Seriale
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Chwila, chwila, teraz zakończenie zbyt płytkie a wcześniej było, że zbyt mało sex&przemoc.
Bardzo podobało mi się zakończenie, było spójne a 4. sezon, choć nieco inny, był ciekawą konsekwencją trzech poprzednich.
Gdyby finałowy sezon był kopią trzech poprzednich po prostu byłby nudny. Nie wiem @jackop czy oglądałeś SoA ale tam twórcy poszli podobną drogą a finałowy odcinek dalej wspominam z rozrzewnieniem, jakkolwiek dziwnie to brzmi.
Nie wiem skąd wziąłeś te spojlery, ale jak to przeczytałem to pomyślałem sobie, że autora przerósł nawet tak nieskomplikowany serial, jak Banshee.
Reasumując, dla mnie serial rewelacyjny, każdemu polecam.
Bardzo podobało mi się zakończenie, było spójne a 4. sezon, choć nieco inny, był ciekawą konsekwencją trzech poprzednich.
Gdyby finałowy sezon był kopią trzech poprzednich po prostu byłby nudny. Nie wiem @jackop czy oglądałeś SoA ale tam twórcy poszli podobną drogą a finałowy odcinek dalej wspominam z rozrzewnieniem, jakkolwiek dziwnie to brzmi.
Nie wiem skąd wziąłeś te spojlery, ale jak to przeczytałem to pomyślałem sobie, że autora przerósł nawet tak nieskomplikowany serial, jak Banshee.
Reasumując, dla mnie serial rewelacyjny, każdemu polecam.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Przede wszystkim, nie sądziłem, że serial zostanie anulowany Liczyłem, że przeszłość Hooda zostanie rozjaśniona, musiało wystarczyć to co dostaliśmy. Słowa 'płytkie' użyłem w sensie mało pomysłowe, nudne, niezbyt emocjonujące, nie dostarczające adrenaliny. A konwencja Banshee wręcz wymuszała na mnie takie oczekiwania.
Do SoA się zabierałem, ale odpuściłem. Często mam problem z utrzymaniem zainteresowania takimi "operami mydlanymi".
Spojlery są moją opinią, po obejrzeniu sezonu. Nie wiem o co Ci chodzi, ale możesz mnie oświecić swoją mądrością
Ostatni sezon Banshee pod względem jakości porównałbym do finału, również anulowanego, Hannibala. Zawód w obu przypadkach.
A tak czułem się, jakbym oglądał inny serial. Chaotyczna narracja (wciskane na siłę flashbacki) nie pomogła, ale trzeba było zmieścić się tylko w 8 odcinkach.Makiavel pisze:Gdyby finałowy sezon był kopią trzech poprzednich po prostu byłby nudny.
Do SoA się zabierałem, ale odpuściłem. Często mam problem z utrzymaniem zainteresowania takimi "operami mydlanymi".
Spojlery są moją opinią, po obejrzeniu sezonu. Nie wiem o co Ci chodzi, ale możesz mnie oświecić swoją mądrością
Ostatni sezon Banshee pod względem jakości porównałbym do finału, również anulowanego, Hannibala. Zawód w obu przypadkach.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Zdradzam wątki : Hood (tak go nazwijmy) został złamany przez życie, nie jest z kobietą, którą kocha, zemsta nic mu nie dała, w czwartym sezonie nie zabił nikogo dla siebie ważnego. Wiemy o nim też to, że był żołnierzem spec ops, zabijał w walce wręcz największych kozaków (retrospekcja) a z Burtonem w pewnym momencie po prostu się poddał (całe życie toczył beznadziejne walki - retrospekcja) ale w ostatniej chwili uświadomił sobie, że tak jak w więzieniu żył dla Ann/Carrie tak teraz ma Dava'e. Fakt ckliwie ale z jakąś wymową.
Carrie to postać goniona przez przeszłość, ewoluuje ze złodziejki i oszustki w kobietę bezwzględnie oddaną dzieciom i pamięci męża. Nie ma happy endu bo nie jest z Hoodem, którego kocha co wyznaje u psychologa, córka jej wyjeżdża i zostaje tylko z synem.
Job był cały serial postacią mega przerysowaną i taki pozostał.
Sugar to w ogóle jedna z ciekawszych postaci i pewnie jedna z głębszych w serialu, więc nie będę streszczał.
Brock to znów ewolucja w stronę Hooda od 1 do ostatniego sezonu i GENIALNA rozmowa z Bunkerem na komisariacie.
Bunker na nikim się nie mścił, został postawiony w sytuacji bez wyjścia, zgodnie z nazwą odcinka, że z walki psów jest tylko jedno wyjście.
Proctor - tak na prawdę to przy Hoodzie i Carrie to był cienki Bolek. Oni byli z kryminalnego topu, on był lokalnym watażką. Wydali go więc więksi od niego (kartel/Carrie)
Burton - przykład zaślepienia w lojalności, skrzywienia, może czegoś więcej. Darzył Proctora takim uwielbieniem, że się w tym zatracił.
Ziomal Diabła - zawsze jest jakiś "Zły" z zewnątrz, w tym sezonie to był on. Scena w prosektorium w zestawieniu z Grą o Tron - genialnie to wyszło (choć pewnie przypadek).
To tak w skrócie.
Carrie to postać goniona przez przeszłość, ewoluuje ze złodziejki i oszustki w kobietę bezwzględnie oddaną dzieciom i pamięci męża. Nie ma happy endu bo nie jest z Hoodem, którego kocha co wyznaje u psychologa, córka jej wyjeżdża i zostaje tylko z synem.
Job był cały serial postacią mega przerysowaną i taki pozostał.
Sugar to w ogóle jedna z ciekawszych postaci i pewnie jedna z głębszych w serialu, więc nie będę streszczał.
Brock to znów ewolucja w stronę Hooda od 1 do ostatniego sezonu i GENIALNA rozmowa z Bunkerem na komisariacie.
Bunker na nikim się nie mścił, został postawiony w sytuacji bez wyjścia, zgodnie z nazwą odcinka, że z walki psów jest tylko jedno wyjście.
Proctor - tak na prawdę to przy Hoodzie i Carrie to był cienki Bolek. Oni byli z kryminalnego topu, on był lokalnym watażką. Wydali go więc więksi od niego (kartel/Carrie)
Burton - przykład zaślepienia w lojalności, skrzywienia, może czegoś więcej. Darzył Proctora takim uwielbieniem, że się w tym zatracił.
Ziomal Diabła - zawsze jest jakiś "Zły" z zewnątrz, w tym sezonie to był on. Scena w prosektorium w zestawieniu z Grą o Tron - genialnie to wyszło (choć pewnie przypadek).
To tak w skrócie.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Nie zauważyłem wielkiej różnicy między tym co obaj napisaliśmy, przy czym Ty podciągnąłeś w niektórych przypadkach pierwsze 3 sezony i złożyłeś historie w całość, podczas gdy ja skupiłem się wyłącznie na ostatnim Po prostu różnimy się w ocenie tego co zostało nam zaserwowane - nie mam z tym problemu.
Co do postaci szeryfa Lotusa (dali mu nazwisko ) to faktycznie, mój krótki opis mógł sugerować, że nie podobał mi się jego rozwój. Wręcz przeciwnie, w ciągu tych kilku odcinków urósł w moich oczach i zmienił się na lepsze. Przytoczona przez Ciebie scena miała klimat - jeden z niewielu smaczków.
Co do Bunkera to
Co do postaci szeryfa Lotusa (dali mu nazwisko ) to faktycznie, mój krótki opis mógł sugerować, że nie podobał mi się jego rozwój. Wręcz przeciwnie, w ciągu tych kilku odcinków urósł w moich oczach i zmienił się na lepsze. Przytoczona przez Ciebie scena miała klimat - jeden z niewielu smaczków.
Co do Bunkera to
brat wypalił mu tatuaż na klacie, przez co prawie umarł, więc wydaje mi się, że chęć zemsty była jednym z głównych powodów, choć przedstawiono też kilka innych. Zdziwiłbym się gdyby Calvin przeżył to starcie ;d
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- pinfrok124
- Juventino
- Rejestracja: 13 maja 2016
- Posty: 1
- Rejestracja: 13 maja 2016
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Strasznie zepsuli w Grze o Tron wątek Aryi Stark. Nie wiem czemu nie wzorowali się na książce.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Giovani
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2009
- Posty: 715
- Rejestracja: 04 grudnia 2009
A jak było w książce? Nie miałem przyjemności przeczytaćMakiavel pisze:Strasznie zepsuli w Grze o Tron wątek Aryi Stark. Nie wiem czemu nie wzorowali się na książce.
Jeśli chodzi o nowe seriale, to chyba mogę polecić Bloodline. Chyba, bo nie mam teraz kompletnie czasu na oglądanie i jakoś za bardzo się nie wkręciłem, ale to chyba kwestia tego, że nie mogłem się tak stuprocentowo skupić na treści Wydaje mi się jednak, ze serial jest godny polecenia.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Nie mogę spoilerować książki, może ktoś jeszcze nie doczytał do tego momentu ;-) Ale jest inaczej i dużo, dużo ciekawiej.Giovani pisze:A jak było w książce? Nie miałem przyjemności przeczytaćMakiavel pisze:Strasznie zepsuli w Grze o Tron wątek Aryi Stark. Nie wiem czemu nie wzorowali się na książce.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- genju2
- Juventino
- Rejestracja: 16 czerwca 2016
- Posty: 2
- Rejestracja: 16 czerwca 2016
Cześć,
Wiadomo coś kiedy ruszy kolejna seria Preason Breaka? Razem z kolegą z nie możemy się kompletnie doczekać, tak samo było z pisaniem na klawiaturze, dlatego na http://kurspisania.pl wbilismy i tam szlifowaliśmy nasze szybkie pisanie na klawiaturze. Słyszałem, że ma być jakiś ciąg dalszy, ale czy to prawda? sam już nie wiem.
Wiadomo coś kiedy ruszy kolejna seria Preason Breaka? Razem z kolegą z nie możemy się kompletnie doczekać, tak samo było z pisaniem na klawiaturze, dlatego na http://kurspisania.pl wbilismy i tam szlifowaliśmy nasze szybkie pisanie na klawiaturze. Słyszałem, że ma być jakiś ciąg dalszy, ale czy to prawda? sam już nie wiem.
Ostatnio zmieniony 13 kwietnia 2017, 19:14 przez genju2, łącznie zmieniany 3 razy.
- Agrik
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2012
- Posty: 146
- Rejestracja: 07 czerwca 2012
Może ja o czymś nie wiem, albo jestem nie na bieżąco, ale najnowszy tom Gry o Tron jeszcze nie wyszedł za co przepraszał sam Martin. Więc nie wiem jak można porównać szósty sezon serialu do szóstego tomu książki.
- dzodzik
- Juventino
- Rejestracja: 01 sierpnia 2004
- Posty: 361
- Rejestracja: 01 sierpnia 2004
Książka, jeszcze nie wyszła ale Martin co jakiś czas publikuje z niej rozdziały, które są nawet przetłumaczone na język polskiAgrik pisze:Może ja o czymś nie wiem, albo jestem nie na bieżąco, ale najnowszy tom Gry o Tron jeszcze nie wyszedł za co przepraszał sam Martin. Więc nie wiem jak można porównać szósty sezon serialu do szóstego tomu książki.
"Szybki jak wiatr, cichy jak las, zażarty jak ogień, niewzruszony jak góra"
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Wątek najmłodszej z rodu Starków został opisany w "Tańcu ze smokami", który ukazał się już ładnych parę lat temu. Podobnie jak Denerys i kilka innych. Serial zaś poszedł w zupełnie inną stronę. Ani to co robi Arya, ani Denerys, ani wątek Cersei się nie zgadza z książką.
Trochę kompromitująca nieznajomość faktów.
Trochę kompromitująca nieznajomość faktów.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Agrik
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2012
- Posty: 146
- Rejestracja: 07 czerwca 2012
Książek niestety nie czytałem przyznaję się bez bicia. Zdaję sobie sprawę z rozbieżności książek i serialu. Natomiast nie jestem pewien czy już w poprzednich książkach zostały zamknięte wątki postaci, które wymieniłeś.
Aczkolwiek jest to tryb wysoce przypuszczający z tego powodu jak napisałem wyżej. Trochę wypowiedź z cyklu "nie wiem, ale się wypowiem"
Odnosiłem się tylko i wyłącznie do narzekactwa. To w serialu zrobili źle, tamto źle, a w książce było inaczej. Trzeba się przyzwyczaić, że serial lub film niestety rządzi się trochę innymi prawami niż książka.
Aczkolwiek jest to tryb wysoce przypuszczający z tego powodu jak napisałem wyżej. Trochę wypowiedź z cyklu "nie wiem, ale się wypowiem"
Odnosiłem się tylko i wyłącznie do narzekactwa. To w serialu zrobili źle, tamto źle, a w książce było inaczej. Trzeba się przyzwyczaić, że serial lub film niestety rządzi się trochę innymi prawami niż książka.