LE 22/23 (1/2): Sevilla 1-1 dog: 2-1 JUVENTUS FC
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2374
- Rejestracja: 18 marca 2009
Allegri pokaże Pepuniowi co to znaczy prawdziwy futbol.
Dzisiaj City robi sobie cyrk z piłki nożnej. Kto to widział...
Dzisiaj City robi sobie cyrk z piłki nożnej. Kto to widział...
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1528
- Rejestracja: 13 lutego 2005
Nie wiem jak, ale Juve musi awansować do finału. Trzeba w końcu coś wygrać w Europie, okazja jest całkiem spora, szkoda by było to zaprzepaścić, a potem zagrać o Superpuchar Europy
Przy okazji przyznam się Wam do czegoś. Wygrałem w konkursie Pyszne.pl wyjazd na finał Ligi Europy i po prostu nie wyobrażam sobie tego finału bez Juve. Zatem Juve, nie zawiedź mnie, musicie awansować!
Przy okazji przyznam się Wam do czegoś. Wygrałem w konkursie Pyszne.pl wyjazd na finał Ligi Europy i po prostu nie wyobrażam sobie tego finału bez Juve. Zatem Juve, nie zawiedź mnie, musicie awansować!
- Toskanski_Ferguson
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2023
- Posty: 94
- Rejestracja: 31 stycznia 2023
Kean świeżo po kontuzji ma dzisiaj zacząć.
- Mateys
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Posty: 202
- Rejestracja: 03 marca 2005
A co za różnica, który z napastników nie będzie dostawał podań w polu karnym?
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1768
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
Kolejny mecz z cyklu "serce krzyczy Juve, lecz rozum Sevilla". Jesteśmy zbiorem piłkarskim "drużynowo podobnym". Nie mamy tak naprawdę lidera, nie wiemy na co można liczyć (kiedyś dobra obrona BBC). Dobrze wiemy, że na fajną grę nie ma co liczyć, gospodarze będą cisnąć pewnie od samego początku (kiedyś z radziliśmy sobie z taką presją, potrafiliśmy idealnie zabić takich rywali).
Jedyne co dziś może być po naszej stronie to dużo szczęścia - liczę jedynie na naprawdę gryzienie trawy przez naszych, szczególnie, gdy teraz w takiej sytuacji finał i ten puchar jest nam potrzebny jak nigdy (z wiadomych względów).
No cóż, mimo wszystko FJ! FINO ALLA FINE!
Jedyne co dziś może być po naszej stronie to dużo szczęścia - liczę jedynie na naprawdę gryzienie trawy przez naszych, szczególnie, gdy teraz w takiej sytuacji finał i ten puchar jest nam potrzebny jak nigdy (z wiadomych względów).
No cóż, mimo wszystko FJ! FINO ALLA FINE!
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
W erze BBC? Ja pamiętam co innego. Pamiętam cudowną nogę Sturaro i inne tego typu akcje. Wtedy mieliśmy mnóstwo szczęścia, że przechodziliśmy mocnych rywali a final zawsze i tak weryfikował BBC...Mati1990 pisze: ↑18 maja 2023, 14:41Kolejny mecz z cyklu "serce krzyczy Juve, lecz rozum Sevilla". Jesteśmy zbiorem piłkarskim "drużynowo podobnym". Nie mamy tak naprawdę lidera, nie wiemy na co można liczyć (kiedyś dobra obrona BBC). Dobrze wiemy, że na fajną grę nie ma co liczyć, gospodarze będą cisnąć pewnie od samego początku (kiedyś z radziliśmy sobie z taką presją, potrafiliśmy idealnie zabić takich rywali).
Jedyne co dziś może być po naszej stronie to dużo szczęścia - liczę jedynie na naprawdę gryzienie trawy przez naszych, szczególnie, gdy teraz w takiej sytuacji finał i ten puchar jest nam potrzebny jak nigdy (z wiadomych względów).
No cóż, mimo wszystko FJ! FINO ALLA FINE!
Także dajcie spokój. Ja widzę kilku liderów w dzisiejszym zespole tak jak w tamtym cieszący się po porażce Buffon czy Chiellini, wjeżdżający w drzewo Vidal albo cichociemni Pirlo z Marchisio. Ostatni prawdziwy lider to odszedł w 2012 roku
FORZA JUVE!!!
- woe
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 616
- Rejestracja: 13 lutego 2005
Gra jak zwykle będzie szła jak po grudzie. Tutaj nie mam złudzeń. Ale mimo piłkarzy mamy lepszych niż Sevilla i liczę na wygraną. Zrób to dla nas, Maks. Daj nam jeszcze ten jeden ostatni mecz w tym sezonie, którym będzie się można ekscytować.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9911
- Rejestracja: 19 września 2005
Z plusów to, czego chciałem:
- optymalna linia obrony z przebojowym i odważnym Gattim;
- w składzie Fagioli, a nie Miretti;
- robiący świetną robotę Iling Jr w miejsce Kosticia.
Niestety niezrozumiała decyzja o wystawieniu na tak ważny mecz Keana, który przecież za wiele nie grał. Generalnie mamy problem z formą napastników, więc decyzja o wystawieniu Vlahovicia nie byłaby może o wiele lepsza, ale w takiej sytuacji aż prosi się ustawić zespół pod 4-3-3, by zwiększyć sobie pole możliwości w ataku. Niedobrze mi się robi, gdy widzę 3-5-2.
Obawiam się, że się głęboko cofniemy i zaczniemy grać dopiero, gdy będzie albo nie za wesoło, albo po zawodach. Obym się mylił i zespół zagrał odważnie i na miarę historii tego klubu.
Ja wierzę, fino alla fine.
- optymalna linia obrony z przebojowym i odważnym Gattim;
- w składzie Fagioli, a nie Miretti;
- robiący świetną robotę Iling Jr w miejsce Kosticia.
Niestety niezrozumiała decyzja o wystawieniu na tak ważny mecz Keana, który przecież za wiele nie grał. Generalnie mamy problem z formą napastników, więc decyzja o wystawieniu Vlahovicia nie byłaby może o wiele lepsza, ale w takiej sytuacji aż prosi się ustawić zespół pod 4-3-3, by zwiększyć sobie pole możliwości w ataku. Niedobrze mi się robi, gdy widzę 3-5-2.
Obawiam się, że się głęboko cofniemy i zaczniemy grać dopiero, gdy będzie albo nie za wesoło, albo po zawodach. Obym się mylił i zespół zagrał odważnie i na miarę historii tego klubu.
Ja wierzę, fino alla fine.
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 1008
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
Maksio nie byłby sobą, gdyby czegoś nie wymyślił. Kean? Ocenię po meczu, a nuż odszczekam, zwłaszcza, że zarówno Vlahović jak i Milik są i tak bez formy. Dzisiaj nieważne jak, byle awansować, choć najprawdopodobniej męki będą straszne. Trzeba zrobić wszystko, by w końcu sięgnąć po europejskie trofeum.
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.