Samochody
- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 1162
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Broń Cię panie przed jakąkolwiek Skodą.
Ja bym się trzymał od tego z dala, roczniki około 2001 to już zaczyna rdza pobierać, nadkola, klapa od bagażnika i progi - czułe punkty.
Wyposażenie w środku również tandetnie wykonane, przeciętna skrzynia biegów, lubi się haczyć, silnik solidny, ale bez szału.
Jedyna zaleta Skody - mało pali, jest ekonomiczna w miarę. Oczywiście muł to nieprzeciętny, no ale mało Ci zeżre benzyny.
Ja bym się trzymał od tego z dala, roczniki około 2001 to już zaczyna rdza pobierać, nadkola, klapa od bagażnika i progi - czułe punkty.
Wyposażenie w środku również tandetnie wykonane, przeciętna skrzynia biegów, lubi się haczyć, silnik solidny, ale bez szału.
Jedyna zaleta Skody - mało pali, jest ekonomiczna w miarę. Oczywiście muł to nieprzeciętny, no ale mało Ci zeżre benzyny.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Wiem jak to wygląda...rozpacz. Ale ojciec chce zeby było nieawaryjne i w miarę tanie w otrzymaniu, zawsze byl rzemieślnikiem pod tym względem...dlatego mi tu ta śliczna Lancia nie pasuje.
A do tej ceny 13000 - 15000 w roczniku powyżej 2000 co jeszcze możecie polecić? Oczywiście raczej diesel (ewentualnie LPG) i z łatwym i tanim dostępem do części?
A do tej ceny 13000 - 15000 w roczniku powyżej 2000 co jeszcze możecie polecić? Oczywiście raczej diesel (ewentualnie LPG) i z łatwym i tanim dostępem do części?
- mb_1897
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2008
- Posty: 237
- Rejestracja: 16 lipca 2008
Ja bym tak nie powiedział. Przejąłem po rodzicach Skodę z 98r i chodzi jak ta lala! Może to zasługa tego, że posiadam ją od nowości i ma w sumie 130tyś na liczniku, ale złego słowa powiedzieć nie mogę. Nigdy się nie zepsuła. Co do rdzy, to na mojej felicji pojawiła się tylko na tylnej klapie, ale to dlatego, że była bita i w miejscach szpachli wychodzi "rudy". Co do spalania, to też się nie zgodzę bo moje 1.6 w benzynie po Wrocławiu paliło ok 9l. Teraz na Power-gazie spalanie zeszło do 8l na 100:) Wiem, że chodzi tu o inny model , rok i silnik, ale takie generalizowanie mi się nie podoba.Negri pisze:Broń Cię panie przed jakąkolwiek Skodą.
Ja bym się trzymał od tego z dala, roczniki około 2001 to już zaczyna rdza pobierać, nadkola, klapa od bagażnika i progi - czułe punkty.
Wyposażenie w środku również tandetnie wykonane, przeciętna skrzynia biegów, lubi się haczyć, silnik solidny, ale bez szału.
Jedyna zaleta Skody - mało pali, jest ekonomiczna w miarę. Oczywiście muł to nieprzeciętny, no ale mało Ci zeżre benzyny.
"Jeśli Juventus wygra kolejne trofea, będę chciał być pierwszym, którzy założy na siebie trykot Starej Damy z trzema gwiazdkami na piersi".
- David Trezeguet
- David Trezeguet
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Panowie a Opel Astra II? Chłopaki na forum Lancii polecali ten wóz (stwierdzili, ze Lybra to nie samochód stricte ekonomiczny), ale nie wiem jakie silniki tam są warte uwagi? Aha i najważniejsze...czy korozja mocno atakuje? Czytałem, że Astra to bardzo udany model Opla...
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 3182
- Rejestracja: 24 maja 2010
Nie wiem jak można jeździć na gazie. Po przejechaniu większej ilości km takie auto chodzi jak by chciało, a nie mogło.
LPG nie jest jakby docelowym paliwem do tego silnika. Silnik benzynowy, silnik diesla i że jest niby taniej?
Diesel praktycznie wychodzi tak samo jak LPG.
1000 km na zbiorniku ja w każdym razie zrobie. Średnio. Wiadomo czasem mniej czasem więcej.
260 zł kosztuje mnie pełny zbiornik choć nigdy tyle nie zatankowałem (55l) i jeżdze na tym prawie cały miesiąc.
Butla gazu gdzie wejdzie 35 l kosztuje średnio powiedzmy 95 zł i zrobi się na tym max 350 km, a wiadomo, że trzeba jeszcze mieć jakąś zdrową dla silnika ilość benzyny, a tymbardziej w zimie. Do tego koszt instalacji mały nie jest.
To moje osobiste zdanie.
LORD - powiem Ci tak, powiedz tacie żeby lepiej się wstrzymał i dołożył troche i kupił coś konkretnego bo szkoda się potem denerwować.
LPG nie jest jakby docelowym paliwem do tego silnika. Silnik benzynowy, silnik diesla i że jest niby taniej?
Diesel praktycznie wychodzi tak samo jak LPG.
1000 km na zbiorniku ja w każdym razie zrobie. Średnio. Wiadomo czasem mniej czasem więcej.
260 zł kosztuje mnie pełny zbiornik choć nigdy tyle nie zatankowałem (55l) i jeżdze na tym prawie cały miesiąc.
Butla gazu gdzie wejdzie 35 l kosztuje średnio powiedzmy 95 zł i zrobi się na tym max 350 km, a wiadomo, że trzeba jeszcze mieć jakąś zdrową dla silnika ilość benzyny, a tymbardziej w zimie. Do tego koszt instalacji mały nie jest.
To moje osobiste zdanie.
LORD - powiem Ci tak, powiedz tacie żeby lepiej się wstrzymał i dołożył troche i kupił coś konkretnego bo szkoda się potem denerwować.
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1724
- Rejestracja: 31 maja 2008
LordJuve pisze:Panowie a Opel Astra II? Chłopaki na forum Lancii polecali ten wóz (stwierdzili, ze Lybra to nie samochód stricte ekonomiczny), ale nie wiem jakie silniki tam są warte uwagi? Aha i najważniejsze...czy korozja mocno atakuje? Czytałem, że Astra to bardzo udany model Opla...
Lordzie, moje pojęcie na temat samochodów jest na poziomie zerowym (sam jeżdżę 18 letnim daihatsu), ale mój tata jest sprzedawcom części samochodowych od 25 lat i się go zapytałem jak to jest z autkiem "Opel Astra II" oto co powiedział. O wiele mniej korozyjne od poprzedniczki, najczęściej do wymiany w tym samochodzie nadają się drążki kierownicze oraz sworznie. Nie wiem czy Ci coś pomogła, jak tak to się cieszę
- kacek_
- Juventino
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007
- Posty: 605
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007
Udana, nie udana. Wszystko zależy od tego jaki model kupisz. Przyjaciel kupił żonie właśnie Astrę II kombi, 1.9 diesel i niewiasta co chwilę jest w serwisie..
A rozglądałeś się za francuzami? Ja już użytkuje 4 francuskie autko (206, 207, 308 i Clio) i z żadnym nie miałem problemów (vide to co wyżej, zależy jak kupisz i jak dbasz). Dostęp do części jest łatwy i co najważniejsze części są względnie tanie.
Aha, bo nie doczytałem wyżej, dlaczego akurat "ropniak"? Dużo podróżujesz?
A rozglądałeś się za francuzami? Ja już użytkuje 4 francuskie autko (206, 207, 308 i Clio) i z żadnym nie miałem problemów (vide to co wyżej, zależy jak kupisz i jak dbasz). Dostęp do części jest łatwy i co najważniejsze części są względnie tanie.
Aha, bo nie doczytałem wyżej, dlaczego akurat "ropniak"? Dużo podróżujesz?
LordJuve pisze:Panowie a Opel Astra II? Chłopaki na forum Lancii polecali ten wóz (stwierdzili, ze Lybra to nie samochód stricte ekonomiczny), ale nie wiem jakie silniki tam są warte uwagi? Aha i najważniejsze...czy korozja mocno atakuje? Czytałem, że Astra to bardzo udany model Opla...
- JuveFilip_8_
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2005
- Posty: 531
- Rejestracja: 01 marca 2005
Fiat Stilo 3 drzwiowy (po liftingu - poprzednie obrzydliwe ) 1.9 JTD - cena/jakość 6+LordJuve pisze:Wiem jak to wygląda...rozpacz. Ale ojciec chce zeby było nieawaryjne i w miarę tanie w otrzymaniu, zawsze byl rzemieślnikiem pod tym względem...dlatego mi tu ta śliczna Lancia nie pasuje.
A do tej ceny 13000 - 15000 w roczniku powyżej 2000 co jeszcze możecie polecić? Oczywiście raczej diesel (ewentualnie LPG) i z łatwym i tanim dostępem do części?
pełny wypasik, zajekozaczna stylistyka, silnik malinka (ekonimia + sportowe zacięcie), nic tylko brać - Ja kupuję w okolicach marca.
poważnie warto!
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Właśnie! Jednak wg mnie wersja kombi jeszcze lepiej się prezentuje!JuveFilip_8_ pisze:Fiat Stilo 3 drzwiowy (po liftingu - poprzednie obrzydliwe ) 1.9 JTD - cena/jakość 6+LordJuve pisze:Wiem jak to wygląda...rozpacz. Ale ojciec chce zeby było nieawaryjne i w miarę tanie w otrzymaniu, zawsze byl rzemieślnikiem pod tym względem...dlatego mi tu ta śliczna Lancia nie pasuje.
A do tej ceny 13000 - 15000 w roczniku powyżej 2000 co jeszcze możecie polecić? Oczywiście raczej diesel (ewentualnie LPG) i z łatwym i tanim dostępem do części?
pełny wypasik, zajekozaczna stylistyka, silnik malinka (ekonimia + sportowe zacięcie), nic tylko brać - Ja kupuję w okolicach marca.
poważnie warto!
- Machnes
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 500
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
Nie słyszałem o silniku 1.9 w Astrze IIkacek_ pisze:Udana, nie udana. Wszystko zależy od tego jaki model kupisz. Przyjaciel kupił żonie właśnie Astrę II kombi, 1.9 diesel i niewiasta co chwilę jest w serwisie..
Jesli diesla to ja polecam coś ze stajni VW koniecznie z silnikiem 1.9Tdi, trzeba uważać przy kupnie by nie trafić na jakiś zajechany szmelc, ale jeśli się dobrze sprawdzi, nie podpali to można znaleźć naprawdę porządny sprzęt. pozdrawiam
- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 1162
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
mb_1897 pisze:Przejąłem po rodzicach Skodę z 98r
Następnym razem oszczędź sobie pisania o autach, które nas nie interesują i rozmywaja temat, tudzież robią autorowi wodę w głowie.LordJuve pisze:A do tej ceny 13000 - 15000 w roczniku powyżej 2000 co jeszcze możecie polecić?
Trzy drzwi to wam bokiem wyjdą, jak chce się zapakować całą rodzinę. Serio. Jak dla rodziny to tylko pięciodrzwiowy.JuveFilip_8_ pisze:Fiat Stilo 3 drzwiowy
------------------------------------------------
Ja od siebie powiem Ci, że faktycznie może warto poczekać, dołożyć trzy, cztery tysie i kupić coś lepszego. Coś na niewygodny przedział cenowy trafiłeś - ani to w prawo, ani w lewo.
Ostatnio zmieniony 13 stycznia 2011, 23:57 przez Negri, łącznie zmieniany 1 raz.
- fallweiss
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 16 lipca 2004
Jeśli chodzi o Skodę- to polecam tą markę. Szału nie ma jeśli chodzi o komfort, ale modele Fabii I i Octavii to dzisiejsze "maluchy" polskich dróg . Budowane całkowicie na podwoziu VW, w szczególności Octavia, o której mogę coś więcej napisać. Model Tour z silnikiem 1.9 tdi to bardzo dobra inwestycja, samochód ekonomiczny z niezłymi osiągami. Przesławny silnik VW jest znany wszystkim, więc nie ma problemu z serwisowaniem. Natomiast Astra II Classic - tak to bardzo dobry samochód, odpowiednik tej samej klasy. Tutaj niestety jest problem silnika- bo benzynowy EcoTec 1.4 90 KM, niestety nie jest taki eco.. natomiast ma opinie niezawodnego. Trochę problemów jest z 1.7 Dti, ale to zależy od eksploatacji. Generalnie różnica to rynek- Octavia jest trochę droższa, Astry z kolei są trochę bardziej zużyte. Bardziej stawiam na czeską markę, ze względu na legendarny wręcz 1.9 tdi
Jeśli chodzi o podobne samochody kombii to jeszcze w podobnej cenie- Ford Mondeo MK III, komfortowy z fantastycznym zawieszeniem, problem to trochę zużywające się silnik 2.0 tdci (problemy z wtryskiwaczami Delphi) ale można dostać jakiś dobry egzemplarz z UE. Dalej w podobnej wartości jest też Renault Laguna II. Wielka zaleta to cena- bardzo dobre wyposażenie + naprawdę piękna stylistyka. Jednak silniki 1.9 dci (z wyjątkiem najsłabszej 100 KM) to bardzo dużo problemów z turbosprężarką i skrzynią biegów. Do tego ustawiczne (drobne, ale uciążliwe) problemy z elektroniką. Auto, jeżeli się szczęśliwie to się wręcz pokocha- ale gorzej gdy jest na odwrót, problemów jest masa w szczególności w mocniejszych jednostkach i lepszych wersjach wyposażenia.
Jeśli chodzi o podobne samochody kombii to jeszcze w podobnej cenie- Ford Mondeo MK III, komfortowy z fantastycznym zawieszeniem, problem to trochę zużywające się silnik 2.0 tdci (problemy z wtryskiwaczami Delphi) ale można dostać jakiś dobry egzemplarz z UE. Dalej w podobnej wartości jest też Renault Laguna II. Wielka zaleta to cena- bardzo dobre wyposażenie + naprawdę piękna stylistyka. Jednak silniki 1.9 dci (z wyjątkiem najsłabszej 100 KM) to bardzo dużo problemów z turbosprężarką i skrzynią biegów. Do tego ustawiczne (drobne, ale uciążliwe) problemy z elektroniką. Auto, jeżeli się szczęśliwie to się wręcz pokocha- ale gorzej gdy jest na odwrót, problemów jest masa w szczególności w mocniejszych jednostkach i lepszych wersjach wyposażenia.
- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 1162
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Mało tego - remont Renault solidnie odchudza portfel, jako, że części jak to do francuza - kosztują ile kosztują.fallweiss pisze:Auto, jeżeli się szczęśliwie to się wręcz pokocha- ale gorzej gdy jest na odwrót, problemów jest masa w szczególności w mocniejszych jednostkach i lepszych wersjach wyposażenia.
Fordy to cholerne obrdzewielce. Szybko pojawia się na nich rudy osad. Radziłbym się trzy razy zastanowić.
- fallweiss
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 16 lipca 2004
Zgoda to problem już samochodów ponad 13-14 letnich. Po 2000 już takich rzeczy nie ma, ale jak podkreślam- wszystko zależy od użytkowania. Pod tym względem jednak auta z UE biją użytkowane u nas na głowę. Nie wiem czemu, ale ja jakoś dziś nie kupiłbym samochodu poruszającego się po naszych drogach.Negri pisze:Mało tego - remont Renault solidnie odchudza portfel, jako, że części jak to do francuza - kosztują ile kosztują.fallweiss pisze:Auto, jeżeli się szczęśliwie to się wręcz pokocha- ale gorzej gdy jest na odwrót, problemów jest masa w szczególności w mocniejszych jednostkach i lepszych wersjach wyposażenia.
Fordy to cholerne obrdzewielce. Szybko pojawia się na nich rudy osad. Radziłbym się trzy razy zastanowić.