Skad nienawisc do Interu!!
- TomekW
- Juventino
- Rejestracja: 04 lutego 2003
- Posty: 178
- Rejestracja: 04 lutego 2003
Normalne byloby przyjecie z honorem porazki i powiedzenie: "OK. Dzis byliscie lepsi, ale nastepnym razem moze byc inaczej." A tymczasem sa osoby, ktore nie umieja tak;) No wiem wiem... Mieli wtedy zepsuty wieczor. I obwiniaja o to Milan. Bo przeciez nie chca winic tych nieudacznikow, ktorzy strzelali w bramkarzaRasi pisze:Wiesz TomekW, myśle, że o zadnym "kompleksie" nie może być mowy.
To prawda, że po przegranym finale LM wrosła niecheć do Milanu ale to chyba normalne.
Ha! Ty to rozumiesz, ja to rozumiem, ale niektorzy na tym forum najwyrazniej nie. Teraz Milan stal sie ich wielkim wrogiem i wszedzie beda szukali okazji do rewanzu Stad mowia, ze najbardziej nienawidza MilanuRasi pisze:A co do finału to jak dla mnie zakończył się remisem-tego dnia obie drużyny były równe. Karne o niczym nie swiadczą. Tak samo w superpucharze Włoch był remis a juve wygrało w karnych bo miało wiecej szczęścia niż Milan. W finale LM było na odwrót. Te drużyny to poprostu godni siebie rywale.
Abbiamo un grande sogno in fondo al nostro cuore
Vedere il grande Milan che vince il Tricolore!
Vedere il grande Milan che vince il Tricolore!
- Rasi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 22 lipca 2003
- Posty: 461
- Rejestracja: 22 lipca 2003
Dobrze, że w końcu w czymś się zgadzamyTomekW pisze: Ha! Ty to rozumiesz, ja to rozumiem, ale niektorzy na tym forum najwyrazniej nie. Teraz Milan stal sie ich wielkim wrogiem i wszedzie beda szukali okazji do rewanzu Stad mowia, ze najbardziej nienawidza Milanu
A co będzie z adresem stronki o Milanie? Zapodasz migo czy mam sam poszukać?
- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 7037
- Rejestracja: 05 marca 2003
No nie rob sobie jaj. Rozumiem ze mozesz uwazac Kake za talent(dla mnie to sredniak) ale nie za najwieksza nadzieje brazylijskiej pilki. Jest z 10 pilkarzy ktorzy zasluguja na to miano bardziej niz on, niech wspomne tu o Robinho czy Diegi tylko . Kaka to im do piet nie dorasta. A co do kompleksu Milanu to powiem tylko hahaha, Juve jest najbardziej utytulowanym klubem Wloch i nie mozesz temu zaprzeczyc. 51 trofeow mowi samo za siebie. Jeden przegrany final nie zmienia w zaden sposob mojego podejsca do was. Nigdy milanu nie lubilem i lubic nie bede A polityka transferowa Milanu moze nie jest zla ale dobra tez nie. Jak by podliczyc pieniadze wydane na Rivaldo (pensja itp) to by wam na drugiego Neste pewno starczylo. Neste ktory(jak juz Medi wspomniala) o maly wlos nie zagral by u nas. A tak wogole chce ci przypomniec jedna date 6 kwiecien 1997 rok Mediolan San Siro, Milan-Juventus 1-6 :!: :!: :!: Jugovic, Zidane, Jugovic, Vieri, Amoruso, Vieri. moze przeslac ci brameczki w formacie aviTomekW pisze:Do tego wlasnie sprowadzil Kaká - najwieksza nadzieje brazylijskiej pilki...
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- TomekW
- Juventino
- Rejestracja: 04 lutego 2003
- Posty: 178
- Rejestracja: 04 lutego 2003
No dobra. Moze przesadzilem. Niech bedzie, ze jest jedna z najwiekszych nadziei brazylijskiej pilki.juveluck pisze:No nie rob sobie jaj. Rozumiem ze mozesz uwazac Kake za talent(dla mnie to sredniak) ale nie za najwieksza nadzieje brazylijskiej pilki.TomekW pisze: Do tego wlasnie sprowadzil Kaká - najwieksza nadzieje brazylijskiej pilki...
Moge odpowiedziec tak samo: Nie rob sobie jaj. Robinho i Diego to dla mnie sredniacy. Zwlaszcza, ze w meczach, w ktorych ich widzialem wypadli biednie.juveluck pisze:Jest z 10 pilkarzy ktorzy zasluguja na to miano bardziej niz on, niech wspomne tu o Robinho czy Diegi tylko . Kaka to im do piet nie dorasta.
Nie zrozumiales. Chodzi mi o to, ze niektorzy kibice Juventusu winia Milan za to, ze wygral w finale LM, a nie Juve za to, ze przegral. I od razu Milan stal sie ich wrogiem.juveluck pisze: A co do kompleksu Milanu to powiem tylko hahaha, Juve jest najbardziej utytulowanym klubem Wloch i nie mozesz temu zaprzeczyc. 51 trofeow mowi samo za siebie.
Twoje prawo. Ale jest wielu sympatykow Juve, ktorzy na pytanie "Dlaczego nienawidzisz Milanu?" odpowiedzieliby: "Za finał LM". I to jest ten kompleksjuveluck pisze: Jeden przegrany final nie zmienia w zaden sposob mojego podejsca do was. Nigdy milanu nie lubilem i lubic nie bede
To tak samo jak Juventus z Salasem Tylko, ze Rivaldo bedzie mial szanse na odkupienie winjuveluck pisze: A polityka transferowa Milanu moze nie jest zla ale dobra tez nie. Jak by podliczyc pieniadze wydane na Rivaldo (pensja itp) to by wam na drugiego Neste pewno starczylo.
To akurat nie ma znaczenia. O maly wlos... Jest w Milanie. I to sie liczy.juveluck pisze: Neste ktory(jak juz Medi wspomniala) o maly wlos nie zagral by u nas.
Haha. Moderatorowi nie przystoi bycie tak zlosliwymjuveluck pisze: A tak wogole chce ci przypomniec jedna date 6 kwiecien 1997 rok Mediolan San Siro, Milan-Juventus 1-6 Jugovic, Zidane, Jugovic, Vieri, Amoruso, Vieri. moze przeslac ci brameczki w formacie avi
Ale skoro lubisz tak rzucac datami i przypominasz mi najdotkliwsza porazke Milanu w Serie A na San Siro, to ja w rewanzu przypomne Ci najdotkliwsza porazke Juventusu w Serie A w Turynie:
5. luty 1950, Stadio Comunale w Turynie, Juventus - Milan 1-7
Nordahl, Gren, Liedholm, Nordahl, Nordahl, Burini, Candiani. W bramce Milanu stał... Buffon
Zeby zrekompensowac Ci brak goli w formacie avi postanowilem przypomniec Ci rowniez najwyzsza porazke Juventusu w calej historii spotkan z Milanem:
14. styczen 1912, Campo Milan - via Bronzetti, Mediolan, Milan - Juventus 8-1
Cevenini I, Van Hege, Rizzi, Van Hege, Van Hege, Van Hege, Van Hege, Rizzi.
Jak bedziesz sie jeszcze chcial pobawic w archiwalne mecze, to wiesz gdzie sie zglosic
Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2003, 12:48 przez TomekW, łącznie zmieniany 1 raz.
Abbiamo un grande sogno in fondo al nostro cuore
Vedere il grande Milan che vince il Tricolore!
Vedere il grande Milan che vince il Tricolore!
- Slay
- Milanista
- Rejestracja: 16 maja 2003
- Posty: 18
- Rejestracja: 16 maja 2003
Nic dodać, nic ująć FORZA AC MILAN!!!TomekW pisze:Haha. Moderatorowi nie przystoi bycie tak zlosliwymjuveluck pisze:A tak wogole chce ci przypomniec jedna date 6 kwiecien 1997 rok Mediolan San Siro, Milan-Juventus 1-6 :!: :!: :!: Jugovic, Zidane, Jugovic, Vieri, Amoruso, Vieri. moze przeslac ci brameczki w formacie avi
Ale skoro lubisz tak rzucac datami i przypominasz mi najdotkliwsza porazke Milanu w Serie A na San Siro, to ja w rewanzu przypomne Ci najdotkliwsza porazke Juventusu w Serie A w Turynie:
5. luty 1950, Stadio Comunale w Turynie, Juventus - Milan 1-7 :!: :!: :!:
Nordahl, Gren, Liedholm, Nordahl, Nordahl, Burini, Candiani. W bramce Milanu stał... Buffon
Zeby zrekompensowac Ci brak goli w formacie avi postanowilem przypomniec Ci rowniez najwyzsza porazke Juventusu w calej historii spotkan z Milanem:
14. styczen 1912, Campo Milan - via Bronzetti, Mediolan, Milan - Juventus 8-1 :!: :!: :!:
Cevenini I, Van Hege, Rizzi, Van Hege, Van Hege, Van Hege, Van Hege, Rizzi.
Jak bedziesz sie jeszcze chcial pobawic w archiwalne mecze, to wiesz gdzie sie zglosic
Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2003, 01:44 przez Slay, łącznie zmieniany 1 raz.
-----------
Slay
Slay
- Johnny777
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2003
- Posty: 1235
- Rejestracja: 16 lipca 2003
Cóż...mam wrażenie że nieco odbiegamy od tematu... Mój stosunek do Interu można określić stwierdzeniem, że mi wisi - po prostu jakoś ostatnimi czasy niby jest w czubie tabeli ale jakoś niczego nie osiąga znaczącego więc jakoś nie napsuli mi zbyt wiele krwi aby mówić o jakieś "nienawiści". Większą niechęć mam do Milanu, ale na ten temat to już się nie rozpisuję, bo moje "żale" porozlewałem na kilka wcześniejszych postów w podobnych tematach (dotyczących Milanu), a wszelkie niejasności sobie wyjasniłem z TomkiemW osobą kompetentną do dyskusji o Milanie...
- Rybeq
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2003
- Posty: 597
- Rejestracja: 20 lutego 2003
Do Milanu mój stosunek jest zgoła odmienny. Nie lubię ich za ich prezydenta-kryminaliste, który zeby nie odpowiadać za to co zrobił zmienił prawo , za incydent w parlamencie europejskim gdzie tylko zepsół obraz Włoch w innych krajach, za aferę korupcyjną. A piłkarza Milanu , lubię , a nawet uwielbiam , a jest nim: Allesandro Nesta
[']rybeq[']
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
- Seiru
- Juventino
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
- Posty: 554
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
No ale Juve zagrało i w finale LM i zdobyło Scudetto!! Co znaczy że było chyba troszke lepiej przygotowane do sezonu, a poza tym mieliśmy w ćwierćwinale i półfinale bardziej wymagających przeciwnikówTomekW pisze:Zgoda, ale zeby zagrac w tym jednym meczu o Puchar Europy to trzeba grac dobrze przez caly sezon. Nie musze chyba dodawac, ze Puchar Mistrzow jest znacznie cenniejszy niz scudettoJuveQL pisze:Sorry ale o Mistrzostwie Europy decydowal jeden mecz w ktorym wszystko moglo sie wydarzyc. O mistrzoswkie Włoch nie decyduje jeden mecz. Gra sie caly sezon. O mistrzostwie Włoch decyduje doskonale przygotowanie do calego sezonu a nie dyspozycja w jednym dniu jak to sie ma w Pucharze Europy...TomekW pisze: Bardzo prosto. Wystarczy ze zrozumiesz kto jest klubowym MISTRZEM EUROPY.
non mollare mai
- daj5stuff
- Juventino
- Rejestracja: 05 sierpnia 2003
- Posty: 138
- Rejestracja: 05 sierpnia 2003
Zgadzam się zupełnie z kolegą juveluckiem. Polityka transferowa Interu sprawia że chce mi się żygać jak słyszę słowo "Inter". Dla mnie są śmieszni bo kupują nazwiska a nie talent graczy (to samo robi Lazio-psy!) Świerzy nabytek próbują wkomponować do drużyny ale zazwyczaj nie wychodzi im to, więc sadzają piłkarza na ławce rezerwowych tak siedzi na ławce cały sezon lub dwa i prezes Interu uznaje że gracz ten jest im nie potrzebny więc sprzedaje go za 1/2 ceny do jakiegoś słabszego klubu. Gracz jest zupełnie bez formy bo nie grał przez 2 sezony i bardzo długo czasu minie zanim do niej wróci. Wniosek - Inter PSUJE piłkarzy i MARNUJE talentyjuveluck pisze:A wiec nie lubie Interu za ich prezesa jak juz ktos wspomnial wydaje ogromne pieniadze za nazwiska graczy i trenerow nie myslac o druzynie(polityka ala Real) nienawidze takiego czegos. Po za tym pan Morretti jest aroganckim gburem. Kolejna rzezc to to ze Inter to jeden z najgroznieszjych rywali Juve wiec trudno zebym ich dazyl sympaita. Nie lubie patrzec na gre jaka prezentuje Inter. Dla mnie to smieszny klub, niby taki wielki a taki maly. Moje argumenty chyba starcza.
- Rybeq
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2003
- Posty: 597
- Rejestracja: 20 lutego 2003
Ludzie !!! Ileż można rozpamiętywać jeden mecz , przegraliśmy trudno. Będziecie szukać tysięcy usprawiedliwień tego. Juve przegrało , wygrał Milan , ale wygrała przedewszystkim Włoska piłka. Teraz znów zacznie się okres hegemoni włoskich drużyn w pucharach. I skorzystają na tym wszystkie zespoły.
[']rybeq[']
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
- Rasi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 22 lipca 2003
- Posty: 461
- Rejestracja: 22 lipca 2003
ForzaInten, założyłeś temat, dostałeś sporo odpowiedzi na swoje pytanie.
Wiele z nich było bardzo krytycznych. Czekałem na twoją odpowiedź ale sie jej nie doczekałem.
Może byś jakoś skomentował zarzuty kibiców wobec twojego klubu?
Wiele z nich było bardzo krytycznych. Czekałem na twoją odpowiedź ale sie jej nie doczekałem.
Może byś jakoś skomentował zarzuty kibiców wobec twojego klubu?
- ForzaInter
- Interista
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 80
- Rejestracja: 29 lipca 2003
Heh. No tak gdzie sa moderatorzy. :-D :-D Rozmowa przerodzila sie w dialog na temat polityki transferowej milanu kompleksow obu druzyna. :-D :-D Wszyscy mieliscie raczej zastrzezenia do polityki transferowej p.Morattiego. Uwazam ze nie jest najlepsza ale tez nie najgorsza. Co prawda to prawda ze full kasy sie marnuje( ) ale niektore transfery okazuja sie swietnym posunieciem(choc nie wszyskie, a zeby bylo dobrze musza wszystkie).
Forza Ragazzi Fateci Sogniare
Inter Campeone
Inter Campeone
- Alex
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2002
- Posty: 81
- Rejestracja: 23 listopada 2002
Ja nie lubię Interu za to, że mają duąo szczęścia cały mecz grają słabo aż tu nagle 92 minuta meczu i gol. Podobnie było w meczu Inter-Juve kiedy to Vieri strzelił gola w 95 minucie meczu na 1-1. Z piłkarzy Interu najbardziej lubię Crespo( nie wiem za co ale podoba mi się jego styl gry i wogole jest ok), następnym piłkarzem jest Coco( on zaimponował mi grą jeszcze w Milanie, myślałem,że zrobi wielką karierę, ale niestety coś nie wyszło). W lidze mistrzów kibicuje wszystkim włoskim klubom i chciałbym aby obydwa półfinały były włoskie(ale zwycięzca musi być jeden JUVE!!!).
- ForzaInter
- Interista
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 80
- Rejestracja: 29 lipca 2003
A co do psucia sie pikarzy to sie nie zgodze. Wiekszosc zawodnikow jakich sprzedaje Inter to nie sa slabe gwiazdy, ktore sie "zepsuly". One od poczatku byly nie wypalem (czyt. - slabe transfery)
Forza Ragazzi Fateci Sogniare
Inter Campeone
Inter Campeone
- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 7037
- Rejestracja: 05 marca 2003
Wiedzialem ze wspomnisz o tych meczch, ale one to dawno i nie prawda mozemy sie bawic dalej, z tym ze juz nie na forum . Tych spotkan nie pamieta zaden z obecnych graczy Juve a mecz wspomniany przezemnie pamieta sporo graczy. Jeszce wspomne o tym co pisales o finale. Ze to niby przez niego wile osob nie lubi milanu. Ja akurat nigdy go nie lubilem. Ale jezeli ktos ma do niego uprzedzenia po tym meczu to sie nie dziwie. Jako kibice juve nie mozemy miec pretensi to partacko wykonanych karnych, logiczne ze to milan stal sie obiektem zlosci tych osob. Przez to tez mogli go znienawidzic. Ala sa osoby takie jak ja ze final ten nie mial wiekszego wplywu na moj(nasz) stosunek do waszego klubu.TomekW pisze: Haha. Moderatorowi nie przystoi bycie tak zlosliwym
Ale skoro lubisz tak rzucac datami i przypominasz mi najdotkliwsza porazke Milanu w Serie A na San Siro, to ja w rewanzu przypomne Ci najdotkliwsza porazke Juventusu w Serie A w Turynie:
5. luty 1950, Stadio Comunale w Turynie, Juventus - Milan 1-7
Nordahl, Gren, Liedholm, Nordahl, Nordahl, Burini, Candiani. W bramce Milanu stał... Buffon
Zeby zrekompensowac Ci brak goli w formacie avi postanowilem przypomniec Ci rowniez najwyzsza porazke Juventusu w calej historii spotkan z Milanem:
14. styczen 1912, Campo Milan - via Bronzetti, Mediolan, Milan - Juventus 8-1
Cevenini I, Van Hege, Rizzi, Van Hege, Van Hege, Van Hege, Van Hege, Rizzi.
Jak bedziesz sie jeszcze chcial pobawic w archiwalne mecze, to wiesz gdzie sie zglosic
Jako ze odbiegamy z lekka od tematu proponuje juz ta dyskosuje zakonczyc. Wrocmy to tematu Interu ktorego tez bardzo nie lubie :twisted:
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!