Seriale
- nerinka
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 475
- Rejestracja: 26 listopada 2006
Sama przymierzam się do Breaking Bad, ale jeżeli mowa o polecaniu to zdecydowanie Mentalist. Bardzo sceptycznie podchodziłam do tego serialu, a teraz trudno mi wysiedzieć spokojnie do kolejnego odcinka :). Jeżeli lubisz zagadki kryminalne to powinien Ci się spodobać. Do tego oprócz tzw. przypadków z każdego odcinka interesująco jest przedstawiony wątek tytułowego mentalisty.Reg pisze:
Tymczasem zastanawiam się nad jakimś innym serialem do czasu VI sezonu Dexa. Myślę się nad takimi tytułami:
Breaking Bad
Sopranos
The Wire
Oz
The Shield
Mentalist
Jeśli ktoś oglądał coś z w.w. i uważa, że warto to czekam na propozycje (czytałem o Oz w tym temacie parę stron wcześniej). Ewentualnie jak ktoś zna inne fajne seriale to czekam na propozycje. Tylko od razu mówię, że akurat nie mam raczej ochoty na komedie ani SF. I wolę seriale gdzie fabuła przechodzi z odcinka na odcinek niż takie gdzie każdy odcinek stanowi zamknięta całość.
Reklamacji nie uwzględniam ;)
Juventus zawsze był i zawsze będzie historią mojej miłości.
Pavel Nedvěd
Pavel Nedvěd
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Oz pokazuje więzienie w sposób dobitny. Sukcesem Sakazanego było również przedstawienie klimatu więziennego, a ten był brany (wg autorów) właśnie od Oz. Po obejrzeniu obu seriali można powiedzieć, że w PB więzienie zostało przedstawione w sposób niewinnie głupim. Prawda jest taka, że Scofield i jego radosna gromadka już dawno inaczej by spiewała w prawdziwym więzieniu. I mówię też o sezonie III, gdzie miano pokazać to więzienie "najtwardsze z najtwardszych". I też klapa.zagroo pisze:Śmieszą mnie te porównania Oz do Prison Break, zamiar scenarzystów był zupełnie inny w przypadku tych dwóch seriali. Oz miało dobitnie przedstawić życie w więzienniu co innego w Skazanym, fakt w całym pierwszym sezonie było przedstawione Fox River ale jednak to coś zupełnie innego.
Oz jest serialem o niskiej popularności, ale wina leży po stronie telewizji. W wielu państwach serial jest zakazany ze względu na swoją brutalność. Serial po prostu zawiera sceny, które ludzie z ramówki boją się pokazać nawet po 23. W serialu są pokazywane sceny więziennych gwałtów, wieszania i spuszczania krwi z Żydów, zgniatania ciał windą, czy ukrzyżowań. To tak, by niektórych zachęcić :>
Jestem pewien, że gdyby Oz mógł być puszczany w naszym kraju i miał choć 1/4 tej kampanii co prison break czy lost, odnióslby niewatpliwie sukces.
W Oz nie chodzi o przemoc. Oz to serial polityczny, psychologiczny i religijny. To serial opowiadany z narratorem w postaci jednego z więźniów. Monologi poprzedzają poszczególne sceny i niekiedy są ważniejsze od samych ujęć. Niekiedy to tylko wisienka na torcie. Opowiada o tak dużej ilości problemów, że nie warto nawet zaczynać wymieniać. Dużo ironii, czarnego humoru.
Oz to nie nawiny serial, który opowiada o zmieniających się czarnych oprychach w potulne dziewczynki. Nie ma podziału na dobro i zło. Jest zło w różnych odcieniach czerni i szarości. Co prawda zawsze widnieje furtka do dobra, ale tylko niektórzy z niej korzystają.
Oz to nie serial. To saga. Co więcej, saga kompletna. Niewątpliwym plusem jest kompozycja serialu, twórcy dobrze wiedzieli, ile będzie trwać ich dzieło. Serial był pierwszą produkcja HBO, który odniósł miażdżący sukces w stanach. To od Oz wzorce czerpały takie produkcje jak Soprano, 6 stóp pod ziemią, czy wyżej wymieniany Prison Break. Gdyby nie sukces Oz, HBO nie brałoby się za produkcje seriali, nie powstałyby takie pozycje jak Seks w wielkim mieście, czy kompania braci. Oz to dzieło z wielkim rozmachem i świetną obsadą, którą każdy z na. Połowa obsady tego waszego dextera zaczynało w OZ, podobnie jak z Lost. Eamonn Walker, jak i postac grana przez nego doczekała się dzięsiątek stron fanowskich, jak i kont na portalach społecznościowych. Postać Kareema Saida to dla mnie bezsprzecznie najlepszy charakter w historii serialów.
Zestawienie postaci i ich charakterów jest genialne. Banda zbirów, najgorszych z najgorszych zostaje zesłana do eksperymentalnego oddziału zwane 'Emerald City'.
Mamy dobitny podział na gangi rasowe. Są aryjczycy, czarni, latynosi, włosi i muzułmanie. Do całej tej zgrai brakowało mi tylko przedstawicieli azjatów. Co prawda kilku się przewinęło przez serial, jednak ta mniejszość (?) nie została jakoś dobitnie przedstawiona.
Oz ma dobitne i jasne przesłanie. Warto jest prześledzić 6 sezonów, by usłyszeć je na koniec.
Pucuj się.steru pisze:Pałuj się.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
tak. każdy ma 8 odcinków, z wyjątkiem 4-tego który ma 16.Smok-u pisze:Panie Zambrotta zachęciłeś mnie, dzisiaj sobie ściągnę .
EDIT: 1 sezon ma 8 odcinków?
Smok-u + 20 do fejmu. I nie musisz ściągać. http://iitv.info/oz/ tu oglądasz z napisami za free. ściągniesz sobie potem tylko sezon 5 i 6. I przebolej pierwsze 2 odcinki. Potem lecisz sezon za sezonem i sie nie skapniesz
- Il Storico
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 639
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Korzystając z tego, że teraz mam już do końca roku względny luz, ja także skusiłem się na obejrzenie tego serialu.
Niewątpliwie komplementy prawione w stronę Oz'a są jak najbardziej na miejscu. Mimo tego, że za sobą mam dopiero moment zwęglenia Dino, mogę stwierdzić, że to świetna pozycja.
P.S. Będzie jak święta spędzić
Niewątpliwie komplementy prawione w stronę Oz'a są jak najbardziej na miejscu. Mimo tego, że za sobą mam dopiero moment zwęglenia Dino, mogę stwierdzić, że to świetna pozycja.
P.S. Będzie jak święta spędzić
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Nie wiem czemu, ale akurat Dina było mi szkoda. Jakiś wykrzywiony syndrom sztokholmski, czy co?Il Storico pisze:Korzystając z tego, że teraz mam już do końca roku względny luz, ja także skusiłem się na obejrzenie tego serialu.
Niewątpliwie komplementy prawione w stronę Oz'a są jak najbardziej na miejscu. Mimo tego, że za sobą mam dopiero moment zwęglenia Dino, mogę stwierdzić, że to świetna pozycja.
P.S. Będzie jak święta spędzić
- Il Storico
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 639
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Raczej tak. Szkoda, że skończył marnie już w pierwszym odcinku. Mnie zaskoczył przedstawiciel rasy aryjskiej, który niby przygarnął tego prawnika, a dopiero później okazało się kim jest.deszczowy pisze:Nie wiem czemu, ale akurat Dina było mi szkoda. Jakiś wykrzywiony syndrom sztokholmski, czy co?
P.S. Zweite Teil dauert
P.S.2 Czy tylko ja mam wrażenie, że tłumaczenie jest trochę niekompletne
i... dziwne?
Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2010, 20:26 przez Il Storico, łącznie zmieniany 1 raz.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Tłumaczenie jest dziwne dla pierwszych 2 odcinków. Autor po prostu owijał wszystkie skrotowce i przekazywał meritum treści, np: "Is there anything you want to talk with me right now?" tłumaczy: "Pogadamy?" ale później już tłumaczy ok.Il Storico pisze:P.S.2 Czy tylko ja mam wrażenie, że tłumaczenie jest trochę niekompletne
i... dziwne?
Aha, drugi odcinek lepiej ściągnąć w internetowym podmieniono napisy.
PS: Tak najlepiej to lepiej ściągnijcie odcinki, na stronie internetowej w sezonie 4 pare brakuje
Mnie nie szkoda Ortolaniego. Facet był bezbarwny, w dodatku mścił sie na O'Reillym, a ten to dopiero kozak
Wątek Schillinger-Beacher będzie wałkowany cały serialIl Storico pisze:Mnie zaskoczył przedstawiciel rasy aryjskiej, który niby przygarnął tego prawnika, a dopiero później okazało się kim jest.
- lisciozerca
- Juventino
- Rejestracja: 10 stycznia 2010
- Posty: 295
- Rejestracja: 10 stycznia 2010
Fajnie miśku, że spojlujesz ;/ Jestem na drugim sezonie i myślałem, że wątek zostanie zakończony z wiadomych przyczyn... Co do Włocha, zgadzam się, szkoda go.pan Zambrotta pisze:Wątek Schillinger-Beacher będzie wałkowany cały serialIl Storico pisze:Mnie zaskoczył przedstawiciel rasy aryjskiej, który niby przygarnął tego prawnika, a dopiero później okazało się kim jest.
- M.R.
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
- Posty: 406
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
Zachęcony wizją jaką roztoczył pan Zambrotta na temat "Oz" zacząłem oglądać ten serial i muszę przyznać, że mnie wciągnął. Wyraziste postaci, fajny motyw z narracją w pierwszej osobie, dużo interesujących wątków,naprawdę realistyczne przedstawienie więzienia i życia w nim. Naprawdę dobry serial
PS. Za najlepszą postać pierwszego sezonu uważam osobiście Irlandczyka Ryana O'Reily
PS. Za najlepszą postać pierwszego sezonu uważam osobiście Irlandczyka Ryana O'Reily
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 4747
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Fajne macie autorytety. Ja oglądaniu OZ mówię stanowcze.
DjJuve poleca "Pierwszą Miłość" i "Na wspólnej" - to jest prawdziwe życie, a nie bajeczki z kryminału.
Nie słuchajcie Andrzejka i nie oglądajcie tego syfu!
DjJuve poleca "Pierwszą Miłość" i "Na wspólnej" - to jest prawdziwe życie, a nie bajeczki z kryminału.
Nie słuchajcie Andrzejka i nie oglądajcie tego syfu!
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Do spółki z Saidem i tym typem na wózku. Nie wiem czemu, ale jest sympatyczny.M.R. pisze: PS. Za najlepszą postać pierwszego sezonu uważam osobiście Irlandczyka Ryana O'Reily
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Ty masz problem z ułożeniem poprawnego zdania po polsku, co dopiero obejrzeć serial "Na Wspólnej", rezerwowy psie.Lypsky pisze:Ja oglądaniu OZ mówię stanowcze.
@deszczu - ten typ na wózku to Augustus Hill.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 4747
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Niebieska kartkapan Zambrotta pisze:Ty masz problem z ułożeniem poprawnego zdania po polsku, co dopiero obejrzeć serial "Na Wspólnej", rezerwowy psie.Lypsky pisze:Ja oglądaniu OZ mówię stanowcze.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady