...z dziewczynami

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1194
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 19:25

mam problem z dziewczynami...
od niedawna regularnie spotykam sie z nowo poznana dziewczyna, na razie uwazam to stosunki kolezenskie, nie chce pochopnie postapic, chce ja pierwsze dokladnie poznac (bez podtekstow), wiec dlatego pisze kolezenskie. wydaje sie byc niesamowita, mieszka ode mnie 3' drogi, wiec o spotkanie nie trudno. ostatnie pare dni przychodzila do mnie na nocne seanse. puszczalismy jakis fajny film, ona nie widziala za wiele filmow, a mi uzbierala sie kartoteka na cd wiec mamy co robic. widac po niej ze cos czuje do mnie i wszystko zazebia sie wspaniale az do dzis...
rozmawialem z kolezanka z gim za ktora szalalem z reszta przez to cale gim... i tak rozmawiamy rozmawiamy (przez neta) i w koncu jakos zeszlismy na temat mojej nowo poznananej kolezanki, powiedzialem jej ze jak narazie to kolezanka i jakos zeszlismy na NAS. tzn powiedzialem jej ze zawsze marzyla mi sie szczuplutka wysoka BRUNETA, a i ta nowa kolezanka tak i ona jest blondyna, powiedzialem jej ze to juz druga blondyna za ktora szaleje i w koncu sie wygadalem ze pierwsza byla ona. rozmawialismy o tym bardzo dlugo 3h powiedzialem jej ze strasznie szalalem za nia ale nie zrobilem tego pierwszego kroku i co sie dowiedzialem...? ona za mna tez :angry: :angry: :angry: myslalem ze sie zabije w tym momencie... opowiedzialem jej jak bardzo zalezalo mi na niej ale byla taka niedostepna ze az nie wiedzialem jak zaczac... ona mowila ze pisala do mnie 3x ale za kazdym razem nastepnego dnia wywalala list. napisala mi na gg 'marcin przepraszam' wystarczyloby jedno jej slowko a biegalbym za nia jak piesek (jak to w zauroczeniu). teraz przeszlo zauroczenie ale jak to mowia 'stara milosc nie rdzwieje' (czy jakos tak :)) i nadal gdyby mi tylko dala znac ze mam szanse, zrobilbym wszystko... nie bede ukrywal ze na 'milosci z gim' zalezy mi bardziej niz na mojej niedalekiej sasiadce. i wlasnie z ta 'miloscia z gim' umowilem sie z 6 miesiecy temu, ze sie spotkamy. i teraz tak wyskoczylem wlasnie mielismy sie spotkac po 18 w jakims barze zapomnialas? a ona pamietam i powiedziala ze musi to byc przed koncem wakacji no i jakas magiczna data z 9 na koncu w koncu dogadalismy sie na 19 sierpnia, zapytala czy ma wziasc kolezanke (zawsze w gim bylismy tak we trojke ja i wlasnie one dwie), a ja jej odpowiedzialem ze spotkamy sie 2x raz z sami a raz jeszcze z ta kolezanka. zdziwilo mnie to ze od razu przyjela ten uklad. pamietam ze one zawsze wszedzie we dwie. wiec spotkam sie z nia 19.08 ale to jeszcze 17 dni i nie wiem co zrobic... z ta pierwsza... na niej tez mi zalezy a gdybym jej wspomnial ze tyle a potem nie wyszlo mi z 'miloscia z gim' to zostalbym na lodzie... a tak spotykac sie z nia i nagle powiedziec ze ta druga z ktora spotkam sie 19 jest dla mnie wazniejsza... nie chce jej skrzwdzic.
reasumujac PIERWSZA mieszka niedaleko mnie, ma 15 lat (ja 18) nie uczy sie za dobrze i sadze ze moze miec problemy w 3 gim zeby dostac sie do jakiejs dobrej sredniej szkoly. jezeli chodzi o urode to obie sa ladne.
DRUGA milosc z gim, biegalem za nia cale gim. jest dla mnie idealna. uczy sie wspaniale (ale to nie jest dla mnie tak bardzo wazne), jest z mojego wieku czyli 18 lat w tym roku szkolnym bedzie pisac mature i na studia gdzies wyjedzie Krakow, W-wa. to nie jest daleko zawsze mozna dojezdzac z reszta bedzie pewnie wracac do domu tez.
Co byscie zrobili na moim miejscu? nie chce mowic tej pierwszej ze ja kocham i spotykac sie z druga i na odwrot. nie chce je skrzywdzic ani oklamywac i nie wiem jak wybrac... help me


---------------------------------------
Prosiłbym aby sobie nie kpić z autora tematu. Fakt, że to nie forum złamanych serc, jednak to inne tematy, a owy nie łamie regulaminu, czyli zostaje. Póki co wy łamiecie regulamin bo piszecie nie na temat, lub nabijacie, wiadomo kto, wystarczy przeczytać temat. Za każdy podobny post, od tej pory będzie kartka. Trochę wyrozumiałości :roll: Nie macie nic do powiedzenia to nie piszcie, proste, jak widać są osoby, którzy chcieli coś sensownego powiedzieć /Dragon


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 19:36

Chyba większość mnie poprze ale jest to sytuacja w której tylko Ty sam możesz sobie wyjaśnić którą wybrać.Najważniejsze jest na której z tych dziewczyn Ci bardziej zależy.Tą musisz wybrać.
Nie tylko Ty masz takie problemy życiowe więc nie jako pierwszy staniesz przed takim wyborem ( pocieszenie co nie 8) ).

P.S.Ta pierwsza ma 15 lat ??Wiesz nie chce krakać ale ona jeszcze podlega pod prokuratora :roll: a Ty masz 18 lat ... tu się musisz zastanowić


322

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 stycznia 2005
Posty: 96
Rejestracja: 12 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 19:39

ee...co? nic z tej twojej historyjki sie nie pokapowalem :S


Obrazek
TdF

Interista
Interista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2005
Posty: 118
Rejestracja: 14 lipca 2005

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 19:46

Urzekła mnie twoja historia :D

BTW: Bierz tą starszą 8) :dance:


Inter per SempreObrazek
Dzięcioł

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 292
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 19:46

Czlowieku odpowiedz jest banalnie prosta...jesli rzeczywiscie czujesz cos to tej swojej ukochanej z gim, to nawet sie nie zastanawiaj nad ta swoja sasiadeczka. Pamietaj w milosci nie powinno zadawalac sie byle czym, badz tez brac to co sie napatoczy, ale walczyc o ta jedyna, wspaniala, jak sam to okresliles IDEALNA. Dla mnie osobiscie bardzo wazne jest, czy panna jest inteligentna( to mozna w jakims stopniu wywnioskowac po stopniach ), ladna, zaradna, rozsadna, uczuciowa, no i taka kobieca, ciepla...a na podstawie tego co o nich piszesz, ciekawsza partia wydaje sie byc twoja milosc z gim. Wiadome jest, iz najlatwiej jest radzic, wiec ja powstrzymam sie, ale powiem Ci, co zrobilbym bedac Toba, a mianowicie nie czekalbym do tego 19, a kombinowalbym randke jutro, wzglednie jak najszybciej sie tylko da. Potem kolejna, kolejna i kolejna...az bedziesz mial pewnosc na czym stoisz. W ten sposob nie oszukasz sasiadeczki, a i nie zostaniesz na lodzie...chociaz to nie jest chyba takie najwazniejsze, bo z tego co piszesz to do tej sasiadeczki Ci tak serducho nie pyka. A o prawdziwa milosc warto walczyc, wiem to z autopsji...no i powodzenia zycze!


Żywot studenta prawa, żywotem lirycznym jest...
bianconerio

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 123
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 19:55

Hehe... to mi zalatuje jakims pokojem zlamanych serc :D . Stary masz problem ale z... kombinowaniem. Jakbys rzeczywiscie milowal 'ta pierwsza' to bys robil wszystko zeby z nia byc. Ta druga tez wolalaby nie byc oszukiwana bo pewnie tez ma jakies plany wobec Ciebie. Powinienes rozwazyc z ktora masz wieksze szanse 'bycia' i z ktora wolalbys byc. Najlepiej zapytaj samego siebie, a nie ogladaj sie czy bedziesz musial ktoras zranic. No ale nie ma co... niezle ziółko z Ciebie, dwie na jeden raz zakrecasz :smile: .
Może Cie pociesze moze nie, ale nie jestes sam bo mialem podobny problem teraz na wakacjach :shock: . Podobala mi sie dziewczyna z mojej klasy(tez mamy po 18lat) i bylem z nia i ze znajomymi tydzien w Gródku nad Dunajcem. Wiem ze jej sie kiedys podobalem a teraz to chyab jej przeszlo. W kazdym wypadku mieszka ode mnie pare krokow( :D ) i wszyscy mowia ze ladna bylaby z nas para. Ale ostatnio poznalem tez dziewczyne z gim (ma 15 lat :D ) i bardzo mi sie podoba. No i teraz roznosza sie z myslami o ktora bardziej sie starac, a z ktora pozostac na stosunkach kolezenskich. Teraz pozostawilem to swojemu biegowi i licze ze sie samo rozwiaze.
Mam pytanie do Ciebie. Nie przeszkadza Ci różnica wieku? Ty masz 18 a dziewczyna z gimn 15. Jak powiedzialem o niej w domu to mi radzili znalesc sobie dziewczyne w soim wieku. Teraz jeden wielki znak zapytania w głowie i tak samo jak Ty nie wiem co robic.
Podsumowujac jestesmy podobni tylko, ze Ty mozesz wybierac a ja musze sie starac :D .
pozdrawiam


matej

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 stycznia 2004
Posty: 704
Rejestracja: 04 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 19:56

większośc widze radzi podobnie. Zadaj sam sobie pytanie na której ci bardziej zależy. To jest najważniejsze. Ale będąc na twoim miejscu wybrałbym ta drugą "2 wybierz panie 2 :D " bo do końca życia będziesz sobie pluł w twarz że nie spróbowałeś choć mogłeś z dziewczyną za która jak sam piszesz szalałeś. Poza tym nie znam akurat tej 15-latki ale większość jeszcze nie wie czego chce i jest bardzo zmienna i często co by dużo nie mówić jeszcze dziecinna. Ale na dobrą sprawę możesz jedynie wycignąc z tych wszystkich podppowiedzi parę rad ale nikt za Ciebie wyboru nie dokona bo sam wiesz najlepiej z którą sie bawisz i czujesz lepiej itd. No nic marcinku pozostaje ci życzyć tego abyś wybrał dobrze i wszystko się ułożyło i abysmy mieli szczęsliwego fana Juventusu.


Obrazek
Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1529
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 20:01

Jak czytam takie tematy to mnie krew zalewa! :angry:
Może jeszcze załóż temat "jakie mam kupić skarpetki-białe czy czarne" i forumowicze pomogą Ci w wyborze.
Co byscie zrobili na moim miejscu?
A skad my to mamy wiedzieć przecież każdy z forumowiczów ma inny charakter i nie każdemu podoba się ta sama dziewczyna.


Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 774
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 20:06

zdecydowanie ta starsza to nie ulega watpliwości wszyskie argumentu ida do tej starszej


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
P!otr

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 listopada 2004
Posty: 248
Rejestracja: 14 listopada 2004

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 20:36

weż wrzuć zdjecia i zadecydujemy... :lol:
ale na serio to wez umow sie z jedna a pozniej z druga tylko tak dla koleżenstwa i zobacz z która ci się lepiej gada. Jak wyjdzie na to samo to weż wybierz starą miłość z gim! Ale jak to napisal juz ktoś na 15 ręke trzyma jeszcze kurator :lol:


marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1194
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 20:41

bianconerio jezeli chodzi o roznice wieku to wszystko zalezy od niej jak ona sie zachowuje czy na te 15 lat czy na wiecej. wiesz boje sie stycznosci z jej otoczeniem 15-latkow... bo raczej jej bedzie prosciej niz mi obcowac z nowym towarzystwem.

dzieki wszystkim za rady


deep

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 czerwca 2003
Posty: 106
Rejestracja: 18 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 20:41

Tak sobie przeczytałem i pomyślałem że też coś napiszę. Również miałem pare takich zagwostek jesli chodzi o dziewczyny, chyba z dwa razy na horyzoncie pojawiały się dwie różne, i zawsze były myśli o tym, co zrobić. Wybór jest Twój, każdy sam bedzie decydował, bo każdy inaczej na to spojrzy i inne rzeczy wydadzą sie ważne, ale wypowiem się jakbym miał Ci doradzic. Jesli koleżanka z gimnazujm jest Twoim ideałem... to nad czym sie zastanawiać? Skoro po jakimś czasie nadal czujesz to samo, to chyba coś w tym jest. Inna sprawa: moze to głupio zabrzmi, ale... sam wspomniałeś o szkole itp., ta po sąsiedzku nienajlepsza w nauce i wizja problemów z liceum, a ta "stara miłość" - wizja matury, wyjazdu na studia. Wydaje mi sie że to istotne. Zależy jak przyszłościowy ma to być związek. No i ten wiek... w wieku 18 lat lepiej mieć 18-to letnią dziewczynę niż 15-kę. Więcej wtedy łączy, wiecej wspólych spraw...
Wybór i tak jes Twój. Powodzenia, obyś postąpił dobrze dla siebie i dla tej co ją wybierzesz.


MarcinB

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 marca 2005
Posty: 555
Rejestracja: 20 marca 2005

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 20:52

Marcinku moj imienniku nie zalamuj mnie takimi historyjkami :rotfl: bo to nie jakas tandetna strona tylko strona o juve a nie jakies biuro zlamanych serc :smile: albo matrymonialne. Poszukaj sobie wiec innej strony dobrze Ci rdze.


Jacolypa

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 czerwca 2005
Posty: 23
Rejestracja: 29 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 21:00

Men masz kłopot, po pierwsze nie kręć z dwoma na raz bo ja tak zrobiłem i dostałem po pysku :oops: z resztą ja z moim kumplem często dostawałem po pysku :oops: ale to szczegół. Ja bym wybrał tą starszą ponieważ po pierwsze: lepiej się uczy po drugie: z tego może być coś poważnego na długo ( może na całe życie) jesteście ruwieśnikami i możecie razem studiować i takie tam (może złapiesz prace w Warszawie albo Krakowie), i wreszcie po trzecie: ta młoda ma jeszcze nie do końca ukształtowne ciało, były takie przypatki że w wieku 15 lat była zarombista laska a jak troche podrosła to delikatnie mówiąc zrobił się bazyl, no ale to ja byś chciał się wiązać na dłużej. No a patrząc z drugiej strony to tak On ( ta starsza) jest zarąbista i wyjeżdż na studia to może niestety poznać tam jakiegoś gościa i prosze ciebie czapa :( nie jest dobrze żeby zwiąski na początku były wystawione na ciężkie próby ( w tym przypadku Ty w domu Ona na studiach). Ja men bym na twoim miejscu wybrał starszą bo dziewczyny wolą starszych i jeżeli zamiast Ciebie ta 15 poznała by jakiegoś innego 18 latka też by pewnie się w nim zabujała. Nie chciał bym Ci men żle poradzić bo sprawy sercowe są delikatne, z resztą możesz całkiem zignorować moją wypowiedzi bo jak to mówią dziewczyny które ze mną były jestem fajny ale szybko się nudze i szukam następnych ( czyli skubaniec bez serca) :whistle:


Wicior

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 sierpnia 2003
Posty: 1226
Rejestracja: 15 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 02 sierpnia 2005, 21:48

Cóż..
Po tym co napisałeś..(a napisałeś dużo :-D )..
W lepszym świetle stawiasz jednak tą starszą panią..
Możesz sobie odpowiedzieć na to pytanie czytając cały temat..Będziesz wiedział na, której Ci bardziej zależy..

Dla mnie duże znaczenie miałby jednak poziom nauki..Zawsze urzekały mnie mądre i zdolne dziewczyny, wiec wybrałbym jednak 18..
Ale ta 15-tka też musi miec coś w sobie skoro przypadła Ci do gustu..
Tak jak napisałeś na początku.."stara miłość nie rdzewieje" i to jest chyba główna odpowiedź na to pytanie..skoro podobała Ci sie przez całe 3 lata gimnazjum i znasz sie z nią już chyba troche..to wiesz czego mozesz sie po niej spodziewać, a poza tym jest dojżalsza(w tych i innych sprawach. :) , chociaż nie ma to aż tak wiel"gachnego" znaczenia..).

A więć w Twojej wypowiedzi bardziej przypadła mi pani "18"..
Stawiłbym na nią..
A jak powiedzieć dziewczynie, ze wolisz inną..?
Nie trzeba mówić..wystarczy ograniczyć spotkania..i po pewnym czasie powiedzieć(heh sam sobie zaprzeczyłem.., dobre.. :dance: ),,

A więć 18..
Powodzenia..Amancie.. :smile: :smile:


ODPOWIEDZ