Serie A 23/24 (23): Inter 1-0 JUVENTUS FC
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1195
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Niepoprawny optymizm to nie moja działka. Jak chcesz wierzyć to spoko...nic mi do tego. Juventus nie ma praktycznie żadnych argumentów przeciwko Interowi.
- VVujek
- Interista
- Rejestracja: 02 lipca 2011
- Posty: 338
- Rejestracja: 02 lipca 2011
Myślę, że żeby wciąż płakać o Calciopoli to trzeba się kierować narracja z Juve Poland, tak serio to wystarczy porównać taśmy by się otrząsnąć z tego snu pokrzywdzonych w aferze.Nicram_93 pisze: ↑04 lutego 2024, 17:29Zabawne, że kibice Interu jak zwykle jedyni sprawiedliwi i co złego to nie my... XD Kto zainteresował się bardziej w sprawę Calciopolli ten wie, jakie Inter wtedy kręcił wały, a tylko kuriozalne przedawnienie uchroniło ich od kary. Ale co tam? Nie lepiej siedzieć cicho i nie udawać świętych którymi się nie jest? Co do pomocy sędziów w tym sezonie, to już nawet we Włoszech zwrócono na to uwagę, co jest niezłym ewenementem, ale jak zwykle udawanie głupiego. Przecież tylko Juventus kręci wałki i co kolejkę pomagają im sędziowie (gdzie akurat od pewnego czasu jest przeważnie odwrotnie, ale co tam, lepiej powtarzać brednie). I jak tu kibice Interu chcą być poważnie traktowani jak tylko wieczne udawanie świętych i pokrzywdzonych przez los? Ale co tam...
Co do meczu, dziś nie interesuje mnie jak, zwycięstwo jest niezwykle ważne, by podtrzymać jakąkolwiek nadzieję na realną walkę o scudetto. Porażka w mojej opinii nas z tej walki wyrzuca, bo już się nie podniesiemy. Musiałby nastąpić w Interze spory kryzys, a my też punkty będziemy tracić. Jednak nie można podejść do tego spotkania jak do tego w Turynie, bo z takim nastawieniem nic z tego nie będzie. Faworytem nie jesteśmy, ale jak wyjdziemy z chęcią zmazania plamy z Empoli i będziemy gryźć trawę, co już pokazywaliśmy w tym sezonie, to stać nas na zwycięstwo. Nie napalam się, czuję remis, ale zwycięstwo dzisiaj smakowałoby znakomicie. Forza Juve
To samo dotyczy narracji wielkiej pomocy sedziowskiej Interowi która jest taka a nie inna bo się dobrze sprzedaje. Sorry, ale jeśli ktoś chce budować taka narrację mówiąc o faulu Bastoniego jednocześnie pomijając faul na Aarnautoviciu przy golu na 1:1 i nie widząc tego że był karny w doliczonym czasie gry to jest żałosny.
Zaraz będzie płacz, że prowokacje ale to wy sami zaczynacie te tematy.
Co do meczu to Inter jest faworytem, ale Juve wcale nie jest bez szans w tym meczu.
Forza Inter
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1195
- Rejestracja: 07 lutego 2020
O tej pomocy sędziów to nawet nie gadam bo nam też kiedyś pomagali ale wtedy Juventus zwyczajnie grał bardziej ofensywnie i częściej był w polu karnym rywala. Siłą rzeczy więcej sytuacji stykowych. Odkąd wrócił Allegri to bida z nędza. W pierwszej jego przygodzie tego nie było. Jeden wjazd Chiesy w pole karne i tyle. Dlatego między innymi Barcelona i Real mieli tyle karnych bo w tym polu karnym rywala bywali bardzo często. Inter też zacznie remisować czy przegrywać bo każdemu się może zdarzyć a u nas najpierw płacz a potem refleksja że w sumie to nie było z czego strzelić.
- Volto
- Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Posty: 964
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Może i argumentów wielu nie ma, ale bez szans na pewno nie jesteśmy. Nie tak dawno z Veroną, a ostatnio z Violą, trzy punkty na farcie zdobyli, nie rozumiem skazywania Juve na porażkę. Oczywiście faworytami nie jesteśmy, aczkolwiek przy niepodkuleniu ogona, determinacji i uczciwym sędziowaniu, może być dobry wynik.
Inter ma puchary, na pewno coś w lidze wtopią.
Inter ma puchary, na pewno coś w lidze wtopią.
"Calma non è importante è l'unica cosa che conta"
Massimiliano Allegri
Massimiliano Allegri
- Viking
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2006
- Posty: 670
- Rejestracja: 01 września 2006
Szczesny
Gatti
Bremer
Danilo
Cambiaso
McKennie
Locatelli
Rabiot
Kostic
Vlahovic
Yildiz
Gatti
Bremer
Danilo
Cambiaso
McKennie
Locatelli
Rabiot
Kostic
Vlahovic
Yildiz
“But merely being tradition does not make something worthy, Kadash. We can’t just assume that because something is old it is right.”
Dalinar Kholin
Dalinar Kholin
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2694
- Rejestracja: 17 października 2002
Mecz za siedem punktów w kontekście pierwszego miejsca.
Liczę że Yildiz przedstawi się szerokiej publiczności, jest w niesamowitej formie. Chiesa z ławki to też będzie ważny impuls. Forza !
Liczę że Yildiz przedstawi się szerokiej publiczności, jest w niesamowitej formie. Chiesa z ławki to też będzie ważny impuls. Forza !
calma calma
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 998
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
Żenująca połowa w naszym wykonaniu. Maksio tylko potwierdził, że po sezonie wypad. Chłop niczego się nie uczy i parę wygranych meczy nic tu nie zmienia. To był, jest i pozostanie beton. Jeśli Oldfan, nasz zarząd, pseudo eksperci tego nie widzą, to już znaczy, że z nimi jest coś nie tak. Mecz o wszystko, a my jak zwykle pod wodzą Maxa przyjeżdżamy w mokrych gaciach i beton lany od pierwszej minuty. Potem zdziwienie, że się nie udało. Ale czy my chociaż przez chwilę pokazaliśmy, że mamy chęć ten mecz wygrać. Naprawdę jestem zniesmaczony tą pierwszą połową, poza McKenniem nie ma kogo chwalić.
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8619
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Wygląda to jak miało wyglądać i jest jak miało być. Wszyscy to wiedzieli ale Allegri nie dlatego wyszedł z myślą o 0-0 ale plan się nie powiódł bo Gatti sobie babola wcisnął. Yildiz dziś tragiczny dlatego gramy w osłabieniu choć w sumie to nie ma żadnego znaczenia. Uważam, że dla nas mecz już się skończył bo my w tym meczu bramki nie strzelimy. Gramy bez jaj i interesuje nas tylko wybijanie piłek. Każdy inny zespół z każdym innym trenerem przyjeżdża tutaj grać w piłkę oprócz Juventusu i Allegriego, którzy przyjechali tu podyskutować i poprzeszkadzać. Przyjeżdża do nas Empoli i z wiarą do końca w zwycięstwo uzyskuje remis. My wyszliśmy bez wiary, naładowani głupotami taktycznymi półproduktu trenerskiego dlatego zejdziemy pokonani. Jak już wspomniałem - mam gdzieś ten wynik bo on nie ma żadnego znaczenia skoro tracimy punkty z Empoli. Zamiast wyjść i cieszyć się grą bo na nas nikt nie stawiał , od początku się cofamy i każdy wiedział, e bramka dla smrodów to tylko kwestia czasu...jedynym zaskoczonym jest Allegri, jak zwykle tylko on bo po raz kolejny jego gra na 0-0 nie powiodła się.
Wypychany na siłę, wyszydzany na JP zawodnik jako jedyny w tym meczu przyjechał sobie pograć i przez to zostanie odesłany na trybuny.
- PietroBosman
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2009
- Posty: 328
- Rejestracja: 26 lutego 2009
Mało Rabiota w tym meczu.Yldiz schowany... czekam na konkrety że strony Dusana.
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 998
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
I tak o to czar prysł i można się rozejść, scudetto mamy z głowy. Nie z tym trenerem, nie z tym mentalem. Może i kadrowo jesteśmy słabsi, ale my nawet nie spróbowaliśmy, dramat w naszym wykonaniu dzisiaj. Pisałem nieraz i powtórzę się po raz kolejny. Z Maksiem nie pójdziemy do przodu, on się nie zmieni nigdy.
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1423
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Niestety, przegraliśmy ten mecz wyraźnie, mimo tylko jednej straconej bramki. Nasz pomysł na to spotkanie przypominał chociażby "taktykę" na Milan, tzn. podwójna garda i przede wszystkim nie stracić, tylko wówczas nie dość, że się ta sztuka udała, to jeszcze Thiaw wyleciał z boiska. Inter był od nas lepszy i wygrał zasłużenie, my nie mieliśmy po naszej stronie żadnych argumentów.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2694
- Rejestracja: 17 października 2002
Nie wiem czy za całego Pirlo zagraliśmy równie żenujące spotkanie. Gdyby się kończyło piątką to i tak możnaby mówić i dużym szczęściu.
Typowy Allegri, przede wszystkim calma i mecz na szczycie poddany bez walki. Robił to z Bayernem, robił z Realem, dzisiaj po prostu rywal z innej bajki, który szybciej by sobie wybił zęby niż strzelił gola, natomiast liczba sytuacji, która wykreowali godna uznania.
U nas w defensywie za to brazylijska samba, nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem w telewizji mecz z taką komedią w obronie. To ile razy Inter przyjmował piłkę w naszym polu karnym zupełnie niekryty, to ile razy ktoś z paroma metrami przestrzeni na nią czekał, niepojęte. Jeśli ta drużyna z tym trenerem zagra w LM to lepiej nie próbować sobie tego wyobrazić.
Najgorsze że to było zupełnie bez walki, można dać rywallwi stworzyć siedem setek ale rzucając się do ataku i grając skrajnie ofensywnie. A tu w ataku jak zwykle same zachowawcze decyzje a obrony nie ma. Hybrydowe widzimisię Pirlo się do tego nie umywa.
Nie mogę sobie wyobrazić jak można opowiadać się za Allegrim o tą wizją budowania drużyny....
Typowy Allegri, przede wszystkim calma i mecz na szczycie poddany bez walki. Robił to z Bayernem, robił z Realem, dzisiaj po prostu rywal z innej bajki, który szybciej by sobie wybił zęby niż strzelił gola, natomiast liczba sytuacji, która wykreowali godna uznania.
U nas w defensywie za to brazylijska samba, nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem w telewizji mecz z taką komedią w obronie. To ile razy Inter przyjmował piłkę w naszym polu karnym zupełnie niekryty, to ile razy ktoś z paroma metrami przestrzeni na nią czekał, niepojęte. Jeśli ta drużyna z tym trenerem zagra w LM to lepiej nie próbować sobie tego wyobrazić.
Najgorsze że to było zupełnie bez walki, można dać rywallwi stworzyć siedem setek ale rzucając się do ataku i grając skrajnie ofensywnie. A tu w ataku jak zwykle same zachowawcze decyzje a obrony nie ma. Hybrydowe widzimisię Pirlo się do tego nie umywa.
Nie mogę sobie wyobrazić jak można opowiadać się za Allegrim o tą wizją budowania drużyny....
calma calma