Serial Mistrz i Małgorzata

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Don Roberto Macumbeiro

Juventino
Juventino
Rejestracja: 25 stycznia 2008
Posty: 67
Rejestracja: 25 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 22 kwietnia 2008, 11:09

Od dwóch tygodni TVP1 emituje serial pt. "Mistrz i Małgorzata" oparty na filozoficzno-satyrycznej powieści Michaiła Bułhakowa o tym samym tytule. Powieść jest moim skromnym zdaniem majstersztykiem przez duże "M". Przeczytałem ją w ogólniaku jeszcze, a serial choć rosyjskiej produkcji nie zawiódł oczekiwań. Reżyser Vladimir Borto oddał klimat powieści w sposób znakomity. Serial przekazuje nonsensowność życia w ZSRR, krytykuje tryb życia poszczególnych obywateli, no i w mistrzowski sposób oddaje wizję Jezusa według samego Bułhakowa. Doskonała kreacja Oleg Basilashvili jak Wolnda, pod którego imieniem ukrywa się diabeł. Polecam wszystkim.

Jak zawsze FORZA JUVE


Większość można kupić, niektórych tylko sprzedać
nerinka

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2006
Posty: 475
Rejestracja: 26 listopada 2006

Nieprzeczytany post 22 kwietnia 2008, 15:51

Książka fascynująca. Chciałam zobaczyć ten serial, ale pora mi niestety nie odpowiada :/. Może doczekam się kiedyś gdzie indziej/o innej godzinie...


Juventus zawsze był i zawsze będzie historią mojej miłości.
Pavel Nedvěd
Don Roberto Macumbeiro

Juventino
Juventino
Rejestracja: 25 stycznia 2008
Posty: 67
Rejestracja: 25 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 24 kwietnia 2008, 08:55

Gdzieś to z pewnością można ściągnąć z Internetu, choć pewnie w rosyjskiej wersji językowej. W 2 odcinku pojawiła się moja ulubiona postać Behemot:). Pamiętam ten tekst jak Asasello i Behemot wchodzą do klubu literatów a tam jakaś komsomołka-odźwierna pyta się Behemota jak nazwisko? Tołstoj! Co wy gadacie towarzyszu Tołstoj nie żyje! Na co Behemot: wypraszam sobie Tołstoj jest wieczny! :) W każdym bądź razie fajnie zrobili postać czarnego kota.


Większość można kupić, niektórych tylko sprzedać
nerinka

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2006
Posty: 475
Rejestracja: 26 listopada 2006

Nieprzeczytany post 07 maja 2008, 13:30

W poniedziałek udało mi się spojrzeć na serial. Behemot jak i całość mnie nie powaliła. Czegoś mi w tym wszystkim brakuje... może nie miałam po prostu nastroju na oglądanie... ;)


Juventus zawsze był i zawsze będzie historią mojej miłości.
Pavel Nedvěd
szaman00

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 czerwca 2007
Posty: 167
Rejestracja: 23 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 07 maja 2008, 15:18

Ja to na studiach ogladałem na cwiczeniach z ruska oczywiscie film puszczony w języku rosyjskim ;p dobry film jeśli chce Ci się spać :D lepszy od kołysanek...


artoni

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 września 2005
Posty: 312
Rejestracja: 30 września 2005

Nieprzeczytany post 08 maja 2008, 23:24

Dzieło życia Bułhakowa. Doprawdy coś fantastycznego. Obejrzałem pierwszy odcinek tego serialu i zacząłem czytać książkę. Skończyłem przed tygodniem i jestem pod dużym wrażeniem.


Don Roberto Macumbeiro

Juventino
Juventino
Rejestracja: 25 stycznia 2008
Posty: 67
Rejestracja: 25 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 10 maja 2008, 09:48

szaman00 pisze:Ja to na studiach ogladałem na cwiczeniach z ruska oczywiscie film puszczony w języku rosyjskim ;p dobry film jeśli chce Ci się spać :D lepszy od kołysanek...
De gustibus non est disputandum, chyba, że ktoś nie ma gustu 8)


Większość można kupić, niektórych tylko sprzedać
szaman00

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 czerwca 2007
Posty: 167
Rejestracja: 23 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 10 maja 2008, 16:35

Don Roberto Macumbeiro pisze:
szaman00 pisze:Ja to na studiach ogladałem na cwiczeniach z ruska oczywiscie film puszczony w języku rosyjskim ;p dobry film jeśli chce Ci się spać :D lepszy od kołysanek...
De gustibus non est disputandum, chyba, że ktoś nie ma gustu 8)
jakiś problem kolego? wyraziłem swoje zdanie, nie musi Ci się ono podobać, masz inne to napisz, że sie nie zgadzasz z tym poniewaz film ten jest taki i taki, a nie mowisz ze nie mam gustu, poprostu dla mnie to chała jesli dla Ciebie to jest klasyka to Twoja sprawa, mnie nie rajcuje gadający kot wielkości cżłowieka i człowiek siedzący w psychiatryku tłumaczący się przed jakimś doktorem, który ma go za czubka! Ci się to podoba loooz ja nie mam nic do tego!!!


Karowiew

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2008
Posty: 1242
Rejestracja: 26 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 03 lipca 2008, 21:35

"Mistrz i Małgorzata" to klasyka literatury światowej, serial jest całkiem niezłą ekranizacją utworu. Mówiący kot wielkości człowieka (cóż za spostrzegawczość! :-D ) oraz człowiek w szpitalu psychiatrycznym to zdaje się nie są najważniejsze wątki w całej fabule :wink:, no ale gdzie Polaków dwóch tam trzy zdania, a gdzie kucharek sześć tam cycków dwanaście.


"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
Don Roberto Macumbeiro

Juventino
Juventino
Rejestracja: 25 stycznia 2008
Posty: 67
Rejestracja: 25 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 21 lipca 2008, 08:51

Serial się bodaj miesiąc temu skończył, w każdym razie polecam. Jest parę niedociągnięć, np. Berlioz powinien w filmie nosić okulary, bo tak nakreślił fizjonomię postaci Bułhakow. Ja sam się pomyliłem to nie Tołstoj był wieczny, lecz Dostojewski :)

To jest mój ostatni post na forum JP, muszę kończyć z powodu wyjazdu.
Także wykorzystam okazję i wysyłam pozdrowienia dla bywalców, szczególnie Siewiera i dwóch panów, którzy tak jak ja lubią serial M.A.S.H Łukasza i pana Zambrotty :-D FORZA JUVE


Większość można kupić, niektórych tylko sprzedać
ODPOWIEDZ