JuvePoland

Alexinhio-10 pisze:Wasza sekta, ubostwiajaca Allegriego ma juz oficjalna nazwe ? Chetnie zobaczylbym jakies zdjecia z ceremonii.

Ja nie należę do "sekty". Cenię Maxa wielce i mam do niego olbrzymi szacunek. Miałem okazję być na ostatnim meczu z Atalantą i szczerze mówiąc, cała Curva Sud więcej czasu poświęciła na pożegnanie Maxa niż Barzagliego. Na końcu Max zebrał oklaski od całego stadionu. Jak chcesz zdjęcia/video z ceremonii, wystarczy poszukać. Jak nie znajdziesz, daj znać, może znajdę coś na telefonie.

Miałem zaszczyt dać mu owację na stojąco, szczególnie po tym gdy na ostatniej konferencji zobaczyłem w końcu rozemocjowanego człowieka, który z trudem powstrzymuje się od łez, żegnając klub który kocha.

Czy to dobry moment na odejście? Oby. Czas pokaże. Niemniej jednak, dołączył do rodziny Juventusu i napisał piękną kartę(ja mam nadzieję że nie ostatnią) czy ktoś tego chce czy nie.

Daj już spokój, widzę, że bardzo Cię to boli, że odszedł. Zapisał się do historii, niewątpliwie, ale no to już historia.
A Tobie osobista sympatia przyslonila oczy na fakt,że zarówno nam jak i piłkarzom odebrał radość z futbolu.

To raczej ludziom takim jak Ty nienawiść do Allegriego przesłania wszystko.
Facet zdobył z nami 11 trofeów a tylko na JP nagonka i brak szacunku...
Mnie również nie podobał się styl jaki ostatnio prezentowaliśmy ale na litość boską, Max został jednym z najbardziej utytułowanych trenerów w naszej historii.

Yoda666 pisze:Facet zdobył z nami 11 trofeów a tylko na JP nagonka i brak szacunku...

Nieprawda. Nagonka na Maxa z powodu jego stylu była powszechna również w Italii. Nie ma sensu tworzyć fałszywego obrazu JP jako zgrai frustratów.

Podziękowaliśmy, za te 5 lat, przyczynił się powiększenia trofeów w gablocie, co mamy mu jeszcze laskę zrobić? Wszyscy chcieli zmiany i dzięki Bogu stała się faktem. Zakończmy ten rozdział, wrzucasz wszystkich do jednego wora, ktoś chciał odejścia Allegriego - zaraz buc cham i prostak. Ze skrajności w skrajność. Jak nie jesteś za PO to musisz być PISIOREM

Kolego po szalu,

Primo, gdzie niby wrzucam wszystkich do jednego wora?
Secundo, nikt nie mówi o "robieniu laski" ale najzwyczajniejszym na świecie szacunku do drugiej osoby (szczególnie, że jakby nie patrzeć zapisała się wielkimi literami w historii Juventusu),
Tertio, sam od pewnego czasu byłem zwolennikiem odejścia Allegriego, bo po prostu coś się wypaliło. Ale jakoś potrafiłem powstrzymać się od wyzywania go w jakiejkolwiek dyskusji.

Ludzie, ogarnijcie się. Czasami aż żal patrzeć na "dyskusje" jakie się tu odbywają. Obrzucanie się wzajemnie bluzgami, bo ktoś ma inne zdanie to zachowanie godne nastolatków a nie ludzi dorosłych.

Już dawno skończyły sie sentymenty w futbolu. Raz na wozie raz pod wozem.Wcześniejsze sukcesy nie miały prawa przykrywać tak długo tej gównopiłki. Allegri powinien się cieszcyć że nie zwolnili go po kompromitacji w Cardiff.

Nie wiem czy było więc napiszę :
Momblano podał, że Allegri chciał rewolucji środka pola, zarząd miał być innego zdania.

Pewnie sie powtorze, jak 90% z Was.
Rewolucje mielismy praktycznie co roku, nawet wydaje mi sie ze na jego zyczenie.

Tzn. nie lubil 3:5:2 chcial zmienic taktyke to dostal skrzydlowych (smiesznie ze gral i tak Mandzukciem xD)
Zatrzymali mu Ruganiego, chociaz dostawalismy fajne propozycje, bo wydaje mi sie ze on tak chcial (a i tak nikt nim nie gral)
Wydalilismy z klubu Marchisio, chociaz raczej nie wydawal sie skory do transferu.
Asamoah to pasmo nieszczesc przy nim.
Tzn. wydaje mi sie, ze mial z zarzadem dobry deal. Chcial zawodnikow na dana pozycje nie interesowaly go poszczegolne nazwiska (chyba ze de sciglio), taki pracownik z wynikami to skarb.

Jego najwiekszym bledem jest jego sztab. To jest dramat na takim poziomie, miec tyle problemow przez lata to sa jaja.

Drugi aspekt to za duza samowolka, zbyt malo schematow, gdzie u Conte bylo dokladnie odwrotnie i dlatego to tak dobrze dzialalo w 1 roku, chlopaki dostali samowolke i dostali niesamowitego kopa, a gralismy dalej 3:5:2

Ogolnie mysle, ze teraz odbedzie sie jego prawdziwy sprawdzian.

EDIT:
kopia

Aleexxx pisze:wydaje mi
bo wydaje mi sie ze on tak chcial
chociaz raczej nie wydawal sie
Tzn. wydaje mi się Chcial

Ogolnie mysle

Ok. Ale nie przekonałeś mnie do stawianych przez siebie tez

lenor pisze:Podziękowaliśmy, za te 5 lat, przyczynił się powiększenia trofeów w gablocie, co mamy mu jeszcze laskę zrobić? Wszyscy chcieli zmiany i dzięki Bogu stała się faktem. Zakończmy ten rozdział, wrzucasz wszystkich do jednego wora, ktoś chciał odejścia Allegriego - zaraz buc cham i prostak. Ze skrajności w skrajność. Jak nie jesteś za PO to musisz być PISIOREM

Dychotomia myślenia na tym forum jest często spotykana, ale to nic dziwnego bo to jeden z powszechniejszych błędów poznawczych. Niestety działa to w obie strony. I dla niektórych ktoś kto nie wylewa pomyj na Allegriego lub wypowiedział choć jedno pozytywne słowo na jego temat z automatu staje się jego wyznawcą.

Na to nie da się zbyt wiele poradzić. Niektórzy potrzebują takich twardych podziałów bo upraszcza to znacząco rzeczywistość.

wagner pisze:

Aleexxx pisze:wydaje mi
bo wydaje mi sie ze on tak chcial
chociaz raczej nie wydawal sie
Tzn. wydaje mi się Chcial

Ogolnie mysle

Ok. Ale nie przekonałeś mnie do stawianych przez siebie tez

To moje subiektywne odczucia. Nawet się z tym nie kryje, nie robię z tego artykułu.
A ty masz swoja opinie czy wolisz kogoś krytykować, za to że posiada swoje zdanie, co prawda subiektywne (czyli nijako gówniane), ale zawsze to lepsze niż nic.

Aleexxx pisze:To moje subiektywne odczucia. Nawet się z tym nie kryje, nie robię z tego artykułu.
A ty masz swoja opinie czy wolisz kogoś krytykować, za to że posiada swoje zdanie, co prawda subiektywne (czyli nijako gówniane), ale zawsze to lepsze niż nic.

Oczywiscie jeśli chcesz znać moje zdanie do przytoczonej przeze mnie informacji od Momblano to Ci je napisze. Jeśli przyjąć za pewnik to co napisał można w tej kwestii pochwalić Allegriego. Postawił żądania, których kibice (nie tylko na JP) domagali się od władz klubu od niemal trzech lat (czyli po finale berlińskim). Jeśli zarząd nie pochwala tego pomysłu to dalej będziesz/będziemy musieli znosić wady Matuidiego, Cana, Bentancura czy Khediry. Pomoc wymaga zmian bez względu komu przyjdzie trenować Juve.

Mam wrażenie, że sam bardziej skrytykowałes własny poprzedni post niż ja zwracając uwagę na taką, a nie inna formę formułowania zdań.

wagner pisze:Oczywiscie jeśli chcesz znać moje zdanie do przytoczonej przeze mnie informacji od Momblano to Ci je napisze. Jeśli przyjąć za pewnik to co napisał można w tej kwestii pochwalić Allegriego. Postawił żądania, których kibice (nie tylko na JP) domagali się od władz klubu od niemal trzech lat (czyli po finale berlińskim). Jeśli zarząd nie pochwala tego pomysłu to dalej będziesz/będziemy musieli znosić wady Matuidiego, Cana, Bentancura czy Khediry. Pomoc wymaga zmian bez względu komu przyjdzie trenować Juve.

Tak podoba mi się to, że chciał zrewolucjonizować środek, ale znowu użyje tego wyrazenia. Wydaje mi się że nie jest tak zle z naszym środkiem, wybory personalne Allegriego były niecelne. Matuidi (tu się pewnie sam zaoram bo u Didiera gra tak samo) gra za wysoko, a taki Pjanic za blisko bramki. Khedira już nie jest niestety w formie, ale jest Can czy teraz będzie Ramsey. No nie jest tak zle, a na pewno nie musi być to nasz priorytet. Tak czy inaczej ktokolwiek by nie przyszedł do składu to i tak gralibyśmy ta sama piłkę, tutaj jestem wręcz przekonany. Nic się nie zmieniło od Cardiff, a w tym sezonie mieliśmy tylko jeden fajny mecz wygrany i jeden przegrany, praktycznie na cały sezon.

Moim zdaniem gorsza sytuacja jest w obronie. Szczególnie przy tych kontuzjach, których doświadczamy i tutaj wolałbym wzmocnień. Bonucci to dla mnie dramat a nie obrońca.

Bardzo proszę o więcej postów od Ciebie, bo fajnie się czyta.

PS: nie wiem kto kogo zaoral, nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, jeżeli chcesz mieć świadomość zwycięstwa proszę bardzo. Podoba mi się to co napisałeś tutaj wyżej i bardzo doceniam, że podzieliles się opinią. Dziękuje