Polityka
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Mapa wyników wyborów z podziałem na gminy robi wrażenie. W lubelskim czysty PiSizm, w podkarpackim, małopolskim i świętokrzyskim pozostały już tylko pojedyncze ogniska oporu. PiS-owskie parcie na zachód Polski coraz bardziej się rozwija.
Konfederacja została pięknie strollowana przez sondażownie. Już witali się z gąską, a tu zonk.
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1242
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
Jest! Wyniki wyborów skomentował sam Bronisław I herbu "Bul":
Żywię nadzieję, że tę analizę przeprowadzi sam!Jest charakterystyczne i warte przeanalizowania to, że PiS wygrywało w tych kręgach wyborczych, które nie płacą podatków
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- Piotr Juvefan
- Juventino
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
- Posty: 1611
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Jak już im spadło do 5,1 w późnych godzinach to już wiedziałem,że jak się obudzę to będzie kuku Podobno zawinili Ci u których wg sondaży Konfederacja miała najlepszy wynik- młodziaki, którym się nie chciało pofatygować do urnyVimes pisze: Konfederacja została pięknie strollowana przez sondażownie. Już witali się z gąską, a tu zonk.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Wybory pięknie pokazały, że tworzenie składu 'wszystkie ręce na pokład i jedziemy' udaje się tylko w filmach Marvela. Zarówno KE jak i Konfederacja wyrżnęła mocno o krawężnik. Mocno uciekają im ludzie, którym nie po drodze z jakąś partią, z jakimś tworem, z jakimś człowiekiem. O ile w przypadku platfusów jestem rad i wiem, że nie ma już opcji żeby wygrali jesienne wybory, tak w przypadku Korwina jest mi mimo wszystko smutno (kuc coming out here). Janusza zabiła wysoka frekwencja, wszedłby do parlamentu europejskiego nawet pomimo konkurencji w postaci Kukiza. Złą robotę zrobił też Gwiazdowski (o nim trochę później), więc krul jak zwykle postać tragiczna - dwoił się i troił, z diabłem w pakt wszedł, ale suma wszystkich nieszczęść go powaliła. Braun, Berkowicz czy Liroy przyciągneli mu spory elektorat jak na partie bez wbicia do telewizji. Ktoś tu pisał, że to koalicja - nie, nie jest nią. To założona partia, im 5% wystarczyło.
Jedyna szansa dla nich, tak jak i dla Polski żeby PiS nie rządził samodzielnie, to mariaż z Kukizem i nakłonienie kogoś nowego typu Gwiazdowski i konkretne pomysły, zamiast 'hehe wysadzimy unię od środka' / 'europa ojczyzn'. Mają szansę się przebić, liczę na Kukiza że skoro los Polski mu bliski przełknie dumę i stworzą coś sensownego. Na prawdziwej prawicy jest 10% do wyciągnięcia, ci ludzie czekają, nie chcą się dzielić na twór X czy Y. Muszą się zorganizować, inaczej nie widzę przyszłości w państwie 500+.
Jeden smutny wniosek - wyborami wciąż rządzi telewizja. W 2014 roku już sie mówiło o schyłku tej ery, idzie nowa kampania w internecie (czasy kiedy krul podbijał yt), dzisiaj Konfederacja która dotarła do internauty w stopniu co najmniej dobrym nie jest zapraszana przez żadną siłę do swojej TV, a to rozrywka dla mas. A jak ta masa zagłosuje - efekty widzimy jakie widzimy. Dziwię się Gwiazdowskiemu, że wszedł w to bagno bez większego przygotowania, uwierzył w swe siły, przykuwał uwagę ludzi w internecie głównym, a kiedy przyszło co do czego, nawet nie stworzył listy ogólnopolskiej. Jedyny, który przyznał się do porażki, za co mały plusik, spamiętanie przyszło, choć niestety po wyborach.
PiS zmobilizował też doskonale swój elektorat, biskupi w kościołach posypali głowę popiołem, i nagle wyskoczyła KE z paradą w gdańsku (mistrzowie PRu!), to musiało się tak skończyć. Runął mit o biednym Jacku i Marku, którzy by się chcieli odwiedzać w szpitalu ale nie mają jak, ludzie widzą co ci ludzie robią na paradach. LGBT sprzedało KE pocałunek śmierci i muszą teraz z tym żyć.
Młodzi, którzy tego telewizora najmniej oglądają, poszli na grilla albo włączyli Netflixa i gdzieś mieli wybory.
Duopol się pogłębia, tak jak przypuszczałem. Ktoś zna przypadek państwa, który wyszedł w czasach demokratycznych z duopolu na przynajmniej kilka partii ?
Trudne czasy nadchodzą, układ sił się betonuje i zmienić go może tylko demografia i migracja z wsi do miast.
Jedyna szansa dla nich, tak jak i dla Polski żeby PiS nie rządził samodzielnie, to mariaż z Kukizem i nakłonienie kogoś nowego typu Gwiazdowski i konkretne pomysły, zamiast 'hehe wysadzimy unię od środka' / 'europa ojczyzn'. Mają szansę się przebić, liczę na Kukiza że skoro los Polski mu bliski przełknie dumę i stworzą coś sensownego. Na prawdziwej prawicy jest 10% do wyciągnięcia, ci ludzie czekają, nie chcą się dzielić na twór X czy Y. Muszą się zorganizować, inaczej nie widzę przyszłości w państwie 500+.
Jeden smutny wniosek - wyborami wciąż rządzi telewizja. W 2014 roku już sie mówiło o schyłku tej ery, idzie nowa kampania w internecie (czasy kiedy krul podbijał yt), dzisiaj Konfederacja która dotarła do internauty w stopniu co najmniej dobrym nie jest zapraszana przez żadną siłę do swojej TV, a to rozrywka dla mas. A jak ta masa zagłosuje - efekty widzimy jakie widzimy. Dziwię się Gwiazdowskiemu, że wszedł w to bagno bez większego przygotowania, uwierzył w swe siły, przykuwał uwagę ludzi w internecie głównym, a kiedy przyszło co do czego, nawet nie stworzył listy ogólnopolskiej. Jedyny, który przyznał się do porażki, za co mały plusik, spamiętanie przyszło, choć niestety po wyborach.
PiS zmobilizował też doskonale swój elektorat, biskupi w kościołach posypali głowę popiołem, i nagle wyskoczyła KE z paradą w gdańsku (mistrzowie PRu!), to musiało się tak skończyć. Runął mit o biednym Jacku i Marku, którzy by się chcieli odwiedzać w szpitalu ale nie mają jak, ludzie widzą co ci ludzie robią na paradach. LGBT sprzedało KE pocałunek śmierci i muszą teraz z tym żyć.
Młodzi, którzy tego telewizora najmniej oglądają, poszli na grilla albo włączyli Netflixa i gdzieś mieli wybory.
Duopol się pogłębia, tak jak przypuszczałem. Ktoś zna przypadek państwa, który wyszedł w czasach demokratycznych z duopolu na przynajmniej kilka partii ?
Trudne czasy nadchodzą, układ sił się betonuje i zmienić go może tylko demografia i migracja z wsi do miast.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Właśnie m.in. Cimoszewicz i Miller to najwięksi wygrani obok PiSu tych wyborów, gdzie oni startując z list SLD czy jakiejś nawet koalicji lewicowej mogliby liczyć na takie wyniki?. W ogóle to tak się zakręcili, że z SLD mają w sumie 4 mandaty, jeżeli dobrze zerknąłem. Swoją drogą to Schetyna oddał prawie połowę mandatów koalicjantom i "nowym twarzom" w tych wyborach.
Na jesieni możemy zobaczyć jeszcze bardziej miażdżące zwycięstwo PiS pewni zwiększą jeszcze bardziej swój stan posiadania, jak KE się rozejdzie w swoje strony to PO samo nie ma nawet to marzyć by zblizyć się do PiS. Schetyna pociągnie ich jeszcze niżej.
A tak na dobrą sprawę cała reszta balansuje na granicy tych 5% albo nie ma szans nawet się do nich zbliżyć, ale realnie mogą zgarnąć ~ 20% głosów a nikt z nich do sejmu nie wejdzie.
Na jesieni możemy zobaczyć jeszcze bardziej miażdżące zwycięstwo PiS pewni zwiększą jeszcze bardziej swój stan posiadania, jak KE się rozejdzie w swoje strony to PO samo nie ma nawet to marzyć by zblizyć się do PiS. Schetyna pociągnie ich jeszcze niżej.
A tak na dobrą sprawę cała reszta balansuje na granicy tych 5% albo nie ma szans nawet się do nich zbliżyć, ale realnie mogą zgarnąć ~ 20% głosów a nikt z nich do sejmu nie wejdzie.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Widzę, że Janusz postanowił zdecydowanie zdementować twierdzenia, że Konfederacja jest partią prorosyjską .Janusz Korwin-Mikke: Jarosław Kaczyński za to, że obraża Rosję, że jątrzy stosunki z Rosją, powinien odpowiedzieć przed Trybunałem Stanu, ponieważ naszym zagrożeniem jest teraz Ukraina. To tam mamy banderowców, którzy na razie mają poparcie nie bardzo wysokie, ale przypominam, że wyższe niż Adolf Hitler na trzy lata przed dojściem do władzy. W tym momencie, jeżeli mamy tutaj potencjalnego wroga, to musimy mieć dobre stosunki z wrogiem naszego wroga, czyli z Rosją. Kto zraża sobie Rosję, ten naraża Polskę. To jest zbrodnia. To, co robisz, Jarek, to jest zbrodnia. I za to, mam nadzieję, odpowiesz.
Źródło
Natomiast jego najnowsza żona życzy Polsce kryzysu finansów publicznych, bo wybory sfałszowane, więc mężuś nie pojedzie do Brukseli .
Wielokrotnie pisałem tutaj, że Janusz jest moim ulubionym politycznym świrem i kilka razy głosowałem na jego partię, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - ten człowiek prędzej czy później skompromituje każdy projekt polityczny, którego się dotknie. Zapowiadał obalanie UE od środka, a zasłynął jedynie ze spania i hajlowania na obradach. Sośnierz, który wszedł po jego rezygnacji jest dużo bardziej sensownym człowiekiem niż Korwin, w nagrodę w tych wyborach dali mu 10 miejsce na liście. Miejsce Korwina jest w mauzoleum. Jeżeli w Polsce ma powstać jakaś wolnorynkowa prawicowa partia zdolna wejść do Sejmu, to nie może w niej być Korwina. Liczyłem, że takim nowym liderem zostanie Gwiazdowski, ale on chyba traktuje swoją polityczną karierę ze zbyt dużą nonszalancją. Poza tym, Konfederacja nie przetrwa do następnych wyborów, bo już się w niej wszyscy zaczynają żreć.
- Piotr Juvefan
- Juventino
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
- Posty: 1611
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Korwin to polityk starej daty. Myśli jak politycy przedwojenni. Skoro mamy wrogich sąsiadów to musimy trzymać z ich sąsiadami. Wypisz wymaluj romantyczne zapatrywanie się na Francję. To,że Korwin nie widzi,że graniczymy z Obwodem Kaliningradzkim jego sprawa. To jest jego autorska wizja i stąd ta prorosyjskość. Inni członkowie Konfederacji jak słyszę odnoszą się w swojej prorosyjskości tylko do handlu a więc chodzi o zniesienie embarga to wszystko. To,że nasze rządy kupują niepotrzebnie gorszej jakości węgiel z Rosji,bo ograniczają wydobycie oczywiście nic nie znaczy. Źli są tamci,bo wytykają nieprzyjemne rzeczy jak choćby z tą ustawą 447. Reasumując Korwin jest oryginalny i zawsze coś chlapnie natomiast oskarżanie całej formacji jako ruskiej agentury przez TVP i przede wszystkim Sakiewicza jest strasznie niesmaczną propagandą. Sam chciałbym,żeby niektórzy członkowie Konfederacji wytłumaczyli się z tych wywiadów dla Sputnika,ale przecież nikt ich do TVP nie zaprosi,bo jest ban i zagrożenie dla PiSu,które trzeba eliminować w zarodku. Strasznie to jest słabe i żałosne. Wolałbym Sośnierza,Berkowicza czy śpiącego Korwina tam w Parlamencie zamiast Biedroniów. Wypromowali ich na cacy
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Piotr Juvefan
- Juventino
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
- Posty: 1611
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
PiS wygrał przede wszystkim dzięki bardzo zmobilizowanemu elektoratowi i marnej opozycji,ale to że skutecznie nie dopuszczał Konfederacji do TVP czy Republiki a więc ugrupowania,które mogło zabrać głosy sprawiło,że wygrał bardziej okazale :-)
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1242
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
W luźnym związku z "polityką", ale.... Antyszczepionkowcy osiągnęli szczyt: https://www.o2.pl/artykul/antyszczepion ... 347817089a
Porównywanie szczepień do praktyk dr Mengele...
Porównywanie szczepień do praktyk dr Mengele...
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Wracam do historii z sierpnia ubiegłego roku o naiwnej amerykańskiej parze, która była przekonana, że zło na świecie nie istnieje i postanowiła to udowodnić...
EDIT
Kolejna ofiara propagandy o biednych "uchodźcach".
...bo pojawiła się kontynuacja. Władzom Tadżykistanu udało się schwytać przywódcę grupy terrorystycznej, która zabiła tych ludzi, aktualnie przebywa on w więzieniu i prasa dostała zgodę na przeprowadzenie z nim wywiadu: "Millennial Couple Set Out to Prove ‘Humans Are Kind’ – The Terrorist Who Killed Them Disagrees".
Młoda para Amerykanów podczas wyprawy rowerowej dookoła świata wjechała na tereny kontrolowanej przez ISIS części Tadżykistanu. Zostali zabici przez terrorystów.
"Zło jest sztucznym konceptem, który wymyśliliśmy, aby tłumaczyć sobie złożoność ludzkiej natury" - pisali na blogu podróżnicy. W ubiegłym roku zwolnili się z pracy w Waszyngtonie. Jay Austin, wegetarianin, pracował w Departamencie mieszkalnictwa i rozwoju miast w Białym Domu. Lauren Geighegan, weganka, pracowała jako urzędniczka administracji na Georgetown University. Oboje mieli 29 lat.
"Czytasz gazety i one sprawiają, że wierzysz, że świat jest wielkim, przerażającym miesjcem" - pisał Austin na blogu. "Ludzie, jak głosi propaganda, nie są godni zaufania, są źli. Nie kupuje tego" - dodawał.
"Zło jest sztucznym konceptem, który wymyśliliśmy, żeby wytłumaczyć sobie złożoność ludzi, których wartości są inne niż nasze… ogólnie rzecz biorąc, ludzie są dobrzy. Czasami są egoistami, ale są ogólnie są dobrzy. Hojni i dobroduszni" - kontynuował.
Para dokumentowała swoją wyprawę na Instagramie oraz na blogu.
Kilka dni po informacji o ich śmierci w internecie zamieszczono nagranie pokazujące moment zabójstwa pary. Wedle pluralist.com, pięciu mężczyzn wysiadło z samochodu i zadźgało parę, oraz podróżujących z nimi dwóch rowerzystów ze Szwajcarii i Holandii, nożami. Wideo jest niewyraźne i nagrywane z daleka. Inna wersja mówi, że zostali staranowani przez samochód. Zdarzenie miało miejsce 29 lipca.
Źródło
Ta historia, moim zdaniem, jest ciekawa głównie, dlatego, że pokazuje w jakim stopniu ludzie wychowani w wysoko rozwiniętych państwach, gdzie niczego nie brakuje i poddawani przez całe życie lewicowej indoktrynacji postrzegają świat - prawdziwe zło według ich nie istnieje. Nawet terroryści to dla nich ludzie, którzy są źle zrozumiani i z którymi można się dogadać. Czytałem wiele podobnych historii ludzkiej naiwności, o matce, która w jednym z państw skandynawskich zaproponowała nocleg biednym "uchodźcom", a ci zgwałcili w nocy jej córkę. O dziecku, które skarżyło się rodzicom, że w szkole bije je "brązowy chłopiec", a ci zamiast zareagować, zaczęli się zastanawiać czy ich syn aby przypadkiem nie jest rasistą itp. itd. Naiwność połączona z lewicowym praniem mózgu doprowadziła do utraty instynktu samozachowawczego, to jest wręcz sprzeczne z teorią ewolucji. Normalną reakcją wobec niebezpieczeństwa wytworzoną w toku ewolucji była walka lub ucieczka, bierność była eliminowana z puli genetycznej. Dzisiaj niektórzy nawet nie potrafią rozpoznać niebezpieczeństwa i jeżdżą sobie na rowerach po terenach kontrolowanych przez Państwo Islamskie oczekując, że zupełnie nic im się nie stanie. Co bardziej szokujące, oboje byli dobrze wykształceni i jednocześnie przerażająco naiwni do tego stopnia, że aż zęby bolą. Co gorsza, takich ludzi niewierzących w istnienie zła jest więcej i to właśnie oni są adwokatami otwartych granic.“I formed my own group here and committed the attack,” recounted Abdusamadov, who maintains his allegiance to ISIS. “When Muslims are being killed everywhere, we must try to kill non-believers wherever we find them. When they stop killing Muslims, we will stop too.”
Asked how he selected Austin and Goeghegan for death, Abdusamadov said that he met them at a gas station just prior to the attack.
“I talked to them,” he said. “I asked them where they were from. I asked them what nationalities they were and they told me they were Americans.”
As to whether he feels any regret, Abdusamadov said: “When Americans kill Muslims, they don’t regret it. We’re the same way. We will continue.”
Channeling Austin and Goeghegan, Callimachi then tried to appeal to Abdusamadov on a humanistic level.
“When I look at you now, I see another human being. When you look at me, what do you see?” she asked.
“I see a Christian person,” he said. “A person who isn’t a Muslim.””Do you think you have anything in common with the people that you killed?” Callimachi pressed.”No. There was nothing in common,” Abusamadov said. “They are humans and so are we. We didn’t have anything else in common.”
EDIT
Kolejna ofiara propagandy o biednych "uchodźcach".
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
Betonuje i będzie się betonował, jeśli ktoś śledzi roczniki statystyczne i widzi jak od 91 roku nasz przyrost naturalny szoruje po dnie to nie ma wątpliwości - bez głosów emerytów nikt już władzy nie zdobędzie, a będzie tylko gorzej - bo ta grupa dynamicznie rośnie i jest to bardzo zmobilizowany elektorat.pan Zambrotta pisze:Wybory pięknie pokazały, że tworzenie składu 'wszystkie ręce na pokład i jedziemy' udaje się tylko w filmach Marvela. Zarówno KE jak i Konfederacja wyrżnęła mocno o krawężnik. Mocno uciekają im ludzie, którym nie po drodze z jakąś partią, z jakimś tworem, z jakimś człowiekiem. O ile w przypadku platfusów jestem rad i wiem, że nie ma już opcji żeby wygrali jesienne wybory, tak w przypadku Korwina jest mi mimo wszystko smutno (kuc coming out here). Janusza zabiła wysoka frekwencja, wszedłby do parlamentu europejskiego nawet pomimo konkurencji w postaci Kukiza. Złą robotę zrobił też Gwiazdowski (o nim trochę później), więc krul jak zwykle postać tragiczna - dwoił się i troił, z diabłem w pakt wszedł, ale suma wszystkich nieszczęść go powaliła. Braun, Berkowicz czy Liroy przyciągneli mu spory elektorat jak na partie bez wbicia do telewizji. Ktoś tu pisał, że to koalicja - nie, nie jest nią. To założona partia, im 5% wystarczyło.
Jedyna szansa dla nich, tak jak i dla Polski żeby PiS nie rządził samodzielnie, to mariaż z Kukizem i nakłonienie kogoś nowego typu Gwiazdowski i konkretne pomysły, zamiast 'hehe wysadzimy unię od środka' / 'europa ojczyzn'. Mają szansę się przebić, liczę na Kukiza że skoro los Polski mu bliski przełknie dumę i stworzą coś sensownego. Na prawdziwej prawicy jest 10% do wyciągnięcia, ci ludzie czekają, nie chcą się dzielić na twór X czy Y. Muszą się zorganizować, inaczej nie widzę przyszłości w państwie 500+.
Jeden smutny wniosek - wyborami wciąż rządzi telewizja. W 2014 roku już sie mówiło o schyłku tej ery, idzie nowa kampania w internecie (czasy kiedy krul podbijał yt), dzisiaj Konfederacja która dotarła do internauty w stopniu co najmniej dobrym nie jest zapraszana przez żadną siłę do swojej TV, a to rozrywka dla mas. A jak ta masa zagłosuje - efekty widzimy jakie widzimy. Dziwię się Gwiazdowskiemu, że wszedł w to bagno bez większego przygotowania, uwierzył w swe siły, przykuwał uwagę ludzi w internecie głównym, a kiedy przyszło co do czego, nawet nie stworzył listy ogólnopolskiej. Jedyny, który przyznał się do porażki, za co mały plusik, spamiętanie przyszło, choć niestety po wyborach.
PiS zmobilizował też doskonale swój elektorat, biskupi w kościołach posypali głowę popiołem, i nagle wyskoczyła KE z paradą w gdańsku (mistrzowie PRu!), to musiało się tak skończyć. Runął mit o biednym Jacku i Marku, którzy by się chcieli odwiedzać w szpitalu ale nie mają jak, ludzie widzą co ci ludzie robią na paradach. LGBT sprzedało KE pocałunek śmierci i muszą teraz z tym żyć.
Młodzi, którzy tego telewizora najmniej oglądają, poszli na grilla albo włączyli Netflixa i gdzieś mieli wybory.
Duopol się pogłębia, tak jak przypuszczałem. Ktoś zna przypadek państwa, który wyszedł w czasach demokratycznych z duopolu na przynajmniej kilka partii ?
Trudne czasy nadchodzą, układ sił się betonuje i zmienić go może tylko demografia i migracja z wsi do miast.
To, że duopol PiS - KE zgarnął prawie 84% wszystkich głosów to jakiś dramat. Od lat tak sobie mówiłem, że nie bardzo jest na kogo zagłosować (bo nikt nigdy nie będzie ci odpowiadał w 100% jeśli ślepo nie podążasz za linią partii), ale takiej biedy jeśli chodzi o wybór jak w tych wyborach to jeszcze nigdy nie miałem.
Co do migracji to obecnie trend jest taki, że ludzie przenoszą się z centrów miast na obrzeża, ale ten temat jest cholernie długi i szeroki.
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1242
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
Zbliża się rocznica wybuchu powstania warszawskiego. Z tej okazji zaplanowano rok temu akcję #SpełnijmyMarzeniePowstańca - tym powstańcem jest Pan Stanisław Jan Majewski - organizowaną jest we współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego. W tym roku akcja zostaje powtórzona. Warto wziąć udział.
Pan Stanisław był żołnierzem batalionu AK "Zaremba-Piorun" i tak komentuje akcję:
Jego reakcja na odzew ludzi: https://wiadomosci.wp.pl/z-1200-zostalo ... 763323009a
Wywiad z Panem Stanisławem: https://www.1944.pl/archiwum-historii-m ... ,1089.html
Pan Stanisław był żołnierzem batalionu AK "Zaremba-Piorun" i tak komentuje akcję:
Link: https://wiadomosci.wp.pl/z-1200-zostalo ... 763323009aChciałbym, aby po naszym odejściu inni pamiętali i przychodzili na skwer pamięci naszego batalionu - mówi Stanisław Jan Majewski. Powstaniec Warszawski marzy o tym, aby w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego ludzie pokazali mu, że jeszcze pamiętają o tym wydarzeniu. Pan Stanisław chciałby, żeby 1 sierpnia o godzinie 10 rano na Skwerze Pamięci Batalionu AK "Zaremba-Piorun" (w Śródmieściu, między ulicami Wspólną, Poznańską i św. Barbary) w Warszawie zebrało się jak najwięcej osób. - Będę tam na was czekał - mówi Powstaniec.
Jego reakcja na odzew ludzi: https://wiadomosci.wp.pl/z-1200-zostalo ... 763323009a
Link: https://wiadomosci.wp.pl/w-zeszlym-roku ... 448251521aPan Stanisław miał łzy w oczach. Nie tylko dlatego, że zobaczył ludzi, którzy chcą i będą pamiętać o tragicznym losie i walce tych, którzy zostali rzuceni w koszmarne okoliczności historyczne. Ale przede wszystkim dlatego, że uczestnicy spotkania potrzebowali rozmowy, kontaktu, zadawali pytania, prosili o wspomnienia. Przyprowadzili swoje dzieci, by i one nie zapomniały.
Wywiad z Panem Stanisławem: https://www.1944.pl/archiwum-historii-m ... ,1089.html
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski