Dwa napędy na jednym komputerze

Podyskutuj na temat najnowszych gier, poradź się innych w temacie zakupu nowego komputera czy poproś o pomoc, jeśli masz jakiś problem z nim związany.
ODPOWIEDZ
M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 2167
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 27 marca 2005, 16:04

Jak już wcześniej pisałem, popsuła mi się nagrywarka. Podejrzewałem, że to wina Windowsa bądź programów do nagrywania, jednak pomyliłem się. Oddałem ją do serwisu, gdzie poradzili mi, żebym kupił nową nagrywarkę, bo starej nie da się już naprawić. Zauważyłem, że stara nagrywarka mimo, że nie nagrywa płyt, to jednak je czyta i postanowiłem kupić nową nagrywarkę i podłączyć oba napędy (miałbym wtedy możliwość przegrywania bezpośrednio z płyty na płytę, korzystając ze starej nagrywarki jak ze zwykłego napędu mniej bym eksploatował nowy napęd). Jednak pojawił się problem. Proste podłączenie nagrywarki okazało się trudne :roll: . Podłączyłem ją i wogóle Windows nie chciał ruszyć. Potem robiłem wszystko zgodnie z radą kolegi, który twierdził, że przyczyna leży w taśmach. Z płyty głównej wychodzą trzy taśmy: jedna idzie do stacji dyskietek, druga do nowej nagrywarki, a trzecia przez dysk twardy do starej nagrywarki. Kazał mi pozmieniać zworki (tak to się profesjonalnie nazywa?) tak, żeby na dysku twardym było ustawione na Master, na starej nagrywarce na Slave, a na nowej Master. Tak zrobiłem i komputer przestał dobrze działać. Przy włączaniu komputera wyskakiwało niebieskie okno z informacją o błędzie. Jak odpiąłem nową nagrywarkę wszystko działało. Przy okazji sformatowałem dysk :roll: . Wiecie co z tym trzeba zrobić?


:roll:
białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 2025
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 27 marca 2005, 16:11

ja miałem podobny problem, bo kupiłem sobie nagrywarkę i nie wiedziałem jak podłączyć. kumpel próbował, ale też nie wyszło. zawiozłem do serwisu, zapłaciłem 10 złotych i typek bezproblemowo podłączył. wszystko działa bardzo dobrze. jak ktoś się nie zna, to lepiej się nie bawić, bo coś można przez przypadek spaprać. a na wydanie 10 zł każdego stać...


koksu_klb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2004
Posty: 404
Rejestracja: 26 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 27 marca 2005, 19:28

białas pisze:jak ktoś się nie zna, to lepiej się nie bawić, bo coś można przez przypadek spaprac.
OK
białas pisze:a na wydanie 10 zł każdego stać...
ta wypowiedz mnie troche uraziła....niby takie 10 zł, ale jednak to jest dużo dla osób uboższych
moim zdaniem troche sie rozpedziles i za duzo napisałes

co do tematu to troche z innej beczki:
kilka razy mialem cos takiego ze mi windows padł. Jedyne moje rozwiązanie to nowe instalacja windowsa. Ale czasami mam wiele rzeczy, które są mi bardzo potrzebne na danym dysku, a akurat musiałem go sformatowac :/
chciałem nie tracic tych waznych rzeczy i dałem kompa do serwisu, aby jakoś mi to pomogli odzyskac nie formatujac dysków
jaka odpowiedz?:
- Nic na to nie poradziliśmy. Zainstalowalismy nowego windowsa i zrobiliśmy całkowitego formata. Należy się 50 zł.
nie wiem jak u was, ale w moim mieście ci z serwisu to oni tak zawsze robią

mam nadzieje, że nic sie nie stało jak wrzuciłem tego posta do tego tematu


białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 2025
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 27 marca 2005, 19:34

koksu_klb pisze:
białas pisze:a na wydanie 10 zł każdego stać...
ta wypowiedz mnie troche uraziła....niby takie 10 zł, ale jednak to jest dużo dla osób uboższych
moim zdaniem troche sie rozpedziles i za duzo napisałes
jeśli Cię uraziłem, to przepraszam. miałem na myśli to, że jeśli ktoś ma kompa i chce, żeby działał sprawnie, to może sobie raz na jakiś czas odmówić tego hamburgera czy puszke piwa i zainwestować w jego naprawę
koksu_klb pisze:co do tematu to troche z innej beczki:
kilka razy mialem cos takiego ze mi windows padł. Jedyne moje rozwiązanie to nowe instalacja windowsa. Ale czasami mam wiele rzeczy, które są mi bardzo potrzebne na danym dysku, a akurat musiałem go sformatowac :/
chciałem nie tracic tych waznych rzeczy i dałem kompa do serwisu, aby jakoś mi to pomogli odzyskac nie formatujac dysków
jaka odpowiedz?:
- Nic na to nie poradziliśmy. Zainstalowalismy nowego windowsa i zrobiliśmy całkowitego formata. Należy się 50 zł.
nie wiem jak u was, ale w moim mieście ci z serwisu to oni tak zawsze robią
w Białymstoku format i ponowna instalacja Windowsa kosztuje 50 złotych, a odzyskiwanie danych z dysku od 50 do 200 złotych. jeśli często robisz format, to podziel dysk na partycje, z czego ok 5gb przeznacz na dysk systemowy i po kłopocie...


Jaro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 października 2002
Posty: 621
Rejestracja: 11 października 2002

Nieprzeczytany post 27 marca 2005, 19:39

koksu_klb pisze: co do tematu to troche z innej beczki:
kilka razy mialem cos takiego ze mi windows padł. Jedyne moje rozwiązanie to nowe instalacja windowsa. Ale czasami mam wiele rzeczy, które są mi bardzo potrzebne na danym dysku, a akurat musiałem go sformatowac :/
chciałem nie tracic tych waznych rzeczy i dałem kompa do serwisu, aby jakoś mi to pomogli odzyskac nie formatujac dysków
jaka odpowiedz?:
- Nic na to nie poradziliśmy. Zainstalowalismy nowego windowsa i zrobiliśmy całkowitego formata. Należy się 50 zł.
nie wiem jak u was, ale w moim mieście ci z serwisu to oni tak zawsze robią

mam nadzieje, że nic sie nie stało jak wrzuciłem tego posta do tego tematu
Mała rada na przyszłość-jeżeli chcesz odzyskać dane które są na dysku który wcześniej sformatowałeś możesz użyć programu EasyRecovery.

Odzyskanie takich danych przy pomocy tego programu jest banalne-wskazujesz dysk (ew partycje) na którym(ej) szykasz danych.Program skanuje określny obszar dysku i odnajduje (jeśli jest to możliwe) dane-póxniej wskazujemy miejsce w które program kopiuje dane no i...mamy je :wink: Wazne jest to aby po formacie nic nie nadpisywać niczego na sformatowanych dysku- tzn nie instalowac nie kopiowac itp)-gdy nadpiszemy dane już ich nie odzyskamy.
w Białymstoku format i ponowna instalacja Windowsa kosztuje 50 złotych, a odzyskiwanie danych z dysku od 50 do 200 złotych.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Świetnie to jest interes :wink: a co wystarczy aby odzyskac sformatowane dane ? Drugi komputer oraz programik sciągnięty z internetu :|
Z płyty głównej wychodzą trzy taśmy: jedna idzie do stacji dyskietek, druga do nowej nagrywarki, a trzecia przez dysk twardy do starej nagrywarki.
Jedna taśma łączy sam dysk twardy-i nastawiamy w biosie dysk twardy na primary(oczywiście zworka na master).

Druga taśma łączy dwie nagrywarki-one są na slave(w biosie secordary,mam nadzieje że dobrze pisze te nazwy ale moga być literówki ).

No i trzecia to stacja dyskietek.

Proponuje jeszcze popatrzeć w instrukcji płyty głównej czy wlasciwie podłączyliśmy taśmy-z reguły jest uwaga w instrukcji w które gniazdo należy włożyć dysk twardy.


koksu_klb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2004
Posty: 404
Rejestracja: 26 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 28 marca 2005, 00:16

ostatnio jak mi windowsXP padl to bylo cos takiego:
nie bylo mnie wtedy na chacie i moja mama byla na gg i słuchala jeszcze mp3 na kompie, nic wiecej. Siedzi i nagle...komp zgasł i uruchamia sie ponownie, dochodzi do pewnego momentu i znowu sie restartuje i tak non stop. Wsadzilem plytke z XP i chcialem zainstalowac winXP na innej partycji tak aby skopiowac tamte rzeczy na tej partycji, gdzie byl winXP ktory sie zwalil.
wyswietlilo mi informacje ze partycja na ktorej jest stary zwalony winXP ma rozszerzenie plików...UWAGA..." nieznane" :shock: :| jak zwykle jest FAT32 lub NTFS, bynajmniej u mnie (raz miałem tak ze nie moglem wejsc na partycje i patrze na system plików a tam pisze RAW :shock: :| )
nie czailem jak to naprawic wiec musialem zrobic formata bo inaczej nie moglem zainstalowac winXP nawet na innej partycji
no i co na to powiecie


M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 2167
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 28 marca 2005, 00:29

Jaro pisze:
Z płyty głównej wychodzą trzy taśmy: jedna idzie do stacji dyskietek, druga do nowej nagrywarki, a trzecia przez dysk twardy do starej nagrywarki.
Jedna taśma łączy sam dysk twardy-i nastawiamy w biosie dysk twardy na primary(oczywiście zworka na master).

Druga taśma łączy dwie nagrywarki-one są na slave(w biosie secordary,mam nadzieje że dobrze pisze te nazwy ale moga być literówki ).

No i trzecia to stacja dyskietek.

Proponuje jeszcze popatrzeć w instrukcji płyty głównej czy wlasciwie podłączyliśmy taśmy-z reguły jest uwaga w instrukcji w które gniazdo należy włożyć dysk twardy.
A nie mogę podpiąć tak jak wcześniej pisałem (tzn. jednej nagrywarki przez twardziela?). Chodzi o problem z długością taśmy, wydaje mi się, że nie da się podpiąć dwóch nagrywarek obok siebie na jednej taśmie :roll: .


:roll:
Alexa Del Piero

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 października 2003
Posty: 608
Rejestracja: 30 października 2003

Nieprzeczytany post 28 marca 2005, 00:34

koksu_klb pisze:ostatnio jak mi windowsXP padl to bylo cos takiego:
nie bylo mnie wtedy na chacie i moja mama byla na gg i słuchala jeszcze mp3 na kompie, nic wiecej. Siedzi i nagle...komp zgasł i uruchamia sie ponownie, dochodzi do pewnego momentu i znowu sie restartuje i tak non stop. Wsadzilem plytke z XP i chcialem zainstalowac winXP na innej partycji tak aby skopiowac tamte rzeczy na tej partycji, gdzie byl winXP ktory sie zwalil.
wyswietlilo mi informacje ze partycja na ktorej jest stary zwalony winXP ma rozszerzenie plików...UWAGA..." nieznane" :shock: :| jak zwykle jest FAT32 lub NTFS, bynajmniej u mnie (raz miałem tak ze nie moglem wejsc na partycje i patrze na system plików a tam pisze RAW :shock: :| )
nie czailem jak to naprawic wiec musialem zrobic formata bo inaczej nie moglem zainstalowac winXP nawet na innej partycji
no i co na to powiecie
Miałam to samo jakieś pół roku temu. Zwaliła się cała partycja systemowa (pozostałe zostały bez zmian). Nie dość że partycja sie rozkompresowała to jeszcze po ponownym skompresowaniu jej na NTFS nie dało się na niej zainstalować windy. Dopiero po trzykrotnym formatowaniu partycji udało się zainstalować system. Diagnoza informatyka brzmiała: 'nic z tego nie rozumiem' (dodam że był to informatyk z dość dużej i znanej firmy, całe szczęście za 'naprawe' nie zażądał ani złotówki),
później (podczas telefonicznej konsultacji ze znajomym informatykiem) dowiedziałam się że może to być błąd pamięci dysku (bodajże MBR), jednak (odpukac) dysk nadal dziala


Fieri dopo la vittoria, fedeli dopo la sconfitta

FORZA JUVE !
mil015

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 stycznia 2004
Posty: 155
Rejestracja: 25 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 28 marca 2005, 17:21

Nie chce tu nikogo obrazac, ale troche frajersko jest wydac 50 zeta, albo nawet 10zł za formata i przechowanie danych jak mozna to zrobic samemu. Poprostu wyjmuje sie dysk z kompa ustawia sie zworke na Slave bieze sie dysk do kumpla podłącza sie go kopiuje interesujące nas dane na jego twardziela. Potem w domu robi sie formata instaluje Winde idzie do kumpa zdnowu sie zgrywa dane i zworke ustawia na Master i wszystko a za 50 zeta to sobie mozna 50 plyt kupic, albo gre czy cos.


Obrazek
Jaro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 października 2002
Posty: 621
Rejestracja: 11 października 2002

Nieprzeczytany post 28 marca 2005, 18:51

Chodzi o problem z długością taśmy, wydaje mi się, że nie da się podpiąć dwóch nagrywarek obok siebie na jednej taśmie
nie rozumiem co to za wyrazenie "nie da się".Może wyjaśnij mi to stwierdzenie-nie da sie fizycznie czy też programowo :? Mogę ręczyć jednak "da sie" :wink:
A nie mogę podpiąć tak jak wcześniej pisałem (tzn. jednej nagrywarki przez twardziela?).
Spróbuj tak ale ustaw nową nagrywarke na slave ale wątpie.
Chodzi o problem z długością taśmy,
Masz kilka możliwości umieszczenia napędów w obudowie...Ustaw tak aby taśmy starczało. :wink:


M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 2167
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 28 marca 2005, 19:02

Jaro pisze:
Chodzi o problem z długością taśmy, wydaje mi się, że nie da się podpiąć dwóch nagrywarek obok siebie na jednej taśmie
nie rozumiem co to za wyrazenie "nie da się".Może wyjaśnij mi to stwierdzenie-nie da sie fizycznie czy też programowo :? Mogę ręczyć jednak "da sie" :wink:
Nie da się fizycznie :wink: . Te taśmy jakieś dziwne są :roll: .
Jaro pisze:
Chodzi o problem z długością taśmy,
Masz kilka możliwości umieszczenia napędów w obudowie...Ustaw tak aby taśmy starczało. :wink:
Hehe, właśnie tak zrobiłem. Dwa napędy poszły na dół i wtedy taśmy starczyło. Wszystko podłączyłem jak mi wcześniej napisałeś i już działa :-D . Dzięki bardzo.

P.S. I po co było wydawać 10 zł :roll: ? Jest Jaro :wink: .


:roll:
Jaro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 października 2002
Posty: 621
Rejestracja: 11 października 2002

Nieprzeczytany post 28 marca 2005, 20:23

białas pisze:jak ktoś się nie zna, to lepiej się nie bawić, bo coś można przez przypadek spaprać. a na wydanie 10 zł każdego stać...
Dziwne myślenie...a czy nie lepiej zadać pare pytań koledze, znajomemu ,kuzynowi ktory sie troche sie "troche bardziej " zna ? Spytamy się ,on nam pomoze bedziemy wiedzieli w przyszłości jak naprawić podobny problem.Zawsze to jakieś doświadczenie ,nowa umiejętnośc która może nam się niejednokrotnie przydać w życiu.Kiedy znów bedziemy miec podobny problem to sami go naprawimy,jeżeli kolega poprosi nas o pomoc-pomozemy mu.
Idąc Twoim tokiem rozumowania:

-znów problem-płace 10 złotych i po problemie;
-kolega ma problem prosi Cie o pomoc: "drogi kolego na wydanie 10 zł kazdego stać" 8)
Diego pisze:Dzięki bardzo.
Prosze bardzo


białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 2025
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 28 marca 2005, 20:48

Jaro pisze:
białas pisze:jak ktoś się nie zna, to lepiej się nie bawić, bo coś można przez przypadek spaprać. a na wydanie 10 zł każdego stać...
Dziwne myślenie...a czy nie lepiej zadać pare pytań koledze, znajomemu ,kuzynowi ktory sie troche sie "troche bardziej " zna ? Spytamy się ,on nam pomoze bedziemy wiedzieli w przyszłości jak naprawić podobny problem.Zawsze to jakieś doświadczenie ,nowa umiejętnośc która może nam się niejednokrotnie przydać w życiu.Kiedy znów bedziemy miec podobny problem to sami go naprawimy,jeżeli kolega poprosi nas o pomoc-pomozemy mu.
Idąc Twoim tokiem rozumowania:

-znów problem-płace 10 złotych i po problemie;
-kolega ma problem prosi Cie o pomoc: "drogi kolego na wydanie 10 zł kazdego stać" 8)
ale wyjąłeś to zdanie z kontekstu. napisałem, że konsultowałem się z kumplem, on nic nie poradził, więc udałem się do serwisu. oczywiście zawsze można kogoś poprosić o pomoc, ale jeśli ta/te osob(a/y) nie potrafi(ą) nam pomóc, to samemu nie warto zabierać się do czegoś, czego nie umiemy. lepiej jest chyba wydać 10 zł niż kilkadziesiąt/kilkaset na kupno/naprawę sprzętu, który przez naszą niewiedzę się popsuło. a co do tych 10 złotych to już wyjaśniałem...


Jaro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 października 2002
Posty: 621
Rejestracja: 11 października 2002

Nieprzeczytany post 28 marca 2005, 21:50

białas pisze:
ale wyjąłeś to zdanie z kontekstu. napisałem, że konsultowałem się z kumplem, on nic nie poradził, więc udałem się do serwisu. oczywiście zawsze można kogoś poprosić o pomoc, ale jeśli ta/te osob(a/y) nie potrafi(ą) nam pomóc, to samemu nie warto zabierać się do czegoś, czego nie umiemy. lepiej jest chyba wydać 10 zł niż kilkadziesiąt/kilkaset na kupno/naprawę sprzętu, który przez naszą niewiedzę się popsuło.

Zdobywanie wiedzy wymaga ofiar :wink:

A tak zupełnie serio-wydobyłem z kontekstu Twojej wypowiedzi teze że idziesz na łatwizne :wink: Ale jak próbowałes i nie było innej możliwości to zwracam honor.Poprzednia moja wypowiedź powinna być ogólnikowa niż kierowana do Ciebie.
Pozdro


olli

Bawarczyk
Bawarczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2004
Posty: 54
Rejestracja: 05 października 2004

Nieprzeczytany post 29 marca 2005, 15:30

Hmmm... dziwny przypadek :| :| :shock:

Pewnie to jakis wybryk Windowsa :x

Ja mam do sowjego komputera podlaczone tez podlaczone dwa napedy (jeden CD(najnormalniejszy), drugi nagrywarka DvD) , a na dodatek jeszcze dwie myszki :P i jakoś mi dziala :-D


Obrazek
ODPOWIEDZ