Robert Lewandowski
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Słyszeliście coś o tym, że podobno Juventus chce rywalizować o Lewego z Bayernem jak będzie za darmo i ma mu dać ogromną pensje?
http://sport.interia.pl/bundesliga/news ... nId,999973
http://sport.interia.pl/bundesliga/news ... nId,999973
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9937
- Rejestracja: 19 września 2005
Pojawiło się takie info, a i owszem. Nie mamy jednak raczej praktycznie żadnych szans na pozyskanie tego gracza. Bayern chciał go wziąć teraz, ale nie puściła Borussia. Po sezonie będzie za darmo i już w ogóle nie będzie jak z nimi rywalizować. Marotta jest cwany i będzie pewnie chciał zapewnić sobie jego usługi wcześniej, jak swego czasu z Llorente, ale tym razem to raczej nie przejdzie. Za bardzo rozchwytywanym na rynku zawodnikiem jest nasz Robercik i prędzej dostanie ogromne zarobki rzędu 6 mln € u nich niż u nas.Makiavel pisze:Słyszeliście coś o tym, że podobno Juventus chce rywalizować o Lewego z Bayernem jak będzie za darmo i ma mu dać ogromną pensje?
http://sport.interia.pl/bundesliga/news ... nId,999973
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
W Borussi ma teraz chyba 3 mln, a chce 4,5. Jeśli faktycznie nie chciałby wkurzać fanów Borussi swoim przejściem do Bayernu (w co wątpię) to oferta Juve w wysokości 4,5-5 mln mogłaby być dla niego atrakcyjna. Jego największym atutem w naszym kontekście jest wiek. Wszyscy nasi napastnicy oprócz Giovinco pograją pewnie na najwyższym poziomie jeszcze 2-3 lata, a taki Lewandowski ma dopiero 24 lata.
Matri i Quagliarella zarabiają razem 4,3 mln, które po ich odejściu można by zaproponować Lewandowskiemu. Dodatkowo jakieś 18-20 mln za ich transfery.
Warto zwrócić uwagę, że sytuacja Lewandowskiego przypomina nieco sytuację Vidala. Zawodnik chce odejść, za rok kończy mu się kontrakt, a obecny klub nie chce wzmacniać i tak już najsilniejszej drużyny na krajowym podwórku. Dlatego Borussia będzie bardziej skłonna do zaakceptowania niższej oferty, ale zza granicy. Lewandowski, który rzekomo jest teraz sfrustrowany niemożnością zmiany klubu, może także wyczuć okazję dla siebie. Bayern nie będzie chciał bowiem Roberta tak długo, jak trenerem Bawarczyków będzie Guardiola. I tutaj pojawia się furtka dla Marotty i jego oferty 16-20 mln.
Z liczących się klubów, znacznie wyższy kontrakt może mu zaoferować jedynie Barcelona, Real, PSG, City, Arsenal, ManU i Chelsea. Barcelona ma Neymara, Real stara się teraz o Suareza, PSG ma Cavaniego, City ma Jovetica i Nergado, Chelsea stara się o Rooneya. Pozostają jedynie Arsenal i ManU. Pierwsi szukają napastnika (niepowodzenie z Higuainem), a drudzy mogą szukać kogoś dopiero po ewentualnym odejściu Rooneya. Istnieje zatem cień szansy, że nikt z wielkich nie będzie chciał w to okienko naszego Roberta, a Borussia pod koniec sierpnia przyjmie jakąś niską ofertę, żeby zarobić na nim chociaż te kilkanaście mln, bo mają już Aubameyanga. Zawsze warto spróbować, ale trzeba mieć już sprzedanego jednego z pary Matri-Quagliarella, a transfer drugiego gotowy do podpisania.
Matri i Quagliarella zarabiają razem 4,3 mln, które po ich odejściu można by zaproponować Lewandowskiemu. Dodatkowo jakieś 18-20 mln za ich transfery.
Warto zwrócić uwagę, że sytuacja Lewandowskiego przypomina nieco sytuację Vidala. Zawodnik chce odejść, za rok kończy mu się kontrakt, a obecny klub nie chce wzmacniać i tak już najsilniejszej drużyny na krajowym podwórku. Dlatego Borussia będzie bardziej skłonna do zaakceptowania niższej oferty, ale zza granicy. Lewandowski, który rzekomo jest teraz sfrustrowany niemożnością zmiany klubu, może także wyczuć okazję dla siebie. Bayern nie będzie chciał bowiem Roberta tak długo, jak trenerem Bawarczyków będzie Guardiola. I tutaj pojawia się furtka dla Marotty i jego oferty 16-20 mln.
Z liczących się klubów, znacznie wyższy kontrakt może mu zaoferować jedynie Barcelona, Real, PSG, City, Arsenal, ManU i Chelsea. Barcelona ma Neymara, Real stara się teraz o Suareza, PSG ma Cavaniego, City ma Jovetica i Nergado, Chelsea stara się o Rooneya. Pozostają jedynie Arsenal i ManU. Pierwsi szukają napastnika (niepowodzenie z Higuainem), a drudzy mogą szukać kogoś dopiero po ewentualnym odejściu Rooneya. Istnieje zatem cień szansy, że nikt z wielkich nie będzie chciał w to okienko naszego Roberta, a Borussia pod koniec sierpnia przyjmie jakąś niską ofertę, żeby zarobić na nim chociaż te kilkanaście mln, bo mają już Aubameyanga. Zawsze warto spróbować, ale trzeba mieć już sprzedanego jednego z pary Matri-Quagliarella, a transfer drugiego gotowy do podpisania.
- Hoffman
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2006
- Posty: 945
- Rejestracja: 05 października 2006
Tym bardziej gdy zawsze mówił, że w Serie A nie chce grać, a do Bayernu się łasi on i jego agent.mrozzi pisze:Pojawiło się takie info, a i owszem. Nie mamy jednak raczej praktycznie żadnych szans na pozyskanie tego gracza. Bayern chciał go wziąć teraz, ale nie puściła Borussia. Po sezonie będzie za darmo i już w ogóle nie będzie jak z nimi rywalizować. Marotta jest cwany i będzie pewnie chciał zapewnić sobie jego usługi wcześniej, jak swego czasu z Llorente, ale tym razem to raczej nie przejdzie. Za bardzo rozchwytywanym na rynku zawodnikiem jest nasz Robercik i prędzej dostanie ogromne zarobki rzędu 6 mln € u nich niż u nas.Makiavel pisze:Słyszeliście coś o tym, że podobno Juventus chce rywalizować o Lewego z Bayernem jak będzie za darmo i ma mu dać ogromną pensje?
http://sport.interia.pl/bundesliga/news ... nId,999973
- Dolce Vita
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2011
- Posty: 533
- Rejestracja: 28 kwietnia 2011
Trzeba sprezentować Kucharskiemu jakieś Ferrari, a negocjacje od razu szybciej pójdą
- evilboy
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 1005
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Co to za nowa teoria? Przecież Bayern już niejednokrotnie wypowiadał się, że chce Lewandowskiego - to Borussia uparła się, że go tam nie sprzeda.Crunny pisze:Bayern nie będzie chciał bowiem Roberta tak długo, jak trenerem Bawarczyków będzie Guardiola. I tutaj pojawia się furtka dla Marotty i jego oferty 16-20 mln.
A jeśli chodzi o pozyskanie Lewego za darmo - absolutnie w to nie wierzę. Nawet gdybyśmy dali mu kontrakt o połowę większy niż oferują Bawarczycy, pójdzie do Monachium. Robert rozsądnie kieruje swoją karierą i nie skusimy go do transferu 1-2 mln dodatkowej pensji - on chce zostać w Bundeslidze, bo to liga bardzo ofensywna i z deficytami w obronie, czyli stworzona dla napastników.
Gdyby Lewandowski miał wybór: Bayern albo cokolwiek innego, zawsze wybierze Bayern. Sęk w tym, że aktualnie takiego wyboru nie ma i jeśli nie chce się jeszcze rok kisić w Borussi, musi wybrać inną ofertę. Jeżeli mielibyśmy go pozyskać, to możliwe byłoby to tylko i wyłącznie w tym okienku transferowym, wykładając na stół ok. 20 mln.
"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Alex Del Piero
- Sebkovič
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2008
- Posty: 285
- Rejestracja: 23 października 2008
Całą tą karuzelę z Lewandowskim napędza Pan Kucharski, który sam do końca nie wie gdzie jego klient chciałby grać. Wiadomo, że gdzie ogromne pieniądze tam odrazu spore zainteresowanie ale wszystko w granicach rozsądku.
JUVE STORIA DI UN GRANDE AMORE!
Seba :roll:
Seba :roll:
- Orkos
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2013
- Posty: 464
- Rejestracja: 15 kwietnia 2013
Miałem to właśnie pisać. Ciekaw jestem jak sam Robert zareagowałby na taką informację. Chociaż pamiętam, że jakiś koleś tu na forum coś mówił o Lewandowskim za 18 mln w sierpniu - ktoś kojarzy?evilboy pisze: Jeżeli mielibyśmy go pozyskać, to możliwe byłoby to tylko i wyłącznie w tym okienku transferowym, wykładając na stół ok. 20 mln.
Udało się wyciągnąć Vidala po zaniżonej cenie to może i Roberta się uda?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Pan Kucharski bardzo dobrze wie, gdzie jego klient chciałby grać - w Bayernie. Sam Bayern też chciałby zatrudnić Lewandowskiego, tyle że nie jest to możliwe od tego roku, dopiero od przyszłego.sebinho86 pisze:Całą tą karuzelę z Lewandowskim napędza Pan Kucharski, który sam do końca nie wie gdzie jego klient chciałby grać.
Różnica jest jedna, ale znacząca - Vidal nie chciał iść do Bayernu, wolał do Włoch. Lewandowski nie chce do Włoch, woli do Bayernu.Orkos pisze:Udało się wyciągnąć Vidala po zaniżonej cenie to może i Roberta się uda?
No faktycznie, straszne musi być to kiszenie się w drużynie finalisty Ligi Mistrzów, jako jeden z czołowych zawodników. Tragedia. Sądzę że Lewandowski wolałby już grać w Zawiszy Bydgoszcz.evilboy pisze: Gdyby Lewandowski miał wybór: Bayern albo cokolwiek innego, zawsze wybierze Bayern. Sęk w tym, że aktualnie takiego wyboru nie ma i jeśli nie chce się jeszcze rok kisić w Borussi, musi wybrać inną ofertę.
Wyjaśnijmy sobie od razu jedną rzecz - marzeniem Lewandowskiego jest gra w Bayernie Monachium. Występy w Borussii są mu mniej na rękę, ale też nie jest to dla niego tragedia. Na pewno nie taka, żeby miał poświęcić możliwość dołączenia za rok do bawarskiego klubu, z którym jest już dogadany, byle tylko nie siedzieć kolejny rok w Dortmundzie. Być może gdyby Lewandowski miał do wyboru przedłużenie kontraktu z Borussią albo dołączenie do Juventusu, to mielibyśmy jakieś szanse, ale w momencie kiedy on odlicza dni do stania się zawodnikiem upragnionego Bayernu, stoimy na straconej pozycji. No chyba że kupimy go i damy mu roczny kontrakt, czego nie polecam.
Do końca, do końca. Cała transakcja była już praktycznie dogadana, ale jak przyszła oferta z Włoch, to Vidal zrezygnował z przejścia do Bayernu, mimo że miałby tam lepsze warunki finansowe. Wielokrotnie opowiadał o tym zresztą w różnych wywiadach. W Niemczech nie czuł się najlepiej i chciał przeprowadzić się na południe.fazzi pisze: No nie do końca, tak naprawdę nie wiemy co by było, gdyby aptekarze nie mieli nic przeciwko sprzedaży Arturo go do Bayernu.
Chociażby na butthurcie bawarskich działaczy, którzy pluli się niemiłosiernie o to, że Juventus zakosił im sprzed nosa gracza, który lada chwila miał z nimi podpisać kontrakt. To czasem nie wtedy wspomnieli coś o jakiejś mafii?fazzi pisze: A na czym opierasz przeświadczenie, że transakcja była dogadana ? Bo chyba nie na samych wypowiedziach Vidala, bo oczywiste jest, że żaden piłkarz nie powie, że naprawdę wolał iść gdzieś indziej ( żeby nie było, nie twierdzę, że gra dla Juve to dal Arturo jakaś kara czy ostateczność ).
Ostatnio zmieniony 23 lipca 2013, 12:16 przez zahor, łącznie zmieniany 3 razy.
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2780
- Rejestracja: 16 maja 2006
No nie do końca, tak naprawdę nie wiemy co by było, gdyby aptekarze nie mieli nic przeciwko sprzedaży Arturo do Bayernu.zahor pisze: Różnica jest jedna, ale znacząca - Vidal nie chciał iść do Bayernu, wolał do Włoch. Lewandowski nie chce do Włoch, woli do Bayernu.
A na czym opierasz przeświadczenie, że transakcja była dogadana ? Bo chyba nie na samych wypowiedziach Vidala, bo oczywiste jest, że żaden piłkarz nie powie, że naprawdę wolał iść gdzieś indziej ( żeby nie było, nie twierdzę, że gra dla Juve to dla Arturo jakaś kara czy ostateczność ).zahor pisze:Do końca, do końca. Cała transakcja była już praktycznie dogadana, ale jak przyszła oferta z Włoch, to Vidal zrezygnował z przejścia do Bayernu, mimo że miałby tam lepsze warunki finansowe. Wielokrotnie opowiadał o tym zresztą w różnych wywiadach. W Niemczech nie czuł się najlepiej i chciał przeprowadzić się na południe.
Wiesz, bo pewnie byli dogadani już z Vidalem i myśleli że Bayer się wkońcu ugnie, ale gdy zgłosiło się Juve wybór był dla aptekarzy oczywisty. Może się mylę, ale wydawało mi się zawsze, że tak właśnie to było.zahor pisze:Chociażby na butthurcie bawarskich działaczy, którzy pluli się niemiłosiernie o to, że Juventus zakosił im sprzed nosa gracza, który lada chwila miał z nimi podpisać kontrakt. To czasem nie wtedy wspomnieli coś o jakiejś mafii?
A co do nazwania nas mafią, to jeszcze czasy przed calciopoli, gdy chcieliśmy za darmoszkę zatrudnić Sagnola. Kończył mu się kontrakt w czerwcu, dogadaliśmy się z nim jeszcze przed końcem roku, a jak wiadomo dopiero na pół roku przed końcem kontraktu, można oficjalnie związać się z innym klubem. Wtedy pierwszy raz padł tekst o mafii, a Sagnolowi zagrozili odsunięciem od składu ( co na pół roku przed MŚ oznaczało by dla niego brak powołania ).
Ostatnio zmieniony 23 lipca 2013, 12:26 przez fazzi, łącznie zmieniany 1 raz.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1715
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
http://www.bayern.munchen.pl/art/show/h ... idala/8693fazzi pisze:A na czym opierasz przeświadczenie, że transakcja była dogadana ? Bo chyba nie na samych wypowiedziach Vidala, bo oczywiste jest, że żaden piłkarz nie powie, że naprawdę wolał iść gdzieś indziej ( żeby nie było, nie twierdzę, że gra dla Juve to dla Arturo jakaś kara czy ostateczność ).
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2780
- Rejestracja: 16 maja 2006
I w tym linku potwierdzają się tylko moje słowaGarreat pisze:http://www.bayern.munchen.pl/art/show/h ... idala/8693fazzi pisze:A na czym opierasz przeświadczenie, że transakcja była dogadana ? Bo chyba nie na samych wypowiedziach Vidala, bo oczywiste jest, że żaden piłkarz nie powie, że naprawdę wolał iść gdzieś indziej ( żeby nie było, nie twierdzę, że gra dla Juve to dla Arturo jakaś kara czy ostateczność ).
" jednak Bayer Leverkusen nie wyraził zgody na transfer w obrębie Bundesligi."
" Jednak Leverkusen nie chciało mnie sprzedać w obrębie Bundesligi. Z Juventusem nie było żadnego problemu”.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
fazzi
No dobra, więc ustalmy pewne rzeczy. Entuzjazm Vidala po wpłynięciu oferty Juventusu, fakt że zgodził się na niższe zarobki i złamał dane Bayernowi słowo zdaje się sugerować że Arturo zdecydowanie bardziej wolał trafić do Juve i nawet gdyby Bayer koniec końców się ugiął i był skłonny sprzedać piłkarza gdziekolwiek, Chilijczyk i tak trafiłby do Włoch. Co do tego się chyba ze mną zgodzisz?
Natomiast w przypadku Lewandowskiego sytuacja jest diametralnie inna - gdyby na stole leżały dwie oferty, jedna z Juventusu, druga z Bayernu, Zorc (czy tam Watzke, nie wiem kto za to odpowiada) powiedział mu że może sobie wybrać gdzie chce trafić, to Lewy na bank wskazałby na zespół z Bawarii. Z tego właśnie powodu szukanie analogii uważam za mocno naciągane. W przypadku Vidala była to oferta, która umiarkowanie pasowała piłkarzowi i wcale nie pasowała klubowi vs oferta, która świetnie pasowała piłkarzowi i nieźle klubowi, więc Juventus z oczywistych powodów stał na uprzywilejowanej pozycji. W przypadku Lewego jest zupełnie inaczej.
No dobra, więc ustalmy pewne rzeczy. Entuzjazm Vidala po wpłynięciu oferty Juventusu, fakt że zgodził się na niższe zarobki i złamał dane Bayernowi słowo zdaje się sugerować że Arturo zdecydowanie bardziej wolał trafić do Juve i nawet gdyby Bayer koniec końców się ugiął i był skłonny sprzedać piłkarza gdziekolwiek, Chilijczyk i tak trafiłby do Włoch. Co do tego się chyba ze mną zgodzisz?
Natomiast w przypadku Lewandowskiego sytuacja jest diametralnie inna - gdyby na stole leżały dwie oferty, jedna z Juventusu, druga z Bayernu, Zorc (czy tam Watzke, nie wiem kto za to odpowiada) powiedział mu że może sobie wybrać gdzie chce trafić, to Lewy na bank wskazałby na zespół z Bawarii. Z tego właśnie powodu szukanie analogii uważam za mocno naciągane. W przypadku Vidala była to oferta, która umiarkowanie pasowała piłkarzowi i wcale nie pasowała klubowi vs oferta, która świetnie pasowała piłkarzowi i nieźle klubowi, więc Juventus z oczywistych powodów stał na uprzywilejowanej pozycji. W przypadku Lewego jest zupełnie inaczej.