Polityka

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Juve Master

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 420
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 00:05

Zaczęło się od poważnych tematów o imigrantach, Wilnie, tolerancji, a skończyło się na tym, czy Dżizas Krajst był hipisem albo czy Religia jest okej czy nie. Gadanie o niczym. Gdyby wiara była kwestią do rozstrzygania to nie byłoby dyskusji. Ciągle ten sam temat wałkowany przy okazji polityki... :dance: dosko!

Co do tematu wynagrodzeń biurokratów madmo, to faktycznie kiepska sprawa... tylko, że nie wiem co to ma sugerować. Myślisz, że wstaną i powiedzą "Okej. Zmniejszmy sobie dietki!" Taka już politycka natura :>
Nie musisz tak daleko sięgać na zachód. Spójrz na naszą rodzimą scenę :)


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 00:18

FalsoVero pisze:
madmo pisze:Obrazek
Jose Manuel Barroso (przewodniczący Komisji Europejskiej) - 281 tys. euro
Herman Van Rompuy (prezydent Związku Socjalistycznych Republik Europejskich) - 281 tys. euro
Catherine Ashton (minister spraw zagranicznych Związku Socjalistycznych Republik Europejskich) - 261 tys. euro
Madmo a nie sądzisz, że za przysłowiowe "wdrapanie się" należy się duże wynagrodzenie? Ciekaw jestem jakbyś myślał gdybyś mógł zarobić takie pieniądze. Fakt, sumy są astronomiczne i strajk jest czymś śmiesznym... Ale co zrobić? Nic. W sumie na naszym "podwórku" także możemy zobaczyć jakie są pijawki, przykład Grzesiu Lato który zarabia rocznie około 145tys. euro co jest dla mnie sumą nie do pomyślenia patrząc na "stołek" jaki zajmuje i co robi.
Czy Twoim zdaniem już za samo, jak to byłeś uprzejmy nazwać "wdrapanie się", należy się im duże wynagrodzenie?! Szanowny Kolego, żeby "wdrapać się" na szczyt w prywatnej firmie trzeba wykazać, że ma się do tego kompetencje i doświadczenie. Prywatnej firmy nie stać na zatrudnianie na kierowniczych stanowiskach osób kompletnie "zielonych", bo może za to zapłacić bankructwem. Jakie komptencje posiadają Herman Van Rompuy i Catherine Ashton? W jaki sposób i przez kogo zostali wybrani na swoje stanowsika? Jesteś w stanie mi to wyjaśnić? Bo szczerze mówiąc to nie mam zielonego pojęcia kto zgłosił ich kandydatury, kto głosował za, a kto przeciw i nie tylko ja mam taki problem. Polecam obejrzenie wystąpienia brytyjskiego europosła Nigela Farage: http://www.youtube.com/watch?v=etP3f-mNkD4 (filmik z polskimi napisami). Warto również przeczytać artykuł o pani Ashton, która nie ma kompletnie żadnego doświadczenia w dyplomacji: "Czerwona baronessa". Co więcej, wielką kpiną jest to, że marionetkowi urzędnicy ZSRE zarabią tyle co przywódca globalnego hegemona, czyli prezydent USA, na którym spoczywa zdecydowanie większa odpowiedzialność.

Poza tym, trzeba dokonać istotnego rozróżnienia. W firmie prywatnej możesz otrzymywać niebotycznie wysokie wynagrodzenie i nikomu nic do tego, ponieważ to właściciel tej firmy płaci Ci ze swoich prywatnych pieniędzy. Natomiast urzędnik państwowy otrzymuje wynagrodzenie z podatków zapłaconych przez obywateli, którzy de facto są jego pracodawcami i musi się liczyć z ich zdaniem.
Juve Master pisze:Co do tematu wynagrodzeń biurokratów madmo, to faktycznie kiepska sprawa... tylko, że nie wiem co to ma sugerować. Myślisz, że wstaną i powiedzą "Okej. Zmniejszmy sobie dietki!" Taka już politycka natura :>
To ma świadczyć, a nie sugerować, że UE jest kierowana przez kastę eurokratów, którzy są odizolowani od świata zewnętrznego i istnieją sami dla siebie, a nie dla obywateli krajów europejskich.
Juve Master pisze:Nie musisz tak daleko sięgać na zachód. Spójrz na naszą rodzimą scenę :)
Czytałeś ten artykuł: "Ile kosztuje unijny urzędnik"? Jest w nim m. in. taki fragment: "Dodaje, że w Polsce płace na stanowiskach rządowych są zamrożone od 2000 roku". Jest tam również mowa, o tym, że rządy krajowe wstrzymują podwyżki, a niektóre nawet obniżają płace krajowych urzędników. Dlaczego to robią? Bo rządy krajowe muszą chociaż w jakimkolwiek stopniu liczyć się ze zdaniem wyborców. Władze UE nie muszą się z tym liczyć, ponieważ oprócz parlamentu europejskiego, posiadającego niewielkie kompetencje, nie pochodzą z powszechnych wyborów, więc mają wyborców w czterech literach.


Obrazek
K.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lutego 2004
Posty: 676
Rejestracja: 17 lutego 2004

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 00:28

sisman pisze:
kyle666 pisze:W co wierzę? W słońce. Dlaczego? Bo je widzę.
wiatru też nie widzisz, a czujesz.
Serio? Będziemy rozmawiać w ten sposób?

Może Ty wiatru nie widzisz. Ja go widzę. Widzę jak uginają się drzewa. Widzę jak padają domy. Widzę co zrobił huragan "Katrina".
sisman pisze:Ludzie dyskutują o tym od tysięcy lat, a Ty chcesz rozwiązać ten problem na forum :-D
Ja nic nie chce rozwiązywać. Gdybyś przeczytał cały wątek nie pisałbyś takich bzdur.

sisman pisze:Dla poprawy nastroju proponuje wszystkim posłuchać tego:
A ja tego:

http://www.youtube.com/watch?v=9BONcpuDcrc

i tego:

http://www.youtube.com/watch?v=GuZQ71Zm0cQ


Obrazek
sisman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Posty: 497
Rejestracja: 03 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 01:06

Widzę jak uginają się drzewa. Widzę jak padają domy. Widzę co zrobił huragan "Katrina".
widzisz skutek, a nie przyczynę.
W swoich postach piszesz, że
na drodze ewolucyjnych zmian wcześniej czy później pozbędziemy się religii całkowicie lub prawie całkowicie
a co religia Ci zrobiła? przeszkadza Ci to, że niektórzy w niedziele rano chodzą do kościoła? Chrześcijaństwo jest głęboko zakorzenione w tradycję Polski i czy to się Tobie podoba, czy nie żyjesz w kraju katolickim, pozostaję Ci tylko głosować na SLD. Dyskusja z Tobą nie ma sensu, bo to nie jest temat przeznaczony temu i Ty znajdujesz się na wyższym stopniu ewolucji, więc na starcie jestem na przegranej pozycji.

:-D


Day after day I'm getting better and better.
K.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lutego 2004
Posty: 676
Rejestracja: 17 lutego 2004

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 01:16

sisman pisze:
Widzę jak uginają się drzewa. Widzę jak padają domy. Widzę co zrobił huragan "Katrina".
widzisz skutek, a nie przyczynę.
Jeżeli to miała być analogia do Boga, to pokaż mi skutek boskich działań.
sisman pisze:Dyskusja z Tobą nie ma sensu, bo to nie jest temat przeznaczony temu
Zabawne, że nie jesteś pierwszą osobą któa zaczyna ze mną dyskusję, tylko po to żeby napisać, że jest nie na temat. :rotfl:


Obrazek
sisman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Posty: 497
Rejestracja: 03 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 01:21

Boże zlituj się nad duszą tego grzesznika :-D czyt.
a wracając do tematu, to uważam, że Jose Manuel Barroso zarabia za dużo.


Day after day I'm getting better and better.
Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 1317
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 01:42

madmo pisze:
Tolerancja (z języka łacińskiego tolerare - "znosić", "cierpieć"), świadoma zgoda na wyznawanie i głoszenie przez innych ludzi poglądów, z którymi się nie zgadzamy, oraz na wybór sposobu życia uważanego przez nich za właściwy, chociaż go nie aprobujemy. Tolerancja oznacza rezygnację ze stosowania przymusu wobec innych. Zakres tolerancji jest historycznie zmienny. Występuje w dwóch formach:

1) jako tzw. tolerancja negatywna, klasyczna, określona przez takich myślicieli, jak Wolter i J. Locke, polega na uznaniu, mimo wewnętrznego sprzeciwu, że inne poglądy, postawy i działania są też uprawnione, chociaż nie powinny być takimi, jakie są, ponieważ nie wyrażają tradycyjnych wartości: prawdy, dobra, piękna itp., do których należy dążyć. Tolerancja negatywna nie zaprzecza istnieniu prawdy w sensie klasycznym, uznaje, że możliwe jest znalezienie poglądów właściwych, które należy przyjąć, i niewłaściwych, które należy odrzucić w wymiarze osobistym i społecznym.

2) jako tzw. tolerancja pozytywna, charakterystyczna dla założeń współczesnego nurtu filozofii - postmodernizmu. Polega na dopuszczeniu wszystkich innych postaw, działań i poglądów jako równouprawnionych. Wynika to z przeświadczenia, że nie istnieje prawda obiektywna ani inna wartość, za pomocą której można by ocenić jakiekolwiek poglądy, postawy i działania. Tolerancja pozytywna wyraża się w stwierdzeniu, że "ponieważ nie istnieje prawda, nie mogę uznawać swego stanowiska za obowiązujące".

Źródło
Ja się skłaniam ku wersji klasycznej, a Ty?
Ja ku "pewuenowskiej"... :smile:
___________________-
kyle666 pisze:Bo głęboko wierzę, że na drodze ewolucyjnych zmian wcześniej czy później pozbędziemy się religii całkowicie lub prawie całkowicie. Zresztą to stwierdzenie zostało napisane w kontekście rozmów o islamie.
Pozwalam sobie się z Tobą nie zgodzić. Wynalazek religii jest jednym z pierwszych i najdoskonalszych wynalazków ucywilizowanych ludzi. Można się na religie obrażać lub je wielbić i krzyczeć, która jest jedynie słuszna, ale jedno o religii można powiedzieć na pewno - sprawdzała się przez tysiące lat i sprawdza się nawet teraz. Czy chcesz zniszczyć sąsiednie pogańskie państwo, czy chcesz wylądować samolotem pasażerskim na wieżowcu w Nowym Jorku, czy też postawiłeś sobie za cel pomaganie bliźnim, którym nie powodzi się tak dobrze jak Tobie - zawsze możesz wszystko usprawiedliwić i podpiąć pod religię. Religia jest ponadczasowa, bo dziś nawet ateizm jest religią.
kyle666 pisze:Jeżeli to miała być analogia do Boga, to pokaż mi skutek boskich działań.
Tutaj dotykasz całkiem innego aspektu. Szukasz skutku boskich działań? Pierwszy z brzegu - istniejemy. Kto sprawił, że tych kilkanaście(?) miliardów lat temu, z punktu o nieskończone masie i energii, nagle wyewoluował Wszechświat, który znamy obecnie. Bóg? Ty pewnie powiesz, że to się samo stało, samo się zaczęło, bez przyczyny, ot po prostu. Zgoda. Rozumiem, że ktoś może myśleć i wierzyć w to, że nie ma Boga.

Mnie osobiście było by bardzo smutno gdyby okazało się, że to co my "robaczki" robimy na tym łez padole, nie ma żadnego głębszego sensu... Ale to moja sprawa i nie jest to kwestia religii (która oczywiście oddziałuje na mnie - zresztą na Ciebie też - i jakoś kształtuje moje myślenie) jako takiej, a najbardziej podstawowego celu naszej egzystencji, tego w co każdy z nas wierzy, bo każdy z nas czy tego chce czy nie w coś wierzy.


Pozdrawiam!
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 06:49

"Krwawa pasterka w Egipcie", czyli wyznawcy "religii pokoju" w akcji. Przeczytajcie ten artykuł do końca. Kto by pomyślał, że muzułmanie są takimi zwierzętami, żeby wymuszać przejście kobiet na islam za pomocą takich bestialskich metod. Chociaż chyba obrażam zwierzęta porównując ich do tych "ludzi". A wszystko to dzieje się za wiedzą i przyzwoleniem egispkiego państwa i policji. Co raz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Oriana Fallaci miała całkowitą rację co do islamu i jego wyznawców.


Obrazek
K.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lutego 2004
Posty: 676
Rejestracja: 17 lutego 2004

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 09:27

sisman pisze:
Zacząłeś ze mną dyskusję. Potem stwierdziłeś, że jest nie na temat. A teraz próbujesz mnie obrazić. :ok:

Nie zdziw się jak potem przeczytasz, że z wierzącymi nie da się normalnie rozmawiać.
Azrael pisze:Wynalazek religii jest jednym z pierwszych i najdoskonalszych wynalazków ucywilizowanych ludzi. Można się na religie obrażać lub je wielbić i krzyczeć, która jest jedynie słuszna, ale jedno o religii można powiedzieć na pewno - sprawdzała się przez tysiące lat i sprawdza się nawet teraz.
Tak jak bomba atomowa. Co nie znaczy, że świat nie byłby lepszy bez niej.
Azrael pisze:dziś nawet ateizm jest religią.
Ja się do Dawkinsa nie modlę. I nie patrze bezkrytycznie na książki Hitchens'a.
Azrael pisze:Tutaj dotykasz całkiem innego aspektu. Szukasz skutku boskich działań? Pierwszy z brzegu - istniejemy.
Tylko istnienie wiatru można udowodnić. A to, że zostaliśmy stworzeni nie bardzo.
Azrael pisze:Ty pewnie powiesz, że to się samo stało, samo się zaczęło, bez przyczyny, ot po prostu.
Nie. Ja potrafię się przyznać, że czegoś nie wiem. Nie próbuję tłumaczyć powstania wszechświata istnieniem Boga.

Kiedyś zaćmienie słońca też było uważane za bezpośrednie działanie bogów. Przyjdzie czas, że poznamy prawdę i o stworzeniu wszechświata.
Azrael pisze:każdy z nas czy tego chce czy nie w coś wierzy
Skupmy się na wierze w scudetto. Będzie mniej konfliktów. I to będzie prawdziwy test wiary.


Obrazek
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 10:06

Kyle666, w uznaniu Twoich bardzo wielkich zasług na froncie walki z religią, która jest jak powiedział towarzysz Karol Marks "opium dla ludu", racz przyjąć odznakę i legitymację członka Związku Wojujących Bezbożników:

Obrazek

Napis na odznace: "Walka przeciwko religii - walka o socjalizm".

Obrazek

Napis na legitymacji: "Związek Wojujących Bezbożników ZSRS"

Mam nadzieję, że będziesz nosił z dumą :lol:.
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2010, 10:11 przez Vimes, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
K.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lutego 2004
Posty: 676
Rejestracja: 17 lutego 2004

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 10:10

madmo pisze:Kyle666, w uznaniu Twoich bardzo wielkich zasług na froncie walki z religią, która jest jak powiedział towarzysz Karol Marks "opium dla ludu", racz przyjąć odznakę i legitymację członka Związku Wojujących Bezbożników:

Obrazek
Piękna! Gdybyś znalazł gdzieś taki rarytas to daj znać.


Obrazek
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 10:27

kyle666 pisze:
madmo pisze:Kyle666, w uznaniu Twoich bardzo wielkich zasług na froncie walki z religią, która jest jak powiedział towarzysz Karol Marks "opium dla ludu", racz przyjąć odznakę i legitymację członka Związku Wojujących Bezbożników:

Obrazek
Piękna! Gdybyś znalazł gdzieś taki rarytas to daj znać.
Wiedziałem, że Ci się spodoba :dance:. Chociaż nowa jest chyba jeszcze ładniejsza:

Obrazek

Czy to nie intrygujące, że Związek Wojujących Bezbożników nawet po upadku ZSRS tak bardzo kocha komunistyczne symbole takie jak czerowna gwiazda oraz sierp i młot, że umieszcza je w swoim logo :lol:?

W każdym bądź razie polecam Ci stronę organizacji Союз Воинствующих Безбожников Российской Федерации, czyli Związku Wojujących Bezbożników Federacji Rosyjskiej, który jest prawnym następcą Związku Wojujących Bezbożników ZSRS.

Kto wie, być może kiedyś otworzysz polską filię :prochno:. Komuniści głosili hasło: "Proletariusze wszsytskich krajów łączcie się!". Być może nadszedł czas aby je zmienić: "Wojujący Bezbożnicy wszystkich krajów łączcie się!".


Obrazek
K.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lutego 2004
Posty: 676
Rejestracja: 17 lutego 2004

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 10:48

madmo pisze:Wiedziałem, że Ci się spodoba :dance:. Chociaż nowa jest chyba jeszcze ładniejsza:

Obrazek
Tak. Zdecydowanie.
madmo pisze:Kto wie, być może kiedyś otworzysz polską filię :prochno:. .
Jako ateista nie jestem fanem zrzeszania się w organizacjach.


Obrazek
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 11:17

kyle666 pisze:
madmo pisze:Wiedziałem, że Ci się spodoba :dance:. Chociaż nowa jest chyba jeszcze ładniejsza:

Obrazek
Tak. Zdecydowanie.
Jak powiedział klasyk, to jest oczywista oczywistość, bo skoro to jest związek Wojujących Bezbożników to miecz i tarcza są absolutnie niezbędne! W końcu czym by walczyli nasi kochani bezbożnicy? A tutaj mamy jeszcze sierp i młot, którymi również można przylać klechom, czyż nie :lol:?
kyle666 pisze:
madmo pisze:Kto wie, być może kiedyś otworzysz polską filię :prochno:. .
Jako ateista nie jestem fanem zrzeszania się w organizacjach.
Nieeeeeeeee! Jak możesz tak mówić, przecież na Twoich barkach spoczywa ciężar walki o wyzwolenie ciemnego ludu spod władzy chciwych i bezwględnych szerzycieli religijnych zabobonów! Tyś nowy Prometeusz! Zaniesiesz ludziom ogień w świetle którego dostrzegą swoje błędy i nie będą już zaślepieni. Nie ustawaj w wysiłkach bądź wytrwały w walce i kontynuuj swoją misję. Kto jeżeli nie Ty zaniesie ludziom kaganek oświaty?! Bez Ciebie Polacy dalej będą tkwić w ciemnocie. Twoje imię milijon - bo za miliony kochasz prawdę i cierpisz katusze. Patrzysz na Ojczyznę biedną jak syn na ojca wplecionego w koło. Czujesz cierpienia całego narodu pod jarzmem kleru. Jak matka czujesz w łonie bole swego płodu pod ciężarem religijnego zabobonu. O nie, Ty nie możesz się poddać.


Obrazek
FalsoVero

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2008
Posty: 1230
Rejestracja: 17 maja 2008

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2010, 14:28

madmo pisze:Kyle666, w uznaniu Twoich bardzo wielkich zasług na froncie walki z religią, która jest jak powiedział towarzysz Karol Marks "opium dla ludu", racz przyjąć odznakę i legitymację członka Związku Wojujących Bezbożników:

Obrazek

Napis na odznace: "Walka przeciwko religii - walka o socjalizm".
Kyle666 dostaje taką fajną odznakę ale zasłużył sobie, ciężka praca przede mną ! Gratuluje i spadam do jakże kontrowersyjnego tematu "czy warto wierzyć w Boga?" tam wraz z Kylem się spełnimy ;)
madmo pisze:"Krwawa pasterka w Egipcie", czyli wyznawcy "religii pokoju" w akcji. Przeczytajcie ten artykuł do końca. Kto by pomyślał, że muzułmanie są takimi zwierzętami, żeby wymuszać przejście kobiet na islam za pomocą takich bestialskich metod. Chociaż chyba obrażam zwierzęta porównując ich do tych "ludzi". A wszystko to dzieje się za wiedzą i przyzwoleniem egispkiego państwa i policji. Co raz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Oriana Fallaci miała całkowitą rację co do islamu i jego wyznawców.
To jest chore... I nie ma tutaj co usprawiedliwiać ! Co to w ogóle ma być islam gwałci chrześcijankę, potem chrześcijanie gwałcą 12-letnią muzułmankę co to zabawa w kotka i myszkę?
Siewier pisze:
FalsoVero pisze:"Morderstwo – piąte przykazanie. Ale, jeśli o tym pomyśleć... religia w zasadzie nie miała nigdy wielkiego problemu z mordowaniem. Więcej ludzi zostało zabitych w imię boga niż z jakiegokolwiek innego powodu."
Nauki chrześcijańskie niosą ze sobą miłość do bliźniego i pokój, podobnie jak inne wielkie i mniejsze religie świata. Nie oskarżaj religii za to, że ktoś robiąc największe draństwa zasłaniał sobie twarz jej imieniem. W każdym stadzie znajdzie się czarna owca, która rzuca cień na reszte niezależnie od tego jaka by ona cudowna nie była. a to, że to właśnie o niej mówi się najgłośniej świadczy przede wszystkim właśnie o tych mówcach.
Rozumiem, że z wycinanie w pień wyznawców innych religii stała "czarna owca" w l.poj ? Zastanów się co piszesz. Właśnie dzięki barbarzyństwu chrześcijaństwo tak się rozwinęło, dzięki brutalności jego wyznawców, prócz tego dzięki takim wyprawom kościół się znacznie wzbogacił kradnąc dobra innych państw. Upadek "Wielkich miast wschodu" teraz tylko można zwiedzać muzea ;)
Takich przykładów jest mnóstwo co już wcześniej napisałem. Prócz tego Europa wzbogaciła się intelektualnie bo przecież średniowiecze to ciemnota, a w tych czasach każdego kto nie wierzył w "stwórce" czekała straszna śmierć. Jeżeli chodzi o czasy teraźniejsze fakt zmieniło się wiele ale jeżeli 3/4 z WAS ma żal do Ruskich i Niemców za zbrodnie wyrządzone podczas IIWŚ i tak dalej, ludzie "trzeźwo" myślący mogą mieć żal do religii chrześcijańskiej nieprawdaż ?
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2010, 15:16 przez FalsoVero, łącznie zmieniany 2 razy.


"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
ODPOWIEDZ