Co dalej z kadrą?
- gosciu_Muranista
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2003
- Posty: 1008
- Rejestracja: 27 kwietnia 2003
racja, mój błąd.white_wolv pisze:Zurawski przeciez zostal zmieniony w przerwie a Ebi dopiero pod koniec.gosciu pisze: Kostaryka- po co zdjął Ebiego który mógł grać a zostawił na placu np. Żurawia czy Jelenia którzy widać było że są zmęczeni i zawiele już nie pokażą.
są wymieniane różne nazwiska, a może być tak że Janas zostanie(!), co jest prawdopodobne sądząc po wypowiedziach Listka. Po za tym chce ludzi, którzy nie są skonfliktowani z nim jak np. Kasperczak-rozśmieszyło mnie gdy Listek powiedział że Kasperczak miał wzloty ale i upadki jakby to miało oznaczać przekreślenie jego kandydatury.white_wolv pisze:Jak widze takie nazwiska jak Majewski czy Smuda na liscie ew.nastepcow Janasa to noz mi sie w kieszeni otwiera. Listkiewicz i spolka zrobia wszystko aby nie oddawac zwiazkowych pieniedzy ludziom ktrorzy sa spoza "towarzystwa".
Zgadzam się z Gmochem, który powiedział żeby zrobić konkurs na trenera. Więcej pod tym linkiem: http://mundial.onet.pl/0,1247843,1343689,wiadomosc.html
a mógłbyś przybliżyć co Tomek powiedział-bo chyba to przeoczyłem.white_wolv pisze:Ktos tu pisal o Tomaszewskim. Zgadzam sie z niektorymi jego pogladami ale po tym jak obsmarowal nas w niemieckiej bulwarowce na dzien przed spotkaniem z Niemcami stracilem do niego jakikolwiek szacunek. Ten facet jest zalosny i nie ma za grosz godnosci..
- mesju
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
- Posty: 1568
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
Z góry przepraszam za dwa posty pod rząd, ale ten tyczy się nieco innego działu. Jeśli komuś bedzie to przeszkadzać, to proszę o połączenie moich postów.
Epilog: osobiście nie jestem przeciwnikiem Janasa i jeśli nawet pozostanie na swoim stanowisku, nie będę miał większych pretensji. Musi jednak wyciągnąć wnioski z błędów, które zrobił. A były one od momentu selekcji, aż do ostatniego spotkania. Osobiście wziął odpowiedzialność za wybór zawodników, selekcję, itd. itp. no i niestety się przejechał. Roztrwonił Polakom nadzieję na dobry występ, o którym tyle się mówiło. Myślę, że jeśli zmieni się zarząd PZPN-u, a Janas zostanie i zacznie budować prawdziwą drużynę (nie taką opartą na swoich gwiazdeczkach), to coś z tego może być. Trzeba jednak zacząć od samej góry.
No i denerwuje mnie nieco styl Janasa - a la Mourinho :doh:
Pozdro dla Diego
Nie, wystarczy pokazać, gdzie jest ich miejsce i zamiast pozwalać reklamować margarynę, zabrać na trening, a jeśli się nie sprawdzą, nie powoływać do kadry.Diego pisze:Czyli należy ich zwolnić, wykastrować i skazać na 80 lat robót publicznych :roll: ?paku pisze:Zawiedli mnie bardziej piłkarze niż sam trener.
Młodzież, w którą trzeba inwestować. Obecny zarząd i trener tego nie zrobią. Jeśli przez tyle czasu nie tknęli palcem... Ewentualnie można próbować klejić drużynę z zawodników, którzy grają w Polsce. Może trochę szaleńczy pomysł, ale wolę tak niż nasze "gwiazdeczki".Diego pisze:I zmienić 23 piłkarzy, którzy pojechali na Mundial (bo oni zawiedli). Tylko kto będzie grał zamiast nich?paku pisze:Licze że coś sie zmieni począwszy od trenera po zarząd.
Nie wiem jak gra Rasiak, więc się nie wypowiadam.Diego pisze:Bo Rasiak jest dobrym piłkarzem, od zawsze to mówię.paku pisze:Nawet Rasiak w 10 min w meczu z Kostaryka pokazał więcej niż Żurawski w 3 meczach.
No to po co nam gwiazdeczki bez formy?Diego pisze:Nawet najlepszy trener nic by nie zrobił z naszymi gwiazdeczkami w takiej formie.leniup pisze:a to ze nasze gwiazdeczki nie były w formie jest marnym dla mnie wytłumaczeniem
No i ktoś za to będzie musiał odpowiedzieć... Nie można społeczeństwu powiedzieć po prostu "nie wyszło"Diego pisze:Próbował ratować sytuację. Niestety, nie wyszło.leniup pisze:tak samo jak próba zmiany taktyki.
Temat selekcji proponuję już zamknąć. Janas sam powiedział, że bierze całą odpowiedzialność na siebie. KONIEC TEMATUDiego pisze:Za przeproszeniem, ale zwykły kibic patrzący na całą sprawę z perspektywy telewizora, Internetu i prasy ### wie. Tak naprawdę to tylko sztab szkoleniowy miał wystarczające informacje i o czynnikach, które decydowały o powołaniu, nie mamy pojęcia.jt10 pisze:Błąd został popełniony już w trakcie selekcji - wg mnie czyli zwykłego kibica patrzącego na całą sprawę z perspektywy telewizora, internetu i prasy - bo nie robi się takich numerów jak Janas.
O każdym zawodniku można dyskutować osobno. Wniosek jest jednak taki, że wszyscy wnoszą coś od siebie do drużyny. A jeśli nie, to wylatują z boiska. U nas czasami tego zabrakło...Diego pisze:Oczywiście, możemy dojść do oczywistych wniosków. Wszyscy ci piłkarze (no może poza Raulem) grają straszną padakę. Taka jest prawda.jt10 pisze:Z resztą, co tu sie dużo rozpisywać, wystarczy podać przykłady z najlepszych reprezentacji: Raul, Ronaldo, Rooney, Totti, Ibrahimović (tak tak!!), Cafu, że ograniczę się tylko do tych kilku wielkich nazwisk. Co ich łączy? To, że albo nie grali w ogóle w swoich klubach ostatnio (z różnych przyczyn), albo grali słabo, albo wręcz tragicznie! Są na mistrzostwach, a przykład zwłaszcza Raula pozwala dojść do pewnych oczywistych wniosków.
No to niech gra w lidze szkockiej a nie na Mistrzostwach Świata.Diego pisze:Obrońcy w lidze szkockiej są wolniejsi od obrońców grających w Mistrzostwach Świata?jt10 pisze:To po pierwsze. Po drugie: słyszałem dziś w radiu (RMF) wypowiedź Żurawia coś w stylu: "Panie Prezesie (do Listkiewicza) nie wiem co się stało, ale grając w Celticu jak "depnąłem" to po chwili miałem obrońcę dwa metry za sobą. A na WM '06? Jak "depnąłem" to obrońca w najlepszym wypadku biegł przy mnie!!". Myślę, że wszyscy jasno i wyraźnie widzą tu pewną aluzję.
Polski sztab nie jest w stanie przygotować. Włoski, angielski (i tak pozostałe 31) są w stanie?Diego pisze:Według mnie sztab szkoleniowy nie jest w stanie przygotować piłkarzy w tak krótkim czasie.jt10 pisze:Pewne wskazanie na złe przygotowanie drużyny na ten turniej! I nie sposób się z tym nie zgodzić. Brakowało szybkosci, świeżosci i przede wszystkim kondycji.
Diego pisze:Od Jelenia na pewno .jt10 pisze:N OK ale czy niemieccy piłkarze biegali mniej i wolniej od nas?!?
Pewnie, że nic mądrego nic by z tego nie wyszło. Same pomruki i miny. Racja - po co... :roll: A tak poważniej, to wydaje mi się, że Janas próbował wzorować się na Mourinho. Niestety kopia nigdy nie będzie lepsza od oryginału.Diego pisze:Bzdura. Janas po prostu olał dziennikarzy (i dobrze zrobił, z rozmowy z nimi nie wyniknęłoby nic mądrego), a nie zachowywał się jak portugalski trener.jt10 pisze:Po trzecie: prowadzenie drużyny przez selekcjonera. Jego pyskówki, olewanie sobie dziennikarzy, kibiców bardzo negatywnie wpłynęło na otoczkę wokół kadry. Zrobił z siebie gwiazdę na miarę co najmniej Mourinho.
Powraca temat fatalnej selekcji... skoro ktoś jest bez formy, to po co przepłacać...Diego pisze:Próbował ratować sytuację. Piłkarze ofensywni, którzy mieli być naszymi gwiazdami, byli w fatalnej formie.jt10 pisze:Bo trener zapomniał rozsądku! Ustawienie z Ekwadorem: 4-5-1?!? Przecież pozbawił drużynę tego, z czego słynęła: ofensywy! Było to ustawienie logiczne, ale na Niemcy. Ale na Ekwador?!?
Jose Pekerman (selekcjoner Argentyny) był taksówkarzem.Diego pisze:Byle dziennikarzyna wie więcej na temat zespołu niż jej selekcjoner :? ? Winszuję.jt10 pisze:Szkoda, że Janas nie czytał tego listu od Adama Godlewskiego... Jaka szkoda...
Nie można całe życie liczyć, że "coś zaskoczy". Chociaż tutaj sprawa jest otwarta. Jakby zmienił system gry, a nic by to nie dało, to wszyscy krzyczeliby "po co zmieniał". Polska...Diego pisze:Bo liczył, że coś może jeszcze zaskoczyć. 45 minut to dużo czasu.jt10 pisze:Po któreś tam: fatalne prowadzenie zespołu z ławki! Skoro już zagraliśmy 4-5-1 z Ekwadorem to zaraz po pierwszej połowie powinna być zmiana ustawienia na 4-4-2.
To co on robił w Niemczech?Diego pisze:Delikatny Szymek bez formy miał zatrzymywać rozpędzonych Niemców :roll: ?jt10 pisze:Tym bardziej, że na ławie był sam Szymek który mógł zagrać rolę defensywnego pomocnika!
czego nie można powiedzieć o meczu z Ekwadorem...Diego pisze:Według mnie zmiany były bardzo dobre. A dlaczego tak późno? Np. w meczu z Niemcami cała nasza drużyna spisywała się dobrze, zatem Janas czekał i wymieniał zmęczonych graczy. Bo po co przeprowadzać zmiany w dobrze funkcjonującej jedenastce?jt10 pisze:A już wszystkie inne pozsotałe zmiany to tragedia. Czekał z nimi do ostatniego momentu, bo on musi mieć zmianę w obwodzie w razie czego!?
Czyli rozumiem, że ma piłkarzy lepszych. Skoro tak długo trzyma ich na boisku...Diego pisze:Janas nie ma takich piłkarzy jak Lippi.jt10 pisze:A Lippi np w meczu z USA nie musiał nie?! I mógł po godzinie gry wykorzystać limit zmian? No ale Janas to nie Lippi przecież.. Gdzie on bedzie podpatrywał innych trenerów skoro ma swój świat..
Jeśli będzie dobry trener, to nie trzeba będzie go zmieniać.Diego pisze:Jeśli ciągle będziemy zmieniać trenerów, to kto wie kiedy następnym razem zagramy na Mundialu.jt10 pisze:Może za cztery lata do RPA?
Epilog: osobiście nie jestem przeciwnikiem Janasa i jeśli nawet pozostanie na swoim stanowisku, nie będę miał większych pretensji. Musi jednak wyciągnąć wnioski z błędów, które zrobił. A były one od momentu selekcji, aż do ostatniego spotkania. Osobiście wziął odpowiedzialność za wybór zawodników, selekcję, itd. itp. no i niestety się przejechał. Roztrwonił Polakom nadzieję na dobry występ, o którym tyle się mówiło. Myślę, że jeśli zmieni się zarząd PZPN-u, a Janas zostanie i zacznie budować prawdziwą drużynę (nie taką opartą na swoich gwiazdeczkach), to coś z tego może być. Trzeba jednak zacząć od samej góry.
No i denerwuje mnie nieco styl Janasa - a la Mourinho :doh:
Pozdro dla Diego
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 2965
- Rejestracja: 14 maja 2003
http://mundial.wp.pl/kat,26721,wid,8347 ... omosc.html -- wypowiedz pana ZatrzymalemAnglieDawnoTemu.
Nie chodzi o to ze on nie ma racji. Ale brudy pierzmy na wlasnym podworku a nie u ludzi z ktorymi nastepnego dnia gramy super wazny mecz. I to zeby jeszcze w jakiejs pozadnej gazecie.. :roll: Nie dosc ze niemieckie bulwarowki obsmarowaly narod Polski jak leci to jeszcze pan janek biegnie z jezorem na wierzchu byle sie podlizac i wyladowac na pierwszej stronie.
W czasie wojny takich ludzi sie wieszalo na drzewach bo szkoda kuli..
Nie chodzi o to ze on nie ma racji. Ale brudy pierzmy na wlasnym podworku a nie u ludzi z ktorymi nastepnego dnia gramy super wazny mecz. I to zeby jeszcze w jakiejs pozadnej gazecie.. :roll: Nie dosc ze niemieckie bulwarowki obsmarowaly narod Polski jak leci to jeszcze pan janek biegnie z jezorem na wierzchu byle sie podlizac i wyladowac na pierwszej stronie.
W czasie wojny takich ludzi sie wieszalo na drzewach bo szkoda kuli..
- mesju
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
- Posty: 1568
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
Taka Polska właśnie... najbardziej zaskoczyło mnie to, że w końcu w telewizji publicznej nie boją się o tym mówić głośno. Z tego co pamiętam, po Korei i Japoni, nikt złego słowa nie powiedział o Listkiewiczu. Ostatnio Szaranowicz aż się czerwony zrobił jak mówił o poziomie polskiej piłki.Martin pisze:DamKam pisze: Premier dodał, że rozmawiał z ministrem sportu Tomaszem Lipcem. "Uznaliśmy, że będzie trzeba dokonać takich zmian, żeby wzmocnić szkolenie młodzieży, żeby wzmocnić szkoły mistrzostwa sportowego, żeby powiązać te szkoły z najlepszymi klubami, żeby wprowadzić zasady obowiązkowego szkolenia" - podkreślił.
zrodlo: http://mundial.wp.pl/kat,26721,wid,8359 ... 884794.624
Jezeli faktycznie nasz Premier ma zamiar zabrac sie za PZPN to chwala mu za to Oby tylko nie byly to puste slowa i zeby wkoncu cos sie ruszyloŻeby dojść do takiego wniosku naprawde trzeba bylo aż dwóch fatalnych występów w mistrzostwach świata??? Powinni wywalic cale PZPN razem z tymi frajerami co tworza ministerstwo sportu. O tym trąbią wszyscy od kilkunastu lat a ci dopiero teraz na to wpadli??Tomasz Lipiec pisze:Ministerstwo Sportu stoi na stanowisku, iż konieczne są głębokie zmiany w systemie szkolenia młodzieży. Wzorem takich państw jak np. Francja czy Holandia, będziemy obligować PZPN i Estraklasę S.A. do tego, aby w systemie licencyjnym znajdowały się zapisy o konieczności prowadzenia przez kluby ekstraklasy i II ligi, większej liczby zespołów młodzieżowych.
Dla porównania w najlepszych czasach polskiej piłki nożnej kluby prowadziły 12 i więcej zespołów młodzieżowych. PZPN musi dążyć do poszerzenia szkolenia we wszystkich kategoriach wiekowych. Dzisiaj zarejestrowanych jest w Polsce zaledwie 300 tysięcy piłkarzy; dla porównania w Niemczech - 3,6 miliona
Jest tylko jedna sprawa... chodzi o kluby najniższej lig, czyli Klasa A i B. Są tam w większości zawodnicy, którzy w piłkę grają dla przyjemności. I niestety pojawia się problem (sam się o tym przekonałem), ponieważ PZPN ciągnie od tych biednych klubików ogromną kasę. Głównym sponsorem najczęściej jest Urząd Miasta lub Gminy. Niestety z roku na rok pieniędzy w samorządach jest co raz mniej. Ostatnio Misiu L. i jego kumple wymyślili, że w każdym a-klasowym klubie musi być jedna drużyna młodzieżowa. Wszystko ok, ale skąd wziąć na to kase? Co rok trzeba rejestrować piłkarzy, ubezpieczać ich, kupować sprzęt, opłacić sędziów, nie mówiąc już o ogromnych kosztach wyjazdów na mecze. Niestety dla takich klubów kilka tysięcy złotych to ogromny wydatek. Wszystkie kluby jednak wpłacają grubą gotówkę na konto PZPN-u... tylko gdzie są te pieniądze? Wydaje mi się, że związek ma odpowiednie środki pieniężne, aby zacząć inwestować w młodzież. Musi byc jednak ktoś, kto sumiennie zacznie tymi pieniędzmi gospodarować. Listkiewicz się do tego nie nadaje. Dobrze ujął do pan Jacek Gmoch po meczu z Kostaryką (chyba on - sam nie moge w to uwierzyć): "Trzy punkty są, więc prezes Listkiewicz wypłaci sobie premie"
Liczę więc na to, że zmiany personalne zapowiedziane przez Marcinkiewicza rozpoczną się od samej góry
- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1183
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
Nie pisałem nigdzie ze trener mnie nie zawiódł, zawiódł i to juz przy powoływaniu kadry na Mundial. Wiec zawieśc bardziej nie mógł bo z góry wiedziałem ze z grupy nie wyjdziemy z piłkarzami pokroju Mili, Lewandowskiego. I jeszcze te jego durne zmiany w ostatnich minutach meczu, liczył na cud czy co ? sie przeliczył.Diego pisze:Czyli należy ich zwolnić, wykastrować i skazać na 80 lat robót publicznych :roll: ?paku pisze:Zawiedli mnie bardziej piłkarze niż sam trener.
A owszem, pojechali bo Janas wybrał beznadziejną kadre, z której powinno nie być z 5 piłkarzy. Drużyna ma swoje lata, trzeba przygotowac sie do Euro 2008. Żurawski, Krzynówek, Szymkowiak, Bąk, Mają swoje lata. Trzeba postawić na młodych. Kadra powinna byc budowana na Brożku Jańczyku, Smolarku, Czy Jeleniu.Diego pisze:I zmienić 23 piłkarzy, którzy pojechali na Mundial (bo oni zawiedli). Tylko kto będzie grał zamiast nich?paku pisze:Licze że coś sie zmieni począwszy od trenera po zarząd.
Ratował sytuacje w 81 minucie meczu gdzie nasi grajkowie jakby mogli to by sie położyli na murawie i leżeli i czekali na zakończenie meczu.Diego pisze:Próbował ratować sytuację. Niestety, nie wyszło.leniup pisze:tak samo jak próba zmiany taktyki.
Obiecali ze powalczą, powalczyli ale z samym sobą i jeszcze przegrali tą walke.
- Tom A Juve
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 160
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
potrzeba diametralnej przebudowy, nie ma co osądzać pochopnie ale potrzeba trenera fachowca z zagranicy który by rozpoczał od podstaw , a na to potrzeba czasu , niestety ! Nie przekonuja mnie argumenty że Janas ma skład na eliminacje, tu trzeba czasu i wręcz konieczna jest posucha kilkuletnia by wprowadzić młodzież i aby ta nabrała doświadczenia w kadrze . Taki trener musiałby zbudować zaplecze i wilele ważnych elementów struktury która zaczęłaby odnosić skutek i sukcesy od 2010 - 2012 roku . U nas w Polsce jest taka mentalność że od razu jest presja na wyniki więc zabija się radosć gry i młodzież nie rozwija się tak jak na zachodzie . Inwestujmy więc na przyszłosć a nie po to tylko by awansować i znowu stać się pośmiewiskiem na arenia świata
jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, proszę nie ubieraj tego faktu w słowa...
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 1127
- Rejestracja: 09 marca 2005
W pełni zgadzam się z jt10
Janas miałe ekipe, jeśli sie nie mylę, od trzech tygodni. Strasznie dziwne i ryzykanckie było zgrupowanie w Szwajcarii, gdzie trenowali nad kondycją, zamiast nad taktyką. Gołym okiem było widać, ze zespół nie ma pomysłu na grę, brakowało przemyślanych, zgranych akcji. Choć te pewnie byłyby, gdyby drużyna była swieża i szybka. Właśnie tych dwóch cech u białoczerwonych mi zabrakło. Efekt był taki, że mimo trenowania kondycji i szybkości, na boisku tego widać nie było. To moi zdaniem był głowny błąd. Nie wiem, czy trenerzy innych reprezentacji również, tak sporą wagę przywiązywali do przygoowania fizycznego, ale wątpię, bo wydaje mi się, ze nad dyspozycją fizyczną piłkarze trenować mieli cały sezon w klubach. Szymkowiak i Zurawski - szczególnie co do tego pierwszego miałem olbrzymie oczekiwania. Tymczasem obaj byli kompletnie bez formy. I kogo wina? Według mnie Janasa.
Janas miałe ekipe, jeśli sie nie mylę, od trzech tygodni. Strasznie dziwne i ryzykanckie było zgrupowanie w Szwajcarii, gdzie trenowali nad kondycją, zamiast nad taktyką. Gołym okiem było widać, ze zespół nie ma pomysłu na grę, brakowało przemyślanych, zgranych akcji. Choć te pewnie byłyby, gdyby drużyna była swieża i szybka. Właśnie tych dwóch cech u białoczerwonych mi zabrakło. Efekt był taki, że mimo trenowania kondycji i szybkości, na boisku tego widać nie było. To moi zdaniem był głowny błąd. Nie wiem, czy trenerzy innych reprezentacji również, tak sporą wagę przywiązywali do przygoowania fizycznego, ale wątpię, bo wydaje mi się, ze nad dyspozycją fizyczną piłkarze trenować mieli cały sezon w klubach. Szymkowiak i Zurawski - szczególnie co do tego pierwszego miałem olbrzymie oczekiwania. Tymczasem obaj byli kompletnie bez formy. I kogo wina? Według mnie Janasa.
Majewski rozumiem, ale czemu uważasz, że Smuda należy do "towarzystwa" ? Do tej pory odnosiłem wrażenie, że akurat ten szkoleniowiec nie jest lubiany w PZPN-ie. Bo gdyby tak było przecież już dawno powinien być selekcjonerem, tymczasem Listkiewicz i spółka notorycznie z niego rezygnowali :roll:white_wolv pisze: Jak widze takie nazwiska jak Majewski czy Smuda na liscie ew.nastepcow Janasa to noz mi sie w kieszeni otwiera. Listkiewicz i spolka zrobia wszystko aby nie oddawac zwiazkowych pieniedzy ludziom ktrorzy sa spoza "towarzystwa"
Alessandro Del Piero ole!
- Michael900
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2005
- Posty: 875
- Rejestracja: 10 maja 2005
Hmm... Muszę szczerze powiedzieć, że nieco spodziewałem się takiej postawy Polaków. Było niemal tak samo jak 4 lata temu na boiskach Korei i Japonii. Wszędzie było głośno, wszędzie zadawano sobie pytania czy Polacy wyjdą z grupy. I znowu przegraliśmy. Polacy - grają jak nigdy, przegrywają jak zawsze.
Janas wziął całą odpowiedzialność na siebie i teraz powinien ponieść konsekwencje. Nie powołanie do kadry Frankowskiego czy Kłosa było według mnie jago wielkim błędem. Trzeba powiedzieć jasno - jest słabym trenerem. To, że razem z Reprezentacją Polski awansował na Mundial nie jest żadnym argumentem. W eliminacjach Polska pokonała drużyny zdecydowanie słabsze od siebie. A z Anglią przecież dwa razy przegrała.
Dlatego ja żądam głowy Janasa!!
Janas wziął całą odpowiedzialność na siebie i teraz powinien ponieść konsekwencje. Nie powołanie do kadry Frankowskiego czy Kłosa było według mnie jago wielkim błędem. Trzeba powiedzieć jasno - jest słabym trenerem. To, że razem z Reprezentacją Polski awansował na Mundial nie jest żadnym argumentem. W eliminacjach Polska pokonała drużyny zdecydowanie słabsze od siebie. A z Anglią przecież dwa razy przegrała.
Dlatego ja żądam głowy Janasa!!
- jt10
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2003
- Posty: 255
- Rejestracja: 02 października 2003
Diego całkowicie szanuję to, że każdy ma swoje racje, ma swój punkt widzenia, swoje zdanie. Ale z większością Twoich postulatów po prostu nie da się zgodzić.
Reasumując: nigdy nie byłem zwolennikiem częstego wyrzcania trenerów na bruk. Ale w tym wypadku naprawdę srodze się zawiodłem na selekcjonerze. Mnóstwo drobnych błędów popełnił, które w rezultacie dały obraz jaki wszyscy widzieliśmy. Nie wiem czy nowy trener (ewentualnie) zdążyłby przygotować zespół do eliminacji Euro 2008. Ale jedno wiem na pewno: jeśli mamy zmieniać trenera na takiego, jak Majewski, czy ktoś taki jak Boniek ostatnio to już lepiej niech ten Janas zostanie. No chyba że PZPN szykuje wielkie nazwisko.. w co "troszkę" wątpię..
pozdrowienia dla wzystkich
Zapowiedział, że bierze odpowiedzialność za kadrę, no to niech ją teraz weźmie. Nie było ludzi którzy decydowali o jej obliczu i nie chodzi tu tylko o grę. Chodzi o atmosferę, przywództwo. Prawdziwe przywództwo bo w rewelacje Bilda itp to ja nie wierzę.. Engel przyznał się do błędu (nie zabranie na MŚ Iwana) niech zrobi to i Janas!mJaUcViEej pisze:Temat selekcji proponuję już zamknąć. Janas sam powiedział, że bierze całą odpowiedzialność na siebie. KONIEC TEMATUDiego pisze:Za przeproszeniem, ale zwykły kibic patrzący na całą sprawę z perspektywy telewizora, Internetu i prasy ### wie. Tak naprawdę to tylko sztab szkoleniowy miał wystarczające informacje i o czynnikach, które decydowały o powołaniu, nie mamy pojęcia.jt10 pisze:Błąd został popełniony już w trakcie selekcji - wg mnie czyli zwykłego kibica patrzącego na całą sprawę z perspektywy telewizora, internetu i prasy - bo nie robi się takich numerów jak Janas.
Nie nie są wolniejsi! Chodzi tu o złe przygotowanie, o to, że brakowało tego przyśpieszenia, kondycji itpDiego pisze:Obrońcy w lidze szkockiej są wolniejsi od obrońców grających w Mistrzostwach Świata?jt10 pisze:To po pierwsze. Po drugie: słyszałem dziś w radiu (RMF) wypowiedź Żurawia coś w stylu: "Panie Prezesie (do Listkiewicza) nie wiem co się stało, ale grając w Celticu jak "depnąłem" to po chwili miałem obrońcę dwa metry za sobą. A na WM '06? Jak "depnąłem" to obrońca w najlepszym wypadku biegł przy mnie!!". Myślę, że wszyscy jasno i wyraźnie widzą tu pewną aluzję.
No właśnie. Przecież - obok Polski - praktycznie wszystkie reprezentacje wytrzymują fizycznie przynajmniej te trzy mecze!mJaUcViEej pisze:Polski sztab nie jest w stanie przygotować. Włoski, angielski (i tak pozostałe 31) są w stanie?Diego pisze:Według mnie sztab szkoleniowy nie jest w stanie przygotować piłkarzy w tak krótkim czasie.jt10 pisze:Pewne wskazanie na złe przygotowanie drużyny na ten turniej! I nie sposób się z tym nie zgodzić. Brakowało szybkosci, świeżosci i przede wszystkim kondycji.
Tu chodzi cholera o to, że ten "byle dziennikarzyna" potrafił przewidzieć to, co może okazać się zgubne dla reprezentacji na Mundialu! A nasz szanowny trenerek nie! "Byle dziennikarzyna" :naughty:Diego pisze:Byle dziennikarzyna wie więcej na temat zespołu niż jej selekcjoner :? ? Winszuję.jt10 pisze:Szkoda, że Janas nie czytał tego listu od Adama Godlewskiego... Jaka szkoda...
Równie dobrze mógł liczyć na to, że Frankowski się przełamie na Mundialu. Albo na to, że Ekwadorczycy czy Niemcy położą się przed nami i poproszą o nie więcej jak 3-0.mJaUcViEej pisze:Nie można całe życie liczyć, że "coś zaskoczy". Chociaż tutaj sprawa jest otwarta. Jakby zmienił system gry, a nic by to nie dało, to wszyscy krzyczeliby "po co zmieniał". Polska...Diego pisze:Bo liczył, że coś może jeszcze zaskoczyć. 45 minut to dużo czasu.jt10 pisze:Po któreś tam: fatalne prowadzenie zespołu z ławki! Skoro już zagraliśmy 4-5-1 z Ekwadorem to zaraz po pierwszej połowie powinna być zmiana ustawienia na 4-4-2.
rzeczywiście opóźnianie robienia zmian z Niemcami można jeszcze zrozumieć? Ale Ekwador..!?!mJaUcViEej pisze:czego nie można powiedzieć o meczu z Ekwadorem...Diego pisze:Według mnie zmiany były bardzo dobre. A dlaczego tak późno? Np. w meczu z Niemcami cała nasza drużyna spisywała się dobrze, zatem Janas czekał i wymieniał zmęczonych graczy. Bo po co przeprowadzać zmiany w dobrze funkcjonującej jedenastce?jt10 pisze:A już wszystkie inne pozsotałe zmiany to tragedia. Czekał z nimi do ostatniego momentu, bo on musi mieć zmianę w obwodzie w razie czego!?
Ale tu nie chodzi o to kto ma jakich piłkarzy! Tylko o sposób prowadzenia drużyny i podejście do niej!Diego pisze:Janas nie ma takich piłkarzy jak Lippi.jt10 pisze:A Lippi np w meczu z USA nie musiał nie?! I mógł po godzinie gry wykorzystać limit zmian? No ale Janas to nie Lippi przecież.. Gdzie on bedzie podpatrywał innych trenerów skoro ma swój świat..
Reasumując: nigdy nie byłem zwolennikiem częstego wyrzcania trenerów na bruk. Ale w tym wypadku naprawdę srodze się zawiodłem na selekcjonerze. Mnóstwo drobnych błędów popełnił, które w rezultacie dały obraz jaki wszyscy widzieliśmy. Nie wiem czy nowy trener (ewentualnie) zdążyłby przygotować zespół do eliminacji Euro 2008. Ale jedno wiem na pewno: jeśli mamy zmieniać trenera na takiego, jak Majewski, czy ktoś taki jak Boniek ostatnio to już lepiej niech ten Janas zostanie. No chyba że PZPN szykuje wielkie nazwisko.. w co "troszkę" wątpię..
pozdrowienia dla wzystkich
Ostatnio zmieniony 22 czerwca 2006, 13:49 przez jt10, łącznie zmieniany 1 raz.
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 2167
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Dudka, Frankowskiego i Kłosa nie powołał (a to właśnie oni obok Smolarka najbardziej angażowali się w działalność reklamową) a kibicom to i tak się nie spodobało :roll: .mJaUcViEej pisze:Nie, wystarczy pokazać, gdzie jest ich miejsce i zamiast pozwalać reklamować margarynę, zabrać na trening, a jeśli się nie sprawdzą, nie powoływać do kadry.Diego pisze:Czyli należy ich zwolnić, wykastrować i skazać na 80 lat robót publicznych :roll: ?paku pisze:Zawiedli mnie bardziej piłkarze niż sam trener.
Młodzież. Od meczu z Ekwadorem Janas zaczął stawiać na Jelenia, dał szansę również Brożkowi. Według mnie to dużo (przynajmniej na takiej imprezie jaką jest Mundial).mJaUcViEej pisze:Młodzież, w którą trzeba inwestować. Obecny zarząd i trener tego nie zrobią. Jeśli przez tyle czasu nie tknęli palcem... Ewentualnie można próbować klejić drużynę z zawodników, którzy grają w Polsce. Może trochę szaleńczy pomysł, ale wolę tak niż nasze "gwiazdeczki".Diego pisze:I zmienić 23 piłkarzy, którzy pojechali na Mundial (bo oni zawiedli). Tylko kto będzie grał zamiast nich?paku pisze:Licze że coś sie zmieni począwszy od trenera po zarząd.
A kto mógł przewidzieć, że akurat oni będą bez formy? Frankowski przed Mistrzostwami nie strzelał bramek, Dudek nie grał, a Kłos nie imponował formą. Ale oni nie zawodzili.mJaUcViEej pisze:No to po co nam gwiazdeczki bez formy?Diego pisze:Nawet najlepszy trener nic by nie zrobił z naszymi gwiazdeczkami w takiej formie.leniup pisze:a to ze nasze gwiazdeczki nie były w formie jest marnym dla mnie wytłumaczeniem
Dlaczego koniec tematu? Jeśli chcemy ocenić Janasa to również musimy wziąć po uwagę jego wybór 23-osobowej kadry, która grała na Mundialu.mJaUcViEej pisze:Temat selekcji proponuję już zamknąć. Janas sam powiedział, że bierze całą odpowiedzialność na siebie. KONIEC TEMATUDiego pisze:Za przeproszeniem, ale zwykły kibic patrzący na całą sprawę z perspektywy telewizora, Internetu i prasy ### wie. Tak naprawdę to tylko sztab szkoleniowy miał wystarczające informacje i o czynnikach, które decydowały o powołaniu, nie mamy pojęcia.jt10 pisze:Błąd został popełniony już w trakcie selekcji - wg mnie czyli zwykłego kibica patrzącego na całą sprawę z perspektywy telewizora, internetu i prasy - bo nie robi się takich numerów jak Janas.
Nie zgadzam się. Ronaldo ma zapewnione miejsce w pierwszej jedenastce, Rooney nie gra pełnych meczów z powodu kontuzji, Totti zszedł z boiska, ponieważ wymusiła to czerwień dla De Rossiego, Zlatan został kontuzjowany. Tylko Raul jest wyjątkiem. A Janas boi się zdjąć swoich "ulubieńców"? A Szymkowiak w meczu z Niemcami i Żuraw w potyczce z Kostaryką?mJaUcViEej pisze:O każdym zawodniku można dyskutować osobno. Wniosek jest jednak taki, że wszyscy wnoszą coś od siebie do drużyny. A jeśli nie, to wylatują z boiska. U nas czasami tego zabrakło...Diego pisze:Oczywiście, możemy dojść do oczywistych wniosków. Wszyscy ci piłkarze (no może poza Raulem) grają straszną padakę. Taka jest prawda.jt10 pisze:Z resztą, co tu sie dużo rozpisywać, wystarczy podać przykłady z najlepszych reprezentacji: Raul, Ronaldo, Rooney, Totti, Ibrahimović (tak tak!!), Cafu, że ograniczę się tylko do tych kilku wielkich nazwisk. Co ich łączy? To, że albo nie grali w ogóle w swoich klubach ostatnio (z różnych przyczyn), albo grali słabo, albo wręcz tragicznie! Są na mistrzostwach, a przykład zwłaszcza Raula pozwala dojść do pewnych oczywistych wniosków.
A kto miałby grać za niego?mJaUcViEej pisze:No to niech gra w lidze szkockiej a nie na Mistrzostwach Świata.Diego pisze:Obrońcy w lidze szkockiej są wolniejsi od obrońców grających w Mistrzostwach Świata?jt10 pisze:To po pierwsze. Po drugie: słyszałem dziś w radiu (RMF) wypowiedź Żurawia coś w stylu: "Panie Prezesie (do Listkiewicza) nie wiem co się stało, ale grając w Celticu jak "depnąłem" to po chwili miałem obrońcę dwa metry za sobą. A na WM '06? Jak "depnąłem" to obrońca w najlepszym wypadku biegł przy mnie!!". Myślę, że wszyscy jasno i wyraźnie widzą tu pewną aluzję.
Zapewniam Cię, że aż tak źle nie jest. Spójrz np. na Brazylię.mJaUcViEej pisze:Polski sztab nie jest w stanie przygotować. Włoski, angielski (i tak pozostałe 31) są w stanie?Diego pisze:Według mnie sztab szkoleniowy nie jest w stanie przygotować piłkarzy w tak krótkim czasie.jt10 pisze:Pewne wskazanie na złe przygotowanie drużyny na ten turniej! I nie sposób się z tym nie zgodzić. Brakowało szybkosci, świeżosci i przede wszystkim kondycji.
Ciekawe czy Godlewski sprawdziłby się na stanowisku selekcjonera dorosłej reprezentacji.mJaUcViEej pisze:Jose Pekerman (selekcjoner Argentyny) był taksówkarzem.Diego pisze:Byle dziennikarzyna wie więcej na temat zespołu niż jej selekcjoner :? ? Winszuję.jt10 pisze:Szkoda, że Janas nie czytał tego listu od Adama Godlewskiego... Jaka szkoda...
Co robił, to nie wiem, ale jego zadaniem było konstruowanie akcji, a nie obrona i powstrzymywanie Niemców. Od tego byli Sobolewski, Radomski i Lewandowski.mJaUcViEej pisze:To co on robił w Niemczech?Diego pisze:Delikatny Szymek bez formy miał zatrzymywać rozpędzonych Niemców :roll: ?jt10 pisze:Tym bardziej, że na ławie był sam Szymek który mógł zagrać rolę defensywnego pomocnika!
Zmiany przeprowadzone przez Janasa poprawiły grę naszego zespołu. Ale racja, mogły być wcześniej.mJaUcViEej pisze:czego nie można powiedzieć o meczu z Ekwadorem...Diego pisze:Według mnie zmiany były bardzo dobre. A dlaczego tak późno? Np. w meczu z Niemcami cała nasza drużyna spisywała się dobrze, zatem Janas czekał i wymieniał zmęczonych graczy. Bo po co przeprowadzać zmiany w dobrze funkcjonującej jedenastce?jt10 pisze:A już wszystkie inne pozsotałe zmiany to tragedia. Czekał z nimi do ostatniego momentu, bo on musi mieć zmianę w obwodzie w razie czego!?
Nie. Ma gorszych następców siedzących na ławce.mJaUcViEej pisze:Czyli rozumiem, że ma piłkarzy lepszych. Skoro tak długo trzyma ich na boisku...Diego pisze:Janas nie ma takich piłkarzy jak Lippi.jt10 pisze:A Lippi np w meczu z USA nie musiał nie?! I mógł po godzinie gry wykorzystać limit zmian? No ale Janas to nie Lippi przecież.. Gdzie on bedzie podpatrywał innych trenerów skoro ma swój świat..
W takim razie nie mamy dobrego trenera.mJaUcViEej pisze:Jeśli będzie dobry trener, to nie trzeba będzie go zmieniać.Diego pisze:Jeśli ciągle będziemy zmieniać trenerów, to kto wie kiedy następnym razem zagramy na Mundialu.jt10 pisze:Może za cztery lata do RPA?
Ciebie również pozdrawiam.mJaUcViEej pisze:Pozdro dla Diego
I naprawdę wierzysz, że z Dudkiem, Frankiem i Kłosem pokonalibyśmy Ekwador :roll: ?jt10 pisze:Engel przyznał się do błędu (nie zabranie na MŚ Iwana) niech zrobi to i Janas!
Polacy nigdy nie byli sprinterami. Chyba nie myślisz, że nasi kiedykolwiek będą w stanie zabiegać czarnych (bez skojarzeń proszę)?jt10 pisze:Nie nie są wolniejsi! Chodzi tu o złe przygotowanie, o to, że brakowało tego przyśpieszenia, kondycji itp
Np. Ukraina, Serbia i Czarnogóra, Brazylia, Francja nie imponują w tym elemencie. A inne drużyny (np. afrykańskie) mają to w genach.jt10 pisze:No właśnie. Przecież - obok Polski - praktycznie wszystkie reprezentacje wytrzymują fizycznie przynajmniej te trzy mecze!
Jak jest taki mądry to mógł podać receptę na sukces. Myślisz, że Janas nie zdawał sobie sprawy z tego, że ten Mundial może nam się nie udać :? ?jt10 pisze:Tu chodzi cholera o to, że ten "byle dziennikarzyna" potrafił przewidzieć to, co może okazać się zgubne dla reprezentacji na Mundialu! A nasz szanowny trenerek nie!
Jasne. Zobacz co on zrobił z "Piłki Nożnej" (chociaż teraz i tak jest lepiej niż kiedyś).jt10 pisze:"Byle dziennikarzyna" :naughty:
O, właśnie!jt10 pisze:Nie można całe życie liczyć, że "coś zaskoczy". Chociaż tutaj sprawa jest otwarta. Jakby zmienił system gry, a nic by to nie dało, to wszyscy krzyczeliby "po co zmieniał". Polska...
Mecz z Ekwadorem był jedynym nieudanym na tym Mundialu.jt10 pisze:rzeczywiście opuźnianie robienia zmian z Niemcami można jeszcze zrozumieć? Ale Ekwador..!?!mJaUcViEej pisze:czego nie można powiedzieć o meczu z Ekwadorem...
:roll:
- jt10
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2003
- Posty: 255
- Rejestracja: 02 października 2003
Z Dudkiem, Kłosem, Rząsą na boisku: nie. Ale mógł być też Frankowski bez formy wielkiej co prawda, ale skoro Janas liczył na Gizę, Rasiaka, Brożka itp to mógł także liczyć na Tomasza F.Diego pisze:I naprawdę wierzysz, że z Dudkiem, Frankiem i Kłosem pokonalibyśmy Ekwador :roll: ?jt10 pisze:Engel przyznał się do błędu (nie zabranie na MŚ Iwana) niech zrobi to i Janas!
Zabiegać: nie. Ale dotrzymać im kroku to już inna sprawa. Poza tym w reprezentacji Niemiec aż tylu supersprinterów i niebywale wytrzymujących kondycyjnie ludzi nie ma.Diego pisze:Polacy nigdy nie byli sprinterami. Chyba nie myślisz, że nasi kiedykolwiek będą w stanie zabiegać czarnych (bez skojarzeń proszę)?jt10 pisze:Nie nie są wolniejsi! Chodzi tu o złe przygotowanie, o to, że brakowało tego przyśpieszenia, kondycji itp
Ale tu nie chodzi o to czy on sobie zdawał z tego sprawę czy nie. Chodzi o to, że wiele osób w tym kraju wiedziało (Godlewski przykładem) czego nie należy robić przed meczem z Ekwadorem. jakich błędów należy uniknąć. Przeczytaj sobie tą wypowiedź jeszcze raz: Janas zrobił dokładnie to przed czym przestrzegał ten redaktor. Ja - broń Boże - nie wychwalam pod niebiosa Naczelnego "PN" tylko podaję przykład osoby, która wiedziała, jakie decyzje mogą wyjść na złe tej reprezentacji. I uwierz mi, nie tylko Godlewski to wiedział. Sęk w tym, że Janas nie.Diego pisze:Jak jest taki mądry to mógł podać receptę na sukces. Myślisz, że Janas nie zdawał sobie sprawy z tego, że ten Mundial może nam się nie udać :? ?jt10 pisze:Tu chodzi cholera o to, że ten "byle dziennikarzyna" potrafił przewidzieć to, co może okazać się zgubne dla reprezentacji na Mundialu! A nasz szanowny trenerek nie!
Właśnie! To był najważniejszy mecz. On miał nam otworzyć drogę do 1/8 finału. Wszyscy to powtarzali. I właśnie ten mecz został zpieprzony. NAJWAŻNIEJSZY mecz być może w przeciągu kilku lat. I chociażby to daje wiele do myślenia.Diego pisze:Mecz z Ekwadorem był jedynym nieudanym na tym Mundialu.
dziękuję :-DForzaDelPiero pisze:W pełni zgadzam się z jt10
Troszkę odchodząc od tematu: w przyszłości będzie lepiej!! Pan Roman G. zabierze młodym dzieciakom lekcję w-f a włoży historię!! Nie dość, że szkolenie młodzieży leży to jeszcze taki pomysł tego pana... Już za kilka lat Polska będzie Mistrzem Świata...!! W piłce nieprędko, ale w idiotyzmie polityków nie mamy sobie równych...
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1203
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Cała ta sytuacja piłkarska zaczyna mnie męczyć… To jest straszne, piłka powinna być dla mnie ujściem tych pozytywnych (radości) i negatywnych (smutku) emocji. Opoka, która utworzyła koło „mojej piłki” (Juventus, liga włoska, Polska) jest chora. Czuje się z dołowany…
Zacznę może od naszej reprezentacji… od czego tu zacząć? Media, oraz niektóre osoby, które „siedzą w piłce” stworzyły wygórowane oczekiwania tj. 1/8 będzie na pewno a może i 1/4. Oczywiście przeciwnicy w grupie byli w zasięgu ręki (mam na myśli przede wszystkim Ekwador i Kostarykę), ale żeby od razu popadać w euforie i rokować Polskę w ósemce najlepszych drużyn na świecie? Czyżbyśmy zapomnieli, jakie są realia? Jaka jest nasza liga? Na jak średnio europejskim poziomie stoją nasze „wielkie gwiazdy”? Oczywiście pozytywne myślenie pomaga, ale… Co się okazało każdy wie… Byłem zwolennikiem Janasa, zgadzałem się z jego powołaniami, ale jego naprawdę późne zmiany… w tedy, gdy trzeba było reagować, on czekał. Oczywiście też nasze „gwiazdy”, które miały nam zapewnić awans z grupy tj. Żurawski, Szymkowiak okazali się jednymi z najgorszych naszych zawodników. Jedno co się rzucało w oczy… wszyscy winią Janasa, ale czy on im kazał nie biegać tylko chodzić po boisku? Może złe przygotowanie motoryczne, ale czemu jednak niektórzy jak Jeleń, Smolarek potrafili się zaangażować i biegać…. Boshe czy to tak wygórowane wymagania dla naszej reprezentacji? Z Ekwadorem i Kostaryka im się nawet nie chciało biegać, oni chodzili po boisku. W komentowaniu Szpakowskiego z Kostaryka doliczyłem się 4x – raz na początku i 3x w ciągu 2-3 min po gwizdku wypowiedzi – Janas powinien odejść – nie dosłownie, ale o takim znaczeniu, a może nawet któraś była dosłowna. Pytanie jak komentator może wypowiadać się na taka sprawę i to 3x na 3 min powiedzieć Janas musi odejść to przesada. A jeszcze jak mowie o komentatorach to Ci z polsatu Borek i ten drugi – inteligentni inaczej, oni mnie dobijają przykłady (B: kolega umie już 4 języki, naprawdę zazdroszczę Ci teraz tego akcentu, 2: heh uczyłem się dlatego by móc ci dorównać – z takim ich tekstem spotkałem się 2x w 2 innych meczach, btw: tego akcentu raz mówią z akcentem, a raz bez co „wygląda” naprawdę badziewnie. Albo tekst do gola Rosickiego: popatrzył się bezczelnie na bramkarza. Argentyna – Holandia znów tam któryś: ale ich bezczelnie wykiwał. Albo o tym ze Borek może być wróżbitą tylko nie wie czy dobrze płaca. Musiałbym zapisywać te ich gadki, żeby dokładnie przedstawić, ale boshe co za kretyni…
Wszyscy winią trenera, ale brat mi ciągle przetacza słowa Górskiego po Korei: „czemu wszyscy winią trenera, proszę popatrzeć na piłkarzy”. Fakt faktem jest taki ze jesteśmy średniakami światowymi i chyba musimy bardziej z pokora podchodzić do występów na tak wielkich imprezach, sukcesem jest to, że awansowaliśmy. Polska w szesnastce świata? Byłoby to piękne, ale chyba śmieszne… W Polskiej piłce brakuje wszystkiego, a przede wszystkim kasy, która by rozwiązała wiele problemów.
Wracając do Juventusu i włoskiej piłki to temat wszyscy odwiedzający forum znamy. Sprawa jest straszna, a przede wszystkim dla Juventusu, który może skończyć w Serie C. Co by oznaczało katastrofę, ponieważ przez wiele lat nie wrócilibyśmy na swój dawny poziom (obecny). Sprawa jest straszna, ale już męcząca, niech to się już skończy. Wiemy tylko, że Serie B to będzie najmniejsza kara dla Juve. Może to trochę zawistne, ale sądzę, że Milan z tego wyjdzie niemalże bez szwanku, a to by był dopiero dowód, że piłka włoska jest skorumpowana.
Mundial powinien być świętem dla mnie kibica, a już trochę jestem zmęczony i zdegustowany tym wszystkim, teraz tylko trzymam kciuki żeby Włochom udało się zajść jak najdalej, mam nadzieje, że wygrają xD. Wracając do ich postawy, do chęci pokazania, że piłka włoska nie jest taka zła światu, a tu wyskakuje jakiś pajac De Rossi i psuje całą ich pracę…
Co wy sądzicie o sprawie Polskiej i Włoskiej? Czy też odczuwacie zażenowanie, rozczarowanie, niesmak?
Zacznę może od naszej reprezentacji… od czego tu zacząć? Media, oraz niektóre osoby, które „siedzą w piłce” stworzyły wygórowane oczekiwania tj. 1/8 będzie na pewno a może i 1/4. Oczywiście przeciwnicy w grupie byli w zasięgu ręki (mam na myśli przede wszystkim Ekwador i Kostarykę), ale żeby od razu popadać w euforie i rokować Polskę w ósemce najlepszych drużyn na świecie? Czyżbyśmy zapomnieli, jakie są realia? Jaka jest nasza liga? Na jak średnio europejskim poziomie stoją nasze „wielkie gwiazdy”? Oczywiście pozytywne myślenie pomaga, ale… Co się okazało każdy wie… Byłem zwolennikiem Janasa, zgadzałem się z jego powołaniami, ale jego naprawdę późne zmiany… w tedy, gdy trzeba było reagować, on czekał. Oczywiście też nasze „gwiazdy”, które miały nam zapewnić awans z grupy tj. Żurawski, Szymkowiak okazali się jednymi z najgorszych naszych zawodników. Jedno co się rzucało w oczy… wszyscy winią Janasa, ale czy on im kazał nie biegać tylko chodzić po boisku? Może złe przygotowanie motoryczne, ale czemu jednak niektórzy jak Jeleń, Smolarek potrafili się zaangażować i biegać…. Boshe czy to tak wygórowane wymagania dla naszej reprezentacji? Z Ekwadorem i Kostaryka im się nawet nie chciało biegać, oni chodzili po boisku. W komentowaniu Szpakowskiego z Kostaryka doliczyłem się 4x – raz na początku i 3x w ciągu 2-3 min po gwizdku wypowiedzi – Janas powinien odejść – nie dosłownie, ale o takim znaczeniu, a może nawet któraś była dosłowna. Pytanie jak komentator może wypowiadać się na taka sprawę i to 3x na 3 min powiedzieć Janas musi odejść to przesada. A jeszcze jak mowie o komentatorach to Ci z polsatu Borek i ten drugi – inteligentni inaczej, oni mnie dobijają przykłady (B: kolega umie już 4 języki, naprawdę zazdroszczę Ci teraz tego akcentu, 2: heh uczyłem się dlatego by móc ci dorównać – z takim ich tekstem spotkałem się 2x w 2 innych meczach, btw: tego akcentu raz mówią z akcentem, a raz bez co „wygląda” naprawdę badziewnie. Albo tekst do gola Rosickiego: popatrzył się bezczelnie na bramkarza. Argentyna – Holandia znów tam któryś: ale ich bezczelnie wykiwał. Albo o tym ze Borek może być wróżbitą tylko nie wie czy dobrze płaca. Musiałbym zapisywać te ich gadki, żeby dokładnie przedstawić, ale boshe co za kretyni…
Wszyscy winią trenera, ale brat mi ciągle przetacza słowa Górskiego po Korei: „czemu wszyscy winią trenera, proszę popatrzeć na piłkarzy”. Fakt faktem jest taki ze jesteśmy średniakami światowymi i chyba musimy bardziej z pokora podchodzić do występów na tak wielkich imprezach, sukcesem jest to, że awansowaliśmy. Polska w szesnastce świata? Byłoby to piękne, ale chyba śmieszne… W Polskiej piłce brakuje wszystkiego, a przede wszystkim kasy, która by rozwiązała wiele problemów.
Wracając do Juventusu i włoskiej piłki to temat wszyscy odwiedzający forum znamy. Sprawa jest straszna, a przede wszystkim dla Juventusu, który może skończyć w Serie C. Co by oznaczało katastrofę, ponieważ przez wiele lat nie wrócilibyśmy na swój dawny poziom (obecny). Sprawa jest straszna, ale już męcząca, niech to się już skończy. Wiemy tylko, że Serie B to będzie najmniejsza kara dla Juve. Może to trochę zawistne, ale sądzę, że Milan z tego wyjdzie niemalże bez szwanku, a to by był dopiero dowód, że piłka włoska jest skorumpowana.
Mundial powinien być świętem dla mnie kibica, a już trochę jestem zmęczony i zdegustowany tym wszystkim, teraz tylko trzymam kciuki żeby Włochom udało się zajść jak najdalej, mam nadzieje, że wygrają xD. Wracając do ich postawy, do chęci pokazania, że piłka włoska nie jest taka zła światu, a tu wyskakuje jakiś pajac De Rossi i psuje całą ich pracę…
Co wy sądzicie o sprawie Polskiej i Włoskiej? Czy też odczuwacie zażenowanie, rozczarowanie, niesmak?
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 2167
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Giza nie grał w ogóle, Rasiak chwilę w meczu o pietruszkę, a Brożek pokazał się z bardzo dobrej strony, był obok Jelenia i Boruca naszym najlepszym piłkarzem. Cieszę się, że zamiast Frankowskiego na Mundial pojechał młody piłkarz i zrobił takie wrażenie. Zebrane doświadczenie powinno zaprocentować w przyszłości.jt10 pisze:Z Dudkiem, Kłosem, Rząsą na boisku: nie. Ale mógł być też Frankowski bez formy wielkiej co prawda, ale skoro Janas liczył na Gizę, Rasiaka, Brożka itp to mógł także liczyć na Tomasza F.
W meczu z Niemcami nie widziałem aż takie różnicy pod względem przygotowania kondycyjnego. Ba, w pamięci zapadła mi akcja, w której Jeleń wyprzedził Odonkora! Najbardziej zmęczeni byli boczni obrońcy i dla mnie jest to zrozumiałe. I nie zapomnij o tym, że Polska kończyła ten mecz w 10.jt10 pisze:Zabiegać: nie. Ale dotrzymać im kroku to już inna sprawa. Poza tym w reprezentacji Niemiec aż tylu supersprinterów i niebywale wytrzymujących kondycyjnie ludzi nie ma.
Zdziwiłbym się, gdyby jakiś trener prowadzący drużynę na Mundialu po przeczytaniu jednego artykułu w gazecie zmienił coś w swojej drużynie. Janas też o tym wiedział, ale podjął ryzyko.jt10 pisze:I uwierz mi, nie tylko Godlewski to wiedział. Sęk w tym, że Janas nie.
I za ten jeden mecz chcecie zlinczować trenera? A całe eliminacje?jt10 pisze:Właśnie! To był najważniejszy mecz. On miał nam otworzyć drogę do 1/8 finału. Wszyscy to powtarzali. I właśnie ten mecz został zpieprzony. NAJWAŻNIEJSZY mecz być może w przeciągu kilku lat. I chociażby to daje wiele do myślenia.
A ja z marcinkiem.jt10 pisze:dziękuję :-DForzaDelPiero pisze:W pełni zgadzam się z jt10
Forza Romek! A to już jest pewne?jt10 pisze:Pan Roman G. zabierze młodym dzieciakom lekcję w-f a włoży historię!! Nie dość, że szkolenie młodzieży leży to jeszcze taki pomysł tego pana... Już za kilka lat Polska będzie Mistrzem Świata...!! W piłce nieprędko, ale w idiotyzmie polityków nie mamy sobie równych...
:roll:
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Nagle wszyscy zaczęli tęsknić za Kasperczakiem... Tylko "po kiego grzyba?"
Nowy trener potrzebuje min. 1 (czyt. "jeden") rok, by wyselekcjonować odpowiednich kopaczy i wpoić im swoje założenia taktyczne. A my gramy eliminacje już za 3 miesiące.
Janas zaczął kombinować ze składem, taktyką, image'em, a nawet z ... kucharzem. Zmienił wszystko na gorsze. Nawet w meczu z Kostaryką wypadliśmy żenująco słabo. A mimo to... chciałbym, żeby został. Dlaczego? otóż wyjaśniam: pamiętacie katastrofę 1:5 z Danią? pamiętacie kompromitujące ustawienie z diamentem i Zurawskim na skrzydle ? Musicie pamiętać, bo to nie było dawno. Wtedy Janas posypał głowę popiołem, zmienił ustawienie i wygraliśmy eliminacje w pięknym stylu. To był dobry comeback Janasa. Dlaczego mamy mu nie dać drugiej szansy ? Pomyłki zdarzają się każdemu. A mądrych ludzi ocenia się po tym, jakie wyciągają wnioski na przyszłość.
Janas zawali eliminacje - wtedy pomyślimy i poszukamy Kasperczaków, Rehhagel'ów czy innych Hiddink'ów jako następców selekcjonera Pawła J.
Nowy trener potrzebuje min. 1 (czyt. "jeden") rok, by wyselekcjonować odpowiednich kopaczy i wpoić im swoje założenia taktyczne. A my gramy eliminacje już za 3 miesiące.
Janas zaczął kombinować ze składem, taktyką, image'em, a nawet z ... kucharzem. Zmienił wszystko na gorsze. Nawet w meczu z Kostaryką wypadliśmy żenująco słabo. A mimo to... chciałbym, żeby został. Dlaczego? otóż wyjaśniam: pamiętacie katastrofę 1:5 z Danią? pamiętacie kompromitujące ustawienie z diamentem i Zurawskim na skrzydle ? Musicie pamiętać, bo to nie było dawno. Wtedy Janas posypał głowę popiołem, zmienił ustawienie i wygraliśmy eliminacje w pięknym stylu. To był dobry comeback Janasa. Dlaczego mamy mu nie dać drugiej szansy ? Pomyłki zdarzają się każdemu. A mądrych ludzi ocenia się po tym, jakie wyciągają wnioski na przyszłość.
Janas zawali eliminacje - wtedy pomyślimy i poszukamy Kasperczaków, Rehhagel'ów czy innych Hiddink'ów jako następców selekcjonera Pawła J.