Wiedźmin 3: Dziki Gon

Podyskutuj na temat najnowszych gier, poradź się innych w temacie zakupu nowego komputera czy poproś o pomoc, jeśli masz jakiś problem z nim związany.
ODPOWIEDZ
joy

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Posty: 771
Rejestracja: 18 kwietnia 2012

Nieprzeczytany post 24 maja 2015, 00:34

Dobrze, że dopracowali grę a nie wypuścili bubla tak jak robią to niektóre wielkie marki. To bardzo dobra wizytówka dla Polski, dla wspaniałej twórczości Sapkowskiego oraz polskich programistów. Jestem ciekawy co zrobią dalej. Czy będą ciągnęli Wieśka czy jednak podejmą się nowego projektu. A jeśli coś nowego to co? Fajnie jakby to było coś związanego z polskim akcentem, ale w sumie to nie przychodzi mi do głowy nic takiego, no bo raczej nie symulator JPII :P

A co do W3 to w pewnym momencie byłem tak napalony, że nawet pojechałem do MM oglądać PS4 ale w sumie dla jednej gry to trochę bez sensu. Jeszcze gdyby te gry na konsole były w sensownej cenie, ale 230 za grę przy 120 na PC to jest przepaść i trochę nieopłacalne. Być może za jakiś czas dorobię się lepszego sprzętu i spróbuję. Chociaż niewiele mi brakuje bo mam i7 i 8GB Ramu tylko grafa 1 GB. Pójść pójdzie ale na płynność nie ma co liczyć, a to tylko psuje satysfakcję z gry. Szkoda, że nie da się w lapku zmienić samej grafy :(


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2470
Rejestracja: 17 maja 2011

Nieprzeczytany post 24 maja 2015, 06:32

Już tworzą Cyberpunk 2077, ale na razie chyba pełny priorytet był na wieśku. Co prawda te klimaty mnie nie pociągają, ale ma to być dojrzałe rpg, tak samo jak Wiedźmin, więc na pewno spróbuje.
No i kiedyś było info, że będą wydawać kolejne wieśki, tylko już bez Geralta ( czyli zapewne z możliwością wyboru rasy, jak w standardowych erpegach ).


joy

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Posty: 771
Rejestracja: 18 kwietnia 2012

Nieprzeczytany post 24 maja 2015, 11:18

Faktycznie. Dopiero teraz zobaczyłem trailer. Jest niesamowity. Klimatem żywo przypomina Ghost in the Shell. Oby to był kolejny hicior :)


jarmel

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2006
Posty: 3246
Rejestracja: 25 lutego 2006

Nieprzeczytany post 24 maja 2015, 14:53

Ja jestem mega zaskoczony optymalizacją. Kupiłem grę, ale myślałem, że pójdzie dopiero jak ulepszę kompa, a tu na 3 rdzeniowym Athlonie 440 śmiga na średnich bez żadnej ścinki :)
joy pisze:Chociaż niewiele mi brakuje bo mam i7 i 8GB Ramu tylko grafa 1 GB. Pójść pójdzie ale na płynność nie ma co liczyć, a to tylko psuje satysfakcję z gry. Szkoda, że nie da się w lapku zmienić samej grafy :(
:shock: to jaki Ty chcesz mieć sprzęt do tej gry? Chociaż w sumie lapek rządzi się swoimi prawami. A to, że na karcie jest 1GB a nie 2 czy tam ile to niewiele zmienia.
Ja jak wspomniałem do tego przestarzałego procka mam radeona 7850 i 8 GB ram i śmiga spokojnie :)


#AllegriOut
Mehehehe

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 stycznia 2013
Posty: 1680
Rejestracja: 09 stycznia 2013

Nieprzeczytany post 24 maja 2015, 18:37

i5 480M 2,6GHz, Radeon HD 5470 i 4gb ramu - próbować w ogóle puścić na tym w3?


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2470
Rejestracja: 17 maja 2011

Nieprzeczytany post 27 maja 2015, 03:25

Przez weekend mogłem pograć trochę więcej i tylko utwierdziłem się w tym jak świetna jest to gra.
Fabuła misji stoi na naprawdę wysokim poziomie. Jak na razie moim faworytem misja z baronem. Raz, że długa ( główne questy są wyraźnie dłuższe ), no i samo zakończenie - choć smutne - jest na prawdę dobre, zwłaszcza koniec barona. W dodatku w pewnym momencie docieramy do ściany i niezbyt wiadomo co robić dalej. Jak się okazuje, w kolejnej głównej misji pt: Panie lasu ( z której był pokazywany gameplay przed premierą ) odkrywamy rzeczy przydatne w zleceniu od barona. Nie wiem co prawda jak to będzie wyglądać, gdy najpierw przejdziemy misje z wiedźmami, ale całość jest na prawdę świetna.
Jedna z pobocznych misji dzieje się w mysiej wieży, co od razu przywodzi nam na myśl Popiela. Potem można po wioskach usłyszeć rozmówki chłopów, jak to złego pana zjadły szczury w jego wieży. Zawsze mi się podobało to przedstawienie legend i bajek czy to w książkach, czy to teraz w grze ( Geralt na pytanie o kopciuszka odpowiada, że zna prawdę, bo to zeugl zechlał jakąś tam księżniczkę, zostawiając nogę czy tam stope :prochno: ).
To samo jest w misji z mysią wieżą, ale nie będę robił zbędnych spoilerów. Sam klimat w środku wieży genialny. Pusto, latają szczury, kaganki same się zapalają zielonym światłem, jakieś pukania do drzwi w piwnicy, a gdy tam wchodzimy nikogo niema, ale żyrandol się zapala i się kiwa. Wyżej jakieś spadające obrazki, wyraźnie słyszalny szloch kobiety. Efektu dopełnia muzyka, groza pełną gębą.

PS: Znalazłem książkę pt:"Wywiad z wąpierzem", a dokładniej z Regisem. No i wzywanie dziadów przez guślarza, wszystko jak w dziele Mickiewicza - głucho wszędzie, ciemno wszędzie, co to będzie, co to będzie.


Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 526
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 28 maja 2015, 18:27

Właśnie ukończyłem całą grę. Ale to nie koniec mojej przygody, a dopiero początek, bo zaraz zaczynam od nowa na wysokim poziomie trudności.

Według mnie REDzi podołali zadaniu. Potrafili połączyć to co było najlepsze w części pierwszej i drugiej. Fanom słowiańskich klimatów zaserwowano wiele ciekawych zadań związanych z naszą kulturą (co wspomniano już w poście wyżej), a fani dobrego gameplayu dostali świetny system walki, który mimo że nieco podobny do tego z części drugiej, to w mojej ocenie znacznie przyjemniejszy.

Wiedźmin posiada tyle zalet, że nie sposób je wszystkie wymienić, mogę więc napisać co mi osobiście niezbyt przypadło do gustu:

-Gra była ogłaszana jako "Skyrim killer" ze względu na otwartość świata i możliwość eksploracji olbrzymich terenów. Tak się jednak nie stało. Skyrim niszczy Wiedźmina w kwestii typowego sandboxowego exploringu, Wiedźmin niszczy Skyrima fabularnie. Tak było, jest i pewnie nawet po premierze TES VI pozostanie. Czy to wada? Mi to jakoś bardzo nie przeszkadzało, ale pamiętając zapowiedzi chciałem się po prostu do tego odnieść.

-Czasami nieco dziwaczny system przyznawania punktów doświadczenia, miałem wrażenie, że jestem zbyt słabo nagradzany za zadania poboczne. Druga strona medalu jest jednak taka, że robiąc te zadania można było zdobyć wiele cennych przedmiotów, a eksplorując mapę dostać za darmo punkty umiejętności. Mimo wszystko lekki niesmak pozostał :wink:

-Główna fabuła. Przez pewien czas miałem wrażenie, że twórcy poprzez podtykanie nam starych znajomych z książek oraz poprzednich gier nieco próbują zatrzeć niedociągnięcia fabularne. W sumie druga połowa gry była pod względem opowieści całkiem przyzwoita, w pierwszej zbyt szybko zagrano w odkryte karty. Nie będę spoilerował, ale kto pociągnął wątek główny choć trochę do przodu to na pewno wie o co mi chodzi.

To by było na tyle. Rozpisałem się, a teraz pora znów wrócić na łowy z Geraltem z Rivii.

P.S Gwint rządzi

:happy:


tobik

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 czerwca 2015
Posty: 4
Rejestracja: 05 czerwca 2015

Nieprzeczytany post 05 czerwca 2015, 21:17

Troszkę minęło od premiery, czekam aż ciut stanieje, ale nie mogę, bo korci mnie, by kupić :) . Co dostajemy w wersji podstawowej? Cieszę się, że optymalizacja jest bardzo dobra.


joy

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Posty: 771
Rejestracja: 18 kwietnia 2012

Nieprzeczytany post 05 czerwca 2015, 23:56

Obrazek
I jak tu nie kochać Czechów :)


MaxFromJam_89

Juventino
Juventino
Rejestracja: 21 grudnia 2011
Posty: 96
Rejestracja: 21 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 08 czerwca 2015, 13:54

Od tygodnia prawie że nie włączam Wieśka przez błąd "no exp". Z początku po ściągnięciu patcha 1.03 wszystko śmigało (mimo że komentarze na necie różne - jednym chodziło normalnie, innym nie wchodził exp za misje to jednak się zdecydowałem, czego żałuję). A teraz w piątek CDPRed wypuścili nową łatkę na PC oraz PS4... A na Xbox One zapowiedzieli po weekendzie ( i to w dodatku długim gdzie miałem zamiar sobie trochę więcej pograć)! Toż to kpina totalna, za grę zapłaciłem tyle co inni a na sprawną wersję mam czekać dłużej. Tu mi się to strasznie nie spodobało - ale nie ma tego złego - przynajmniej porobiłem wszystkie znaki zapytanie w Velen oraz przeczytałem wszystkie książki jakie do tej pory zebrałem.

Grę polecam wszystkim, a szczególnie tym co przeczytali chociaż jedną książkę z sagi. Masa nawiązań do sytuacji, postaci. Teraz żałuję że nie przeczytałem żadnej przed ograniem "dwójki". Zresztą jak komuś podobają się teksty/dialogi z gry to w książkach są takie same (jak nie lepsze).

Jeśli chodzi o samą grę to jest świetna. Grafika nawet po downgrade na wersje konsolowe nie przeszkadza, świetne efekty: świetlne, dynamiczna pogoda jak i samo życie mieszkańców - warto stanąć z boku i posłuchać co gadają (byle nie za często bo gadają w kółko to samo). System walki trochę zbliżony do tego z dwójki, a zapowiadali rewolucję. Wkurza menu, gdzie jest za mało zakładek (np. zakładka "do użytku" gdzie żeby dojść do eliksirów muszę przewijać całe "żarcie", wszystkie książki i inne duperele).

No i fabuła, wielopoziomowa. Jak gadam z kumplem to mu opowiadam że ja zrobiłem misje w tej kolejności, a on ze w innej i całkiem inaczej ta historia się posuwa do przodu. Jeszcze nie przeszedłem, ale już wiem że drugi raz na pewno ogram :D


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2470
Rejestracja: 17 maja 2011

Nieprzeczytany post 22 sierpnia 2015, 18:47

http://thewitcher.com/news/view/1093

No to teraz trzeba czekać na jakiś większy mod, który mocno zmieni staty, doda nowe zbroje i inne pierdoły. Dobrze, że modkit wyszedł tak wcześnie.


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2470
Rejestracja: 17 maja 2011

Nieprzeczytany post 07 października 2015, 02:05

Kolejny trailer dodatku Hearts of Stone - dowiadujemy się trochę o fabule.
Przynam, że urywa suty!



Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2470
Rejestracja: 17 maja 2011

Nieprzeczytany post 18 października 2015, 05:04

Cisza, a tymczasem wyszło coś na prawdę dobrego.
Wrócił stary, dobry wiedźmak! Świetny dodatek, wciąga od początku. Od razu zostałem pochłonięty przez świat i nowe misje.
Pojawiają się ludzie z Ofiru, stylizowani na Arabów ( wygląd, miłość do ścigłych rumaków ). Pojawia się też zakon płonącej róży.
Natomiast Olgierd von Everec ewidentnie czerpie całymi garściami z Rzplitej Obojga Narodów. Jego czerada jak i on sam, od razu przywodzą mi na myśl kmicicową kompanię. Tytułują go atamanem, a w jego drzewku genealogicznym można znaleźć takie postacie jak Witold ( brat ) czy Kiejstut ( hetman polny, bodajże dziadek albo pradziadek ). Ot, taki totalny miszmasz, ale wyszło to jak na razie bardzo ciekawie.
Oczywiście nim się wziąłem za misje główną, musiały mnie wciągnąć poboczne, z zaklinaczem miecza na czele. Na razie bez szału z tą nową opcją, ale odkryłem dopiero pierwszy poziom słów, na następny potrzebne jest 10k kasy.
Wysoki poziom trudności, długo nie mogłem pokonać żabiego króla. Raz, że pluje jadem na odległość, dwa, może nas sięgnąć długim jęzorem. W dodatku przy zbliżeniu się, jesteśmy w stanie oddać maksymalnie 1-2 ciosy, bo zaraz podskakuje i nas odrzuca. Inny jad wystrzeliwany przez tego stwora, powoduje powstanie obłoków trującego gazu.
Do pokonani potrzebne są znaki Yrden ( u mnie słabo zrobiony ) oraz Quen. Yrdena lepiej stawiać po wystrzeleniu gazów trujących, żeby przypadkiem nie wejść w nie - dodatkowo lepiej gdzieś bliżej środka, by mieć miejsce na uniki, podczas naprowadzania potwora na pułapkę.
Kolejnym trudnym przeciwnikiem jest Olgierd, który potrafi się zdematerializować i pojawić się za nami, a jedno z jego uderzeń odrzuca nas nawet mimo gardy.
Na początek to by było na tyle, po takiej dawce człowiek nie może się już doczekać następnego dodatku z nową mapą.


Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 526
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 20 października 2015, 16:14

Jak dla mnie Olgierd to wypisz wymaluj David Beckham :prochno:


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2470
Rejestracja: 17 maja 2011

Nieprzeczytany post 25 października 2015, 04:36

Rzeczywiście, z wyglądu trochę podobny, co zauważyli już gracze na trailerach i screenach przedpremierowych :prochno:
Im dalej w las, tym bardziej potwierdza się "kmicicowość" Olgierda. Jego żona Iris, jest z domu Bilewitz. Później w walce z Olgierdem z koszmaru Iris, w tle słyszymy dialogi z pierwszej walki z Von Everecem w prawdziwym świecie. Padał wtedy deszcz, ale tej odzywki chyba nie było, pojawia się ona dopiero w tym drugim boju. Chodzi mianowicie o, cytuję - "Wiedźmina będą chować, to i niebo płacze" - czyli odzywkę do Wołodyjowskiego ( Pułkownika będą chować... ).
Sama historia paktu Olgierda z Panem Lusterko, to odniesienie do Twardowskiego.
Trudność bardzo wysoka. Wspomniany wcześniej żabi król, czy też Olgierd; a na koniec dochodzą jedne z najtrudniejszych walk w wiedźminie ( o ile nie najtrudniejsze ) z klucznikiem, który odzyskuje zdrowie przy każdym zadanym nam ciosie, a co jakiś czas wzywa duszę które go regenerują ( musimy je zabijać, by się temu przeciwstawić ). Kolejna trudna walka następuje z wizją Olgierda z koszmaru Iris. Jest pięć kopi Olgierda, po pokonaniu jednej, do akcji wchodzi kolejna, każda jest silniejsza od poprzedniej. Dodatkowo przy przypadkowym zranieniu którejś z nich, ta włącza się do walki, więc w najgorszym wypadku mozemy się mierzyć z pięcioma na raz.
Przyznam, że bardziej czekałem na ten drugi dodatek, gdzie miała się pojawić nowa mapa. Myślałem sobie, skoro w podstawce Gerwant pokonał już najsilniejszego z możliwych przeciwników, to jakaś tam dodatkowa misja z panem lusterko w dodatku, musi być błahostką, ot, czymś jak zlecenie na zwykłego potwora. Tymczasem nic bardziej mylnego, bo przychodzi nam się zmierzyć ze złem w czystej postaci, z pojęciem zła, znanym od początku ludzkości.
Przyznam, że mnie osobiście sam dodatek podobał się bardziej od podstawki, co jest przecież trudne do osiągnięcia, bo ta stała na bardzo wysokim poziomie. Biorąc pod uwagę jedynie dłuższe misje z całej gry, to jedynie ta z baronem mogłaby stanąć w szranki z "Sercami z kamienia".
Tym bardziej nie mogę doczekać się kolejnego dodatku z Touissant.


ODPOWIEDZ