Strona 55 z 57

: 07 września 2012, 12:37
autor: Pabloz9
Moim zdaniem powrót do rajdów po półtora roku to wielki sukces Roberta :-D Jeśli chodzi o zaspokojenie moich egoistycznych potrzeb, to wolę żeby ścigał się w rajdach WRC. Dla mnie to one są bardziej emocjonujące.

: 08 września 2012, 15:39
autor: białas
nie bardzo podoba mi się ten pomysł. jak było ostatnio - wiadomo i praktycznie przez ten incydent Robert stracił 2 sezony F1 a i nie wiadomo jeszcze czy po kompletnym wykurowaniu się jakikolwiek zespół go zechce w F1. optymalnym rozwiązaniem, według mnie, byłby powrót do Lotusa. u boku Rakkonena, zespół miałby większe szanse nie z Grosjeanem, który co jakiś czas wyprawia niezłe harce na torze.

odnośnie GP Włoch - McLareny zdominowały kwalifikacje. Hamilton będzie chciał odbić sobie niepowodzenie z GP Belgii i podejrzewam, że wygra wyścig. słabo Alonso, natomiast pozytywnie zaskoczył Massa, który wystartuje z 3. pozycji. kwalifikacje udały się również dla di Resty, ale za plecami będzie miał Vettela, Alonso , Schumachera i Raikkonena oraz Webbera. zestaw niesamowity a przy pełni szczęścia zakończy wyścig w okolicy 10. miejsca. Kobayashi znowu wypadł nie najgorzej. Vettel i Webber potwierdzili, że GP Włoch nie leży zespołowi Red Bulla.

btw. czy Grosjeanowi cofnięto karę dyskwalifikacji w jednym wyścigu? widzę, że brał udział w kwalifikacjach :think:

: 10 września 2012, 12:46
autor: francois
białas pisze:czy Grosjeanowi cofnięto karę dyskwalifikacji w jednym wyścigu? widzę, że brał udział w kwalifikacjach :think:
Francuza nie było, zamiast niego wystąpił kierowca rezerwowy.

Wczorajszego wyścigu nie widziałem, ale żałuję, że Button nie dojechał. Zaskoczyło mnie na plus Ferrari, no i Perez :bravo:

: 23 września 2012, 09:50
autor: białas
francois pisze:
białas pisze:czy Grosjeanowi cofnięto karę dyskwalifikacji w jednym wyścigu? widzę, że brał udział w kwalifikacjach :think:
Francuza nie było, zamiast niego wystąpił kierowca rezerwowy.
wiem, że nie było, ale jednak w kwalifikacjach wystąpił.

dzisiaj czeka nas GP Singapuru, a więc F1 pożegnała już się z Europą. kwalifikacje dla Hamiltona a z drugiego miejsca wystartuje Maldonado, co będzie niewątpliwie niespodzianką. słabo tym Razem Raikkonen, któy był 12. i oba Saubery. za to powody do radości ma właściciel Force India (odpowiednio 6. i 11. czas w Q3). oby wyścig był ciekawy, bo niecodziennie kierowcy mają okazję jeździć przy sztucznym świetle.

: 23 września 2012, 13:08
autor: Skibil
Ja myślę, że jeśli Maldonado do spółki z Hamiltonem nie odwalą czegoś na starcie, to wyścig będzie dość nudny - wąski tor i bliskość band nie zachęcają do wyprzedzania. Ciekaw jestem za to strategii Red Bulla i jak zaprezentuje się Ferrari.

: 28 października 2012, 08:44
autor: białas
już niedługo czeka nas GP Indii i muszę przyznać, że nie podoba mi się układ na starcie. Red Bulle chyba wróciły do formy i w perspektywie walki o mistrza nie wróży to nic dobrego. Alonso będzie miał piekielnie trudny wyścig i wychodzi na to, że Vettel włączył drugi bieg. liczę na SC ;)

: 18 listopada 2012, 19:37
autor: białas
podbijam, bo przed nami pozostały tylko 2 wyścigi, gdzie za 30 min. zaczyna się GP USA. już dzisiaj 3. z rzędu tytuł mistrza świata może zapewnić dobie S.Vettel. jest ku temu doskonała okazji, bo do dzisiejszego wyścigu wystartuje z pole position, a jedyna osoba, która może mu zagrozić, czyli F.Alonso zajął w kwalifikacjach dopiero 9. pozycję.

GP USA po raz pierwszy odbędzie się na torze w Austin. zasadniczo wszyscy kierowcy stoją na tej samej pozycji, bo do tej pory tam nie jeździli, ale kwalifikacje pokazały, że w USA dobrze radzą sobie Red Bulle oraz Lotusy.

liczę na Alonso, bo nie zniosę trzeciego triumfu Niemca. będzie ciężko.

: 14 kwietnia 2013, 08:38
autor: białas
zeszły sezon dawno się zakończył, a od tego czasu brak nowych postów :P

trzeci raz z rzędu mistrzem został Vettel, czego nie dokonał jeszcze żaden kierowca w tak młodym wieku. gratki, chociaż liczyłem na triumf Alonso.

za nami już 2 wyścigi nowego sezonu, jednak GP Australii obejrzałem dopiero we czwartek. pierwszym zwycięzcą w nowym sezonie został Raikkonen, który startował z 7. pozycji. ogólnie, bolidy Lotusa w tym wyścigu spisywały się znakomicie. bardzo dobrze wyścig rozpoczął się dla Alonso, który od razu awansował o 2 pozycji oraz dla jego kolegi z teamu, który zaliczył awans na pozycję wicelidera. po raz kolejny Webber udowodnił, że start wyścigu, to jego pięta achillesowa i spadł o kilka pozycji. Kimi sukcesywnie przesuwał się o kolejne pozycji w czym również pomogli mu rywale zbyt długimi postojami w pitlane. brawa należą się Sutilowi, który po roku przerwy w F1, w dużej części wyścigu przewodził stawce. niezbyt dobrze wyścig wyszedł Mercedesowi (Hamilton 5., Rosberg nie dojechał do mety), natomiast dobrze Force India (wspomniany Sutil ostatecznie był 7., a Di Resta 8.).


GP Malezji skończyłem oglądać kilka godzin temu i trochę żałuję, że nie widziałem go na żywo. cóż to był za wyścig?! aż chce się napisać, że wyścig pomyłek. dobry start i awans Alonso zakończył się uszkodzeniem przedniego skrzydła i odpadnięciem na drugim okrążeniu, problemy Sutila w boksie, przez co stał prawie 37 sekund a wraz z nim jego kolega z zespołu, który zjechał na tym samym okrążeniu. ostatecznie obaj odpadli w drugiej części wyścigu z powodu awarii nakrętek kół. pomylił się również Hamilton zjeżdżając do boksu starego zespołu zamiast do Mercedesa. problemów z dokręceniem kół nie ustrzegł się również mechanik obsługujący Buttona.

tylu tego typu wydarzeń w jednym wyścigu nie widziałem chyba od początku mojej przygody z F1. zwyciężył Vettel po ostrej walce z Webberem na 45. okrążeniu. słabo tym razem Raikkonen, który przez długi czas nie mógł uporać się najpierw z Perezem a następnie z Hulkenbergiem i ostatecznie uplasował się za kolegą z zespołu. Mercedesu ponownie poniżej pewnego poziomu oczekiwań.

za 30 min. zaczyna się 3. w tym roku rywalizacja, tym razem w Chinach. kwalifikacji nie widziałem, ale jestem jestem zadowolony z wyników. dobrze Ferrari oraz Lotus. słabo natomiast Red Bull i tutaj upatruje zwycięstwa Alonso. czego go trudne zadanie, bo ma przed sobą 2 byłych mistrzów świata. trochę w rywalizacji może namieszać deszcz, ale liczę, że emocji nie zabraknie ;)

: 14 kwietnia 2013, 12:22
autor: francois
F1 nie cieszy się taką popularnością jak w czasach Kubicy, więc i temat przygasł.

Dzisiaj był chyba jeden z ciekawszych wyścigów. Sporo się działo, chyba w widowisku faktycznie pomagają te dość delikatne opony Pirelli. Szkoda tylko, że rywalizację psuje ten DRS, jak w sytuacji, kiedy bezradnego Hamiltona objechały na jednej prostej dwa Ferrari.

: 14 kwietnia 2013, 12:34
autor: RSelevan
No i dobrze. Kibice sukcesu znikneli, i odrazu przyjemniej się ogląda.

: 14 kwietnia 2013, 12:45
autor: filippo
francois pisze:F1 nie cieszy się taką popularnością jak w czasach Kubicy, więc i temat przygasł.

Dzisiaj był chyba jeden z ciekawszych wyścigów. Sporo się działo, chyba w widowisku faktycznie pomagają te dość delikatne opony Pirelli. Szkoda tylko, że rywalizację psuje ten DRS, jak w sytuacji, kiedy bezradnego Hamiltona objechały na jednej prostej dwa Ferrari.
Czemu DRS psuje rywalizację? Przecież Hamilton mógł gonić Alonso i Masse i też używać DRS-u... Dobrze, że to wprowadzili, bo pamiętam te wyścigi jak wolni zawodnicy notorycznie blokowali wyraźnie szybszych. Było to strasznie denerwujące. Teraz to się świetnie ogląda

: 21 kwietnia 2013, 12:11
autor: białas
filippo pisze:
francois pisze:F1 nie cieszy się taką popularnością jak w czasach Kubicy, więc i temat przygasł.

Dzisiaj był chyba jeden z ciekawszych wyścigów. Sporo się działo, chyba w widowisku faktycznie pomagają te dość delikatne opony Pirelli. Szkoda tylko, że rywalizację psuje ten DRS, jak w sytuacji, kiedy bezradnego Hamiltona objechały na jednej prostej dwa Ferrari.
Czemu DRS psuje rywalizację? Przecież Hamilton mógł gonić Alonso i Masse i też używać DRS-u... Dobrze, że to wprowadzili, bo pamiętam te wyścigi jak wolni zawodnicy notorycznie blokowali wyraźnie szybszych. Było to strasznie denerwujące. Teraz to się świetnie ogląda
dokładnie tak. można powiedzieć, że DRS to taka wersja proofensywnej F1. znacznie lepiej się ogląda, kiedy dochodzi do licznych pojedynków na torze. przed wprowadzeniem DRSu wyprzedzanie też było, może w mniejszym stopniu, niemniej mi się wtedy też przyjemnie oglądało wyścigi. do pełni szczęścia, wg. mnie, brakuje możliwości tankowania bolidów w czasie zawodów.

za 2h zacznie się kolejna cześć tegorocznej F1, czyli GP Chin. niespodziewanie pole posiotion wywalczył Hamilton. z pierwszej linni wystartuje również Raikkonen, który pokazuje, że będzie się liczył w tegorocznej walce o mistrzostwo. fatalne błędy teamu Red Bull spowodowały, że obydwaj kierowcy startować będą z odległych pozycji. liczę na Alonso ;)

: 21 kwietnia 2013, 12:45
autor: jackop
Nie wyobrażam sobie, żeby przy super-szybkich zmianach opon i tylu kierowcach w stawce pozwolić na tankowanie bolidów. Moim zdaniem to za duże ryzyko zarówno dla zawodników, jak i ich zespołów.

@białas mamy sprzeczne info, bo dzisiaj jadą przecież w Bahrajnie :wink: Rosberg i Vettel z pierwszej linii, tuż za nimi team Ferrari. Niestety godzina mocno nieodpowiednia gdyż chłodzę już browary na pojedynki Spurs z City, oraz Liverpool - Chelsea. :D

: 21 kwietnia 2013, 13:18
autor: FelekJUVE
A Wy komu teraz kibicujecie? Bo ja Ferrari i Fernando ;];p

: 21 kwietnia 2013, 13:49
autor: białas
jackop pisze:Nie wyobrażam sobie, żeby przy super-szybkich zmianach opon i tylu kierowcach w stawce pozwolić na tankowanie bolidów. Moim zdaniem to za duże ryzyko zarówno dla zawodników, jak i ich zespołów.

@białas mamy sprzeczne info, bo dzisiaj jadą przecież w Bahrajnie :wink: Rosberg i Vettel z pierwszej linii, tuż za nimi team Ferrari. Niestety godzina mocno nieodpowiednia gdyż chłodzę już browary na pojedynki Spurs z City, oraz Liverpool - Chelsea. :D
omg, żle spojrzałem :D wczorajszych kwalifikacji nie oglądałem i nawet nie wiem na co patrzyłem :D

no faktycznie, Rosberg z pole posiotion, ale i tak lista startowa została przetasowana, bo m.in. Hamilton wymieniał skrzynię biegów, a Webber ponosi odpowiedzialność za kolizję. z 2. linii oba bolidy Ferrari i liczę, że powalczą na starcie. a z 3., co jest niespodzianką, obaj kierowcy Force India. Vijay Mallya musi być zadowolony, zwłaszcza, że zespół uzbierał w tym roku już 14 punktów, czyli tyle samo, ile... McLaren Mercedes :shock:

ja oczywiście jestem za Alonso i Ferrari, ale to tylko dlatego, że nie jeździ nasz rodzynek. liczę, że Hiszpanowi uda się przerwać hegemonię Vettela w tym roku.