Seriale
- NeBu
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 289
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
zgłaszam sięsteru pisze:
W następnym tygodniu ruszam z House MD. Są tu jacyś fani?
jedyny serial jaki oglądam. W moim (i nie tylko) przypadku bardzo wciągający. Jeżeli masz większą ilośc odcinków radzę zacząc oglądać w momencie kiedy grafik będzie mało obciążony. Można się , że tak to nazwę, zatracić... :-D
'this crazy shine it never lets you die'
- J1897
- Juventino
- Rejestracja: 05 listopada 2003
- Posty: 923
- Rejestracja: 05 listopada 2003
no ja mogę tak powiedzieć. właśnie ruszyłem z 4 sezonem. obejrzałem pierwsze 12 odcinków i teraz trwa przerwa w emisji. świetny serial. dużo różnych przypadków medycznych, świetny humor. serial został uznany za najlepszy serial medyczny od debiutu E.R.(Ostry dyżur). naprawdę polecam!steru pisze:W następnym tygodniu ruszam z House MD. Są tu jacyś fani?
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1984
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
Del pisze:Ja ogladalem. A wlasciwie to dalej ogladam. Jestem juz na 5 sezonie i jade wszystko po kolei ^^Kimi pisze:A oglądał ktoś "Z archiwum X" ??
Chociaz ostatnio to nie mialem za bardzo czasu.
Ale kupujesz w kiosku to co wychodzi raz na miesiąc/tydzień (nie pamiętam) za 29.90zł czy zassałeś z neta ??
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden tytuł: "Różowe lata 70-te". Świetny serial.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Na AXN właśnie leci druga cześc maratonu z Dr. House. Serial rzeczywiście wciąga jak cholera. W sumie uwielbiam seriale o dziwakach. Najpierw był Monk, teraz House. Dużo niespotykanego humoru, a do tego świetna gra aktorska Hugh Laurie'go. Gorąco polecam.
- J1897
- Juventino
- Rejestracja: 05 listopada 2003
- Posty: 923
- Rejestracja: 05 listopada 2003
- bolec_juve
- Juventino
- Rejestracja: 18 września 2006
- Posty: 241
- Rejestracja: 18 września 2006
Ja oglądam Losta a tak to komediowe, przedewszystkim "Przyjaciele" "Dwóch i pół" "On ona i dziecieki" ale poprostu kocham i przelubie "Scrubs" czyli "Hoży Doktorzy"!A wogle to wszystkie seriale mające coś wspólnego z braćmi Wayans.
Tu sei la squadra del cuore
Sempre in campo undici eroi
Forza JUVE!!!!Forza Juve!!!!
Sempre in campo undici eroi
Forza JUVE!!!!Forza Juve!!!!
- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 815
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
pan Zambrotta pisze:Na AXN właśnie leci druga cześc maratonu z Dr. House. Serial rzeczywiście wciąga jak cholera. W sumie uwielbiam seriale o dziwakach. Najpierw był Monk, teraz House. Dużo niespotykanego humoru, a do tego świetna gra aktorska Hugh Laurie'go. Gorąco polecam.
Popieram w 100%.Oglądałem cały maraton i zaraz leci kolejny odcinek,a House i jego docinki wymiatają
- NeBu
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 289
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
Tam wszystkie postacie są na poziomie więc House ma z kim prowadzić genialne dialogi. A i te dialogi bez House'a są niczego sobie.Niasty pisze:pan Zambrotta pisze:Na AXN właśnie leci druga cześc maratonu z Dr. House. Serial rzeczywiście wciąga jak cholera. W sumie uwielbiam seriale o dziwakach. Najpierw był Monk, teraz House. Dużo niespotykanego humoru, a do tego świetna gra aktorska Hugh Laurie'go. Gorąco polecam.
Popieram w 100%.Oglądałem cały maraton i zaraz leci kolejny odcinek,a House i jego docinki wymiatają
'this crazy shine it never lets you die'
- YoUri`
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 października 2002
- Posty: 492
- Rejestracja: 12 października 2002
Tak po cichu przyglądałem się temu topicowi, ale po ostatnim odcinku Dr House'a (4x15, "House's Head") aż muszę zabrać głos. Ten serial jest moim zdaniem fenomenalny. Zupełnie niespotykane podejście do tematyki medycznej. Wiadomo, że sposób dochodzenia House'a do rozwiązań jest naciągany, ale to właśnie czyni ten serial fascynującym. Postacie są tak wyraziste, że każda z nich wprowadza do serialu coś ciekawego. A wracając do tematu ostatniego odcinka. Scena wypadku autobusu jest po prostu niesamowita. Nigdy wcześniej czegoś podobnego nie widziałem, a już na pewno nie w telewizji.
Patrząc na takiego House'a i wszystkie wypociny naszych producentów seriali to jesteśmy w tyle o całe lata świetlne. Wiadomo, można mówić, że nie te budżety, bla, bla, bla. Z tym, że naszych nie stać nawet na ciekawy pomysł na serial, a co dopiero scenariusz, aktorstwo itp. Pełen dramat. Widzicie np. kogoś, kto wcieliłby się w polskiego House'a równie genialnie jak Hugh Laurie? No i kto pisałby scenariusze? Gwiazda polskiego scenopisarstwa Ilona Łepkowska, autorka żałosnych tasiemców w stylu "Na dobre i na złe" (Nasz polski House? ). No nic. Ciekaw jestem kiedy Polacy odważą się na odrobinę kreatywności zamiast zapychać ramówki serialami, które pokazują na ile sposobów można użyć w tytule słowa "miłość".
Patrząc na takiego House'a i wszystkie wypociny naszych producentów seriali to jesteśmy w tyle o całe lata świetlne. Wiadomo, można mówić, że nie te budżety, bla, bla, bla. Z tym, że naszych nie stać nawet na ciekawy pomysł na serial, a co dopiero scenariusz, aktorstwo itp. Pełen dramat. Widzicie np. kogoś, kto wcieliłby się w polskiego House'a równie genialnie jak Hugh Laurie? No i kto pisałby scenariusze? Gwiazda polskiego scenopisarstwa Ilona Łepkowska, autorka żałosnych tasiemców w stylu "Na dobre i na złe" (Nasz polski House? ). No nic. Ciekaw jestem kiedy Polacy odważą się na odrobinę kreatywności zamiast zapychać ramówki serialami, które pokazują na ile sposobów można użyć w tytule słowa "miłość".
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Postać serialowego House'a jest tak dobrze grana, że czasem mam naprawdę dość doktorka . Jest tak chamski i zgryźliwy, że średnio 2 razy podczas oglądania chcę wyłączyć serial. Ale House'a nie da się nie lubić. Po prostu humor nie z tej ziemi.
O dziwo, to jedyny serial, jaki lubię oglądać z lektorem. Po pierwsze dlatego, że nie rozumiem angielskiego języka lekarskiego. Po drugie, w napisach nazwy chorób i leków są bardzo długie . Zanim doczytam do końca linijkę, pojawia sie następna. No i nie mogę oglądać mimiki Hugh Lauriego.
Jak skończę oglądać drugi sezon, poczekam na 3 sezon, ale z lektorem. Może się powtarzam, ale gorąco polecam.
BTW. Czytał ktoś powieść Hugh Lauriego "Sprzedawca broni" ? Podobno niezła.
O dziwo, to jedyny serial, jaki lubię oglądać z lektorem. Po pierwsze dlatego, że nie rozumiem angielskiego języka lekarskiego. Po drugie, w napisach nazwy chorób i leków są bardzo długie . Zanim doczytam do końca linijkę, pojawia sie następna. No i nie mogę oglądać mimiki Hugh Lauriego.
Jak skończę oglądać drugi sezon, poczekam na 3 sezon, ale z lektorem. Może się powtarzam, ale gorąco polecam.
BTW. Czytał ktoś powieść Hugh Lauriego "Sprzedawca broni" ? Podobno niezła.
- NeBu
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 289
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
Ja jestem niecierpliwa. Lektor w przypadku House'a faktycznie jest najlepszą opcją,ale z napisami lepiej słychać australijski akcent^^. Ja aktualnie czekam na 16 odcinek (aby moje oczekiwania uczynić mniej nieznośnymi nie obejrzałam zwiastuna). 15 będę musiała obejrzeć jeszcze raz, bo oglądałam po angielsku i mam tylko ogólny zarys tego co się stało, z medycznego punktu widzenia zrozumiałam niewiele. Moim zdaniem największą zaletą tego serialu jest...wszystko dzikie pomysły, genialne dialogi, świetnie zagrane. Gorąco polecam . Ups, chyba po kimś powtarzam...
'this crazy shine it never lets you die'
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
To jest to. House jest serialem genialnym pod każdym względem. Przepełniony poczuciem humoru, interesującymi medycznymi faktami.
Przez ostatni tydzień lecę z maratonem od pierwszej serii. Poświęciłem na ten serial cały wolny czas i nie żałuje. Kończę właśnie 4 serie i jedyne o czym myślę to to że nie wiele mi już zostało House'a do oglądania.
Pozdrowienia dla Houso-maniaków
Przez ostatni tydzień lecę z maratonem od pierwszej serii. Poświęciłem na ten serial cały wolny czas i nie żałuje. Kończę właśnie 4 serie i jedyne o czym myślę to to że nie wiele mi już zostało House'a do oglądania.
Pozdrowienia dla Houso-maniaków
- losbond
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2006
- Posty: 219
- Rejestracja: 08 maja 2006
Musze przyznac, ze ten serial wciagnal mnie jak bagno . Moze po czesci podoba mi sie tak bardzo, dlatego, ze jestem studentem medycyny 8) . Co prawda zdarzaja sie w Housie "medyczne wpadki", czasami przekombinuja z naciaganiem medycyny do potrzeb serialu, ale i tak Doktorek wymiata . Co do kwesti nie medycznych, czyli samych bohaterow, to tu jest juz kosmicznie .steru pisze:To jest to. House jest serialem genialnym pod każdym względem. Przepełniony poczuciem humoru, interesującymi medycznymi faktami.
Przez ostatni tydzień lecę z maratonem od pierwszej serii. Poświęciłem na ten serial cały wolny czas i nie żałuje. Kończę właśnie 4 serie i jedyne o czym myślę to to że nie wiele mi już zostało House'a do oglądania.
Pozdrowienia dla Houso-maniaków
Jednym slowem szkoda, ze tak niewiele odcinkow do konca .
Spotkajmy się o czwartej tak jak zwykle na ławce na Corsa Re Umberto.
Che Juventus!
Che Juventus!
- NeBu
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 289
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
Ja tam słyszałam różne ploty, m.in. że Laurie podpisał kontrakt do 7 sezonu, a 5 to chyba jest już pewny. Kurcze, ja w ciągu rekolekcji obejrzałam 2, 3 i 4 sezon, teraz nadrabiam 1, jestem w połowie. Kurcze, na niewiele rzeczy w życiu tak czekałam jak czeka się na następny odcinek^^
'this crazy shine it never lets you die'