Szok w Brazylii: Śmierć piłkarza w czasie meczu

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
paku

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 czerwca 2003
Posty: 1183
Rejestracja: 11 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 28 października 2004, 10:29

Podczas spotkania czołowych drużyn ligi brazylijskiej - Sao Paulo i Sao Caetano, ataku serca dostał 30-letni obrońca Sao Caetano Serginho. Lekarzom nie udało się już uratować życia piłkarza.

Brazylijscy lekarze próbują ratować życie obrońcy Sao Caetano - Serginho/fot. AFP
W 60. minucie meczu Serginho nagle upadł na murawę. Po pięciominutowej akcji ratunkowej na boisku, piłkarza - nie dającego oznak życia, przewieziono do szpitala, gdzie po kolejnych 45 minutach prób przywracania pracy serca, lekarz stwierdził zgon.

Wielu piłkarzy i widzów jeszcze podczas akcji ratunkowej na murawie - płakało. Piłkarze i działacze obu klubów, a także sędziowie spotkania utworzyli krąg i modlili się za Serginho.

Serginho należał do najlepszych obrońców brazylijskich. Wielu ekspertów od kilku lat domagało się powołania tego zawodnika do reprezentacji kraju.


żródło: http://sport.onet.pl/1000624,wiadomosci.html


:cry:

Dragon moje słowa są tu zbędne każdy czuje to samo ... [*]
Ostatnio zmieniony 28 października 2004, 16:03 przez paku, łącznie zmieniany 2 razy.


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8863
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 28 października 2004, 15:03

Mógłbyś sie postarać o bardziej wydatny komentarz :?

Przed chwilą o tym przeczytałem w telegazecie. Reakcja mogła być tylko 1. Wielkie zaskoczenie, smutek i pytanie, jak do tego dopuszczono. Kolejny piłkarz umiera przez atak serca, co w takim razie jest z badaniami. Przecież to musi być, że kto ma wadę...
Napewno są to najgorsze chwile w futbolu :( Nie ma gorszej smierci jak umrzeć na zielonej murawie, gdzie przeżywalo się najpiekniejsze chwilę, do tego robiąc to co się kocha :(

[']['][']


Obrazek
2MAN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2003
Posty: 344
Rejestracja: 14 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 28 października 2004, 15:23

Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:
Przed chwilą o tym przeczytałem w telegazecie. Reakcja mogła być tylko 1. Wielkie zaskoczenie, smutek i pytanie, jak do tego dopuszczono. Kolejny piłkarz umiera przez atak serca, co w takim razie jest z badaniami. Przecież to musi być, że kto ma wadę..
Troche dziwi mnie Twoja wypowiedz :? Akurat ataku serca nie można przewidzieć ... w tym przypadku ciężko mieć "żal" do lekarzy , bo bez odpowiedniego sprzetu nie są w stanie pomóc ... a w badaniach nie koniecznie ktoś musi mieć wade serca ... to sie stało tak nagle i poprostu ... niestety jest to bardzo smutne :( i możemy mieć nadzieje że , ze względów bezpieczeństwa bedzie brana "taka" ewentualność jak atak serca i odpowiednio coś z tym zrobią ( np. odpowiednia aparatura czy "leki" ) :?


"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php
darel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 474
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 28 października 2004, 15:24

Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze: Kolejny piłkarz umiera przez atak serca, co w takim razie jest z badaniami. Przecież to musi być, że kto ma wadę...
Dokładnie to samo przyszło mi na myśl, tym bardziej, że to nie pierwszy raz, kiedy zawodnik umiera na boisku. Ostatnio coraz częściej słyszy sie o podobnych przypadkach. To bardzo smutne, kiedy zawodnik umiera podczas spotkania, lub treningu. :(
Może nie wypada pisać o tym w takim momencie, ale napisze to, co przychodzi mi do głowy: czy ci zawodnicy, którzy zgineli podczas meczu (nie chodzi mi tylko o ten jeden przypadek, ale także o wczesniejsze) byli w 100% czyści, czy wczesniej nie zażywali jakichs środków?? Wiadomo, że zawał może być konsekwencją zażywania dopingu.
Odpowiedź na to pytanie pozostawiam każdemu do własnego rozważenia.

['][']


na zawsze wierni turyńskiej drużynie
Becker

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2004
Posty: 69
Rejestracja: 14 lipca 2004

Nieprzeczytany post 28 października 2004, 15:42

Takie cos nie dzieje sie przez wade serca itd. Pilkarze i sportowcy maja duzo wieksze serce a przy duzym wysilku czasami jest tak, ze organizm nie jest w stanie go zasilic.


Obrazek
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8863
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 28 października 2004, 17:38

2MAN pisze: Troche dziwi mnie Twoja wypowiedz :? Akurat ataku serca nie można przewidzieć ... w tym przypadku ciężko mieć "żal" do lekarzy , bo bez odpowiedniego sprzetu nie są w stanie pomóc ... a w badaniach nie koniecznie ktoś musi mieć wade serca ... to sie stało tak nagle i poprostu ... niestety jest to bardzo smutne :( i możemy mieć nadzieje że , ze względów bezpieczeństwa bedzie brana "taka" ewentualność jak atak serca i odpowiednio coś z tym zrobią ( np. odpowiednia aparatura czy "leki" ) :?
Tak ,zgadza się. Stymże głownie chodziło mi o to, iż dziwny jest atak serca jeśli nigdy wczesniej nie było problemów z tym organem. Do tego wiek 30 lat, nie jest wiekiem kiedy ludzie mają zawały. Owszem zdarza się, lecz głównie wychodzi to na starość. Przyczyn można doszukiwać się różnych, jak wspomniał darel chociażby.


Obrazek
10 Szymon

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 października 2003
Posty: 171
Rejestracja: 30 października 2003

Nieprzeczytany post 28 października 2004, 17:46

przczyną śmierci może być zwykłe przeziębienie przebyte 2-3 dni przed meczem, które osłabia organizm, odwadnia i pozbawia witamin i minerałów, pod czas meczu następuje najgorsze....

[*]


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 5255
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 28 października 2004, 17:47

Ja o niczym nie wiedziałem dopiero kolega na treningu powiedział mi że Serginho umarł a moja pierwsza reakcja ''Cooooooooooooo'' bo na początku myślałem że to ten z Milanu ale potem mi powiedział że gra w Lidze brazylijskiej no cóż nie pozostaje zrobić nic innego jak postawić świeczkę (*)


Rybeq

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lutego 2003
Posty: 597
Rejestracja: 20 lutego 2003

Nieprzeczytany post 28 października 2004, 18:44

kolejne osoby praktykujace kretynski onetowy zwyczaj ze swieczkami, rowniez zostana ukarania tak jak n to zasluguja.


[']rybeq[']
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
Dionizos

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2003
Posty: 2230
Rejestracja: 30 marca 2003

Nieprzeczytany post 28 października 2004, 18:46

10 Szymon pisze:przczyną śmierci może być zwykłe przeziębienie przebyte 2-3 dni przed meczem, które osłabia organizm, odwadnia i pozbawia witamin i minerałów, pod czas meczu następuje najgorsze....

[*]
Nie sadze, zeby w zawodowym klubie pilkarskim gracz mial niedobor witamin czy mineralow....

[*]


wiwat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2004
Posty: 158
Rejestracja: 02 lutego 2004

Nieprzeczytany post 29 października 2004, 00:05

Rybeq pisze:kolejne osoby praktykujace kretynski onetowy zwyczaj ze swieczkami, rowniez zostana ukarania tak jak n to zasluguja.
hehe nawet w takiej chwili nasi moderatorzy nie traca czujnosci - coraz bardziej mnie wqrza to forum :-/
Przytrzymywac cie nie bedziemy ;]
ToMeK


Marcinboo

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 lipca 2003
Posty: 12
Rejestracja: 29 lipca 2003

Nieprzeczytany post 29 października 2004, 06:06

Rybeq pisze:kolejne osoby praktykujace kretynski onetowy zwyczaj ze swieczkami, rowniez zostana ukarania tak jak n to zasluguja.
sorra ale nie wytrzymalem. HOMOSEKSUALISTA rypeq(zreszta nie tylko ty) jestes i tyle.

wogole jest to niebywala tragedia, gdy pilkarz umiera na boisku, na oczach tysiecy ludzi, w tak mlody wieku :cry:
[*] [*] [*] [*] [*]

zapewniam cie ze hetero. kartka.
rybeq


Juve to potega!!!
Rybeq

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lutego 2003
Posty: 597
Rejestracja: 20 lutego 2003

Nieprzeczytany post 29 października 2004, 06:49

sadzicie ze wstawienie trzech znakow cos tu zmieni ? nie znaliscie nawet goscia. wiec taki udawany zal u wiekszosci foruowiczow jest IMO zalosny.


[']rybeq[']
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
wiwat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2004
Posty: 158
Rejestracja: 02 lutego 2004

Nieprzeczytany post 29 października 2004, 07:33

wiwat pisze:
Rybeq pisze:kolejne osoby praktykujace kretynski onetowy zwyczaj ze swieczkami, rowniez zostana ukarania tak jak n to zasluguja.
hehe nawet w takiej chwili nasi moderatorzy nie traca czujnosci - coraz bardziej mnie wqrza to forum :-/
Przytrzymywac cie nie bedziemy ;]
ToMeK
Ale sie zmartwilem - umiera pilkarz na boisku, a Wy nie pozwalacie ludziom pisac o tym w taki sposob jaki chca :( Gdzie jest napisane w regulaminie, ze za postawienie ['] grozi kartka?
Pare postow wyzej Dragon postawil nawet 3 i co????
Przestancie byc tak beznadziejnie "skrupulatni"...
Rybeq pisze:sadzicie ze wstawienie trzech znakow cos tu zmieni ? nie znaliscie nawet goscia. wiec taki udawany zal u wiekszosci foruowiczow jest IMO zalosny.
Jaki udawany zal? Myslisz, ze widok umierajacego na murawie pilkarza(kimkolwiek by on byl i jakkolwiek by sie nazywal) mobilizuje ludzi do udawania czegokolwiek???To jest po prostu zalosne :?


Andryk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 lipca 2003
Posty: 1360
Rejestracja: 08 lipca 2003

Nieprzeczytany post 29 października 2004, 13:25

ja to ogaldalem przed chwila w telewizji na euronews... zobaczyałem że lezy, jeszcze sie ruszał jak bramkarz chciał mu pomóc, a chwile potem stracił przytomność. Lekarze robili sztuczne oddychanie i probowali mu przywrócić przytmność, widziałem jechali samochodem dalej próbowali piłkarze trzymali sie za glowy i modlili sie... niestety nie udało sie mu przezyc... to jest tragedia...


ODPOWIEDZ