiącach na mnie jechali mogą się pochwalić taką bezinteresowną formą pomocy, porady dla polskich fanów Juve? Śmiem w to wątpić. Pamięć kibica krótka jest i 2 lata później, więc podczas ostatnich wakacji byłem często wręcz opluwany, wyśmiewany i wszystko co pisałem było używane przeciwko mnie. Ba nawet i wyzwiska się pojawiały, nazywaliście mnie nawet i Niemcem. Przeprosin za wasze durnoty i kretyńskie zachowania nigdy nie otrzymałem.
jarmel pisze:Boże Antek aż tak Cię boli tyłek jak tylko ktoś napisze coś złego o tym narodzie? Wrzuć na luz. Nie wiem czy oni Ci tam zrobili jakieś pranie mózgu, czy też obsypują Cię codziennie złotem, ale daj już chłopie spokój ile można. Strasznie cieszę się, że ten mundial się już kończy i nie będę musiał czytać Twoich postów na ten temat i ciekawostek co robi Twój sąsiad czy też czy w Berlinie pada deszcz. Bogu dzięki. :pray:
Nie będę oczywiście w temacie mundialowym na te pierdoły odpowiadał, zrobię to tutaj.
Powyższy tekst może już nieco tobie wytłumaczył. Co do bolesnego dla Ciebie upominania się Niemców o swoje kamienice pretensje powinieneś mieć do polskiego rządu, a nie do niemieckich właścicieli, jak już Tobie zresztą gdzieś pisałem. Pranie mózgu to masz w polskich szkołach, te antyniemieckie. Ja jedynie poznałem ten kraj(Niemcy) jak i ich społeczeństwo i tu przemawia doświadczenie, empiryzm i po prostu nie trawię gdy ktoś nienawidzi Niemców "bo w70 lat temu była wojna" nie znając obecnego kraju jak i obecnych pokoleń. Ja Berlin szczerze kocham, choć ma wady. Normalnym objawem jest, że broni się to co się kocha.

O sąsiedzie raz wspomniałem. Myślałem że czyn holenderskich kibiców którzy już po przegranym półfinale opróżnili swój balkon z fanowskich gadżetów jest całkiem ciekawym. Jak rozumiem w Twoim Poznaniu również na każdym rogu i w co drugim balkonie były flagi itp. Oh wait, przecież tak pewnie nie było...
Odnośnie pogody, bodajże raz lub 2 wspomniałem, że dziwnym trafem w większości meczów z udziałem Niemców w Berlinie(przecież tu była największa Fan-Mile, co warte podkreślenia otwarta przy każdym meczu MŚ, nie tylko na mecze Niemców) podczas samego spotkania pogoda nie sprzyjała i padał deszcz. Całe szczęście, że w wieczór finałowy jak i podczas przylotu Mistrzów Świata do stolicy pogoda im sprzyjała :smile: PS Dobrze wiesz, że gdybym mieszkał przykładowo w Paryżu i tam też miasto zorganizowałoby wielką imprezę pod każdy mecz turnieju i gdyby to Francuzi doszli do finału i wspomniałbym, że przy prawie każdym meczu kibice mają deszcz to przeszedłbyś obok tego obojętnie, lub nawet z zaciekawieniem. No ale przecież ja pisałem o Niemczech...

Dzień czy dwa lub i dni kilka po finale jako małe prowo wrzuciłem na avatar herb DFB ze 4 gwiazdkami. Nawet i za ten czyn mi się oberwało. Tymczasem taki mrozzi nosił z dumą(lub i nosi do dziś, nie chcę mi się sprawdzać) podpis pod postami wychwalający niemieckich piłkarzy, z tego co wiem niktmu nic złego nie powiedział. Może Was po prostu boli, że ja mieszkam w jednej z największych i najładniejszych stolic europejskich? :think:

W swojej chorej nienawiści względem Niemców zapominacie też, że jeszcze 25 lat temu mój kochany Berlin był podzielony wielkim murem. http://www.youtube.com/watch?v=04AyD2oCu28. Co to ma do rzeczy? Zapominacie lub nie chcecie wiedzieć, że i naród niemiecki nie miał łatwego życia, o ofiarach tamtych czasów też zapominacie.

Ciekawe czy gdy polskie media w pewnej części relacjonowały wam np o przylocie drużyny mistrzów do Berlina itp itd, czy jak cokolwiek wspominają o Niemczech czy piszecie do nich natychmiastowo mail ganiący taką postawę? Może nie używacie słowa "nie" bo to aż 3 litery od słowa "Niemcy"? Może nie używacie też słów niemieckiego pochodzenia choćby takich jak szufla, szrot czy kartofle? Aż wreszcie, czy na mapach które posiadacie na pewno wycięliście państwo na literę N? W globusach macie trudniejsze zadanie.
Jeszcze coś, pamiętać powinniście o tym, że od dłuższego czasu Niemcy są krajem przyjaznym Polsce. Tu polecam wychylić łeb spoza komputera i poczytać choćby o wymianie handlowej między Polską a naszym zachodnim sąsiadem.

Jako, że mogę porównać polskie media z niemieckimi i jestem człowiekiem oczytanym i prasa, tv są mi przyjazne, myślę że zawsze znalazłoby się coś ciekawego o czym mógłbym wspomnieć. Choćby co reklamują np Reus, Neuer, Klopp czy Guardiola. Czy o tym ostatnim demonstrującym w Berlinie o niepodległość Katalonii. Ze spraw nie-piłkarskich temat Muslimów gwałcących przez lata w Angli tysiące dzieci i do dziś nie ukaranych byłby pewnie chodliwym tematem. Statystyka mówiąca, że Polki urodziły w UK w roku 2013 aż 21275 dzieci, więcej nawet niż kobiety z Pakistanu czy z Indii. Albo ilość obwinionych, skazanych byłych SS-manów z obozu Auschwitz może wkrótce sięgnąć nowy rekordowy punkt..."aż" 0,48%. Pewnie się nie przypuszczacie, że ostatnia informacja pochodzi z niemieckiej gazety i przez nią jest krytykowana, powiecie pewnie że się trafił jeden Niemiec nie-nazista który to napisał.Zawsze znalazłoby się coś ciekawego co mogłoby zrodzić jakąś dyskusję, tylko że po co skoro stawiacie nienawiść względem Niemców ponad ciekawość świata i dyskutowanie.

Tak na koniec powiem Wam, wy krzykacze, że jako kibice Juve ale i krytycy mojej działalności jak i ludzie pałający nienawiścią względem Niemiec zacznijcie lepiej już trzymać kciuki by przypadkiem Juve nie dostało się do finału obecnej Champions League... bo wtedy będziecie na kolanach mnie prosić o jak największe ilości moich berlińskich relacji, informacji.

Antek.
(ankieta oczywiście bardziej for fun)


Kruczenzo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 września 2011
Posty: 693
Rejestracja: 27 września 2011

Nieprzeczytany post 25 września 2014, 15:42

Napiszę może pierwszego posta, bo wyczuwam temat klasyk :lol:

Szczerze? Tl;dr


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 25 września 2014, 16:48

Jednym slowem - jezeli Antek w KAZDYM poscie wspomina cos o Niemcach, o niemieckiej prasie, o niemieckiej telewizji, o tym co widzial na niemieckiej ulicy itp. i z czasem ludzi zaczyna to troche irytowac, to chodzi tylko i wylacznie o chora i nieracjonalna nienawisc do wszystkiego co z niemieckim narodem zwiazane. Gdybys mieszkal w Austrii, Australii czy Korei Poludniowej i wtracal swoje anegdoty i historyjki zwiazane z zyciem w tym kraju (czesto na zasadzie "tutaj jest tak, a u was siak, czyli syfiasto") to nikt by nawet cwierc zlego slowa nie napisal, a wrecz kazdy prosil by o wiecej tego typu ciekawostek. Ale ze wszyscy Polacy z automatu Niemcow nienawidza (w odroznieniu od reszty swiata, ktora ich kocha), to jest jak jest.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 25 września 2014, 19:21

bania mała, niektórzy tutaj są już legendarni.

myślę, że temat przebija już poziom "ergonomicznego fotela biurowego" :D jeszcze chwila i przebije żale zahora, że poszedł z dziewczyną na mecz i się zakrztusiła dymem z racy. czekam na więcej :prochno:


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Lucas87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Posty: 2035
Rejestracja: 13 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 25 września 2014, 19:54

Antek666 odpowiem na Twój temat, możliwie jak najkrócej. Nie trolluje, ani nie kpię, mówię serio. Może Cię zdziwić, że akurat ja to napiszę, ale generalnie zgadzam się z Twoimi "tezami" zawartymi w powyższym wpisie. Zresztą już kiedyś, sam wypowiadałem na temat "nienawiści do innej nacji", z tą różnicą, że moje wypociny dotyczyły Rosjan. Lecz mamy tutaj identyczną sytuację, więc właściwie mógłbym skopiować swoją dawniejszą wypowiedź i tylko zmienić nazwę - narodowości. Historię muszę pamiętać, nienawiść i pogardę do przywódców (i wykonawców ich rozkazów), którzy szkodzili Polsce - oczywiście, zawsze będę odczuwał. Zachowania antypolskie, - nagłaśniam i piętnuje, jak mogę, zatem na żadne niegodziwe czyny i wypowiedzi, pod adresem naszej Ojczyzny (zarówno ze strony zagranicznych polityków, jak również - prymitywnie myślących, pojedynczych ludzi) - zgody być nie powinno. Ale łączenie powyższych spraw - z milionami zwykłych ludzi, którzy w żaden sposób, nie utożsamiają się z siłami działającymi na szkodę Polski - jest totalną głupotą. Podziwiam Niemców za wiele spraw, (których nawet nie ma sensu wymieniać w tym miejscu) - możliwe, iż kiedyś zamieszkam tam na stałe z moją Jedyną Ukochaną Kobietą, więc tym bardziej nie mam ochoty powielać epitetów, obrażających Niemców.

Nie rozumiem jednak jednej drobnej rzeczy. Czy rzeczywiście, aż tak bardzo przejmujesz się opiniami, wygłaszanymi przez poszczególnych forumowiczów JP, aby mieć powód, do takiego rozpisywania się na dany temat?


zbysioJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 września 2013
Posty: 1190
Rejestracja: 22 września 2013

Nieprzeczytany post 25 września 2014, 22:14

Właśnie tak się czasami zastanawiałem co się stało z naszym Antkiem666? Tak jakoś się w ostatnim czasie mało udzielał. Czyżby odszedł z Juvepoland :roll: wraz z byłym trenerem Antkiem Conte.

Moim skromnym zdaniem choć nie udzielam się za wiele na forum to powiem tyle, nie wszystkim może to przeszkadzać ( może nawet większości) o czym piszesz a dotyczy Niemców. Jeśli chodzi o mnie to na pewno mi to nie przeszkadza co piszesz a sporo czytam wypowiedzi użytkowników na tym forum :ok: i wcale nie nienawidzę Niemców :wink: .


Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1148
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 25 września 2014, 22:22

pan Zambrotta pisze:bania mała, niektórzy tutaj są już legendarni.

myślę, że temat przebija już poziom "ergonomicznego fotela biurowego" :D jeszcze chwila i przebije żale zahora, że poszedł z dziewczyną na mecz i się zakrztusiła dymem z racy. czekam na więcej :prochno:
Chyba tematu sprzed dekady, gdzie userzy przez kilka dobrych stron dywagowali na temat tego, w jakich okolicznościach chcieliby stracić swoją prawiczość to nic nie przebije 8) Btw, istnieje on jeszcze, czy jakiś moderator, z litości dla udzielających się tam, usunął go? :D

EDIT:
Ardjan pisze: Dla mnie niesmiertelnym numerem jeden tego forum, jest gosc co sie wypieprzył na rowerze i chciał oszkodowanie za zniszczenie koszulki Juve z bazarku, i to w jaki sposob go wkrecili ze ma dostac z 3 stowy :prochno:
Hahahaha, fakt, to była perła nad perły! I wzór na obliczenie wartości koszulki <3
Ostatnio zmieniony 25 września 2014, 23:44 przez Alfa i Omega, łącznie zmieniany 1 raz.


Kruczenzo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 września 2011
Posty: 693
Rejestracja: 27 września 2011

Nieprzeczytany post 25 września 2014, 22:42

Alfa i Omega pisze:
pan Zambrotta pisze:bania mała, niektórzy tutaj są już legendarni.

myślę, że temat przebija już poziom "ergonomicznego fotela biurowego" :D jeszcze chwila i przebije żale zahora, że poszedł z dziewczyną na mecz i się zakrztusiła dymem z racy. czekam na więcej :prochno:
Chyba tematu sprzed dekady, gdzie userzy przez kilka dobrych stron dywagowali na temat tego, w jakich okolicznościach chcieliby stracić swoją prawiczość to nic nie przebije 8) Btw, istnieje on jeszcze, czy jakiś moderator, z litości dla udzielających się tam, usunął go? :D

Dla mnie niesmiertelnym numerem jeden tego forum, jest gosc co sie wypieprzył na rowerze i chciał oszkodowanie za zniszczenie koszulki Juve z bazarku, i to w jaki sposob go wkrecili ze ma dostac z 3 stowy :prochno:


Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 872
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 25 września 2014, 23:18

zahor pisze:Jednym slowem - jezeli Antek w KAZDYM poscie wspomina cos o Niemcach, o niemieckiej prasie, o niemieckiej telewizji, o tym co widzial na niemieckiej ulicy itp. i z czasem ludzi zaczyna to troche irytowac, to chodzi tylko i wylacznie o chora i nieracjonalna nienawisc do wszystkiego co z niemieckim narodem zwiazane. Gdybys mieszkal w Austrii, Australii czy Korei Poludniowej i wtracal swoje anegdoty i historyjki zwiazane z zyciem w tym kraju (czesto na zasadzie "tutaj jest tak, a u was siak, czyli syfiasto") to nikt by nawet cwierc zlego slowa nie napisal, a wrecz kazdy prosil by o wiecej tego typu ciekawostek. Ale ze wszyscy Polacy z automatu Niemcow nienawidza (w odroznieniu od reszty swiata, ktora ich kocha), to jest jak jest.
oj zahorku, zahorku jak zwykle przesadzasz i wyolbrzymiasz na swoją stronę, nihil novi. Podczas MŚ(dajmy na to tydzień przed i do tygodnia po) jakiekolwiek wspomnienie o Niemczech miałeś w max. 75% moich wszystkich postów, sprawdzać mi się nie chcę ale te 75% to max. Czy 3/4 to KAŻDY post?
Ponadto dodać muszę, że prawie nigdy nie pisałem na zasadzie o której mówisz w podkreślonym fragmencie.
Lucas87 pisze:Antek666 odpowiem na Twój temat, możliwie jak najkrócej. Nie trolluje, ani nie kpię, mówię serio. Może Cię zdziwić, że akurat ja to napiszę, ale generalnie zgadzam się z Twoimi "tezami" zawartymi w powyższym wpisie. Zresztą już kiedyś, sam wypowiadałem na temat "nienawiści do innej nacji", z tą różnicą, że moje wypociny dotyczyły Rosjan. Lecz mamy tutaj identyczną sytuację, więc właściwie mógłbym skopiować swoją dawniejszą wypowiedź i tylko zmienić nazwę - narodowości. Historię muszę pamiętać, nienawiść i pogardę do przywódców (i wykonawców ich rozkazów), którzy szkodzili Polsce - oczywiście, zawsze będę odczuwał. Zachowania antypolskie, - nagłaśniam i piętnuje, jak mogę, zatem na żadne niegodziwe czyny i wypowiedzi, pod adresem naszej Ojczyzny (zarówno ze strony zagranicznych polityków, jak również - prymitywnie myślących, pojedynczych ludzi) - zgody być nie powinno. Ale łączenie powyższych spraw - z milionami zwykłych ludzi, którzy w żaden sposób, nie utożsamiają się z siłami działającymi na szkodę Polski - jest totalną głupotą. Podziwiam Niemców za wiele spraw, (których nawet nie ma sensu wymieniać w tym miejscu) - możliwe, iż kiedyś zamieszkam tam na stałe z moją Jedyną Ukochaną Kobietą, więc tym bardziej nie mam ochoty powielać epitetów, obrażających Niemców.

Nie rozumiem jednak jednej drobnej rzeczy. Czy rzeczywiście, aż tak bardzo przejmujesz się opiniami, wygłaszanymi przez poszczególnych forumowiczów JP, aby mieć powód, do takiego rozpisywania się na dany temat?
No, no LucasieOsiemSiedem zaskakujesz mnie po raz kolejny. Pomyśleć, że ta sama osoba która co jakiś czas w pełni się ze mną zgadza i vice versa, niegdyś wyzywała mnie nawet na PW.

Odnośnie drugiego akapitu powiem Ci tak. Najgorsza jest nienawiśc "ot tak" czy pochodząca ze stereotypów. Mnie jako tego który przekonał się do Niemców, czy nawet i pokochał Berlin, kłują takie rzeczy jeszce bardziej. Przejmować się tym nie przejmuję, bo głupotą ludzką nie warto się przejmować. Ale nadzieję by ją u innych wyprostować trzeba mieć zawsze... :wink:

Nie wiem czy zwróciliście uwagę podczas WM, ale wraz z nasilaniem się ataków na mnie pisałem z czasem coraz więcej anegdot, ciekawostek Made in Germany. Tak już mam :prochno:
Swoją drogą gdyby nie jedne z pierwszych nagonek na mnie, to jak już gdzieś pisałem po meczu Chilijczyków z Hiszpanami mielibyście krótki ale jednak wywiad z Vidalem, podobnie po meczu Urusów z Italią. Chce tylko powiedzieć, że nieco dobrego już przegapiliście, a pamiętajcie że kolejny sparing Juve w Berlinie wykluczony nie jest, podobnie jak dojście Juventusu do berlińskiego finału LM w obecnej edycji, czy też spotkanie w pucharach między berlińską Starą Damą a tą wielką, włoską Starą Damą.

Nigdy nic nie wiadomo i może lepiej byłoby się nieraz przymknąć i nie marudzić, po to by później nie żałować. No a taki Antek choć dziwak i wariat to jednak bywa/może być przydatnym ''berlińskim Juventinim".

Nestety ankieta jasno pokazuje, że mnie tu nie lubicie i najchętniej byście się mnie pozbyli :prochno:


meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1280
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 25 września 2014, 23:19

Co tu się wyprawia? :lol: Kiedy myślę, że JP mnie niczym nie zaskoczy to pojawia się jakiś użytkownik/temat, który wszystko wywraca do góry nogami. Boskie!


Obrazek
Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 872
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 25 września 2014, 23:23

meda11 pisze:Co tu się wyprawia? :lol: Kiedy myślę, że JP mnie niczym nie zaskoczy to pojawia się jakiś użytkownik/temat, który wszystko wywraca do góry nogami. Boskie!
JP to stan umysłu, kiedyś byłem normalny! :D
Jeszcze jedno, jeśli kwintesencją forum jest dyskusja(jakakolwiek by ona nie była) to przyznać mi trzeba, z całą nienawiścią do mnie czy do Niemców, że zazwyczaj potrafię ową dyskusję wywołać.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 25 września 2014, 23:33

Antek666 pisze: Jeszcze jedno, jeśli kwintesencją forum jest dyskusja(jakakolwiek by ona nie była) to przyznać mi trzeba, z całą nienawiścią do mnie czy do Niemców, że zazwyczaj potrafię ową dyskusję wywołać.
Istotą forum komputerowego jest obrzucanie się bluzgami. Jeszcze nie spotkałem się z forum, na którym dochodzi do owocnych dyskusji, czyli konsensusu.

Moja rada: olej to, bo szkoda życia na wirtualne wspólnoty. Na forum warto poszukać specjalistycznych porad, poczytać opinie na konkretny temat, ale dyskusja - czy tam debata - nie ma większego sensu. Takie coś tylko w rozmowie bezpośredniej, najlepiej w grupie.


Dobry Mudżyn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 stycznia 2011
Posty: 1349
Rejestracja: 11 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 26 września 2014, 00:37

Antoni, nie odchodz. Opuscil nas niedawno juz jeden Antoś, drugiego nie przebolejemy :naughty:
Poza tym, co jak co, ale nawet jesli nie podoba Ci sie atakowanie Niemcow, to takie uszczypliwe uwagi polaczone z przepychankami i szamotanina w komentarzach dodaja kolorytu na forum. Juz setki razy myslalem zeby odejsc gdy Pan Zambrotta przypominal moja chec vendetty na samolubnym acz przedsiebiorczym kibucu z allegro - ale nie, trzymam sie rekami i nogami ! :prochno:


BESTER MANN, BESTEEER !

Obrazek
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6201
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 26 września 2014, 01:08

Sprawy zaszły za daleko.
Antek666 pisze:Tak na koniec powiem Wam, wy krzykacze, że jako kibice Juve ale i krytycy mojej działalności jak i ludzie pałający nienawiścią względem Niemiec zacznijcie lepiej już trzymać kciuki by przypadkiem Juve nie dostało się do finału obecnej Champions League... bo wtedy będziecie na kolanach mnie prosić o jak największe ilości moich berlińskich relacji, informacji.
Fuu najlepiej żebyśmy odpadli już w grupowej, nie będę się stresował, że będę musiał o coś prosić na kolanach. Antek Antek, zluzuj majty.


Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 872
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 26 września 2014, 15:50

LordJuve pisze:
Antek666 pisze: Jeszcze jedno, jeśli kwintesencją forum jest dyskusja(jakakolwiek by ona nie była) to przyznać mi trzeba, z całą nienawiścią do mnie czy do Niemców, że zazwyczaj potrafię ową dyskusję wywołać.
Istotą forum komputerowego jest obrzucanie się bluzgami. Jeszcze nie spotkałem się z forum, na którym dochodzi do owocnych dyskusji, czyli konsensusu.

Moja rada: olej to, bo szkoda życia na wirtualne wspólnoty. Na forum warto poszukać specjalistycznych porad, poczytać opinie na konkretny temat, ale dyskusja - czy tam debata - nie ma większego sensu. Takie coś tylko w rozmowie bezpośredniej, najlepiej w grupie.
W sumie to mądrze prawisz, Lordzie. Taki klimat, tacy ludzie, taki obraz forum.
Dobry Mudżyn pisze:Antoni, nie odchodz. Opuscil nas niedawno juz jeden Antoś, drugiego nie przebolejemy :naughty:
Poza tym, co jak co, ale nawet jesli nie podoba Ci sie atakowanie Niemcow, to takie uszczypliwe uwagi polaczone z przepychankami i szamotanina w komentarzach dodaja kolorytu na forum. Juz setki razy myslalem zeby odejsc gdy Pan Zambrotta przypominal moja chec vendetty na samolubnym acz przedsiebiorczym kibucu z allegro - ale nie, trzymam sie rekami i nogami ! :prochno:
Spokojna Twoja mudżyńska rozczochrana :wink: Odejdź nie zamierzam, za kilka miesięcy przyda mi się forum jak i mój profil tutaj :P
Mi nie chodzi tyle o atakowanie Niemców(chociaż to też), ale gorsze były ataki personalne wymierzone we mnie. Momentami traktowaliście mnie jak najgorszego wroga, jak najgorszą szmatę. Mimo, że TEŻ jestem Polakiem, RÓWNIEŻ jestem fanem Juve(i to długoletnim), oraz to o czym pisałem w pierwszym poście- raz pomogłem kompletnie bezinteresownie i z własnej, nieprzymuszonej woli. Myślę, że to są 3 wystarczające powody by traktować Antka jak swojego chłopa, nawet gdy wrzuca co jakiś czas swoje 3 centy o Berlinie czy Niemczech.

Jeszcze coś. W poprzedni weekend trójka Polaków(evtl. z polskimi korzeniami) pobiła polską rodzinę(w tym kobietę i 6-letnie dziecko, no brawo), tymczasem pierwsze newsy o tym fakcie były zatytułowane "w niemieckim pociagu pobito Polaków". Brzmi cudownie, nieprawdaż? Tym oto sposobem ktoś kto nie wysilił się by przeczytać treść pomyślał "ci pier^$&# Niemcy!".
Śmiesznie było przed rozpoczęciem MŚ w siatkówce w Polsce i podczas trwania ME w pływaniu w Berlinie. W moim mieście spiker przedstawiając Polaków rzucił żart(w sumie to...fakt) o kradnących Polakach no i w polskich mediach wybuchło wielkie oburzenie, że jak on tak mógł zrobić i coś takiego powiedzieć. Kilka dni później będąc akurat w Poznaniu, pijąc Whisky z rodzinką, usłyszeliśmy z włączonego telewizora o ukradzionych pucharach przeznaczonych na MŚ w siatkówkę.
Zmierzam do tego, że prawie każdy jeden obiegowy stereotyp o Niemcach jest już nieaktualny, włącznie z tym jakie to Niemki brzydkie są, tymczasem Polacy...dbają by dawne stereotypy były ciagle aktualne.


ODPOWIEDZ