House M.D. / Dr. House

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2008, 09:50

Ein pisze:Oh my god !



nowe promo. nie mogę się doczekać :D
Promo na prawdę niesamowite. Ten filmik powinna obejrzeć każda osoba, zastanawiająca się czy oglądać ten serial. Po nim już nie ma wyboru :D
Ein pisze:Całe szczęście, że pozostało jeszcze tylko kilka miesięcy.
Ja bym tego szczęściem nie nazwał... :wink:


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2008, 10:58

A ja powiem tak - każdy serial musi się kiedyś zeszmacić. Lost po 2. serii, PB już po 1. House M.D. i tak nieźle wytrzymał, bo 3 serie po + - 22 odcinki to już sukces.

Serial już w ogóle nie przyciąga mnie. 4 seria to jakaś błazenada w postaci nowego zespołu (po co rezygnowano ze starego?), niby-gierek psychologicznych i przede wszystkim House'a. Koleś, który trzymał kiedyś poziom, rzucając cięte trafne uwagi co jakiś czas, teraz stał się przerysowany. Za dużo Housa w Housie. Teraz za dużo razy mu odpala i zyskał wizerunek błazna. Może Wam się to podoba, ale ja już nie mogę patrzeć na ten serial. I zagadki medyczne już nie tak ciekawe co kiedyś.


Ein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 grudnia 2004
Posty: 1352
Rejestracja: 11 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 01 sierpnia 2008, 18:24

steru pisze:Ja bym tego szczęściem nie nazwał... :wink:
Na lost muszę czekać aż do stycznia, dla mnie szczęście :D
pan Zambrotta pisze:A ja powiem tak - każdy serial musi się kiedyś zeszmacić. Lost po 2. serii
Tak, ale za to podniósł poziom od 4 serii, aby pod jej koniec znowu obniżyć loty.
pan Zambrotta pisze:Serial już w ogóle nie przyciąga mnie. 4 seria to jakaś błazenada w postaci nowego zespołu (po co rezygnowano ze starego?), niby-gierek psychologicznych i przede wszystkim House'a. Koleś, który trzymał kiedyś poziom, rzucając cięte trafne uwagi co jakiś czas, teraz stał się przerysowany.
Rozumiem, że mówisz o finałowych odcinkach :wink:
Dla mnie House nadal trzyma poziom 1 serii,
pomimo (dla mnie) wtopy z tym, że "ździra" związała się z Wilsonem i kilka odcinków poszło się walić na to, że Grześ chciał się pomieszać w życie swojego kumpla.
To jednak finałowe odcinki dają mi nadzieje na to, że 5 seria przerośnie zaletami pierwszą. :)
pan Zambrotta pisze:I zagadki medyczne już nie tak ciekawe co kiedyś.
Racja. Niech powrócą czasy wyciągania kilkumetrowego tasiemca z brzucha ! :P
pan Zambrotta pisze:Może Wam się to podoba, ale ja już nie mogę patrzeć na ten serial.
Liczę, że zmienisz swoje zdanie po obejrzeniu 5 serii :wink:


Niasty

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2008
Posty: 815
Rejestracja: 20 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2008, 10:21

Ein pisze:Dla mnie House nadal trzyma poziom 1 serii


Ja jestem zdanie że drugi sezon był dużo lepszy niż pierwszy.Oczywiście to tylko moje zdanie.
Ponieważ zacząłem oglądać Housa od drugiego sezonu to nie wiem czy gdybym oglądał od pierwszego ten serial aż tak by mnie zaintrygował.


Obrazek
NeBu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 grudnia 2006
Posty: 289
Rejestracja: 15 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2008, 22:01

Też uważam że 1 sezon nie był najlepszy...najbardziej emocjonujący był dla mnie 3 za to w 2 odcinki jako jedności były chyba najciekawsze(mam nadzieje że ktoś wie o co mi w ogóle chodzi :) )


'this crazy shine it never lets you die'
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2008, 22:07

Pierwszy sezon był dobry. Miał w sobie to coś co spowodowało, że oglądałem dalsze sezony. Oglądałem tak, oglądałem aż nagle, koniec 4 sezonu :prochno:

Teraz czekam na sezon 5 i uważam Housea za jeden z najlepszych seriali. Oglądam wiele seriali. Kilka z nich mi się już dawno przejadło, kilka oglądam z przyzwyczajenia. A House? Jest przeze mnie wyczekiwany jak mało który.

Greg House RuleZZ :whistle:


Kapitan Groszek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 grudnia 2007
Posty: 19
Rejestracja: 01 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 27 sierpnia 2008, 20:45

steru pisze:Pierwszy sezon był dobry. Miał w sobie to coś co spowodowało, że oglądałem dalsze sezony. Oglądałem tak, oglądałem aż nagle, koniec 4 sezonu :prochno:

Teraz czekam na sezon 5 i uważam Housea za jeden z najlepszych seriali. Oglądam wiele seriali. Kilka z nich mi się już dawno przejadło, kilka oglądam z przyzwyczajenia. A House? Jest przeze mnie wyczekiwany jak mało który.

Greg House RuleZZ :whistle:
zgadzam sie z Toba w 100%%%
Juz za okolo tydzien(chyba) nowy sezon na axn w stanach. czekam z niecierpliwoscia ;)


NeBu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 grudnia 2006
Posty: 289
Rejestracja: 15 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 27 sierpnia 2008, 21:19

Za około dwa, a prawie trzy. 16 września. 20 dni. Dzisiaj byłam w kinie na Batmanie (po raz drugi^^) i na plakacie mamma mia rzuciła mi sie w oczy dziewczynka, po chwili stwierdziłam 'kurde, ona grała w housie'. Podczas oglądania filmu stwierdziłam że Ramirez mówi tak samo jak taka ćpunka z house'a, w sumie wygląda też jak ona, nie, to JEST ona. Za pierwszym razem w ogóle jej nie dostrzegłam. Teraz czuje to w powietrzu, czuje to w ziemi, czuje to w wodzie...House nadchodzi! :D


'this crazy shine it never lets you die'
dzodzik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 sierpnia 2004
Posty: 361
Rejestracja: 01 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 17 września 2008, 19:05

no i stało się wczoraj wystartował piąty sezon House'a. oglądał ktoś- jeśli tak to może podzieliłby się swoimi spostrzeżeniami? ja na razie kończę 4 więc co do zawartości odcinka się nie wypowiem mam tylko nadzieje że trzyma poziom poprzednich sezonów


Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1980
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 19 września 2008, 12:37

5.01 pisze:House powraca w wielkim stylu. Jest zabawnie, dowcipnie, scenariusz jak za najlepszych czasów, oczywiście z wszelkimi emocjonalnymi perturbacjami w tle. Z pewnością niewiele można zarzucić temu odcinkowi.


Dirty mind
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 30 września 2008, 09:58

1 odcinek pisze:Wreszcie udało mi się obejrzeć pierwszy odcinek nowego sezonu. Jak dla mnie wyśmienity. Palce lizać. House sie nie starzeje ;) Bardzo ciekawy wątek z Wilsonem i ich przyjaźnią. Ciekawe co z tego będzie. Jedno jest pewne : Wilson nie odejdzie. Obok Housea jest to moja ulubiona postać. No i może Cuddy ;) Oczywiście nie obyło się bez minusów. Słaby przypadek medyczny i 13. Obawiam się, że dłużej jej nie zniosę. Beznadziejna postać. Gdyby odeszła zwolniłaby trochę miejsca dla Cameron czy Chase'a, bo przy tak wielu postaciach ich wątki są mało widoczne. Dziś obadam 2 odcinek. Mam nadzieję, że będzie równie dobry - a może i lepszy


NeBu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 grudnia 2006
Posty: 289
Rejestracja: 15 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 30 września 2008, 17:38

pierwszy odcinek według mnie słaby. Sprawa z Wilsonem-beznadziejna. W ogóle to przejmujące nie jest bo wiadomo, że nie odejdzie. Kurde, po kij oni ta Amber tam wrzucali do tego serialu, nabruździła tylko. 13. faktycznie, słaba strasznie. Postać sama w sobie nie jest taka zła (ja uważam ją wręcz za ciekawą) ale sprawa z chorobą i docinki House'a nieciekawe. Drugi odcinek natomiast jest całkiem w porządku. Prywatny detektyw jest dobry :-D . Osobiście już 4 sezon odstawał mi bardzo od poprzednich, teraz upewniłam się w przekonaniu że nie wróci do swojej (moim zdaniem) świetności. Za dużo spraw osobistych. Ale House nadal jest za dobry żeby go nie oglądać :D


'this crazy shine it never lets you die'
Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1980
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 30 września 2008, 20:40

A moim zdaniem House właśnie wrócił do czasów świetności. Sprawa z Wilsonem - cóż, ich relacje wyraźnie sie zmieniły i to ma różnić ten serial od typowych produkcji, gdzie z odcinka na odcinek nie zmienia się nic w tle. Tutaj, mimo że każdy odcinek ma identyczny szkielet, zmienia się sporo.
Moim zdaniem przydałaby się taka wyrazista postać jak swego czasu pojawił się ten upierdliwy policjant. Detektyw - jest fajny, ale tak bardzo serialu nie wspomoże.

Drugi odcinek - rewelacja. Zaczyna się, trzeba przyznać, z grubej rury. Jeden padł, drugi, trzeci... choć ogólnie choroba słaba, niewiele mnie zainteresowała, o tyle sam odcinek toczył się i rozwijał jak za najlepszych czasów. Złośliwości były, House przerysowany nie był, miodzio ;)

Dziwi mnie tylko dziwne przywiązanie scenarzystów do postaci. Serial rozpoczynał się w oparciu o House'a + 5 dodatkowych postaci. Teraz tych postaci jest już 8, a i wiele wskazuje na doczepienie się kolejnej (detektyw). Chyba, że to był jednoodcinkowy epizod, tudzież kilkuodcinkowy. Nie widzę jednak sensu trzymania wcześniejszych lekarzy jeśli mają 100 sekund na odcinek.


Dirty mind
Bobeknaklo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 lutego 2007
Posty: 1010
Rejestracja: 11 lutego 2007

Nieprzeczytany post 02 października 2008, 16:03

Jasie zaraziłem tak ze trzy tygodnie temu. Wtedy zacząłem oglądać od początku. Teraz jestem przy 3 odcinku 3 serii.

House jako postać jest świetny! Bardzo skomplikowany. Wątki poboczne świetne. Na razie od 4 dni stoję w miejscu, bo szkoła i treningi, brak czas, ale w weekend sobie odrobię


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 03 października 2008, 09:05

Jestem po drugim odcinku. Odcinek lepszy od pierwszego. Mógłbym go zachwalać non-stop. Świetna postać detektywa, świetny aktor go grający. No i jego "związek" z Housem. Miodzio! Ehh gydby tam na dłużej zagościł w obsadzie...Jedyny minus jak dla mnie to prawie zero Cuddy i Wilsona. Najwyższa pora pozbyć się 13 z serialu i podatkowy czas przeznaczyć na inne postacie. P.S. co z dyżurami House'a w klinice? :prochno:


ODPOWIEDZ