Copa America 2011
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
tak, to to.Dtmiu pisze:A co zrobił? Na wiki widzę tylko że nastrzelał parę bramek. pamiętam jakąs historię o trzech niewykorzystanych karnych ale nie wiem czy to tobiałas pisze: ciekawe czy ktoś powtórzy wyczyn Palermo z CA '99
3 karne niewykorzystane pod rząd w jednym meczu.
Palermo to był król frajerów, raz po strzeleniu gola wdrapał się na jakąś reklamę, a konstrukcja się pod nim zawaliła i długo leczył kontuzję.
coś jak u nas deszczowy, czy lordjuve.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Co nie zmienia faktu, że to jeden z najskuteczniejszych argentyńskich snajperów. Przed mundialem strzelił gola głową z połowy boiska No i ogólnie jego gol dał Argentynie awans na tamtą imprezę, bo było dość krucho.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7407
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Mecz Argentyna - Boliwia. UWAGA Spojlery :!:
O pierwszych 45 minutach w dużym skrócie mogę napisać; wygląda to tak, jakby Barca w kiepskiej formie grała z jednym z 'ogórków' z PD.
Krótko o Boliwii. Parę kontrataków, kilka wrzutek, groźnie było w zasadzie raz. W obronie niezbyt pewnie, parę razy zawiodła komunikacja w kryciu. W końcówce 2-3 brzydkie wejścia od tyłu i w konsekwencji 2 żółte kartki.
Co do Argentyny. Od początku nie podobała mi się taktyka i desygnowani zawodnicy na ten mecz. Nie będę się jednak bawił o 3.45 w managera i wystawiał swojej 11stki.
Dalej, rozgrywanie akcji. Oprócz kilku szarpnięć ze strony Teveza i dwóch (?) Lavezziego, głównym pomysłem Argentyny jest: klepanie piłki przez obrońców->Messi wraca pod koło środkowe-> Messi ciągnie z piłką i rozrzuca ją do boków. W 4-3-3 z Leo jako środkowym wygląda to mocno-słabo. Nie wspominając już o tym, że pozycje Messiego przy takim rozgrywaniu dubluje Cambiasso. :doh: O ile na początku (pierwsze 15 min gdzie Leo ładnie wkręcał 3-4 przeciwników), prowadziło to do jakichś sytuacji, to z upływem czasu wychodziła coraz większa padaka. Frustracje było widać w ostatnim kwadransie vide syt. Messiego i 'żółtko' dla Teveza. Ich jednak wyróżniłbym za pierwszą połowę gry. Lavezzi strasznie niewidoczny. Zanetti mimo wieku to nadal człowiek o żelaznych płucach. Mascherano został chyba w szatni. Dla Cambiasso za zmarnowaną 'setkę'.
Osobno skomentuje postawę Banegi którego niektórzy widzieliby w Juve. Pierwsze co przychodzi mi na myśl, to to, że gra strasznie nierówno. Na początku kilka celnych podań i ładnych dryblingów, łatwo przeszło w masę głupich strat i niedokładnych zagrań. Jak na razie przeciętny występ.
Batista zareagował wprowadzeniem Di Marii za Cambiasso, a Ever Banega 2 min później strzela samobója piętką
OMG :shock: Moreno marnuje one-on-one z bramkarzem. Jak on to zrobił ?! Właśnie miałem pisać, czemu do tej pory (70 min.) nie było zmiany Lavezzi-> Aguero, ale Batista mnie uprzedził i jej dokonał. Go Go Kun
OMGxOVER 9000 :shock: 76 min. mam nadzieję, że Marotta to zobaczy. Zgranie klatką Burdisso i piękny wolej El Kuna. Co ten chłopak robi z piłką, warto było zawalić nockę
No i skończyło się 1:1. Argentyna ma kilku naprawdę świetnych piłkarzy, ale drużyny, to ja na murawie nie widziałem.
O pierwszych 45 minutach w dużym skrócie mogę napisać; wygląda to tak, jakby Barca w kiepskiej formie grała z jednym z 'ogórków' z PD.
Krótko o Boliwii. Parę kontrataków, kilka wrzutek, groźnie było w zasadzie raz. W obronie niezbyt pewnie, parę razy zawiodła komunikacja w kryciu. W końcówce 2-3 brzydkie wejścia od tyłu i w konsekwencji 2 żółte kartki.
Co do Argentyny. Od początku nie podobała mi się taktyka i desygnowani zawodnicy na ten mecz. Nie będę się jednak bawił o 3.45 w managera i wystawiał swojej 11stki.
Dalej, rozgrywanie akcji. Oprócz kilku szarpnięć ze strony Teveza i dwóch (?) Lavezziego, głównym pomysłem Argentyny jest: klepanie piłki przez obrońców->Messi wraca pod koło środkowe-> Messi ciągnie z piłką i rozrzuca ją do boków. W 4-3-3 z Leo jako środkowym wygląda to mocno-słabo. Nie wspominając już o tym, że pozycje Messiego przy takim rozgrywaniu dubluje Cambiasso. :doh: O ile na początku (pierwsze 15 min gdzie Leo ładnie wkręcał 3-4 przeciwników), prowadziło to do jakichś sytuacji, to z upływem czasu wychodziła coraz większa padaka. Frustracje było widać w ostatnim kwadransie vide syt. Messiego i 'żółtko' dla Teveza. Ich jednak wyróżniłbym za pierwszą połowę gry. Lavezzi strasznie niewidoczny. Zanetti mimo wieku to nadal człowiek o żelaznych płucach. Mascherano został chyba w szatni. Dla Cambiasso za zmarnowaną 'setkę'.
Osobno skomentuje postawę Banegi którego niektórzy widzieliby w Juve. Pierwsze co przychodzi mi na myśl, to to, że gra strasznie nierówno. Na początku kilka celnych podań i ładnych dryblingów, łatwo przeszło w masę głupich strat i niedokładnych zagrań. Jak na razie przeciętny występ.
Batista zareagował wprowadzeniem Di Marii za Cambiasso, a Ever Banega 2 min później strzela samobója piętką
OMG :shock: Moreno marnuje one-on-one z bramkarzem. Jak on to zrobił ?! Właśnie miałem pisać, czemu do tej pory (70 min.) nie było zmiany Lavezzi-> Aguero, ale Batista mnie uprzedził i jej dokonał. Go Go Kun
OMGxOVER 9000 :shock: 76 min. mam nadzieję, że Marotta to zobaczy. Zgranie klatką Burdisso i piękny wolej El Kuna. Co ten chłopak robi z piłką, warto było zawalić nockę
No i skończyło się 1:1. Argentyna ma kilku naprawdę świetnych piłkarzy, ale drużyny, to ja na murawie nie widziałem.
Bogowie futbolu Z cyku: naucz się odmieniać przez przypadki z JuvePoland.ArtHur pisze:Bogi futbola...
Ostatnio zmieniony 02 lipca 2011, 14:10 przez jackop, łącznie zmieniany 2 razy.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- ArtHur
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2007
- Posty: 541
- Rejestracja: 10 marca 2007
Ale wstyd Wtopiłem na bożkach 2 kupony, ale może skończy się na chwilę onanizm ich pięknej, bajecznej gry bez żadnych dośrodkowań i pchaniu się przez mur zawodników środkiem. Generalnie to jest gorzej niż za Maradony, a Messi nie jest żadnym najlepszym piłkarzem świata w historii :lol: Ile jeszcze ten pajac będzie się kompromitował w kadrze? W sumie zobaczyłbym go w innej drużynie niż Barcelona.
Bogi futbola przegrali z drużyną, gdzie gwiazdą byłby Cristian Diaz ze Śląska(król strzelców ligi boliwijskiej) :shock:
Macie Iwański, Tomasz Wołek. Dzięki za obiektywizm...........
Bogi futbola przegrali z drużyną, gdzie gwiazdą byłby Cristian Diaz ze Śląska(król strzelców ligi boliwijskiej) :shock:
Macie Iwański, Tomasz Wołek. Dzięki za obiektywizm...........
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 3897
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Messi najlepszym piłkarzem w historii? :lol: Bez jaj, takie coś mógł powiedzieć tylko jakiś Kowalczyk albo inny fanboj Barcelony. Messi może jest najlepszym piłkarzem spośród grających ale wymieniłbym z co najmniej 3 lepszych, których ja pamiętam, o tych sprzed 2000 roku nie wspomnę.ArtHur pisze:Ale wstyd Wtopiłem na bożkach 2 kupony, ale może skończy się na chwilę onanizm ich pięknej, bajecznej gry bez żadnych dośrodkowań i pchaniu się przez mur zawodników środkiem. Generalnie to jest gorzej niż za Maradony, a Messi nie jest żadnym najlepszym piłkarzem świata w historii :lol: Ile jeszcze ten pajac będzie się kompromitował w kadrze? W sumie zobaczyłbym go w innej drużynie niż Barcelona.
Bogi futbola przegrali z drużyną, gdzie gwiazdą byłby Cristian Diaz ze Śląska(król strzelców ligi boliwijskiej) :shock:
Macie Iwański, Tomasz Wołek. Dzięki za obiektywizm...........
Argentyna nic nie wygra bo ma mizerną obronę i bramkarza, do tego są kiepsko zorganizowani taktycznie.
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 4225
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Alez mizeria ze strony Argentyny, nie dalo sie na to patrzec... Nie wiem czy zjadla ich presja czy beznadziejna taktyka, a moze oba na raz. Kazdy gral pod siebie, procz pojedynczych zrywow malo co im wychodzilo. Kun piekna brameczka, potem jeszcze fajnie strzelil zewnetrzym podbiciem. Ogolnie to teraz trener Argentyny stoi przed trudnymi wyborami, bo wiadomo, ze tak grac to im nie wypada. Na jego miejscu ustawilbym ta reprezentacje w 4-2-3-1, z typowa dziewiatka na szpicy i Di Maria (ktory procz Kuna tez dal dobra zmiane) na lewym skrzydle.
Jeszcze slowko o komentatorach - dostosowali sie poziomem do meczu. Tyle, co ja sie wczoraj glupot nasluchalem ze strony Iwanskiego i Wolka (nie mowiac o tym, ze ten drugi strasznie zamulal, co podczas meczow o takiej porze moze sie skonczyc zle dla widza ) to sie nie miesci w glowie. Lavezzi lepiej zbudowany od Higuaina?
Swoja droga, wczoraj w relacji TVP Sport Messi dwukrotnie zostal nazwany 'najlepszym pilkarzem swiata' (raz we wprowadzeniu przedmeczowym, raz juz na meczu) :lol: Naprawde, baaardzo chcialbym zobaczyc pilkarza plejstejszyn rozgrywajacego sezon poza Barcelona i w ogole poza liga hiszpanska.
Dzisiaj 20:30 Kolumbia - Kostaryka. Ci pierwsi maja calkiem ciekawa paczke (Valencia, Falcao, Zapata, Zuniga, Guarin) wiec moze byc dobry meczy, oby
Jeszcze slowko o komentatorach - dostosowali sie poziomem do meczu. Tyle, co ja sie wczoraj glupot nasluchalem ze strony Iwanskiego i Wolka (nie mowiac o tym, ze ten drugi strasznie zamulal, co podczas meczow o takiej porze moze sie skonczyc zle dla widza ) to sie nie miesci w glowie. Lavezzi lepiej zbudowany od Higuaina?
Swoja droga, wczoraj w relacji TVP Sport Messi dwukrotnie zostal nazwany 'najlepszym pilkarzem swiata' (raz we wprowadzeniu przedmeczowym, raz juz na meczu) :lol: Naprawde, baaardzo chcialbym zobaczyc pilkarza plejstejszyn rozgrywajacego sezon poza Barcelona i w ogole poza liga hiszpanska.
Dzisiaj 20:30 Kolumbia - Kostaryka. Ci pierwsi maja calkiem ciekawa paczke (Valencia, Falcao, Zapata, Zuniga, Guarin) wiec moze byc dobry meczy, oby
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Kurde nooo ; / Usnalem na tym meczu pod koniec pierwszej polowy i nie widzialem przez to, co sie dzialo w drugiejjjj. Troche patrzylem na gre lewego obroncy Argentyny - Rojo, pierwszy raz go widzialem w grze i nie radzil sobie najgorzej. Srednio za to podobala mi sie gra pomocnikow. Wydaje mi sie, ze ustawienie Messiego tak gleboko i zmuszanie go do rozgrywania pilki to blad. Chlopak przez cala pierwsze polowa w zasadzie musial cofiac prawie na wlasna polowe, zeby rozegrac jakas akcje. Argentycznie brakuje kogos takiego jak Veron, Messi zdecydowanie powinien grac z przodu.
Atak tez na mnie jakiegos wielkiego wrazenie nie zrobil. Smiac mi sie chcialo z boskiego komentatora (chyba Iwankis, nie pamietam ), ktory zasugerowal, ze Lavezzi gra w skladzie Argentyny kosztem Higuaina, ze wzgledu na lepsze warunki fizyczne. Dobrze, ze Wolek chociaz dawal rade
Atak tez na mnie jakiegos wielkiego wrazenie nie zrobil. Smiac mi sie chcialo z boskiego komentatora (chyba Iwankis, nie pamietam ), ktory zasugerowal, ze Lavezzi gra w skladzie Argentyny kosztem Higuaina, ze wzgledu na lepsze warunki fizyczne. Dobrze, ze Wolek chociaz dawal rade
- Ziółi
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2009
- Posty: 266
- Rejestracja: 04 kwietnia 2009
Mam nadzieję, że następne mecze będą lepsze. Druga połowa nieco rozbudziła. Kun : )
Komentatorzy, jak można było przypuszczać, beznadziejni. Ja chcę wiedzieć kto, do kogo i po co, a nie jak jest zbudowany tamten, a jakie tamten nosi krawaty. Ostatnio Borek w wywiadzie o tym mówił i miał 100% rację, ja nie wiem jak stacja sportowa nadawana na cały kraj może trzymać takie beztalencia komentatorskie.
Ogólnie chyba warto było siedzieć do nocy, bo w końcu mecz otwarcia. Bonusowo zjawiskowy samobój i śliczna bramka Kuna. I piękna bezradność Argentyny. Ciekawe czy Sergio i Di Maria dalej będą umocowani do ławki...
Liczę, że dzisiaj Falcao i spółka dadzą kawał świetnego widowiska.
@up
A mi się wydawało, że to był Wołek. Chociaż nie wiem, późna pora... Ogólnie też nie przypadł mi do gustu. Może gdyby Iwański zajął się komentowaniem, to jego rola eksperta lepiej zostałaby odebrana. A tak gadanie o pupie Maryni.
Komentatorzy, jak można było przypuszczać, beznadziejni. Ja chcę wiedzieć kto, do kogo i po co, a nie jak jest zbudowany tamten, a jakie tamten nosi krawaty. Ostatnio Borek w wywiadzie o tym mówił i miał 100% rację, ja nie wiem jak stacja sportowa nadawana na cały kraj może trzymać takie beztalencia komentatorskie.
Ogólnie chyba warto było siedzieć do nocy, bo w końcu mecz otwarcia. Bonusowo zjawiskowy samobój i śliczna bramka Kuna. I piękna bezradność Argentyny. Ciekawe czy Sergio i Di Maria dalej będą umocowani do ławki...
Liczę, że dzisiaj Falcao i spółka dadzą kawał świetnego widowiska.
@up
A mi się wydawało, że to był Wołek. Chociaż nie wiem, późna pora... Ogólnie też nie przypadł mi do gustu. Może gdyby Iwański zajął się komentowaniem, to jego rola eksperta lepiej zostałaby odebrana. A tak gadanie o pupie Maryni.
Ostatnio zmieniony 02 lipca 2011, 13:41 przez Ziółi, łącznie zmieniany 1 raz.
- samy
- Juventino
- Rejestracja: 17 września 2005
- Posty: 265
- Rejestracja: 17 września 2005
Skoro na środku obrony gra piłkarz, który w tym sezonie zagrał łącznie "AŻ" 689 minut i praktycznie cały czas albo się leczył, albo dochodził do formy to o czym my tutaj dyskutujemy ? Milito gra chyba tylko dlatego, że jego klubem jest drużyna z innej galaktyki...
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 665
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
od paru ładnych lat zwodza w każdej imprezie moim zdaniem to wina złego wyboru trenerów przydał by sie im trener z europy a jak zły trener to i zła taktyka ustawienie selekcja szkoda bo chłopaki maja potencjał ze szkoda słów a gówno graja
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Tak samo jak Anglicy na wielkich turniejach.ReggaeMan pisze:Mają sporo gwiazd, ale nie umieją tego wykorzystać..
Aż dziw mnie bierze że taki Lavezzi gra w I składzie, IMO to KUN powinien grać w podstawowej 11 (i nie mówie tego bo może do nas trafi).
Pewnie, jak zwykle Brazylia wygra Cope.
- samy
- Juventino
- Rejestracja: 17 września 2005
- Posty: 265
- Rejestracja: 17 września 2005
Czy ja wiem... na chwile obecną Brazylia ma podobny problem co Argentyna-mają lipnego trenera, który powołuje do składu kompletne łamagi a pomija dobrych zawodników.<<W@jTEk>> pisze:Tak samo jak Anglicy na wielkich turniejach.ReggaeMan pisze:Mają sporo gwiazd, ale nie umieją tego wykorzystać..
Aż dziw mnie bierze że taki Lavezzi gra w I składzie, IMO to KUN powinien grać w podstawowej 11 (i nie mówie tego bo może do nas trafi).
Pewnie, jak zwykle Brazylia wygra Cope.
Meksyk ? :C