Seriale
- DiaVolO
- Juventino
- Rejestracja: 09 lutego 2010
- Posty: 487
- Rejestracja: 09 lutego 2010
Kurde, oglądałam sobie Bossa, myk 1 sezon, myk 2 sezon, zacieram ręce na 3 bo fabuła tak wciągnęła że szok a tu patrzę że serial ściągnęli z ekranów ze względu na mała oglądalność (mimo że serial został nagrodzony dwoma Złotymi Globami), ja się pytam co ten tępy naród w Ameryce ogląda? chyba breaking bad a reszta to porno, ściągnąć taki serial z anteny :doh: Mówi się że ma powstać jakiś film kończący wszystkie rozpoczęte wątki ale to też nic pewnego, jestem totalnie sfrustrowany! :evil:
- Mrówa
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2005
- Posty: 1755
- Rejestracja: 01 października 2005
Hardy zagrał naprawdę prawdziwego skurczybyka. Pozycja warta obejrzenia :!:Jvri pisze:Się skusiłem i muszę przyznać że dawno nie oglądałem tak dobrze zagranego psychopaty. Hardy wczuł się niesamowicie. Również polecam do obejrzenia!seba pisze:Swoją drogą czy oglądał ktoś miniserial brytyjski The Take
http://www.filmweb.pl/serial/Take%2C+The-2009-620973
Bardzo dobry.
Przymierzam się teraz do Luthera i The Shadow Line. Może ktoś poleci coś dobrego? Jakieś fantasy, albo coś ze średniowiecznym klimatem?
@steru, i jak, wciągnęli Cię Bandidos?
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
Łyknąłem w trakcie jednego weekendu. Serial pierwsza klasa. Zakończenie zaskakujące. Nie sam fakt jak się skończył spór klubów ale wyroki jakie zostały zasądzone przeciwko członkom. Dla mnie takie niskie kary to jakaś masakra.Mrówa pisze:@steru, i jak, wciągnęli Cię Bandidos?
Co do nowości to szczerze polecam "Banshee". Serial miazga. Masa akcji, ciekawych dialogów, seksu i piękne kobiety Przy okazji amisze w tle dodają niesamowitego klimatu. Widział ktoś?
- jsduga
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
- Posty: 467
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Ja rozpocząłem swoją przygodę z "Banshee". Masa sieczki, masa seksu, kwintesencja dobrego kina akcji, ale trochę naciąganego, chyba, że sporo się wyjaśni w następnych odcinkach. Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy to bójka, a raczej rzeź Hood'a z murzynem-bokserem. Ciekawe, że szeryf nie poniósł jeszcze żadnej konsekwencji za takie załatwienie sprawy, bo areszt czy obrona konieczna to nie była Drugi element, który już wychwyciłem to strasznie naciągane jest pochodzenie szeryfa. Dziwnym zbiegiem okoliczności nikt wcześniej nie wiedział (głównie chodzi mi o burmistrza), jak ma wyglądać prawdziwy szeryf, a nasz bohater przybiera jego postać bez obawy, że burmistrz może wiedzieć jak ma on wyglądać.steru pisze:Łyknąłem w trakcie jednego weekendu. Serial pierwsza klasa. Zakończenie zaskakujące. Nie sam fakt jak się skończył spór klubów ale wyroki jakie zostały zasądzone przeciwko członkom. Dla mnie takie niskie kary to jakaś masakra.Mrówa pisze:@steru, i jak, wciągnęli Cię Bandidos?
Co do nowości to szczerze polecam "Banshee". Serial miazga. Masa akcji, ciekawych dialogów, seksu i piękne kobiety Przy okazji amisze w tle dodają niesamowitego klimatu. Widział ktoś?
Ale tak, jak mówię, serial zaczął się bombowo i mam nadzieję, że nie "osłabnie", tak jak to się stało w "Walking Dead", gdy akcja przeniosła się na farmę. Swoją drogą z niecierpliwością czekam na start i tego serialu oraz "SoA".
Szykuje się dobry materiał na wieczory, a póki co to zacząłem przygodę z "Falling Skies". Póki co, to serial średniawy (jestem na czwartym odcinku), ale jako, że tematyka leży w moim guście, liczę, że się rozkręci
„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2356
- Rejestracja: 18 marca 2009
Masz rację cały sezon z akcją na farmie był dość słaby, ale ostatnie odcinki miażdżą jajkajsduga pisze: Ale tak, jak mówię, serial zaczął się bombowo i mam nadzieję, że nie "osłabnie", tak jak to się stało w "Walking Dead", gdy akcja przeniosła się na farmę.
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1148
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Ogląda ktoś House of Cards? Świeżynka. Pierwszy odcinek wyreżyserowany przez Davida Finchera (!!!!), w głównej roli zakurzona gwiazda od lat grająca dość słabo i autor jednej genialnej roli, Kevin Spacey. Prócz dość męczącego sposobu mówienia do kamery Keva, serial zapowiada się przyzwoicie. Nie jakoś szaleńczo dobrze, ale przyzwoicie. Zbiera znakomite recenzje.
Poza tym, więdnę czekając na nowego Sherlocka. Jedyny serial od czasów Twin Peaks, który autentycznie uważam za cholernie dobry.
Poza tym, więdnę czekając na nowego Sherlocka. Jedyny serial od czasów Twin Peaks, który autentycznie uważam za cholernie dobry.
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
Bikie Wars: Brothers in ArmsSandro. pisze:Jest taki serial? bo szukam po necie ale nic takiego znaleźć nie umiemMrówa pisze:Bandidos?
Pilota jeszcze nie widziałem ale strasznie się jaram na myśl o tym serialu. Po niedzieli się zabieram i liczę, że spełni moje oczekiwania. Zbiera póki co świetne opinie ale wiadomo, każdy ma inny gust.Alfa i Omega pisze:Ogląda ktoś House of Cards? Świeżynka. Pierwszy odcinek wyreżyserowany przez Davida Finchera (!!!!), w głównej roli zakurzona gwiazda od lat grająca dość słabo i autor jednej genialnej roli, Kevin Spacey. Prócz dość męczącego sposobu mówienia do kamery Keva, serial zapowiada się przyzwoicie. Nie jakoś szaleńczo dobrze, ale przyzwoicie. Zbiera znakomite recenzje.
Serio, nikt nie widział "Banshee"? :shock:
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
No tak, jakoś mi to umknęłojsduga pisze:Steru luknij wyżej
Serial świetny. Piąty odcinek znów napakowany akcją i scenami łóżkowymi z Lili Simmons. Aż żal czekać cały tydzień na kolejny odcinek, wolałbym cały sezon łyknąć na raz.
Co do innej nowości w postaci "The Following" - dwa pierwsze odcinki strasznie mi się spodobały. Fajny wątek i genialna muzyka. Odcinek trzeci i czwarty to jednak spadek formy i jakoś moja ekscytacja tym serialem powoli się ulatnia...
PS. Bodajże dwa dni temu ruszyły zdjęcia do 8. sezonu "Dextera"
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1148
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Po drugim i trzecim odcinku stwierdziłem, że nie zapowiada się przyzwoicie, ale znakomicie. Tylko pilot niemrawy. Potem znacznie lepiej.steru pisze:Pilota jeszcze nie widziałem ale strasznie się jaram na myśl o tym serialu. Po niedzieli się zabieram i liczę, że spełni moje oczekiwania. Zbiera póki co świetne opinie ale wiadomo, każdy ma inny gust.Alfa i Omega pisze:Ogląda ktoś House of Cards? Świeżynka. Pierwszy odcinek wyreżyserowany przez Davida Finchera (!!!!), w głównej roli zakurzona gwiazda od lat grająca dość słabo i autor jednej genialnej roli, Kevin Spacey. Prócz dość męczącego sposobu mówienia do kamery Keva, serial zapowiada się przyzwoicie. Nie jakoś szaleńczo dobrze, ale przyzwoicie. Zbiera znakomite recenzje.
No i narracja do kamery też nie tylko przestała męczyć, ale i stała się atutem (w trzecim odcinku wychodzi przesuper!)
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 2129
- Rejestracja: 13 listopada 2006
Alfa i Omega pisze:Po drugim i trzecim odcinku stwierdziłem, że nie zapowiada się przyzwoicie, ale znakomicie. Tylko pilot niemrawy. Potem znacznie lepiej.steru pisze:Pilota jeszcze nie widziałem ale strasznie się jaram na myśl o tym serialu. Po niedzieli się zabieram i liczę, że spełni moje oczekiwania. Zbiera póki co świetne opinie ale wiadomo, każdy ma inny gust.Alfa i Omega pisze:Ogląda ktoś House of Cards? Świeżynka. Pierwszy odcinek wyreżyserowany przez Davida Finchera (!!!!), w głównej roli zakurzona gwiazda od lat grająca dość słabo i autor jednej genialnej roli, Kevin Spacey. Prócz dość męczącego sposobu mówienia do kamery Keva, serial zapowiada się przyzwoicie. Nie jakoś szaleńczo dobrze, ale przyzwoicie. Zbiera znakomite recenzje.
No i narracja do kamery też nie tylko przestała męczyć, ale i stała się atutem (w trzecim odcinku wychodzi przesuper!)
podbijam! Dla mnie serial naprawdę super się zapowiada. Co raz poważniej zastanawiam się, czy nie doglądać go po angielsku;d ale szkoda w parę dni skończyć cały sezon. Coś czuję, że serial będzie tylko lepszy i lepszy.
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1148
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Finał pierwszego sezonu - wtf? Takie nagromadzenie absurdów, że hej. Pisałem o tym zresztą jakiś czas temu tu Ale ogólnie przyzwoity serial.steru pisze:Wsiąkłem totalnie w Lutera. Gorąco polecam tym którzy się wciąż wahają czy oglądać.
Zaczynam "Grę o tron", bo ostatnio jakoś tylko klepię fantasy i adaptacje komiksów, pewnie przez zmęczenie głowy studiami.
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
Dla mnie osobiście najbardziej przereklamowany serial. Sam nie wiem czemu go oglądam, chyba muszę się nad tym ponownie zastanowić. BTW dziś w nocy wyjdzie pierwszy zwiastun 3. sezonu o czym dowiedzieliśmy się ze zwiastuna zwiastującego ten zwiastun. Tu można rzec : WTF?!Alfa i Omega pisze:Zaczynam "Grę o tron", bo ostatnio jakoś tylko klepię fantasy i adaptacje komiksów, pewnie przez zmęczenie głowy studiami.
Oglądałeś może "Black Mirror"? Kolejna produkcja z Anglii. Dwa sezony po 3. odcinki. Miazga!