Polityka

[Makiavel]

Totalnie nietrafiony przykład. Wystarczy porównać życiorys Michnika z życiorysem Wildsteina. Michnik ma znacznie bogatszy dorobek opozycyjny z czasów PRL i nieporównywalnie większe zasługi dla dziennikarstwa w Polsce po 89 roku. Ma też cały szereg odznaczeń międzynarodowych i ogromny międzynarodowy prestiż. Porównywanie tych dwóch panów, to jak porównać Padoina z Pirlo.

[wagner]

Zgadza się. Ale już od jakiegoś czasu ta zasada nie jest przestrzegana.

Skoro ta zmiana jest zmianą dobrą to warto by było wrócić do starych zasad przyznawania odznaczenia ludziom wybitnym i zasłużonym. Mnie argumenty o przyznawaniu przez "tam tych poprzednich" i psuciu odznaczenia nie przekonują, baa nie dają dalszego zezwalania na kontynuowanie tego procederu, wręcz przeciwnie.

[Vimes]

http://www.telegraph.co.uk/news/2016/05 ... s-juncker/

Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej, twierdzi, że premierzy muszą przestać słuchać wyborców i zacząć zachowywać się jak prawdziwi Europejczycy, czyli posłusznie wykonywać polecenia płynące od brukselskich eurokratów. Początki eurodyktatury?

[Lucas87]

Do autentycznego doktoranta ekonomii: Jak widać - Twoje żałosne insynuacje kierowane pod moim adresem, nie mają końca... Bo oczywiście skąd miałeś wiedzieć, że jedna profesoreczka, nie dała mi nawet dojść do słowa, na pewnej rozmowie kwalifikacyjnej, a ponadto wcale nie uwzględniła moich dokumentów...Sama niejednokrotnie widywana, w towarzystwie kolesi z PO (m. in Katarasińskiej), którzy ją tytuowali, nagradzali, klaskali i tuszowali jej przekręty z pomocą wydziałowej wierchuszki...I taka chadra skończona, jednocześnie miała czelność nasrać mi w papierach, że nie spełniam żadnych kryteriów (wg. jej kryteriów trzeba mieć asa w rękawie, w postaci ojczulka prokuratora, mamuśki sędziny, wujka komendancika, a może prezesa jakiegoś banku, lub jakichś innych ciekawych profesji, albo po prostu być nafaszerowanym kasą, niczym pieczony indyk - jabłkiem...) Na dodatek dowiedziałem się, iż jedna z osób (czująca do mnie mietę) ze studiów, jest z nią spokrewniona i wszystko stało się jasne...) W kolejnym roku przyjęła na te swoje studia doktoranckie - nawet, kilka osób z mniejszą, niż ja - ilością punktów... Gdybym nie miał wówczas innej opcji, to zostałbym na lodzie - z powodów, które z nauką - nie miały nic wspólnego... To tylko mój pojedynczy przykład, uczciwości, tego waszego układu (bo zarzucasz pisowi, że chcą oni promować "swoich ludzi w nauce" - sugerując, iż do tej pory było inaczej...),ale do wycierania sobie kimś - swoich mord, to jesteście pierwsi... I to wszystko jedynie po to, aby pewnien doktorant ekonomii - przyszedł i napisał mi, że próbuję się wslizgnąć bocznymi drzwiami do kariery...Ale skoro o mojej "ukochanej partii" mowa, to przecież już wspomniałem, że lat temu kilkanaście - prawie mnie wykończyli, bo jednemu księżulkowi, nie spodobało się, że coś zapytałem o ojca Rydzyka (zanim jeszcze pierwszy raz - TVN wyemitował o nim swój reportaż)...I wówczas również, zacząłeś kpić. Zatem, jeśli masz jakiś problem z paroma userami, którzy cokolwiek Ci zarzucają, w miejscu nieniejszym, to z nimi się szarp, ale od mnie to się...wiesz co...Zrozumiałeś? Nie pozdrawiam.

[Makiavel]

Wydaje mi się, że obaj bracia Kaczyńscy mają doktorat a jeden nawet habilitację miał. Pawłowicz dr hab.. Szczerski - dr hab.. Duda - dr . Istnieje cała rzesza "profesorów smoleńskich". Mogę długo wymieniać, więc ta, mało wzruszająca, historia Twojego życia, która nikogo nie interesuje, jakoś do mnie nie przemawia. Jeśli nie przechodzi doktorat, habilitacja albo profesura to z przyczyn merytorycznych ewentualnie trafia się jakaś komisja uprzedzona z przyczyn osobistych. W tym ostatnim przypadku, są już takie casusy, sprawa kierowana jest do sądu administracyjnego. Jeśli kogoś więc cieszy plan Kaczyńskiego by utworzyć organ weryfikujący decyzje CK ds. Stopni i Tytułów Naukowych to chyba tylko miernych, biernych ale wiernych PiSu, dla których to ratunek. W przytoczonym przeze mnie linku jest wypowiedź świeżo upieczonego Kawalera Orderu Orła Białego, prof. Kleibera. Jednoznaczna.

Nie wiem też co to za "wasz układ". W żadnym układzie nie jestem. Nigdy nie byłem członkiem żadnej partii politycznej, nikt z mojej najbliższej rodziny nie należy do żadnej partii, apolityczna jest osoba mojego promotora, w komisjach, przed którymi stawałem nie było osób zaangażowanych w politykę ani nikt nie pytał mnie wprost (ani w żaden inny sposób) o moje poglądy.

Jeśli już jest mowa o jakieś patologii na uniwersytetach to tyczy się ona klanów rodzinnych (ale tu poprzedni rząd wprowadził pewne przepisy), plagiatów, niskich norm etycznych (moim zdaniem każda szanująca się uczelnia powinna dyscyplinarnie wyrzucić prawnika, który jawnie lekceważy prawo, osobę zatrudnioną na stanowisku profesora, która prowadzi dyskusję w sposób uwłaczający wszelkim standardom, profesora, który próbuje wprowadzać cenzurę prewencyjną sztuki lub innego, który posługuje się insynuacjami, które są jawnie sprzeczne z kodeksami etycznymi) ale na pewno nie jest to problem upolitycznienia. Jedyny upolitycznią uczelnią w Polsce jest szkoła Rydzyka, którą bogato dotuje PiS na wszelkie możliwe sposoby.

@wagner Przede wszystkim podanie przykładu Michnika jest nieporozumieniem. Spełnia on zarówno kryterium ogromnych zasług (czołowa postać opozycji demokratycznej czasów PRL), jak i wybitności (twórca największego dziennika w tej części Europy, wyróżniany za swoją działalność przez liczne gremia w Europie i USA).

[Vimes]

Zamiast prawdziwych uczelni mamy feudalne księstwa, w których za pomocą kar i nagród walczy się z „aspołecznymi” i promuje swoich. O ciemnej stronie świata akademickiego opowiada matematyk dr Kamil Kulesza. (...)

W czasie doktoratu różnie bywa, zdarzają się patologie, ale często dopóki ktoś robi ten doktorat, sytuacja jest w miarę w porządku. Ale kiedy go już obroni, zaczynają się schody. Bo, że przytoczę tutaj słowa pewnego znanego profesora z dużej polskiej instytucji akademickiej: „doktorów mamy jak psów, służą nam głównie do przenoszenia krzeseł”.

http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja ... -rady.html

Polecam cały artykuł. Polska nauka ma się świetnie i PiS nie ma żadnych podstaw, żeby przy niej majstrować .

[Lucas87]

Jak kiedyś mu zdrowie padnie, to przyjdzie i będzie opowiadał wzruszające historie...
ps. Protest żydowskich uczniów, przed konsulatem RP w Nowym Jorku. Polska spłynęła krwią, polskie obozy śmierci, etc. Wycieranie ryjów Polską - c.d...

[Vimes]

Myślałem, że to żart, ale się okazuje, że redaktor Jacek Żakowski naprawdę powiedział, iż: "Wyobrażałem sobie, że Komitet Obrony Demokracji będzie czymś w rodzaju...polskiego Hamasu" :jaw:.

http://www.terroryzm.com/hamas-%E2%80%9 ... i-zamachy/

PiS podobno wywarł srogą zemstę na warszawskiej elitce, bo policja zamknęła jej głównego dostawcę koksu i teraz celebryci chodzą na głodzie. Redaktor Jaś Fasola chyba jednak znalazł nowego, skoro zalicza takie odloty.

[Karowiew]

Inne spojrzenie na "kurę znoszącą złote jajka", czyli "Lis dochodowy" czy "Lis przynoszący straty"? http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/tv ... 31462.html

Polska nauka... no jeśli doktorat robi ktoś, kto nie powinien ukończyć gimnazjum, to powiedzmy sobie szczerze słabiutko to wygląda. Oj słabiutko


W każdym razie, ostatnio wypatruję publikacji polskich uczonych w zagranicznych periodykach (szczególnie tych z wyższej półki)

[Alex96]

Tu jeszcze troche o tych "pazernych" frankowiczach...
I ćwierć milionie zaKODowanych

[Makiavel]

http://natemat.pl/179347,wprost-przegra ... zlotych?fb

[Vimes]

Dzisiejszy wyrok, do którego zaraz przejdę, jest rozstrzygnięciem w pierwszej instancji. Nie dotyczy kwestii związanych z molestowaniem i nagannymi zachowaniami, których dopuszczał się Kamil Durczok, pracując w stacji TVN. (...) Molestowaniu i nagannym zachowaniom wobec podwładnych poświęcony jest inny proces w tym samym sądzie. Tam stają świadkowie (głównie byli i obecni pracownicy TVN). Przewód toczy się z wyłączeniem jawności, więc mówić o szczegółach nie mogę.

http://latkowski.com/goracy-temat/majew ... durczokiem

Dzisiejszy wyrok nie dotyczy kwestii związanych z molestowaniem i nagannymi zachowaniami, o które jest oskarżany Durczok. To tak dla porządku.

[Makiavel]

Tak, ale jest 1:0 dla Durczoka. Jak wyrok się uprawomocni to słono zapłacą.

[deszczowy]

Bo ten proces był do wygrania od góry do dołu. Co innego z historią z TVN.

Niemniej dziwne to czasy, gdy gość zamieszany w zabójstwo (a może nawet dwa) nagle staje się sumieniem dziennikarskiego narodu. Tyle.

[Vimes]

Proponowałbym przeczytać wewnętrzny raport tvn-owskiej komisji badającej tę sprawę, który jakiś czas temu wyciekł:

Ponadto [komisja] oceniła, że ustalone przez nią zachowania Kamila Durczoka są wystarczającą podstawą do dyscyplinarnego zwolnienia dziennikarza, mimo jego problemów zdrowotnych. Komisja nie zaleciła jednak takiego rozwiązania, ponieważ Durczok zeznał przed nią, że dyrektor TVN24 Adam Pieczyński wiedział od dawna o wielu jego niestosownych działaniach w redakcji, ale nie o tych związanych z molestowaniem seksualnym, więc te zarzuty musiałyby potwierdzić poszkodowane osoby. „Osoby te znalazłyby się w centrum możliwego postępowania sądowego i związanego z tym rozgłosu medialnego. Spowodowałoby to kolejne stresujące przeżycia u już pokrzywdzonych kobiet” - czytamy w raporcie. W tej sytuacji komisja zasugerowała zarządowi TVN, żeby poprosić Durczoka o rozwiązanie z nim umowy za porozumieniem stron.

Źródło

Krótko mówiąc tvn wolał zapłacić poszkodowanym i dogadać się z Durczokiem, żeby zamieść sprawę pod dywan i nie wikłać się w procesy. Lepiej się zastanów kogo bronisz.