Copa America 2011
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7407
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Urugwaj - Peru do przerwy 1:1. Poziomem nie zachwyca, aczkolwiek ogląda się dużo lepiej niż Argentynę, nie mówiąc o meczu Canarinhos bo to, było totalne dno. Dwie akcje, dwa piękne prostopadłe podania i dwie bramki. Czekam na więcej.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7407
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Ja się nie dopatrzyłem, a nawet jeśli był, to naprawdę centymetrowy. Lubię gdy sędziowie promują ofensywny football i w duchu tej zasady arbiter podjął słuszną decyzję. Mecz na remis, chociaż w drugiej połowie obie drużyny miały swoje sytuacje.
W reprezentacji Urugwaju na wyróżnienie zasłużyli moim zdaniem Suarez i Caceres (bardzo dobrze w ofensywie, no i ta szybkość+kondycja aż do końcowego gwizdka). Zawiódł mnie Cavani, a Forlan, mimo przebłysków, nadal szuka formy.
Jeśli chodzi o Peruwiańczyków to przyglądałem się oczywiście "naszemu" Vargasowi. Zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie w tym meczu. Dobra szybkość i umiejętność utrzymania się przy piłce pod presją. Przyzwoite wrzutki (szczególnie to jedno podkręcone dośrodkowanie do Guerrero). 'Robił wiatr' także, gdy grał na środku. 2-3 niezłe strzały zza 16stki.
Nie wiem, czy można pokusić się już o stwierdzenie, że tegoroczne CA to turniej bez faworytów. Na razie wstrzymuję się z taką opinią.
Chile - Meksyk.
Nie wierzę, najlepiej prezentująca się drużyna (którą widziałem w akcji) turnieju przegrywa po kapitalnej główce 19stolatka/błędzie bramkarza. A już miałem wysyłać maila do Marotty z propozycją by wykupił podstawową 11stkę Chilijczyków :? Świetna, ofensywna, techniczna, szybka, ładna dla oka gra. Brakuje im jednak skuteczności czy może typowego egzekutora.
Przez większość czasu Meksykanie zostali zepchnięci do, momentami, rozpaczliwej defensywy. Jednak podczas tych kilkunastu minut, gdy byli przy piłce, oprócz sytuacji bramkowej stworzyli sobie jedną, znakomitą okazję po kontrataku. Nie wiem co wciągają bracia dos Santos ale... są super szybcy.
Zrobił się pojedynek na stałe fragmenty gry. Dwa rzuty rożne i 2 gole dla Chile :-D Ładna bramka Vidala po strzale głową.
W reprezentacji Urugwaju na wyróżnienie zasłużyli moim zdaniem Suarez i Caceres (bardzo dobrze w ofensywie, no i ta szybkość+kondycja aż do końcowego gwizdka). Zawiódł mnie Cavani, a Forlan, mimo przebłysków, nadal szuka formy.
Jeśli chodzi o Peruwiańczyków to przyglądałem się oczywiście "naszemu" Vargasowi. Zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie w tym meczu. Dobra szybkość i umiejętność utrzymania się przy piłce pod presją. Przyzwoite wrzutki (szczególnie to jedno podkręcone dośrodkowanie do Guerrero). 'Robił wiatr' także, gdy grał na środku. 2-3 niezłe strzały zza 16stki.
Nie wiem, czy można pokusić się już o stwierdzenie, że tegoroczne CA to turniej bez faworytów. Na razie wstrzymuję się z taką opinią.
Chile - Meksyk.
Nie wierzę, najlepiej prezentująca się drużyna (którą widziałem w akcji) turnieju przegrywa po kapitalnej główce 19stolatka/błędzie bramkarza. A już miałem wysyłać maila do Marotty z propozycją by wykupił podstawową 11stkę Chilijczyków :? Świetna, ofensywna, techniczna, szybka, ładna dla oka gra. Brakuje im jednak skuteczności czy może typowego egzekutora.
Przez większość czasu Meksykanie zostali zepchnięci do, momentami, rozpaczliwej defensywy. Jednak podczas tych kilkunastu minut, gdy byli przy piłce, oprócz sytuacji bramkowej stworzyli sobie jedną, znakomitą okazję po kontrataku. Nie wiem co wciągają bracia dos Santos ale... są super szybcy.
Zrobił się pojedynek na stałe fragmenty gry. Dwa rzuty rożne i 2 gole dla Chile :-D Ładna bramka Vidala po strzale głową.
Ostatnio zmieniony 05 lipca 2011, 04:47 przez jackop, łącznie zmieniany 6 razy.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1349
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Dokładnie. Wygrywanie Meksyku, było dosc frustrujace. Chile gralo dobrze, atakowalo, a Ci przez 1 fartowna bramke wygrywali. Na szczescie 2 dobre dosrodkowania Matiasa Fernandeza (widzialbym go u nas, juz od czasu gdy gral w Villarreal) zostaly zamienione na bramki. Jedna strzelil, krytykowany tutaj przez wielu - Arturo Vidal. Krytykowany za jednosezonowosc. Jedynie kilka osob chcialoby go w naszym zespole, mimo ze dla mnie osobiscie bylby on strzalem w 10, ale co ja tam wiem.
Podstawowa jedenastka - no moze bez przesady. Ale mysle, ze zarowno Isla, Vidal, Matias i oczywiscie Sanchez wiele by wniesli w nasze poczynania. Rowniez i mniej widoczny Bousejour bylby niezly na rezerwe. A Suazo, mimo wielu lat na karku (ma dobry dorobek bramkowy http://en.wikipedia.org/wiki/Humberto_Suazo ) jest takim niskim, mocno stojacym na nogach zapierdzielaczem, nie typowym bramkowpychaczem W odpowiednich proporcjach, kojarzy mi sie z Ronaldo, bo nad efekciarskie zwody przedklada szybkosc, i zwody w pelnym biegu. Bramki nie strzelil, ale kilka razy pokazal sie bardzo ladnie. Na MŚ tez juz go zauwazylem, i mysle ze jesli chodzi o technike uzytkowa, Iaquinta i Amauri moga mu buty wiązać.
Podstawowa jedenastka - no moze bez przesady. Ale mysle, ze zarowno Isla, Vidal, Matias i oczywiscie Sanchez wiele by wniesli w nasze poczynania. Rowniez i mniej widoczny Bousejour bylby niezly na rezerwe. A Suazo, mimo wielu lat na karku (ma dobry dorobek bramkowy http://en.wikipedia.org/wiki/Humberto_Suazo ) jest takim niskim, mocno stojacym na nogach zapierdzielaczem, nie typowym bramkowpychaczem W odpowiednich proporcjach, kojarzy mi sie z Ronaldo, bo nad efekciarskie zwody przedklada szybkosc, i zwody w pelnym biegu. Bramki nie strzelil, ale kilka razy pokazal sie bardzo ladnie. Na MŚ tez juz go zauwazylem, i mysle ze jesli chodzi o technike uzytkowa, Iaquinta i Amauri moga mu buty wiązać.
BESTER MANN, BESTEEER !
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7407
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Aj Meksyk znów chciał 'przyfarcić' w końcówce i prawie im się udało. :roll:
Podsumowując drugie 45 minut. W zasadzie kopia pierwszej połowy, czyli dominacja Chile. Widać, że chłopaki oprócz konkretnych umiejętności pokazują, że mają serce do gry. Cieszę się z ich wygranej, odniesionej w ładnym stylu i będę im kibicował na tym turnieju. Jeśli tylko poprawią skuteczność i ogarną trochę obronę, to nie widzę powodów, by nie mogli włączyć się do walki o tytuł. Z niecierpliwością czekam na starcie Chile - Urugwaj
Nasze, potencjalne nabytki transferowe () się nie opierdzielają (dodam, że jestem pro Sergio, Juan Manuel i Arturo).
Podsumowując drugie 45 minut. W zasadzie kopia pierwszej połowy, czyli dominacja Chile. Widać, że chłopaki oprócz konkretnych umiejętności pokazują, że mają serce do gry. Cieszę się z ich wygranej, odniesionej w ładnym stylu i będę im kibicował na tym turnieju. Jeśli tylko poprawią skuteczność i ogarną trochę obronę, to nie widzę powodów, by nie mogli włączyć się do walki o tytuł. Z niecierpliwością czekam na starcie Chile - Urugwaj
Nasze, potencjalne nabytki transferowe () się nie opierdzielają (dodam, że jestem pro Sergio, Juan Manuel i Arturo).
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Nie mam szczescia do tych spotkan o 2:30 w nocy. Znow usnalem po 1 polowie. I faktycznie Chile bylo druzyna lepsza, grajaca skladniej. Niezle zagral Sanchez, podobala mi sie rowniez wczoraj gra Isly. Specjalnie obserwowalem Vidala, zeby miec jakies rozeznanie, co to za zawodnik i - na podstawie tylko 1 polowy - moge powiedziec, ze nie powinnismy za Niego dawac wiecej, niz 10 - 12 milionow. To dobry pilkarz, BARDZO rozgarniety w defensywie, bo i dobrze sie ustawia i jest bardzo waleczny (jak straci pilke to nie odpusci), a przede wszystkiem bardzo dobrze potrafi odebrac futbolowke wslizgiem (w samej 1 polowie mial z trzy takie interwencje), ale... popelnia sporo bledow w rozegraniu. Z dwa razy stracil pilke w bardzo glupi sposob. Prawie z tego nawet padla bramka, bo Dos Santos wyszedl z tak szybka kontra, ze dopiero obronca wslizgiem zablokowal jego strzal w polu karnym.
Generalnie jednak, Vidal to ciekawy zawodnik, ktory ma szane rozwinac sie w pilkarza naprawde klasowego, ale do tego potrzeba jeszcze sporo pracy i czasu. Wzialbym go, gdyby cena byla dosc przystepna, ale na pewno nie ustawilbym pomocy tylko i wylacznie pod Chilijczyka. Juz wolalbym, zebysmy grali 3 w srodku. Mysle, ze to byloby najlepsze rozwiazanie i dla Nas i dla Vidala.
Generalnie jednak, Vidal to ciekawy zawodnik, ktory ma szane rozwinac sie w pilkarza naprawde klasowego, ale do tego potrzeba jeszcze sporo pracy i czasu. Wzialbym go, gdyby cena byla dosc przystepna, ale na pewno nie ustawilbym pomocy tylko i wylacznie pod Chilijczyka. Juz wolalbym, zebysmy grali 3 w srodku. Mysle, ze to byloby najlepsze rozwiazanie i dla Nas i dla Vidala.
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 665
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
Vidal w pierwszej połowie grał tragicznie ale widac w tym zawodniku potencjał za rosadna sume warto go brac
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7407
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Argentyna - Kolumbia, 0-0 do przerwy.
Presja spotkania daje się we znaki zawodnikom obu zespołów. Dużo niedokładności w rozegraniu, rwana gra, sporo brzydkich fauli.
Największe zagrożenie pod bramką Kolumbijczyków stwarzane jest przez dośrodkowania (konkretnie dwa: Zabalety i Cambiasso). Do tego ciągłe próby prostopadłych podań, oraz jeden strzał z dystansu w wykonaniu Banegi. Ogólnie, walenie głową w mur () Dziwie się, trenerowi, że postanowił dać kolejną szansę Lavezziemu (zmarnowana setka). Za pierwszą połowę nie wyróżniłbym nikogo.
Przydałyby się zmiany: Lavezzi --> Di Maria, Banega --> Aguero, Tevez-->Higuain, przejście na 4-2-4 (:prochno:) i może ich gra będzie wyglądała lepiej.
Co do Kolumbii. Ramos, a przede wszystkim Moreno :rotfl: Chyba bardzo nie chcą wygrać tego meczu. Co tam jeszcze... Pomimo kilku otrzymanych wolnych (na początku meczu) w obrębie 16stki, nie potrafili ich wykorzystać (buuuu... przydałby im się ktoś od stałych fragmentów gry). W końcówce było widać ich wyraźną przewagę, masa odbiorów i kilka naprawdę groźnych akcji.
Pozytywnie wg. mnie zaprezentowali się Zuniga i Yepes (no i Moreno ). Jeden strzał Falcao w środek bramki to, jak dla mnie, za mało.
TURINIO; aktywny to był Zuniga, który był praktycznie non-stop pod grą i piłka na jego stronie płynnie przechodziła dalej. Gdyby aktywność oznaczała jedynie bieganie z/za piłką, to Krasic byłby prawdopodobnie najaktywniejszym zawodnikiem w SERIE A
Presja spotkania daje się we znaki zawodnikom obu zespołów. Dużo niedokładności w rozegraniu, rwana gra, sporo brzydkich fauli.
Największe zagrożenie pod bramką Kolumbijczyków stwarzane jest przez dośrodkowania (konkretnie dwa: Zabalety i Cambiasso). Do tego ciągłe próby prostopadłych podań, oraz jeden strzał z dystansu w wykonaniu Banegi. Ogólnie, walenie głową w mur () Dziwie się, trenerowi, że postanowił dać kolejną szansę Lavezziemu (zmarnowana setka). Za pierwszą połowę nie wyróżniłbym nikogo.
Przydałyby się zmiany: Lavezzi --> Di Maria, Banega --> Aguero, Tevez-->Higuain, przejście na 4-2-4 (:prochno:) i może ich gra będzie wyglądała lepiej.
Co do Kolumbii. Ramos, a przede wszystkim Moreno :rotfl: Chyba bardzo nie chcą wygrać tego meczu. Co tam jeszcze... Pomimo kilku otrzymanych wolnych (na początku meczu) w obrębie 16stki, nie potrafili ich wykorzystać (buuuu... przydałby im się ktoś od stałych fragmentów gry). W końcówce było widać ich wyraźną przewagę, masa odbiorów i kilka naprawdę groźnych akcji.
Pozytywnie wg. mnie zaprezentowali się Zuniga i Yepes (no i Moreno ). Jeden strzał Falcao w środek bramki to, jak dla mnie, za mało.
TURINIO; aktywny to był Zuniga, który był praktycznie non-stop pod grą i piłka na jego stronie płynnie przechodziła dalej. Gdyby aktywność oznaczała jedynie bieganie z/za piłką, to Krasic byłby prawdopodobnie najaktywniejszym zawodnikiem w SERIE A
Ostatnio zmieniony 07 lipca 2011, 04:00 przez jackop, łącznie zmieniany 6 razy.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 3897
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Podobno kurs na wygraną Argentyny w całym turnieju był mniejszy niż 2 do 1 Mi się wydaje, czy Messi faktycznie NIE ISTNIEJE kiedy Xaviego i Iniesty nie ma w pobliżu?
W tej sytuacji z pudłem na pustą to jednak sędzia chyba powinien wcześniej przerwać i wywalić Burdisso za faul i podyktować karnego bo w polu karnym przywileju korzyści nie ma z tego co się orientuję.
Argentyna faktycznie gra gorzej niż za Maradony. Nie sądziłem, że można aż tak zmarnować potencjał tych piłkarzy.
W tej sytuacji z pudłem na pustą to jednak sędzia chyba powinien wcześniej przerwać i wywalić Burdisso za faul i podyktować karnego bo w polu karnym przywileju korzyści nie ma z tego co się orientuję.
Argentyna faktycznie gra gorzej niż za Maradony. Nie sądziłem, że można aż tak zmarnować potencjał tych piłkarzy.
- TURINIO
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2005
- Posty: 355
- Rejestracja: 07 czerwca 2005
W pierwszej połowie był zdecydowanie jednym z aktywniejszych piłkarzy, ale faktycznie sytuacja zmarnował wyborną. Wg mnie do zmiany jest bardzo słabo grający Tevez,którego powinien zastąpić Aguero..Dziwie się, trenerowi, że postanowił dać kolejną szansę Lavezziemu (zmarnowana setka)
Mnie też zaciekawiła ta sytuacja..Gdyby nie brutalna interwencja Burdisso pewnie byłby gol,bo w takiej sytuacji Ramos dałby chyba sobie radęW tej sytuacji z pudłem na pustą to jednak sędzia chyba powinien wcześniej przerwać i wywalić Burdisso za faul i podyktować karnego bo w polu karnym przywileju korzyści nie ma z tego co się orientuję.
"...Znam swoją wartość i na boisku jestem bufonem. Dlatego nie pójdę do Juventusu, po co im dwóch bufonów?..." - jedna z wielu złotych myśli 'The Holy Goalie '
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7407
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
61 minuta meczu i za bezbarwnego Cambiasso wchodzi gość, który trybuny Santiago Bernabeu zna jak mało kto, Fernando Gago. Jest i Kun Tak jak się spodziewałem, Lavezzi, po swoich wyczynach musiał zostać zmieniony.
OMG :shock: O co chodzi tym Kolumbijczykom ??? Kolejne dwie zmarnowane sytuacje "sam na sam".
Jest i Igła, także wszystkie działa wytoczone. Łoooo, zaczęli ładnie zapierdzielać po boisku.
80 min. wolny Messiego iiiiii... n/c (jak cała jego gra w tym spotkaniu) :roll:
Burdisso - kolejny św. Mikołaj się znalazł, takie prezenty rozdaje, że ho ho.
Po 90 minutach mogę powiedzieć, że był to bardzo ciekawy mecz, a rep. Kolumbii zapewniła swoją grą dużo emocji. Wielka szkoda, że nie padły bramki. Argentynie proponuje zatrudnić nowego ogarniętego trenera, który będzie wiedział jak wykorzystać niesamowity potencjał ofensywny tej drużyny.
Na Kostarykę wyłącznie Di Maria i Messi na skrzydłach a przed nimi Aguero z Higuainem. Tego życzę sobie i fanom Albicelestes.
OMG :shock: O co chodzi tym Kolumbijczykom ??? Kolejne dwie zmarnowane sytuacje "sam na sam".
Jest i Igła, także wszystkie działa wytoczone. Łoooo, zaczęli ładnie zapierdzielać po boisku.
80 min. wolny Messiego iiiiii... n/c (jak cała jego gra w tym spotkaniu) :roll:
Burdisso - kolejny św. Mikołaj się znalazł, takie prezenty rozdaje, że ho ho.
Po 90 minutach mogę powiedzieć, że był to bardzo ciekawy mecz, a rep. Kolumbii zapewniła swoją grą dużo emocji. Wielka szkoda, że nie padły bramki. Argentynie proponuje zatrudnić nowego ogarniętego trenera, który będzie wiedział jak wykorzystać niesamowity potencjał ofensywny tej drużyny.
Na Kostarykę wyłącznie Di Maria i Messi na skrzydłach a przed nimi Aguero z Higuainem. Tego życzę sobie i fanom Albicelestes.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Dtmiu
- Katalończyk
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
- Posty: 526
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Po pierwszym naprawdę dobrym meczu, Messi dzisiaj straszna kaszana. To samo Milito :roll:
Po raz kolejny nie rozumiem decyzji Batisty. Zamiast spróbować naprawdę coś zmienić to brnie w niedziałający schemat...
Ktoś wie może czemu w ogóle nie gra Pastore? :?
Po raz kolejny nie rozumiem decyzji Batisty. Zamiast spróbować naprawdę coś zmienić to brnie w niedziałający schemat...
Ktoś wie może czemu w ogóle nie gra Pastore? :?
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 537
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Oglądałem tylko druga połowę dzisiejszego spotkania. Mecz bez rewelacji. Mam wrażenie, że Argentyna ma taki sam problem jak Juve Del Neriego, czyli trenera, który po pierwszym gwizdku nie jest w stanie już nic kompletnie zmienić w swojej drużynie... Jedyny pozytyw to to, że nie stawia na Kuna i nie daję mu się okazać
FORZA JUVE !!!
- Dtmiu
- Katalończyk
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
- Posty: 526
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Batista- fail na całej linii. Po copie trzeba wreszcie zatrudnić porządnego fachowca. Gra Argentyny jest tak bezbarwna i bezjajeczna że szok. Z taką kaszaną w defensywie i takim bogactwem w ofensywie wystawia 2 defensywnych pomocników, zamiast spróbować 4-4-2 albo obok Banegi postawić Pastore. Do tego Messi, nie wiem czy ze swojej czy z trenera winy gra jak w Maradonowym schemacie "Messi, stań gdzieśtam między pomocą i atakiem i zrób coś". Czarna rozpacz :roll:
Szanse na zwycięstwo w turnieju są, ale w tej chwili niestety bardzo małe :?
Szanse na zwycięstwo w turnieju są, ale w tej chwili niestety bardzo małe :?
- kun10
- Juventino
- Rejestracja: 23 czerwca 2011
- Posty: 71
- Rejestracja: 23 czerwca 2011
Czego wy sie tak tą Argentyną spinacie.Dtmiu pisze:Batista- fail na całej linii. Po copie trzeba wreszcie zatrudnić porządnego fachowca. Gra Argentyny jest tak bezbarwna i bezjajeczna że szok. Z taką kaszaną w defensywie i takim bogactwem w ofensywie wystawia 2 defensywnych pomocników, zamiast spróbować 4-4-2 albo obok Banegi postawić Pastore. Do tego Messi, nie wiem czy ze swojej czy z trenera winy gra jak w Maradonowym schemacie "Messi, stań gdzieśtam między pomocą i atakiem i zrób coś". Czarna rozpacz :roll:
Szanse na zwycięstwo w turnieju są, ale w tej chwili niestety bardzo małe :?
Pomyślcie im szybciej odpadną tym szybciej wyjasni sie sprawa Aguero.
A i zainteresowanie innych klubów nim tak nie wzrośnie