Studia
- Pawełek
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2004
- Posty: 785
- Rejestracja: 23 listopada 2004
Ja mam pytanie również o Kraków, ale o geodezję na AGH. Jakie musiałbym mieć wyniki z rozszerzonej matmy, rozszerzonej geografii i podst. niemieckiego, żeby w ogóle myśleć o składaniu papierów tam? Orientuje się ktoś?
Sky is the limit!
- paul636
- Juventino
- Rejestracja: 11 lipca 2006
- Posty: 176
- Rejestracja: 11 lipca 2006
Na FiR na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie trzeba mieć jakieś 145-150 pkt z matmy i ang, gdzie 1pkt=1% z rozszerzenia, a 0,6pkt=1% z podstawy, z tego co pamiętamRobert 10 pisze:Zastanawiam się nad Katowicami i Krakowem. Zdaje mate rozszerzona i angiel na podstawie.
Wie ktos moze ile mniej wiecej trzeba zdobyc pkt zeby dostac sie na dobrą uczelnie np do Krakowa na FiR ?
LA LEGGENDA DEL CALCIO SIAMO NOI !
- C-Bart
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 09 stycznia 2008
Próg punktowy na tym kierunku ostatnio wyniósł 830 punktów. Więc matma lub geografia na jakieś 80%, niemiecki na 70% i możesz składać papiery. 8)Pawełek pisze:Ja mam pytanie również o Kraków, ale o geodezję na AGH. Jakie musiałbym mieć wyniki z rozszerzonej matmy, rozszerzonej geografii i podst. niemieckiego, żeby w ogóle myśleć o składaniu papierów tam? Orientuje się ktoś?
Tutaj masz dokładnie napisane jak się to wszystko liczy więc możesz sobie dokładniej pokalkulować.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Słuchaj Andrzeja, on wie, co mówi.pan Zambrotta pisze:idź na czystą informatykę. Dziffki, chlanie, programowanie!
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 4225
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
No wlasnie nie chce, bo programowanie to nie jest jakas moja najmocniejsza strona ani cos, z czym chcialbym wiazac swoja przyszlosc. Slyszalem, ze na tej ekonometrii zagadnienia informatyczne sa raczej ukierunkowane na statystyke itp, anizeli na typowe klepanie kodu, ale chcialbym to moc zweryfikowac i uslyszec ogolnie opinie nt. kierunku.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Studiuje. Informatyka, moim mocno subiektywnym zdaniem, na tym kierunku to raczej nie stawia tu wielkich wymagań (mówię tu o mojej uczelni - ekonomicznej). Oczywiście nie powiem, jak ktoś chce się w tym kierunku rozwijać to może, ale no nie w ten sposób. Studiuję pierwszy rok, w pierwszym semestrze był Linux, był Perl, teraz jest trochę Javy i nawet nie wiem co planują w przyszłości (wiem tylko o przedmiotach takich jak Algorytmy i Struktura danych, Projektowanie systemów informatycznych, Urządzenia techniki komputerowej czy Bazy danych). Pisanie programów owszem było i jest, ale da się tego dokonać bez wielkiego zaangażowania.beka pisze:Pytanie - studiuje ktos albo ma znajomego, ktory studiuje informatyke z ekonometria? Jestem ciekawy, jaka jest tam informatyka i czy jest jej duzo? Wymagaja pisania programow czy czegos podobnego?
- artur07
- Juventino
- Rejestracja: 25 sierpnia 2010
- Posty: 170
- Rejestracja: 25 sierpnia 2010
A ja mam pytanie czy ktoś studiuje fizjoterapię? Jeśli tak to jakie wrażenia? Jaka uczelnia? Sam sie zastanawiam nad tym kierunkiem w jednym z tych miast: Nowy Targ(ale tu to zaocznie+technik masażysta w moim mieście), Tarnów, Kraków, Rzeszów, najdalej Wrocław
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Czy jestem zadowolony? Chyba tak, aczkolwiek nie wiem czy gdybym ponownie nie miał możliwości wyboru kierunku to czy nie skusiłbym się na analitykę gospodarczą. Nie ma tam właśnie tej informatyki, która póki co nie bardzo mi się podoba (ale powtórzę - pierwszy rok, nie wiem co będzie w późniejszych latach). Stosunek dziewczyn do chłopaków na roku? Dziewczyny są normalne i zdrowe xDbeka pisze:Jakbys mial chwile to bylbym wdzieczny za jeszcze kilka slow nt. kierunku (ogolnie czy jestes do tej pory zadowolony, jaki jest stosunek dziewczyn do chlopakow na roku itp.)
Z ciekawości, w jaką w jaką uczelnie celujesz?
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1427
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
beka: na jaką uczelnię się wybierasz?
Ja studiuję informatykę i ekonometrię w Warszawie, kończę drugi rok. Widzę, że jest wyraźna różnica między studiami moimi i szczypka, bo akurat u mnie nacisk na programowanie i aspekty informatyczne jest dość mocny. Wstęp do programowania (czyli język C) był dla większości najbardziej hardcore'woym przedmiotem, który w pierwszym terminie zaliczyło mniej niż 10% ludzi, sporo na tym odpadło, wytrwali kończyli zaliczać niedawno (a przedmiot mieliśmy trzy semestry temu). Po wstępie do programowania, w drugim semestrze mieliśmy programowanie obiektowe (C++) i chodź proporcję troszkę łagodniejsze, to wciąż zaliczyło mniej niż połowa, i niektórzy dalej z tym walczą.
Ciężko mi powiedzieć czy trzeba się dużo uczyć i czy człowiek z ulicy jest w stanie to zaliczyć, z obu egzaminów miałem piątki w pierwszych terminach a praktycznie nigdy nie siedziałem w ksiażkach, z tym że ja dla przyjemności czasami dobie jakiś program skubnę. Wiem, że jeśli sie chce, to da się tego nauczyć, bo zdarzało się, że osoby które nigdy nie miały z tym do czynienia zdawały.
Żeby napisać bardziej precyzyjnie: u nas wymagano normalnego pisania w pełni działających programów, dodatkowo wiedzy teoretycznej n/t języków programowania.
Zgadza się że kierunek i zagadnienia informatyczne są ukierunkowane na statystykę, to prawda, ale nie wyklucza to poprzedniej tezy. Żeby móc swobodnie modelować jakieś zjawiska, liczyć statystyki, rozkłady, tworzyć modele ekonometryczne umiejętność swobodnego posługiwania się danymi za pomocą pętli czy rekurencji umiejętności programistyczne są bardzo wskazane. Na początku też wydawało mi się to programowanie nie do końca potrzebne, tak samo jak bazy danych, całki, pochodne, i setki innych rzeczy. Teraz, na czwartym semestrze w końcu widzę, że to wszystko było bardzo potrzebne, i że to wszystko ma sens i składa się w większą, logiczną całosć .
Pytasz o ogólne opinie na temat kierunku - moja jest bardzo pozytywna. To co się tutaj dzieje (zwłaszcza na drugim roku) jest połączeniem ciekawych i interesujących zagadnień, dotyczących realnych problemów, z konkretną i ugruntowaną wiedzą. To nie jest tak jak na kierunkach humanistycznych że uczysz się o rzeczach w prawdzie ciekawych, ale często tak naprawdę nie nabywasz nowych konkretnych umiejętności (piszę ogólnikowo, proszę się nie obrażać), albo na matematyce gdzie umiesz zrobić masę skomplikowanych a przy tym - zupełnie niepotrzebnych rzeczy. Modele ekonometryczne wymagają konkretnej wiedzy i umiejętności, a pozwalają szacować czy prognozować przyszłe zjawiska, oceniać skalę błędu i rozrzut spodziewanych danych, generalnie wydaje mi sie to naprawdę ciekawe i pożyteczne .
Słyszałem też że ukończenie tych studiów naprawdę daje sporą szansę na znalezienie pracy.
Stosunek dziewczyn i chłopaków - w szczegóły nie będę się wgłębiał na frum publicznym, więc zamiast tego napiszę o proporcji liczebnej jednej i drugiej płci . Otóż, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu na początku, u mnie jest... mniej więcej po połowie. Dodam też, że dziewczyny są naprawdę ładne, nie tak jak te z czystej informatyki, które to są jak świnka morska - ni to świnia, ni to morskie (ni to kobieta, ni informatyk) :C
Istotnym może być jeszcze fakt, że nie studiuje na uczelni technicznej a na uniwersytecie. W razie dalszych pytań możesz pisać tu (postaram się zaglądać) albo łap mnie na gadu gadu.
Ja studiuję informatykę i ekonometrię w Warszawie, kończę drugi rok. Widzę, że jest wyraźna różnica między studiami moimi i szczypka, bo akurat u mnie nacisk na programowanie i aspekty informatyczne jest dość mocny. Wstęp do programowania (czyli język C) był dla większości najbardziej hardcore'woym przedmiotem, który w pierwszym terminie zaliczyło mniej niż 10% ludzi, sporo na tym odpadło, wytrwali kończyli zaliczać niedawno (a przedmiot mieliśmy trzy semestry temu). Po wstępie do programowania, w drugim semestrze mieliśmy programowanie obiektowe (C++) i chodź proporcję troszkę łagodniejsze, to wciąż zaliczyło mniej niż połowa, i niektórzy dalej z tym walczą.
Ciężko mi powiedzieć czy trzeba się dużo uczyć i czy człowiek z ulicy jest w stanie to zaliczyć, z obu egzaminów miałem piątki w pierwszych terminach a praktycznie nigdy nie siedziałem w ksiażkach, z tym że ja dla przyjemności czasami dobie jakiś program skubnę. Wiem, że jeśli sie chce, to da się tego nauczyć, bo zdarzało się, że osoby które nigdy nie miały z tym do czynienia zdawały.
Żeby napisać bardziej precyzyjnie: u nas wymagano normalnego pisania w pełni działających programów, dodatkowo wiedzy teoretycznej n/t języków programowania.
Zgadza się że kierunek i zagadnienia informatyczne są ukierunkowane na statystykę, to prawda, ale nie wyklucza to poprzedniej tezy. Żeby móc swobodnie modelować jakieś zjawiska, liczyć statystyki, rozkłady, tworzyć modele ekonometryczne umiejętność swobodnego posługiwania się danymi za pomocą pętli czy rekurencji umiejętności programistyczne są bardzo wskazane. Na początku też wydawało mi się to programowanie nie do końca potrzebne, tak samo jak bazy danych, całki, pochodne, i setki innych rzeczy. Teraz, na czwartym semestrze w końcu widzę, że to wszystko było bardzo potrzebne, i że to wszystko ma sens i składa się w większą, logiczną całosć .
Pytasz o ogólne opinie na temat kierunku - moja jest bardzo pozytywna. To co się tutaj dzieje (zwłaszcza na drugim roku) jest połączeniem ciekawych i interesujących zagadnień, dotyczących realnych problemów, z konkretną i ugruntowaną wiedzą. To nie jest tak jak na kierunkach humanistycznych że uczysz się o rzeczach w prawdzie ciekawych, ale często tak naprawdę nie nabywasz nowych konkretnych umiejętności (piszę ogólnikowo, proszę się nie obrażać), albo na matematyce gdzie umiesz zrobić masę skomplikowanych a przy tym - zupełnie niepotrzebnych rzeczy. Modele ekonometryczne wymagają konkretnej wiedzy i umiejętności, a pozwalają szacować czy prognozować przyszłe zjawiska, oceniać skalę błędu i rozrzut spodziewanych danych, generalnie wydaje mi sie to naprawdę ciekawe i pożyteczne .
Słyszałem też że ukończenie tych studiów naprawdę daje sporą szansę na znalezienie pracy.
Stosunek dziewczyn i chłopaków - w szczegóły nie będę się wgłębiał na frum publicznym, więc zamiast tego napiszę o proporcji liczebnej jednej i drugiej płci . Otóż, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu na początku, u mnie jest... mniej więcej po połowie. Dodam też, że dziewczyny są naprawdę ładne, nie tak jak te z czystej informatyki, które to są jak świnka morska - ni to świnia, ni to morskie (ni to kobieta, ni informatyk) :C
Istotnym może być jeszcze fakt, że nie studiuje na uczelni technicznej a na uniwersytecie. W razie dalszych pytań możesz pisać tu (postaram się zaglądać) albo łap mnie na gadu gadu.
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 2167
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Mati, w sumie to przez Twój alfabet dowiedziałem się o tym kierunku =]
Myślę, że sporo leży w kwestii uczelni właśnie. Sam studiuję na uniwersytecie, ale mam znajomego, który równolegle studiuje ten kierunek na uczelni technicznej i tam wygląda to też inaczej. Zależy też kto i jak prowadzi przedmioty. Dla przykładu u mnie zajęcia z programowania odbywają się w tym semestrze w 90% na e-platformie (jest lekcja, są pytania, są punkty), później kolokwium - generalnie jak się komuś chce to coś z tego wyniesie, jak nie, to oleje i też jakoś przejdzie.
Myślę, że sporo leży w kwestii uczelni właśnie. Sam studiuję na uniwersytecie, ale mam znajomego, który równolegle studiuje ten kierunek na uczelni technicznej i tam wygląda to też inaczej. Zależy też kto i jak prowadzi przedmioty. Dla przykładu u mnie zajęcia z programowania odbywają się w tym semestrze w 90% na e-platformie (jest lekcja, są pytania, są punkty), później kolokwium - generalnie jak się komuś chce to coś z tego wyniesie, jak nie, to oleje i też jakoś przejdzie.
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1427
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
W takim wypadku masz rację, bo u mnie to był najważniejszy przedmiot nad którym wielu siedziało długo i krążą legendy . Mnie to znowu jest na rękę bo programowanie uwieeelbiam .
Jeśli mogę coś szczypku doradzić, to ucz się pilnie analizy matematycznej, bo to nieprzyjemne dziadostwo jest później na ekonometrii mocno potrzebne, i wielu sobie potem łamie zęby czy jak to się tam mówi .
O rany, nie wiedziałem, że mój alfabet może odmienić losy świata, nawet jeśli chodzi o tak niewielką jego cząstkę. Widzisz, od dziś mam świadomość, że odmieniłem Twoje życie ;* :oops:
Korzystając z okazji pragnę przeprosić pewną Panią: nie wszystkie informatyczki są jak świnki morskie... ale prawie wszystkie
Jeśli mogę coś szczypku doradzić, to ucz się pilnie analizy matematycznej, bo to nieprzyjemne dziadostwo jest później na ekonometrii mocno potrzebne, i wielu sobie potem łamie zęby czy jak to się tam mówi .
O rany, nie wiedziałem, że mój alfabet może odmienić losy świata, nawet jeśli chodzi o tak niewielką jego cząstkę. Widzisz, od dziś mam świadomość, że odmieniłem Twoje życie ;* :oops:
Korzystając z okazji pragnę przeprosić pewną Panią: nie wszystkie informatyczki są jak świnki morskie... ale prawie wszystkie