Egzaminy gimnazjalne

[juverm]

Czuję sie taka jakaś inna wśród osób z klasy, które wymieniaja mi co już powtórzyły, że zostało im tylko to i to (zawsze byłam jakaś inna niż wszyskie dzieci... ), ale widze, że tu jestem wśród swoich :-D

Ja rok temu podszedłem do egzaminu prawie zupełnie bez przygotowania, jedyne co to przeglądnąłem sobie wzory z fizyki na 10 minut przed egzaminem mat-przyr. Jakoś żyje i mam się dobrze. 76 pkt to dobry wynik, a z dostaniem się do liceum żadnych problemów nie miałem

[szczypek]

Ja podchodzę do egzaminu raczej spokojnie. Po próbnych testach, do których się nie przykładałem (83, 86 i 88 pkt) myślę, że nie będzie źle Nie ma dla mnie większego znaczenia czy humanistyczny czy matematyczno-przyrodniczy, bo i ten i ten chcę (zaznaczam chcę) napisać na takim samym dobrym poziomie. A jak będzie... to już chyba tylko Giertych jeden wie :-D

PS Zobaczymy w jakim będę nastroju po egzaminie we wtorek

[kamilos]

U mnie spokój, taki jaki był przed próbnymi. Grunt to być wyluzowanym, lepiej się pisze, zwłaszcza, jeśli chodzi o test humanistyczny. Podobno ma być więcej historii, ale tej naszej polskiej, więc dla mnie - jako miłośnika historii - problemu nie widzę gorzej może być na matematyczno-przyrodniczym. Osobiście nie byłbmy obrażony, gdyby na tym teście było więcej geografii...wprost przeciwnie

[NeBu]

Jakoś żyje i mam się dobrze. 76 pkt to dobry wynik, a z dostaniem się do liceum żadnych problemów nie miałem

Widzisz Juverm, tu jest pies pogrzebany. W moim przypadku nie jest problem z dostaniem sie do jakiegoś liceum, tylko do konkretnego, konkretnej klasy. Optymalną ilością byłoby 90pkt, a jakby więcej wpadło, to bym sie nie obraziła. Próbne w tym roku mieliśmy łatwe(skromne 93 :twisted: ), tak naprawde nie wiem, na co mam liczyć. Wczoraj wszystko mi jeszcze zwisało, dzisiaj już zaczeły męczyć mnie wyrzuty sumienia, że nic sie nie uczyłam, (ale trzeba być twardym, a nie miętkim, więc uczyć sie nie zamierzam). Można złożyć podanie do trzech szkół, to w sumie daje jakieś 18 klas..... ostatecznie gdzieś na pewno mnie przyjmą...

[Henqo]

Wychodzi na to, że może nie być rozprawki na testach w tym roku. Dlaczego?

2002-Rozprawka
2003-Charakterystyka
2004-Rozprawka
2005-List
2006-Rozprawka
2007-?

Wychodzi na to, że rozprawka jest co 2 lata, ale nie można być pewnym czy na pewno jej nie będzie.

[LordJuve]

Wiecie, ja bym najbardziej chcial jednak rozprawke to mamy tam taka wolnosc wypowiedzi...choc z drugiej strony objetosciowo jest zajobszerniejsza i mozna duzo stracic na bledach.

[Paweł Sz.]

Wychodzi na to, że może nie być rozprawki na testach w tym roku. Dlaczego?

2002-Rozprawka
2003-Charakterystyka
2004-Rozprawka
2005-List
2006-Rozprawka
2007-?

Wychodzi na to, że rozprawka jest co 2 lata, ale nie można być pewnym czy na pewno jej nie będzie.

No niczego nie możemy być pewni... Zgadzam się, co do tego, że rozprawki nie będzie..., charakterystyki, ani listu chyba też nie... hmm... co nam pozostaje? Reportaż, sprawozdanie? Mnie to w sumie bez różnicy...
Już całkiem inna sprawa jest ze mną i z testem matematyczno- przyrodniczym... chciałbym, żeby to było w takim zestawieniu:
40% Gegry,
30% Bioli (genetyka- najprostszy dział. Był na próbnych, wiec sądzę, ze będzie coś z kośćmi i mięśniami, a najlepiej jakby była EKOLOGIA )
20% matma/ fiza (wole fizyke...)
10% chemia (prawie nic z niej nie umiem )
Ogólnie spodziewam się ok. 45 pkt z humanistycznego, i ok. 25 pkt z matematyczno- przyrodniczego . Oczywiście, jak będzie dużo geografii to pkt z tego testu podskoczy do około 33... Zobaczymy... .

[Michael900]

Wychodzi na to, że może nie być rozprawki na testach w tym roku. Dlaczego?

2002-Rozprawka
2003-Charakterystyka
2004-Rozprawka
2005-List
2006-Rozprawka
2007-?

Wychodzi na to, że rozprawka jest co 2 lata, ale nie można być pewnym czy na pewno jej nie będzie.

No niczego nie możemy być pewni... Zgadzam się, co do tego, że rozprawki nie będzie..., charakterystyki, ani listu chyba też nie... hmm... co nam pozostaje? Reportaż, sprawozdanie? Mnie to w sumie bez różnicy...

Ja coś słyszałem dzisiaj w szkole, że może być esej. A jeśli tak to bardzo bym się ucieszył

[Paweł Sz.]

Macie jakieś przecieki? :>

[NeBu]

załamaliście mnie swoimi obserwacjami na temat formy wypowiedzi. Pisząc rozprawke można lać wode, zazwyczaj trzeba tylko podać przykłady z literatury czy filmu(no problem, szczególnie z filmem ). Ale jak mam napisać coś innego, to leże. Jeszcze charakterystyka czy list nie jest taka ciężka, ale wychodzi na to, że nie będzie. Za to esej, felieton....nie mam pojęcia, co to jest (teoretycznie wiem, ale żeby to napisać... :? ). No cóż, nie pozostaje mi nic innego jak tylko modlic się o najmniejszy wymiar kary-recenzje (tylko nie teatralną....).
PS. jak tak czytam sobie wasze posty, to mam wrażenie że roi tu sie od humanistów. Czy są tu jakieś umysły ścisłe oprócz mnie...?

[Hristov]

Humanistyczne za trune nie były i takiego sie tz spodziewam. Sadze ze walną nam charakterystyke, ale jednak chcialbym rozprawke bo była wąłkowana przez 3 lata, mat-przy to juz trudniejsza akcja, pewnie dowala jakeis zadania z komosu. Osobiscie uwazam ze poziom sie obnizył przynajmneij tak wnioskuje po moim miescie, dokladneij to takich orłów jest tyle co i było albo minimalnie wiecej, ale potem jest przepasc (mało takich srednich ) no i słabi :]
Z próbnych miałem ok 40, i ok.28 (kwestia nie znannia wzorów) wiec jak bende maił jakies 43-45, i 33-37 , to bende bardzo happy :-D

[LordJuve]

PS. jak tak czytam sobie wasze posty, to mam wrażenie że roi tu sie od humanistów. Czy są tu jakieś umysły ścisłe oprócz mnie...?

Hehehe, sa, sa kolezanko, ale tym scislym umysłom zabrakło filozoficznego polotu i nie pamiętają wiekszości wzorow i praw...

[Paweł Sz.]

Dobra..., byle się nie stresować... . Przed chwilą zrobiłem sobie dwa testy humanistyczne, w którym osiągnąłem wyniki około 43/45 pkt. Modlę sie, żeby mi tak poszło na testach... .
Właśnie się poradziłem rodziców i brata jak zwalczyć stres (teraz się nie denerwuję, ale jutro...), mama powiedziała, żebym wziął magnez, a brat, abym zagrał sobie partyjkę Black'a :-D .
Uciekam sobie powtarzać "bogate" lektury.
Wam, życzę powodzenia, dobrych wyników, i obecności na liscie przyjętych do wymarzonych szkół.


PS. Może wbiję jeszcze wieczorem.
2PS. Mam problem, co robić? Przeczytać jutro PN, czy sobie powtórzyć wzory na matmę i fizykę?

[CzarnyZkultury]

ja pisalem w 2005 roku. nic sie nie uczylem na to totalnie!
a mialem 80 pkt łacznie. te egzaminy gimnazjalne sa banalnie proste i nie ma sie czym stresowac chlopcy i dziewczeta
ale powodzenia zycze.

ps. ja mam za rok maturke. to dopiero bedzie jazda

[Bukol87]

hehe zawsze sie tak mowi :-D

Ja teraz o maturze mowie ze jest banalna a egzaminy na studiach to jest jazda :-D

Zycze powodzenia i trzymam kciuki Juventini