Zalegalizować?

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ

Czy w Polsce uprawa, posiadanie i palenie marihuany powinno być legalne?

Można wybrać tylko 1. opcję

 
 
Pokaż wyniki
Gooray

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 lipca 2004
Posty: 600
Rejestracja: 30 lipca 2004

Nieprzeczytany post 04 stycznia 2010, 23:16

Łukasz pisze:
Gooray pisze: U mnie, kilka lat temu było spotkanie z byłym gitarzystą Dżemu
O, to ciekawe. Pamiętasz może nazwisko? Faliński? Urny?!

PS. A może z perkusistą?
Nie wiem czy Ty ironizujesz teraz? ;) Wiem, że to był gitarzysta, miałem nawet jego autograf gdzieś. Niestety fanem tego zespołu nie jestem i nie powiem Ci nic więcej. Poszukam na google grafika może skojarzę. ;)


Obrazek
Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 1317
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 05 stycznia 2010, 22:28

Ja ogólnie rzecz biorąc jestem za legalizacją, tak samo jak jestem za legalizacją prostytucji. Po prostu uważam, że prawne usankcjonowanie i objęcie nadzorem państwa tych gorszących nierzadko spraw przyniosłoby więcej pożytku niż udawanie, że problem nie istnieje i ciągła walka z wiatrakami. Nie będę jednak dokładnie argumentował moich poglądów, a jedynie posłużę się urzekająca anegdotą naszego Kolegi Łukasza z innego wątku sugerującego jakoby sam Jezus Chrystus jest za legalizacją tej używki... :wink:


Pozdrawiam!
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 05 stycznia 2010, 22:36

Azrael pisze:Ja ogólnie rzecz biorąc jestem za legalizacją, tak samo jak jestem za legalizacją prostytucji
O ile z trawą mam wątpliwości - o tyle z prostytucją mam takie samo zdanie. Legalizacja + !fiskalizacja!

Swoją drogą - ciekawie to by wyglądało. "Paragonik proszę!"
;)


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 05 stycznia 2010, 22:42

Łukasz pisze: Swoją drogą - ciekawie to by wyglądało. "Paragonik proszę!"
;)
Taa...
Obrazek
:wink:


Niasty

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2008
Posty: 815
Rejestracja: 20 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 05 stycznia 2010, 22:53

Trawa uzależnia, nie fizycznie, ale psychicznie. Sam znam dwa takie 'przypadki'. W sumie jestem za legalizacją, palacze zawsze będą. Przynajmniej towar będzie pewny. Poza tym maryśka nie ogłupia tak jak alkohol, a bynajmniej mocno otwiera oczy na niektóre sprawy.


Obrazek
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 05 stycznia 2010, 23:00

Łukasz pisze:
Azrael pisze:Ja ogólnie rzecz biorąc jestem za legalizacją, tak samo jak jestem za legalizacją prostytucji
O ile z trawą mam wątpliwości - o tyle z prostytucją mam takie samo zdanie. Legalizacja + !fiskalizacja!

Swoją drogą - ciekawie to by wyglądało. "Paragonik proszę!"
;)
Państwo jest w stanie opodatkować wszystko, nawet dziewictwo: "Podatek za sprzedane dziewictwo".


Obrazek
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 05 stycznia 2010, 23:12

madmo pisze: Państwo jest w stanie opodatkować wszystko, nawet dziewictwo: "Podatek za sprzedane dziewictwo".
Mało przekonujące: sprzedać dziewictwo? To wygląda po prostu jak zwykła prostytucja. Dziewczyna była już we Włoszech, zrobiła co miała zrobić i dostała kasę. Schemat znany już od tysięcy lat.

Nie ma to jak użyć ładnych słów. :wink:

Poza tym, ktoś tu wspominał o opodatkowaniu prostytucji...


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2010, 00:01

LordJuve pisze: Poza tym, ktoś tu wspominał o opodatkowaniu prostytucji...
Ja. Tylko że czerpanie zysków z nierządu jest przestępstwem, a państwo nie może być sutenerem.

A szkoda, bo czy to w przypadku Maryśki, czy w przypadku poruszonym przeze mnie - budżetowi państwa ucieka spora kasa...


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
meca

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2005
Posty: 385
Rejestracja: 01 lutego 2005

Nieprzeczytany post 07 stycznia 2010, 14:11

Problem w Polsce polega na tym, że legalizacja wcale nie przyniosłaby jakiegoś wielkiego zastrzyku gotówki dla państwa. Fakt, że towar byłby pewny, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie wydałby 50 zł za gieta, skoro u kolegi ma za 20 zł. Legalizacja w Polsce to idealne warunki dla powstania czarnego rynku, i rząd dobrze o tym wie, dlatego sobie na to nie pozwoli.


sisman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Posty: 497
Rejestracja: 03 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 09 stycznia 2010, 13:19

Ja jestem przeciwko legalizacji. Jak to się mówi "daj palec, wezmą całą ręke. W przyszłości nie chciałbym z własnych podadków utrzymywać narkomanów, którzy prędzej, czy później będą potrzebowali pomocy.


Day after day I'm getting better and better.
Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1724
Rejestracja: 31 maja 2008

Nieprzeczytany post 09 stycznia 2010, 13:44

Łukasz pisze:Jakoś dziwnie dużo miał tych kolegów...
Hehe mój Tata pracował na barze w klubie na szczęście był mądry i nie brał żadnego tego syfu.
A mógłby Ci opowiadać godzinami co narkotyki robią z ludźmi ;).
Jemu za to nikt nie płaci ;D


kornknot

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 stycznia 2003
Posty: 929
Rejestracja: 12 stycznia 2003

Nieprzeczytany post 11 stycznia 2010, 14:36

Jako osoba, która ma styczność z Marihuaną jestem przeciwny legalizacji. Przecież to jest narkotyk, jeśli uważacie że nie ma ona wpływu na wasz organizm to palcie dalej, w końcu zobaczycie różnicę. Ja widzę i dlatego uważam że im mniejszy dostęp do niej tym lepiej. Ale za to jestem za tym, aby dozwolone było posiadanie na własny użytek. Bo jak kogoś złapią z jednym jointem to dostaje zawiasy a jest to dośc nieciekawa sprawa dla osób poszukujących pracy.


krokodylek22

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 grudnia 2009
Posty: 8
Rejestracja: 09 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 06 lutego 2010, 11:55

Widzę, że temat się rozwinął, to może ja napiszę.

Po pierwsze - dla tych co nie znają tematu a się tu wymądrzają, napiszę, że marihuanę też można jeść, np. poprzez ciasteczka, można nawet do mleko zrobić z wywarem i też ekstra efekt, także na dobrą sprawę marihuanę można palić, jeść, pić i co to ma do rzeczy? Brakuje żeby ktoś z tych nieznających zadał pytanie w stylu kaczora "A czy marihuana jest z konopii"?

Bardzo proszę, osoby które się nie znają, mają małą wiedzę na ten temat żeby się nie wypowiadały (tak samo jest z ludźmi co najwięcej mają do powiedzenia jeśli chodzi o wychowanie dzieci, chociaż dzieci nie mają :D )

Znam sporo osób, które pali. Większość to robi dla relaksu, sporadycznie (mogą miesiącami nie palić i krzywda im się nie dzieje), raz na miesiąc, raz na kwartał, w zależności od okazji. U nich w ogóle nie dostrzegam negatywnych zmian w psychice. Jedynie są plusy, bo nie raz ci sami ludzie pare lat wstecz zamiast MJ pili wódkę na umór i wtedy to się działo (agresja, gadanie głupot, przygody z policją, robienie głupot), teraz zmądrzeli i wolą zapalić jointa i wypić 2 piwka. I nic w tym dziwnego nie widzę. Plusów jest dużo (relaks, dobry humor, wypoczynek).

W życiu nie widziałem człowieka zjaranego, który byłby agresywny albo czepiał się ludzi. Po wódzie, widzę takich na co dzień.

Jest oczywiście druga grupa ludzi, którzy palą nałogowo, codziennie. Im może to szkodzić, odbić się na psychice, ale do cholery jasnej ludzie - jak ktoś pije 10 kaw dziennie i mu to szkodzi na serce to mamy zdelegalizować kawę?

A tak poza wszystkim.
Wyobrażacie sobie sytuację, że policja jedzie gdzieś na wieś, znajdują przypadkowo samosieję u kogoś na polu, idą do starego rolnika i skazują go na więzienie? Dla rolnika to zwykła roślina a nawet chwast i o co chodzi?

Polska jest pełna absurdu, mam nadzieję, że doczekam chwili kiedy zrobią chociaż tak jak jest w Czechach.

A młodzież dla mnie to żaden argument. Bo przecież teraz 70% młodzieży miało styczność z narkotykami miękkimi i co? powiecie że za 10 lat będzie 70% społeczeństwa narkomanami? NIE! Mieszkam w Warszawie i znam realia i jestem prawie pewny że moje dzieci będą miały z tym styczność, jak nie w podstawówce to w gimnazjum a już na pewno w liceum. Wolę żeby kupiły sobie MJ w aptece niż od ciemnego typa z bramy, który tak naprawdę nie wiadomo co ma.


Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3452
Rejestracja: 24 czerwca 2006

Nieprzeczytany post 06 lutego 2010, 12:23

krokodylek22 pisze: Po pierwsze - dla tych co nie znają tematu a się tu wymądrzają, napiszę, że marihuanę też można jeść, np. poprzez ciasteczka, można nawet do mleko zrobić z wywarem i też ekstra efekt, także na dobrą sprawę marihuanę można palić, jeść, pić i co to ma do rzeczy?
A ja myślałem, że to jest wiedza powszechna.
krokodylek22 pisze: Polska jest pełna absurdu, mam nadzieję, że doczekam chwili kiedy zrobią chociaż tak jak jest w Czechach.
Tak, jesteśmy krajem absurdu - następny absurd. Wszędzie piszą, że MJ zalegalizowana w Czechach i od razu raj. A co z innymi, które zalegalizowano? Sorry, ale tych niektórych to ja bym nie wpuszczał na rynek :prochno:
krokodylek22 pisze: Znam sporo osób, które pali. (...)
Rozumiem, że chodzi o kulturę spożywania? To się da uzyskać przy każdej używce.

Miłego palenia, picia, szamania, wciągania... :smile: :prochno:
Ostatnio zmieniony 06 lutego 2010, 12:29 przez Push3k, łącznie zmieniany 2 razy.


Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 06 lutego 2010, 13:08

krokodylek22 pisze: W życiu nie widziałem człowieka zjaranego, który byłby agresywny albo czepiał się ludzi. Po wódzie, widzę takich na co dzień.
To nie znaczy, że takich nie ma. To sporadyczne przypadki, ale jednak się zdarzają.
krokodylek22 pisze: A tak poza wszystkim.
Wyobrażacie sobie sytuację, że policja jedzie gdzieś na wieś, znajdują przypadkowo samosieję u kogoś na polu, idą do starego rolnika i skazują go na więzienie? Dla rolnika to zwykła roślina a nawet chwast i o co chodzi?
Bywało, że ta przypadkowa samosieja u rolnika zajmowała kilka hektarów
:)

Jak powiedział poeta - "Wszystko ma swoje jasne i ciemne strony. Na przykład ręka murzyna."


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
ODPOWIEDZ