Polityka

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2010, 15:29

Chip pisze: Znany jest również jego stosunek do gejów czy też lewicy, którą jeszcze niedawno nazywał "organizacją przestępczą". Teraz próbuje ten wizerunek zmieniać, a już wypowiedź o Oleksym, że uznaje go za "średnio-starszego polityka lewicowego" zakrawa o kpinę. Kogo on chce oszukać?
Bardzo mi się to nie spodobało. JK załapał u mnie duży minus i utwierdził mnie w przekonaniu, że niegłosowanie na niego w I turze było dobrą decyzją.
Chip pisze:CBA - typowa policja polityczna.
Która została wprowadzona porozumieniu z PO. Słyszałeś o nowej ustawie PO o CBA? Proszę
Chip pisze:Sprawa Blidy - jeśli były przesłanki jej aresztowania, powinno to nastąpić. Całkowicie się zgadzam. Tylko, że akcje CBA winny być przeprowadzane w sposób gwarantujący godność osoby zatrzymywanej. A jak było, wiadomo. Wchodzili o 6 rano z drzwiami. Nie dziwię się, że babka nie wytrzymała. Zatem w przypadku Blidy chodzi o formę, nie o treść.
Tak, funkcjonariusze powinni zadzwonić kilka dni wcześniej, umówić się na kawkę, a następnie zatrzymanie.
Zgodzę się z jednym, zatrzymanie B.Blidy powinno mieć inny charakter - funkcjonariusze CBA powinni założyć jej na ręce kajdanki i wyprowadzić do auta, nie powinni pozwolić jej na wyjście do łazienki. Cóż, jak widać chcieli być zbyt ludzcy.
Granie B.Blidą, która popełniła samobójstwa uważam za szczyt bezczelności i zbydlęcenia ludzi, którzy posługują się tego typu argumentami.
Chip pisze:Spójrzcie na wiece PiSu, jaka agresja z nich emanuje.
Ulubiony argument palikotów, bardzo słaby.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1724
Rejestracja: 31 maja 2008

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2010, 15:34

Chip pisze: Spójrzcie na wiece PiSu, jaka agresja z nich emanuje. Zatem mam prośbę, aby nie czerpać z tych złych standardów na tym forum. Nie idźcie tą drogą :P
Byłem i na wiecu PiS-u i PO, wiesz mi gdy porównamy zachowania obu partii, Prawo i Sprawiedliwość przy Platformie wychodzi na łagodne baranki. I przestań tutaj walić oklepane frazesy.


ArtHur

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 marca 2007
Posty: 541
Rejestracja: 10 marca 2007

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2010, 16:56

Właśnie odbywa się wiec Jarka we Wrocławiu i co widzę w TV? Szalejących Młodych Demokratów :lol:


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2010, 17:37

Lypsky pisze:
Chip pisze:Sprawa Blidy - jeśli były przesłanki jej aresztowania, powinno to nastąpić. Całkowicie się zgadzam. Tylko, że akcje CBA winny być przeprowadzane w sposób gwarantujący godność osoby zatrzymywanej. A jak było, wiadomo. Wchodzili o 6 rano z drzwiami. Nie dziwię się, że babka nie wytrzymała. Zatem w przypadku Blidy chodzi o formę, nie o treść.
Tak, funkcjonariusze powinni zadzwonić kilka dni wcześniej, umówić się na kawkę, a następnie zatrzymanie.
Oj Lypsky, Lypsky, czy Ty rzeczywiście nie wiesz, że standardy, o których piszesz zdążyła już wprowadzić Platforma Obywatelska? Polecam zapoznać się z procedurą przeszukania jaką zastosowała CBA u Marcina Rosoła, doradcy Mira Drzewieckiego. Wklejam całość, bo czyta się lepiej niż niejeden skecz kabaretowy:
Po telefonie od CBA poprosiłem żonę, żeby wstała i zajęła się dzieckiem. Różne rzeczy robi się w stresie, a ja umyłem podłogę, bo przecież goście mieli przyjść - tak Marcin Rosół opowiadał o kulisach przeszukania jego mieszkania. Przed hazardową komisją śledczą relacjonował, jak wyglądała ta "kulturalna i elegancka" rewizja.

Z relacji Marcina Rosoła, byłego szefa gabinetu politycznego byłego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, wynika, że porażające krew w żyłach opowieści o rewizjach przeprowadzanych przez CBA, to fikcja.

Rosół opowiadał o telefonie, który odebrał przed godziną 7 rano. Funkcjonariusze zapowiedzieli, że będą za pół godziny. "Zapytałem, czy idą mnie aresztować i co mam zrobić. Powiedzieli mi, że wszystkiego dowiem się z postanowienia prokuratury. To ja stwierdziłem, że mam małe dziecko i żeby chociaż mi powiedzieli, czy mam się pakować. Odpowiedzieli, żeby czekać spokojnie w domu" - relacjonował.

I co zrobił Rosół? Poprosił żonę, by zajęła się dzieckiem, a sam zabrał się za mycie podłogi, bo - jak powiedział - "goście mieli przyjść". "Jak przyszli, poprosiłem, żeby zdjęli buty i weszli" - opowiadał rozbawionym członkom komisji hazardowej. "Zdjęli buty?" - dopytywał poseł Sławomir Naumann. "Tak. Bardzo grzecznie, bardzo elegancko" - odpowiedział świadek.

Potem, w skarpetkach, funkcjonariusze CBA zaczęli przeglądać zawartość komputerów, które Rosół wydał sam. A gospodarz - jak mówił - stwierdził, że skoro jest rano, a chwilę to wszystko potrwa, zaproponował kawę. Ale na pytanie, czy agencji propozycję przyjęli, nie odpowiedział.

Źródło
Jak widać pod rządami Platformy, życie przerasta wyobraźnię satyryków.
Chip pisze:Spójrzcie na wiece PiSu, jaka agresja z nich emanuje.
Natomiast wystąpienia Wajdy i Bartoszewskiego na spendzie wyborczym Platformy ociekały miłością :lol:, żeby już nie wspominać o Niesiołowskim, Palikmiocie i Nowaku.


Obrazek
Karowiew

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2008
Posty: 1242
Rejestracja: 26 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 02 lipca 2010, 07:37

Chip pisze:Ja naprawdę nie ma czasu na wdawanie się w bezsensowne polemiki z ludźmi, których i tak nie przekonam.
No jak się startuje z takich przesłanek jak Ty to robisz to z efektem zawsze będzie na bakier.
Chip pisze:Patrzycie w sposób "zero-jedynkowy". O Jaruzelskim już się wypowiadałem w temacie, który został powyżej przytoczony. Zdania nie zmieniłem.


No pewnie dychotomia dobry-zły szczególnie podstawiając Jaruzelski - Kaczyński to z pewnością zdrowa alternatywa
Chip pisze:A sprowadzanie roli generała do "szczucia Sowietami" to już kompletna ignorancja.
No tak żądanie gwarancji od Sowietów, żeby na wszelki wypadek pomogli rodzimym komunistom, kiedy naród zechce naprawdę strząsnąć jarzmo komunizmu to oczywiście nic. Boże Przenajświętszy nie sprowadzam roli tej żenującej postaci tylko do tego, ja oceniam ją duuuuużżżżżżżo gorzej. Za argumentum ad personam dziękuję, ponieważ powiedział to ktoś, kto uważa Jaruzelskiego za postać pozytywną, a więc poczytuję je sobie za zaszczyt
Chip pisze:A co do Kaczyńskiego. Po pierwsze: kwestia Żydostwa - nie jest to jednoznaczne potwierdzenie jego fobii do Żydów. To jest raczej metafora oznaczająca jego ksenofobizm. Jarek jest przeciwko wszystkim, kto nie jest z nim. Sam to przyznał: "My stoimy tam gdzie wtedy, oni tam gdzie stało ZOMO".
Mówi się ksenofobia! Zapewne jej wyrazem była próba ulokowania w Polsce amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Zawsze też mógł powiedzieć coś o bydle, fanatykach, watahach i motłochu, ale to akurat tamci. Widać próby obrażania przeciwnika można stosować w dosadniejszej formie, niż akurat tak jak robi to J. Kaczyński
Chip pisze:Znany jest również jego stosunek do gejów czy też lewicy, którą jeszcze niedawno nazywał "organizacją przestępczą".
No cóż nie powiedział nic nadto, co prawił Oleksy o swojej formacji i jej moralności na słynnych taśmach. Szkoda tylko, że Jaras przy tym nie pozostał.
Chip pisze:Teraz próbuje ten wizerunek zmieniać, a już wypowiedź o Oleksym, że uznaje go za "średnio-starszego polityka lewicowego" zakrawa o kpinę. Kogo on chce oszukać?
Palikota?
Chip pisze:Po drugie - haki. No chyba nikt nie ma wątpliwości, że to ulubione narzędzie PiSu jeśli chodzi o zdobycie władzy.
A możesz dowieść tej tezy? Bo ja już egzemplifikowałem jak to PO rozwalało swoich przeciwników politycznych. Vide jak to działał przeciw postkomuniście (wbrew Jarasowi nazywajmy rzeczy po imieniu) Cimoszewiczowi Konstanty Miodowicz a to chłop z PO. Główny kandydat zaś "złotej młodzieży co to walczy z kaczyzmem" hakami rozwalił Szeremietiewa. A zagrywkę z I debaty jak możemy klasyfikować już hak czy jeszcze nie hak? W końcu jak się nie ma niczego pod ręką, co by można byłoby zarzucić przeciwnikowi to i wyrzucanie psiej kupy do śmietnika można przedstawić jako marnotrawstwo nawozu naturalnego.
Chip pisze:CBA - typowa policja polityczna.
No pewnie i za PiS-u i za PO, tylko teraz z potężniejszymi kompetencjami. Faszyzacja?
Chip pisze:Sprawa Sawickiej - kilkadziesiąt godzin przed wyborami wychodzi na jaw. Oczywiście była winna, ale czy nie można było tego zrobić w innym czasie?
Nie najlepiej byłoby czekać aż partia słynnej aferzystki przejmie władzę i zgodnie z tradycją swego partyjnych machlojek ukręci łeb sprawie jak to było z aferą Misiaka, Rychem, Grzechem i Mirem. Bo doktryna PO mówi "naszych ruszać nie wolno".
Chip pisze:Sprawa Blidy - jeśli były przesłanki jej aresztowania, powinno to nastąpić. Całkowicie się zgadzam. Tylko, że akcje CBA winny być przeprowadzane w sposób gwarantujący godność osoby zatrzymywanej. A jak było, wiadomo. Wchodzili o 6 rano z drzwiami. Nie dziwię się, że babka nie wytrzymała. Zatem w przypadku Blidy chodzi o formę, nie o treść.
Vide Lypsy
Chip pisze:Staram się patrzeć na polską politykę w sposób obiektywny.
Tak przykłady tego już dałeś: Gdzie nie ruszysz antykaczyzm i "pozytywizm" Jaruzelskiego, który ma krew na rękach, ale co tam...
Chip pisze:Bez zbędnego "zacietrzewienia".
Szafując argumentami ad personam? Ciekawa strategia.
Chip pisze: Szanuję poglądy innych.Ale niestety nie jest to normą w polskim życiu społecznym. Spójrzcie na wiece PiSu, jaka agresja z nich emanuje.
"Widział Ty" ostatni wiec Tuska, to była istna 'mowa nienawiści'. No a jak PiS to "zuo" i najlepiej przepędzić je woda święconą, albo nie, najlepiej palikotem i gumowym penisem:
Chip pisze:Nie idźcie tą drogą :P
Powiedział kolejny towarzysz Aleksander Kwaśniewski. Sic transit gloria mundi :wink:
-------------------------------------------------------------------------------------
Janusz Korwin-Mikke nawołuje, żeby głosować na Kaczyńskiego, co nie spodobało się zwolennikom słynnego brydżysty: http://korwin-mikke.pl/blog/wpis/oswiadczenie/584

Jestem ciekawy, czy Jaras coś JKM obiecał, zważywszy, że Korwin-Mikke powiedział, że decyzję o ewentualnym poparciu któregoś z dwóch socjalistów podejmie po indywidualnej rozmowie z każdym z nich.


"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 04 lipca 2010, 20:09

Bronek wygrał, wyjeżdzam z tego kraju.
Teraz się zacznie, "Słonce Peru" się pewnie cieszy, w końcu zyskał całkowitą władzę w kraju. Rosja i Niemcy też są raczej zadowolone :lol:


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 04 lipca 2010, 20:14

No to, panowie i panie, mamy nowego prezydenta RP. Lepszego, czy gorszego, populistycznego czy kompetentnego, jowialnego wuja, czy charyzmatycznego lidera ale mamy.

Przymioty wszystkich kandydatów zostały tutaj omówione, wszerz, wzdłuż, z góry na dół i na skos. Nie ma więc sensu robić tego po raz kolejny.

Jako założyciel tego tematu pozwolę sobie prosić o jedną rzecz: powstrzymajmy się od bluzgów i obelg podczas omawiania wyników. Nie udzielałem się za wiele w tym temacie, ale obserwowałem i proszę o zachowanie klasy i unikanie pieniactwa w komentarzach. Mamy prezydenta, wybranego w demokratycznych, równych, tajnych i powszechnych wyborach. Po trudnej, brudnej kampanii, poprzedzonej tragedią smoleńską.

Mamy nowego prezydenta. Uszanujmy go.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
paku

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 czerwca 2003
Posty: 1183
Rejestracja: 11 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 04 lipca 2010, 20:16

Napiszę to samo co na innym forum.
Życzę wam wszystkim wytrwałości!


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 04 lipca 2010, 20:49

Koniec wymówek (kryzys, prezydent etc.), mają to co chcieli, nie pozostaje nic innego jak czekać na drugą Irlandię, zniżki dla studentów, podwyżki dla nauczycieli, parytety i by wszystkim żyło się lepiej. Mają pełnię władzy i 500 dni spokoju, nic tylko czekać na rezultaty.
Jeśli nic się nie zmieni to życzę powodzenia tym frajerom, którzy jeszcze raz zagłosują na partię aktualnie rządzącą.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 04 lipca 2010, 22:06

Ja głosowanie w II turze sobie odpuściłem. Przyznaję, że rozważałem głosowanie na Kaczyńskiego. Nie dlatego, żebym był jego zwolennikiem, ale z czystej chęci zrobienia na przekór tym wszystkim rozwydrzonym staruszkom, którzy uchodzą w naszym kraju za "autorytety" oraz różnym dziennikarzom i celebrytom dającym popis niezwykłego chamstwa wobec kandydata PiS. A dlaczego jednak zdecydowałem się nie iść na te wybory? Przekonał mnie do tego sam Jarosław Kaczyński. Wiedziałem, że jest socjalistą, ale mógłbym na to przymknąć oczy, właśnie ze względu na to, że sprzeciwiał się naszym tzw. "elitom", tym bardziej, że Komorowski to w moim mniemaniu marionetka za sznurki której będą pociągąć inni. Jednak Kaczyński zrobił bardzo wiele, żeby mnie zniechęcić. Te jego umizgi w stronę lewicy były, przynajmniej dla mnie, całkowicie niemożliwe do zaakceptowania. Moim zdaniem, był to jego poważny błąd, bo wyborcy Grzesia i SLD, tak czy siak nie zagłosowaliby na niego. Jednak ostatecznie zniechęciła mnie reklama Kaczyńskiego, którą przez przypadek zobaczyłem w gazecie, po którą rzadko sięgam, mianowicie była to reklama zamieszczona w "Super Expressie" i skierowana do rolników, która była wielkim stekiem bzdur w socjalistycznym sosie. Rozumiem, że to jest polityka, ale to już była przesada. Im bardziej starałem się przymykać oczy na socjalistyczne poglądy kandydata, tym bardziej on starał mi się jednak oczy otworzyć.

Prezydentem został ktoś całkowicie nijaki, pozbawiony osobowości i charyzmy, który zapewne będzie lojalnym podwładnym swojego szefa. Jednak dostrzegam pewne korzyści z tej sytuacji. Platforma będzie musiała teraz wyjąć z szuflad te wszystkie projekty ustaw, które rzekomo posiada, a nie mogła ich uchwalić z powodu ewentualnego veto prezydenta. Pamiętacie bajkę "Nowe szaty cesarza"? Kiedy szuflady z ustawami okażą się jednak puste, być może ktoś w tłumie krzyknie "Cesarz jest nagi" i nadejdzie czas na polityków, którzy nie będą ludziom wciskać takiego kitu jak obecnie rządząca "Banda Czworga".
deszczowy pisze:Mamy nowego prezydenta. Uszanujmy go.
Szkoda, że poprzedni prezydent nie mógł liczyć na to samo, tak samo za życia jak i po śmierci.


Obrazek
Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 1317
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 04 lipca 2010, 22:29

Vimes pisze:Prezydentem został ktoś całkowicie nijaki, pozbawiony osobowości i charyzmy, który zapewne będzie lojalnym podwładnym swojego szefa.
A było już dzisiaj słynne: "panie prezesie, melduje wykonanie zadania" w wykonaniu Bronka?! :shock:

Z tą charyzmą, osobowością i lojalnością wobec prezesa to bywa różnie - na dwoje babka wróżyła... :wink: Osobiście wolę, żeby tą charyzmę i osobowość prezydent budował podczas swojej kandydatury niż w trakcie kampanii, dlatego daję Komorowskiemu duży kredyt zaufania. Wybór Bronka traktuje jako wybór mniejszego zła, bo Jarek to prezydent nie dla mojego środowiska, ze zbyt dużą ilością uprzedzeń i trochę zbyt hermetycznym poglądem na świat.

Mnie się marzy prezydentura taka jak w Niemczech, wybierana przez Parlament - a więc i o wiele tańsza - spełniająca funkcje (niemal) wyłącznie reprezentacyjne, model "ojca narodu". Jest to jeden z niewielu poglądów politycznych PO jakie w pełni podzielam, gdyż "dwuwładza" w mojej opinii jest zbyt kosztowna. Wracając do kandydatów, jakkolwiek Komorowski nie przystaje do moich ideałów jeśli chodzi wszystkie kwestie ideologiczno-polityczne, to w moim mniemaniu do roli "ojca narodu" pasuje - człowiek bardzo koncyliacyjny i nawet wrogom politycznym ciężko znaleźć na niego "haki" i go przedstawiać w złym świetle. W tym aspekcie uważam, że Bronek się nada... :smile:


Pozdrawiam!
aras191

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2006
Posty: 214
Rejestracja: 05 października 2006

Nieprzeczytany post 04 lipca 2010, 23:15

kurde no http://fakty.interia.pl/raport/wybory-2 ... 02083,6587

jak ja nienawidzę Bronka będą mieli dopiero Polske


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 04 lipca 2010, 23:28

Vimes pisze:Prezydentem został ktoś całkowicie nijaki, pozbawiony osobowości i charyzmy, który zapewne będzie lojalnym podwładnym swojego szefa. Jednak dostrzegam pewne korzyści z tej sytuacji. Platforma będzie musiała teraz wyjąć z szuflad te wszystkie projekty ustaw, które rzekomo posiada, a nie mogła ich uchwalić z powodu ewentualnego veto prezydenta. Pamiętacie bajkę "Nowe szaty cesarza"? Kiedy szuflady z ustawami okażą się jednak puste, być może ktoś w tłumie krzyknie "Cesarz jest nagi" i nadejdzie czas na polityków, którzy nie będą ludziom wciskać takiego kitu jak obecnie rządząca "Banda Czworga".
Masz rację, ale mnie ten fakt niesamowicie cieszy. Jeśli potwierdzą się wyniki sondażowe to PO będzie miało bardzo trudną walkę, walkę o głosy wyborców, także tych, których trzeba będzie przy sobie utrzymać, aby zachować władzę także po kolejnych wyborach. Także będą musieli coś zrobić, aby tego dokonać. PiS wcale nie będzie na straconej pozycji, nie od dziś wiadomo, że ludzi najłatwiej przekonać poprzez pokazywanie drugiego zła, a teraz będą mieli pełne pole do popisu w tej kwestii, do wszędobylskiej krytyki. Sobie i reszcie Polaków życzę jednak, aby nie mieli do tego powodu. PO "może wszystko", zobaczymy jak z tego skorzystają. Teraz wszyscy patrzeć będą tylko na nich. Jestem zdania, że nie ma takiej opcji, która satysfakcjonowałaby wszystkich, kwestia po której stronie jest koryto. A Kaczyńskiego zwyczajnie nie lubię.

Ostatnio wpadł mi w ręce owy reportaż obrazujący walkę o koryto i zmianę punktu widzenia po dostaniu się do tego właśnie koryta (wiem wiem, TVN i wszystko jasne):


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 04 lipca 2010, 23:59

Azrael pisze:
Vimes pisze:Prezydentem został ktoś całkowicie nijaki, pozbawiony osobowości i charyzmy, który zapewne będzie lojalnym podwładnym swojego szefa.
A było już dzisiaj słynne: "panie prezesie, melduje wykonanie zadania" w wykonaniu Bronka?! :shock:
Azraelu, cytując tą wypowiedź pomijasz jeden ważny fakt. Pamiętaj, że Lech i Jarosław Kaczyńscy to bracia, a Bronisław Komorowski i Donald Tusk, to podwładny i szef. Jarosław mógł być bardziej dominującym bliźniakiem, jednak z powodów rodzinnych liczył się ze zdaniem brata. Tusk nie musi się liczyć ze zdaniem Komorowskiego. Jarosław Kaczyński mógł eliminować takich konkurentów w PiSie jak Dorn, Ujazdowski czy Jurek, ale bratu by tego nie zrobił. A co możemy powiedzieć o Platformie? Nie zapominaj, że na początku było trzech tenorów, a teraz został już tylko jeden :wink:. Za 5 lat Komorowski bez poparcia Platformy nie będzie miał żadnych szans na reelekcję.


Obrazek
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 05 lipca 2010, 00:11

Vimes pisze:Jednak dostrzegam pewne korzyści z tej sytuacji. Platforma będzie musiała teraz wyjąć z szuflad te wszystkie projekty ustaw, które rzekomo posiada, a nie mogła ich uchwalić z powodu ewentualnego veto prezydenta.
Ja dostrzegam za to w tym pewne poważne obawy. Po pierwsze chodzi mi o całkowitą hegemonię platfusów, wg mnie taki układ jest niezwykle niebezpieczny. Ktoś tu pisał o ograniczeniu roli prezydenta w wykonywaniu władzy wykonawczej: nie zgadzam się! Prezydent jest gwarantem ciągłości władzy państwowej, to tak teoretycznie, a bardziej sensownie prezydent powinien stanowić pewną alternatywę oraz suwerena dbałości o dobro państwa - nie tylko w polityce zagranicznej.

Jeśli chodzi o te ustawy PO to tak krótko:
- refundowane z budżetu państwa in vitro, pomijam aspekty moralne bo te w większości nie trafiają do naszego zdegenerowanego społeczeństwa, jest totalną pomyłką w momencie, gdy nasza służba zdrowia leży i kwiczy a podstawowe usługi medyczne nie są dobrze realizowane,

- nowa ustawa o CBA, która poszerza zakres działania i prawa tej instytucji, przejawia się to m.in. w gromadzeniu tzw. "informacji delikatnych", czyli np.: orientacja seksualna, wyznanie itp. które mają być co gorsza ogólnodostępne,

- parytety dla kobiet, głupota, trzeba aktywizować kobiety w polityce a nie upychać je na siłę na stołki, niestety, wszędobylska "poprawność i postępowość" w lewicowym środowisku wyborczym nakazuje forsować takie durne projekty, oczywiście to wszystko dla naczelnych, polskich feministek z takimi babochłopami jak: Środa, Nowicka itp. które ostrzą ząbki na stołki na Wiejskiej.

Oczywiście, wszelkie socjalne przywileje przełknę (te wyżej to czysto ideologiczne i one mi bardzo wadzą), gdyż np. za rok będę - mam nadzieję - studentem i jeśli dostanę jakieś zniżki to z nich oczywiście skorzystam. Jak mawia JKM: "gra się zgodnie z regułami gry", jak chcą nas wkopać w krach to nas wkopią, tym lepiej, my będziemy się kształcić za te czerwone złotówki a za parę lat jak to wszystko szlag trafi zdobędziemy władzę. Inaczej się nie da wygrać z tą lewacką plagą!


ODPOWIEDZ