Polityka
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7338
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Jak jesteś białym lewakiem po praniu mózgu, nienawidzącym koloru swojej skóry to wiadomo, że zagłosujesz na 'kolorowego', transseksualnego, geja, karła z zezem - niezależnie od kompetencji kandydata.Vimes pisze:Niemniej jednak trzeba przyznać, że Ilhan Omar zwyciężyła w swoim okręgu zdecydowanie, zdobywając 267703 głosów, co stanowiło 78% ogółu, więc nie tylko oni na nią głosowali.
Jeżeli biali mówią o tym, że żałują iż urodzili się biali i przepraszają za "white privilige" to o czym my rozmawiamy. Dodatkowo od czasu do czasu wpadnę na randomowy film na yt, w którym słyszę, że biali nie powinni mieć wielu dzieci (bo wtedy 'odbiera się' dzieciom kolorowym) i generalnie mogliby przestać się rozmnażaćVimes pisze:Jednak wracając do meritum, czyli tego jak przemiany demograficzne będą wpływać na wyniki przyszłych wyborów. Wspominałem już w jednym z poprzednich postów, że według prognoz demograficznych biała ludność ma stać się mniejszością w USA już w 2044 roku, a w Wielkiej Brytanii około 2070 roku.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Pozostając w temacie relacji rasowych mam dla Was hitowy artykuł: "Why Young Men of Color Are Joining White-Supremacist Groups". Już sam tytuł brzmi jak nazwa skeczu kabaretowego: "Dlaczego młodzi kolorowi mężczyźni dołączają do grup zwolenników białej supremacji"? W treści jest jeszcze lepiej:
Moim zdaniem, ten artykuł jest jednym z najzabawniejszych przykładów szaleństwa skrajnej lewicy, ale wbrew pozorom można go racjonalnie wyjaśnić. Lewacy nie życzą sobie merytorycznej dyskusji na fakty i argumenty, bo zazwyczaj ją przegrywają, dlatego posługują się innymi metodami. Łatwiej jest kogoś zdezawuować przypinając mu łatkę rasisty, ksenofoba, nazisty czy zwolennika białej supremacji, bo wtedy nie trzeba z nim rozmawiać. Automatycznie staje się złym człowiekiem i należy go izolować zamiast z nim dyskutować. Tę metodę próbowano zastosować wobec uczestników "Patriot Prayer". Tylko, że tym razem pojawił się problem, bo razem z białymi demonstrowali czarni, Latynosi i Azjaci. Co zatem zrobić w takiej sytuacji? Lewakom mózgi się chyba zawiesiły, bo zdecydowali się skorzystać ze standardowej metody i postanowili, że tych czarnych, Latynosów i Azjatów także trzeba nazwać zwolennikami białej supremacji. Tylko na tyle stać tych mózgowców. Nikt z nich nie pomyślał jak absurdalnie to brzmi. Prawdziwa nędza intelektualna.
EDIT
Dla jasności, lewakami i lewactwem nazywam skrajną lewicę, a nie ludzi o poglądach centrolewicowych.
Czy ktoś w ogóle jest w stanie ogarnąć ziejący z tego artykułu absurd? Czarni, Latynosi i Azjaci maszerowali ramię w ramię ze zwolennikami białej supremacji :co?:. Przecież to się kupy nie trzyma, nawet rzadkiej.(...) Enrique Tarrio was one of dozens of black, Latino, and Asian men who marched alongside white supremacists in Portland on Aug. 4.
"Multiracial white supremacy"?! Wielorasowa biała supremacja . Przecież to jest wewnętrznie sprzeczne. To jest oksymoron.They are among nearly a dozen black, Latino, and Asian participants at far-right rallies on the West Coast interviewed by The Daily Beast recently. They represent the new face of the far right that some scholars term “multiracial white supremacy.”
Czytając ten fragment prawie oplułem monitor ze śmiechu: "By bringing diversity to what is at heart a white-supremacist movement" .Daniel Martinez HoSang, associate professor at Yale University, co-author of the forthcoming Producers, Parasites, Patriots: Race and the New Right-Wing Politics of Precarity, says “Multiculturalism has become a norm in society” and has spread from corporations and consumer culture to conservatism and the far-right.
Indeed, Patriot Prayer’s leader is Joey Gibson, who is half-Japanese and claims Dr. Martin Luther King, Jr., as a hero. But his agenda is the opposite of King’s. Gibson’s rallies have attracted neo-Confederates and neo-Nazis.
His right-hand man is Tusitala “Tiny” Toese, a 345-pound Samoan American who calls himself “a brown brother for Donald Trump” and is notorious for brawling. By bringing diversity to what is at heart a white-supremacist movement, people of color give it legitimacy to challenge state power and commit violence against their enemies.
Moim zdaniem, ten artykuł jest jednym z najzabawniejszych przykładów szaleństwa skrajnej lewicy, ale wbrew pozorom można go racjonalnie wyjaśnić. Lewacy nie życzą sobie merytorycznej dyskusji na fakty i argumenty, bo zazwyczaj ją przegrywają, dlatego posługują się innymi metodami. Łatwiej jest kogoś zdezawuować przypinając mu łatkę rasisty, ksenofoba, nazisty czy zwolennika białej supremacji, bo wtedy nie trzeba z nim rozmawiać. Automatycznie staje się złym człowiekiem i należy go izolować zamiast z nim dyskutować. Tę metodę próbowano zastosować wobec uczestników "Patriot Prayer". Tylko, że tym razem pojawił się problem, bo razem z białymi demonstrowali czarni, Latynosi i Azjaci. Co zatem zrobić w takiej sytuacji? Lewakom mózgi się chyba zawiesiły, bo zdecydowali się skorzystać ze standardowej metody i postanowili, że tych czarnych, Latynosów i Azjatów także trzeba nazwać zwolennikami białej supremacji. Tylko na tyle stać tych mózgowców. Nikt z nich nie pomyślał jak absurdalnie to brzmi. Prawdziwa nędza intelektualna.
EDIT
Dla jasności, lewakami i lewactwem nazywam skrajną lewicę, a nie ludzi o poglądach centrolewicowych.
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1242
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
Ciekawe, czy jakiś "lewicowy inteligent" ogłosił hasło, że biała większość jest kolejną podstawą białej supremacji?Vimes pisze: Wspominałem już w jednym z poprzednich postów, że według prognoz demograficznych biała ludność ma stać się mniejszością w USA już w 2044 roku, a w Wielkiej Brytanii około 2070 roku.
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Czy zastanawiałeś się skąd to się wzięło? Pranie mózgów u białych dzieci rozpoczyna się w szkole już w wieku 6 lat:jackop pisze:Jak jesteś białym lewakiem po praniu mózgu, nienawidzącym koloru swojej skóry to wiadomo, że zagłosujesz na 'kolorowego', transseksualnego, geja, karła z zezem - niezależnie od kompetencji kandydata.
Jeżeli biali mówią o tym, że żałują iż urodzili się biali i przepraszają za "white privilige" to o czym my rozmawiamy. Dodatkowo od czasu do czasu wpadnę na randomowy film na yt, w którym słyszę, że biali nie powinni mieć wielu dzieci (bo wtedy 'odbiera się' dzieciom kolorowym) i generalnie mogliby przestać się rozmnażać
Białe dzieci są uczone, że rodzą się rasistami i powinny czuć się winne z powodu posiadania "białego przywileju". Biały kolor skóry jest jak grzech pierworodny. Uczniowie są dzieleni na białych i nie-białych, prowadzeni do osobnych klas, w których kolorowe dzieci się uczy, że mają być dumne ze swojej rasy, a białe, że mają się jej wstydzić. W konsekwencji białe dzieci wracają do domów ze łzami w oczach, mówiąc rodzicom, że są złymi ludźmi. To jest przerażające.An elite Manhattan school is teaching white students as young as 6 that they’re born racist and should feel guilty benefiting from “white privilege,” while heaping praise and cupcakes on their black peers. (...)
They complain the K-8 school of 430 kids is separating whites in classes where they’re made to feel awful about their “whiteness,” and all the “kids of color” in other rooms where they’re taught to feel proud about their race and are rewarded with treats and other privileges. (...)
The program, these parents say, deliberately instills in white children a strong sense of guilt about their race. Some kids come home in tears, saying, “I’m a bad person.”
They say white kids are being brainwashed into thinking any success they achieve is unearned. Indeed, a young white girl is seen confessing on a Bank Street video: “I feel guilty for having a privilege I don’t deserve.”
Źródło
To oczywista oczywistość. Chociaż aktualnie jest głoszony pogląd, że prezydent Trump pracuje nad tym, by zachować białą supremację nawet w momencie, gdy biali staną się mniejszością:Karowiew pisze:Ciekawe, czy jakiś "lewicowy inteligent" ogłosił hasło, że biała większość jest kolejną podstawą białej supremacji?
Zwróćcie uwagę, że autor wprost pisze o "demographic displacement", czyli wymianie białej populacji na kolorową, ale "The Great Replacement" to według Wikipedii "skrajnie prawicowa teoria spiskowa" .The white male racist patriarchy will not be denied. It is having a moment. It has its own president. (...)
We are living through a flagrant display of a white male exertion of power, authority and privilege, a demonstration meant to underscore that they will forcefully fight any momentum toward demographic displacement, no matter how inevitable the math. (...)
The strategy is to find a way to maintain white supremacy, white dominance, without the necessity of a white majority in the U.S. population.
The point is that once white people become a minority in America, the country itself will move from a majority rule ideal to a minority rule one.
Źródło
Poza tym, czy zauważyliście, że kiedy jest mowa o różnorodności i multikulturalizmie, to mają być one wprowadzane tylko w krajach, gdzie biali są większością? Nikt nie postuluje, żeby to samo robić w krajach afrykańskich, które składają się prawie wyłącznie z czarnych czy w państwach azjatyckich, zamieszkiwanych wyłącznie przez Azjatów.
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1242
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
Tak swoją drogą, czy takie działania to nie czasami "segregacja rasowa"?Vimes pisze: Uczniowie są dzieleni na białych i nie-białych, prowadzeni do osobnych klas, w których kolorowe dzieci się uczy, że mają być dumne ze swojej rasy, a białe, że mają się jej wstydzić.
Vimesie, korzystając z okazji, zapytam Ciebie o rzecz, która mnie ostatnio zainteresowała, a że masz duże pojęcie o ekonomii, więc skorzystam z Twojej wiedzy, jeśli pozwolisz.
Otóż pojawiają się coraz częściej teksty, że Chiny znajdują się na krawędzi i grozi im poważny kryzys finansowy. Ostatnio przeczytałem o tym tu: https://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly ... wiata.html
Jeśli byś mógł wyrazić swoje zdanie na ten temat, byłbym wdzięczny.
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Myślę, że wynik wyborów (może poza dobrym wynikiem PSL-u) nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Tak samo jak to, kto na jaką partię głosował. Według statystyk - ludzie o wykształceniu podstawowym, zawodowym i średnim - w głównej mierze głosowali na PiS, ludzie o wykształceniu licencjackim i wyższym głosowali najczęściej na Koalicję Obywatelską. Tak samo jak wieś i małe miasta cześciej głosowały na PiS, duże miasta na KO.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Trochę rozbawił mnie ten fragment w kontekście newsa z "Wyborczej": "Logo Koalicji Obywatelskiej na karcie do głosowania wprowadzało w błąd wyborców? "Tysiące głosów może być nieważnych"". Jeżeli sugestie "Wyborczej" są prawdziwe to jak widać Koalicja Obywatelska zamieszczając takie logo przeszacowała możliwości intelektualne tysięcy swoich wyborców, których przerosło zadanie oddania ważnego głosu w wyborach .Antichrist pisze: ↑14 października 2019, 10:03(...) ludzie o wykształceniu licencjackim i wyższym głosowali najczęściej na Koalicję Obywatelską. (...) duże miasta na KO.
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Czytałem o tym również, ale wyjść z podziwu nie mogę, że komuś mogło się to pole pomylić z tym, gdzie faktycznie trzeba było zaznaczyć swój wybór. Nie pamiętam, czy na instrukcji do głosowania, która była na każdej karcie nie było nawet wyjaśnione w dosyć łapatologiczny sposób, jak oddać prawidłowy głos...Vimes pisze: ↑14 października 2019, 13:37Trochę rozbawił mnie ten fragment w kontekście newsa z "Wyborczej": "Logo Koalicji Obywatelskiej na karcie do głosowania wprowadzało w błąd wyborców? "Tysiące głosów może być nieważnych"". Jeżeli sugestie "Wyborczej" są prawdziwe to jak widać Koalicja Obywatelska zamieszczając takie logo przeszacowała możliwości intelektualne tysięcy swoich wyborców, których przerosło zadanie oddania ważnego głosu w wyborach .Antichrist pisze: ↑14 października 2019, 10:03(...) ludzie o wykształceniu licencjackim i wyższym głosowali najczęściej na Koalicję Obywatelską. (...) duże miasta na KO.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1861
- Rejestracja: 18 lutego 2006
To jest największa porażka tych wyborów, nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby głosować na narodowców Jestem zdania, że w Polsce prawo do głosowania w wyborach powinny mieć osoby powyżej 21 roku życia, wtedy nie mielibyśmy w sejmie tak głupich tworów jak Konfederacja, dzięki właśnie tak głupim ludziom w młodym wieku.
PS. co do nowej szaty graficznej forum się zgadzam - jest TRAGICZNA.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6201
- Rejestracja: 18 marca 2007
Inni powiedzą 'co trzeba mieć w głowie żeby głosować na PIS', ' co trzeba mieć w głowie żeby głosować na SLD' a jeszcze inni 'co trzeba mieć w głowie żeby głosować na KO'. A w czym Konfederacja gorsza będzie od tych, którzy w polskiej polityce są praktycznie od zawsze?
Swoje zrobiła nagonka ze strony TVP - obserwowałem to i naprawdę budzi politowanie. Wyrok sądu wykonany perfidnie, inny zupełnie niewykonany. Mówienie praktycznie wprost o zmarnowanym głosie, 0 czasu antenowego, a wczoraj w wieczorze wyborczym jedyny sztab, z którego nie pokazano relacji to ten Konfederacji. No i oczywiście zaproszono tylko przedstawicieli 4 ugrupowań. Zgadnij, który pominięto.
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1242
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
A może zapytajmy, co trzeba mieć w głowie, żeby głosować na takiego Komorowskiego, który rzeź wołyńską zbył tekstem "to było dawno" i dla którego Jaruzelski to bohater i twórca naszej "wolności"? Zapytajmy też, co trzeba mieć w głowie, żeby głosować na PO vel KO, w czasie których rządów afera goniła aferę?mateo369 pisze: ↑14 października 2019, 17:57
To jest największa porażka tych wyborów, nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby głosować na narodowców Jestem zdania, że w Polsce prawo do głosowania w wyborach powinny mieć osoby powyżej 21 roku życia, wtedy nie mielibyśmy w sejmie tak głupich tworów jak Konfederacja, dzięki właśnie tak głupim ludziom w młodym wieku.
Nazwanie wyborców Konfederacji "głupimi" przypomina mi "złote czasy" Makiavela - mądrzy głosują na tych, co ja, głupi - na tych, na których ja nie głosuję.
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1861
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Konfederacja kojarzy mi się tylko z JKM i narodowcami z ONRu. Dla mnie każdy kto popiera tego pierwszego to pół biedy jest tylko niepoważny, natomiast każdy kto popiera tych drugich, którym mylnie wydaje się że są patriotami, jest zwyczajnie głupim człowiekiem. O ile dobrze wiem, każdy w tym kraju (jeszcze) może mieć swoje zdanie a ja swojego nie zmienię bo komuś się ono nie podoba. Mówicie (słusznie rzecz jasna) o aferach czy głupich wypowiedziach PO czy PiS, a jednocześnie chcecie bronić antysemickiej i NIEpatriotycznej organizacji, która w ogóle nie powinna funkcjonować w tym kraju? Czy to tylko ignorancja?
PS. Głosowałem na PSL, wybrałem najmniejsze zło - wyświechtane ale jakże prawdziwe w tym momencie powiedzenie.
PS. Głosowałem na PSL, wybrałem najmniejsze zło - wyświechtane ale jakże prawdziwe w tym momencie powiedzenie.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6201
- Rejestracja: 18 marca 2007
Problem sam się zdiagnozował - widocznie źle Ci się kojarzy, tyle.
Ja nigdzie bronił nic nie będę. Nie moja bajka.
Rzuć okiem na to: https://kobieta.onet.pl/polki-ktore-odd ... lo/ej004tz
A na przyszłość gdybyśmy mieli dyskutować to na poglądy i programy, a nie uprzedzenia i skojarzenia.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Po pierwsze, Ruch Narodowy i ONR to dwie oddzielne organizacje. ONR wystąpił z Ruchu Narodowego w 2015 roku i od tego czasu jest odrębnym bytem.mateo369 pisze:Konfederacja kojarzy mi się tylko z JKM i narodowcami z ONRu. Dla mnie każdy kto popiera tego pierwszego to pół biedy jest tylko niepoważny, natomiast każdy kto popiera tych drugich, którym mylnie wydaje się że są patriotami, jest zwyczajnie głupim człowiekiem. O ile dobrze wiem, każdy w tym kraju (jeszcze) może mieć swoje zdanie a ja swojego nie zmienię bo komuś się ono nie podoba. Mówicie (słusznie rzecz jasna) o aferach czy głupich wypowiedziach PO czy PiS, a jednocześnie chcecie bronić antysemickiej i NIEpatriotycznej organizacji, która w ogóle nie powinna funkcjonować w tym kraju? Czy to tylko ignorancja?
Po drugie, na Konfederację zagłosowały 1.256.923 osoby. Twoim zdaniem każda z nich jest głupkiem? Dlaczego? Bo mają inne poglądy niż Ty?
Po trzecie, na jakiej podstawie twierdzisz, że ONR "nie powinien w ogóle funkcjonować w tym kraju"? Decyzję o delegalizacji może podjąć tylko sąd. Postulaty o delegalizację ONR-u padały już za czasów rządów Platformy. Kiedyś o tym rozmawialiśmy, więc pozwól, że przypomnę fragment mojego starego postu:
SLD podrzucił gorący kartofel Platformie, Platforma odrzuciła go PiS-owi. Wszyscy wiedzą, że nie ma podstaw do delegalizacji ONR-u, ale będą się przerzucać tym tematem, bo można przy jego pomocy oskarżać przeciwnika o sprzyjanie rzekomym antysemitom.Podobnie wyglądała historia z ONR-em. W 2012 roku SLD złożyło wniosek o delegalizację: "SLD złożył wnioski o delegalizację ONR i MW". Platforma nawet nie kiwnęła palcem w tej sprawie, ale jak tylko stracili władzę, to od razu zaczęli się domagać delegalizacji ONR-u od PiS-u: "Platforma chce zdelegalizować ONR. Wniosek do Ziobry i prezydenta Częstochowy". Chociaż dobrze wiedzą, że nawet konstytucjonaliści powątpiewają w taką możliwość: "Konstytucjonalista: Prawo nie jest gilotyną, która ucina wolność wyrażania opinii".
Po czwarte, nie każda krytyka państwa Izrael i Żydów jest z automatu antysemityzmem. Ruch Narodowy bardzo mocno krytykował żądanie zwrotu mienia bezspadkowego i próbę wymuszenia tego przez Izrael na Polsce za pomocą USA. Twoim zdaniem nie było to słuszne? Nie ulega również wątpliwości, że w odpowiedzi na palestyński terroryzm Izrael popełnia zbrodnie wojenne na Palestyńczykach jak dobijanie rannych (Elor Azaria, żołnierz który dopuścił się tego czynu odsiedział w więzieniu całe 9 miesięcy, zwolnili go wcześniej, żeby zdążył na ślub brata) czy celowe zabijanie niezubrojonego i wyraźnie oznakowanego personelu medycznego, o czym pisałem tutaj: http://forum.juvepoland.com/viewtopic.p ... 35#p947535. Izrael walczy równie brudno jak Palestyńczycy, ale rzadko kiedy ktoś ich krytykuje, bo obawia się oskarżeń o antysemityzm.
Po piąte, czy wyobrażasz sobie, żeby jakiemukolwiek polskiemu politykowi lub duchownemu uszły na sucho takie wypowiedzi:
1) "Rabin: goje żyją po to by służyć Żydom",
2) "Rabin: żydowski lekarz może nie pomóc gojowi".
Autor tych wypowiedzi był przez 10 lat naczelnym rabinem Izraela i duchowym przywódcą partii Szas w izraelskim rządzie. Pokaż mi podobnego hardkora wśród polskich narodowców.